• Nie Znaleziono Wyników

status członka Rady familijnej

1. obowiązki i upRawnienia członka Rady familijnej Głównym obowiązkiem był udział osobisty bądź za pośrednictwem Głównym obowiązkiem był udział osobisty bądź za pośrednictwem

3.2. Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną pupilowi

Członkowie rady familijnej nie ponosili odpowiedzialności cywilnej

za podejmowane uchwały, ponieważ działali jako organ kolegialnie340.

Dlatego prawo chroniło małoletniego przed szkodliwym działaniem uchwał, wymagając w ważniejszych sprawach zatwierdzenia ich przez właściwy trybunał. Kodeks francuski nie zawierał szczególnego rozstrzyg-nięcia dotyczącego odpowiedzialności członków rady familijnej, której uchwały zostały unieważnione. Osoby takie ponosiły odpowiedzialność

na zasadach ogólnych341 i mogły być skutecznie pozwane jedynie w

ra-zie podstępu342. W KCKP pojawił się szczególny przepis przewidujący

odpowiedzialność członków rady343. Nawet w braku tego przepisu, radni

ponosiliby odpowiedzialność na tych samych zasadach (za szkodę pupila,

jeżeli powstała w wyniku ich podstępnego bądź niedbałego działania)344.

Sędzia pokoju nie ponosił odpowiedzialności za uchwały podjęte pod jego prezydencją, ponieważ byłoby to sprzeczne z zasadą niezawisłości

sądów345. Roszczenie małoletniego względem członków rady familijnej,

tak jak w stosunku do opieki, ulegało przedawnieniu po upływie czterech

lat, od momentu kiedy pupil stał się pełnoletni346.

339 SPPŁ, Akta Opiekuńcze nad nieletnią Krystyną Wizer, k. 14. Podobnie: SPPŁ, Akta

opiekuńcze tyczące się opieki nad pozostałemi małoletnimi po niegdy ś. P. Ontonem Sza-mowskim z Rogilewa, sygn. 5, s. 19-20 (1814 r.).

340 M. Godlewski, op. cit., s. 577.

341 Art. 1382 KN: Wszelki jakikolwiek bądź czyn człowieka, który zrządza szkodę

dru-giemu, obowiązuje tego, z którego winy nastąpił, do wynagrodzenia szkody.

342 Art. 1383 KN: Każdy odpowiedzialnym jest za szkodę, jaką zrządził nie tylko

swo-im czynem, lecz nadto swojem niedbalstwem lub nieroztropnością.

343 Art. 465 KCKP: Członki rady familijnej stają się odpowiedzialnemi małoletniemu

za podstęp i za wielkie a szkodliwe niedbalstwo.

344 E. Muszalski, Prawo cywilne obowiązujące w b. królestwie kongresowem, Prawo

osobowe i familijne, Prawo rzeczowe, Warszawa 1932, s. 224; J. Walewski, Kodeks Cywil-ny Królestwa Polskiego (Prawo z r. 1825) objaśnioCywil-ny motywami do prawa i juryspruden-cją, Warszawa 1872, s. 193.

345 Prawo cywilne familijne, s. 226-227.

Członkowie rady familijnej powinni wybierać opiekuna w zgodzie z własnym sumieniem, prawo nie przewidywało odpowiedzialności za zły wybór. Trudno byłoby przewidzieć, że konkretna osoba nie wywiąże się z powierzonych jej obowiązków. Taka odpowiedzialność mogłaby mieć ograniczający wpływ na dokonywany przez radę familijną wybór. Rodzi-na byłaby wówczas zmuszoRodzi-na do uzasadniania motywów swojej decyzji, co mogłoby być kłopotliwe. Członkowie mogliby głosować za najbliż-szym krewnym, który nie był godny zaufania tylko po to, aby uniknąć odpowiedzialności za zły wybór. Wówczas uprawnienie rady familijnej do dokonywania wyboru uległoby zatarciu, a opieka należałaby się

kon-kretnej osobie z mocy samego prawa347.

Na łamach GSW, opisano sprawę wytoczoną przeciwko opiekunom o odpowiedzialność z opieki. Po tym jak sąd zasądził od opiekunki należną nieletnim sumę, a w razie jej niewypłacalności większą część tej kwoty od opiekuna przydanego, obrońca opiekuna przydanego wystąpił w jego imie-niu z apelacją. W uzasadnieimie-niu oświadczył: Przyczyną strwonienia majątku

nieletnich b yła uchwała rady familijnej, która wbrew zdaniu Gr.

[podopie-kuna], dozwoliła matce bez zdawania rachunków spełniać dzierżawę, kiedy

zupełnie do tego nie miała zdolności. Odpowiedź na apelację W.

Suligow-skiego pełnomocnika opiekuna ad hoc nieletnich było wniesienie o uznanie opiekuna przydanego za solidarnie odpowiedzialnego z matką nieletnich i zasądzenie od niego całej sumy należnej nieletnim. Dodatkowo zawarto w artykule informację, z której wynika, że rada familijna zebrana w 1880 r. pominęła wniosek Prokuratora Sądu Okręgowego Warszawskiego, doty-czący konieczności usunięcia matki od opieki. Rada familijna uznała środek ten za przedwczesny i ewentualne ustanowienie nowej opieki zawiesiła do

ukończenia procesu348. Ostatecznie Warszawska Izba Sądowa postanowiła

zmniejszyć sumę należną od opiekuna przydanego349.

W aktach opiekuńczych spotykamy skargi na członków rad familij-nych. Jedna z nich znajduje się w aktach nieletnich Neufeld. Z akt tych wynika, że brat pupili w maju 1874 r. wystosował kolejne pismo do sądu pokoju, w którym informował o nadużyciach członka rady familijnej,

temu, który ją sprawował, przeciw opiekunowi przydanemu, i przeciw członkom rady fa-milijnej, upadaja przedawnieniem czteroletniem, rachując od pełnoletniości.

347 J. Walewski, Kodeks Cywilny Królestwa Polskiego (Prawo z r. 1825) objaśniony

motywami do prawa i jurysprudencją, Warszawa 1872 [dalej: Kodeks Cywilny Królestwa

Polskiego], s. 148.

348 Sprawa o odpowiedzialność z opieki, Kronika Cywilna, GSW, 1881, nr 35, s. 284-285.

który miał jego zdaniem narażać majątek nieletnich na uszczerbek. Sąd Pokoju odpowiadając na taki wniosek stwierdził: Gdy z podań Jacka

Ej-zyka Neifelda do Sądu w interesie nieletnich Neifeldów czynionych, nie można ściągnąć wiadomości, w jaki sposób Symcha Neufeld będący tylko członkiem rady familijnej, na szkodę ich działa, i czy zachodzi konieczna potrzeba zwołania z urzędu rady familijnej dla zabezpieczenia praw nie-letnich, zatem wzywa Jacka Ejzyka Neufelda aby przede wszystkiem na piśmie szczegółowo wskazał Sądowi dowody, dla których odbycie rady familijnej uznaje za potrzebne, zwłaszcza, że w Aktach Opieki nie ma żad-nego śladu, aby Symcha Neufeld posiadał jakiekolwiek nieletnich

Neu-feldów fundusze350. W odpowiedzi brat nieletnich przedstawił, jakie

kon-kretnie ma zarzuty przeciwko swojemu bratu, który jest również jednym z członków rady familijnej. Oskarżył go o to, że był w posiadaniu nieru-chomości, którą przed śmiercią ojciec przepisał na niego, w obawie przed wierzycielami. Suplikant powołał się na pozorny charakter tej czynności (zapisał na własność, zachowując przecież tę brać od Symchy Neufeld

pismo prywatne jako nabycie to urzędowe jest pozorne i że na każde żąda-nie na powrót urzędowżąda-nie Mu zapisać jest obowiązany:– Że następżąda-nie po zejściu Izraela Neufeld pismo to prywatne zginęło i stąd Symche Neufeld korzystając obiął powołany dom w posiadanie jako by rzeczywisty właści-ciel, a później połowę tej nieruchomości pozornie sprzedał swojemu bratu Walfowi Neufeld)351.

W aktach opiekuńczych nieletnich Zieberth spotykamy inny przykład. 9/21 grudnia 1865 r. brat nieletnich wystosował wniosek o zwołanie rady familijnej. Jako jeden z głównych powodów konieczności takiego zebra-nia, wskazał naganne zachowanie jednego z członków rady familijnej. We wniosku czytamy między innymi: Matka wkrótce po sporządzonej Radzie

familijnej przyieła do siebie członka z grona Rady familijnej Zeliga Le-wartowskiego, z tym zawarła związki religijne małżeńskie a on ogarnąw-szy wogarnąw-szystko - łącznie z matką, dochody pobiera, te marnuje, odjął matce władzę zarządu czego są dowodem liczne pisma iż lokatorzy za nic matki nieważają (…) że całe działanie obojga nacechowane jest

marnotraw-stwem dążącym do zguby dobra nieletnich352.

W aktach pupilarnych natrafiamy na dokumenty, w których człon-kowie wyrazili swoje obawy, że zaniechanie w pewnych okolicznoś-ciach, mogłoby w przyszłości mieć wpływ na poniesienie przez nich

350 SPwŁ, Akta Opieki nieletnich Nejfeld, sygn. 41, k. 55.

351 Ibidem, k. 56-57.

odpowiedzialności. Np. w 1875 r. członkowie rady familijnej nieletnich Kebschów wystosowali prośbę o zwołanie rady do podsędka, w której domagali się ponaglenia opiekunów do złożenia rachunków z opieki, oba-wiając się o swoją odpowiedzialność. We wniosku napisali: tak abyśmy

nie byli odpowiedzialnemi za poniesione szkody i krzywdy małoletnich Kebschów353.

Podobną prośbę członków rady familijnej znajdujemy w aktach opie-kuńczych nieletnich Glücksmanów. We wniosku z 7/19 lipca 1846 r. za-pisano: Abyśmy zaś w późnieyszym czasie nie byli odpowiedzialnemi za

niedozór poruczonych nam obowiązków w przykładaniu się do dobra Ma-łoletnich upraszamy: aby P. S. Sąd dla powyższych okoliczności raczył odiąć władzę temuż Juzkowi Layzerowi Kohn sprawowania obowiązków Podopiekoństwa nad wzmiankowanemi nieletniemi i oddać ją Szmulowi Kohn Rabinowi w Kłodawie,- jako (…) powszechne zaufanie mającemu

i z wyboru naszego jednozgodnie wybranemu354.

W wykorzystanych aktach opiekuńczych nie znalazł się żaden przypa-dek świadczący o pociągnięciu członków do odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną pupilowi.