6. Rzemieślnicze zakłady introligatorskie Warszawy
6.6. Okres międzywojenny
O ile początek nowego wieku był okresem doskonałej koniunktury, a w branŜy introligatorskiej zaznaczył się powstawaniem duŜych przedsiębiorstw o charakterze
fabrycznym, to okres pierwszej wojny światowej spowodował nadwyręŜenie, a często nawet upadek tych przedsiębiorstw, i tych większych i tych mniejszych, rzemieślniczych. Na polu introligatorskim recesja dała się odczuć szczególnie mocno, usługi związane z ksiąŜką, jako potrzeby natury luksusowej, były odsuwane przez społeczeństwo na dalszy plan. Z drugiej strony, rozwój introligatorni przy drukarniach i wydawnictwach odebrało rzemieślnikom duŜą część zleceń, pozostawiając w ich rękach głównie roboty o charakterze galanteryjnym. W tych warunkach zmniejszyła się liczba warsztatów oraz skurczyła się skala ich
działalności. Wiele z tych, które utrzymały się, były to pracownie chałupnicze, o niewielkich aktywach, skromnym wyposaŜeniu i zakresie wykonywanych prac. W tych warunkach tylko kilku zaczynającym działalność introligatorom udało się rozwinąć zakłady i dojść do dobrych wyników ekonomicznych.
Z istniejących juŜ wcześniej firm, działalność kontynuowały zakłady Miernickiego, Pugeta, Recmanika, Zawistowskiego, Dippla. Spośród podejmujących działalność pierwsze miejsce zajmuje Bolesław Zjawiński (1886-1947), który uczył się zawodu i wyzwolił na czeladnika w zakładzie Jana Recmanika, a tytuł mistrzowski uzyskał w 1917 roku. W roku 1912 załoŜył własną pracownię chałupniczą, dzięki zamówieniom wojskowym (wycinanie wkładek do masek przeciwgazowych) zebrał pewien kapitał pozwalający na rozbudowę warsztatu w kierunku introligatorstwa nakładowego; zatrudnił jednego, a potem następnych czeladników (w latach 20. zatrudniał 25 pracowników), dokupywał kolejne urządzenia. Posiadał 2 maszyny do szycia ksiąŜek drutem, 2 niciarki i 2 zszywarki blokowe (tzw. łabędziówki), 3 gilotyny (najpierw ręczne, potem z napędem elektrycznym), 3 prasy do złocenia. Jego głównym klientem była Księgarnia M. Arcta, oprawiał takŜe nakłady innych
152 W.K., Krajowe passe-partout, „Grafika” 1906, nr 7, s. 97-98, nr 8-9, s. 116; Katalog wystawy pięknej ksiąŜki
polskiej, dz. cyt., s. 67-68; Adresy hołdownicze dla J. Piłsudskiego od powiatu zabłudowskiego, 1930,
Archiwum Akt Nowych, Muzeum Belwederskie 561.
153 Odnotowany po raz ostatni w Spisie abonentów sieci Telefonicznej m.st. Warszawy, Rok 1939/1940, (Warszawa 1939, s. 448), natomiast w ksiąŜce telefonicznej z lata okupacji widnieje tylko sklep z tekstyliami prowadzony przez Janinę Zawistowską, zob. Amtliches Fernsprechbuch für den Distrikt Warschau, 1942, Warschau 1942, s. 206.
wydawców. Przed wojną przez wiele lat Zjawiński pełnił funkcję podstarszego Cechu Introligatorskiego w Warszawie, na ogólnopolskim Zjeździe Introligatorów w 1931 roku został wybrany prezesem Związku Cechów Introligatorskich R.P. W latach okupacji nadal prowadził swój zakład; był członkiem rady połączonego Cechu Rymarzy, Siodlarzy,
Introligatorów i Ortopedystów w Warszawie, oraz przewodniczącym Komisji Egzaminacyjnej dla zawodu introligatorskiego. Jednocześnie jego zakład był ośrodkiem działalności
konspiracyjnej. Po Powstaniu Warszawskim introligatornia Bolesława Zjawińskiego uległa całkowitemu unicestwieniu, wówczas Zjawiński zawiązał spółkę z Wandą Michalską i objął kierownictwo Introligatorni Artystycznej. W tym czasie zorganizował cech introligatorski i został jego starszym154.
59. Bolesław Zjawiński 60. Franciszek Joachim Radziszewski
Franciszek Joachim Radziszewski (1876-1941) pochodził z dość zamoŜnych „wyŜszych” sfer, wysłany do Anglii dla rozejrzenia się w świecie i wykształcenia w jakiejś dziedzinie, wybrał introligatorstwo. Pierwszy zakład załoŜył ok. 1909 roku, wówczas teŜ uczęszczał na kursy graficzne w Muzeum Rzemiosł i Sztuki Stosowanej. Później, z dwoma wspólnikami utworzył duŜą firmę drukarsko-introligatorską „Astra”155, po jej upadku
154 S. Łoza, Czy wiesz kto to jest?, t. 2: Uzupełnienia i sprostowania, Warszawa: Główna Księgarnia Wojskowa [1939] s. 364; informacje syna Zygmunta Zjawińskiego; K. Gaworska, Notka biograficzna dotycząca Zygmunta
Zjawińskiego, maszynopis w zbiorach MD; Rzemiosło warszawskie, Warszawa: Wydawnictwo Polskie sp. z o.o.
1941, s. 130; Dyplom mistrzowski Bolesława Kononiuka z 1941 roku, MD 415/AR.
155 W opracowaniu Michała Hilchena znajduje się informacja, iŜ Radziszewski był jednym z właścicieli zakładu drukarsko-introligatorskiego „Astra” na ulicy Wielkiej; jego wspólnik, Januszewski dopuścił się defraudacji i pozostawił Radziszewskiego z długami, skutkiem czego zakład został zlikwidowany a Radziszewski przez dłuŜszy czas spłacał wierzytelności i dlatego zdecydował się na utworzenie małego, „domowego” warsztatu. Spisy adresowe z lat 1913-1914 odnotowują firmę „Astra” na ul. Wielkiej, najpierw pod numerem 45 a później 77 (moŜliwe Ŝe jeden adres wskazywał na kantor, a drugi pomieszczenia fabryczne); właściciele to: J. Sieradzki, H. Sumeradzki i S-ka. W kolejnych publikacjach nie występuje ani firma „Astra”, ani teŜ Ŝaden z właścicieli, brak teŜ Radziszewskiego, który odnotowywany jest dopiero od połowy lat dwudziestych pod adresem
Mariensztadt 23. Por. M. Hilchen, Pomyślał, rysował, wykonał Franciszek Joachim Radziszewski, [w:] Oprawy
artystyczne Franciszka Joachima Radziszewskiego, Łódź: Muzeum Historii Miasta Łodzi 1987 s. nlb.; Adresy Warszawy, dz. cyt., 1909-1910; Spis abonentów Towarzystwa Akcyjnego Telefonów Cedergren w Warszawie maj 1912; Przemysł i handel Królestwa Polskiego 1913 dz. cyt. poz. 10040; Potęga przemysłu, rolnictwa i handlu w Królestwie Polskiem. Wydawnictwo jubileuszowe, Warszawa: R. Piltz 1913, s. 39; Kalendarz-Informator dla drukarzy…, dz. cyt., 1913 s. 178; Przewodnik firm chrześcijańskich. Tom I – Warszawa,
prowadził pracownię introligatorską na Mariensztacie 23, w której wykonywano przede wszystkim oprawy artystyczne i luksusowe. Radziszewski nie zatrudniał pracowników, w pracy pomagali mu synowie Stefan i Jan, a takŜe uczniowie, często wywodzący się z domów inteligenckich, uczący się introligatorstwa amatorsko.
Nasiąknięty wpływami angielskimi wypracował wkrótce Radziszewski własny styl twórczy, nawiązujący do opraw historycznych, klasycystycznych, empirowych, z elementami modnego folkloru zakopiańskiego156. Radziszewski nie dbał o reklamę, pracował bowiem dla ograniczonego kręgu odbiorców, w tym przedstawicieli władz, arystokracji, artystów,
warszawskiej inteligencji. Wykonywał specjalne prace (głównie księgi pamiątkowe i teki do dyplomów) dla Zamku Królewskiego, dla prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, dla Józefa Piłsudskiego i innych. Wyjątkowo wykonywał oprawy wydawnicze, jak np. do monumentalnego wydawnictwa Trzaski, Everta i Michalskiego Polska, jej dzieje i kultura czy teŜ do albumu Polska w krajobrazie i zabytkach (1930), natomiast w księgarni Ludwika Fiszera moŜna było nabyć ksiąŜki w jego oprawach, eksponowane na wydzielonej półce157. Radziszewski często wysyłał swe prace na wystawy158, na wielu otrzymał medale
i wyróŜnienia.
Wspólnikiem Franciszka Joachima Radziszewskiego był jego syn Stefan,
wykształcony plastyk. Kontynuował on działalność firmy po śmierci ojca, aŜ do Powstania Warszawskiego, kiedy to kamienica, w której mieścił się warsztat, została całkowicie zrujnowana. Stefan Radziszewski a takŜe drugi syn Franciszka Joachima – Jan pracowali w zawodzie takŜe w latach powojennych. Nie dysponowali juŜ wówczas bogatym zasobem form do wytłaczania ozdób ani szlachetnymi materiałami, a jednak ich prace, choć znacznie skromniejsze, charakteryzowały się indywidualnym podejściem do ksiąŜki, próbą choćby skromnego jej przyozdobienia, duŜym smakiem i wysoką jakością wykonania.
Około roku 1920 firma Antoniny Szpakowskiej przy ul. Chmielnej 16, załoŜona Warszawa: S. Kasztelewicz 1914 s. 23; Księga adresowa Polski (wraz z w.m. Gdańskiem) dla handlu,
przemysłu, rzemiosł i rolnictwa 1926/27, Warszawa: Tow. Reklamy Międzynarodowej sp. z o.o. 1926; toŜ na rok
1929
156 S. Rowiński, Europejskość i polskość w oprawach wybitnych mistrzów pierwszej połowy XX wieku w Polsce.
Reminiscencje warszawskie, [w:] Introligatorstwo warszawskie, Sesje Varsavianistyczne, t. 15, Warszawa: BPW
[2006], s. 50-62.
157
J. Długosz, Radziszewski Franciszek Joachim, [w:] Słownik pracowników ksiąŜki polskiej. Suplement, dz. cyt., s. 182; M. Hilchen, Pomyślał, rysował..., dz, cyt.
158 Lista wystaw za: M. Hilchen, Pomyślał, rysował..., dz. cyt.: Wystawa Druków Polskich w Warszawie 1922, Wystawa KsiąŜki i Grafiki Polskiej w Lipsku 1925, Druga Międzynarodowa Wystawa KsiąŜki we Florencji 1925, Wystawa Opraw KsiąŜki towarzysząca Zjazdowi Bibliofilów w Krakowie 1925, Międzynarodowa Wystawa Zdobnictwa KsiąŜkowego w Lipsku 1927, Wystawa Jubileuszowa KsiąŜki w Warszawie 1928, Powszechna Wystawa Krajowa w Poznaniu 1929, Międzynarodowa Wystawa Pięknej KsiąŜki w ParyŜu 1930, Wystawa Współczesnej KsiąŜki i Grafiki Polskiej w Łodzi 1930, Wystawa Pięknej KsiąŜki Polskiej w Warszawie 1936, Międzynarodowa Wystawa „Sztuka i Technika” w ParyŜu 1937.
w 1875 roku przeszła w ręce Wincentego Drawdzika i Aleksandra Mościckiego. Podobnie jak za swych poprzednich właścicieli, firma specjalizowała się w oprawianiu ksiąŜek
bibliotecznych, choć podejmowała się takŜe opraw nakładowych159.
W latach trzydziestych dzięki reklamowej ruchliwości właścicieli dość popularny był zakład Mieczysława Wołłowicza i Mieczysława Malusa mieszczący się na ul. Widok 12. Jego profil obejmował typowe prace introligatorskie, oprawy nakładowe i indywidualne, takŜe w duŜych partiach dla bibliotek, zajmował się takŜe podklejaniem duŜych obiektów (mapy, plany itp.). W roku 1939 powstał równoległy zakład pod firmą Wołłowicz Mieczysław i Ska przy ul. Moniuszki 4, był to zakład I kategorii, o najwyŜszej stopie zatrudnienia
i opodatkowania; oba były czynne przez okres okupacji niemieckiej, a Wołłowicz
współpracował z konspiracyjnymi Tajnymi Zakładami Wydawniczymi, oprawiając większe nakłady ich druków160.
Stanisław Bzowski uczył się zawodu w introligatorni Adolfa Kantora jeszcze w końcu XIX wieku, w roku 1956 obchodził siedemdziesięciolecie pracy zawodowej. Własny warsztat prowadził co najmniej od 1910 roku. Specjalizował się w oprawianiu obiektów
wielkoformatowych, map i planów. Na potrzeby techników i inŜynierów wykonywał takŜe wyświetlanie rysunków technicznych, które następnie oprawiał. Sporządzał takŜe litery i napisy do reklam161.
Zygmunt Komendarczyk (ur. 1888) rodem z Płocka, odbył termin rzemieślniczy w introligatorni Pugeta i w 1906 roku został wyzwolony na czeladnika. Pracował w róŜnych firmach w Warszawie i w Łodzi, gdy w 1931 roku obchodził jubileusz ćwierćwiecza pracy zawodowej, kierował introligatornią Państwowego Banku Rolnego. Był członkiem zarządu Sekcji Introligatorów przy Zjednoczeniu Pracowników Rzemieślniczych. W latach
trzydziestych otworzył własny zakład przy ul. Wielkiej 4, który prowadził takŜe w latach
159
Księga adresowa „Warszawa”, dz. cyt., 1920 szp. 182-183; Księga adresowa Polski (wraz z w.m.
Gdańskiem)..., dz. cyt. 1926/27, s. 1489A; [Reklama], „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1939 nr 16 s. 89;
jedna z typowych półpłóciennych opraw bibliotecznych, sygnowanych charakterystyczną naklejką introligatorni Drawdzika i Mościckiego: P. Choynowski, Opowiadania szlacheckie, Warszawa: Gebethner i Wolff 1937, BPW R.41.655.
160 Reklamy w: KsiąŜka informacyjno-adresowa „Cała Warszawa” 1930/31, Warszawa: „Polskie Informacyjne
KsiąŜki Adresowe” 1930, szp. 65; Kalendarz Techniczno-Budowlany 1930/31, s. 511; Kalendarz
informacyjno-encyklopedyczny (Na Pogotowie Ratunkowe) z lat 1936-1939; „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1939 nr
16 s. 62; M. Wojewódzki, W tajnych drukarniach Warszawy 1939-1944. Wspomnienia, Warszawa: PIW 1976, s. 206.
161 J. Waydel-Dmochowska, Jeszcze o Warszawie, dz. cyt., s. 91, Księga adresowa przemysłu…, dz. cyt., 1910, poz 4436; Kalendarz Techniczno-Budowlany 1930-31, dz. cyt., s. 511, Kalendarz Na Pogotowie Ratunkowe, dz. cyt, 1938 s. 480.
wojny i po wojnie, uczestnicząc w działaniach i organach cechu (Komisja Egzaminacyjna, Sąd Polubowny)162.