• Nie Znaleziono Wyników

6. Rzemieślnicze zakłady introligatorskie Warszawy

6.5. Okres prosperity ekonomicznej

– od lat dziewięćdziesiątych XIX wieku do wybuchu I wojny światowej

Włączenie Królestwa Polskiego w jednolity organizm państwa rosyjskiego i otwarcie granic dla wolnego handlu z ziemiami rosyjskimi zaczęły z czasem przynosić coraz większe efekty gospodarcze. Przemysł a takŜe wytwórczość rzemieślnicza, zyskawszy ogromny rynek zbytu, zaczęły się rozwijać. ZauwaŜalny jest takŜe gwałtowny rozwój branŜ papierniczej, poligraficznej i galanteryjnej, na styku których działało introligatorstwo (np. fabryki Antoniego Chodowieckiego i Gabriela Majbauma112). Wyraził się on przede wszystkim w powstawaniu wytwórni galanterii introligatorskiej. Znaczący był wzrost zatrudnienia w zawodzie introligatorskim, zaczęły powstawać nowoczesne korporacje zawodowe zarówno pracowników (związki zawodowe) jak i pracodawców (stowarzyszenia zjednoczenia

branŜowe). TakŜe tradycyjna organizacja cechowa weszła w epokę unowocześniania. Zbiegło się to w czasie z objęciem starszeństwa przez Konstantego Kolasińskiego.

Konstanty Kolasiński, w Przewodniku z 1870 roku odnotowany jeszcze jako

czeladnik, własny warsztat otworzył przed 1877 rokiem113. W roku 1888, po śmierci starszego cechu Antoniego Morawskiego został wybrany na ten urząd, pełnił go do swej śmierci w roku 1899. Ceniony za gospodarne rządy; był zwolennikiem otwarcia skostniałych struktur

cechowych dla nowych zjawisk (przyjmowanie rzemieślników niecechowych oraz kobiet); doprowadził do wykonania i był jednym z głównych fundatorów cechowego sztandaru114.

Michał Winkler prowadził zakład juŜ w roku 1870, nie był jeszcze wówczas mistrzem cechowym115. W roku 1893, po śmierci podstarszego cechu Zielenkiewicza , wybrany na to stanowisko, zainicjował ufundowanie sztandaru cechu introligatorskiego i był jednym z jego fundatorów; funkcję podstarszego pełnił przez jedną trzyletnią kadencję, a ponownie w latach

112

Zob. rozdział 8.1. Rzemieślnicze i przemysłowe wytwórnie galanterii i ksiąg handlowych, s. 221.

113 Przewodnik warszawski… na rok 1870, dz. cyt., s. 174; Warszawski rocznik adresowy, dz. cyt.,1877-1886; „Informator”. Przewodnik handlowo-przemysłowy..., 1889, dz. cyt., s. H 55; N.G. Akajemov, Adres-kalendar’ gor. Varšavy, Varšava: Policejskaja Typografia 1892-1900; Słownik pracowników ksiąŜki polskiej, dz. cyt., s.

874: Antoni Szczerbiński, znany mistrz krakowski podczas wędrówki czeladniczej w latach 1882-1883 pracował u Kolasińskiego w Warszawie.

114 Notki dot. działań cechu: „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1888 nr 7 s. 55; 1889 nr 6 s. 46, nr 40 s. 318; 1890 nr 12 s. 95, nr 39 s. 309; 1891 nr 8 s. 62, nr 35 s. 278; 1893 nr 6 s. 46; 1894 nr 6 s. 46, nr 11 s. 91, nr 34 s. 276, nr 44 s. 355; 1895 nr 31 s. 251; 1896 nr 9 s. 70.

115 Przewodnik warszawski… na rok 1870, dz. cyt., s. 405; Warszawski rocznik adresowy,dz. cyt., 1877-1886; „Informator”. Przewodnik handlowo-przemysłowy..., 1889, dz. cyt., s. H 55; N.G. Akajemov,

Adres-kalendar’…, dz. cyt. 1892-1903; Rzemieślnik Polski..., dz. cyt., 1903 s. 128; Adresy Warszawy, dz. cyt., 1908,

1899-1903. Winkler wykształcił w swym zakładzie przeszło 30 uczniów, jednym z nich był doskonały majster Włodzimierz Dippel116.

Swe prace Winkler prezentował na wystawie wyrobów ze skóry w Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w 1877 roku. Znanych jest kilka opraw warsztatu Winklera, są to oprawy półskórkowe, dość skromnie i standartowo zdobione, bądź to ślepymi bądź teŜ

złoconymi odciskami drobnych tłoczków o wzorach historycyzujących. Znacznie ciekawszym ich dodatkiem jest bardzo duŜa, dekoracyjna nalepka introligatorska, przypominająca

wmurowywane w ściany tablice pamiątkowe, wykonana w litografii F. Nowakowskiego w wariantach językowych polsko-niemieckim i rosyjsko-niemieckim117.

W branŜy galanteryjnej najbardziej ceniona była firma Droździckiego. Marcina Droździckiego, protoplastę znanego warszawskiego rodu introligatorskiego odnajdujemy juŜ w spisie mieszkańców z 1854 roku, był czynny jeszcze w 1870 roku. W 1876 została

załoŜona w fabryka Feliksa Droździckiego (syn Marcina?), specjalizująca się w wykonywaniu galanterii, zatrudniała ona 30 robotników. Kierowana następnie przez kolejnego z rodu – Tadeusza istniała jeszcze w roku 1913. O przynaleŜności do cechu Marcina Droździckiego brak jakichkolwiek informacji, natomiast Feliks był majstrem cechowym118.

Władysław Zielenkiewicz (1826-1893) prowadził warsztat juŜ w 1857 roku, ogłaszał wówczas iŜ „Przyjmuje wszelkie obstalunki jako to: oprawy najozdobniejsze ksiąŜek do naboŜeństwa, tak w aksamit jaki i w skórę, oprawy zwyczajne, naklejanie i lakierowanie map i planów”. Od roku 1888 aŜ do śmierci Zielenkiewicz pełnił funkcję podstarszego cechu119. W roku 1883 Zielenkiewicz zawarł spółkę z Aleksandrem Piotrowskim.

Aleksander Piotrowski juŜ w roku 1870 był majstrem konsensowym, do cechu przystąpił w latach późniejszych120. Warsztat Piotrowskiego i Zielenkiewicza wytwarzał róŜnego rodzaju galanterię: „albumy, portfele, portmony, pugilaresy, kufry do srebra, futerały

116

„Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1894 nr 11 s. 91, nr 44 s. 355; „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1895 nr 31 s. 251;

117 A. Makowiecki, Przegląd przemysłowy, [w:] J. Jaworskiego Kalendarz Ilustrowany…, dz. cyt., 1877, s. 80-81; oprawy sygnowane Winklera: J.I. Kraszewski, Dwa światy, Lwów 1872, wł. prywatna, Księga świata, Warszawa 1859, (Katalog aukcji antykwariatu TOM, jesień 2003, poz. 514); F. Coppée, Przechodzień. Nokturn

sceniczny, Warszawa 1869, BPW R.98.341.

118 Skorowidz mieszkańców Warszawy ... na rok 1854, dz. cyt., s. 58; Przewodnik warszawski… na rok 1870,

dz. cyt., s. 87; Kalendarz-Informator dla drukarzy i pokrewnych zawodów na rok 1913, Warszawa: W. Credo,

R. Patyna 1913 s. 178; Księga adresowa przemysłu…, dz. cyt., 1910 nr 4443.

119 Jana Jaworskiego Kalendarz astronomiczno-gospodarski, Warszawa: J. Jaworski 1857, s. XXXIX;

Warszawski rocznik adresowy, dz. cyt., 1877-1886; „Informator”. Przewodnik handlowo-przemysłowy..., 1889,

dz. cyt., s. H 55;[Na sesyi zgromadzenia], „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1888 nr 31 s. 247; [Z powodu ukończenia], tamŜe 1891 nr 35 s. 278; Spis zmarłych rzemieślników, tamŜe 1893 nr 11 s. 88; Przewodnik

warszawski… na rok 1869, dz. cyt., s. 324 oraz 1870 s. 426 notuje wśród majstrów cechowych Józefę

Zielenkiewicz utrzymującą takŜe handel galanterią, brak natomiast Władysława Zielenkiewicza.

120 Przewodnik warszawski… na rok 1869, dz. cyt., s. 324; Warszawski rocznik adresowy, dz. cyt., 1877-1886; N.G. Akajemov, Adres-kalendar’ …, dz. cyt. 1897-1903.

do biŜuterii itp.”121 Oprawiał takŜe ksiąŜki, jego klientem była biblioteka Wielopolskich; wykonano dla niej oprawy biblioteczne, typowe, półskórki ze zwięzami na grzbiecie i okładkami oklejonymi papierem marmurkowym nakrapianym122.

Oktawian Michałowski, który w spisie z 1870 roku został zapisany jako czeladnik, posiadał juŜ wówczas własny warsztat introligatorski; zakład ten działał przeszło 50 lat. W pierwszych latach warsztat był dość często przenoszony, od połowy lat dziewięćdziesiątych mieścił się juŜ niezmiennie przy Jerozolimskiej (!) 58123. W roku 1899 Michałowski został wybrany ojcem gospodnim, u niego odbywały się zebrania cechowego związku

czeladniczego. Cieszył się zapewne szacunkiem środowiska, bowiem w roku 1921, po nagłej

śmierci starszego cechu – Jana Franciszka Pugeta, jemu powierzono to stanowisko124. Michałowski sygnował swe prace barwnymi, wytłaczanymi nalepkami, dzięki temu moŜna poznać zarówno jego prace, jak teŜ częściowo, krąg klientów. Cała partia

jednakowych opraw została wykonana u Michałowskiego dla biblioteki Wielopolskich; na innej swej pracy introligator wyzłocił superekslibris literowy X.L.M.T. świadczący o przynaleŜności dzieła do księdza Leonarda Traczykiewicza125. Do klientów

Michałowskiego naleŜał takŜe Ludwik Korotyński, który nawet po zamieszkaniu u rodziny w Aleksandrowie Kujawskim przez wiele lat systematycznie posyłał ksiąŜki do oprawy do warsztatu Michałowskiego w Warszawie126. Zachowane oprawy Michałowskiego to oprawy dość typowe dla tej epoki: półskórki wykonane ze skóry baraniej brązowej. Na ich grzbietach niekiedy znajdują się zwięzy, w innych przypadkach tylko linie wytłaczane w zastępstwie zwięzów, a nadto złocone napisy. Okładziny oklejano papierem, raz marmurkowym, innym razem z wytłaczaną fakturą (safianowym). Niezwykła reklama zakładu Michałowskiego

121 Kalendarz Powszechny na rok 1884, Warszawa: T. Paprocki 1884, dział ogłoszeń s. nlb. 19.

122 Sygnowane oprawy Piotrowskiego i Zielenkiewicza: A. Houssaye, Les grandes dames. II Madame Vénus,

Paris 1868, BPW Wiel. 97; Journal d’un voyageur pendent la guerre, Clichy 1870, BPW Wiel. 112; E. Garnier,

Voyages en Perse..., Tours 1851; BPW Wiel. 77.

123 Przewodnik warszawski… na rok 1870, dz. cyt., s. 241; „Informator”. Przewodnik handlowo-przemysłowy...,

1889, dz. cyt., s. H 55; Księga adresowa miasta Warszawy. Opr. M. J. Wiśniakowski, Warszawa: Biuro Komisowe Ungra 1896 s. 250; N.G. Akajemov, Adres-kalendar’…, dz. cyt., 1897-1903; Rzemieślnik Polski…, dz. cyt., 1903 s. 128; Adresy Warszawy. dz. cyt., 1908-1910; Księga adresowa przemysłu…, dz. cyt., 1913 nr. 10156; Księga adresowa „Warszawa”, Warszawa: Warszawska Drukarnia Wydawnicza 1920, szp. 183; Księga

adresowa Polski (wraz z w.m. Gdańskiem) dla handlu, przemysłu, rzemiosł i rolnictwa, Warszawa: Tow.

Reklamy Międzynarodowej 1926/27, s. 1489A.

124 [Na obradach towarzyszów], „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1899 nr 46 s. 372; Ze zgromadzenia

Introligatorów, „Gazeta Rzemieślnicza” 1921 nr 31 s. 8.

125 Zbiór Wielopolskich: V. Hugo, Odes et ballades, Paris b.r., BPW Wiel. 106; V. Hugo, Les Conteplations, t. 1-2, Paris 1882, BPW Wiel. 102/I-II; V. Hugo, La legende des siècles, t. 1-2, Paris 1882, BPW Wiel. 103/I, 104/II; Bossuet, Oraisons funebres, Paris 1883, BPW Wiel. 18; W. Shakespeare, The Works, t. 1-2, 4-7, Leipzig 1868, BPW Wiel. 177/I-II,IV-VII.; J. Gołuchowski, Dumania nad najwyŜszemi zagadnieniami człowieka, t. 2, Wilno 1861, BPW R.59.800.

126

w postaci rymowanego wiersza została zamieszczona w przewodniku po Warszawie z roku 1880127.

Ludwik Malinowski (zm. 1896) rodem z Nowego Sącza przez dwadzieścia kilka lat prowadził zakład introligatorski w Warszawie, przy Krakowskim Przedmieściu 18. Przejął go, jak podawał na własnej, firmowej nalepce, po Władysławie Zakaszewskim (warsztat załoŜony w 1853 roku), z kolei po nim prowadził go Leon Kacperski128. Wydaje się takŜe, iŜ

Malinowski mógł przez lat kilka prowadzić zamiejscową filię, bowiem w roku 1886 ogłaszał iŜ „jest do odstąpienia od Nowego Roku 1887 Zakład Introligatorski egzystujący od lat 5 w mieście gubernialnym, ze stałymi robotami, połączony ze sprzedaŜą materiałów

piśmiennych”. Warszawski zakład Malinowskiego specjalizował się w tradycyjnym

introligatorstwie, ogłaszał, iŜ: „ oprawia brewiarze, mszały, rozmaite ksiąŜki, reperuje stare mszały i do pierwotnego porządku doprowadza”129. Znanych jest kilka typowych,

bibliotecznych opraw wykonanych u Malinowskiego; są to półskórki z oklejkami z brązowego płótna lub papieru130.

Od roku 1873 aŜ do II wojny światowej działała firma Ludwika Miernickiego,

prowadzona następnie przez syna – Wenancjusza Ludwika. Głównym profilem wytwórczości była produkcja ksiąg handlowych. Obaj Mierniccy, mimo przejścia z rzemiosła na pole przemysłu, nie zerwali z cechem, przeciwnie, obaj, najpierw ojciec a po kilku latach syn, przez wiele lat zajmowali stanowisko Starszych Cechu. W końcu XIX wieku firma zatrudniała 23 robotników, później ok. 50 pracowników.

Obok produkcji galanteryjnej w zakładzie oprawiano ksiąŜki, wielka liczba tomów w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego pochodzących z końca XIX i początku XX wieku posiada sygnowane oprawy zakładu Ludwika Miernickiego. Są to oprawy sporządzane indywidualnie, półskórkowe, lub oszczędne, uŜytkowe oprawy w tekturę jedynie z paskiem płótna na grzbiecie. Na jednym z takich tomów napotkano na interesującą nalepkę,

pozostawioną zapewne przez nieuwagę. Znajduje się na niej lista kolejnych procesów oprawy i miejsce na wpis dotyczący konkretnego pracownika je wykonującego. Wskazuje to na

127 W. Gomulicki, A. Szmideberg, Ilustrowany przewodnik po Warszawie, Warszawa: Druk. J. Noskowskiego

1880, s. 108, zob. rozdział 13.1 Reklama, s. 442-443.

128 „Informator”. Przewodnik handlowo-przemysłowy..., 1889, dz. cyt., s. H 55; Świt, Kalendarz

F. Czerwińskiego, 1898, s. 116; Księga adresowa przemysłu…, dz. cyt., 1905 poz. 3131.

129 „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1886 nr 49 s. 392; Kalendarz dla Organistów Wiejskich, 1891,

okładka s. 2.

130 J.I. Kraszewski, Serce i ręka, t. 1, Lwów 1875, BPW R.8.644; tenŜe, Niebieskie migdały, t. 2, Warszawa 1876, BPW R.7500/II; P. Piasecki, Kronika … Biskupa Przemyślskiego, Kraków 1870, wł. prywatna.

podział robót w stylu produkcyjnym czy manufakturowym, takŜe przy typowej oprawie bibliotecznej131.

56. Druczek operacyjny z firmy Miernickiego na którym wyszczególniono fazy oprawy

Izydor Łupiński, gdy w 1898 roku zgłosił się do egzaminu mistrzowskiego, zapewne juŜ od jakiegoś czasu prowadził warsztat przy Nowogrodzkiej 31, bowiem w kalendarzu na tenŜe rok zamieścił ogłoszenie iŜ przyjmuje wszelkie rodzaje zleceń zarówno na wyroby galanteryjne jak teŜ oprawy ksiąŜek „od broszur do najwykwintniejszych”. Nie dane mu było długo cieszyć się osiągnięciem wyŜyn rzemieślniczej hierarchii, w roku 1903 warsztat prowadziła Albertyna Łupińska, zapewne wdowa po majstrze132.

Maksymilian Masłowski, który w spisie mieszkańców Warszawy z 1870 roku

widnieje jako czeladnik introligatorski, egzamin mistrzowski składał w roku 1897, warsztat prowadził do lat I wojny światowej133. U Masłowskiego oprawiano ksiąŜki Biblioteki Wilanowskiej, jej bibliotekarz, Kazimierz Przecławski nazywał Masłowskiego „naszym introligatorem”. Dzięki dobrej współpracy bibliotekarza z introligatorem oprawiane ksiąŜki zachowały okładki broszurowe, wprowadzono przejrzysty system opraw, np. polskie dzieła otrzymywały szyldzik tytułowy czerwony, a zagraniczne niebieski. Półskórkowe lub płócienne oprawy oznakowywano monogramem właściciela, Ksawerego Branickiego lub herbem Korczak134. Konfrontując rachunki Masłowskiego, zachowane w zespole rękopisów Biblioteki Wilanowskiej z jej zasobem ksiąŜkowym moŜna rozpoznać prace wykonane

131 O. BłaŜejewicz, Dzieje Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie 1871-1915, Warszawa: Wydawnictwo

Uniwersytetu Warszawskiego 1990, s. 99; Nalepka znajduje się na „Gazecie Przemysłowo-Rzemieślniczej” R. 1892, BUW 032083.

132 „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1898 nr 35 s. 284; N.G. Akajemov, Adres-kalendar’…, dz. cyt.,

1901-1902; Rzemieślnik Polski…, dz. cyt., 1903 s. 128.

133 „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1897 nr 7 s. 56; Przewodnik warszawski… na rok 1870, dz. cyt.,

s. 235; N.G. Akajemov, Adres-kalendar’…, dz. cyt., 1898-1903; Rzemieślnik Polski..., dz. cyt., 1903 s. 128;

Adresy Warszawy, dz. cyt., 1908-1910; Księga adresowa przemysłu..., dz. cyt., 1913 poz. 10153; Polen – Polska. KsiąŜka adresowa dla przemysłu, handlu i rolnictwa, Berlin-Varschau Verlag R. Mosse (ok. 1917) s. 103. 134 J. Rudnicka, Biblioteka wilanowska, dz. cyt., s. 164; przykładowa oprawa Masłowskiego wytypowana na podstawie rachunku: E. Rod, L’Innocente, Paris 1897, BN St.Dr. W.1.10765

w warsztacie Masłowskiego, półskórkowe oprawy podobne do większości opraw bibliotecznych warszawskich tej epoki.

Obok zakładu Maksymiliana Masłowskiego działał, od roku 1907 aŜ do II wojny

światowej, warsztat Zdzisława Masłowskiego. Być moŜe był on synem starszego

Masłowskiego; w roku 1896 został czeladnikiem. Firma zajmowała się broszurowaniem nakładów, wykonywała wzorniki handlowe, zwłaszcza dla przemysłu włókienniczego, specjalizowała się takŜe w podklejaniu obiektów wielkoformatowych: map, planów, plansz135.

Franciszek Niedbalski juŜ w połowie lat 80. prowadził warsztat specjalizujący się w wykonywaniu opraw nakładowych, w roku 1889 stanął do cechowego egzaminu mistrzowskiego. Jego warsztat zatrudniał 22 robotników, co lokuje go w rzędzie

największych warsztatów introligatorskich miasta. Posiadał maszyny napędzane silnikiem (moc 7 koni mechanicznych)136. Z publikowanych na łamach prasy polemicznych artykułów, bardzo zgrabnie sformułowanych i zargumentowanych domniemywać moŜna, iŜ Niedbalski odebrał jakieś wykształcenie szkolne, rzadkie w tej sferze137.

Do znaczniejszych zakładów naleŜały takŜe firmy Stanisława Ciesielskiego, Stanisława Laurysiewicza oraz Władysława Wiśniewskiego, szczególnie aktywne na polu wytwórczości galanteryjnej. Leopold Peter co najmniej od 1897 do 1899 roku pełnił funkcję ojca gospodniego, u niego, na Elektoralnej 7 odbywały się co kwartał zabrania organizacji czeladniczej; jego warsztat działał do ok. 1920 roku138. Za starszeństwa Konstantego

Kolasińskiego tytuły mistrzowskie uzyskali: Stanisław Marszewski (1897), który swój zakład prowadził przez wiele lat, do ok. 1930 roku139; Wacław Dmochowski (1897) podejmujący się opraw nakładowych; Antoni Podolski (1897) i Wilhelm Sawicki (1894), którzy prowadzili

135 „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1896 nr 30 s. 238; Księga adresowa przemysłu..., dz. cyt., 1910 poz. 4491, 1913 poz. 10154; Księga adresowa Polski (wraz z w.m. Gdańskiem) dla handlu, przemysłu, rzemiosł

i rolnictwa, Warszawa: Tow. Reklamy Międzynarodowej 1929 s. 1844.

136 Księga adresowa przemysłu…, dz. cyt., 1904-1909; Księga adresowa Warszawy, dz. cyt., 1896; Rzemieślnik

Polski 1903, 1904; oprawy nakładowe Niedbalskiego: G. Hayek, Wielki Atlas do Zoologii, Botaniki i Mineralogii, Warszawa: nakł. H. Olawski 1887; Illustrowany przewodnik po Warszawie, Warszawa: nakł.

„Wędrowca” 1893; A. Schweiger-Lerchenfeld, Geografia powszechna, t. 1-2, Warszawa: M. Orgelbrand 1895-97; Album arcydzieł sztuki, Warszawa: nakł. „Wędrowca” 1896; „Album Teatralne” 1896/7; Kalendarz

Warszawski, red. E. Skowroński, Warszawa 1894-98. 137

F. Niedbalski, Kto winien?, „Gazeta Przemysłowo- Rzemieślnicza” 1886 nr 14 s. 106-108; tenŜe, W sprawie

introligatorstwa, tamŜe 1886 nr 17 s. 134.

138 Notki o zebraniach zgromadzenia towarzyszy introligatorskich: „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1897

nr 41 s. 335, 1898 nr 43 s. 351-352, 1899 nr 4 s. 29-30, nr 17 s. 139; N.G. Akajemov, Adres-kalendar’…, dz. cyt., 1897-1903; Rzemieślnik Polski…, dz. cyt., 1903 s. 128; Adresy Warszawy,dz. cyt., 1908-1910; Księga

adresowa „Warszawa”, dz. cyt., 1920 szp. 183.

139 „Gazeta Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1897 nr 7 s. 56; N.G. Akajemov, Adres-kalendar’…, dz. cyt.,

1897-1903; KsiąŜka informacyjno-adresowa „Cała Warszawa” 1930/31, Warszawa: Polskie Informacyjne KsiąŜki Adresowe 1930, s. 64.

zakłady do czasów I wojny światowej; ten ostatni reklamował, iŜ obok tradycyjnego introligatorstwa zajmuje się takŜe wytwarzaniem wyrobów ze skóry140.

Przodującą rolę w introligatorstwie warszawskim swego czasu odegrał Jan Franciszek Puget (1871-1921). Jego ojciec, Jakub został odnotowany w spisie DzierŜanowskiego z 1870 roku, od 1878 prowadził samodzielny warsztat. Po przedwczesnej śmierci ojca w 1888 roku Jan Franciszek Puget przejął warsztat i jednocześnie został wyzwolony na czeladnika. Po nauce zawodu w Niemczech uzyskał w roku 1891 tytuł mistrzowski, dzięki powiązaniom z firmą wydawniczą Gebethnera i Wolffa rozwijał swój zakład, specjalizujący się w masowej oprawie ksiąŜek. W 1912 roku zakład został umieszczony we własnym budynku przy

Mariensztacie 16. Wówczas firma osiągnęła największe rozmiary, zatrudniając ok. 100 osób. Puget wybierany był do zarządu cechu, najpierw w 1899 roku jako członek zarządu, od 1904 pełnił funkcję podstarszego, a w ostatnim okresie przed śmiercią - starszego. ZaangaŜował się w działalność Związku Rzemieślników Chrześcijan i Centralnego Towarzystwa Rzemieślniczego, uczestniczył w pracach Rady Miejskiej141.

Karol Manke w roku 1870 był czeladnikiem, własny zakład przy Nowym Świecie 55 otworzył ok. 1883 roku. W latach 90. XIX wieku naleŜał juŜ do grona doświadczonych i zaufanych majstrów, obejmował nadzór nad pracami mistrzowskimi nowo wstępujących do cechu. Manke zajmował się tradycyjną oprawą ksiąŜek142 oraz wytwarzaniem galanterii, za swe prace pokazane na Wystawie introligatorskiej w 1897 roku otrzymał medal srebrny143. W roku 1902 zakończył działalność i swój nieduŜy zakład sprzedał przybyłemu z

zagranicznych nauk zawodowych Recmanikowi.

Jan Recmanik (1874-1949) rodem z Cieszyna, naukę zawodu rozpoczął w rodzinnym mieście u Jana Cichego. Wkrótce znalazł się w warsztacie Marcelego śenczykowskiego w Krakowie, z kolei pracował w introligatorni oraz drukarni w Wiedniu. W roku 1899 wyjechał do ParyŜa, gdzie doskonalił swe umiejętności w złotnictwie introligatorskim, a potem na krótko do Anglii i Niemiec. O introligatorstwie warszawskim tak napisał w swej autobiografii:

140 Kalendarz Warszawski, dz. cyt., 1896 s. 201.

141 Przewodnik warszawski… na rok 1870, dz. cyt., s. 297; G. Schmager, Puget Jan Franciszek, [w:] Słownik

pracowników ksiąŜki polskiej, dz. cyt., s. 731; więcej w rozdziale 7.2. Introligatornie zajmujące się oprawą

nakładową ksiąŜek, s. 187-190.

142 Oprawy Mankego: S. Barzykowski, Historya Powstania Listopadowego, t. 1-5, Poznań 1884, oprawa

półskórkowa ze zwięzami i złoconym tytułem na grzbiecie; własność prywatna.

143

Przewodnik warszawski… na rok 1870, dz. cyt., s. 232; Warszawski rocznik adresowy, dz. cyt., 1883-1886: w roczniku 1883 występuje Manie, wydaje się Ŝe jest to błędny zapis nazwiska Mankego (błąd drukarski?);

„Informator”. Przewodnik handlowo-przemysłowy..., 1889, dz. cyt., s. H 55; „Gazeta

Przemysłowo-Rzemieślnicza” 1894 nr 34 s. 276; 1897 nr 7 s. 56; Nagrody na wystawie introligatorskiej, tamŜe 1897 nr 26 s. 209.

„Celem mojej nauki, którą zdobyłem bardzo cięŜko, bo z własnej pracy (pracowałem dopóki nie zarobiłem na dalszą podróŜ), było postawienie introligatorstwa w Polsce na równym poziomie z zagranicą. Dlatego pilno mi było do Warszawy. (…) Kto zdoła pojąć moje rozczarowanie? Tu spotkałem się z takim

prymitywem pracy jak w Ŝadnym innym mieście w jakim pracowałem.”144

57. Jan Franciszek Puget 58. Jan Recmanik

Wsparciem dla Recmanika, w jego warszawskich początkach był Jan Franciszek Puget oraz drukarz Władysław Łazarski, który zorganizował pierwsze w Warszawie kursy

zawodowe. Do działań tych włączył się Recmanik, prowadząc wykłady z introligatorstwa. Pracowników kształcił takŜe w swym warsztacie:

„…młody narybek, który trochę poduczyłem, był obiektem targów. Gdy mu zaofiarowano trochę lepsze wynagrodzenie – poszedł – a ja zaś mogłem szkolić nowego kandydata, a potrzebujący go ten czy inny „kolega” znowu go przekupił.”145

W ten sposób, choć niezupełnie tak, jak to sobie zaplanował, stał się przecieŜ

Recmanik jednym z odnowicieli introligatorstwa w Polsce. Recmanik był członkiem cechu, w latach międzywojennych pełnił w nim funkcję przewodniczącego komisji egzaminujących kandydatów na czeladników i majstrów.

Warsztat Recmanika cieszył się najwyŜszą renomą:

„Pracownią mogącą zadowolić najwybredniejsze gusty była za mojej pamięci introligatornia Jana Recmanika na Nowym Świecie 51. (…) Jego specjalnością były oprawy skórzane wytłaczane, inkrustowane, bądź według jego własnych projektów, bądź według Ŝyczenia klienta. Pracownia cieszyła się taka frekwencją, Ŝe czekało się czasem miesiącami na przyjęcie ksiąŜki do oprawy, ale warto było to znieść – kaŜda z nich była swego rodzaju arcydziełem.”146

Prace Recmanika wielokrotnie prezentowane były na róŜnych wystawach; po raz pierwszy zauwaŜony został na wystawie prac uczniowskich szkoły introligatorskiej w Glauchau w 1902 roku; po przybyciu do Warszawy, brał udział w wystawie wyrobów galanteryjnych w Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w 1903 roku. Prezentował swe prace na wystawie drukarstwa polskiego w Warszawie w Kamienicy Baryczków w 1922 roku,

144 J. Recmanik, [Autobiografia], ok. 1949, maszynopis w posiadaniu rodziny.

145 tamŜe

146

z wystawy tej napisał obszerną recenzję. Uczestniczył w wystawie ksiąŜki i grafiki polskiej w Brukseli w 1925 roku, Międzynarodowej Wystawie Zdobnictwa KsiąŜki w Lipsku w 1927 roku, wystawie Pięknej KsiąŜki Polskiej organizowanej przez Towarzystwo Bibliofilów Polskich w 1936 roku oraz w wystawach organizowanych przez Izbę Rzemieślniczą147. Zakład istniał do II wojny światowej, we wrześniu 1939 roku został zbombardowany, a sam Recmanik przeniósł się do rodzinnego Cieszyna. W roku 1948 podjął tam pracę w Zakładach Kartoniarskich „Rori”148.

W roku 1900 powstał zakład Władysława Tymińskiego. Tymiński został wyzwolony na czeladnika w 1895 roku, w następnych latach zarządzał introligatornią w firmie drukarskiej Laskauera i Babickiego. W roku 1897 uczestniczył w wystawie introligatorskiej na stoisku swych pryncypałów, według relacji relacji Józefy Bojanowskiej: „inteligentnymi

objaśnieniami swymi wykazuje zamiłowanie obranego zawodu, własnoręczne zaś jego prace (...) świadczą o uzdolnieniu fachowym”. Za udział w wystawie otrzymał medal brązowy. W roku 1900 Tymiński otworzył własną introligatornię przy, która obok prac typowo

rzemieślniczych, jak oprawa ksiąŜek „od najskromniejszych do najwytworniejszych” chętnie podejmowała się broszurowania i oprawy nakładowej ksiąŜek, wykonywania wzorników handlowych. Po I wojnie, w obliczu kryzysu szczególnie odczuwanego w rzemiośle, Tymiński utworzył hurtownię i sklep materiałów piśmiennych. W roku 1910 firma