• Nie Znaleziono Wyników

Podziały socjopolityczne: determinanty i konsekwencje

Rozważania definicyjne

1.2. Podziały socjopolityczne: determinanty i konsekwencje

Podejmując rozważania dotyczące partii regionalnych w Hiszpanii, należy w pierwszej kolejności przyjrzeć się naturze zjawiska nazywanego w litertu-rze plitertu-rzedmiotu podziałem lub rozłamem socjopolitycznym1. Pionierską pracą dotyczącą owego problemu była niewątpliwie publikacja pod redakcją Seymura Martina liPseta i Steina rokkana (1967). Jak zauważa Radosław Markowski (2009: 10—11):

1 Tłumaczenie pojęcia cleavage jako rozłamu, a nie podziału socjopolitycznego proponuje na gruncie polskiej literatury przedmiotu Radosław Markowski (2009: 9).

Najistotniejsze przesłanie pracy Lipseta i Rokkana sprowadza się do tezy, iż kształt systemów partyjnych i wzorce głosowania w Europie Zachodniej w latach sześćdziesiątych są odbiciem strukturalnych rozłamów ukonsty-tuowanych w latach dwudziestych. Te z kolei mają swoje źródło w mode-lach budowy państw narodowych i procesie demokratycznego otwarcia się ich systemów politycznych, w trakcie których poszczególne grupy społeczne ulokowane zostały w opozycji do siebie nawzajem. […] W konsekwencji, najczęściej cytowane zdanie politologii porównawczej ostatniego półwie-cza […] brzmi: „systemy partyjne lat sześćdziesiątych odzwierciedlają […]

— pomimo kilku znaczących wyjątków — struktury podziałów lat dwudzie-stych”.

Problem polega jednak na tym, że odniesienie założeń owej koncepcji do przypadku hiszpańskiego wydaje się bezcelowe, jak zauważył bowiem Juan José linz (1979: 24), system partii w Hiszpanii nie spełnia warunków modelu wielofazowego rozwoju zaproponowanego przez liPseta i rokkana. W tym zakresie linz odsyła wręcz czytelnika do przeanalizowania rozważań dotyczą-cych odmienności przypadku hiszpańskiego zamieszczonych przez autorów we wstępie do przytoczonego powyżej opracowania (liPset, rokkan, 1967: 42—43).

Rozważania dotyczące partii regionalnych w Hiszpanii oznaczają w dużej mierze konieczność zbadania natury konfliktu centrum — peryferie, dlatego bardziej uzasadnione w tym wypadku wydaje się odejście od zaproponowanej przez liPseta i rokkana Parsonsowskiej teorii integracji społecznej na rzecz zastosowania zaproponowanej przez Radosława MarkowskieGo teorii konfliktu.

Radosław Markowski (2009: 14) wskazuje, że teoria konfliktu zakłada, co następuje:

1) społeczeństwa podlegają ciągłej zmianie;

2) społeczeństwa pozostają w permanentnym stanie niezgody i konfliktu;

3) każdy segment społeczeństwa przyczynia się do jego dezintegracji i zmiany;

4) każde społeczeństwo bazuje na przymusie stosowanym przez jednych człon-ków społeczeństwa względem innych.

Autor zaleca także (IbIdem, s. 15), aby badacz socjokulturowego elementu takiego rozłamu skoncentrował się na zbadaniu trzech elementów:

1) identyfikacji co najmniej dwóch grup o przeciwstawnych interesach;

2) odtworzeniu sposobu, w jaki udostępniane są jednostkom zasoby do wyko-rzystania w tym konflikcie;

3) analizie sposobów zaangażowania poszczególnych grup społecznych w kon-flikt polityczny nastawiony na realizację ich interesów (w stosunku do no-wych kwestii spornych).

Radosław Markowski (2009: 16) zwraca także uwagę na istotny aspekt powstawania rozłamów socjopolitycznych, zakładając, że powstają one tylko tam, gdzie istnieją klarowne granice zewnętrznie i terytorialnie skonsolidowa-nego systemu władzy.

Wszelkie przytoczone powyżej założenia mogą być skutecznym narzę-dziem służącym do zbadania natury konfliktu centrum — peryferie na gruncie hiszpańskim, trudno bowiem nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że hiszpańskie społeczeństwo podlega ciągłej zmianie. Należy także zauważyć, że poszcze-gólne jego segmenty pozostają w permanentnym stanie niezgody i konfliktu, co w kontekście linii centrum — peryferie uzasadnia zarówno istnienie i działanie partii regionalnych, jak i etnoregionalnych. Hiszpańskie konflikty wewnętrzne wiążą się też w dużej mierze z zastosowaniem przymusu przez jed-nych członków społeczeństwa względem injed-nych, choćby w wymiarze systemu stanowionych w państwie aktów prawnych.

Przyjęte powyżej kryteria oraz analiza historycznego rozwoju poszczegól-nych podziałów społeczposzczegól-nych pozwalają niewątpliwie na wyodrębnienie co naj-mniej kilku grup o przeciwstawnych interesach. Rozpatrzenie aktualnie obowią-zujących rozwiązań prawnych dotyczących możliwości podejmowania decyzji politycznych przez określone grupy w sprawach ich dotyczących pozwala zro-zumieć, w jaki sposób udostępniane są jednostkom zasoby do wykorzystania w tym konflikcie2. Ten element rozważań umożliwia także przyjęcie założenia, że hiszpańskie partie regionalne działają w ramach skonsolidowanego systemu władzy o wyraźnie zaznaczonych granicach. Analiza funkcjonowania tego typu partii na hiszpańskiej scenie politycznej pozwala natomiast na zrozumienie spo-sobów zaangażowania poszczególnych grup społecznych w konflikt polityczny nastawiony na realizację ich interesów.

Radosław Markowski (2009: 16—18) przedstawia dynamikę procesu powstawania rozłamów socjopolitycznych w oparciu o następujące cztery zało-żenia:

1. Rozłamy socjopolityczne są trwałym produktem konfliktów społecznych.

2. Rozłamy socjopolityczne zmieniają realia społeczne, z których wyrastają.

3. Gdy rozłamy przekształcą się z chaotycznych konfliktów w zinstytucjonali-zowane opozycyjne struktury, ich dalsze trwanie (lub zanik) zależą od wielu

„sprzężeń zwrotnych”, odnoszących się głównie do organizacji i tożsamości.

4. Rozłamy mają polityczne konsekwencje.

W pierwszym założeniu autor wychodzi od stwierdzenia, że nie wszyst-kie konflikty społeczne generują rozłamy. Powodują je tylko te z nich, które są dostatecznie intensywne i długotrwałe. Oznacza to, że skonfliktowane grupy muszą mieć poczucie, że waga podejmowanego przez nie problemu jest bardzo duża, a trwałość tej świadomości musi istnieć co najmniej przez kilka poko-leń. Wynikiem trwania takich konfliktów jest uformowanie się przeciwstawnych

„obozów”, które kształtują poczucie identyfikacji z określoną grupą. Nie są to

2 Szerzej na temat zasad funkcjonowania ustroju współczesnej Hiszpanii i związanych z tym możliwości stanowienia prawa na szczeblu centralnym i regionalnym zob. w: Iwanek, 1989: 356—394; Myśliwiec, 2011a: 113—153.

jednak procesy samoistne. Aby one zaistniały, potrzebne jest stabilne i wyrazi-ste przywództwo, które sprecyzuje konkretne cele do osiągnięcia, a także zaj-mie się stworzeniem sprawnej organizacji (IbIdem, s. 16).

W drugim założeniu autor przyjmuje, że aby rozłamy socjopolityczne zmie-niły realia społeczne, muszą być one rozłamami „prawdziwymi”. Oznacza to, że grupy ludzi tworzących poszczególne „obozy” muszą uważać się za prze-ciwstawne, odrębnie się nazywać i bronić zasad swojej odmienności. Podstawą przynależności do takiej grupy jest przy tym psychologiczna samoidentyfikacja.

Należy także podkreślić, że owe grupy są organizowane przez partie polityczne lub innego rodzaju organizacje, które przez daną grupę są uznawane za swoją reprezentację (IbIdem, s. 17).

W trzecim założeniu Radosław Markowski odnosi się do problemu trwania lub zaniku rozłamu socjopolitycznego. W tym zakresie należy przyjąć, że zależy to w głównej mierze od „sprzężeń zwrotnych” odnoszących się do spraw tożsa-mości i organizacji.

W zakresie „sprzężeń zwrotnych” odnoszących się do tożsamości roz-łamy socjopolityczne będą uzależnione od procesów związanych z podkreśla-niem grupowej tożsamości. W jej kształtowaniu i podtrzymywaniu ważną rolę odgrywają takie elementy, jak komunikacja, indoktrynacja, kontrola społeczna dotycząca relacji „my” — „oni”, wyjaśnienie, o co toczy się spór, a także uza-sadnianie, dlaczego ten właśnie spór jest ważniejszy od innych kwestii społecz-nych. Niezwykle istotne jest także to, aby członkowie danej grupy doświadczali konsekwencji istnienia danego konfliktu w życiu codziennym, w ten sposób kształtowany jest bowiem ich stosunek do rzeczywistości. Ważne jest też to, aby doświadczanie codzienności związanej z danym konfliktem było istotnym elementem uzupełniającym proces socjalizacji nowych pokoleń do zinstytucjo-nalizowanych opozycji i sporów (IbIdem, s. 18).

Nie mniejsze znaczenie dla utrwalenia się rozłamu socjopolitycznego lub jego zaniku mają „sprzężenia zwrotne” odnoszące się do spraw organiza-cji. W tym zakresie jedną z kluczowych spraw jest kwestia instytucjonalizacji procesu wyłaniania przywództwa jako instytucji. Element ów ma szczególne znaczenie po pierwszej wymianie liderów, utrwalenie rozłamu lub rozpoczęcie procesu jego zanikania będzie bowiem zależało w dużej mierze od umiejętności wyłonienia nowych, równie charyzmatycznych liderów i wizjonerów.

Nie bez znaczenia jest także sprawa cech charakteryzujących organizację reprezentującą interesy danej grupy. Aby dany podział się utrwalił, musi ona po pierwsze zapewnić sobie organizacyjny monopol na reprezentowanie danej strony konfliktu. Po drugie musi mieć zdolność do pozyskiwania odpowied-nich środków umożliwiających prowadzenie skutecznej działalności. Po trzecie musi uzyskać wpływy w licznych i funkcjonalnie zróżnicowanych instytucjach przedstawicielskich, zapewniających zaspokojenie różnych potrzeb członków reprezentowanej grupy. W końcu po czwarte musi także zadbać o spójność

i koordynację działania tak różnych i licznych instytucji i organizacji (IbIdem, s. 18).

W czwartym założeniu Radosław Markowski przyjął, że rozłamy socjo-polityczne mają konsekwencje socjo-polityczne. Oznacza to między innymi udzie-lenie odpowiedzi na pytanie, kim są aktorzy gry politycznej uprawomocnieni do reprezentowania danej strony konfliktu. Analiza tego problemu pozwala rów-nież znaleźć odpowiedź na pytanie, w czyich rękach jest realna władza zwią-zana z efektywnym nabywaniem i dysponowaniem zasobami niezbędnymi do skutecznej artykulacji oraz implementacji decyzji politycznych. Kolejną kon-sekwencją polityczną rozłamów socjopolitycznych jest nabycie przez poszcze-gólne strony konfliktu zinstytucjonalizowanego, choć różnego wpływu na pod-kreślanie wagi kwestii publicznych oraz nagłaśnianie i bronienie swoich racji.

To w konsekwencji pozwala w mniejszym lub większym stopniu wywierać wpływ na politykę państwa, a także wpływać na rozwiązania instytucjonalne, np. na regulacje konstytucyjne (IbIdem).

Zaproponowana przez Radosława MarkowskieGo koncepcja dotycząca roz-łamów socjopolitycznych doskonale wpisuje się w ramy charakterystyki współ-czesnej demokracji zaproponowanej przez Roberta A. Dahla. Skoro bowiem w założeniach tego autora stara — monistyczna — koncepcja demokracji prze-kształciła się w pluralistyczny system polityczny, to naturalną tego konsekwen-cją jest konieczność uznania różnorodności grup interesu funkcjonujących w ramach jednego państwa. Oznacza to zatem, że o ile w starożytności frak-cje i konflikty uchodziły za czynnik destrukcyjny, o tyle współcześnie konflikt polityczny uznawany jest za normalny, nieuchronny, a nawet pożądany skład-nik demokracji (Dahl, 1995: 48). Zgodnie zatem z koncepcją MarkowskieGo

(2009: 19):

Wspóczesne kształtowanie się (a co za tym idzie ich ujmowanie w analizach naukowych) rozłamów socjopolitycznych winno być traktowane jako proces instytucjonalizacji konfliktu […]. Innymi słowy „rozłam” to zjawisko zażeg-nanego ‘otwartego’ konfliktu, świadczące o zaniku radykalizmu i polaryzacji politycznych opozycji i ukształtowania się opozycyjnych, acz umiarkowanych przeciwstawnych obozów.

Założenia koncepcji zaprezentowanej na gruncie polskiej nauki przez Rado-sława MarkowskieGo mogą być bardzo pomocne podczas prowadzenia rozwa-żań dotyczących pozycji partii regionalnych w hiszpańskim systemie politycz-nym, ich analiza w kontekście hiszpańskim pozwoli bowiem na stwierdzenie, jak w owym państwie przebiega proces instytucjonalizacji konfliktu istnieją-cego na linii centrum — peryferie.