• Nie Znaleziono Wyników

Zasada demokratycznego państwa prawa i zasada pluralizmu

we współczesnej Hiszpanii

3.2. Regulacje konstytucyjne dotyczące regionalnych odrębności w państwie

3.2.1. Zasada demokratycznego państwa prawa i zasada pluralizmu

Konstytucja hiszpańska wymienia w art. 1 trzy najważniejsze zasady, na których opiera się konstrukcja ustroju państwa: są to zasady socjalnego i demokratycznego państwa prawa, a także zasada pluralizmu1. Omawianie w tym miejscu skomplikowanego problemu zasady państwa socjalnego wydaje się nieuzasadnione z punktu widzenia treści rozważań podjętych w niniejszej pracy, jednakże analiza zasady państwa prawa oraz zasady pluralizmu jest klu-czowa dla zrozumienia prawnych podstaw decentralizacji państwa oraz funk-cjonowania partii politycznych — także regionalnych oraz etnoregionalnych — we współczesnej Hiszpanii.

W doktrynie prawa konstytucyjnego w XX wieku wykształciły się dwa rozumienia pojęcia państwa prawa. W sensie formalnym oznacza ono, że cała działalność państwa i jego organów opiera się na prawie (zasada legalności), a także na zasadzie podziału władz i ich wzajemnego kontrolowania się. Wła-dza wykonawcza i sądownicza są przy tym związane ustawami, działalność egzekutywy podlega sądowej kontroli, a państwo może ingerować w sferę praw jednostki tylko na podstawie ustawy. Takie rozumienie pojęcia państwa prawa charakteryzuje podejście organizacyjne i proceduralne (banaszak, 2004: 217).

W sensie materialnym pojęcie to oznacza natomiast, że działania państwa opie-rają się na takich wartościach, jak sprawiedliwość (włączając w to sprawiedli-wość społeczną i pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji material-nej), gwarantowana konstytucyjnie i ustawowo wolność i równość wszystkich obywateli, a także demokratyzm. Ostatnia z wymienionych wartości wiąże się z uczynieniem z wyborów powszechnych głównego sposobu kreacji organów stanowiących prawo i innych naczelnych organów państwowych, jak również z zagwarantowaniem pluralizmu politycznego (IbIdem).

1 Constitución Española de 27 de diciembre de 1978. Boletín Oficial del Estado, núm. 311, de 29 de diciembre de 1978.

Przyjęcie za właściwe tylko jednego rozumienia pojęcia państwa prawa mogło jednak skłaniać do fałszywych wniosków. Pominięcie elementów mate-rialnych mogłoby bowiem prowadzić do konkluzji, że państwo totalitarne też jest szczególnym przypadkiem państwa prawa. Niebezpieczeństwo redu-kowania tej definicji jedynie do kategorii prawnopochodnych spowodowało, że postanowiono o konieczności połączenia elementów materialnych i for-malnych. Ponadto stwierdzono, że niemożliwe jest istnienie państwa prawa w oderwaniu od państwa demokratycznego. Aby zatem właściwie zrozumieć ideę państwa prawa, należy odwołać się do wartości immanentnie tkwiących w ustroju demokratycznym. W ten sposób w wyniku połączenia koncepcji państwa prawa i demokracji powstało nowe pojęcie demokratycznego państwa prawa (ibiDeM, s. 218—219). W przypadku hiszpańskim ma ono szczególne znaczenie, twórcy ustawy zasadniczej stanęli bowiem przed trudnym zada-niem pogodzenia wolności jednostek zamieszkujących różniące się pomiędzy sobą regiony historyczne z koniecznością zaproponowania modelu rządzenia wspólnym państwem. Poszanowanie praw mniejszości terytorialnych do posia-dania własnej reprezentacji politycznej musiało zatem znaleźć odzwierciedle-nie w rozwiązaniach prawnych dotyczących decentralizacji państwa oraz funk-cjonowania partii politycznych.

Do najważniejszych zasad konstytucyjnych Hiszpanii zaliczona została także zasada pluralizmu, będącego jedną z najbardziej charakterystycznych cech demokracji współczesnej, w zasadniczy sposób odróżniającego ją od demo-kracji starożytnej. Stara, monistyczna koncepcja demodemo-kracji zakładała koniecz-ność istnienia zgodności interesów wszystkich obywateli państwa. Osiągnię-cie takiego stanu gwarantowało możliwość dzielenia tej samej koncepcji dobra wspólnego i zminimalizowanie zagrożenia pojawienia się jaskrawej sprzeczno-ści pomiędzy tą koncepcją a jednostkowymi celami i interesami (Dahl, 1995:

29). Warunkiem umożliwiającym osiągnięcie takiego stanu była przy tym jed-norodność społeczności tworzonej przez obywateli polis, znaczne różnice mająt-kowe i religijne, kulturowe i etniczne wynikające z wykształcenia czy różnych możliwości dysponowania czasem wolnym prowadzą bowiem do nieuchronnych konfliktów politycznych i braku zgody co do istoty wspólnego dobra. Dodat-kowo ciało obywatelskie musiało być stosunDodat-kowo nieliczne, aby wszyscy jego członkowie wiedzieli z doświadczenia i z dyskusji, czym jest dla wszystkich dobro wspólne2. W sytuacji, gdy państwo jest większe, większe zaczynają być także różnice pomiędzy obywatelami, a w takiej sytuacji trudno już o porozu-mienie. Ponadto skoro motorem działań i decyzji politycznych była dyskusja toczona pomiędzy wszystkimi uczestnikami życia politycznego polis, konieczny był ich bezpośredni kontakt. Zapewniały go zgromadzenia możliwe do

zwo-2 Robert A. Dahl (1995: 29) wskazuje na liczbę 40—50 tysięcy osób, tak jak w Atenach z czasów Peryklesa.

łania przy relatywnie niewielkiej liczbie partycypujących obywateli. Dlatego dla starożytnych Greków przedstawicielski system rządów wydawał się trudny do wyobrażenia i na pewno nie byli w stanie traktować go na równi z systemem rządów bezpośrednich (Dahl, 1995: 30).

Współczesne państwa demokratyczne są oparte na zasadach, które zdają się przeczyć wszelkim regułom przyjętym w starożytności. Demokracja współ-czesna to przede wszystkim demokracja przedstawicielska. Jak zauważa Robert Dahl, zgodnie z zawdzięczaną Arystotelesowi tradycją republikańską cno-tom obywatelskim najbardziej zagrażają zawsze frakcje i konflikty polityczne.

Te z kolei mają swoje źródło w uniwersalnych cechach społeczeństwa oby-watelskiego, co wiąże się z faktem, że „lud” nigdy nie jest ciałem jednorod-nym, o identycznych interesach wszystkich jego członków. Zazwyczaj tworzą go zarówno elementy arystokratyczne, jak i oligarchiczne i demokratyczne.

Do nich należy dodać jeszcze jeden czynnik monokratyczny czy też monarchi-styczny, czyli przywódcę, który zawsze dąży do umocnienia swojej pozycji, statusu i władzy (IbIdem, s. 40—41). Zgodnie z założeniami koncepcji repub-likańskiej jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zaproponowanie konstytucji zapewniającej równowagę pomiędzy interesami jednostki, mniejszości i więk-szości. Tak ukształtowana, ma ona w całości sprzyjać dobru ogólnemu (IbIdem, s. 41).

Analizując problem pojęcia demokracji w ujęciu starożytnym i współczes-nym, badacz niechybnie dojdzie do wniosku, że koncepcja monistyczna prze-kształciła się w pluralistyczny system polityczny. We współczesnych państwach obejmujących swym władztwem rozległe nieraz terytorium oraz znaczną liczbę ludności różnorodność interesów i grup interesów stała się faktem. Konflikt polityczny natomiast, uważany niegdyś za czynnik destrukcyjny, został uznany za element normalny, nieuchronny, a nawet pożądany w demokracji (IbIdem, s. 48).

Wielość interesów prezentowanych na forum państwa przez poszcze-gólne grupy musi zatem prowadzić do skonstruowania takiej konstytucji, która zapewni możliwość ich zgodnego realizowania. Konstytucja Hiszpanii z 1978 roku jest dobrym przykładem takiego rozwiązania. Można w niej wskazać na co najmniej dwa elementy umożliwiające zgodne artykułowanie i realizowa-nie przyjętych przez poszczególne grupy celów. Po pierwsze hiszpańska konsty-tucja stała się podstawą do przekształcenia państwa silnie scentralizowanego za czasów dyktatury generała Franco w państwo regionalne, po drugie natomiast gwarantuje możliwość swobodnego tworzenia i działania partii politycznych oraz stowarzyszeń. Uznanie pluralistycznej rzeczywistości narodowej i kulturo-wej Hiszpanii pozwoliło niewątpliwie na utrzymanie jedności państwa.