• Nie Znaleziono Wyników

Rozważania definicyjne

1.3. Pojęcie grupy etnicznej

Pojęcie grupy etnicznej było i jest przedmiotem licznych analiz nauko-wych. Teoretyczne aspekty owego zjawiska interesują zarówno politologów, jak i historyków, socjologów, antropologów kultury oraz prawników. Dlatego też przytoczenie jednej, najbardziej adekwatnej definicji owego pojęcia wydaje się zadaniem niewykonalnym, ponieważ w zależności od obranej perspektywy eks-ponowane są inne elementy charakteryzujące to zjawisko. Podejmując jednak rozważania dotyczące partii regionalnych, nie sposób nie przytoczyć choć kilku stanowisk ułatwiających zrozumienie problemu, analizując bowiem niezwykle bogaty stan literatury, zarówno polskiej, jak i zagranicznej, łatwo zagubić się w gąszczu zawiłych wyjaśnień, czym jest grupa etniczna.

Jedno z najczęściej eksponowanych założeń pojawiających się w wielu defi-nicjach grupy etnicznej wskazuje na to, że etniczność jest ściśle powiązana z urodzeniem i więzami krwi. Ten element definicyjny omawianego zjawiska jest szczególnie widoczny w pracach autorów publikujących na gruncie pół-nocnoamerykańskim. Stanowisko takie zajmuje między innymi Milton Jacob esMan. Autor zakłada, że przynależność do grupy etnicznej wynika z faktu uro-dzenia się w danej grupie. Poczucie przynależności pozwala jednostce na zbu-dowanie własnego obrazu owej grupy, ale także na odróżnienie jej od innych wspólnot tego typu. Poczucie tak silnej więzi budzi również poczucie solidarno-ści wśród członków grupy etnicznej (esMan, 1994: 27).

W zbliżony do esMana sposób swoją koncepcję grupy etnicznej przedsta-wia Donald horowitz. Twierdzi on, że etniczność jest powiązana z urodzeniem i więzami krwi. Tożsamość etniczna jest dla większości członków związana z faktem ich urodzenia w ramach tej samej grupy. Zdaniem autora najważniej-szą cechą charakterystyczną jest tutaj indywidualne pochodzenie jednostek, ale w tym zakresie mogą być ustanawiane wyjątki. Pomimo faktu, że tożsamość etniczna jednostki jest dość trudna do zmiany, nie jest to jednak proces nie-możliwy. Takie zmiany, choć niezwykle rzadko, czasami się zdarzają (horo

-witz, 1985: 52). horowitz przyjmuje także, że wspólne pochodzenie ważne jest nie tylko dla jednostki, ale i dla tożsamości całej grupy, pokazuje bowiem, że jest to wspólnota kilkupokoleniowa, trwała i niezależna. Z tego też powodu dla członków wspólnoty etnicznej urodzenie jest elementem o etniczności decy-dującym, etniczność jest bowiem oparta na micie wspólnego pochodzenia, posiadania wspólnych przodków, co ma się wiązać z posiadaniem określonych cech, które uważa się za wrodzone (IbIdem). Najwcześniejsze koncepcje doty-czące pochodzenia etnicznego koncentrowały się wręcz na cechach fizycznych członków danej grupy (np. określony kształt czaszki, profil nosa czy też pewne cechy budowy całego ciała), na których kształtowanie miała wpływ otrzymana pula genów. Takie podejście można było jednak zastosować tylko do grup mało

mobilnych, w których ludność reprodukowała się w ramach określonej wspól-noty, endogamiczne pochodzenie umożliwiało bowiem reprodukcję podobnych do siebie członków grupy (IbIdem). Z czasem ta koncepcja zaczynała tracić rację bytu, gdyż pojawiły się nowe możliwości wejścia do grupy, inne niż urodze-nie, takie jak nawróceurodze-nie, zawarcie małżeństwa z członkiem grupy, przejście do grupy, „zapomnienie” o swoim pochodzeniu, a także pojawienie się pod-grup w ramach dotychczasowej pod-grupy etnicznej. Jak zauważa horowitz (1985:

53), w takiej sytuacji grupy o różnym pochodzeniu, lecz zamieszkujące blisko siebie, po pewnym czasie zaczynają być coraz bardziej do siebie podobne i te różnice zanikają.

Donald horowitz (1985: 53) zauważa zatem, że definiując pojęcie grupy etnicznej, trudno nie zgodzić się z Enid schilDkrout, która twierdzi, że „mini-malne kryteria definicyjne grupy etnicznej […] to koncepcja wspólnego pocho-dzenia, opartego na wspólnym pokrewieństwie oraz świadomość odmienności w zakresie posiadania własnych cech kulturowych”. Założenie to jest w pew-nym sensie bliskie Weberowskiej koncepcji „subiektywnej wiary” we „wspólne pochodzenie […] niezależnie od istnienia bądź nie obiektywnych więzów krwi”

(weber, 1968: 389).

Zdecydowanie inne podejście do definiowania pojęcia grupa etniczna cechuje autorów publikujących wyniki swoich badań na gruncie europejskim, a w szczególności w Europie Środkowej i Wschodniej. Pomimo faktu, że w ich pracach pojawia się czasem także wątek urodzenia i więzów krwi, to jednak znacznie częściej eksponują oni fakt dzielenia wspólnej kultury. Zaznaczają przy tym także, że najczęściej grupy etniczne od narodowości i narodów różni fakt nieposiadania kultury wysokiej.

Do najważniejszych koncepcji zaproponowanych w takim ujęciu należy zaliczyć niewątpliwie prace Floriana znanieckieGo, który — posługując się pojęciem lud na określenie grupy etnicznej — zwraca się przeciwko wszel-kim koncepcjom naturalistycznym, wychodzi wręcz z założenia, że każdy lud, jak i naród jest wyłącznie fenomenem kulturowym (znaniecki, 1990: XIV).

Autor ten pisał u progu XX wieku, że lud jest grupą społeczną o bardzo luź-nej strukturze, która: „Wyodrębnia się od szerszego otoczenia społecznego na tej wyłącznie zasadzie, że członkowie jego posiadają pewne wspólne a swoi-ste cechy kulturalne, których brak nieczłonkom” (ibiDeM, s. 363—364). Zda-niem znanieckieGo (1973: 57) lud to także grupa dość hermetycznie zamknięta i konserwatywna w podejściu do swojej tradycji, która „nie dopuszcza w swoim obrębie żadnego kulturalnego zróżniczkowania […]; wszystkie te wartości kul-turalne, które go różnią od obcych, mają być wspólne i jednakowe dla wszyst-kich jego członków”. znaniecki (1990: XXIII) podkreślał także, że zasadniczą granicę pomiędzy ludem i narodem stanowi piśmiennictwo. Zdaniem autora kultury ludowe to kultury niepiśmienne, różniące się od narodowych kultur piś-miennych brakiem instytucji przodowników kultury.

Brak wysokiej kultury u grup etnicznych jest także elementem akcentowa-nym w koncepcji Miroslava hrocha. Autor charakteryzuje grupy etniczne jako wspólnoty, które mają „słabą, często naruszoną (albo zupełnie żadną) tradycję wysokiej kultury wyrażonej we własnym języku i w większości też niepełną strukturę społeczną (zazwyczaj nie należeli do nich członkowie klas rządzących i elit)” (hroch, 2003: 8). Autor zauważa, że grupy te „żyły na terenach wie-loetnicznych monarchii (albo narodów państwowych), których język urzędowy był im równie obcy, jak ich kultura” (IbIdem, s. 9). Taka sytuacja powodowała, że jedyną drogą do społecznego postępu i awansu członków owych grup była konieczność przyjęcia tożsamości, jak i języka narodu państwowego.

Na podobne cechy grupy językowo -etnicznej wskazuje Józef chlebowczyk. Zgodnie z jego założeniami „społeczności” te cechuje wyraźnie plebejski cha-rakter. Autor zauważa, że historycznie rzecz ujmując, były to zbiorowości, które pod względem socjalnym składały się prawie wyłącznie z warstw niższych, głównie chłopstwa, a w nielicznych środowiskach miejskich także z drobno-mieszczaństwa. Należące do tych samych grup klasy posiadające i oświecone ulegały natomiast w ciągu kolejnych stuleci asymilacji z narodami wymi. Przyczyną takiego stanu rzeczy była najczęściej utrata własnej państwo-wości czy też zupełny jej brak (chlebowczyk, 1983: 22).

Antonina kłoskowska (1996: 19) zauważa natomiast, że istnieje wiele okre-śleń odnoszących się do pojęcia grupy etnicznej, lecz zwraca uwagę na dwa typy zbiorowości określanych tą nazwą. Pierwszą z nich są grupy etniczne pierwotne lub archaiczne, określane także jako tradycyjne. Zgodnie z kon-cepcją autorki są to małe społeczności powiązane ściśle z określonym teryto-rium, którego nie traktują tylko jako podstawy swojego bytu, ale przypisują mu także znaczenie symboliczno -magiczne. Członkowie takiej grupy są powiązani

„związkami sąsiedzkimi, o kulturze folklorystycznej, ludowej, bardzo jednoli-tej dla całej społeczności i mało zmiennej, tradycyjnej”. Brakuje im przy tym

„świadomości historycznej i samorefleksji, ale ze względu na bliskość kontak-tów i nawykowy charakter podobieństwa zachowań stanowią oni ścisłą wspól-notę”. Drugim typem zbiorowości są natomiast „grupy etniczne cząstkowe i rozproszone zbiory o podobnej kulturze tradycyjnej, funkcjonujące w obrębie większych społeczeństw” (kłoskowska, 1996: 19). Wyróżnia się je na podsta-wie kontrastu wobec dominującej kultury dużego, rozwiniętego społeczeństwa.

Warto przy tym zaznaczyć, że grupy etniczne tego typu mogą, ale wcale nie muszą zamieszkiwać określonego, zwartego terytorium. Jej członkowie mogą sami tworzyć lokalne skupiska (np. dzielnice imigrantów pochodzących z okre-ślonego państwa w wielkich miastach), mogą zostać przymusowo osiedleni na określonym terytorium (por. tworzenie rezerwatów dla ludności indiańskiej) lub mogą żyć rozproszeni w ramach większego społeczeństwa. Kultura tego typu zbiorowości etnicznych nie jest przy tym jednolita. Konieczność życia w otocze-niu kultury dominującej powoduje, że muszą one dostosować się do

zaistnia-łych warunków. Stosunek do kultury dominującej może przyjąć cztery różne formy: witalizmu, autonegatywizmu, natywizmu oraz kontrakulturacji (nowi

-cka, 1972: 19—22; bäcker, 2000: 11—13; bäcker, 2006: 102). Dwie pierwsze z wyżej wymienionych form mają charakter aprobatywny w stosunku do kul-tury dominującej. Witalizm polega na przejmowaniu elementów kulkul-tury domi-nującej jako swojej własnej, nie oznacza to jednak zaprzeczenia lub wyparcia się kultury dla owej grupy pierwotnej, pojęciem tym określa się bowiem kreowanie swojej nowej tożsamości w oparciu o wzorce zaczerpnięte z kultury dominują-cej (bäcker, 2006: 102). Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku autonegatywizmu: polega on na przejmowaniu elementów kultury dominującej przy jednoczesnym negowaniu i wypieraniu kultury pierwotnej dla danej grupy.

Dwie pozostałe formy postaw w stosunku do kultury dominującej mają na celu przeciwstawienie się jej. Natywizm jest świadomym dążeniem „członków spo-łeczeństwa do odnowy lub uwiecznienia wybranych aspektów własnej kultury”

(nowicka, 1972: 19). Jak zauważa Roman bäcker (2000: 11—12): „Kategoria ta odnosi się do tych nurtów w społeczeństwach o zniszczonej lub właśnie ulega-jącej zniszczeniu dawnej kulturze, które w jakikolwiek sposób dążą do odnowy swoich tradycyjnych wzorów kulturowych”. Starań mających na celu utrwalenie niezniszczonych i jeszcze istniejących elementów własnej kultury nie cechuje przy tym wrogi stosunek do kultury dominującej. Ten element różni postawę natywistyczną od kontrakulturacyjnej, kontrakulturacja polega bowiem na dąże-niu do zachowania lub restauracji rodzimych wzorców kulturowych przy jed-noczesnym negowaniu i aktywnej eliminacji wszelkich przejawów i wpływów kultury dominującej. Można zatem powiedzieć, że natywizm jest postawą prze-ciwną autonegatywizmowi, a kontrakulturacja witalizmowi (IbIdem, s. 12).

Istnienie dwóch sposobów patrzenia na problem grup etnicznych — przez pryzmat wspólnego pochodzenia lub dzielenia tej samej kultury — zaowocował powstaniem definicji łączących owe dwa podejścia. Można to na przykład zaob-serwować w pracach Craiga calhouna. Zakłada on, że zjawiska etniczności nie można definiować jedynie poprzez pryzmat więzów krwi. W koncepcji calho

-una (2007: 64—65)

Etniczność zajmuje pozycję gdzieś pomiędzy pokrewieństwem i narodowoś-cią. Tożsamości etniczne stały się ważne historycznie wszędzie tam, gdzie poszczególne grupy wchodziły ze sobą w interakcję na wspólnym terytorium.

[…] Etniczność jest zatem nie tylko rozszerzeniem pokrewieństwa, ale okre-śleniem sposobu powstawania tożsamości zbiorowych, gdy różne więzy pokre-wieństwa, tradycje i inne sposoby przekazywania wspólnej kultury znajdą się w szerszej przestrzeni społecznej, gdzie większość interakcji nie wynika już tylko z pokrewieństwa i kultury, jak to jest wewnątrz danej grupy.

Warto zauważyć, że w zaproponowanej definicji autor wskazuje nie tylko na czynniki wewnętrzne — fakt wspólnego pochodzenia i dzielenia tej samej

kultury — ale również na czynniki zewnętrzne, które pozwalają członkom danej grupy wyróżnić się na tle innych zbiorowości, z którymi wchodzą w określone relacje. calhoun w dalszych rozważaniach stwierdza, że

etniczność staje się najbardziej widoczna na granicy między wewnętrznymi sposobami organizacji życia grupowego […] a postrzeganiem zewnętrznym, to jest przypisywaniem jej określonego charakteru przez pozostałych miesz-kańców tego samego większego miasta lub państwa czy uczestników tej samej gospodarki. Wewnętrznie grupa etniczna może być zorganizowana za pomocą więzów pokrewieństwa i pochodzenia lub może wytworzyć swój własny system kategorii i relacji. Z zewnątrz, w zestawieniu z innymi grupami etnicznymi lub państwem, funkcjonuje ona jako kategoria, której członkowie są jednorodni

«etnicznie» (IbIdem, s. 65—66).

Na gruncie polskiej literatury przedmiotu podobne stanowisko proponuje Walter Żelazny (2006: 84). Autor stwierdza, że grupa etniczna jest

niedobrowolną grupą społeczną, która w sensie genetycznym jest kontynua-cją i reprodukkontynua-cją samej siebie i swojego „sensu”, która zajmuje symbolicznie naczelne miejsce w świecie na zasadzie etnocentrycznej, w sensie społecznym obowiązuje ją więź etniczna polegająca na odróżnieniu „swoich” od „obcych”, jest definiowana i postrzegana przez siebie i innych. Hierarchizuje się symbo-licznie wśród innych grup, przy czym grupy etniczne, które w tej hierarchizacji zajmują, jej zdaniem, miejsce nad nią, uważa za dyskryminujące ją.

Podsumowując powyższe rozważania, można przyjąć na potrzeby niniej-szego opracowania jedną definicję, łączącą wymienione powyżej elementy.

Grupę etniczną tworzą mianowicie jednostki, które łączy wspólne pochodzenie (więzy krwi lub fakt urodzenia na wspólnym terytorium), które dzielą tę samą kulturę (choć nie zawsze posiadają tradycję kultury wysokiej) i język (choć czę-sto nie posiada on formy literackiej). Ważnym elementem jest również fakt, że od innych grup tego samego typu odróżnia je zespół cech wyraźnie dla niej charakterystycznych.

Analizując problem etniczności na gruncie europejskim w perspektywie historycznej ostatnich 200 lat, należy stwierdzić, że zjawisko to zostało nie-wątpliwie wzmocnione przez XIX -wieczne idee określane jako nacjonalizm kulturowy oraz przez ukształtowaną nieco później koncepcję prawa narodów do samostanowienia. U progu XX wieku zaowocowała ona upadkiem niektó-rych imperiów europejskich, na któniektó-rych gruzach pojawiły się nowe państwa, w tym również i Polska. Ostateczny upadek europejskich imperiów kolonial-nych po II wojnie światowej wywarł natomiast ogromny wpływ na umocnie-nie się poczucia odrębnej tożsamości w wielu regionach świata. Dał on między innymi impuls do rozpoczęcia procesów definiowania nowych relacji

politycz-nych w Azji i w Afryce. W wielu przypadkach ich przeprowadzenie okazało się niezwykle trudne właśnie ze względu na tłumione tam latami podziały etniczne.

Jednakże procesy te nie miały znaczenia tylko dla byłych kolonii pozaeuropej-skich, na zasadzie sprzężenia zwrotnego zaczęły także oddziaływać na wyob-raźnię Europejczyków3. Proces ten został dodatkowo wzmocniony w wielu państwach Europy Zachodniej przez przyznanie regionom szerszych upraw-nień politycznych. Innymi słowy osłabienie europejskich struktur państwowych po II wojnie światowej oraz rozpoczęcie procesu integracji europejskiej skłoniły historyczne podmioty funkcjonujące w ramach określonych państw do zabiega-nia o wzmocnienie swojej pozycji politycznej. Jak zauważa Donald horowitz (1985: 15), jeżeli przeanalizujemy różne linie podziałów w rywalizacji o rzad-kie zasoby czy dobra, to dojdziemy do wniosku, że ludzie w walce o nie częś-ciej organizują się wzdłuż podziałów etnicznych niż jakichkolwiek innych, np. w ramach klas społecznych.

Dokonując analizy systemu partyjnego jakiegokolwiek państwa europej-skiego, należy zatem pamiętać o tym, że pomimo faktu, iż w wydaniu euro-pejskim problem etniczności wydaje się znacznie mniej istotny niż w innych regionach świata, to jednak nadal pozostaje jednym z głównych podziałów socjopolitycznych. Trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem Donalda horo

-witza twierdzącego, że poziom identyfikacji obywateli z państwem w Europie Zachodniej jest dużo wyższy niż gdziekolwiek indziej na świecie (IbIdem, s. 19).

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zapewne fakt, że historycznie ugruntowane państwa i wykształcone w nich wzorce rywalizacji politycznej nie budzą tylu emocji, co utworzone niedawno w Azji czy w Afryce. Zachodni Europejczycy mieli dostatecznie dużo czasu na zaakceptowanie istniejących granic i wzorów zachowań politycznych, zaowocowało to wykształceniem przez każdego z nich kilku poziomów tożsamości. Poziom przynależności regionalnej (etnicznej) bywa zatem bardzo silny, ale zazwyczaj nie jest on jedynym poziomem przy-należności. Dla przeciętnego Europejczyka równie ważna okazuje się przyna-leżność do danego państwa czy wręcz do struktur europejskich4. Nie zmienia to jednak faktu, że proces integracji europejskiej w sposób zdecydowany wpły-nął na zmianę politycznego znaczenia tworzących Unię państw oraz tworzących

3 Przykładem efektu tego rodzaju sprzężenia zwrotnego było utworzenie na ziemiach hiszpańskich organizacji o nazwie Kraj Basków i Wolność (ETA — Euskadi Ta Askatasuna), o czym będzie mowa w dalszej części pracy.

4 Dobry przykład ilustrujący to zjawisko można odnaleźć w wynikach badań przepro-wadzonych w 2011 roku przez Instytut Nauk Politycznych i Społecznych w Barcelonie. Wska-zują one na to, że największa liczba badanych respondentów będących mieszkańcami regionu (dokładnie 37,4%) określa swoją tożsamość jako tak samo hiszpańską, jak i katalońską. W tym samym badaniu 18,3% respondentów zadeklarowało ją jako wyłącznie katalońską, 22,8% bar-dziej katalońską niż hiszpańską, 5,5% barbar-dziej hiszpańską niż katalońską i 6,4% wyłącznie hiszpańską. Zob. Sondeig d`Opinió Catalunya 2010. Barcelona, Institut de Ciències Polítiques i Socials, 2012, s. 36.

owe państwa regionów. Dlatego też w kontekście owych zmian nie powinien dziwić coraz większy wpływ znaczenia podziałów etnicznych na sposób rywa-lizacji politycznej.

Ciekawa z punktu widzenia prowadzonych tu rozważań jest także koncep-cja Donalda horowitza (1985: 20) dotycząca kluczowych czynników wpływają-cych na politykę państw europejskich. Autor zalicza do nich religię, nacjonalizm oraz klasowość i uzależnia znaczenie podziałów etnicznych w danym państwie od ich relacji z pojęciem klasowości. Aby je opisać, Donald horowitz podzielił systemy etniczne na zhierarchizowane, w których podziały klasowe pokrywają się z podziałami etnicznymi, oraz niezhierarchizowane (równoległe), w których podziały klasowe nie pokrywają się z podziałami etnicznymi (ibiDeM, s. 22).

Autor traktuje je jednak tylko jako typy idealne, trudne do odnalezienia w rea-liach współczesnej Europy Zachodniej w czystej postaci.

Obierając rozważania Donalda horowitza za punkt wyjścia, można przyjąć założenie, że systemy zhierarchizowane to systemy heteronomiczne. W takich systemach politycznych zaobserwować można strukturę podporządkowania jed-nej grupy etniczjed-nej drugiej. Podporządkowanie to może dotyczyć wielu aspek-tów związanych z relacjami pomiędzy grupą lub grupami panującymi i podpo-rządkowanymi. Jednakże z punktu widzenia rozważań podjętych w niniejszym opracowaniu najistotniejsza będzie konieczność podporządkowania się etnicz-nych grup rządzoetnicz-nych grupie lub grupom rządzącym w zakresie ustanowio-nych dla nich przepisów prawa, nie zawsze zgodustanowio-nych z ich interesem lub wolą.

Najbardziej charakterystyczną cechą tego systemu jest zatem brak możliwości uchwalania aktów prawnych w randze ustawy, czyli brak możliwości samo-dzielnego decydowania przez grupy etniczne podporządkowane w sprawach dla danej wspólnoty (a nie dla całego państwa) najważniejszych. Przyjęcie takiego rozwiązania, wyróżniającego jedne grupy etniczne przy jednoczesnej marginalizacji politycznej innych, może prowadzić do pojawienia się poważ-nych konfliktów wewnątrz danego państwa.

Relacje te inaczej przedstawiają się w przypadku systemów niezhierarchizo-wanych (równoległych). Skoro w ich ramach nie występuje zjawisko podporząd-kowania jednej grupy etnicznej drugiej, to można je określić jako systemy auto-nomiczne. Oznacza to, że w ramach jednego systemu politycznego różne grupy etniczne mogą mieć możliwość osobnego decydowania w sprawach dla danej grupy najważniejszych poprzez możliwość uchwalania ustaw w określonym przez przepisy prawa zakresie. W takich systemach ryzyko wystąpienia poważ-nego konfliktu polityczpoważ-nego zdecydowanie maleje. Jak zauważa Donald horo

-witz, w systemach niezhierarchizowanych elity poszczególnych grup etnicznych zachowują się tak samo jak państwa w układzie międzynarodowym: ich działa-nia są pewnym rodzajem dyplomacji, przejawiającej się w zawieraniu w ramach państwa różnych sojuszy tak, jak dzieje się to w polityce międzynarodowej (IbI

-DeM, s. 31).

Obserwując procesy polityczne zachodzące w demokratycznych państwach europejskich (szczególnie w zachodniej części kontynentu), łatwo zatem zauwa-żyć, że era systemów heteronomicznych dobiega w nich końca. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zapewne fakt recepcji zasady równości. Umożliwia ona między innymi równy dostęp wszystkich obywateli państwa do wykształ-cenia. Dzięki temu wielu reprezentantów etnicznych grup podporządkowanych kształci się i uzyskuje wysoki status społeczny, ale nie odcina się już — jak to miało często miejsce w przeszłości — od swoich kulturowych korzeni i nie wstydzi się własnego pochodzenia. Osiągnięty dzięki wykształceniu status spo-łeczny, połączony z wolą działania na rzecz politycznego upodmiotowienia wspólnoty, z której określone jednostki się wywodzą, ma w realiach

Obserwując procesy polityczne zachodzące w demokratycznych państwach europejskich (szczególnie w zachodniej części kontynentu), łatwo zatem zauwa-żyć, że era systemów heteronomicznych dobiega w nich końca. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zapewne fakt recepcji zasady równości. Umożliwia ona między innymi równy dostęp wszystkich obywateli państwa do wykształ-cenia. Dzięki temu wielu reprezentantów etnicznych grup podporządkowanych kształci się i uzyskuje wysoki status społeczny, ale nie odcina się już — jak to miało często miejsce w przeszłości — od swoich kulturowych korzeni i nie wstydzi się własnego pochodzenia. Osiągnięty dzięki wykształceniu status spo-łeczny, połączony z wolą działania na rzecz politycznego upodmiotowienia wspólnoty, z której określone jednostki się wywodzą, ma w realiach