• Nie Znaleziono Wyników

Teorie popytowe

W dokumencie BANK CENTRALNY I POLITYKA PIENIĘŻNA (Stron 103-106)

T EORETYCZNE I PRAKTYCZNE ASPEKTY POLITYKI PIENIĘŻNEJ

4.1. Ujęcia teoretyczne

4.1.1. Teorie popytowe

Teorię ilościową pieniądza można zakwalifikować jako teorię popytową, określa-jącą popyt na aktywa niepieniężne. Do 1929 roku teoria ilościowa była dominuokreśla-jącą teorią, która służyła wyjaśnianiu ruchów cen. W tak zwanym równaniu (tożsamości) wymiany zaproponowanym przez Irvinga Fishera oznaczymy przez M ilość pieniądza, włącznie z wkładami bankowymi i (w pewnych warunkach) z wkładami terminowy-mi; przez V oznaczymy ilość razy, jaką jednostka pieniężna, włączając w to wkłady bankowe, zmienia właściciela; przez P poziom cen; przez Y poziom realnego dochodu narodowego; a przez T ilość realnych transakcji, wtedy otrzymamy:

MVy = PyYi MVt = PtT,

gdzie subskrypty y i t odnoszą się odpowiednio do dochodu i transakcji. ( Na przykład transakcje zawierające zakup, będących w obiegu papierów wartościowych i nieruchomości są zawarte w Vt i Pt a nie w Vy i Py). Aby powrócić do teorii ilościowej:

jeżeli założymy, że V, Y i T są stałe dla jakichkolwiek okresów 1 i 2, otrzymamy (P2/P1)

= (M2/M1). W krótkich okresach pojawiają się pewne komplikacje, ponieważ szybkość obiegu pieniądza rośnie w czasie ożywienia, a maleje podczas kryzysu gospodarcze-go. W długich okresach też są komplikacje związane z naturalnym wzrostem Y i T, a także z naturalnym spadkiem szybkości obiegu pieniądza. Pomimo tego teoria ilo-ściowa daje poprawne prognozy poziomu cen zarówno w swojej elementarnej formie, jak i w formie rozszerzonej przez Miltona Friedmana (1956), w której pojawiają się w sposób wyraźny inne zmienne, takie jak: majątek, stopy procentowe oraz stosunek majątku ludzkiego do pozaludzkiego. Implikacją teorii ilościowej jest wniosek, że

ru-chy cen można kontrolować zmieniając M. Nie musi to jednak oznaczać, że znane są powody dlaczego M się zmienia. Krytycy zarzucają tej teorii, że poziom cen zmienia się jako czynnik aktywny, natomiast ilość pieniądza zmienia się jako czynnik pasywny dostosowujący się do zmian cen61.

Teoria ilościowa została zakwalifikowana jako teoria popytu na pieniądz i w jej funkcjonowaniu zawarty jest duży ładunek psychologiczny. Jeżeli nominalna ilość pieniądza wzrasta (jak w przypadku inflacji), wtedy osoby posiadające duże sumy pieniędzy starają się zamieniać ich część na inne aktywa, tzn. dobra konsumpcyjne, dobra inwestycyjne i papiery wartościowe. Ich wysiłki, aby zdywersyfikować swoje portfele zwiększają popyt na takie właśnie dobra alternatywne. W ten sposób rosną ceny dóbr konsumpcyjnych i inwestycyjnych, a stopy procentowe od papierów war-tościowych maleją.

Teoria popytu na dochód realny. Teoria ilościowa oparta jest na pracach Irvinga Fishera i Miltona Friedmana, natomiast teoria dochodowa na pracach Johna Maynar-da Keynesa i jego uczniów.

Rysunek 1. Dochód pieniężny Źródło: Bronfenbrenner, Holzman, 1963.

Na rysunku 1 dochód pieniężny jest mierzony na osi rzędnych, a wydatki pie-niężne na osi odciętych. Funkcję dochodu oznaczamy jako Y = C + I + G. Repre-zentuje ona trzy komponenty: indywidualną konsumpcję (C), prywatne inwestycje krajowe (I) i wydatki rządowe (G). Odpowiadające tej wielkości dochody pieniężne są równe Y, ponieważ na poziomie Y zagregowane dochody są równe wydatkom (linia o nachyleniu 45º wychodząca z początku układu współrzędnych ilustruje

61 Teoria ilościowa pieniądza jest opisana dokładniej w rozdziale 5 niniejszej publikacji.

tę równość). Załóżmy, że zdolności produkcyjne gospodarki przy pełnym zatrud-nieniu są mniejsze i odpowiadają wielkości X0, jeśli będziemy je mierzyć w cenach okresu poprzedzającego, wówczas poziom wydatków odpowiadający dochodom Y0 przy pełnym zatrudnieniu przewyższa punkt A0 i wynosi X1 (punkt B0). Mamy więc lukę inflacyjną równą A0B0. Luka ta spowoduje wzrost cen. Te same moce produk-cyjne wyrażone w nowych wyższych cenach wyniosą X1, a dochody pieniężne przy pełnym zatrudnieniu wzrosną do Y1 (zakładając równość wydatków z dochodami).

Wówczas luka inflacyjna spadnie do wielkości A1B1. Proces wzrostu cen będzie więc kontynuowany aż wartość mocy produkcyjnych w nowych wyższych cenach wynie-sie X2, dochody pieniężne przy pełnym zatrudnieniu wzrosną do Y2 (= Y) i luka inflacyjna zniknie.

Jest to jednak dość uproszczona analiza, a największą jej słabością jest założe-nie, że funkcja wydatków (C + I + G) ma stały współczynnik wzrostu, co w bardzo małym stopniu odpowiada rzeczywistości. W większości przypadków współczynnik tempa wzrostu funkcji ma tendencję rosnącą. Weźmy pod uwagę sytuację, w któ-rej reprezentacyjny konsument, którego dochody wynoszą 20.000 zł i który wydaje 16.000 zł przy poziomie cen 100. Jeżeli poziom cen wzrośnie do 120 jego wydatki wzrastają do 18.000 zł przy założeniu, że chce on utrzymać swój standard życiowy.

Jeżeli poziom cen wzrośnie do 150 wydatki jego wzrastają do 20.000 zł, a do 22.000 zł (w tym przypadku trzeba dołożyć z oszczędności), gdy poziom cen wzrośnie do 200. Nawet jeżeli doda się do tego pewną umowną sumę, aby skorygować tę wartość z uwagi na brak stałości tempa wzrostu funkcji wydatków, luka inflacyjna może ni-gdy nie zniknąć.

Bardziej skomplikowany wariant teorii dochodowej przedstawia rysunek 2.

Dochód realny jest mierzony na osi rzędnych, a poziom cen na osi odciętych. Je-żeli ilość pieniądza jest wielkością stałą, popyt na dochód pieniężny (D0, D1) ma charakter malejący. Oznacza to, że popyt na towary (produkt krajowy) jest więk-szy przy niżwięk-szych cenach niż przy cenach wyżwięk-szych. Główną cechą tego ujęcia jest zależność pomiędzy zagregowanym popytem a realnym dochodem, który zmienia się wraz z realnymi zasobami kasowymi, tzn. ze stałą nominalną wartością zasobów pieniądza korygowaną o wskaźnik cen. W tym samym czasie przy stałych płacach (wyrażonych w pieniądzu) zagregowana krzywa podaży S ma rosnący współczyn-nik wzrostu wraz z poziomem cen, aż osiągnie maksymalne zdolności produkcyjne zdolne do wytworzenia dochodu Y1 (linia pionowa styczna do S na rysunku 2). Ro-zumowanie jest tu następujące: wzrost cen powoduje wzrost zysków i tym samym wzrost popytu na zasoby produkcyjne, a szczególnie na siłę roboczą. Współczynnik wzrostu krzywej S jest umiarkowany do momentu przecięcia punktu A, który Abba P. Lerner (1951, s. 191−241) określił jako odpowiadający „niskiemu pełnemu za-trudnieniu” (low full employment). Dalej krzywa S zaczyna rosnąć znacznie szybciej i w punkcie B (poziom cen P1) jest już prawie pionowa (po czym staje się styczną do Y1), co odpowiada „wysokiemu pełnemu zatrudnieniu” Lernera (high full employ-ment) (Lerner, 1951).

Rysunek 2. Bardziej skomplikowany wariant teorii dochodowej Źródło: Bronfenbrenner, Holzman, 1963.

Implikacje teorii dochodowej sprowadzają się do położenia nacisku na politykę fiskalną, zwłaszcza na wydatki publiczne i podatki, a także na kontrolę cen, co daje możliwość przesunięcia krzywej popytu D w lewo lub w prawo (głównie poprzez zmiany w dochodach realnych), jak pokazuje rysunek 2.

W dokumencie BANK CENTRALNY I POLITYKA PIENIĘŻNA (Stron 103-106)