• Nie Znaleziono Wyników

Rola pieniądza

W dokumencie BANK CENTRALNY I POLITYKA PIENIĘŻNA (Stron 151-155)

M ECHANIZM TRANSMISJI STOPY PROCENTOWEJ 74

6.1.4. Rola pieniądza

Dotychczas starano się wykazać, jak zmiany w polityce pieniężnej wpływają na produkt krajowy i inflację nie wspominając o ilości pieniądza. (Dyskusja dotyczy-ła ceny pożyczania pieniędzy tzn. stopy procentowej.) Może to wyglądać jakby było sprzeczne ze znanym powiedzeniem, że „inflacja jest zawsze i wszędzie zjawiskiem monetarnym”. Różni się to także od wielu ujęć zawartych w podręcznikach, które me-chanizm transmisji w polityce pieniężnej wyjaśniają jako wywołane przez politykę pieniężną zmiany w podaży pieniądza, które w następstwie tworzą nadwyżkę popytu

lub podaży pieniądza, a ta z kolei poprzez zmiany w krótkoterminowych stopach pro-centowych prowadzi do zmian w wydatkach i cenach.

Podaż pieniądza odgrywa bardzo ważną rolę w mechanizmie transmisji, ale nie musi być instrumentem polityki pieniężnej (i w wielu krajach nie jest). Może być jednak celem polityki pieniężnej, chociaż nie musi nim być. Nie jest celem tam, gdzie jest wyznaczany cel inflacyjny, a agregaty pieniężne są tylko wskaźnikami pomocniczymi. Jakkolwiek każ-dej ścieżce oficjalnej stopy procentowej wyznaczonej przez decyzje banku centralnego odpowiada odpowiednia ścieżka agregatów pieniężnych. A w pewnych okolicznościach agregaty pieniężne mogą być nawet lepszym wskaźnikiem skuteczności polityki pienięż-nej niż stopy procentowe. W dłuższym okresie pomiędzy każdym agregatem pieniężnym a generalnym wskaźnikiem cen występuje zależność dodatnia. Ciągłe wzrosty cen nie mogą zdarzać się bez wzrostu agregatów pieniężnych. Na tym polega sedno całego rozu-mowania, że pieniądz stanowi nominalną kotwicę całego systemu. W obecnym układzie polityki pieniężnej, kiedy oficjalna stopa procentowa jest instrumentem polityki pienięż-nej, zarówno o zasobie pieniądza, jak i o inflacji decydują wspólnie inne zmienne.

Dostosowawcze działania monetarne znajdują swoje miejsce w mechanizmie trans-misji. Załóżmy, że polityka pieniężna została rozluźniona poprzez obniżenie oficjalnej stopy procentowej. Banki komercyjne odpowiednio obniżają swoje stopy kredytowe. To prawdopodobnie prowadzi do wzrostu popytu na kredyty (aby częściowo sfinansować wspomniane wcześniej ekstra-wydatki), a zwiększenie akcji kredytowej banków prowa-dzi do powiększenia wkładów pieniężnych, które zostaną wliczone do szerokiego agre-gatu pieniężnego (M4). Tak więc zmianie wydatków osób fizycznych i przedsiębiorstw, wynikającej ze zmiany polityki pieniężnej, towarzyszą zmiany wielkości akcji kredytowej i depozytowej banków. Nastąpią także zmiany w sprzedaży detalicznej, którym będzie towarzyszył wzrost banknotów i monet w obiegu. Dane dotyczące agregatów pienięż-nych − kredytowych, depozytowych i kasowych − są pomocne w formułowaniu polity-ki pieniężnej, ponieważ dostarczają potwierdzających i często wiodących wskaźników dotyczących wzorca wydatków, a są dostępne dużo wcześniej niż znaczna ilość danych statystycznych na temat gospodarki narodowej.

W dłuższym okresie przedstawiciele życia gospodarczego muszą wykazać dobrą wolę do utrzymywania agregatów pieniężnych i kredytowych na odpowiednio bez-piecznym poziomie. Ponadto, ich stały wzrost, co uzasadnia realny wzrost gospodarki, zwykle prowadzi do tego, że polityka pieniężna staje się sprzeczna z potrzebą utrzy-mania ustabilizowanej inflacji. Tak więc kontrola inflacji pociąga za sobą konieczność kontrolowania wzrostu ilości pieniądza. Jakkolwiek zależność pomiędzy agregatami pieniężnymi a nominalną wielkością PKB nie musi być wystarczająco stabilna (czę-ściowo z uwagi na innowacje finansowe), aby agregaty te mogły stanowić statystycznie mocny estymator przyszłej inflacji. Jest tak dlatego, że instrumentarium celu inflacyj-nego jest ważniejsze od instrumentarium agregatów pieniężnych, jeśli naczelnym za-daniem jest kontrola samej inflacji. Innymi słowy, ilość pieniądza jest ważnym elemen-tem, ale nie na tyle, aby dostarczyć wystarczająco wiarygodnej wskazówki dla polityki pieniężnej w krótkim i średnim okresie.

Innym argumentem uzasadniającym, aby decydenci polityki pieniężnej obser-wowali uważnie kształtowanie się agregatów pieniężnych i kredytowych jest

okolicz-ność, że wszelkie szoki dotyczące wydatków mają swoje źródło w systemie banko-wym. Czasami zdarzają się pewne zjawiska, które przechodzą z sektora bankowego do wydatków konsumpcyjnych, ale nie są one bezpośrednio spowodowane zmianami w stopach procentowych79. Na przykład może nastąpić spadek pożyczek bankowych na skutek strat kapitału w wyniku złych kredytów lub zaostrzenia sfery regulacyjnej.

Degresywne szoki tego typu są określane jako credit crunch. Ekspansywne szoki (jaki pojawił się w Wielkiej Brytanii na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia na skutek zniesienia „gorsetu” i kontroli kredytów konsumpcyjnych) mogą przeciwnie wywołać boom kredytowy, który będzie miał konsekwencje inflacyjne. Potencjalna obecność szoków, mających źródło w systemie pieniężnym, komplikuje zadania decy-dentów polityki pieniężnej, gdyż utrudnia znacznie oszacowanie skutków ilościowych polityki pieniężnej w gospodarce w danym okresie. Ale jest to tylko jeden z rodzajów niepewności, który na taką ocenę ma wpływ.

Literatura

Report (1999): The transmission mechanism of monetary policy, opracowany przez Ko-mitet Polityki Pieniężnej Banku Anglii. Pozyskano z: www.bankofengland.co.uk/pu-blications/.../monetary/montrans.pdf (25.04.2016).

79 Określa się go często jako tzw. bankowy kanał pożyczkowy i nie należy go mylić z kanałem kredyto-wym, wspomnianym wcześniej jako akcelerator finansowy w kontekście skutków wpływu wartości aktywów przedsiębiorstwa na jego zdolność kredytową; taki akcelerator finansowy jest częścią pie-niężnego mechanizmu transmisji, podczas gdy ów bankowy kanał pożyczkowy nim nie jest.

W poprzednich rozdziałach starano się wykazać, że ani bank centralny, ani poli-tyka pieniężna nie są wynalazkami ostatnich lat. Pieniądz, bank centralny i polipoli-tyka pieniężna to tematy, które sięgają bardzo daleko w historię gospodarczą świata nowo-żytnego i im ta historia jest bliższa teraźniejszości tym większego wymaga szacunku i zastanowienia.

Można więc zadać pytanie: jak poruszone w poprzednich rozdziałach kwestie wy-glądają w Polsce. Należy to sprowadzić do następnego pytania: jak w naszym kraju funkcjonuje bank centralny i jakie skutki wywołuje jego polityka pieniężna. Takie oce-ny powinoce-ny być dokooce-nywane zarówno przez specjalistów, jak i uprawnione do tego organy państwowe. Trzeba jednak wyraźnie zakreślić zarówno ramy, jak i sens takich ocen, jeżeli mają one mieć jakąkolwiek wartość praktyczną. Zacznijmy więc od polity-ki pieniężnej. Czy jej oceny dokonywane np. przez specjalistów80 mogą mieć jakiekol-wiek znaczenie dla polityki pieniężnej banku centralnego?

Wychodząc z cytowanej w rozdziale drugim definicji polityki pieniężnej L.V.

Chandlera można mieć krytyczne zdanie na temat prowadzonej w danym kraju po-lityki pieniężnej, a takie krytyczne spojrzenie może być niezwykle cenne81. Powstaje jednak następne pytanie, dotyczące użyteczności tej krytyki. Jak wiadomo, politykę pieniężną prowadzi bank centralny, który coraz częściej jest niezależny. A więc tylko on może być odbiorcą takiej krytyki i tylko on może taką krytykę praktycznie wyko-rzystać. Prowadzi to do konkluzji, że aby taka kolej rzeczy wystąpiła bank centralny musi prawidłowo działać. Aby więc odpowiedzieć na pytanie dotyczące użyteczności krytyki polityki pieniężnej trzeba najpierw odpowiedzieć czy w naszym kraju bank centralny prawidłowo funkcjonuje. Odpowiedzi na to pytanie w żadnym przypadku nie należy utożsamiać z przestrzeganiem obowiązujących bank centralny przepisów prawnych, co jest zbyt daleko idącym (i niestety dość często stosowanym w naszym kraju) uproszczeniem, gdyż ocena ta musi dotyczyć także tych przepisów. Można na-wet powiedzieć, że ocena przepisów, na podstawie których bank centralny funkcjonu-je, stanowi niezwykle ważną część oceny funkcjonowania banku centralnego.

80 Chodzi oczywiście o takich specjalistów, którzy dysponują zrozumiałym dorobkiem naukowym w za-kresie teorii i polityki pieniężnej.

81 Najbardziej kompleksową dotychczas krytykę polityki pieniężnej NBP przedstawił Jerzy Żyżyński (2005).

Rozdział 7

P ROBLEMY POLITYKI PIENIĘŻNEJ

W dokumencie BANK CENTRALNY I POLITYKA PIENIĘŻNA (Stron 151-155)