• Nie Znaleziono Wyników

Postawy wobec nanotechnologii w wyniku poinformowania

Rozdział III Postawy konsumentów wobec nanotechnologii w świetle badań

3.3 Analiza wyników badań własnych nad postawami wobec nanotechnologii

3.3.5 Postawy wobec nanotechnologii w wyniku poinformowania

Zapoznanie się przez uczestników wywiadów grupowych z argumentami zwolenników i przeciwników nanotechnologii pozwoliło na pogłębienie dyskusji rozpoczętej przy okazji oceny wybranych nanoproduktów. Informacje o możliwości wykorzystania nanotechnologii w technologiach informatycznych, zastosowaniach medycznych, czy produkcji i magazynowaniu energii, spotkały się z jednoznacznie pozytywnym odbiorem. Respondenci wskazywali, iż nowe odkrycia w tych obszarach przyczynić się mogą do wyraźnej poprawy jakości życia. Szczególne znaczenie przypisywali oni spodziewanym korzyściom w zakresie diagnostyki oraz leczenia chorób. Oceniając swój stosunek do nanotechnologii po zapoznaniu się z argumentami zwolenników, jedna z uczestniczek napisała w dzienniczku: „Jestem jak najbardziej otwarta na nowe wynalazki ułatwiające i ulepszające życie ludzkie”. Podobny pogląd wyrażony został przez wielu uczestników badania.

Opinie respondentów na temat poszczególnych argumentów przeciwników - spisane w dzienniczkach, a następnie rozwinięte w trakcie dyskusji - były już nieco bardziej zróżnicowane. Pierwszy z przedstawionych argumentów („Zamiast manipulowania genami teraz manipuluje się atomami”) oceniony został jako „chwytliwy”, acz „niewłaściwy”. Zdaniem uczestników, manipulowanie genami jest bowiem czymś innym, niż manipulowanie atomami. Więcej światła na powyższe założenie rzuciła dyskusja, jaka wywiązała się w grupie pań. Wynikało z niej, iż nanotechnologia nie jest raczej kojarzona z ingerencją w organizmy żywe, przez co nie wywołuje w tym względzie emocji typowych dla inżynierii genetycznej514.

Za „słuszny” i „przekonujący” uznany został przez respondentów drugi argument przeciwników („Nie znamy długofalowych efektów stosowania nanotechnologii dla środowiska oraz dla zdrowia człowieka”). Wyrażane były obawy przed wnikającymi w organizm niewidocznymi nanocząsteczkami oraz przed wymknięciem się technologii spod kontroli. Pod wpływem tego argumentu wzrosło zaniepokojenie tymi produktami wykorzystującymi osiągnięcia nanotechnologii, które mają kontakt ze skórą lub pożywieniem515. Część osób, pomimo uznania siły argumentu, starała się spojrzeć na problem

      

514 Jedna z uczestniczek, zgadzając się z argumentem przeciwników, stwierdziła: „Jestem przeciwniczką wszelkich manipulacji. To co natura stworzyła, to niech tak będzie!”. W reakcji na te słowa inna z pań wyraziła przekonanie, iż: „Nie mówimy o stworzeniu nowego człowieka. To są rzeczy martwe”. Dalsza wymiana poglądów na temat postrzeganej istoty nanotechnologii doprowadziła do konkluzji, którą trafnie oddaje wypowiedź kolejnej uczestniczki: „Dobrze jeżeli będą to tylko przedmioty martwe”.

z nieco szerszej perspektywy, podkreślając iż brak możliwości oszacowania długofalowego wpływu różnych technologii na zdrowie człowieka jest zjawiskiem dość powszechnym516.

W opinii uczestników badania, także trzeci z przedstawionych argumentów („Brakuje stosownych regulacji prawnych poświęconych nanotechnologii”) wydaje się zasadny. Wskazywali oni, iż istnienie regulacji świadczyłoby o tym, iż technologia jest sprawdzona, dając konsumentom poczucie pewności. W dyskusji podkreślana była konieczność szybkiego stworzenia niezbędnych przepisów, lecz także stawiane były pytania o to, czy ich brak jest działaniem celowym, czy też wynikiem niewystarczającej wiedzy (co zdaniem jednej z grup wzmacniałoby jeszcze siłę argumentu). Z drugiej strony pojawiały się głosy (szczególnie wśród panów), iż badania i rozwój często wyprzedzają stan prawny. Bardziej wyrozumiałą postawę wiązać można z wyrażanym dość często w dzienniczkach przekonaniem, iż nanotechnologia znajduje się w nadal w fazie pomysłów517.

Wobec pozostałych dwóch argumentów („Nanotechnologia znajdzie szerokie zastosowanie w przemyśle zbrojeniowym” oraz „Nanotechnologia służyć będzie wyłącznie zyskom międzynarodowych korporacji”) respondenci byli już bardziej sceptyczni, zgodnie uznając, iż każda nowa technologia jest najpierw wykorzystywana przez wojsko, a także podkreślając, iż przede wszystkim nanotechnologia przysłużyć może się społeczeństwu. Poglądy uczestników na temat wykorzystania nanotechnologii przez wojsko dobrze oddaje jedna z wypowiedzi: „Produkty dla nas są efektem ubocznym zastosowań w zbrojeniówce. Tego niestety nie unikniemy”. Zwracano jednocześnie uwagę, iż argument ten wcale nie musi być jednoznacznie negatywny, gdyż może dotyczyć zastosowań pokojowych lub służących zwiększeniu zdolności obronnych kraju518. W przypadku drugiego argumentu respondenci wskazywali, iż zysk związany z rozwojem nanotechnologii będzie obopólny, bowiem może przynieść wiele dobrego ludzkości. Choć dostrzegali oni przewagę korporacji w dostępie do technologii519, to jednak samą możliwość osiągania korzyści finansowych z tytułu jej rozwoju, oceniali raczej neutralnie520.

      

516 „Fakt, ale czy znaliśmy wpływ każdego wynalazku na zdrowie i życie człowieka?”, „Tylko wydaje mi się, że my w wielu sferach nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie to będzie miało konsekwencje. Telefony komórkowe zaczęliśmy używać, a nie wiemy jak one tak naprawdę na nas wpływają”, „Czasami na próby trzeba by czekać nawet 100 lat!”, „Znamy skutki korzystania z samochodów, a używamy ich dla wygody”.

517 „Jeśli nanotechnologia zostałaby uznana za powszechną, wówczas powinny się znaleźć uregulowania”, „Myślę, że odpowiednie regulacje prawne powstaną, gdy technologia stanie się powszechna i popularna”, „Zgoda, ale jak nanotechnologia stanie się czymś powszechnym prawo powstanie”.

518 „Może służyć wojnie, ale też chciałabym mieć poczucie, że ta technologia mnie obroni”. 519 „Największe korporacje mają największe szanse rozwoju”.

520 „Jeżeli plusy technologii byłyby duże, to niech czerpią zyski”, „Wydaje mi się, że nie ma to wielkiego znaczenia”, „Każdy biznes prowadzi do zysku”.

Wielu interesujących informacji dostarczyła także dyskusja respondentów na temat możliwych kierunków rozwoju nanotechnologii w perspektywie następnych 25 lat. Scenariusz dotyczący podskórnego laboratorium na chipie, umożliwiającego zdalną diagnozę stanu zdrowia pacjenta, spotkał się w pierwszej chwili z dużym entuzjazmem („super”, „wygodne”, „zniknął by problem z służbą zdrowia”), a w przypadku panów - z deklaracją gotowość skorzystania z tego typu urządzenia. W toku dyskusji, uczestnicy zwrócili jednak uwagę na kilka istotnych problemów. Jednym z nich - poruszonym w każdej grupie - była utrata pożądanego kontaktu z lekarzem521. Wśród innych problemów znalazła się między innymi kwestia ograniczonej dostępności cenowej tego typu osiągnięć522, powodowanego przez nie bezrobocia strukturalnego523, braku pełnego zaufania społeczeństwa do nowej technologii524, a także walki o rynek ze strony firm farmaceutycznych525. Wyrażane było również niezadowolenie, iż tego typu usprawnienia skutkować mogą jeszcze większym wzrostem tempa życia526.

Nieco mniej dyskusji wywołał drugi ze scenariuszy (sztuczne kończyny, kontrolowane za pomocą systemu nerwowego oraz implanty przywracające funkcje mózgu). Z jednej strony padały argumenty o niewątpliwej szansie, jaką tego typu osiągnięcia stwarzają osobom niepełnosprawnym, z drugiej jednak pojawiały się pytania o ich przeznaczenie. W opinii respondentów, postępy w tym obszarze prowadzić mogą bowiem do prób sztucznego poprawiania ciała i związanego z tym postępującego odhumanizowania człowieka527, a także do udoskonalania funkcji mózgu, stanowiącego w powszechnym przekonaniu obszar nienaruszalny528.

Z najmniejszą aprobatą i zrozumieniem spotkały się natomiast dwie kolejne wizje przyszłości nanotechnologii (nanocząsteczki w żywności, pozwalające na wybór smaku i konsystencji potraw oraz możliwość bezpośredniego połączenia mózgu z komputerem, stwarzającego nowe sposoby interakcji z maszynami). Pierwsza z nich określona została jako „dziwna” i „nienaturalna”, druga natomiast jako „okrutna” i „przerażająca”. W przypadku zastosowania nanotechnologii w żywności, większość respondentów była zdania, iż jedzenie

      

521 „Ale ludziom starszym jest potrzebna ta wizyta u lekarza, żeby sobie porozmawiać”, „W leczeniu to jest istotne - kontakt leczy!”, „Lekarz lepiej umie przekazać wynik diagnozy niż maszyna”.

522 „Nie wierzę, żeby każdy to miał. Nie będzie to tak dostępne cenowo”. 523 „Co z całą rzeszą pracowników ochrony zdrowia?!”.

524 „Nie sądzę, żeby większość społeczeństwa aż tak zawierzyła nanotechnologii”.

525 „Duże koncerny nie pozwolą, aby człowiek był samowystarczalny w procesie diagnozy”.

526 „Potrzebne jest uspokojenie życia, a nanotechnologia może jeszcze bardziej zwiększyć tempo naszego życia”. 527 „Mały procent człowieka w człowieku”.

takie nie może być ani smaczne, ani zdrowe. Nieco przychylniej na pomysł ten spojrzały panie (w grupie o niższej średniej wieku), uznając takie rozwiązanie za wygodne w sytuacji braku czasu529. Możliwa integracja mózgu z komputerem wywołała z kolei obawy i pytania o celowość takiej interakcji, podobne jak w przypadku drugiego scenariusza530.

Na pytanie skierowane do respondentów, czy w świetle wszystkich dotychczasowych informacji oraz przeprowadzonej dyskusji opowiadają się za rozwojem nanotechnologii, większość osób określiła się jako „ostrożni zwolennicy” lub „umiarkowani optymiści”, zwracając uwagę na istnienie zasadnych obaw531, a także na konieczność odpowiedzialnego podejścia do dalszego rozwoju nowej technologii532.

Uczestnicy spotkań zgodni byli także w kwestii tego, jakie obszary zastosowań nanotechnologii uznać można za akceptowalne. Do grupy tej, respondenci zaliczyli przede wszystkim medycynę, informatykę oraz energetykę i ochronę środowiska, a także te produkty codziennego użytku, które nie mają bezpośredniej styczności z organizmem. W odniesieniu do przemysłu zbrojeniowego akceptowane były jedynie zastosowania defensywne, natomiast w żadnej z grup, akceptacji nie zyskało wykorzystanie nanotechnologii w żywności.533

Powyższe wyniki wskazują, iż respondenci wysoko ocenili potencjalne korzyści płynące z nanotechnologii, dostrzegając szanse usprawnienia wielu obszarów życia i rozwiązania ważnych problemów ludzkości. Za słuszne i budzące niepokój uznali jednocześnie niektóre argumenty przemawiające na jej niekorzyść, wskazując, iż głównym źródłem obaw jest niepewność. Ponownie pojawiła się też kwestia podziału na mniej i bardziej akceptowalne nanoprodukty: „W takich technologiach, które nie dotykają nas bezpośrednio nie widzę zagrożeń. Przy produktach związanych z codziennym życiem, argumenty przeciwników zyskują na znaczeniu”. Dwustronna argumentacja nie spowodowała jednak gwałtownych zmian w raczej pozytywnym podejściu uczestników do nanotechnologii, wpływając natomiast wyraźnie na oczekiwania wobec sposobu jej dalszego rozwoju (ostrożność, regulacje prawne, wolny wybór, pełna informacja). Dyskusja nad możliwymi scenariuszami rozwoju       

529 „Każdy ma taki okres, że nie gotuje. W tygodniu nie będę poświęcać dwóch godzin na gotowanie”.

530 „Ja się trochę boję, że to jest zrobotyzowanie człowieka”, „Ja sobie tego nie wyobrażam”, „Mam tylko siedzieć w fotelu i myśleć? Co z człowieka będzie?!”.

531 „Jest dużo pozytywnych stron, pomimo tych wielu negatywnych i niejasności oraz lęków, które się rodzą z tego, że nie wiemy jak może być dalej”.

532 „Jestem za, ale żeby było to robione z głową, żeby można było przewidzieć skutki uboczne, nie myśląc tylko co będzie za 5 lat, ale też później”, „Za, przy odpowiednich uregulowaniach prawnych i przestrzeganiu ich”, „Ja raczej za, z zastrzeżeniem, że ma to służyć ludzkości i środowisku, a nie szkodzić”, „Jestem za, dopóki mam wybór”.

533 Bardzo zbliżony obraz wyłania się z badań prowadzonych wcześniej w USA oraz Europie Zachodniej, których wyniki omówione zostały w punkcie 3.1.

nanotechnologii w przyszłości wskazała z kolei na umiejętność dostrzegania przez respondentów szerokiego spektrum istotnych problemów, wykraczających daleko poza kwestie ryzyka technologicznego534.