• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział III. Polityka republikanów w zakresie opieki społecznej

1. Konserwatyzm amerykański wobec rozwiązań dotyczących opieki

1.1. Rozwój konserwatyzmu amerykańskiego

Konserwatyzm amerykański akcentuje przede wszystkim przywiązanie do zasad kla-sycznego liberalizmu oraz koncepcji laissez-faire. Przez dość długi czas nie miał on zbyt silnego i wyrazistego charakteru ideologicznego zwłaszcza w porównaniu z konserwatyzmem europejskim, który powstał w związku z reakcją na wydarze-nia rewolucji zapoczątkowanej we Francji w 1789 roku i sprzeciwiał się wzrostowi tempa zmian ekonomicznych i politycznych3. Niemniej konserwatyzm amerykański korzystał z pewnych idei wypracowanych przez konserwatywnych myślicieli euro-pejskich, dlatego warto je pokrótce przedstawić.

W Europie kontynentalnej powstała forma konserwatyzmu skrajnie autokratycz-nego i reakcyjautokratycz-nego, z góry odrzucająca jakąkolwiek ideę reform. Charakteryzowały ją prace takich myślicieli, jak na przykład Joseph de Maistre. Bardziej elastyczna i ostatecznie odnosząca większe sukcesy okazała się forma konserwatyzmu, która rozwinęła się w Wielkiej Brytanii4. Głównym jej przedstawicielem był Edmund Bur-ke, który uważał, że należy „zmieniać, aby zachowywać”5. Burke sprzeciwiał się rewolucji, ale za błędne i niebezpieczne uważał zarówno zniesioną przez rewolucję monarchię absolutną, jak i zaproponowane w jej trakcie koncepcje liberalne i demo-kratyczne, które według niego w miejsce zastrzeżone dla Boga wprowadzały wolę człowieka6. Burke głosił, że istotnym czynnikiem stabilizującym społeczeństwo był Kościół, gdyż religia mogła się przyczyniać do utrzymania istniejącego porządku i tradycji, w której zawarta jest zbiorowa mądrość pokoleń. Część zmian irlandz-ki myśliciel traktował jednak jako nieuniknione. Powinny być jednak ewolucyjne i wprowadzane z ostrożnością. Burke zyskał przychylność wielu oświeconych Ame-rykanów i w pewnym sensie do dzisiaj pozostaje ojcem duchowym konserwatyzmu amerykańskiego. Do tego przyczyniło się między innymi to, że o ile w rewolucji francuskiej widział on pogwałcenie tradycji, o tyle z sympatią odnosił się do rewolu-cji amerykańskiej, upatrując naruszenia prawa raczej w polityce rządu brytyjskiego niż w aspiracjach kolonistów7. Popierał też takie częściowo liberalne poglądy, jak na przykład zasada równowagi sił politycznych8.

2 W. Osiatyński, Ewolucja..., s. 252.

3 Niektórzy badacze upatrują jego początków jeszcze wcześniej w reakcji na idee oświeceniowe.

Więcej na ten temat: B. Szlachta, hasło Konserwatyzm [w:] Słownik społeczny, red. idem, Kraków 2005, s. 574.

4 A. Heywood, Politologia, s. 58.

5 Więcej na ten temat: R. Rydz, Edmund Burke na ścieżkach wolności, Poznań 2005.

6 Istotna dla Burke’a była koncepcja „konstytucji naturalnej”. Więcej na ten temat: B. Szlachta, op.cit., s. 574.

7 W. Osiatyński, Współczesny..., s. 17.

8 Więcej na temat poglądów Burke’a: B. Szlachta, hasło Konserwatyzm..., op.cit.

Przez lata konserwatyzm ewoluował pod wpływem licznych myślicieli9. Warto jednak wymienić te wątki myśli konserwatywnej, które w dużej mierze pozostały niezmienione, to znaczy: tradycję, przeświadczenie o niedoskonałości ludzkiej na-tury, organicyzm, hierarchię, autorytet, własność, a także pragmatyzm, czyli przeko-nanie, że działania powinny być kształtowane przez praktyczne okoliczności i cele10.

Tradycja według konserwatystów odzwierciedla nagromadzoną mądrość przeszłości i przyczynia się do stabilizacji oraz bezpieczeństwa, dając jednost-kom poczucie społecznej i historycznej przynależności. Zgodnie z przekonaniem o niedoskonałości ludzkiej natury ludzie są istotami ograniczonymi, zależnymi i potrzebującymi bezpieczeństwa. Dlatego potrzebują życia w stabilnych, uporząd-kowanych wspólnotach. Jednostki są też zepsute moralnie, skażone przez egoizm, chciwość i żądzę władzy. Korzenie zbrodni i zamętu tkwią w jednostce, a nie w spo-łeczeństwie. Utrzymanie porządku wymaga więc silnego państwa, surowych praw i dotkliwych kar11. Według założeń organicyzmu społeczeństwo to nie wytwór czło-wieka, ale raczej organiczna całość lub żyjąca istota. Społeczeństwo ze swoimi róż-nymi instytucjami, czyli tkanką społeczną (rodziny, wspólnoty, naród), jest wyni-kiem naturalnej konieczności. Hierarchia i stopniowanie pozycji społecznej i statusu to coś naturalnego i nieuniknionego w organicznym społeczeństwie. Konserwatyści są przekonani, że wynikająca z hierarchii nierówność nie prowadzi do konfl iktów, ponieważ społeczeństwo związane jest wzajemnymi obowiązkami i powinnościami.

Zaletą autorytetu, który zawsze pochodzi z góry jest to, że jest on źródłem spójności społecznej i daje ludziom jasne pojęcie o tym, kim są i czego się od nich oczekuje12. Własność natomiast zapewnia ludziom bezpieczeństwo, częściową niezależność od rządu, oraz wzmacnia szacunek do prawa i własności innych osób. Jest też zmate-rializowaniem osobowości ludzi, którzy postrzegają siebie przez pryzmat tego, co posiadają13.

Ciekawym nurtem konserwatyzmu, który do pewnego stopnia również wywarł wpływ na konserwatyzm amerykański, jest konserwatyzm paternalistyczny. Pewne jego elementy pojawią się w promowanym przez Marvina Olasky’ego konserwaty-zmie współczującym (compassionate conservatism), który stał się teoretycznym uza-sadnieniem polityki faith-based initiatives. Paternalistyczny nurt myśli konserwatyw-nej pozostaje w zgodzie z takimi zasadami, jak organicyzm, hierarchia i obowiązek, a wywodzony jest z pism Benjamina Disraeliego. Jego przesłanie było podbudowane odwołaniem do obowiązków społecznych mających swe korzenie w neofeudalnych ideach, takich jak noblesse oblige. Zgodnie z tym rozumowaniem obowiązek jest

9 Więcej na ten temat: J. Bartyzel, hasło Konserwatyzm [w:] Encyklopedia polityczna, t. I, red. J. Bartyzel, B. Szlachta, A. Wielomski, Radom 2009, s. 168–174.

10 Warto nadmienić, że istotną warstwę konserwatyzmu stanowi też krytyka dogmatyzmu politycz-nego. Więcej na ten temat: B. Szlachta, op.cit., s. 574.

11 Więcej na ten temat: A. Heywood, Politologia, Warszawa 2002, s. 59.

12 Kiedyś popularna była idea „naturalnej arystokracji” (talent i przywództwo to cechy wrodzone).

Współcześnie autorytet i przywództwo są częściej postrzegane jako rezultat doświadczenia i treningu.

Więcej na ten temat: R. Scruton, Co znaczy konserwatyzm, tłum. T. Bieroń, Poznań 2002.

13 Heywood A., Politologia, s. 59.

ceną za przywileje – wielcy i majętni dziedziczą obowiązek opieki nad mniej za-możnymi w szerszym interesie spójności społecznej i jedności14. Wynikająca z tego zasada solidaryzmu społecznego odzwierciedla nie tyle ideał równości społecznej, ile wizję organicznej równowagi, spójną i stabilną hierarchię.

Jak podkreśla Wiktor Osiatyński, Stany Zjednoczone nie miały tradycji feu-dalnej bądź też istniała ona w formie szczątkowej i szybko przekształciła się pod wpływem postępów gospodarki kapitalistycznej. Nie było też sztywnej hierarchii społecznej. Dlatego nie istniała tam żadna grupa społeczna, której odpowiadałby konserwatyzm europejski w czystej formie15. Początkowy brak wyraźnego cha-rakteru ideologicznego amerykańskiego konserwatyzmu wynikał więc z tego, że w USA programy konserwatywne formułowali ludzie ze zmieniających się warstw i klas społecznych, broniąc swej uprzywilejowanej pozycji zwłaszcza w okresach jej zagrożenia. Według Osiatyńskiego początkowo byli to wielcy właściciele ziem-scy oraz hierarchia kościelna, zagrożone postępami ruchu na rzecz niepodległości.

Po utworzeniu USA była to elita plantatorsko-kupiecka, która dostrzegała groźbę dla swej pozycji we wzroście nastrojów demokratycznych. W pierwszej połowie XIX wieku ostoją konserwatyzmu była elita plantatorskiego Południa zagrożona rosnącą potęgą kapitalizmu Północy, po wojnie domowej natomiast „(…) konserwa-tyzm stał się fi lozofi ą społeczno-polityczną przede wszystkim elity kapitału, której interesy i pozycja zostały podane w wątpliwość przez rozwijający się nurt krytyki społecznej”16. Sprzeciwiając się reformom społecznym i preferując dotychczaso-we rozwiązania społeczno-ekonomiczne, stworzono ideologiczny program konser-watyzmu amerykańskiego, który skoncentrował się na zasadach indywidualizmu i laissez-faire. Tym samym upodobnił się on do klasycznego liberalizmu, a nie kon-serwatyzmu europejskiego17.

Zwolennicy takiego ujęcia uzasadniali swą krytykę wobec postulowanych re-form, podając wiele argumentów18. Między innymi podkreślali, że wolny człowiek (z natury egoistyczny) ma prawo zaspokajać swoje potrzeby, a wolny rząd nie po-winien mu w tym przeszkadzać, oraz że sukces zawdzięcza się własnym talentom, a za nieszczęścia i ubóstwo każda jednostka może winić tylko siebie. Jako najwyższą wartość społeczną podawali wolność, zwłaszcza w sferze ekonomicznej. Prawem własności i zawierania umów uzasadniali swą opozycję wobec jakiejkolwiek inge-rencji rządu w regulowanie cen, a nawet warunków pracy i płacy. Opowiadali się za rządem minimalnym. Szanowali takie tradycyjne instytucje, jak rodzina, szkoła czy Kościół, ale jednocześnie domagali się od nich, by stały na straży nieograniczo-nej wolności ekonomicznieograniczo-nej. Odwoływali się do swoiście rozumianego prawa natury, które obejmowało zasady indywidualizmu, ograniczonego rządu, wolności,

własno-14 Por. R. Skarzyński, Konserwatyzm..., Warszawa 1998.

15 W. Osiatyński, Współczesny..., s. 18.

16 Ibidem, s. 18.

17 Ibidem.

18 Uporządkował je C. Rossiter w Conservatism in America, New York 1955, za: W. Osiatyński, Ewolucja..., s. 254.

ści, wolnej konkurencji, a nawet walki o byt i przetrwania najlepiej dostosowanych.

Darwinizm społeczny był więc wśród nich dość popularny19.

Poza tym wyznawane przez siebie zasady uzasadniali też często religijnie, odwo-łując się zwłaszcza do kalwinizmu oraz konserwatywnego ewangelikalizmu. Forma indywidualizmu postulowana przez konserwatystów nie pokrywała się jednak w pełni z formą indywidualizmu postulowaną przez purytanów czy nawet chrześcijan ewan-gelikalnych, którzy uznawali odpowiedzialność, w tym również odpowiedzialność władz lokalnych, za los należących do ich wspólnoty jednostek20. Niemniej w tym okresie zasady religijne dotyczące indywidualnej odpowiedzialności za własny los zostały nierozerwalnie połączone z indywidualizmem ekonomicznym promowanym przez konserwatystów amerykańskich21. Jednym z przejawów tego procesu było stworzenie tak zwanej ewangelii bogactwa, która w pewnym sensie dostosowywała purytańskie tradycje etyczne do warunków społeczeństwa przemysłowego. Podkreś-lano w niej etyczny charakter dążenia do bogactwa, które w pismach niektórych du-chownych urosło do rangi cnoty moralnej22.

Poziom społecznej akceptacji konserwatywnego indywidualizmu był w XIX wie-ku dość wysoki. Mogło to wynikać między innymi z popularności mitu „od pucybuta do milionera”, dzięki któremu indywidualny sukces wydawał się bardziej możliwy do osiągnięcia w Ameryce niż gdziekolwiek indziej23. Apelował on bowiem przede wszystkim do marzeń i nadziei milionów Amerykanów oraz ciągle napływających do USA imigrantów. Skrajnie indywidualistyczny konserwatyzm stracił na popularno-ści dopiero w okresie Wielkiego Kryzysu. Wtedy też na pewien okres przewagę zy-skał liberalizm socjalny. Czerpiąc z niektórych jego przesłanek, prezydent Roosevelt wprowadził ostatecznie reformy Nowego Ładu, które mimo krytyki zarówno z lewej, jak i z prawej strony spektrum politycznego USA zostały pozytywnie przyjęte przez społeczeństwo.

19 Warto jednak zaznaczyć, że w USA istniały też nurty konserwatywne, których przedstawiciele nie pochwalali darwinizmu społecznego, nadmiernego uprzemysłowienia, i podkreślali wagę organicyzmu.

Więcej na ten temat: W. Osiatyński, Ewolucja..., s. 280–286.

20 Więcej na ten temat: J.P. Bartkowski, H.A. Regis, op.cit.; W.I. Trattner, op.cit.

21 Wśród socjologów i religioznawców istnieją spory co do wpływu protestantyzmu na ukształtowa-nie się i rozwój kapitalizmu. Do pewnego stopnia protestancki indywidualizm mógł się do tego rozwoju przyczynić. Niemniej nie jest to jednoznaczne z odrzuceniem przez protestantów idei pomocy społecznej państwa, o czym dobitnie świadczy ruch progresywnych chrześcijan i Ewangelii Społecznej. Więcej na ten temat: M. Weber, Asceza i duch kapitalizmu [w:] idem, Szkice z socjologii religii, tłum. J. Prokopiuk, H. Wandowski, Warszawa 1984, s. 88–110.

22 Więcej na ten temat: D.S. Gregory, Christian Ethics, New York 1875, za: W. Osiatyński, Ewolucja..., s. 263–264.

23 Mit ten był swego rodzaju świeckim odpowiednikiem ewangelii bogactwa. Pod koniec XIX wie-ku stawał się o wiele trudniejszy do zrealizowania niż wtedy, gdy ruchliwość społeczna była bardzo wysoka w związku z zasiedlaniem Zachodu i rozwojem nowych inwestycji. Postępująca monopolizacja nie sprzyjała tworzeniu nowych wielkich fortun.