• Nie Znaleziono Wyników

Wspomnienia

409

Dnia 3 września – 38 roku, zostałem wcielony do 10 P.P. w Łowiczu 4 Komp. Granicznej. D-cą mojej III drużyny był por. Bystydziński410 (jak się później dowiedziałem, zginął w walkach nad rzeką Bzurą). 4 marca – 39 roku, przydzielony do KOP-u – Kompanii Szkolnej Podoficerskiej Szkoły w Bereza-weczu. W końcu marca cały Batalion z Berezawecza przeniesiony do Żywca i dalej do Węgierskiej Górki. Do czasu wybuchu wojny ćwiczenia szkolno-bo-jowe i prace fizyczne – kopanie rowów na Baraniej Górze. D-cą mojej drużyny był kpr. Siemdaj411 i kpr. Niciporuk412. D-cą Kompanii był kpt. Chrzanowski413. Posiadam z nim drużynowe pamiątkowe zdjęcie zrobione przed samą wojną.

W  sierpniu 3 tygodnie pełniłem służbę na granicy południowej na odcinku: Zwardoń – Czacza. D-cą placówki był starszy sierżant p. Biernat.

Mieszkał i przed kilku laty zmarł w Zwardoniu. Mam też pamiątkowe zdjęcie ze strażnikiem plutonowym i harcerkami. Po powrocie do kompanii, zosta-łem przydzielony do fortu Wędrowiec w Węgierskiej Górce. W dniu wybuchu

408 Małkowo – obecnie wieś w Polsce położona w woj. pomorskim, w pow. kartuskim, w gm.

Żukowo.

409 Ankieta nadesłana z datą 10.02.1993 r.

410 Bystydzieński Włodzimierz Jan (ur. 29.09.1915 r.) - ppor., d-ca plut. 10 DP. K. Rybka.

R. Stepan, Rocznik…, s. 118, 559.

411 Siemdaj Józef – kpr. Baon KOP „Berezawecz”, 1 komp. 1 plut., d-ca 3 drużyny.

M. Zarwański, S. Suchanek, P. Suchanek, Obrońcy…, s. 254.

412 Niczyporuk ? kpr. Boan KOP „Berezawecz”, ibidem, s. 250.

413 Chrzanowski Aleksander II (ur. 3.05.1900 r. – zm. 21.01.1978 r.) – kpt. WP. W KOP od 1936 r. Do marca 1939 r. d-ca 1 komp. szkolnej baonu odwodowego KOP „Berezawecz”.

We wrześniu 1939 r. d-ca 1 komp. Piech. I batalionu piechoty 2 pp KOP 1 BGór. M. Jabło-nowski, Formacja…, s. 208, K. Rybka. R. Stepan, Rocznik…, s. 43, 928.

wojny zastąpili nas specjaliści z  K.O.P-u. Moja kompania na czele z  kpt.

Chrzanowskim, zajęła pozycje obronne razem z innymi oddziałami na całej dolinie żywieckiej po obu stronach rzeki Soły414. Siły nieprzyjaciela szły od strony południowej – Milówki. Po poddaniu się fortu, był rozkaz stopniowego wycofywania się w stronę Żywca415. Nie pamiętam, ile razy przechodziliśmy przez rzekę cały czas trwała walka. Którejś nocy kompania wyruszyła ze wsi Pietrzykowice w stronę Żywca i tam na głównej drodze zostaliśmy całkowicie rozbici przez jednostkę zmotoryzowaną nieprzyjaciela. Było wielu kolegów rannych oraz jak się później okazało było 2-ch kolegów zabitych – kol. B. Bog-dański416 i Wiąz417. Obaj byli z okolic Sieradza. Ja zostałem ogłuszony i od-rzucony do wąwozu. Po paru dniach odnalazło się nas 3. Kol. Henio z Szatku, Rzeźniczak z Łodzi418 i ja. Odnalazło się też 3 oficerów z jednostki Wołożyn.

Nazwisk nam nie podali. Razem postanowiliśmy przedostać się za granicę, ale to nam się nie udało. Wszędzie natrafialiśmy na Niemców. Wróciliśmy do wsi do Górali i tam pozostaliśmy do końca. Cały czas mieliśmy kontakt z miej-scowym księdzem i radiem. Do domu powróciłem w końcu września już po działaniach wojennych.

W czasie okupacji było różnie. Zaraz 41 roku razem z rodzicami zosta-łem wysiedlony do lagrów do Łodzi419, a następnie do karnych lagrów

w Kon-414 Rozmieszczenie Baonu KOP „Berezawecz” w obronie Węgierskiej Górki zob. M. Zarwań-ski, S. Suchanek, P. Suchanek, Obrońcy…, s. 64, et al.

415 Fort „Wędrowiec” skapitulował 3.09.1939 r. o godz. 17.00. natomiast część oddziałów pol-skich wycofała się na rozkaz d-cy 1 BGór. płk dypl. J. Gaładyka już w nocy z 2/3.09.1939 r.

Zob. M. Zarwański, S. Suchanek, P. Suchanek, Obrońcy…, s. 105-115, Boje…, s. 439-441, et al.

416 Bogdański Bogdan (ur. 1915 r.) – szer. Baon KOP „Berezawecz” 1 komp. 1 plut.

3 druż., M. Zarwański, S. Suchanek, P. Suchanek, Obrońcy…, s. 235.

417 Wiąz Antoni – szer. Baon KOP „Berezawecz”, 1 komp. 1 plut. 3 druż., ibidem, s. 259.

418 Rzeźniczak – szer. Baon KOP „Berezawecz”, 1 komp. 1 plut. 3 druż., ibidem, s. 254.

419 Prawdopodobnie autor miał na myśli któryś z  podobozów przesiedleńczych (niem.

Umsiedlungslager) zlokalizowanych na terenie Łodzi gdzie przetrzymywano Polaków wysiedlanych z Wielkopolski (Kraj Warty). Najbardziej zmasowaną akcję przesiedleńczą przeprowadzono od stycznia do marca 1940 r. Do końca 1940 r. wysiedlenia objęły ponad 250 tys. osób. Zob. Deportacje Polaków z północno-zachodnich ziem II Rzeczypospolitej 1940–1941. Źródła do historii Polski, red. B. Gromek, G. Jakubowski, Warszawa 2001,

stantynowie420, następnie szczęśliwa ucieczka, praca u Niemców i w Państwo-wym Szpitalu, a następnie przy kopaniu rowów. Praca w konspiracji zaczęła się zbyt późno, gdzieś w 40 roku. D-cami moimi w AK byli W. Tyliński, K. Nowak i Władysław Gawron zam. w Sieradzu, a ostatnio w Warszawie.

W 1945 r. ożeniłem się też z członkiem AK. Ani żona ani ja nie ujaw-nialiśmy się.

Dopiero w 1964 roku, po namowie kolegów wstąpiłem do byłego ZBO-WiDU. Obecnego Związku Kombatantów R.P.i.B.W.P.421. Podstawę podałem tylko udział w  wojnie obronnej z  Niemcami. I  tak pozostało do obecnego czasu. Od kilkunastu lat jestem w zarządzie Koła, skarbnikiem, a ostatnio pre-zesem Koła w Warcie.

Zawodowo pracowałem w służbie zdrowia i przez całe 36 lat w jednej placówce i w jednym zakładzie. Na emeryturę odszedłem w 1980 roku.

Do Węgierskiej Górki ponownie trafiłem w 1979 roku, dzięki kol. inż.

Z. Syroczyńskiemu z Kruszwicy. Z ogłoszenia w Przekroju422. Od tego też cza-su co roku jeżdżę do Górki, na spotkanie się z Kolegami w rocznicę września.

Tam w Węgierskiej Górce mamy swój Klub, prezesem jest kol Z. Syroczyński423, ja też jestem w zarządzie Klubu. Jestem Honorowym Obywatelem Obrońców

S. Nawrocki, Terror policyjny w  „Kraju Warty” 1939 – 1945, Poznań 1973, s. 67-74.

M. Rutowska, Wysiedlenia ludności polskiej z Kraju Warty do Generalnego Gubernatorstwa 1939-1941, Poznań 2003, et al.

420 Obóz przesiedleńczy w Konstantynowie (niem. Durchgangslager Konstantinow) – obóz koncentracyjny dla ludności polskiej, założony i prowadzony przez Niemcy hitlerowskie.

Największy obóz należący do Centrali Przesiedleńczej w  Łodzi. Pierwsze przesiedlone rodziny przywieziono do obozu w styczniu 1940 r. W późniejszym okresie zmieniono cha-rakter obozu a osoby przetrzymywano nawet 2 lata bez kontaktu ze światem zewnętrznym by następnie przetransportować je do zakładów pracy na terenie Rzeszy Niemieckiej lub do innych obozów koncentracyjnych. Zob. S. Abramowicz, Obóz przesiedleńczy w Konstan-tynowie Łódzkim, „Biuletyn Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Łodzi”, T. 1, Łódź 1989, s. 30-40.

421 Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.

422 Przekrój – polski tygodnik społeczno-kulturalny wydawany w latach 1945–2013.

423 Syryczyński Zygmunt (ur. 5.08.1915 r. – zm 22.12.1995 r.) – kpr. baon „Berezwecz”, komp.

ckm. Prezes Klubu Żołnierzy KOP w Węgierskiej Górce. Honorowy obywatel gminy Wę-gierska Górka. Zob. P. Suchanek, S. Suchanek, M. Zarwański, Obrońcy.., s. 226,256.

Węgierskiej Górki. Szkoda tylko, że to tak późno ponownie się zaczęło. Ale lepiej późno niż wcale. Odwiedzam też co roku Zwardoń, rodzinny dom ś.p.

Państwa Biernatów. Mieszka tam córka pani Bury424. Ogólnie z życia jestem zadowolony. Dziękuję Panu Bogu za zdrowie i opiekę, mimo, iż jestem od 2 lat wdowcem. Mieszkam z synem we własnym jednorodzinnym domku i czekam do września.

Namyślałem się dość długo, czy to jeszcze warto pisać o tych sprawach, wracać do nich? Tyle to już lat, jak te rzeczy się działy, dużo się nie pamięta, czas i wiek robi swoje. Bardzo też proszę Panów (jeśli to ma być jakiś doku-ment z tego mego ględzenia – życiorysu) o łaskawe uwzględnienie niektórych moich wspomnień i po prostu nie brać tego pod uwagę.

Tą drogą nie znając Panów, przekazuję swoje uznanie i szacunek.

Warta dnia 4 lutego 1993 roku.

Pozdrawiam Panów Czołem KOPIŚCI b. Żołnierze II R.P.

/W. Sowała/

424 Prawdopodobnie Autor miał na myśli córkę p. Biernat p. Bury.