• Nie Znaleziono Wyników

we wrześniu 1939 r. – brak danych Wspomnienia 321

2.IV.1937 r. wcielony do WP, skierowany do 8 pp Leg. w Lublinie 1937 – 1938 r. CSP KOP Osowiec – kompania małoletnich – granica litewska – Cieszyn – CSP KOP Osowiec do III 1939 r. – zwolniony do rezerwy.

29.III.1939 zmobilizowany do 27 pp w Częstochowie.

Żory dnia 10.12.1994 r.

Jubileuszowo

Wspomnienia kombatanta K.O.Pu. z 1938 roku.

W dniu 3 grudnia 1994 r. słuchając T.V w dzienniku dowiedziałem się o jubileuszu Korpusu Ochrony Pogranicza będąc starym kopistą serce mi zadrżało ponieważ te dwie rzeczy: jako że służyłem w KOP-ie i że służyłem u Andersa były karalne.

Pragnę podać krótką relację z  mego przebiegu życia. Nazywam się Rapior Bernard ur. 29.07.1918 r. mając 8 lat zacząłem uczęszczać do szkoły powszechnej w Krzepicach, którą ukończyłem w 1934 r. Po ukończeniu szkoły nie mając zatrudnienia przebywałem przy rodzicach. W 1937 roku zgłosiłem się ochotniczo do wojska, w dniu 2.04.1937 stanąłem przed R.K.U w Często-chowie, następnie skierowany do 8 pułku piechoty legionów w Lublinie jako strzelec do 5 kompanii, d-cą był kpt. Ruciński, dowódcą pułku był płk Zału-ski. Po przeszkoleniu rekruckim i letnich manewrach zostałem przeniesiony do Centralnej Szkoły Podofic. K.O.P. dla małoletnich w  Osowcu. Pierwsze

321 Na stronie pierwszej ankiety brak daty.

wrażenia, szkoła mieściła się w  twierdzy, na dachu budynków rosły sosny i  drzewa, a  z  przodu winogrona i  pluszcz322, skierowano mnie do 3 komp.

strzeleckiej której d-ca był kpt. Konopka323 później porucznik Szajna324 d-cą mego plutonu był plut. Mielczarek325.

Komendantem Szkoły był ppłk Tabaczyński, któremu podlegały kom-panie łączności, c.k.m piechoty, przy kościele był pluton kawalerii, komp. go-spodarstwa, a w tym bloku gdzie moja 3 komp. była kompania d-ców placó-wek, którzy co kilka lat przyjeżdżali się doszkalać. Na ćwiczenia chodziliśmy w kierunku Downar nad Biebrzą w twierdzy oraz szosą do Knyszyna lub do Goniądza, zadania były jak zachować się w obronie, natarciu, pościgu, czujce, na patrolu.

Pamiętam jak po powrocie z manewrów uśmiechnięci zadowoleni, że pojedziemy na oczekiwany urlop, zdaliśmy do magazynu pełne umunduro-wanie pomaszerowaliśmy do łaźni śpiewając: „Pierwsza belka jest na ramien-niku, rodaku twoja żołnierzyku, taki znak robi ruch nabiera wyrazu, jedna ta belka zmienia go od razu, uczy szyk śmielej dryk nabiera wyrazu jedna ta belka zmienia cię od razu”. Jakie doznaliśmy wrażenie jak po powrocie po-braliśmy z  magazynu pełne umundurowanie i  pomaszerowaliśmy na mszę Św. Pomaszerowaliśmy po „Baranku Boży” nie czekając na zakończenie aby nas tylko pobłogosławił. Na dworcu stały już wagony, które nas zawiozły nad granicę litewską do Nowo – Wilejki nad Niemen. Powodem było zastrzelenie starszego kpr. W służbie na granicy, gdyż granica była z Litwą nie uregulo-wana stały tylko „widety”326, Litwini przestawiali je na nasz teren i już mieli

322 Powinno być bluszcz.

323 Konopka Jan II, kpt. piech., w KOP od 1937 r. Do czasu mobilizacji d-ca 3 szkolnej komp.

ochotników CSP KOP. Zob. M. Jabłonowski, Formacja…, s. 223.

324 Być może Autor miał na myśli por. Szajnę Adama Tadeusza, awansowanego do stop-nia por. z  d. .01.1935 r., d-cę komp. odwodowej Batalionu KOP „Dolina” R. Rybka, K. Stepan, Rocznik…, s. 73, 931.

325 Brak szczegółowych informacji.

326 Dawniej, warta, pikieta, straż, czujka, czata.

Litwę, nasi przestawili odwrotnie, tak został zabity kpr. Serafin327. Będąc jako wzmocnienie naszych wojsk pogranicza, trwało to krótki czas podpisano między układ między rządem i wycofano nas ale nie z naszych […] gdyż prze-jechali żeśmy Osowiec i tymi wagonami minęliśmy Warszawę, Katowice – Ze-brzydowice i znaleźliśmy się w Cieszynie. Dopiero tam dowiedziałem się, że musimy wzmocnić granicę na Olzie, bo chodzi o Zaolzie, gdzie służbę pełniło kilku strażników granicznych, nam przypadła strażnica w Puncowie. Mojej drużynie przypadł odcinek od Cieszyna do Dzięgielowa naprzeciw Trzyńca i Kojkowic, mieszkaliśmy w Trzyńcu w gospodzie „Pod Lipą”, na sali były stoły na scenie łóżka do spania. Kiedy podpisano układ w hotelu pod Orłem w Cie-szynie przez generałów Syrski328-Malinowski329 a wojska nasze weszły na Zaol-zie330 nasze jednostki zostały wycofane, jechaliśmy przez Katowice – Kraków – Lwów do Ławocznego331 a następnie na placówkę graniczną szliśmy pieszo

327 Autor miał na myśli najbardziej „nagłośniony” przypadek śmierci żołnierza Korpusu Ochrony Pogranicza na pograniczu polsko-litewskim (odcinek 2 komp. gran. „Marcin-kańce” Batalionu KOP „Orany”), strzelca (pośmiertnie awansowany na stopień kpr.) Sta-nisława Serafina (w nocy z 10/11 marca 1938 r.), która została wykorzystana politycznie.

Zob. A. Ochał, Śmierć na pograniczu. Incydenty graniczne i przypadki śmierci żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP) podczas służby granicznej, zob. Ślady Pamięci 85..., s. 22-32.

328 Jan Syrový (ur. 24.01.1888 r. w Třebíču – zm. 17.10.1970 r. w Pradze) – czeski gen. ar-mii. Od września 1938 r. do kwietnia 1939 r. minister obrony narodowej. Od 22.09 do 1.12.1938 r. premier rządu, który m.in. 30.09.1938 r. przyjął dyktat z  Monachium.

W dniach 5.10 – 30.11.1938 r. sprawował funkcję konstytucyjnego prezydenta Republi-ki CzechosłowacRepubli-kiej. Informacja za portalem https://pl.wiRepubli-kipedia.org/wiRepubli-ki/Jan_Syrovy.

[Data dostępu 10.05.2015].

329 Tadeusz Malinowski (ur. 14.07.1888 r. w  Wadowicach – zm. 4.05.1980 r. w  Londynie) – gen. bryg. WP. M. in. 15.01.1930 r. Prezydent RP mianował go dowódcą 17 Wielko-polskiej Dywizji Piechoty w Gnieźnie oraz awansował na gen. bryg. (starszeństwo z dn.

1.01.1931 r.). W  marcu 1936 r. został wyznaczony na stanowisko zastępcy szefa Szta-bu Głównego i  kierownika Sekretariatu Komitetu Obrony Rzeczypospolitej. Zob.

T. Kryska-Karski, S. Żurakowski, Generałowie…, s. 128, et al.

330 Samodzielna Grupa Operacyjna „Śląsk” – grupa operacyjna WP II RP, improwizowana we wrześniu 1938 r., w celu rewindykacji Zaolzia pod dowództwem gen. bryg. Władysława Bortnowskiego. Zob. M. P. Deszczyński, Ostatni egzamin. Wojsko Polskie wobec kryzysu czechosłowackiego 1938-1939, Warszawa 2003, et al.

331 Ławoczne – obecnie wieś na Ukrainie w Bieszczadach Wschodnich w rejonie skolskim obwodu lwowskiego (147 km od Lwowa). W okresie II RP do 1934 r. samodzielna gmina jednostkowa. Przed II wojną światową kolejowa stacja graniczna na granicy polsko-cze-chosłowackiej, a od marca 1939 r. – polsko-węgierskiej.

do Wyzłowa była to węgiersko – czesko – polska granica teren zamieszkały w większości przez Ukraińców, którzy chcieli się […]. Wraz z urzędnikami straży gran. strzegliśmy granicy gdyż na nasze tereny przyjeżdżali ukraińscy agenci, zwołując zebrania namawiali do odłączenia tych ziem od Polski. Lud-ność była prawosławna, pamiętam były ich święta „pokrowy”332 my z kolegą zostaliśmy wyznaczeni pójść po cywilu do cerkwi na ich obrzędy religijne czy Pop na kazaniu nie uprawia propagandy politycznej. Ludność spotykając się z nami podmawiała „Hawes” t. znaczyło „Chwała Jezus Chrystus” na co odpo-wiadaliśmy „Hlawa na wieku Bochu”. Po powrocie będąc po rocznym kursie podofic. koledzy zostali rozesłani na placówki graniczne wzdłuż granicy pol-sko rosyjskiej, ja ukończyłem kurs z wynikiem b. dobrym 27 lokatą pozosta-łem jako instruktor w szkole, szkoląc nowych elewów na podofic. Nie chcąc pozostać na nadterminowego w marcu 1939 r. zostałem zwolniony do cywila lecz nie długo byłem nim, bo już 29 sierpnia 1939 r. zostałem zmobilizowany do 23 p.p. w Częstochowie – 9 komp. jako d-ca drużyny. Pierwszy chrzest bo-jowy otrzymałem w obronie linii w Grabówce przy szosie z Kłobucka. W dniu 1.09.1939 r. dotarła do nas wiadomość że Niemcy przekroczyli nasze granice w Wichrowie i będąc na stanowisku oczekiwaliśmy na walkę z nimi do dnia 2.09.39 r. godz. 630 6 czołgów uderzyło na nasz pluton. W czasie walki pole-gło z mojej drużyny czterech żołnierzy, jeden czołg został zniszczony i wojsko niemieckie wycofało się do wsi Lgota a my do komp. w Grabówce. Wieczorem dotarło do nas, że ze względu żeby nie zniszczyć zabytku sakralnego jakim jest klasztor Jasnogórski mamy się wycofać. O godz. 2300 nocą przechodząc w ci-szy obok obrazu Jasnogórskiej Maryi będąc katolikiem i gorliwym patriotą widząc te puste ulice oraz splądrowane sklepy z powybijanymi oknami

pu-332 Pokrowa, Pokrow – święto Opieki Najświętszej Bogurodzicy lub Wstawiennictwa Bogu-rodzicy i Zawsze Dziewicy Maryi, znane też w greckim prawosławiu jako Sképē, obcho-dzone w Kościołach prawosławnych i katolickich Kościołach wschodnich tradycji bizan-tyjskiej, poświęcone opiece Bożej nad ludźmi. Święto szczególnie popularne jest w Rosji, na Białorusi i Ukrainie. Uroczystość Opieki Przenajświętszej Bogurodzicy przypada na 1 października według kalendarza juliańskiego lub 14 października według „nowego stylu”.

stych sklepów tak nie wiedząc jaką drogę przeżyję i kiedy, czy jeszcze powrócę polecałem się w gorliwej modlitwie „Jasnogórskiej Matce” myśląc jak ja i moja

„Ojczyzna” to utrzyma swą niepodległość:

Mam tylko karabin, przy pasie i granaty Sześć ładownic naboi i bagnet na broni Bunkrami są tylko chłopskie stare chaty Nie mamy takich fortec jakie mają „Oni”

Nie było setek armat, czołgów, samolotów Na czołg szliśmy z butelką benzyny i granatem Nie w okopach z betonu a wśród wiejskich płotów W wieniec sławy wplataliśmy, nowe wielkie czyny Bo miałem mężne serce, wiarę w słuszność sprawy Za którą szedłem, walczyć o owych ziem granice

Dla której w bój szedłem zażartej i krwawej W dym prochu, łoskot strzałów, ognia błyskawice

Żaden nam wał zachodni nie dawał osłony Przed atakami czołgów a za schron lotniczy Miał to polski piechurze tylko drzew korony

Mój szlak bojowy w walkach wiódł do Janowa k/Częstochowy gdzie do nas dołączyły się wycofujące jednostki z Lublińca następnie w lasach szydłow-skich zostaliśmy z pułkiem poznańskim okrążeni przez Niemców. Po trzech dniach walk szturmem na bagnety przerwaliśmy okrążenie idąc w kierunku Radomia, Puław, Lublina, Zamościa, Ki[…], […].

Po powrocie do kraju z bronią w ręku transportem z […] konwojowani przez anglików pociągiem z Włoch – Kędzierzyna Koźla przez strefy okupacyjne przyjęci przez komp. honorową L.W.P na […]. To było dnia 7.12.1945 r.333 zdaliśmy

333 Według załączonej do ankiety kserokopii tymczasowego zaświadczenia wydanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej, Departament Poboru i Uzupełnień z dnia 712.1945 r.

Rapior Bernard s. Wojciecha od dnia 10 września 1944 r. do dnia 7 grudnia 1945 r. służył w 3 pułku Ułanów Śl. II Korpusu, na stanowisku d-cy czołgu. ASG Szczecin, KOP, Zbiór spuścizn i relacji, T. II sygn. akt 2237/11 ankieta Bernarda Rapiora, k. 257.

broń przed komisją M.O.N. i zostaliśmy zdemobilizowani i rozjechaliśmy się do domów lecz niedługo trwało bo przed świętem „1 Maja” musiałem się przed „UB”

ukrywać bo byłem „Andersowcem”, na terenach przyłączonych. Dzisiaj nie żałuję bo to moim rodzice kazali dotrzymać umowy i wiary narodowości dotrzymałem.

Kończąc moje wspomnienia pragnę o ile jest to możliwe nadesłanie mi odznaki „K.O.P za służbę graniczną z przedwojennym orłem i jakieś obecnie wychodzące czasopismo by żyć wspomnieniem przeżytych lat. Posiadam legi-tymacje na odznakę K.O.P. lecz owa odznaka zaginęła w zawierusze wojennej oraz mam następujące odznaczenia: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski – Medal Zwycięstwa i Wolności 1945 r. – Medal za udział w Wojnie Obronnej 1939 r. Odznaczenia brytyjskie: 1939/45 Star334 – Italy Star335 – War Medal 1939 r.336 oraz Medal za walki na Zachodzie podpisany przez Prez. Wa-łęsę wręczył mi go Prez. Miasta Żory w 1989 r. – medal za 25 lat w górnictwie oraz złotą odznakę zasłużony dla Wojew. – Katowice. Na koniec wspomnienia – własne refleksje:

Ilu z nas śpi w polu, jedne Bóg zliczy Bo umierać umiałeś, śmierci oko w oko Patrzeć z zimną pogardą i bez chwili lęku

I gdy Cię kula wroga zraniła głęboko Nawet w obliczu zgonu nie wydałeś jęku Dziś leżą gdzieś samotnie, w cichym polnym grobie

Lecz w blasku sławy niczym król w przepasce Bo jeszcze żaden żołnierz nie był równy Tobie

I świat Ci cześć oddaje, poległy piechurze

334 1939-45 Star (Gwiazda za wojnę 1939–1945) – brytyjska gwiazda wojskowa przyznawana za udział w II wojnie światowej, pomiędzy 3.09.1939 r. a 2.09.1945 r. Gwiazdy otrzymywali także żołnierze sił sprzymierzonych, m.in. Polacy.

335 Italy Star (Gwiazda Włoch) – brytyjskie odznaczenie wojskowe, zaliczane do medali kam-panii, przyznawane za udział w działaniach bojowych na terenie Włoch i śródziemnomor-skim teatrze działań podczas II wojny światowej pomiędzy 11.06.1943 r. a 8.05.1945 r.

336 War Medal 1939-1945 (Medal za Wojnę 1939-1945) – brytyjskie odznaczenie wojskowe przyznawane osobom, które podczas II wojny światowej służyły w siłach zbrojnych Wiel-kiej Brytanii przynajmniej przez 28 dni w okresie od 3.09.1939 r. do 2.09.1945 r.

Przesyłam moje żołnierskie pozdrowienia życząc zdrowych „Świąt Bo-żego Narodzenia” i szczęśliwego „Nowego 1995 Roku”

St. kpr. rez. Rapior Bernard