• Nie Znaleziono Wyników

Wielokulturowość – mniejszości narodowe i etniczne

Rozdział 4. Granica i jej wpływ na procesy rozwoju

5.5. Specyfi ka społeczna pogranicza

5.5.1. Wielokulturowość – mniejszości narodowe i etniczne

Pogranicza to miejsca konfrontacji różnych postaw i wartości społecznych. Oddziaływanie wzajemne wpływów kulturowych, cywilizacyjnych i ekonomicznych prowadzi do ukształtowania specyficznej mental-ności pogranicza, określanej mianem świadomości kresowej. Wyróżnia się ona znaczną amplitudą postaw i zachowań społecznych (Hess, Leoński 2000). Na temat tożsamości pogranicza z socjologicznego punktu wi-dzenia piszą A. Sadowski (2000, 2008), I. Machaj (2005), J. Błuszkowski (2005), W. Bonusiak (2002), P. Ma-dajczyk (red. 1998), J. Tittenbrun (2014), E. Opiłowska (2014), M. Schack (2011), M. Bieńkowska-Ptasznik (2004), T. Kaźmierczak, K. Hernik (red. 2008).

Różnorodność etniczna lub narodowa pogranicza, a nawet bliskość innej kultury występującej tuż za granicą, to ważna informacja z punktu widzenia możliwości rozwoju. Polska należy do państw o wysokim stopniu homogeniczności narodowej. Według Spisu Powszechnego z 2002 roku do mniejszości zaliczono 2,5% ludności państwa. Kolejny Spis Powszechny z 2011 roku wykazał, że 96,07% deklaruje narodowość pol-ską, z czego 93,88% wyłącznie Polską (Raport… 2012). Jak twierdzi M. Budyta-Budzyńska (2003), kwestia

mniejszości jest silnie ograniczona regionalnie, a wręcz ma charakter lokalny, zawężony zwykle do obszaru przygranicznego; problemy często są całkowicie nieznane w innych regionach kraju. W województwach wiel-kopolskim, świętokrzyskim czy lubelskim udział ludności o narodowości niepolskiej wyniósł w 2002 roku 0,1%

populacji. Największe proporcje mniejszości wykazuje województwo opolskie (12,5%; Gudaszewski 2006).

Problemy mniejszości reguluje w Polsce Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym (Dz.U. 2005, nr 17, poz. 141). Różnica pomiędzy mniejszością narodową a etniczną polega na tym, że pierwsza grupa utożsamia się z narodem zorganizowany we własnym państwie, podczas gdy mniej-szość etniczna tego warunku nie spełnia. Ustawa wymienia 9 mniejszości narodowych oraz 4 grupy etniczne.

M. Budyta-Budzyńska (2003) rozpatruje znaczenie mniejszości narodowych w kontekście możliwego konfliktu. Wbrew pozorom zjawisko to może mieć pozytywny wpływ, o którym mówią konfliktowe teorie społeczne. R. Dahrendorf (1993) twierdzi, że brak konfliktów i stabilizacja warunków wewnętrznych i ze-wnętrznych powoduje usztywnienie i niezdolność do przyswojenia nowych innowacji. Korzystne jest, kie-dy konflikty społeczne mają charakter „krzyżujący się”, a więc nie nakładają się na inne linie podziału o cha-rakterze etniczno-kulturowym czy religijno-ideologicznym. W Polsce podjęto szereg działań, których celem jest wypracowanie procedur rozwiązywania konfliktów. Jednym z elementów tego systemu jest powołanie tzw. komisji pomnikowej, czy utworzenie Sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych (Budyta--Budzyńska 2003).

Poczucie odrębności etnicznej i kulturowej można traktować jako istotny zasób. Może on przynosić wymierne korzyści, stając się dobrem kolektywnym takiej społeczności. Wspólne korzenie, tradycja i kultu-ra są istotnym wkładem w budowę kapitału społecznego. Posiadanie własnego narodu lub grupy etnicznej przynosi także pewne wymierne korzyści polityczne. Grupa taka nabywa określone prawa i staje się pod-miotem politycznym. Odmienność narodowa jest czynnikiem wyróżniającym daną społeczność, wzmacnia-jącym w ten sposób jej odrębną tożsamość.

Postawy młodzieży z pogranicza Białorusi, Ukrainy i Polski w zakresie tożsamości kulturowej wska-zują, że młodzież białoruska w najmniejszym stopniu utożsamia się z opcją narodową, reprezentując toż-samość rozporoszoną pomiędzy białoruską, europejską i światową. W nieco większym stopniu (około 50%) młodzież z Polski wskazała na tożsamość narodową, zaś największe przywiązanie do tej identyfikacji repre-zentowała młodzież ukraińska (80%), zakorzeniona w kulturze rodzinno-familijno-lokalnej, w której funk-cjonuje i której doświadcza (Nikitorowicz 2000).

Mniejszości narodowe z państwa sąsiedniego ułatwiają współpracę oraz zwiększają szanse na zaist-nienie regionów transgranicznych. Ludzie ci zwykle znają ten język, a także posiadają szereg formalnych i nieformalnych kontaktów.

Odmienność etniczna czy narodowa może stać się interesującym produktem turystycznym, wzbudza-jącym zainteresowanie szczególnie w takim homogenicznym kraju, jakim jest Polska. Grupy te tworzą wła-sną odmienną kulturę i tożsamość, która spaja taką społeczność, a także konstytuuje ją względem innych regionów. Przyczynia się do tworzenia pewnej marki obszaru, rozpoznawalnej na zewnątrz. Kapitał „pogra-niczności” może stanowić podstawę produktu turystycznego, a więc dobra, które można sprzedawać. W ten sposób o odmienności etnicznej jako produkcie na „sprzedaż” pisze E. Nowicka (2006). Uważa ona, że posia-danie własnej, odmiennej kultury, może być podstawą nie tylko społecznej i politycznej, ale także

ekono-163 5.5. Specyfika społeczna pogranicza

micznej egzystencji. Następuje to poprzez proces folkloryzacji kultury, która staję się częścią produktu tury-stycznego. Wyraża się ona poprzez gwarę, strój ludowy czy inne materialne formy dziedzictwa kulturowego.

Polskie obszary przygraniczne ewidentnie wykazują znaczną specyfikę, i to zarówno z punktu widzenia mniejszości narodowych, jak i grup etnicznych. Według rejestru MSWiA, sporządzonego na postawie Spisu Powszechnego z 2011 roku, na 68 gmin w Polsce (nie licząc gmin, w których posługują się językiem kaszub-skim), gdzie udział mniejszości narodowych lub etnicznych obejmuje ponad 10% mieszkańców jednostek (40%) położonych jest właśnie w obrębie badanych powiatów przygranicznych. Takie sytuacje mają miej-sce na pograniczu z Białorusią, Litwą, Rosją, Słowacją i Czechami. Skrajnie wysoki odsetek mniejszości wy-stępuje w gminie Czyże w powiecie hajnowskim, gdzie 76,5% ludności jest pochodzenia białoruskiego oraz gminie Puńsk w powiecie sejneńskim, w której z kolei 73,4% jest pochodzenia litewskiego. W Polsce jed-nostki takie stanowią wyjątkowe przypadki.

Generalnie powiaty położone w województwie podlaskim i w mniejszym stopniu w warmińsko-ma-zurskim, wykazują największy odsetek mniejszości. Rekordową wartość (najwyższą w Polsce) odnotowano w powiecie hajnowskim, gdzie prawie 29% mieszkańców zalicza się do mniejszości narodowej (tabela 32).

Na Opolszczyźnie zamieszkuje mniejszość niemiecka, zaś w województwie śląskim część osób deklarowała przynależność do śląskiej grupy etnicznej.

Tabela 32. Powiaty przygranicze w Polsce o najwyższym udziale ludności reprezentujących mniejszości narodowe i etniczne

Powiat Ogólna liczba mieszkańców narodowości polskiej Udział % mniejszości

hajnowski 33 575 28,5

raciborski 86 726 21,2

sejneński 17 265 18,3

wodzisławski 130 931 17,2

prudnicki 50 276 13,1

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych NSP 2011 – GUS.

Generuje to dwa odmienne układy. Pogranicze z Litwą i Białorusią zamieszkuje mniejszość związana z narodem kraju sąsiedniego. Z kolei pogranicze z Czechami i mniejszością niemiecką, a także Rosji i Słowa-cji z mniejszością ukraińską, tworzą wraz z krajem sąsiednim układy wielonarodowe. W sytuaSłowa-cji pogranicza polsko-czeskiego jest to relikt wcześniejszych granic i przynależności tych ziem do Niemiec. Nie ma to jed-nak charakteru typowo przygranicznego, gdyż wiele gmin z mniejszością niemiecką rozrzucone jest po te-renie całej Opolszczyzny. Z kolei obecność Ukraińców na pograniczu z Rosją jest efektem akcji Wisła i prze-siedleń na ziemie odzyskane (Poniedziałek 2014). Przy granicy ze Słowacją w gminie Komańcza występuje koncentracja także ludności łemkowskiej (ryc. 24).

Brak kontaktów z daną grupą narodową powoduje, że postrzega się tych ludzi jako obcych, co skłania do patrzenia na nich poprzez stereotypy. W obszarach przygranicznych kontakt z sąsiednimi grupami etnicz-nymi powoduje, że postrzeganie tych ludzi zmienia się: zaczyna się ich traktować jako nie różniących się od

nas (Kibicki, Porażlik 2002). Obszary o większej mozaice narodowościowej w swoim obrębie tworzą warun-ki zbliżone do układów transgranicznych, gdzie różne grupy ludności mieszkają obok siebie. Dostrzega się też inne podejście do kapitału zagranicznego. W dolnośląskim i Kotlinie Kłodzkiej jest on oczekiwany, zaś na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie postrzegany jest czynnik obcy, zmieniający stosunki pracy, wymagania jako-ściowe i organizacyjne wobec pracownika i produktu. Także samooceny zaczynają się różnicować: mieszkań-cy dolnośląskiego postrzegają siebie jako kulturę odmienną – wschodnią, zaś odwrotnie mieszkańmieszkań-cy pod-karpackiego identyfikują się jako przynależni do kultury zachodniej.

Ryc. 24. Gminy z udziałem mniejszości narodowych i etnicznych na poziomie 10% i więcej w ogólnej liczby ludności

Mniejszość

niemiecka białoruska łemkowska

ukraińska litewska Źródło: opracowanie własne na podstawie danych NSP 2011 – GUS.

165 5.5. Specyfika społeczna pogranicza

Wyrazem odmienności, stanowiącej dowód specyfiki kulturowej, jest język używany w domu. W Pol-sce najbardziej popularnym językiem innym niż polski są języki śląski i kaszubski. Ten pierwszy występuje w obszarach przygranicznych województwa śląskiego, przy czym w tym wypadku bardziej adekwatne jest określenie „gwara”.

Z języków krajów sąsiednich najwięcej osób używa niemieckiego (96,5 tys.). Porównywalne wielko-ściowo grupy posługują się językiem białoruskim (26,4 tys.) i ukraińskim (24,5 tys.; tabela 33). Językiem łemkowskim posługuje się przeszło 6 tys. osób. Ciekawostką związaną stricte z pograniczem wschodnim są lokalne gwary pogranicza polsko-białoruskiego, gwara białoruska oraz białorusko-ukraińska; łącznie tych języków używa 1,7 tys. osób. Ta niewielka grupa ludności wskazuje na ważny fakt wykształcenia specyficz-nej kultury pogranicza, stanowiącej mieszankę różnych języków. Wskazuje to na wzajemne przenikanie się kultur. Zjawisko należy ocenić pozytywnie z punktu widzenia rozwoju takich obszarów, gdyż granica nie od-dziela obcych sobie grup społecznych a przyjmuje formę przejściową, gdzie charakter kulturowy zmienia się w sposób płynny. To ważny krok w kierunku integracji pogranicza. Prawdopodobnie kwestia języka to nie jedyna wyróżniająca cecha tych społeczności. Bardzo prawdopodobne jest, że ludność ta reprezentuje inne postawy, względem sąsiada ale też Polski. Elementy „miękkiego” połączenia różnych kultur i narodów mogą być większą wartością niż sam fakt występowania mniejszości narodowej z kraju sąsiedniego.

Tabela 33. Wybrane języki używane w domu

Język Osoby używające Charakter miejscowości

miasto wieś

niemiecki 96 461 45 056 51 405

białoruski 26 448 9 647 16 801

ukraiński 24 539 13 875 10 664

rosyjski 19 805 15 574 4 231

łemkowski 6 279 2 357 3 923

litewski 5 303 1 056 4 247

czeski 451 1 061 390

słowacki 765 503 262

gwara pogranicza polsko-białoruskiego 669 – 669

ruski 626 350 276

gwara góralska 604 50 554

gwara białoruska („język prosty”) 549 118 432

gwara białorusko-ukraińska 516 11 505

inny 9 164 7 104 2 060

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych NSP 2011 – GUS.

Wielokulturowość może pociągać za sobą także niekorzystne zmiany: utrata jednorodności etnicznej, spójności kulturowej, bezpieczeństwa a nawet integracji państwa. Taki sposób postrzegania wiąże się jednak

z tradycyjnym podejściem. Według P. Schnabela (za Gul-Rechlewicz 2013) wielokulturowość nie ma racji bytu, a idea nowej kultury stanowiącej konglomerat muzułmańsko-hinduistyczno-chrześcijański nie sprawdza się.

Aktualnie coraz częściej można dostrzec, szczególnie w Europie Zachodniej, problem braku spójności a wręcz nawet nasilającego się konfliktu narodowo-kulturowego.

Uważam jednak, że sytuacja mniejszości narodowych w Polsce ma całkowicie inny charakter i niepo-równywalną skalę. Symboliczny udział mniejszości narodowych nie stanowi w polskich warunkach zagro-żenia. Jak każde zjawisko (argument) może być używane w dobrym i złym znaczeniu. Wzajemne poszano-wanie, tolerancja i otwartość, a także działania oparte na zasadach partnerskich, w relacjach wzajemnych z mniejszościami mogą owocować tylko pożytkami. Duży udział mniejszości narodowych w populacji pogra-nicza może być przyczyną roszczeń państwa sąsiedniego, wydaje się jednak, że w wypadku Polski nie mamy sytuacji spornych, grożących tego typu procesami.

W Polsce, szczególnie na Podlasiu, mamy bardzo tolerancyjne współżycie różnych grup narodowo-ściowo-kulturalnych. Wykształcił się specyficzny ład społeczny pogranicza, wyróżniający się wielokulturo-wością (Barwiński 2014c). Zostały wypracowane międzyetniczne zasady współżycia różnych społeczności (Sadowski 1995).

Mniejszości narodowe powinny być fundamentem kształtowania relacji w regionach transgranicznych.

Liczba Polaków żyjących za wschodnią granicą – na Litwie, Białorusi i Ukrainie – jest znacznie większa, niż ilość Litwinów, Białorusinów i Ukraińców żyjących w Polsce. Niestety, warunki i prawa polskiej mniejszości są tam znacznie gorsze aniżeli tych narodowości w Polsce (Barwiński 2012). Występowanie dużej grupy Po-laków po stronie sąsiada również można uznać za czynnik wspomagający integrację i rozwój transgranicz-ny. Kontakty z polonią zostały jednak bardzo silnie ograniczone w okresie „zimnej wojny” i funkcjonowania żelaznej kurtyny (Rościszewski 1997).

Wielokulturowość pogranicza można uznać za znaczący czynnik rozwoju lokalnego. Ludność innej na-rodowości, zamieszkująca w Polsce, stanowi swego rodzaju grupę pomostową pomiędzy stronami granicy, która jest w stanie zrozumieć uwarunkowania występujące po obu jej stronach. Polityka państwa została wytyczona w sposób korzystny dla mniejszości, gwarantując im możliwość pełnego uczestnictwa w społe-czeństwie obywatelskim, przy zachowaniu własnej tożsamości narodowej lub etniczno-kulturowej (Plewko 2009). Wydaje się, że w Polsce element związany z mniejszościami narodowymi można potraktować jako czynnik prorozwojowy. Skala potencjału demograficznego mniejszości sprowadza je do poziomu pewnego marginalnego zjawiska, traktowanego raczej w kategorii ciekawostki.