• Nie Znaleziono Wyników

Zagorzenie i uderzenie od piorunu

Z a g o r z e n i e . Z agorzenie je s t to zaduszenie pochodzące z wyziewów, które napełniając pow ietrze zam knięte, ta k go psują, iż w niem równie ja k w wodzie oddychać nie można, a przez to człowiek je s t uduszony.

T e szkodliwe wyziewy okazują się w kop aln iach , w g ro ­ tach i sklepach podziem nych, w piw nicach długo zaw artych, lub gdzie wino, piwo i miód burzą się i robią. N igdy n ie­

ostrożnie, i bez niesienia przed sobą cg n ia wchodzić w nie nie należy; jeżeli ogień g a śn ie , cofać się zaraz potrzeba, —

_ 28

-P s u j e s i ę p o w i e t r z e w izbach w ielu ludźm i napełnionych;

toż gdzie wiele świec i lamp się p a l i ; w iele ziół mocno pa­

chnących i kw iatów wonnych zostaw ionych w nocy w izbie śp iący ch , co wielu pozbawiło życia N ajpospolitszy zaś przy­

padek śmierci je s t z węgli ro zżarzo n y ch , zatkanych i z pieców przepalonych.

S p o s o b y r a t o w a n i a s ą : jeżeli zaduszenie nie odbiera zupełnie zmysłów, lecz spraw ia tylko zemdlenie, zaw rót głowy, i mocne osłabienie, dosyć je s t w ynieść chorego na świeże po­

wietrze, omywać tw a rz , a jeżeli potrzeba i całe ciało zimną wodą , z trochą octu zm ieszan ą; dać w ąchać mocne sp iry ­ tusy i pić wodę z octem, Lecz chociaż chory utracił zupełnie

zm ysły i nie okazuje znaku życia, to i w tedy ten sam praw ie ratu n e k służy, co utonionem u, (o ozem ju ż obszernie pisaliśm y w poprzednim tomie „D zw o nk a41 na str. 281.) tylko z różnicą, iż zaniósłszy chorego na świeże powietrze,, lub w izbie, gdzie okna są o tw arte, rozebraw szy i położywszy na k rzy że z podniesioną nieco głow ą, oblewać go należy zimną wodą. Dalej służy k ąp iel k r o p lis ta , ja k dla uto n io n y ch , w puszczanie do płuc powietrza, pobudzanie do k ich an ia, rozcieranie tw arzy, sk ro n i, piersi, dołka serca, b rzu ch a , krzyżów , staw ianie baniek na pępek i d ołek, łechtanie g a rd ła , enem y z tytoniu i inne drażniące sposoby, nakoniec użycie machiny elektrycznej, lub galw anicznej kto może. Jeżeli te sposoby nie s k u tk u ją , to należy w sadzić ratow anego w kąpiel c ie p łą , albo w popiół lub piasek zagrzany, i w tedy wpuszczać pow ietrze w płuca ja k utonionym, i często pow tarzać. G dy zaś chory poleźy godzinę w kąpieli lub w cie­

płym popiele, znowu cały ratu n ek wyżej w ym ieniony powtórzyć.

W każdym przypadku u d u szen ia, gdy chory daje znak ż y c ia , t. j. g dy się piersi ro zp rzestrz e n iają, czkaw ka czasem n astęp u je, nos zaczyna puszczać pow ietrze, z ust wychodzi gęsta i pienista flegm a, nie należy przestaw ać sta ra ń , ale je zwolnić i powoli rozcierać, ogrzew ać, nakoniec pow tarzać te w szystkie d z ia ła n ia , lecz z w o ln a , póki nie wróci do zupełnego życia. W szelki zaś ratunek w tej chw ili gw ałtow ny, zgasić może isk ierk ę pow racającego życia. T o z a ś , jeżeli zupełnie

w raca zagorzałem u, w tedy zw ykle następuje ściskanie szczęk, które w strzym ać m ożna, rozcierając olejkiem kamforowym.

Jeźli je s t skłonność do w om it, pom agać łechtaniem gard ła, piciem letniej wody, lub daniem na womity. N ależy obwinąć ciało w chusty suche ogrzane, rozcierać ciało chustami, g orzałką skrap ian em i, wlać w usta wody z octem, lub w ina parę łyżek.

N a k o n ie c , jeżeli je s t gw ałtow ne bicie s e rc a , uspokoić je przy ­ kładaniem na dołek chust m aczanych w winie wolno zagrzanem , lub nóg moczeniem.

U d e r z e n i e o d p i o r u n u . Rażonego piorunem podobnie ratow ać należy, ja k pozbawionego zmysłów z zagorzenia, t. j.

na świeżem pow ietrzu oblewać wodą zim ną całe ciało, osobliwie dołek s e r c a , głow ę okładać wodą z o ctem , rozcierać szczot­

kam i, suknem lub kuczbają m aczanem i w w odzie; szczególniej grzbiet, ręce, uda i pięty, łechtać no s, wpuszczać w płuca po­

w ietrze, użyć k ąpieli k ro p listej, poczem k ąp ieli letniej przez g o d z in ę , po której położyć w pościel dobrze ogrzaną. Często u d aje się następn y sp o só b : w ykopać dół, a raczej rów w ziemi ń'a pół łokcia głęboki, położyć w nim chorego nago, cokolwiek na praw ą stronę obróconego, z głow ą podniesioną, przysypać go ziem ią lekko aż do szyi, wysoko na ćw ierć ło k c ia ; ta k ma poleżeć przynajm niej godzinę-, przez ten czas sk rap iać tw arz ciągle zim ną wodą i w puszczać w płuca pow ietrze, w zbu­

dzać kichanie ja k u utonionych. G dy to nieskutecznem się okaże, nie należy zaprzestaw ać starań do k ilku g o d z in , t. j.

rozcierania, O grzew ania; należy daw ać lekarstw o domowe z tytoniu, wpuszczać znowu pow ietrze w płuca itd. Ale praw ie nigdy krw i puszczać nie należy, chyba gdyby rzadkim p rzy ­ padkiem okazałó się gw ałtow ne je j bicie do głowy, za poradą le k a rza trochę upuścić jej można.

G dy u d e r z o n y o d p i o r u n u w r a c a d o ż y c i a , wtedy rozcierać rażonego w ódką k a m fo ro w ą , okładać chustam i m a­

czanemi w w in ie , na głow ę k ła ść chusty m aczane w wodzie zimnej z połową octu. A jeżeli później (co się często dzieje) pow staje zaw rót głowy, szum w u szach , mówienie o d ‘fkeczy i k o n w u lsy e , należy moczyć nogi w wodzie letniej z solą i

— 29 —

i gorczycą i okładać znowu głow ę w odą zim ną z octem ; w reszcie w ezw ać lekarza.

Tem i sposobami ratu je się p o w i e s z011 e g o , lub d z i e c i ę p r z y d u s z o n e . W obu ra z a c h , je żeli szyja i tw arz je st nab rzm iała, oczy w yszły na w ierzch, w argi są sine, żyły na skroniach i na szyi mocno n a b rz m ia łe , należy krw i trochę z szyi lub z nogi u p u ś c ić , lub pijaw ki na szyi lub za uszami postawić. D ziecięciu po jed nej pijaw ce za kaźdem uchem.

W reszcie służą sposoby w szystkie do zbudzenia oddechu i krw i biegu przy utonionych opisane. O strzega się je d n ak , iż w tych razach daw anie do w ąchania rzeczy mocnych i tęgo pachnących, je st bardzo szkodliwe, zw łaszcza dzieciom

— 30 —