• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie : gazeta międzyzakładowa 1986, nr 34 (547).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie : gazeta międzyzakładowa 1986, nr 34 (547)."

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

•V NEWERZE POLECAMY:

• TRZEBA PODTRZYMAĆ TĘ OPINIĘ • NOSIŁ WILK RAZY KILKA SZANSA W POSTĘPIE • SPORT • KRZYŻÓWKA

Gazeto migazązakladowa: Zakładów Urządzeń Przemysłowych. Fabryki Pomocy Nau­

kowych Zckłodów Wytwórczych „Cukry Nyskie" Zakładu Wykonawstwo Sieci Elek­

trycznych Soótdzietni Inwalidów „Pokói". Kombinatu Państwowych Gospodarstw Roi- r»' — * w Nyskie).

Nr 34 (£47)

- __ Nim zapac|iaiedecyzta

Plan przyszłego roku

Jest grudzień miesiącem szczególnym. Z jednej strony zaczynamy bilai. dokonań i osi-ig. ?ć, a z drugiej — roz­

poczyna się okres robienia przymiarek do planów na rok przyszły. Podobnie jest i w na szym mieście. Zazwyczaj na naszych łamach prezentowa­

liśmy plany już zatwierdzone odpowiednimi uchwałami ra- dv narodowej, plany, które stawały się niejako dokumen­

tem wykonawczym. Tym ra­

zem, za namową naczelnika miasta i gminy — chcemy od tego zwyczaju odejść. Jak się bowiem okazuje, w Urzędzie Miasta i Gminy opracowywany jest projekt planu na 1987 rok. Przedstawiając ten pro­

jekt — spełniamy niejako ro­

lę konsultanta. Po prostu kaź oy z mieszkańców naszego miasta będzie mógł zapropo­

nować swój punkt widzenia.

Można to uczynić nadsyłając uwagi do UMiG, można także postarać się ażeby sprawy te w imieniu wyborców poruszy li radni. Sądzimy, że taka for ma dyskusji nad projektem planu jest zasługującą na u- wasrę.

Nie sposób w jednym od­

cinku omówić wszystkich te­

matów. Dlatego też, w bieżą­

cym wydaniu „Nowin Ny- SKich” omawiamy: gospodarkę komunalną, budownictwo mie szkaniowe oraz remonty i mo aernizację zasobów mieszka­

li, owych.

Saćznijmy więc od remon­

tów urządzeń komunalnych.

.\a ten cel trzeba będzie wy datkować (wg projektu pla­

nu) 132,3 miliona złotych, w tym 92,3 mlh zł z budżetu' miasta. W pierwszej kolejno­

ści środki przeznaczone zoąta ną . na inwestycję już rozpo­

częte, czyli: przebudowę ulicy Jagiellońskiej — Asnyka, a konkretnie na wyjazd w kie­

1986-12-10

runku Korfantowa. Przewidu­

je się także zagospodarowanie cmentarza komunalnego. Po­

nadto przeprowadzona zosta­

nie konserwacja urządzeń me lioracyjnych w parku miej­

skim i uzupełni się w nim drzewostan.

Zakłada się także przygoto­

wanie dokumentacji na zada­

nia nowe jak cmentarz komunalny, podziemne przej­

ście na ulicach Kraszewskie­

go — Bema. Przeprowadzi się także inwentaryzację ulic.

Zmodernizowane zostanie o- świetlenie al. Wojska Pol­

skiego.

Doczeka się miasto także szaletu, który do -końca przy­

szłego roku ma być wybudo­

wany przy ul. Lompy, a tak­

że zacznie się budowę podo­

bnego przybytku na targowi­

sku miejskim.

Mamy trochę dobrych wie­

ści dla mieszkańców dzielnic domków jednorodzinnych. W dzielnicy „kwiatów” wybudo­

wana ma być sieć gazowa (przy współudziale mieszkań­

ców). Na ul. Lelewela — Re­

ja — budowana będzie sieć kanalizacji sanitarnej i desz­

czowej, a na ul. Wańkowicza

— Kozielska — budowana bę dzie sieć energetyczna. Wspo­

mnieć należy także o budowie wodociągów i kanalizacji sa­

nitarnej na alei Wojska Polskiego i kontynuowaniu prac związanych z przygoto­

waniem dokumentacji na u- zbrojenie osiedla domków jed norodzinnych Chełmońskiego II.

Rozpoczęte zostaną także no we zadania jak: budowa .sie­

ci energetycznej w rejonie Bohaterów Warszawy. bu­

dowa sieci wodno-kanaliza­

cyjni rejonie ul. Batalio­

nów Chłopskich, zlikwidowa­

ny zostanie w tym rejonie ka nal Młynówki.

Dla nas mieszkańców Nysy

— jednym z najważniejszych problemów jest woda, a ra­

czej jej niedostatek. I w tym temacie prowadzone będą różnorodne i różnokierunko- we działania.

Wreszcie w przyszłym roku zostanie włączone do eksploa­

tacji ujęcie wody przy Wy­

spiańskiego. Rozpoczęte będą prace nad budową nowych ujęć infiltracyjnych o przewidywa nej wydajności — 5000 met­

rów sześć.. ,na dobę. Ich włą­

czenie zakłada się w 1988 ro­

ku.

W roku przyszłym konty­

nuowana będzie inwestycja na którą niecierpliwie czeka miasto — czyli rozbudowa wo dociągów. Tutaj na efekty v- trzeba będzie czekać do ■199%

roku. Prace wykonuje OPBP nr 1.

Sprawą niezmiernie istot­

ną, bo rzutującą na , rozwój budownictwa mieszkaniowego -

— jest oczyszczanie ścieków.

Nim jednak zapadną óstatecz ne decyzje w sprawie oczysz­

czalni miejskiej, w roku przy­

szłym można zasygnalizować niewielką poprawę, a to dzię­

ki temu, że nowa mleczarnia nie będzie zrzucała ścieków do sieci miejskiej.

W obecnej fazie konstruowa I nia planu na rok przyszły, ! nie można nic jeszcze powie­

dzieć na temat poprawy funk . cjonowania komunikacji miej ■ skiej. Sądzimy, że ten temat spotka się z powszechną, dys­

kusją...

W naszym mieście dotkli­

wie odczuwalny jest brak mieszkań. Co w tej dziedzi­

nie? Do szczęścia bardzo da­

leko. Informujemy, że budów (Dokończenie na sir..3)

I

Ceno 4 zł

i nenrys Krycia wyiapiacz i murarz pieców i urządzeń

odlewniczych. Zdj.: Z. Kwiecień

Idzie jak po grudzie

Wydział odlewni od wielu lat odczuwa dotkliwy brak pracowników. Ludzie nie po­

dejmują pracy w odlewni dla tego, że są trudne i szkodli­

we dla zdrowia warunki pra­

cy.Jedyną drogą wyeliminowa nia lub znacznego ogranicze­

nia uciążliwych i szkodliwych warunków pracy jest komplek sbwa modernizacja wydziału odlewni.

Pierwotny zakres robót mo­

dernizacyjnych był bardzo obszerny. Jego realizacja mia la być prowadzona aż w 11 etapach. Przy konkretyzacji zadań z wielu pierwotnie za­

łożonych w planach prac, zre­

zygnowano. I słusznie. Bo przy takim tempie robót jakie obserwujemy na odlewni i pól wieku nie wystarczyłoby na doprowadzenie irhdo końca.

Ażeby moderi zacj przy­

niosła oczekiwane korzyści dla pracowników (poprawa warunków pracy) i zakładów (zwiększenie . produkcji) musi być zaplanowana i przeprowa dzona kompleksowo v— to zna czy musi obejmować wszyst­

" "" i i

II Plenum KZ PZPR w ZUP

Na drugim plenarnym posiedzeniu zebra! się Komitet Za­

kładowy PZPR w ZUP. Dokonano na nim wyboru sekreta­

rzy KZ oraz Egzekutywy. Jak już informowaliśmy, podczas konferencji sprawozdawczo-wyborczej, funkcję I sekretarza KZ powierzono Romanowi Buremu. Na plenum — sekretarzem ds. organizacyjnych wybrano Jana Meca, ekonomicznych — Ignacego Grzeżułkowskiego i propagandy Zbigniewa Wojcie­

chowskiego. W skład Egzekutywy ponadto zostali wybrani:

Stanisław Adamczyk, Franciszek Biedroń, Jerzy Dąbrowski, , Aleksander Helak, Piotr Matura, Wiktor Mazur i Elżbieta Olesiak.

kie najważniejsze ogniwa pro cesu produkcyjnego.

W pierwszym etapie zapla­

nowano dokonać wymiany dwóch żeliwiaki. .. W miejsce starych, mocno wyeksploato­

wanych trzech żeliwiaków za kupione zostały dwa nowe o większej wydajności i o zme­

chanizowanym załadunku wsa du.

Szkoda, że nie przystąpio­

no jednocześnie do zmechani­

zowania transportu masy for mierskiej z nawy B do C i jej doprowadzenia na stanowi ska fc mierskie. Należało rów nież przystąpić do zmechani­

zowania wybijania form na kratach wstrząsowych oraz do wykonania i montażu trzech narzucarek pozwalających na wyeliminowanie szkodliwych dla zdrowia ubijaków pneu­

matycznych. Wreszcie należa­

ło opracować koncepcję uzu­

pełnienia wentylacji wydzTału odlewni i dostosowania jej do nowych warunków powsta­

łych w wyniku modernizacji stanowisk.

(Dokończenie na sir. 4)

Ludzie naszego masła Urodził się w 1911 roku W-

Zagłębiu Dąbrowskim. W wie ku sześciu lat został osieroco-.

ny. Ten okres swojego” życia kwituje krótko: wychowywa­

łem się u ludzi. U dobrego pana, pies miał lepiej ode mnie. Te go nie da się opowiedzieć.’

’óźniej udaje mu się do- *■

stać na naukę zawodu do rzeź nika a następnie do piekarza.

Aie Rudolf miał smykałkę do mechaniki i praca w zawodzie, rzeżnika czy też piekarza mu nie odpowiadała. Wreszcie do staje się do zakładu instala- cyjno-sanitarnego u Kruszyń­

skiego w Sosnowcu. Tam koń.

czy trzyletnią szkołę zawodo­

wą i po trzech latach prakty­

ki zostąje „wyzwolony” na czeladnika. Pracuje w kilku zakładach by wreszcie zatrud nić sie na dłużej u Handkie- go. Tam pracując w akordzie

Rudolf Mieszczak

wreszcie — jak sam twierdzi

— zaczyna Robrze zarabiać.

Mimo, że w akordzie, praca musiala być zrobiona dokład­

nie i solidnie. Instalacje mu- siały być dokładnie ułożone.

Odbierano ję sprawdzając ich

ułożenie za pomocą „wa Serwa gi” i pionu. Gdyby dzisiaj sto sować ówczesne metody odbio ru wątpię czy odebrano by choć jedną instalację.

W 1937 roku otwiera włas­

ny zakład instalacyjny i po złożeniu odpowiednich egzami nów'otrzymuje' koncesję na

prace instalacyjne z zakresu gazu, wody, centralnego ogrze wania i kanalizacji. Gdy za­

czął jako, tako prosperować nadchodzi wrzesień 1939 ro­

ku. Mieszczak z kartą mobi­

lizacyjną' próbuje odnaleźć

swoją jednostkę. Niestety, do końca kampanii nie uda je mu się do niej dostać.

Okres okupacji to przymu­

sowa praca u „treuhadera” w zakładzie mechanicznym w Sosnowcu. Po . wyzwoleniu przygotowuje się do ponowne go otwarcia zakładu. W tym

czasie organizowane są z fa­

chowców gruny operacyjne mające na celu zabezpiecze­

nie majątku na Ziemiach Od­

zyskanych. Towarzyszowi Czerpiszowi udaje się prze­

konać Mieszczaka by wyje­

chał z nimi. Do Nysy przyjeż dzają 10 maja 1945 roku, a więc w dzień per zakończeniu wojny, które fetują w Opolu.

Miasto czyni przygnębiające wrażenie. Zniszczone całe cen trum, grasujące bandy wehrwolfu, szabrownicy, bary kady na ulicach. W zrujnowa nych budynkach było mnó­

stwo niewypałów, a w piwni each i niektórych mieszka­

niach znajdowano niepogrze- bane zwłoki.

Rudolf Mieszczak otrzymuje zadanie jak najszybszego u- ruchomienia wodociągów i doprowadzenia w pierwszym rzędzie wody do szpitala. Łat wo powiedzieć: uruchomić wo

(Dokończenie na sir. 5)

(2)

Nr 34(547)

Str. a NOWINY NYSKIE

...FHTB

ą—

Konferencja związkowa w FPN =

Znają swoje słabości, znają możliwości

17 listopada br. obradowała w Fabryce Pomocy Nauko­

wych konferencja sprawozdaw czo-wytoorcza NSZZ Prac.

FPN Nysa. Na forum organi­

zacji związkowej podsumowa­

ni) dotychczasową działalność NSZZ, mówiono o sprawach wymagających pilnego rozwią­

zania, sprawach załogi i fa­

bryki.

W referacie, który w imie­

niu ustępującego zarządu wy­

głosił przewodniczący Andrzej Huczek, powiedziano wyraź­

nie, iż była to kadencja trud­

na, wymagająca nauki, po­

święcenia i zaangażowania.

Trudności te zostały pogłębio­

ne jeszcze przez brak wy­

kształconej struktury organi­

zacyjnej związku, brak do­

świadczenia, metod działalno­

ści i wielkości zadań stoją­

cych przed organizacją.

W czasie gdy w roku 1983 odbyło się zebranie wyborcze członków związków zawodo­

wych, organizacja liczyła rap­

tem 21 osób. Dziś związek ma już 139 członków, w tym 18 rencistów i emerytów, a więc liczba ta wzrosła sześciokrot­

nie. Wynika stąd, że połowa załogi przynależy do NSZZ.

Zadaniem na najbliższy okres jest dalsza budowa autoryte­

tu u załogi, obrona podsta­

wowych interesów i praw pra­

cowniczych. Pozwoli to na zdo bycie zaufania u ludzi pracy, a co za tym idzie nowych sympatyków i nowych człon­

ków.Rok 1984 był okresem, w którym po załatwieniu naj­

pilniejszych spraw organizacyj nych i wewnątrzzakładowych związki zajęły się szerzej spra wami ogólnopracowniczymi.

Zaczęto od działalności w ko­

misjach problemowych — so­

cjalno-bytowej, mieszkanio­

wej, kasy zapomogowo-pożycz kowej, kultury i sportu. Istot nym w tym czasie zadaniem było wybranie Społecznego Inspektora Pracy. Jego działa nie ma duże znaczenie dla po­

prawy warunków pracy w fabryce.

- Przez wszystkie lata kaden­

cji związki czuwały nad pra­

widłowym rozdziałem miejsc na obozach, koloniach, wcza­

sach „pod gruszą” i zorgani­

zowanych. W ramach posiada­

nych funduszy komisja socjal­

no-bytowa rozpatrywała poda nia i przydzielała zapomogi dla najniżej uposażonych. Nie zapomniano, o rencistach i e­

merytach — poprzez odwiedzi ny w miejscu zamieszkania, załatwianie zapomóg, pomoc w zapewnieniu leczenia sanato­

ryjnego itp.

Zbyt mało zrobiono — co podkreśla referat — w zakre­

sie spraw kulturalno-oświato­

wych. Na tę formę trzeba bę­

dzie położyć większy nacisk, podobnie jak na organizowa­

nie masowych imprez o cha­

rakterze sportowo-rekreacyj­

nym.

Istotą działań związku na przestrzeni ostatniej kadencji było to, że polegały one na współpracy i współdziałaniu.

Znamy swoje słabości — po­

wiedział A. Huczek — ale zna my także swoje możliwości.

Jeżeli mówimy o współpracy rozumiemy przez to podział kompetencji i' zadań oparty na zasadach prawnych. W tym kontekście . należy pozytywnie ocenić współpracę z dyrekcją, Radą Pracowniczą i organiza­

cjami społeczno-politycznymi, działającymi w FPN. Nie zna­

czy to wcale, że we wszystkich tematach byliśmy zgodni. Są jednak inne przykłady doce­

niania roli związków w spra­

wach pracowniczych.

Przedstawiciele NSZZ są na bieżąco zapraszani do udziału w pracach stałych i doraź­

nych komisji. Mają możliwość wyrażania opinii we wszy-*

stkich sprawach załogi i przed siębiorstwa poprzez opiniowa­

nie dokumentów, udział w na­

radach i konsultacjach, mają prawo zgłaszania wniosków i interwencji.

W codziennej pracy przez biuro związku przewija się wielu interesantów. Przycho­

dzą ludzie z małymi i duży­

mi kłopotami. Każdy rozpatry wany jest bardzo wnikliwie i w miarę fnożliwości załatwia­

ny.Niewątpliwie — stwierdził przewodniczący — zapoczątko­

wane przez nas kierunki będą kontynuowane w sposób peł­

niejszy i bardziej konsekwent­

ny. Wnioskiem generalnym wypływającym z przeglądu dotychczasowej działalności jest fakt znalezienia przez or­

ganizację związkową swojego miejsca w procesie załatwia­

nia spraw pracowniczych, współpracy i współdziałania organów fabryki i czynników społecznych i wreszcie w pro­

cesie działalności tałej FPN.

Cele i zadania sformułowa­

ne w programie działania

związku określają nas jako organizację współodpowiedzial ną za sprawy załogi i zakła­

du. W związku z tym pragnę zapewnić — powiedział A.

Huczek — że będziemy aktyw nie uczestniczyć w rozwiązy­

waniu wszystkich spraw i problemów, które mogą ułat­

wić działalność fabryki i życie naszej załogi. Jest to bowiem jedyny sposób na znalezienie recepty na eliminację wielu bolączek, pogłębienie autory­

tetu i siły związków.

W dyskusji mówiono o spra wach płacowych, wprowadze­

niu odpisu na fundusz-socjal­

ny, poprawie warunków pra­

cy, stosunków międzyludzkich oraz o sprawach ogólnozwiąz­

kowych.

Uchwałą konferencji zostały powołane trzy komisje — so­

cjalno-bytowa, sportu i rekrea cji oraz społeczno-zawodowa.

Dla tych komisji zostaną o- pracowane plany pracy, które będą częściami całościowego planu działalności związkowej w FPN.

W uchwale zostały zawarte również następujące tematy do realizacji: uaktywnienie pracy Komisji Rewizyjnej, zwiększenie więzi między za­

rządem a pracownikami, dal­

szy rozwój szeregów związku poprzez podniesienie rangi i autorytetu organizacji oraz na leżyte załatwianie spraw załogi. Członkowie NSZZ włą­

czą się aktywnie w prace związane z atestacją stano­

wisk. Zakłada się zacieśnienie współpracy z działem służb pracowniczych w zakresie wypracowania opinii o pra­

cownikach oraz profilaktyki przed naruszaniem regulami­

nu pracy, wzrostu zakresu szkolenia zawodowego i pod­

noszenia kwalifikacji załogi, systemu wyróżniania i kara­

nia.

Warto odnotować jeszcze jeden fakt. Ustępujący Za­

rząd NSZZ Pracowników FPN został w głosowaniu tajnym wybrany ponownie i jednogłoś nie na nową kadencję. Swiad czy to wyraźnie o zaufaniu jakim darzy załoga swoich przedstawicieli. Funkcję prze­

wodniczącego NSZZ powierzo­

no Andrzejowi Huczkowi. Po­

za nim w skład zarządu weszli: Barbara Balas, Ta­

deusz Gołdyn, Roman Kaszow ski i Jan Merta. \

M. KWARCIAK

Konkurs

:nasz Kraj Rad**

nr_ 3

1. Dawna siedziba carów, obecnie światowej sławy muzeum w Leningradzie — podaj obie nazwy:

2. Grupę miast w ZSRR nazywa się „Muzeum Pod otwartym niebem” — wymień przynajmniej dwa:

3. Podaj nazwę radzieckiej centrali handlu zagranicz­

nego, która prowadzi współpracę z ZUP w zakresie im­

portu naszych urządzeń

Adres: . ...__ ... . ...___ ...—...

Imię i nazwisko: ...

Przypominamy, iż organizatorem konkursu jest ZZ TPP-R w ZUP Nysa i nasza redakcja. Termin nadsy­

łania odpowiedzi upływa z dniem 10 stycznia. Cenne nagrody czekają!

Cukrownia Hodonin — pracuje

W zakończonej rozbudowie Cukrowni Hodonin — Czecho Słowacja prowadzonej przez Chemadex-Warszawa mają wkład Zakłady Urządzeń Prze myślowych w Nysie. Świad­

czy o tym pismo dyrektora budowy Cukrowni Hodonin jnż. Jana Fajsta, w którym czytamy: „Informuję oby watę la dyrs-tora, że w dniach od 3 XI 1986 do 6 XI1986 zostały pomyślnie przeprowadzone w Cukrowni Hodonin — CSRS testy gwarancji technologicz­

nych oraz że w dniu 8 XI1986 r. został podpisany z kontra hentem wspólny protokół z terminowego wykonania gwa rancji, co jest równoznaczne z wykonaniem zobowiązań kon traktowych.

Biorąc pod uwagę wkład Wa szej załogi w dostarczonych

urządzeniach i usługach mon tażowych, składam z tej o- kazji serdeczne podziękowa­

nia za konstruktywną współ pracę, dzięki której mogliś­

my osiągnąć jeszcze jeden suk ces w eksporcie kompletnego obiektu.

Łączę wyrazy szacunku, po ważania i uznania dla kierów nictwa i całej załogi Wasze­

go przedsiębiorstwa”.

Zakłady Urządzeń Przemy­

słowych dostarczyły m.in. a- parat dyfuzyjny DC-12. filtry, łapacze kamieni i przenośni­

ki. » ■

Montażu urządzeń ze zna­

kiem firmowym ZUP Nysa do konała 15-osobowa grupa pra cowników delegowanych z za kładów pod nadzorem Karola Gawłowskiego.

M. Ł

W ZHP

• Na posiedzeniu Rady Hufca 18 listopada br. dokonano zmian kadrowych. Komendan­

tem Hufca w Nysie został hm Stefan Michaliszyn, długo­

letni instruktor ZHP. Za­

stępcą komendanta ds. progra mowych wybrano phm. Jaro­

sława Wosika. Zastępcą ds.

organizacyjnych jest Andrzej Stankiewicz. Kwatermistrzem Hufca została phm. Małgorza ta Ternal, natomiast instruk­

torem — Danuta Sygnatowicz.

* < *

10 listopada został ogłoszo- szony przez Główną Kwaterę ZHP „Dniem Pokoju”. W związku z tym odbyły się u- roczyste wiece, zbiórki harcer­

skie, manifestacje pokojowe.

W organizacji tych zadań na naszym terenie wyróżniły się następujące szczepy: z Kopernik, Niwnicy, Goświno- wic, Szkoły Podstawowej nr 5 i nr 8 w Nysie oraz szczep z Liceum Ogólnokształcącego.

-)£-£-#

W dniach 19—21 grudnia br.

odbędzie się w ośrodku har­

cerskim w Turawie

harcerzy starszych. Głównym celem tego spotkania jest wy­

pracowanie nowych kierun­

Co słychać u młodzieży ?

ków pracy harcerzy starszych, uaktywnienie ich działalności i konsolidacja. W programie przewidziano również wielką zabawę z atrakcjami.

* * *

W grudniu i styczniu zapla­

nowano turniej szczepów ZHP Hufca Nysa, który będzie or­

ganizowany z okazji 30 rocz nicy powstania Opolskiej Cho­

rągwi ZHP. Ma on na celu wzmóc aktywność szczepów 1 pozwolić na wymianę doświad czeń między poszczególnymi drużynami.

Zgłoszon# do turnieju szcze py zostaną podzielone drogą losowania na grupy składają­

ce się z 3 lub 4 reprezen­

tacji szczepów. Do finału przejdzie reprezentacja, która zajmie I miejsce w grupie. W przypadku trzech grup do fi­

nału jako czwarta wchodzi re prezentacja szczepu, która zaj mie drugie miejsce w swojej grupie, a ilość punktów bę­

dzie miała największą z po- Przewidziano konkurencje dla zuchów m. in. sztafeta z przeszkodami, rzuty do celu, zbiórka ■ ' zostałych reprezentacji.

piosenki, układanki tematycz­

ne, dla harcerzy — konkurs na temat ZHP, terenoznaw­

stwo, musztra, szyfry, łącz­

ność. Z konkurencji sporto­

wych zostaną rozegrane: tenis stołowy, szachy, sztafeta z przeszkodami, koszykówka, ska kanka zbiorowa.

Za zajęcie I miejsca zwy­

cięska ekipa otrzyma Puchar Komendanta ZHP oraz nagro­

dę rzeczową, za II i III miej­

sce — puchary fundowane przez współorganizatorów.

W ZSMP

18 listopada w klubie „He­

fajstos” odbył się finał XII Olimpiady Wiedzy Spoleczno- -Politycznej na szczeblu Za­

rządu Zakładowego ZSMP w Zakładach Urządzeń Przemy­

słowych.

W eliminacjach zakładowych wzięły udział 53 osoby. Z liczby tej 10 zakwalifikowało się do finałów.

Laureatami zostali: Krzysz­

tof Stabrowski — koło środo­

wiskowe, Michał Ślusarczyk — koło środowiskowe i Teresa Hebda — koło administracji.

Osoby te wezmą udział w eli­

minacjach miejsko-gminnych olimpiady.

W połowie grudnia odbędą się eliminacje zakładowe O- limpiady Wiedzy Społeczno- -Prawnej.

W dniach 17—19 listopada członkowie ZSMP, Stanisław Cukier, Krzysztof Ożóg i Sła­

womir Cwalina wzięli udział w szkoleniu lektorów zorgani­

zowanym wspólnie przez KW PZPR i ZW ZSMP. W czasie szkolenia odbyło się również spotkanie z ministrem ds.

młodzieży Aleksandrem Kwaś­

niewskim.

Ut * #

17 listopada odbyło się po­

siedzenie Prezydium Woje­

wódzkiego Ośrodka Społeczno- -Prawnego. W skład Prezy­

dium wszedł przewodniczący naszego ROS-P, Stanisław Wilk.

Przy okazji przypominamy, że dyżury w Rejonowym O­

środku Społeczno-Prawnym, który mieści się w siedzibie

„Nowin Nyskich” pełnione są we wtorki w godzinach od 16 do 18.

* * *

19 listopada przebywały w Nysie trzyosobowe delegacje lektorów organizacji młodzie­

żowej SSM z Czeskich Budzie jowic. W czasie pobytu na te­

renie ziemi nyskiej zapoznań się z jej historią. Odbyło się również spotkanie z aktywem ZSMP na temat głównych za łożeń pracy ideologicznej SSM nakreślonych na XVII Zjeź- dzie KPCz. Delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod pom­

nikiem Bojowników o Wolność i Demokrację.

* * *

Od 20 do 30 listopada w organizacji młodzieżowej prze biegała VIII Dekada Kół ZSMP, której hasło brzmi:

„Pokój naszą największą war tością”.

W czasie zebrań oprócz dys­

kusji o roli organizacji mło­

dzieżowej w walce o utrzyma­

nie pokoju, przedstawiono rów nież wnioski z rozmów indy­

widualnych z członkami ZSMP.

M. KWARCIAK

(3)

Nr 34(547) NOWINY NYSKIE

Str. 3

Plan przyszłego roku Delegacja z OD

(Ciąg dalszy ze str. 1)

nictwo wielorodzinne koncen­

trować się będzie przy ul: Sio wiańskiej, Jagiellońskiej, Kró lowej Jadwigi, 22 Lipca i al.

Wojska Polskiego. Opracowa­

no trzy warianty planu bu­

downictwa mieszkaniowego Pierwszy zakłada wzniesienie 389, drugi — 409, a trzeci 429 mieszkań. Oczywiście dotyczy to wszystkich form budownic twa. Najwięcej mieszkań — bo 299 oddadzą zakłady pra­

cy

Uwagę zwraca niewielki u- dział budownictwa spółdziel­

czego (budownictwo wieloro­

dzinne), bo przewiduje się od danie tylko 40—80 (w zależ­

ności od wariantu) mieszkań Rok przyszły ma przynieść jeszcze jedno „osiągnięcie”

czyli mają być przekazane wszystkie mieszkalna przy ul Mickiewicza.

Wpływ na skromną ilość mieszkań mają występujące

Na ręce dyrektora Zakładu Wykonawstwa Sieci Elektrycz nych mgr inż. Antoniego Li­

sowskiego wpłynęło pismo szefa RUSW w Nysie — ppłk Edwarda Tobora następującej treści: „W związku z zakończę niem sezonu wypoczynkowego . {łejonowy Urząd Spraw Wew riętrzriych w Nysie składa po-

Wyróźniaiacy s.ę gospodarz

dziękowanie za współpracę i pomoc w zabezpieczeniu or­

ganizowanych imprez i wypo­

czynku obywateli na terenie Waszego ośrodka, w szczegól­

ności za maksymalne angażo­

wanie się do wszelkich dzia­

łań prewencyjnych kierowni­

ka ośrodka Zdzisława Zaran- ka.

Wymieniony na prowadzo­

nym ośrodku dbał o lad i po- (Dokończenie na str. 7)

braki materiałowe, a zwłasz­

cza brak grzejników żeliw­

nych, materiałów • instalacyj­

nych. rur i armatury.

W dziedzinie remontów mieszkań i budynków — tra­

dycji zbyt chlubnych • nieste­

ty brak Wydaje się postron­

nemu obserwatorowi, że wie­

le remontów, a zwłaszcza ka­

pitalnych jest rozpoczynanych na zasadzie „... bo ujęte w pla nie”. Sądzimy, że przy odpo­

wiednim przygotowaniu, re­

monty te można przeprowa­

dzać znacznie, sprawniej, szybciej. Tym bardziej, że wydłużanie remontów — przy stale rosnących cenach mate­

riałów — powoduje wzrost nakładów Z pieniędzmi nato miast w miejskie’ kasie nie jest najlepiej

Na przyszły rok na remonty mieszkań RPGKiM potrzebu­

je 150 milionów złotych. Mię­

dzy innymi prowadzbna bę-

Na finiszu roku

Sprzyjające warunki atmos­

feryczne sprawiły, że roboty przy budowie linii napowie­

trznych, kablowych i obiek­

tach stacyjnych przebiegają bez zakłóceń. Na niektórych odcinkach większy jest postęp prac niż wynikałoby to z przy jętego harmonogramu.

Z informacji uzyskanej od z-cy dyrektora ds. produkcji podstawowej ZWSE inż. Bole­

sława Majosa wynika, że bocz

ny plan w budowie i konser­

wacji wszelkiego rodzaju linii napowietrznych i kablowych zostanie wykonany w grani­

cach 103 proc. Natomiast w obiektach stacyjnych różnego rodzaju i różnych napięć w granicach 105 proc. Przewidu­

je się znaczne przekroczenie planu w budowie obiektów li­

niowych realizowanych przez Rejony Wykonawstwa Sieci Elektrycznych w Nysie, Opo­

lu i Częstochowie. Pozostałe jednostki zadania roczne wy­

konają na poziomie przyjętego planu.

W okresie zimowym nie wszystkie roboty (np. antyko­

rozyjne) można prowadzić — powiedział dyrektor. Dla człon

dzie modernizacja trzech bu­

dynków (ul. Krakowska, Mar­

cinkowskiego i Swierczewskie go) o 23 lokalaćh mieszkal­

nych. Z nakładów na remon­

ty... burzony będzie budynek przy ul. Szlak Chrobrego.

Jeżeli starczy środków, to zakłada się przystąpienie do remontu budynku po byłej

„Karolince”, w którym mają być mieszkania oraz sklep. •

# #

Mamy nadzieję, że przed­

stawione propozycje nie są o- stateczne. Zgodnie z inten­

cją — wpływ na ostateczny kształt planu będzie miało ca­

łe społeczeństwo miasta. War to więc nad tymi tematami podyskutować.

W następnym wydaniu „No win Nyskich” omówimy pro­

jekt planu dotyczący oświa­

ty, kultury, ochrony zdrowia, handlu, drobnej wytwórczości i rzemiosła.

przy skręcaniu słupów wspomnianej słupów be Filipow- produkcja do

w Woli

w okresie obawy, że

— stwierdził dyrek- ków brygad, które wykonywa ły roboty zabezpieczające na liniach napowietrznych przy­

gotowano roboty zastępcze, jak fundamentowanie linii na powietrznej Paczków-Ząbko- wice Śląskie, roboty montażo­

we kratowych linii oraz tonowych skiej.

Nie ma zimowym

tor — zabraknie dla naszych pracowników roboty.

Realizacja z wyprzedzeniem (na niektórych obiektach) rze­

czowego zakresu robót przy­

padającego na bieżący rok po­

zwoliła osiągnąć wyższą war­

tość sprzedanej produkcji i u- sług

tość W sług 1.413

rocznym 1.400 min złotych.

W stosunku do 11 miesięcy 1985 roku wartość produkcji (w cenach bieżących) wzro­

sła o 21 proc, przy wzroście zatrudnienia o 8 proc.

niż zakładał plan.

okresie 11 miesięcy war- sprzedanych robót i n- została wyceniona na min złotych przy planie

kot owi ZUP

Trwają prace modernizacyj­

ne kotłowni w ZUP Nysa.

Mają one na celu zwiększenie wydajności kotłowni, a tym samym zapewnienie dopływu ciepła do rozbudowanej sali sportowo-widowiskowej oraz niektórych obiektów na tere­

nie zakładów.

Zakończenie modernizacji pozwoli na rozwiązanie pro­

blemu ciepła oraz na zmniej­

szenie (poprzez zastosowanie oszczędnych i wydajnych ko­

tłów) zużycia opału.

Po drugie budowa znacznie wyższego, zgodnie z wymogami

środowiska oraz urządzeń od­

pylających 'wpłynie na zmniej­

szenie ilości i stężenia sub­

stancji szkodliwych przedo­

stających się do atmosfery.

Przewidywany termin zakoń­

czenia prac montażowych ko­

mina 15 grudnia br.

Na zdjęciu: montaż komina prowadzony przez ekipę „Mo­

stostalu” Zabrze Oddział Kę­

dzierzyn-Koźle.

nowego komina ochrony

W dniach 20 i 21 listopada gościła w Nysie i Wyszkowie Sl. delegacja Niemieckiej Par tii Chłopskiej w składzie:

Kurt Gregurke .— kier. wydz.

propagandy i agitacji NPCh.

Eberhard Mack — sekretarz Okręgowego Komitetu w Neu- brandenburgu, Ernst Wicha oraz Herman Arenholz. Dele­

gacji towarzyszył Edward Hur tuk z NK ZSL.

Goście z NRD, w towarzy­

stwie Anieli Bukałowej — prezes M-GK ZSL oraz akty­

wu organizacji, zwiedzili spól

Komisja współdziałania...

... partii i stronnictw poli­

tycznych obradowała w Nysie 25 listopada. Przewodniczyła obradom — prezes M-GK ZSL Aniela Bukata. Tematem o- brad, w których m.in. udział wziął wicewojewoda — An­

drzej Zydek, oraz przedstawi­

ciele przedsiębiorstw — była sprawa oddania w bieżącym roku zakładu mleczarskiego.

W planie bowiem zakładano,

>(że do końca grudnia zakład

•ten będzie przekazany do ru­

chu. Okazpje się, że wiele jest

Parkowe wieści

Dobiegają końca jesienne.

prace porządkowe w mjejskim parku. Zgodnie z podpisaną pomiędzy szkołami a RPGKiM umową uczniowie szkół śred­

nich w ostatnich dniach listo­

pada pracowali przy porząd­

kowaniu swoich działek.

W piątek- 29 listopada kie­

rownik zakładu zieleni Walde­

mar Tarłowski zaprosił mnie do parku, aby na miejscu po­

kazać zakres prac wykona­

nych przez uczniów.

Trzeba przyznać, że zrobio­

no sporo użytecznej społecz­

nie pracy. Uczniowie szkół przy grabieniu liści na swoich działkach przepracowali w sumie 1551, godzin. Z ewiden­

cji prowadzonej przez pracow nika zakładu zieleni wynika, że najwięcej przepracowanych godzin — 539 mają uczniowie Zespołu Szkół Mechanicznych,

■na drugim miejscu jest Li­

ceum Medyczne — 286 godz.

dalej Zespół Szkół Rolniczych 266 godz., Zespół Szkół Eko­

nomicznych 209 godz.. Liceum Ogólnokształcące 147 godz. i Zespół Szkół Technicznych 104 godziny.

Kierownik zakładu zieleni Waldemar Tarłowski powie-

i trudno w Nysie, z forma- dzielnię produkcyjną w Wysz­

kowie, gdz‘ zapoznali się z pracą, osiągnięciami

ściami spółdzielców.

Podczas spotkania goście zapoznali się

mi szkolenia ideowo-politycz­

nego prowadzonego przez ZSL. Przy temacie tym wy­

wiązała się żywa dyskusja, wymieniano w niej uwagi i spostrzeżenia, dzielono się do­

świadczeniami.

Na zdjęciu — moment spot­

kania w Nysie.

jeszcze spraw, które zagraża­

ją terminowemu zakończeniu tej inwestycji. Wydaje się chwilami, że wykonawcy, a i inwestor też, nie zawsze po­

trafili rozwiązać proste pro­

blemy, szukając wyimaginowa nych przyczyn opóźnień. Wy­

daje się, że obrady komisji współdziałania — wpłyną mo bilizująco na wykonawców.

Sprawie zakładu mleczarskie­

go poświęcimy odrębną publi kację.

dział, że prace porządkowe są wykonane w 90 proc.,

a

na

niektórych działkach w 100 proc.

Za kilka dni uczniowie z poszczególnych szkół zakończą prace, dodał Waldemar Tar­

łowski w imieniu kierowni­

ctwa RPGKiM za pośredni­

ctwem „Nowin Nyskich” dzię­

kuję uczniom, którzy spędzili po kilka godzin przy pracach porządkowych. Dziękuję rów­

nież zakładom pracy: Zespoło­

wi Spichrzy i Młynów, Przed siębiorstwu Transportu Han­

dlu Wewnętrznego filia Nysa, Wojewódzkiej Spółdzielni Transportu Wiejskiego Oddział Nysa, FSO — Zakład Samo­

chodów Dostawczych i Zakła dom Urządzeń Przemysłowych, za dostarczenie środków transportowych, przy pomocy których wywiezionych zostało 135 przyczep liści. t

Do wywiezienia pozostało jeszcze około 20—30 proc. Są­

dzę, dodał Waldemar Tarłów ski, że przy pomocy zakładów pracy uda się wszystkie liście wywieźć.

Dzięki społecznej pracy ucz niów i pomocy zakładów pra­

cy miejski park zostanie upo­

rządkowany. Jest to przykład jak bez dużych pieniędzy mot na sporo zrobić dla dobra o- gółu. M. ŻELWETRO

(4)

Nr 34(547)

Str. 4 NOWINY NYSKIE

Idzie jak po grudzie

(Dokończenie ze str 1)

Prace przy wymienionych zadaniach inwestycyjnych czy też modernizacyjnych należa­

ło prowad- ;ć w takiej kolej­

ności, aby w momencie włą­

czenia do produkcji żeliwia-*, ków — towarzyszące obiekty' również można było urucho­

mić Nie uczyniono jednak te go.

Kierownik odlewni mgr inż Antoni Jaśkowiec, stwierdził

że przyszłym roku żeliwia­

ki będą gotowe, a roboty na pozostałych odcinkach nie zo­

staną prawdopodobnie rozpo­

częte.

Szkoda, bo zainstalowane dużymi nakładami środków

— żeliwiaki nie będą w pełni wykorzystane. A na zmechani zowanie transportu masy, wy bijanie form i zamontowanie narzucarek przyjdzie jeszcze kilka lat poczekać. Do takiego stwierdzenia upoważnia mnie fąkt, że pierwszy etap moder nizacji od’ .wni będzie trwać ponad cztery lata, świadczy to o małej operatywności zakła­

dowej służby inwestycyjnej.

Kiedy ludzie będą pracować w lepszych warunkach, a więc po zakończeniu I etapu modernizacji poszerzonego o wymienione wyżej pozycje — kierownik wydziału nie potrą fił dokładnie ■ określić — do­

dał, że było już tyle ustalo­

nych terminów, ale żaden do tychczas rię został dotrzyma­

ny. Trudne uwierzyć, że obec nie będzie inaczej

Na wykonaniu wspomniane go zakresu prac powinno za­

leżeć nie tylko odlewnikom.

Bo jeżeli praca będzie lżej­

sza, ograniczone zostaną ucią- żli./e czynności jak narzuca­

nie przy pomocy łopaty kilku ton masy do skrzyń formier­

skich, ręczne wybijanie form itp. ludzie będą do nas przy­

chodzić — mówi kierownik — bo zarobki w odlewni na nie­

których stanowiskach (np. for mier.. ) są już na przyzwoi­

tym poziomie

Proszę zoL-czyć — mówi mój rozmówca — informację którą otrzymałem podpisaną .przez kierownika działu inwe 'stycyjnego inż. Bohdana Beł- towskiego. Określono w piej wykaz robót pozostałych do wykonania Po.dano wykonaw ców, ale nie określono termi­

nu zakończenia poszczegól­

nych prac Kilka orzykładów

* „Instal” Opole ma do wy­

konania podłączenie dwóch pomp (których nie ma jeszcze w zakładach) w instalacji wo dy obiegowej, podłączenie sza fek sterowniczych, oraz ij^sta lację neumatyki siłowej d<

otwierania drzwi dennych że liwiaków.

Zakład Wykonawstwa Sieci Elektrycznych w Nysie ma do wykonania zasilanie kablowe oświetlenie i elektryfikację urządzeń w nawie żeliwia­

ków i w nawie ładunku wsa­

du.„SUra-ZAP” Ostrów Wiel­

kopolski — montaż aparatury ko ntrolno-pomiarowej.

Pozostałe prace mają być wykonane systemem gospodar czym przez pracowników ZUP Nysa z wydziałów remontowe

Piotr Jadasz wykańczacz-oczyszczacz odlewów

Zdj.: Z. Kwiecień go, elektrycznego i remonto­

wo-budowlanego.

Kiedy I etap modernizacji odlewni zostanie w całości za kończony? — zapytałem kie­

rownika działu inwestycyjne­

go iż. Bohdana Bełtowskie- go. W ma"]!! 1987 roku wszy­

stkie roboty powinny być za­

kończone, stwierdził Bohdan Beltowski. Odlewnicy liczyli, że w „Dzień Odlewnika” bę­

dą mogli spotkać się z kie­

rownictwem i a' iywem spo­

łeczno-politycznym zakładów w nowej świetlicy. Nic z te­

go nie wyszło.

Są obawy że nie wszystkie’

roboty adąptacyjne zaplecza socjalnego do końca bieżące­

go roku zostaną zakończone.

M. ZEIAVETRO

Szansa w postępie

Najogólniej możemy powie­

dzieć, ze postęp (techniczny, organizacyjny, ekonomiczny itp.) — to proces stałego do­

skonalenia. ulepszania środ­

ków i metod wytwarzania.

W postępie technicznym (a tym się będziemy zajmowali) będzie to zmiana lub ulepsze nie konstrukcji, technologii i metody w organizacyjnym przebiegu procesu produkcyj­

nego.

Strategia w dziedzinię postę pu technicznego’ na poziomie zakładu, przedsiębiorstwa czy resortu wymaga w oparciu o przeprowadzone analizy ddko nania wyboru — jaki rodzaj postępu technicznego jest po- , trzebny.

Postęp techniczny czy mo­

dernizacyjny?

Postęp modernizacyjny spro wadza się na ogół do czynno­

ści powodujących zwiększenie zdolności produkcyjnych, po­

prawę warunków pracy, pod­

niesienie jakości i nowoczes­

ności wyrobów.

Właściwe wykorzystanie, su­

rowców, materiałów, energii i paliwa (których na rynku brakuje i które są coraz dróż sze) oraz zmniejszenie kosztów wytwarzania jest także do o- siągnięcia drogą postępu mo­

dernizacyjnego, która nie za­

wsze jest w zakładach w peł­

ni wykorzystana.

Łatwiej jest przecież doko­

nać zakupu nowych maszyn i urządzeń oraz przygotować no wą inwestycję niż prowadzić żmudne prace modernizacyj­

ne. Dlatego cele modernizacji

są niejednokrotnie tak wąskie i obejmują zazwyczaj kilka tematów wycinkowych.

Aby mądrze sprecyzować program modernizacji wyrobu urządzenia czy zakładu konie czne jest zbadanie poziomu technologicznego przedsiębior­

stwa, jego systemu zarządza­

nia i organizacji. Tego na ogół nie sposób dokonać we włas­

nym zakresie. Konieczna jest pomoc biur projektdtvych czy ośrodków badawczo-rozwojo­

wych. Nie zawsze pozwalają na to środki finansowe i czas realizacji zleconego zadania.

Jaki jest więc potrzebny i możliwy do wprowadzenia po stęp techniczny? Powinien on wynikać z planowania i pro­

gramowania produkcji oraz potrzeb rynku i eksportu.. Ko nieczny jest zatem i mały i duży postęp techniczny. Bez strategii, bez określenia per­

spektywicznych celów rozwo­

ju produkcji i zakładów trud no osiągnąć zamierzony cel.

W pierwszym rzędzie jednak modernizacja powinna być głównym instrumentem postę pu technicznego w zakładach.

Jak przedstawia się reali­

zacja planu postępu technicz­

nego w bieżącym roku i jakie tematy znalazły się w projek­

cie planu na rok przyszły w Spółdzielni Inwalidów „Po­

kój”? O informację poprosi­

łem kierownika działu kon­

strukcyjno-technologicznego mgr. inż. Zbigniewa Kroko­

sza i głównego technologa Ta­

deusza Kurosada. — Zamierzę nia bieżącego roku zostaną w zasadzie w całości zrealizowa­

ne, stwierdzili moi rozmów­

cy. Głównym celem planu po stępu technicznego na bieżący rok było wprowadzenie do Rrodukcji nowych wyrobów^ a tym samym zwiększenie ich sprzedaży oraz rozszerzenie kooperacji. Wspomnieć tu wy pada o zestawie wypoczynko­

wym narożnym, zmodernizo­

wanym zestawie wypoczynko­

wym oraz o opanowaniu no­

wej technologii tapicerowania siedzeń do autobusów komu­

nikacji międzymiastowej i autobusów (M 11) komunika­

cji miejskiej. Każdy nowy wy rób wymaga także opracowa­

nia i wykonania odpowiednie­

go oprzyrządowania i narzę­

dzi.Każdy nowy wyrób o wyż­

szych parametrach użytko­

wych, większej estetyce wy­

maga dokładności i staranno­

ści w krojeniu, szyciu i tapi­

cerowaniu.

Z zakresu poprawy warun­

ków pracy — zakończone zo­

stały prace wygłuszające w stolarni.

W planie na rok 1987 zna­

lazły się między innymi na­

stępujące tematy opracowa­

nie i wdrożenie do produkcji kolejnych odmian foteli roz­

kładanych i kanap narożnych.

Celem tych prac jest podnie­

sienie trwałości, estetyki i zmniejszenie pracochłonności.

W opracowaniu jest rów­

nież nowy zestaw wypoezyn- kowy, w skład którego wejdą dwa fotele i sofa 3-osobowa.

Materiałem podstawowym te­

go zestawu będzie drewno.

Prowadzone będą również prace nad dalszym doskonale­

niem technologii wykonania siedzeń samochodowych.

Ażeby’ być konkurencyjnym wobec przemysłu kluczowego i drobnej wytwórczości nowe wyroby, ze Spółdzielni Inwa­

lidów „Pokój”, powiedział Zbigniew Krokosz, muszą być nowoczesne, starannie wy konane i tańsze. Jest to zada­

nie niezmiernie trudne cho­

ciażby i z tego względu, że ce ny surowców i materiałów szybko rosną. Dlatego jednym

ze znaczących zadań jest zmniejszenie pracochłonności poszczególnych czynności i o- peracji poprzez doskonalenie technologii wykonania oraz oszczędność materiałów i ener gii. Ażeby postęp techniczny był bardziej odczuwalny na stanowiskach pracy (elimina­

cja pracy uciążliwej) i wido­

czny w wyrobie finalnym, w jego rozwoju i wdrażaniu mu­

szą brać udział nie tylko pra­

cownicy działu technicznego i sekcji technologicznej, lecz również bezpośredni wyko­

nawcy.

Możliwości jest dużo, cho­

ciażby rozwój wynalazczości i racjonalizacji pracowniczej, która mało jest doceniana w spółdzielni. Tematem zajmie- my się w kolejnym artykule.

M. Zelwetro

(5)

Nr 34(547) NOWINY NYSKIE Str. 5

W „Spolanie11 - chwalą nas za dobrą robotą!

Trzeba tę opinię podtrzymać

Dotarł do naszej redakcji egzemplarz gazety zakładowej K P. Spolana — noszący ty­

tuł kombinatu. Na pierwszej stronie gazety znajdują się dwie wzmianki dotyczące pra:

cującycń w Spolanie montaży­

stów ZUP W jednej czytamy, iz dzięki wzorowej pracy i i- nicjatywie pracowników ZUP

— przerwa w pracy fabryki kwasu siarkowego została sKrocona o dwa dni. Gazeta wyróżnia (numef otrzymaliś­

my z dużym opóźnieniem) kie rownictwo grupy montażowej:

inz mż. Franciszka PajeStkę, Jozefa Osenkowskiego, mistrza Józefa Ozorkę, a także pra­

cowników: Augusta Wojtowi­

cza, Aleksandra Kwietnia, Wio dzimierza Sekułę. Wojciecha Wczesnego, Andrzeja Zdobyła ka, Henryka Szeremetę, Józe­

fa Jarka. Henryka Urbańca.

Władysława Sobczyńskiego, Romualda Pierzchałę. Józefa Lorka, Wiesława Szerszenia, Joachima Sieniawę, Władysła wa Michalskiego i in. W dru­

giej wzmiance natomiast Lu- bosz Poustki z załogi eksploa­

tującej fabrykę, informuje iż dzięki dwudniowemu skróceniu przestoju — kombinat osiągnął dodatkową produkcję o war­

tości przeszło 1,3 min koron.

. W obu wzmiankach o pra­

cy ekipy ZUP mówi się w samych superlatywach.

O dalsze szczegóły dotyczące naszej załogi w Sęolanie po­

prosiliśmy kierownika grupy montażowej — inż. Francisz­

ka Pajestkę —. korzystając z 'jego pobytu w Nysie.

— Uprzednio * już' — mówi F. Pajęstka — Zakończyliśmy montaż przenośników ślimako­

wych dostarczonych z ZUP, a także remonty w wydziałach petrochemii, kaprolaktanu i energetycznym,

W chwili obecnej zakończy­

liśmy demontaż i montaż ru­

rociągów wysokociśnienio­

wych, kończymy kontrakt-na demontaż i montaż konstruk­

cji stalowych pod estakadę, a w grudniu zakończymy re­

mont średni fabryki kwasu siarkowego. Dodać tutaj trze­

ba, że fabryka pracuje, gdyż remont urżądzeń technologicz­

nych zakończyliśmy w paź­

dzierniku. Właśnie remont tych urządzeń zrobił nam doskona­

łą markę. Na 10 dni trzeba było zatrzymać produkcję i w tym okresie dokonać wymiar ny wymiennika ciepła, ruro*

ciągów w 3 wieżach oraz ga­

zociągów do wymienników.

Dodatkową trudnością było i to. że inwestor* mtał podsta­

wić dźwig o nośności 140 ton, a niestety dostaliśmy taki, którego nośność była o 10 ton mniejsza. Mimo to,, potrafiliś­

my so"bie dać radę i z tą spra wą. Więcej, skróciliśmy ter­

min prac o 2 dni. Czesi, któ­

rzy nie ukrywali tego, że nie -wierzą w 10-dniowy termin — byli wręcz zachwyceni. Co ważniejsze dla nas. jako gru­

py reprezentującej ZUP — to fakt, iż w trakcie tych trud­

nych prac zdecydowana więk­

szość naszej 92-osobowej gru­

py — zdała egzamin na bar­

dzo dobrze. Brygadziści: Ta­

deusz Senyczak'z PR3, Wło­

dzimierz Chmiel i Jerzy Kraw czyk z PR7, zasłużyli tutaj na . słowa szczególnego uznania.

Spolana jest chłonnym ryn­

kiem na nasze usługi. W ro­

ku przyszłym podstawowym kontraktem będzie średni re­

mont wydziału petrochemicz­

nego. Od kwietnia zaczną przychodzić dostawy z naszych zakłądó^y. W tym samym mnieł więcej czasie rozpocznie się prace demontażowe sta­

rych urządzeń. Główne prace zostaną przeprowadzone. we wrześniu. Zakłada się, że w

tym okresie ekipa ZUP w.

Spolanie licżyc będzie około 150 osób. W roku przyszłym wykonywanych będzie także wiele innych robót. W pier­

wszym półroczu dokonana zo­

stanie wymiana żeliwnych chłodnic ociekowych. a w ich miejsce zainstalowane zostaną wymienniki z osłoną anodo­

wą dostarczane przez inwesto ra.

Oczywiście będą także i in­

ne prace.

Jak już wspomniałem, Spo­

lana jest chłonnym r-ynkiem na usługi. Wiedzą o tym do­

skonale i inne fiimy. które co tu dużo rriówić — zabiegają o przejęcie niektórych robót.

Jak na razie, ZUP nie odda- je pola, a jednym z naszych atutów — bardzo zresztą li­

czących się na czeskim rynku

— jest solidna praca. Gdy dojdzie do tego właściwe dzia lanie akwizycyjne — to w Spolanie mamy zatrudnienie na całe lata

Już teraz strona czeska przy gotowuje zapytanie ofertowe na kapitalny remont fabryki kwasu siarkowego w latach 1988—89. Niezależnie od tego, inwestor przygotowuje dalsze kontrakty. Rzecz jednak w tym. że trzeba pewnym dzia­

łaniom wyjść tutaj (w Nysie) naprzeciw. Muszą pójść ener­

giczne działania ofertowe rów nież i z naszej strony. Pa­

miętajmy. że konkurencja nie śpi.

Jak już wspominałem, ma­

my za sobą nie byle jaką re­

komendację. Po prostu w Spo­

lanie cenią sobie naszą robo­

tę, naszą solidność i operatyw ność. Trzeba więc robić wszy stko, ażeby tę opinię podtrzy­

mać. rych

(Dokończenie ze str 1)

iociągi i doprowadzić wodę, [trudniej to zrealizować gdy )rak dokumentacji i planów

nie można ustalić, w któ­

rym miejscu pod gruzami są asuwy, którędy biegnie ruro- hąg.

Udało mi -się odnaleźć iwóch Niemców, pracowni- tów komunalki — wspomina Wieszczak. Przy ich pomocy idało się zlokalizować trasę wodociągów. Z tym, że oni lie bardzo wierzyli, iż Polak

>otrafi_ sobie z tym poradzić.

Sostałem przez nich poddany iwoistemu egzaminowi. Przy- lieśli narzędzia i czekali co a z tym zrobię. Widząc, że trawidłowo łączę rury i pom

»y, powiedzieli że mi porno­

sa jeśli przyniosę im jedze- ńe. Zorganizowałem ze sto- ówki magistrackiej i miej­

skiej po dwa bochenki chleba i

■obota ruszyła. Praca była nie

>ezpieczna. Pamiętam jak

>ewnego razu wszedłem do tanału by sprawdzić instala- :ję. Wychodzę i widzę, że jnoi” Niemcy leżą plackiem ta ziemi. Pytam co się sta- o, a otni na to, że przecież :anał. jest zaminowany, wi^c izekali kiedy wylecę w po­

wietrze. Jakimś cudem nie detonowałem zapalników i wyszedłem cało. Później po- trosiliśmy żołnierz'? o rozmi­

łowanie kanału.

Pierwszą wodę dostarczono to miejskiego szpitala. A po a była najwyższa gdyż w

mieście zaczął się szerzyć ty­

fus.

W - Wodociągach pracbje Mieszczak do 1946 roku. O- prócz remontu instalacji wo­

dociągowej, mimochodem, jak byśmy dziś powiedzieli w czy nie społecznym, choć Bogiem a prawdą cała praca była wte dy społeczna, — na pierw­

sze pobory czekano długo — spuścili wodę z instalacji c.o.

w trzech budynkach szkol­

nych. Zapobiegło to zniszcze­

niu tejże instalacji w czasie

Rudolf Mieszczak

zimy i w roku 1946 można by ło~ją uruchomić.

Nie bez zgrzytów rozstaje się Mieszczak z „komunalką”.

Na obecnej ulicy Krzywouste go był duży sklep z armaturą wodociągową. Pomogłem — mówi R. Mieszczak — w je­

go" zabezpieczeniu gdyż były tam bezcenne dla nas mate­

riały. Zabezpieczyłem rów­

nież maszyny i narzędzia w warsztacie przy obecnej ulicy Lenino. K> pewnym czasie do wiedziałem się, że władze miasta dały zgodę, niektórym osobom na wywóz armatury i maszyn. Wkurzyło mnie to i zwolniłem się z pracy, zakła dając własny warsztat.

Niestety, szybko nadeszły czasy gdy rzemiosło i prywat­

ną inicjatywę traktowano ja­

ko „wrzód na zdrowym ciele klasy robotniczej”. I mimo, że brak było warsztatów pań­

stwowych czy spółdzielczych, a warsztaty prywatne były za­

walone zamówieniami, owczes na polityka fiskalna powodu­

je, że Mieszczak zostaje trzy­

krotnie zlicytowany. Pierw­

szy raz po wykonaniu robót instalacyjnych w budynku OSSO (obecnie Rejon Energe tyczny). Przy obrocie kilkuset tysięcy złotych wydział finan sowy naliczył domiar w wy­

sokości miliona złotych.

Drugi raz po wykonaniu prac instalacyjnych w szpita­

lach w Nysie, Głuchołazach i Paczkowie.

Trzeci raz po wykonaniu prac instalacyjnych i ślusar­

skich w Narodowym Banku Polskim. Wysoka komisja z Warszawy odbierająca pracę napisała na fakturach: Robo­

ty wykonane na pół artystycz nie, dobrze, polecamy do wy­

płaty. Przelano pieniądze, a wydział finansowy znów dolo żył większy domiar niż wyno­

siła wartość wykonanych prac. Zlicytowano Mieszczako wi wszystko, narzędzia, mate­

riały, meble, zostawiając je­

dynie dwa łóżka i starą szafę.

Rozchorował się wówczas cięż ko. Przyplątało się ' zapalenie

opon mózgowych. Nie było pieniędzy na lekarza. Zona sprzedała swój zegarek by mieć środki na lekarza. Jak tu się było nie rozchorować

— mówi. Jakże to tak, czło­

wiek całe życie uczciwie pra­

cował a tu robią z ciebie pra wie że złodzieja? Po wylecze­

niu rzuciłem warsztat i po­

szedłem do pracy w biurze projektowym jako konstruk­

tor.A że znał się na robocie a- wansował i w hierarchii służ

bowej i finansowo. Jednak po Październiku znów założył warsztat. Jego pracę mogą o- cenić ówcześni dyrektorzy szpitali i szkół. Jeśli tylko wy darzyła się awaria szło się jak w dym do Mieszczaka a on bez względu na porę dnia lub święta przystępował do jej usuwania. Zresztą zapro­

jektowana i wykonana przez niego suszarnia w szpitalu działa do dziś bezawaryjnie.

Od początku pobytu w Ny­

sie oprócz działalności rze­

mieślniczej podejmuje działał ność społeczną. W 1946 roku wstępuje do Stronnictwa De­

mokratycznego. Przez jedną kadencję jest radnym WRN.

przez pięć MRN. Przewodni­

czył komitetowi budowy Do­

mu Rzemiosła. Przez wiele

lat był starszym cechu, rad­

cą w Izbie Rzemieślniczej w Opolu i przewodniczącym ko­

misji wyzwoleńczej, wyzwa­

lającej czeladników i mi­

strzów. Ma dożywotni tytuł honorowego starszego cechu.

Oprócz działalności społecznej wykonywał nieodpłatnie pra­

ce na rzecz miasta. Udoku­

mentowanych prac wykonał na milion dwieście tysięcy zło tych. Kilka lat temu była to duża suma. Zresztą jeszcze dzisiaj działa zawodowo i spo łecznie. Dla nysan mojego po­

kolenia „Mieszczak” oznaczało zawsze solidną firmę i dobrą robotę.

Za działalność- zawodową i społeczną został odznaczony Złotym Krzyże,. Zasługi i Krzyżem Kawalerskim Orde­

ru Odrodzenia Polski. Czuje się usatysfakcjonowany tym, że dostrzeżono jego działal­

ność. Z rozmowy wynika jed­

nak pewien żal do władz mia»

sta. Eo widzi pan, panie re­

daktorze — mówi — organi­

zuje się uroczyste obchody ko lejnych rocznic wyzwolenia Nysy. Były obchody 30- i 40- -lęcia. Ale o nas, pionierach jakóś dziwnie się zapomina.

Nie przyśle się nawet zapro­

szenia na akademię.

Cóż mogłem na takie dic­

tum odpowiedzieć? Francuzi w takiej sytuacji mówią e’est la vie.

Zbigniew Kulig

(6)

Str. 6 NOWINY NYSKIE Nr 34(547

Zima za pasem

i

Jesień w tym roku jest cie pła, niektórzy pod koniec li­

stopada zbierają nawet grzy by — ale kaprysy pogody mo gą zmieniać się szybko — zi­

ma może do nas zawitać w każdej chwili.

. Pamiętając o tym RPGKiM od 1 listopada przygotowane jest do okresu zimowego. Go

*towe są trzy piaskarki i trzy rozrzutniki przeznaczone do usuwania gołoledzi i śliskości pośniegowej. Zgromadzono 800 ton piasku i soli. Domieszka soli wynosi 4 proc, co nie sta

0& znaczenia dla «rwio<awc-w

W ramach Dni Honorowe­

go Dawstwa Krwi, 21 listopa­

da br. w Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych w Ny­

sie zorganizowano spotkanie z wyróżniającymi się członka­

mi Klubu HDK, istniejącego od 1983 roku.

Odznaki Zasłużony Honoro­

wy Dawca Krwi II stopnia otrzymali: Józef Kulig i Frań.

Ile nie przemalowali !

Straty czasu pracy w Za­

kładach Urządzeń Przemysło­

wych z roku na rok maleją.

Tak wynika ze statystyk. Mi­

mo to sytuacja w tym zakre­

sie nadal nie może być za­

dowalająca.

Największą pozycję wśród czasu nieprzepracowanego sta nowi chorobowe. W roku 1985 liczba godzin straconych z te­

go tytułu na jednego pracow­

nika fizycznego wyniosła: w odlewni — 313,9, w wydziale mechanicznym — 242, w wy­

dziale powłok antykorozyj­

nych — 230,9, w wydziale a- paratury ciężkiej — 204,2, a- paratury chemicznej — 200,9, w wydziale aparatury' kotlar­

skiej — 182,7 i w wydziale montażowym — 170,1.

W ciągu 10 miesięcy tego roku czas nieprzepracowany wyniósł ogółem 437.232 godz., średnio na 1 pracownika (prze ciętne zatrudnienie w ciągu 10 miesięcy br. — 2684) — 162,9 godz. W ciągu 10 mie­

sięcy ubiegłego roku straty wyniosły 505.459 godz. co da- je na jednego zatrudnionego (stan załogi — 2799) 180,5 godz.

Jeżeli chodzi o poszczegól­

ne pozycje nieobecności to bumelki pochłonęły w czasie

99 .e§em6i Piremu

Za nami połowa* śródziem­

nomorskiej trasy. 16 dni w morzu. Dni, w których nasze ciała przybrały piękną barwę, gdy żar lał się z nieba, a z wiader morska woda. Kiedy jacht unieruchomiony sztilem stawał z obwisłymi żaglami, załoga natychmiast korzystała z kąpieli. Skok do kryształo­

wo czystej wody o temperatu­

rze -j-28 stopni C był ogrom­

ną frajdą. Będąc pod wodą, spojrzałem dookoła, poczułem się jak uwięziony w krysztale ultramaryny przenikanym do głębi złocistymi promieniami słońca. ■ Przejrzystość tych wód sięga 40 metrów, a za­

solenie 40 proc.

Razem z Dzidkiem, który świetnie nurkuje, uwalniamy wał- śruby silnika od nawi­

niętej gdzieś po drodze liny.

Przeszkadzają nam w tym nieduże pasiste ryby, pchają­

ce się natrętnie tuż przed na- sze maski zainteresowane za- pdwne naszymi oczami. Spo- . Ki ławica uwija się 'stale pod J-Jcilem „Biesa” towarzysząc mu

w drodze.

Zbliżamy się do miejsc, gdzie Odys błądził przez 18 lat, zanim wrócił na rodzinną Itakę. Już z dala widać wy­

nowi zagrożenia dla środowi­

ska.Dla wygody dozorców po­

sesji, którzy dbać bęoą o chód niki przed budynkami admi­

nistrowanymi przez RPGKiM ustawiono siedemdziesiąt este tycznych pojemników z pias kiem (chodniki nie będą po­

sypywane solą) zaprojektowa nych i wykonanych przez pra cownikow przedsiębiorstwa.

Opracowano harmonogramy całodobowych dyżurów i usta łono kolejność zimowego u- trżymania ulic. W pierwszej kolejności oczyszczane będą

Ciszek Nowicki, a III stopnia Marek Kędroń. Brązowe i srebrne odznaki otrzymało dziesięciu honorowych krwio­

dawców.

Odznaczenia wręczył z-ca naczelnika miasta i gminy Hieronim Wiatrowski, a szef RUSW ppłk Edward Tobor wyróżnił odznaczonych upo­

minkami okolicznościowymi.

Spotkanie było miłe i przy­

jemne, dyskutowano przede wszystkim na temat poszerze­

nia kręgu krwiodawców.

x (g>

10 miesięcy br. 602 godz., w roku ubiegłym natomiast 948 godz. Na jednego, pracownika przypada 0,2 godz. w 1985 r.

— 0,3 godz. ..

Przestoje nie wynikające z winy pracownika wyniosły 5.211 godz., w ub. r. 4.669, a więc w tej pozycji notujemy wzrost.

Kolejna pozycja to urlopy macierzyńskie. Ich liczba spa­

dła z 21.852 godz. w roku 1985 do 17.376 w roku bieżącym.

Przejdźmy teraz do choro­

bowego. Liczba straconych z tego powodu godzin wyniosła w br. 367.576 i na jednego za­

trudnionego 136,9 godz. W u- biegłym roku 433.425 i 154,8 na jednego pracownika.

Opieka nad chorym pochło­

nęła 27.054 godz. w 85 r.

30.704 godz., choroby pracow­

nicze 340.522 godz., w 85 r.

402.721 godz.

Wzrosła w porównaniu do ubiegłego roku liczba nieobec­

ności usprawiedliwionych z 44.565 godz. do 46.467 godz.

Są to wszelkie zwolnienia na szkolenia i kursy, badania, wezwania do sądu, prokuratu­

ry, MO, kolegium, ćwiczenia wojskowe, zwolnienia do prac społecznych.

<tn)

niosłe, pionowe urwiska wys­

py Gozo — identyfikowanej z homerowską wyspą Eola. To tutaj Odys otrzymał od króla wiatrów słynny worek, któ­

ry następnie jego towarzysze rozwiązali w okolicach dzisiej szego Matapanu.

Gozo jest jedną z trzech wysp maltańskich. Właśnie ku nim zmierzamy, by zawinąć

Na szlaku Odyseusza

do Ila Valletty — stolicy pań stewka. Przejrzysta woda spra wia wrażenie, że płyniemy tuż nad dnem, tak dobrze widać w głębi białe głazy. Malta ży- je z turystyki więc słono pła­

ci się tutaj za postój. Ale warto zapłacić tę cenę, by zwiedzić jedno z najliczniej odwiedzanych przez turystów miejsc na świecie. Materiał budowlany na Malcie jest je­

den — żółtawy piaskowiec. Z niego budowano przed wieka­

mi, z nięgo buduje się dzisiaj.

Suchy, gorący klimat zapewnia jego trwałość. Malta jest moc

ulice, po których Kursuje k j murdkacja miejsk i *

W bud- kach zabezpieczo­

no wejścia do. klatek scho- Jowycb. ' < > ikknj okna piw- rdezne. r..p’aw n ó. dachy, zą łożono samozamykacze u drzwi.

Największą zmorą dla RPGKiM są remonty pieców kaflowych. W firmie pracuje tylko dwóch zdunów (fachów cy tej brąnży śą dziś ćzadkoś

G?e toliikmv I ureaiom

W związku z zakończeniem Dni Ochrony Przyrody, w Szkole Podstawowej nr 7 od­

było się 11 listopada br. ze­

branie szkolnego koła LOP.

Uczestniczyli w nim z-ca dy rektora szkoły Teresa Kape- ra, członek miejsko-gminnego zarządu LOP, jednocześnie skarbnik Koła Łowieckiego nr 1 w Nysie Edmund Gawlowicz i łowczy koła Ryszard Słod­

kowski.

W zgaduj-zgaduli o gwarze łowieckiej,, wiadomościach o ptakach i ochronie przyrody,

Są takie dzielnice... Zdj.: M. Deja

no ufortyfikowana i kiedyś — nie do zdobycia. La Valletta

— stolica republiki — całko­

wicie mieści się wewnątrz starych murów i liczy zaled­

wie 18 tys. mieszkańców.

Wspaniałe pozostałości po Za­

konie Kawalerów Maltańskich, stare twierdze i domy o uni­

kalnej architekturze nie dają spocząć -nogom. Charaktery­

styczne, ogromne kopuły ko­

ściołów świadczą o katolickiej historii Malty, która przetrwa ła panowanie arabskie na M.

Śródziemnym. A wokół osiedli

— spalona słońcem kamienista gleba, uboga roślinność. W roku 1979 opuścili tę ziemię Anglicy kończąc 200-letnie na niej panowanie. Pozostawili po sobie pomniki, twierdze, wysoki kurs waluty i lewo­

stronny ruch kołowy. Ludność mówi w 4 językach, z każ­

dym można rozmówić się po angielsku.

Przed opuszczeniem Malty nurkujemy, penetrując dno u końca jednego z licznych pół­

wyspów. Wyciągamy a- 3—4- -metrowej głębokości ciekawe

cią) i okre> wyczekiwania trwa od 3 do 4 lat.

Ostatnio zawarto umowę z wrocławską firmą „Izopiec”, która do końca grudnia wyre­

montuje 90 pieców.’

•Kierownictwo RPGKiM za naszym pośrednictwem apelu je do lokatorów o uszczelnia nie drzwi, oszklenie okien, a przede wszystkim zapobiega­

nie dewastacji. „ (K)

brało udział siedmiu uczniów różnych klas. Pierwsze miej­

sce zdobył Ireneusz Szandała z kl. VI b, drugie Monika Gro chowiecka z VI s, trzecie Ma gdalena Ekiert z VI b.

Uczestnicy konkursu otrzy­

mali nagrody książkowe u- fundowane przez Zarząd Ko­

ła Łowieckiego nr 1 w Nysie.

Wręczyli je Edmund Gawło- wicz i Ryszard Słodkowski, składając laureatom gratula­

cje i dziękując młodzieży za współpracę.

<g>

muszle mieszkańców tych wód. Starej skorodowanej lu­

fy armatniej nie da się jed­

nak podnieść. Niech nadal o- mywają ją fale, aż rozsypie się w brunatny proch.

Po 15 wszyscy na pokładzie.

Mietek z Marianem jeszcze mlaskają z zachwytu nad śli­

makami, które zafundowali sobie w jakiejś knajpie, jak kiedyś — ośmiornice w Hisz­

panii. Cóż trzeba poznać od­

wiedzane kraje od każdej strony!

Wychodzimy z tego wspania lego miejsca powoli, by je­

szcze raz ogarnąć je spojrze­

niem i obiektywem.

Rozpoczynamy ostatni etap rejsu — Malta — , Pireus.

Czyżby to już był koniec? Jak szybko minęły piękne dni rej su. Dziś kiedy nad spokojnym morzem świeci ogromny pyza­

ty księżyc, ktoś zaproponował

— walmy na Suez! A potem do domu, ale dookoła Afryki!

Ktoś inny proponuje — a mo­

że do Australii? „Bies” jest mocny, solidny, wytrzyma.

Snują się plany, marzenia. To

Swiąteczno - noworoczny

wypoczynek

Zbliża się okres świąteczne -noworoczny, okres zimowyc ferii. Większość zakładów pr cy nie posiada własnych ośro ków wypoczynkowych, dlateg też warto skorzystać z ofei PBP „Orbis”.

Z pobytów świątecznych

„Orbis” oferuje wczasy w a środku wypoczynkowym i Tleniu od 22 do 28 grudni, z uroczystą kolacją wigilijn oraz wczasy noworoczne od 3 grudnia do 5 stycznia z baler sylwestrowym.

Atrakcją dla narciarzy bę dzie z pewnością pobyt w łio telu „Magura” w Bielsku-Bia łej. Są to wczasy 7-dniowi a turnusy rozpoczynają się o 29 grudnia i trwają do 31 ma ca przyszłego roku.

Na święta Bożego Narodzę nia zaprasza hotel „Marina" i Gdańsku od 23 do 28 grudnu I tu przewidziana jest kolacj wigilijna oraz śniadanie świą teczne.

Poza tymi propozycjarr chętni mogą jeszcze wybra się do Warszawy, hotel „Po rum” od 24 do 28 grudnia, a Kołobrzegu, hotel „Skanpoi od 23 do 27 grudnia oraz u Czerniejewa w okresie o 23 do 28 grudnia. W tej c statniej miejscowości przewi dziano także atrakcje — ku lig, dyskotekę i ognisko.

A teraz propozycje sylwe strowe. Oferuje takież hote

„Marina” w Gdańsku od 3 grudnia do 2 stycznia, „Novc tel” w Warszawie od 31 gru nia do 1 stycznia i również i stolicy „Grand” od 30 grudni do 1 stycznia, „Metropol” o 30 grudnia do 1 stycznia, „V ra” od 31 grudnia do 1 styc nią oraz „Skanpol” w Kołc btzegu od 28 grudnia do stycznia.

W okresie zimowych fer można wyjechać do Warsza wy. Zakwaterowanie w ho te lu „Grand”. Pobyty przew:

dziane są w okresie od 1 do lutego i od 7 do 13 lutego. \ programie: teatr, kino, zwie dzanie autokarem Warszaw;

spacer do Łazienek, zwiedza nie Muzeum Techniki. Mu zeum Narodowego i Muzeut Wojska Polskiego.

Na ferie zaprasza równie hotel „Skanpol” w Kołobrze gu w terminach od 2 do lutego i od 8 do 14 lutego.

<n

—■mgrrnrr-ia-'it-T”- --i

jest tak jak z dziecięcą poke są horyzontu, im dalej, tyi więcej tajemnic. Jakaż sd tkwi w żaglach, w bezkresu, i morzu? W słabym, czy szto:

mowym wietrze? To wlasn.

brak innego napędu niż zt gle. Rozległe, dotąd nie zbi dane układy baryczne ksz.a tujące pogodę. Uzależnienie o jej kaprysów. Umiejętność ts kiego jej wykorzystania, j bezpiecznie i możliwie •szyba doprowadzić jacht do por!

przeznaczenia — to istota żt glarstwa morskiego. Rów.ic cześnie moc różnorodnyc przeżyć, próby sił i charaku rów, wspaniałych doznań, których źródeł leży ogrom®

zmienność morza.

Wielu ludzi pyta: dlaczeg pływamy? Dlaczego na długi tygodnie pozostawiamy wygo ne życie na lądzie? Dlaczeg zostawiamy rodziny i dom;

by dobrowolnie poddać się z ciu na jachcie z jego wsze.

kimi uciążliwościami? Prze wiele lat sam zadawałem s<

bie to pytanie, przez tyle 1:

próbuję na nie odpowiedzie I chyba nie popełnię błędi jeśli odpowiem w imieni wszystkich żeglarzy — świś jest taki ogromny, ląd zbj ciasny, by spędzić na nim żj cie.

W.V

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zbigniew Szefler, sekretarz ekonomiczny KM-G PZPR u- stosunkował się do niektórych problemów podniesionych w dyskusji.. W imieniu instancji miejsko-gminnej podziękował

# DOM KULTURY MUSI BYĆ INSTYTUCJĄ ŻYWĄ # PRZEZ KABAŁĘ WPLĄTAŁY SIĘ W KABAŁĘ # LUDZIE SIĘ

Z prowadzonych ba dań wynika, że około 80 proc, przyczyn złej jakości jest wy­. nikiem

Edward Tobor: Ja się źle wyraziłem. Zgadzam się z Twoim zdaniem. I do tego się dąży. Ale po 13 grudnia to nie było takie pros te. Ale jeśli chcemy być wia Tygodni, nie

wiek jest tylko człowiekiem i ma prawo — jeśli wierzył w coś i był do tegę przez wiele lat przekonany, a teraz widzi, że to była złuda — załamać się i

lem, w którym czytamy: „Spo łeczny Komitet Pomocy Służ bie Zdrowia w Nysie zwraca się do mieszkańców miasta i gminy Nysa, zakładów pracy samorządów pracowniczych,

Ważne jest to co się w nim dzieje, ważne są wspólne kontakty, atmosfe ra tego domu i uczestniczenie w codziennym jego życiu.. « NOWINY NYSKIE Nr

rządku na terenie ZUP w 1985 roku ocenia się jako