W numerze:
• TRUDNA DROGA DO MORZA • MODERNIZACJA PRZYCHODNI ZUP • KRZYŻÓWKA3azeio międzyzakładowa. Zakładów Urządzeń Przemysłowych, Fabryki Pomocy Nau*
kowych. Zakładów Wytwórczych „Cukry Nyskie" Zakładu Wykonawstwa Sieci Elek
trycznych, Spółdzielni Inwalidów „Pokó>” Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rol- nvco w Białe) Nyskie).
Kombajny wyszły w pole... O żniwach w PGR Biała Nyska czyt. str. 5
Nr 23 (536) 19S6-08-20 Ceno 4 zł
Nad czym pracują konstruktorzy?
Frńzcnt energetyków dla społeczeństwa
Jednym z najważniejszych za dan inwestycyjnych ZWSE w bieżącym roku jest budowa na
powietrznej linii 110 kV pro
wadzącej z Hajduk Nyskich ao kamieńca Ząbkowickiego.
Pierwszy odcinek Hajduki — Paczków, zgodnie z wcześniej
szą deklaracją zakładu ma być gotowy na „Dzień Energetyka”.
Oddanie do eksploatacji linii pozwoli na zasilenie w ener
gię elektryczną następujących miast: Otmuchowa, Paczkowa i Kamieńca Ząbkowickiego wraz z przyległymi osiedlami i rozwijającym się przemy
słem. Poza podstawowym ce
lem, a więc zasileniem w ener gię. linia ta pozwoli na wza
jemne rezerwowanie się syste mu energetycznego Opolszczy
zny, a konkretniej Hajduk Nyskich z terenami Woje
wództwa wrocławskiego. Za
pewni przepływ mocy wr dwóch kierunkach.
Wy konanie robót zlecono ZWSE Nysa, który specjalizu
je się w budowie obiektów energetycznych 110 kV.
Dla sprawnego przebiegu in westycji powołana została Ra
da Budowy. Jej przewodniczą
cym został inż. Czesław Ba
naś. Zadaniem rady jest koor
dynacja wszelkich poc^nań
Mieszkaniowa łamigłówka
Jak należy przygotować bu dowę nowego osiedla? Nale
ży przygotować dokumentację, załatwić sprawy własnościowe terenu, uzbroić go i budować.
Tak robią między innymi w Prudniku, Głuchołazach.
A u nas? Próbowałem roz
gryźć sprawę osiedla Słowiań
ska, na którym w bieżącym
organizacyjnych — i nie tylko zresztą, zapewniających spraw ną i terminową realizację in
westycji.
Jakie jest zaawansowanie robót na tym obiekcie i czy deklarowany termin zakończę nia (pierwszego odcinka) in
westycji będzie dotrzymany?
Z pytaniem tym zwróciłem się do inż. Czesława Banasia — przewodniczącego rady.
Generalnym wykonawcą in- * westycji — mówi mój rozmów ca — jest rejon nr 1 w Ny
sie, który współpracuje z in
nymi wydziałami i służbami zakładu jak: rejonem budowla nym — wykonawcą fundamen tów mokrych, wydziałem pro
dukcji pomocniczej — zajmu
jącym się skręcaniem i monta żem poszczególnych elemen
tów słupów kratowych, wydzia .em transportu — odpowiedział nym za zabezpieczenie budo
wy w wyspecjalizowany sprzęt techniczny oraz transport wszystkich materiałów i urzą dzeń na plac budowy. Było to zadanie niezmiernie trudne.
Trzeba było bowiem przetrans portować około 3000 ton ma
teriałów, niejednokrotnie w bardzo trudnych warunkach (jesienią i wiosną) terenowych.
Budowa tej linii jest dla za kładu budową standardową —
roku nid zostaną oddane do użytku- 124 mieszkania. Nur
towało mnie pytanie, jak do tego doszło, kto jest winien?
Informacje zbierałem z róż nych źródeł. .Krzysztof Gruby
—dyrektor WDI o/Nysa infor
muje, że pierwsza dokumenta
cja na osiedle Słowiańska by
ła gotowa w grudniu 1981 ro
stwierdził Czesław. Banaś. Za kład podejmując się jej chciał sprawdzić jaką dysponuje za
łogą, sprzętem i jaki poziom wiedzy i umiejętności prakty
cznej reprezentują pracowni
cy ze średniego i wyższego dozoru technicznego.
Mimo całej złożoności pro
blemów występujących w te
renie przy budowie tego typu obiektów, jak również pro
blemów zaopatrzeniowych, tempo wznoszenia linii od sa
mego początku było wysokie, a jakość wykonywanych ro
bót i przyjętych rozwiązań — zadowalająca.
Budowa tej linii — jak już wspomniałem — jest dla za
kładu egzaminem, . ponieważ pretenduje on do najlepszych ZWSE w kraju i jednym z tych sprawdzianów jest budo
wa pierwszego odcinka relacji Nysa — Paczków. W prze
ciągu niespełna siedmiu mie
sięcy od daty wejścia na plac budowy odcinek ten będzie za kończony na „Dzień Energety
ka”.Jakie nowości techniczne są wdrażane przy budowie tej li
nii? — „Energoprojekt” Kra
ków opracował dokumentację i w oparciu o nią wykonał no
(Dokończenie na str. 3)
ku. W tym czasie nie było możliwości budowy tego osie
dla. Po dwóch latach doku
mentacja straciła aktualność.
Gdy w 1983 roku przystąpio
no do jej aktualizacji, Woje
wódzkie Przedsiębiorstwo E- nergetyki Cieplnej zażądało by w nowym projekcie zrezy
gnować z przestarzałych wy
mienników typu WCO i za
stosować nowoczesne typu JAD.
A więc mamy pierwszego winnego. Oddajmy mu głos.
Kierownik ZEC Ryszard O- lejnik: Tak też można sprawę postawić. Tylko zapomina się, że nie stać nas na marnotraw stwo materiałów i energii. Wy mienniki typu WCO dla przy
kładu należało montować przy pomocy dźwigu, a typu JAD można przenieść pod pachą.
Nieporównywalne są również ich parametry energetyczne.
Więc jaka miała być nasza decyzja?
Racja. Wszak dokumenty po lityczne i rządowe mówią właś nie o takim sposobie myśle
nia. A więc czy winny?
WDI zleca we wrześniu 1983 roku „Miastoprojektowi” w Opolu wykonanie dokumenta
cji zamiennej. Dokonywanie zmian trwa do lipca 1984 ro
ku! Uciekł prawie rok. Mój znajomy inżynier posiadający uprawnienia do projektowania tego typu urządzeń na moją prośbę o opinię na ten temat
Z pytaniem tym zwróciłem się do głównego konstruktora w Fabryce Pomocy Naukowych mgr inż. Józefa Adamowa.
Generalnie, tematy którymi zajmują się konstruktorzy moż na podzielić na pięć grup. W pierwszej znajdują się trzy wyroby, których produkcję fabryka właśnie rozpoczęła.
Są to: komplet do doświad
czeń z elektromagnetyzmu, ze staw do montażu zasilacza sie ciowego i przyrząd do ilustra cji figur jednokładnych i po
dobnych.
W „Cukrach Nyskich*1
Po- urlopach i remoncie
W lipcu zdecydowana część załogi ZW „Cukry Nyskie”
przebywała na urlopach. W tym czasie w zakładzie nr 1 został przeprowadzony dorocz .nysremont, na który przezna
czono około 13 niln złotych.
Przerwa urlopowa została wy korzystana na remonty ma
szyn i urządzeń, malowanie, generalne sprzątanie i mycie.
Tak jak zaplanowano 30 lip ca br. ruszyła produkcja. Na pierwszej zmianie przez cztęry godziny trwał rozruch. Od go
odpowiedział: Na prywatne zlecenie zrobiłbym to w ciągu jednego dnia. Przyjmując du
żą bezwładność biur projekto wych — no, powinni lekko u- porać się z tematem w ciągu miesiąca.
„Miastoprojekt” potrzebował prawie rok.
W sierpniu 1984 roku WDI przekazuje dokumentację do NPB. W październiku 1985 ro ku NPB zwraca dokumenta
cję do WDI, z uwagą, że nie jest w stanie zabezpieczyć wy mienników typu JAD.
A więc upłynął kolejny rok.
Kto winien? Nyskie Przedsię
biorstwo Budowlane.
Dyrektor NPB Józef Baziak:
Nas najłatwiej oskarżać. Bo u nas wychodzą na jaw wszy stkie błędy i niedoróbki pro
jektowe oraz opóźnienia w do stawach inwestorskich. Tylko, że jeśli idzie o osiedle Sło
wiańska, to zapomina się, że do dn:a dzisiejszego jest ono nie przygotowane ani projek
towo ani tak, na dobrą spra
wę aby móc na nie wejść. Mó
wi się dokumentacja. Tylko, że to co my otrzymujemy trudno nieraz nazwać doku
mentacją. Dla przykładu: w projekcie dla pierwszego i drugiego budynku na osiedlu zapomniano zaprojektować przyłącza. Do dzisiaj brak rozwiązania drugostronnego zasilania gazem, nie załatwio
(Dokończenie na str. 2)
W drugiej grupie znajdują się wyroby przewidziane do u ruchomienia jeszcze w tym ro ku. Aktualnie trwają prace związane z zatwierdzeniem ich przez Komisję Ocen Pomocy Naukowych. Znajdują się tu:
przyrząd do oddziaływania przewodników z prądem, ka
seta na baterie i przyrząd do wspinania dla dzieci młod
szych (wyrób przeznaczony dla przedszkoli).
Konstruktorzy są w trakcie prac nad zasilaczem stabili-
(Dokończenie na str. 4)
dżiny 10 załoga przystąpi
ła do normalnej pracy. Do koń ca dniówki wyprodukowano 4,200 t pieczywa cukiernicze
go. Na drugiej zmianie z taśm zeszło około 8 t. Następnego dnia w TPR-1 było już 13,851 t wypieków oraz 2.490 t „mar kiz nyskich”.
* * * Jak ocenia pierwsze dni pra cy po urlopie i remoncie za
kładu załoga?
Janina Zymon — przewodni cząca związków zawodowych, w towarzystwie której uda
łam się do TPR-1, nie wy
jeżdżała tego roku nigdzie. Po urlopie — mówi — znowu wpadł człowiek w wir pracy.
Aktualnie przygotowują się dtf przeglądu stanowisk pracy, poza tym trwa normalna dzia łalność związkowa. Sporo cza
su pochłania obecnie wypła
ta kosztów przyjazdu z urlo
pów, bowiem członkowie związków korzystają z 50 proc, zniżki kosztów podróży w jed ną stronę.
W TPR-1 zastajemy Agniesz kę Jodłowiec — zastępcę kie
rownika. Pani Agnieszka wy
korzystała tegoroczny urlop na wczasy „pod gruszą”. Była indywidualnie w Kowarach, Szklarskiej Porębie, Karpaczu, Bierutowicach. Swój wypoczy nek uważa za bardzo udany.
W pierwszych dniach po urlopie trzeba było się namo
wo ze wszystkim zapoznawać
— mówi. Remont zakładu przeprowadzono zgodnie z pla nem, urządzenia działają sprawnie, zabezpieczono su
rowce, tak że jest z czego pro dukować. Co prawda część za łogi korzysta jeszcze z wcza
sów, pobytów w sanatoriach ale wakujące miejsca uzupeł
niamy pracownikami zakładu nr 2, w którym aktualnie przeprowadzany jest remont.
W hali zastajemy Halinę Politańską — zbieraczkę pie
czywa cukierniczego. Ponie- __ (Dokończenie na str. 3)
NOWINY NYSKil Uh 1
Mieszkaniowa łamigłówka
(Dokończenie ze «tr. 1)
do spraw związanych z kanali zacją, są trudności z przeka
zaniem terenu. Nie ma kto przenieść szaletów, pod który mi mg iść sieć energetyczna.
(Dla wyjaśnienia: szalety to cztery zwyczajne wychodki, które należy wybudować w in nym miejscu — Z.K.). W spra wie zaś tych nieszczęsnych wymienników, to samych pism jest cały segregator. »
Już w sierpniu 1984 podwy konawca zwraca nam doku
mentację, bo jest niekomplet
na, brak jest uzgodnień. Zresz tą co tu mówić o przetrzymy
waniu dokumentacji, jeśli jesz cze 20 marca bieżącego roku na naradzie u naczelnika nie było decyzji jakie będą sto- stowane wymienniki. Zresztą przez dwa lata była dyskusja czy będzie, czy też nie będzie budowana mała lokalna kot
łownia ciepłej wody na o- siedlu, jeśli już było wiadome, że Grodkowska będzie zasi
lana ciepłą wodą z central
nej kotłowni. Zęby budować
•— musimy mieć dokumenta
cję, dostawy i uzbrojony te
ren. Tych rzeczy najczęściej w Nysie brakuje. A w Prud
niku czy Głuchołazach mamy wszystko przygotowane. Tam odpowiedzialni ludzie pilnują byśmy mogli budować.
WDI występuje do „Termo- wetu” w Radomiu o przyjęcie zlecenia na dostawę wymien
ników typu JAD. „Termowet”
potwierdza wykonanie wymień ników na rok ... 1988.
Udaje się załatwić 10 wy
mienników u innego wyko
nawcy. Dostawa w lipcu 1986.
(Nota bene Olejnik poinformo
wał mnie, że nie ma żadnych kłopotów z otrzymaniem wy
mienników typu JAD dla po trzeb ZEC-u). Opolskie Przed siębiorstwo Robót Instalacyj
nych montuje takie wymien
niki w ciągu półtora roku. Dla nas godzi się skrócić termin do dziesięciu miesięcy. Ciepło na' Słowiańską będzie można dostarczać najwcześniej w czerwcu 1987 roku. A bez cie
pła niestety nie ma mieszkań, ani możliwości prowadzenia prac budowlanych (mokrych) w okresie zimowym. A że Prudnik miał całkowicie przy gotowany teren i dokumenta
cję, wicewojewoda Zembaczyń ski podejmuje jedynie słusz
ną decyzję dla ratowania wo
jewódzkiego planu budownic
twa mieszkaniowego. NPB bu dować będzie w Prudniku.
Przedsiębiorstwo budowlane jest po to by budować.
W 1981 roku nie oddano do użytku 42 mieszkań, w 1982
— 72 mieszkań, w 1984 — 72 mieszkań, w 1986 — 124.
Zastępca naczelnika Tadeusz Murawski nie zgadza się z moimi wyliczeniami. Twierdzi, że mieszkania nie przepada
ją, a tylko są oddawane z poślizgiem. Można i tak. Tyl
ko, że tak czy owak czas ocze
kiwania na mieszkanie się wy dłużą.
A swoją, drogą kołacze mi się po głowie uwaga wypo
wiedziana przez dyrektora Ba ziaka. Jak to jest, że w Prud niku czy Głuchołazach potrą-*, fią wszystko na czas przygo
tować i tylko zacierają ręce wiedząc, że w Nysie i tak bę dzie wpadka i NPB będzie budować u nich.
Zbigniew Kulig.
„Supersam" nie tylko z nazwy
Dwa miesiące temu w wy
wiadzie udzielonym dla „NN"
dyrektor „Społem” WSS w Ny ae, Czesław Panek obiecał za naszym pośrednictwem Czy
telnikom, iż do końca sierpnia jeden ze sklepów — „Berli- nek", sklep na ul. Gałczyń
skiego lub Prudnickiej przej
dzie na formę samoobsługi.
Jak widać handlowcy dotrzy
mali słowa, bowiem w „Su
persamie” przywrócono formę samoobsługi. Po miesięcznym remoncie klienci otrzymali sklep w nowej szacie. Co zmie niło się na lepsze? — pytanie to zadałam kierowniczce tej placówki, długoletniej i do
świadczonej pracownicy han
dlu Genowefie Chwistek.
Sklep przeszedł całkowitą modernizację, co wiązało się z nową formą sprzedaży, choć dla nas nie całkiem nową, bo
wiem kilka lat temu prowadzi liśmy samoobsługę. Zacznijmy od zaplecza. Wydzielono wresz cie pokój szkoleniowy. Poło
żono wykładzinę w pokoju socjalnym, śniadaniowym i rozliczeniowym, także w ma
gazynowym.
Bardzo cieszy fakt przero
bienia wszystkich okien na sa li sprzedażowej. Wreszcie moż na je otwierać. Przy tak fa
talnej wentylacji ma to dla personelu, a także klientów, kolosalne znaczenie.
Urządzone zostały poszcze
gólne stoiska, oddzielone stoi
sko mięsne. Bez ustawiania się w kolejki można nabyć słody
cze, towary sypkie — jak cu
kier, mąka, przetwory, kon
serwy, napoje chłodzące, mle
ko, śmietanę. Zmniejszone zo
stało stanowisko, na którym
sprzedaje się alkohol, ale jest stoisko cukiernicze, lada chłód nicza z artykułami nabiałowy mi i stoisko z serami, jaja
mi itp. oraz lada chłodnicza z mrożonkami
Tuż przy wejściu do sklepu . urządzona została mała prze
chowalnia podręcznego baga
żu. Każdy klient obowiązany jest zostawić tu zakupy poczy nione w innym sklepie. Torby i siatki są bezpieczne, bowiem klienci otrzymują odpowied
nie numerki. Nie ma tu kole
jek, bo obsługa jest sprawna.
Jest to jednocześnie udogod
nienie dla kupujących, ponie
waż mogą swobodnie dokony
wać wyboru towarów.
W „Supersamie” znajdują się trzy stanowiska kasowe.
Pray większym nasileniu ru
chu uruchamia się czwar- tą kasę. Kierownictwo sklepu jest zainteresowane zatrudnię niem jednej kasjerki.
Po modernizacji został zlik widowany skup butelek, o czym informują wywieszki przy wejściu i przy kasach.
Jest to spowodowane wykorzy staniem do maksimum miej
sca gdzie gromadzono do tej pory opakowania. Prowadzona jest jedynie sprzedaż na wy
mianę. Jest to bardzo uciążli
we dla klientów (choć skup butelek jest nie opodal w „o- krąglaku" przy ul. Prudnic
kiej). I nie jest to żadne wi
dzimisię personelu, tylko ko
nieczność. Ale nie znaczy to;
że sklep nie chce ulżyć swoim klientom. W fazie rozwiązania jest dobudowa do pawilonu (od zaplecza) wiaty, w której zamierza się właśnie urządzić skup opakowań szklanych.
Zaopatrzenie placówki w
Nr 23 (536)
&M»a&K£MHti0NI
podstawowe artykuły spożyw
cze jest bardzo dobre. W cią
głej sprzedaży znajduje się mleko (brak jest konwiowego, ale butelkowe w pełni zabez piecza zapotrzebowanie), pie
czywo, nie brakuje napojów, chłodzących, soków pitnych, jest kilka rodzajów sera żół
tego. Na półkach można spot
kać bogaty wybór pieczywa cukierniczego z „Cukrów Ny
skich” oraz konserw rybnych, jest kura w konserwach, pasz tet, gulasze. Choć zlikwidowa
na została sprzedaż warzyw, nie zaprzestano jednak sprze
daży pomidorów czy owoców.
Nie można natomiast, jak w tego typu sklepach bywa, u- chronić się od kradzieży. Tyl
ko w pierwszym dniu otwar
cia na „gorącym uczynku” przy, łapano aż 16 osób. Były to głównie dzieci, a wśród nich
„dobry znajomy” personelu, który „zaczynał” kilka lat te
mu jako mały chłopak. Dziś podrósł, jednak nawyki pozo
stały. Nie ma dnia — mówi kierowniczka, by nie trzeba było kogoś, delikatnie mówiąc
— upominać, że coś włożył nie tam gdzie trzeba. Zdarzył się nawet przypadek wyjścia ze sklepu z pełnym koszy
kiem. Pocieszające jest to, że personel większość takich wy padków wykrywa. Jak będzie dalej — wykaże pierwszy re
manent
Jak na razie kierowniczka sklepu 1 jej personel są zado
woleni z tej zmiany, bo 1 za
dowolona jest większość klien tów. A to jest najważniejsze.
Hasło — klient nasz pan — jak widać jest nadal dewizą handlu.
M. Kwarciak Zaopatrzenie sklepów i
kiosków spożywczych oraz go
dziny ich otwarcia są dla roi ników w okresie żniw bardzo istotne.
6 sierpnia odwiedziłem pla cówki handlowe w trzech miejscowościach, gdzie znaj
dują się gospodarstwa Kombi
natu PGR Biała Nyska.
Sklep w Kępnicy — czynny od 8 do 18. A co w nim?
Chleb jest w ciągłej sprze
daży, mleko dwa razy w ty
godniu, nabiał — w dużym wyborze — na bieżąco. Nie brak napojów chłodzących, z wyjątkiem wody mineralnej.
Z konserw są tylko rybne.
Brakuje mięsnych, ale tych nie spotkałem w żadnych z odwiedzanych sklepów i kios ków. Kupić je można rzadko, w Kępnicy były jeszcze wios
ną. Są niedostatki ryżu i tań szych gatunków papierosów.
Ryszard Kicuła
Źle z zaopatrzeniem na wsi
Kiosk obok zakładu rolne
go zaopatrzony podobnie jak sklep. Otwarty w godzinach 9—16. Nie można w nim ku
pić bułek, a z konserw ryb
nych tylko karp.
Pracownicy gospodarstwa mówią mi też o złym zaopa
trzeniu sklepu w mięso, któ
re bywa tylko raz w tygodr niu, i aby go dostać trzeba wystawać w kolejce już od 5 rano. Najczęściej więc jeź
dzi się po nie do Nysy.
Sklep w Charbielinie zaopa trzony jest dobrze. Na pół
kach widzę różne’ konserwy rybne. O godzinie 13.45 nie ma w ogóle kolejki za mię
sem i wędlinami. Można było
kupić rzeszowską, żywiecką, a z mięsa — karczek, schab, pie czeniowe i golonkę oraz sio ninę. Widziałem duży wybór napojów, łącznie z wodą mi
neralną, były warzywa i owo
ce. Placówka jest czynna od 8 do 17.
Kiosk na osiedlu gospodar
stwa, gdzie mieszka 70 rodzin, otwierany jest dogodnie dla mieszkańców od 9 do 12 i od 14 do 18. Z zaopatrzeniem go rzej. Paczkowany smalec jest rzadkością, są dni że braku je mąki, cukru czy margary
ny. Nie kupisz w nim tań
szych proszków do prania i pa pierosów. Są też zarzuty do jakości wędlin kupowanych w
Ludzie naszych zakładów
Inżynier Ryszard Kicuła — rocznik 1937. Gdy w 1955 ro
ku zdał w „Carolinum” ma
turę nie miał kłopotu ze zna
lezieniem pracy. Był pił
karzem „Polonii”, więc został zatrudniony w Okręgu Siecio wym Śląska Opolskiego — sławnym ongiś w naszym mieście OSSO. Tam trafił na mądrych ludzi, którzy wiedzie li, źe sama piłka to za mało.
Skierowano go do wieczofo- wego technikum na kierunek elektryczny.
Po ukończeniu technikum pracował jako technik doku
mentacji w dziale eksploata
cji. Podjął studia zaoczne na Politechnice Śląskiej wydział elektryczny. Po ukończeniu studiów pracował jako kie
rownik laboratorium wysokich napięć. Jak sam twierdzi, pra
ca była ciekawa, należało do
konywać lokalizacji kabli, pro wadzić pomiary profilaktycz
ne. W 1966 roku został powo
łany na funkcję kierownika technicznego rejonu wysokich napięć. Funkcję tę pełnił przez jedenaście lat. Od 1976 roku pracował jako kierownik tech
tym kiosku.
Wręcz katastrofalna sytua
cja jest w Starowicach k. Głu chołaz.
Sklep GS-u jest otwierany o godzinie 7, zamykany o 15,' tj. wtedy kiedy część ludzi kończy pracę. Jedna z moich rozmówczyń stwierdziła, iż na zakupy jeździ do Głuchołaz i poświęca na to dzień urlopu.
Przedłużenie godzin pracy tej placówki leży w gestii GS Głu
chołazy. Czy dostosuje się o- na do życzeń klientów?
Od 1 sierpnia br., w okre
sie nasilonych prac żniwnych, kiosk przy zakładzie rolnym został zamknięty. Ludzie od
niczny rejonu wykonawstwa sieci elektrycznych Nysa.
Inżynier Ryszard Kicuła ca łe swoje zawodowe życie jest wierny jednemu zakładowi, mimo że szyldy zakładu zmie niały się w tym czasie kilka
krotnie.
Wszystko co mam, co osią
gnąłem, zawdzięczam zakłado
wi. Tam pozwolono mi się kształcić, tam awansowałem.
Dzięki pomocy zakładu mo
głem wybudować domek. I nigdy nawet w najtrudniej
szych chwilach, nawet wtedy gdy należeliśmy do słabo za
rabiających ani przez moment nie myślałem o zmianie za
kładu. Zresztą nie tylko ja.
Wszyscy „OSSO-wcy” nie wyobrażają sobie pracy gdzie indziej. .A pracują u nas całe rodziny.
Być energetykiem jest trud
no. Jest to zawód dyspozycyj ny. Ale może dlatego wyra
bia koleżeństwo, szacunek do pracy, zakładowy patriotyzm.
Nie wyobrażam sobie pracy w innym zakładzie.
Jako były piłkarz Polonii — a Polonia była wtedy dobrą drużyną, jest zapalonym ki
bicem... Górnika Zabrze. Uwa ża, że ciągle jest to najlepsza
dawna są rozgoryczeni na sprzedawczynię. Nie dbała zu pełnie o zaopatrzenie, nawet w podstawowe artykuły spo
żywcze. Kiosk był na doda
tek bardzo często nieczynny, z powodów wiadomych ekspe
dientce.
W pieczywo mieszkańcy wsi i pracownicy PGR Starowice zaopatrują się tylko z prywat
nej piekarni. Godziny jej o- twarcia nie są jednak dla nich dogodne. Właściciel mógłby sprzedawać Chleb wcześniej niż godzina 7 czy 10.
Na tych kilku zaledwie przy kładach widać, że funkcjono
wanie placówek wiejskich po
zostawia wiele do życzenia. * R. GAWEŁ
polska jedenastka. Zresztą o piłce nożnej może w nieskoń
czoność. Jeszcze dzisiaj potrafi analizować grę Cieślika i Aszlera, zrozumieć niepowo
dzenia Anioła w reprezentacji kraju, zachwycać się grą Tram pisza lub wymienić kto strze-”
lii bramki Szymkowiakowi w meczu Śląsk — Ostrawa. Bo
leje, że obecnie brak wielkich indywidualności w piłce noż
nej.Jest żonaty, ma 17-letnią córkę, uczennicę, rzecz oczy
wista szkoły, którą sam koń
czył, „Carolinum”. Córka pój
dzie chyba śladami matki w nauczycieli. Zresztą również sam przez 12 lat był nauczy
cielem przedmiotów zawodo
wych w zakładowej szkole za wodowej i w technikum wie
czorowym. Jest racjonalizato
rem, ma wdrożone usprawnie
nia w robotach sieciowych.
Za pracę otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi, Odznakę Ho
norową „Zasłużonemu O- polszczyźnie” oraz odznakę, którą najbardziej ceni, złotą odznakę „Zasłużonemu dla Energetyki". Posiada tytuł ho norowy inżyniera energetyka I stopnia.
Zbigniew Kulig
Hr 23 (536) NOWINY NYSKI! Slrl
(Dokończenie ze str. 1)
Ważne dla emerytów i rencistów ZUP
Zakładowe zespoły gospodarcze
Obopólna korzyść
Czy slupy rurowe zastąpią tradycyjne kratowo-przestrzen-
ne?
wy typ słupa rurowego. Za pro ponował naszemu zakładowi jego wykorzystanie. Słup ten eksperymentalnie został posta wiony w budowanej linii w pobliżu rozdzielni w Paczko
wie. Charakteryzuje się tym, że jego konstrukcja i posado
wienie zajmuje bardzo mało miejsca w terenie. Ogranicza się praktycznie do 1 m kw. Do tychczas stosowane słupy kra
towe zajmują minimum 9 m kw. Zatem oszczędność grun
tów rolnych jest znaczna.
Jeżeli chodzi o zużycie ma
teriałów — słup ten jest roz
wiązaniem równorzędnym ze słupem o konstrukcji krato
wej przestrzennej. Łatwość je go montażu zapewnia zasto
sowany fundament prefabry
kowany.
Ostatnio „Energoprojekt”
Kraków zwrócił się do zakła
du z następną propozycją o zastosowanie na dalszym od
cinku budowanej linii napo
wietrznej nowego typu prze
wodów. Będą to przewody o nazwie Allmec i przekroju 270 mm kw. bez rdzenia sterowe
go.
Materiałem wyjściowym do produkcji tych przewodów jest odpowiedni stop alumi
nium. Charakteryzuje się on większą przepustowością mo
cy energetycznej i mniejszym ciężarem (w stosunku do tra
dycyjnych) nie tracąc nic na wytrzymałości mechanicznej.
Poczynione zostały w zakła
dzie przygotowania do jego zastosowania.
Emeryci i renciści Zakła
dów Urządzeń Przemysło
wych, którzy nie pobrali do
tychczas nagrody w ramach tzw. „czternastki” proszeni są o jej odbiór w dziale socjalno- -bytowym.
W październiku ubiegłego roku ukazało się rozporządze
nie Rady Ministrów w spra
wie zakładowych zespołów gospodarczych. Poszczególne przedsiębiorstwa opracowały regulaminy określające ramo we zasady organizacji pracy zespołów oraz wzory doku-
Zdj.: Z. Kwiecień M. Zelwetro *
^jaśnienie
W nawiązaniu do wypowie
dzi delegata na X Zjazd PZPR tow. Zbigniewa Figla, zamieszczonej w 18 numerze
„Nowin Nyskich”, dotyczącej spotkania aktywu ŻUP z de
legatem, odbytego dnia 9 czerwca 1986 r., Prezydium Rady Pracowniczej informuje, że przewodniczący Rady zo
bowiązał się na tym spotka
niu dostarczyć delegatowi ma teriały związane z problema
mi dotyczącymi wdrażania re formy gospodarczej w przed
siębiorstwie.
Materiały takie zostały oprą cowane i w formie maszyno
pisu przesłane do KZ PZPR w dniu 12 czerwca br.
Z nieznanych Prezydium Ra dy powodów materiały te nie dotarły na czas do delegata.
•mentów niezbędnych do powo . łania i formalnego udokumen I towania ich pracy.
I Przedmiotem działalności ta I kiego zespołu może być: — j wytwarzanie produkcji lub niezbędnych do niej półfabry katów, oprzyrządowania oraz elementów kooperacyjnych, — prowadzenie, różnorodnych re montów, regeneracji i produk cji części zamiennych — pro jektowanie i wdrażanie roz
wiązań postępu technicznego, zapewniających wzrost wydaj
ności pracy lub obniżkę ma
teriałochłonności i energochłon ności produkcji, — świadcze
nie usług dla ludności i jed
nostek gospodarki uspałecznio nej.
Podstawowym warunkiem prowadzenia takiej działalno
ści jest przy produkcji wyro
bów i usług wykonywanych dla odbiorców zewnętrznych
— zapewnienie uzyskania nad
wyżki ponad koszty działalno
ści zespołu, z uwzględnieniem kosztów korzystania z maszyn i urządzeii przedsiębiorstwa.
Przy produkcji i usługach wy konywanych dla jednostki ma cierzystej wymagane jest nie-
przekroczenie wysokości tech
nicznego kosztu • produkcji i usług wykonywanych w normalnym systemie lub kosztów zlecenia usług obcym jednostkom gospo
darczym. Natomiast przy pro
jektowaniu i wdrażaniu roz
wiązań postępu technicznego koniecznym warunkiem będzie uzyskiwanie w wyniku tych rózwiązań efektów ekonomicz nych wyższych od posiadanych na te rozwiązania, wyników.
# * * W większości naszych zakła dów powołano już zespoły gos podarcze. Zajmują się one głównie prowadzeniem remon
tów maszyn i urządzeń, ale także i inną działalnością prźewidzianą w rozporządze
niu.W ZW „Cukry Nyskie” je
den z zespołów, w skład któ
rego wchodzi sześciu pracow
ników zajmuje się transpor
tem elementów stalowych z Zakładów Urządzeń Przemy
słowych do „Cukrów” i wy
cinaniem drzew pod urządze
nie placu manewrowego dla samochodów i silosów do mą
ki.
Kolejna sześcioosobowa gra pa złożona z pracowników i emerytów malowała ogrodze
nie w zakładzie nr 1. Zada
nie to zostało wykonane przed (Dokończenie na stt. 4) Za Prezydium Rady
Jerzy A. Stolarski
SI „Pokój"
Modernizacja przychodni ZUP
90 dni przed terminęm- deklarujq pracownicy TS
8 lipca br. wydział remon
towo-budowlany — jako głów ny wykonawca — przystąpił do modernizacji i rozbudowy Przyzakładowej Przychodni Przemysłowej ZUP.
Miesiąc później zapoznajemy się z postępem prac. To, że w przychodni coś się ro
bi, widać już na zewnątrz bu dynku. Dokoła niego ciągną się rozkopy. Wykonano je w celu osuszenia części podpiw
niczonej. Na zlecenie działu TS osuszenia budynku meto
dą elektroosmozy podjęła się firma polonijna. Z widokiem rozkopów będą musieli się po godzić przechodnie przez trzy miesiące, gdyż tyle czasu po
trzeba, aby zastosowana tech nologia osuszenia wilgotnych murów przychodni spełniła swoje zadanie.
Wewnątrz budynku, na pierwszym piętrze (po prawej stronie), gdzie do niedawna mieściły się jeszcze biura ge
neralnych dostaw, zastajemy pracowników TS. Wśród nich:
Władysława Benedyczuka, Ga
briela Kurta, Antoniego Lem- perta — murarzy, Mirosława Satorę i Marcina Starskiego
— ich pomocników, Józefa Je wulskiego — murarza-płytka- rza, Edwarda i Franciszka Ku biesów, Józefa Koguta — ma
larzy, którzy w wolnych chwi lach dodatkowo wspomagają murarzy.
Władysław Benedyczuk pra cuje przy modernizacji przy
chodni od początku. Zaczęliś
my — mówi — od piwnicy, następnie weszliśmy z robo
tami na parter i pierwsze piętro. W lipcu dół i góra przychodni, od strony ulicy, zostały oddane do użytku.
Dużo już zrobili, ale jeszcze sporo do wykonania. I tak np. w węzłach sanitarnych i gabinetach lekarskich trzeba
położyć 250 m kw. płytek gla
zurowanych, a w gabinecie chirurgicznym — na wysokość 1,80 m. Pracownicy TS kładą również wykładziny, dopaso
wują okna, drzwi. W obiekcie zatrudnieni są ponadto fa
chowcy z działu gł. energety
ka — elektrycy, instalatorzy i hydraulicy.
Roboty murarskie w pozo
stałej części pomieszczeń na I piętrze są na ukończeniu.
Brygada TS pracuje od 6 do 14, bo jak mówią jej człon
kowie, nie ma aktualnie peł
nego frontu robót. Ale już w drugiej połowie sierpnia zaj
dzie konieczność, by popraco
wać więcej niż 8 godzin.
Podjęliśmy nawet zobowią
zanie — powiedział W. Bene
dyczuk, ale o tym najleffiej powie pani nasz kierownik.
Inż. Bronisław Polanowski:
„Modernizacja i rozbudowa przychodni miała trwać zgod
nie z planem do końca roku.
W trakcie prowadzenia robót postanowiliśmy wyjść naprze
ciw służbie zdrowia, gdyż nie zaprzestała ona swojej działał ności. Sytuacja ta stwarza o- gromne problemy pracowni
kom przychodni jak i pacjen
tom. Dlatego też załoga TS podjęła zobowiązanie”.
Oto jego treść:
„Zarząd Koła Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej przy TS, realizując apel Za
rządu Zakładowego TPP-R o uczczenie czynem 70 rocznicy Rewolucji Październikowej, zobowiązuje się do zakończe
nia w terminie 31 września 1986 roku modernizacji i roz
budowy przychodni przyzakła dowej i oddania jej do użyt
kowania na 90 dni przed pla
nowanym terminem.
Aby wykonać to zadanie członkowie koła TPP-R przy TS przepracują w sierpniu i
wrześniu po dwie wolne so
boty, tj. 480 roboczogodzin o- raz w pozostałe dni taką ilość roboczogodzin, która gwaran
tuje dotrzymanie terminu”.
W zobowiązaniu tym człon
kowie koła TPP-R przy wy
dziale remontowo-budowla
nym (podpisało je 20 osób) a- pelują równocześnie do pra
cowników gł. energetyka, wy
działu modelarni i działu gos
podarczego o włączenie się do czynu poprzez terminowe wy
konanie zakresu swoich zadań.
(KK)
Po esrfiopacii i remomio
(Dokończenie ze str. 1) waż mąż pracuje w Zakładach Urządzeń Przemysłowych sko rzystała z możliwości spędze
nia wolnego czasu na wcza
sach w Jarosławcu. Pogoda w miarę dopisała, wyżywienie smakowało, jest więc zadowo
lona ze swojego urlopu.
Zakład zastała wysprzątany, odnowiony, i wypoczęta przy
stąpiła do swojej pracy. Bar
dzo jednak dokuczają upały.
Całe szczęście, że nie brakuje do picia „Czantorii”.
Mistrz zmianowy — Wanda Sokołowska spędziła swój urlop w domu i poświęciła go na remont mieszkania. Tak że do pracy wróciła niezbyt wy
poczęta. Ale cieszy to, że za
kład został bardzo dobrze przygotowany do rozpoczęcia produkcji. Poprzednimi laty te pierwsze dni pracy były naj gorsze, zawsze coś było nie tak — mówi. Teraz przyszłam na II zmianę i. produkcja szła normalnym tokiem. Wyprodu-
Uchlała nie gwarantuje materiałów
Wiele przedsiębiorstw bory
ka się z brakiem materiałów i surowców do produkcji. Czy problem zaopatrzeniowy istnie je również w Spółdzielni In
walidów „Pokój”?
Odpowiedzi na to pytanie szukam u kierownika działu , Zaopatrzenia, kooperacji i zby'
’ tu — Zdzisława Oszczepaliń- skiego.
Na samym wstępie rozmo
wy Z. Oszczepaliński "zazna
cza, że spółdzielni pracuje się na pewno lepiej niż innym za kładom, z uwagi na uchwałę RM nr 142, która stwarza pre ferencje dla przedsiębiorstw realizujących program rządo
wy i zatrudniających inwali
dów. Nie wszystkie jednak przedsiębiorstwa przestrzegają tej uchwały i zabezpieczają spółdzielni potrzebne materia
ły i surowce.
kowaliśmy wtedy około 8 ton
„anuś” i „mulatek”.
W hali jest teraz bardzo go
rąco. Wiadomo — upały, a jeszcze wentylacja nie jest naj lepsza, pomieszczenia są ni
skie, więc trzeba otwierać drzwi, żeby ludzie mieli tro
chę powietrza.
Maria Jagiełłą — smaro- wacz wafli, pozostała w tym roku w domu, by pomóc star szym rodzicom. Ale chodziła, jak tylko pogoda dopisała — na kąpielisko i nad rzekę.
Zakład zastała czysty, odno wiony, chociaż maszyny przy których pracuje, były jeszcze niedotarte i wymagały drob
nych regulacji. Ale już od 4 lipca na II zmianie zaczęto polewać wafle „pinokio” i „re gionalne”.
Ten odcinek — mówi A.
Jodłowiec — oddano nieco póź niej ponieważ zbyt późno przy wieziono solankę do chłodni.
W czasie upałów taśma jest zwalniana, bo polewa nie za
styga. Produkcja idzie wol
niej, ale idzie. Nie były także
Największą bolączką spół
dzielni — i nie tylko jej — jest brak środków dewizo
wych. Nie prowadzi ona bez
pośredniego eksportu, a jedy
nie pośredni w ramach koope racji z Zakładem Samochodów Dostawczych (b. FSD). Na pro dukcję tapicerki do „nysek”
i furgonów zakład zabezpie
cza SI „Pokój” i to w 100 proc, środki dewizowe. Braku je ich już na produkcję ryn
kową, sprzęt rehabilitacyjny f części zamienne dla „Polmo- zbytu”.
Nyska spółdzielnia otrzymu je co prawda część odpisów dewizowych z Centralnego Związku Spółdzielczości Inwa lidzkiej, ale nie zabezpieczają one w pełni potrzeb na zakup materiałów z importu lub kom
(Dokończenie na str. 6)
w pełni sprawne automaty na pakowni.
Poza tymi drobnymi sprawa mi należy ocenić, iż tegorocz
ny remont w „Cukrach Nys
kich” przebiegał planowo i sprawnie. Załoga przystąpiła do pracy w schludnych i czy stych pomieszczeniach^ Obec
nie wszystkie maszyny i urzą dzenia działają sprawnie.
Jak twierdzi dyrektor za
kładu inż. Rudolf Łomozik nie zainstalowano podczas ‘tego
rocznego remontu nowych ma szyn.
W II półroczu „Cukry Ny
skie” rozpoczynają produkcję herbatników biszkoptowych i herbatników z zarodkami pszennnymi. Wyroby te są już kompletnie przygotowane. W tej chwili zakład oczekuje na opakowania z Gniezna i Kra
kowa. Herbatniki biszkoptowe trafią na rynek w opakowa
niach po 300 i 100 g, nato
miast herbatniki z zarodka
mi w paczkach po 72 g.
M. Kwarciak
Str. 4 NOWINY NYSKIE Nr 23 (530
Zakładowe zespoły gospodarcze
Zd.j.: Z Kwiecie*
Hala destruktorów produkcji ZUP.
(Dokończenie ze str. 3) terminem, a‘pracownicy zaro
bili w ten sposób 170 tys. zło tych.
Trzy zespoły gospodarcze składające się z 38 osób pro
wadzą (i będą to robić do koń ca roku) bieżące remonty ma
szyn i urządzeń. Praca ta wy konywana jest w wolne sobo
ty i niedziele.
Zakładowe zespoły gospodar cze działają także w Fabryce Pomocy Naukowych. Trzyoso
bowy zespół z grupy remonto wej malował elewacje ze
wnętrzne na PR-2. Efekty tj.
różnica między wartością, któ
rą fabryka zapłaciłaby gdyby zleciła to zadanie firmie spec
jalistycznej a poniesionymi kosztami, wyniosły 222 tys. zło tych. Pracownicy zarobili 4fl tys. złotych.
Kolejny trzyosobowy zespół
k grupy remontowej elektry
ków przeprowadzał remont ka pitalny elektrodrążarki. Efek
ty wyniosły 212 tys. złotych, a sami ludzie zarobili 39 tyś.
złotych. Kołetoa grupa rozpo
częła w s erpniu montaż na gotowo zasilaczy prądu sta
łego i zmiennego
W Zakładach Urządzeń Prze . myślowych powstało jak do
tej pory najwięcej zespołów.
Wymieńmy więc tylko niektó- - prac obcym firmom przynio^
re prace.
Przeprowadzony został re
mont dwóch frezarek do sit
’ szczelinowych (dzierżawionych od ŻUP-u przez RSP Wysz
ków) przez grupę 10 osób, w
skład której weszli ślusarze M. Kwarciak
Udany piknik
Członkowie Koła Młodych Demokratów działającego przy MK SD w Nysie zorganizowa
li piknik rozrywkowy nad Je
ziorem Nyskim. Uczestniczyli w nim między innymi: wice
wojewoda opolski, Ryszard Zembaczyński, naczelnik mia
sta i gminy Władysław Dyrka, przewodniczący MK SD Ta
deusz Jedynak.
Władysław Dyrka zapoznał zebranych z perspektywą roz
woju miasta, a w szczególno
ści z budownictwem mieszka
niowym i występującymi ba
rierami. Rozwój budownictwa mieszkaniowego w Nysie uza
leżniony jest od: przygotowa
nia i uzbrojenia terenu, wy
budowania nowego ujęcia wo
dy, budowy oczyszczalni ście
ków. Są to inwestycje o dłu
gim cyklu realizacji i kosz
towne.
Program obchodów
„Dnia Energetyka”...
...zapowiada się w ZWSE o- kazale. 29 sierpnia o godz. 9.30 w świetlicy zakładu przy ul.
Świerczewskiego 62a nastąpi uroczysty akt wpisu do Ho
norowej Księgi Zasłużonych Pracowników ZWSE Nysa.
O godzinie 11.30 w Nyskim Domu Kultury przy ul. Chodo wieckiego rozpocznie się aka
demia energetyków. Po prze
mówieniu okolicznościowym dyrektora zakładu — wyróż
niającym się pracownikom wręczone zostaną odznaczenia państwowe oraz wyróżnienia regionalne i resortowe. Ponad to nadane zostaną stopnie e- nergetyczne.
Po zakończeniu uroczystości w NDK na stadionie Polonii przy ul. Sudeckiej rozpocznie się festyn zakładowy, na któ
remontowi, elektromonterzy, frezarze, tokarze i konstruk
tor. Jedna frezarka została przekazana 14 lipca, remont drugiej jest już na finiszu.
Efekty są bardzo duże, bo gdy by prace te zlecić firmie ze
wnętrznej koszty wyniosłyby od 70 do 100 procent wartości początkowej urządzenia.
Ośmioosobowa grupa zajmu je się moniażem trzech pod
torzy suwnic bramowych na placu Składowym PR-1 i PGM i montażem tych suwnic.
Następny zespół, również w ośmioosobowym składzie pro
wadzi modernizację oczyszczar ki komorowej na PR-8.
Poza godzinami pracy pię
ciu pracowników ZUP doko
nuje wymiany i izolacji na odcinku 50 m (zasilanie z kot łowni obok hotelu ZUP) prze
wodów centralnego ogrzewa
nia i ciepłej wody. ■ - ...
To łylko riiektóre przykłady działalności zakładowych zespo łów gospodarczych. Niewątpli we jest, że dzięki tym gru
pom likwiduje się w przedsię biorstwach deficyt pracowni
ków. Jeżeli chodzi o stronę fi nansową; obustronny zysk, za równo dla pracowników jak i przedsiębiorstwa, jest bez
sprzeczny. Powierzenie takich
~ ... ---— - r— —— —
słoby znacznie większe kosz-
■ ty. A i sami ludzie są zado
woleni, bo to przecież dodat
kowe pieniądze w budżecie rodzinnym.
Tematem dyskusji, wymiany poglądów i opinii były nastę
pujące problemy: rozwój szkol
nictwa, start młodych, pomoc dużych zakładów pracy w in
westycjach i remontach obiek
tów użyteczności publicznej, narkomania, alkoholizm, go
spodarność itp.
W kilkugodzinnym spotkaniu w plenerze wojewoda i naczel
nik odpowiedzieli na liczne pytania i przybliżyli młodzie
ży problemy, z którymi przyj
dzie im żyć i do rozwiązywa
nia których muszą się czyn
nie włączyć.
Loteria (RSP Wyszków), do
brze zaopatrzone stoiska w zimne i gorące dania oraz na
poje przyciągnęły licznych wczasowiczów i mieszkańców miasta wypoczywających nad jeziorem. (Ż)
ry organizatorzy serdecznie wszystkich zapraszają. W pro
gramie festynu między inny-’
mi: zawody zręcznościowe, lo teria i inne niespodzianki. W części artystycznej wystąpi Młodzieżowy Zespół Pieśni i Tańca „Nysa”.
Nie zapomniano również o jubilatach i emerytach. 4 września o godz. 13 w świetli cy zakładu odbędzie się spot
kanie kierownictwa i aktywu społeczno-politycznego z jubi
latami. W dzień później odbę
dą się o godz. 11 spotkania okolicznościowe kierownictw i aktywu społeczno-politycznego x emerytami w ZWSE Nysa 1 RWSE Opole, Gliwice i Czę
■tochowa.
ZUP dla przemysłu paszowego
-Po kilku • latach. „tułaczki”
urządzenia ze znakiem firmo
wym ZUP-Nysa znalazły miej see w linii technologicznej do utylizacji odpadów drobiar
skich w Lubuskich Zakładach Drobiarskich w Świebodzinie.
W stwierdzeniu tym nie ma , cienia przesady. Wykonane w '■■1979 roku — na zamówienie Przedsiębiorstwa Projektowa
nia i Kompletacji Dostaw
„BEKADEX” Poznań-3 destru który, suszarka -i- 3 zbiorniki
filtracyjne przekazywane by
ły z jednego do drugiego przedsiębiorstwa. Nikt nie chcial (lub nie potrzebował) wstawić ich do linii produk
cyjnej. W międzyczasie skła
dowane były w warunkach u- rągających jakimkolwiek za
sadom technicznym. Bez żad
nego zabezpieczenia — leżały w pokrzywach. W momencie przyjęcia ich do montażu by
ły w stanie opłakanym — zar dzewiałe, zdewastowane i czę ściowo rozkradzione.
Nic więc dziwnego, że „BE
KADEX” Poznań wystąpił do ZUP z zamówieniem na obję
cie nadzoru nad ich przeglą
dem, naprawą, montażem i roz ruchem technologicznym.
Od września ub.r. do lipca br. prace to nadzorował inż.
Edward Michałowski z zakła
dowego biura konstrukcyjno- -projektowego.
Z rozmowy z Edwardem Mi chałowskim wynika, że dopro wadzenie linii technologicznej do rozpoczęcia produkcji mą
czek paszowych, w której główną rolę odgrywają urzą
dzenia z Nysy, wymagało wie lu zabiegów. Przy pomocy fa
chowców z naszych zakładów
Nad czym
(Dokończenie ze str. 1) zowanym prądu stałego i zmiennego, urządzeniem zasi
lającym do pracowni przedmio towych, zestawu do ćwiczeń z ruchu falowego.
W ostatniej grupie znajdu
ją się wyroby przeznaczone na rynek. Aktualnie trwają prace nad przygotowaniem produkcji elektrycznej kosiar
ki domowej do trawników.
Wykonano już dwa prototypy i po przejściu odpowiednich ba dań fabryka chce przedstawić ten wyrób handlowi jeszcze we wrześniu. Produkcja kosiar ki rozpoczęłaby się w przy
szłym roku.
Warto chwilę zatrzymać się nad nowym wyrobem, którego produkcję uruchomiono w tym półroczu, a mianowicie kompletem do elektromagne
tyzmu.
Pomoc ta przeznaczona jest do wywoływania najprostszych zjawisk z elektromagnetyzmu przez uczniów szkoły podsta-
i • pracowników „BEKADEXU”
udało się linię uruchomić.- Z protokołu odbioru z 13 czerwca br. wynotowałem na stępujące stwierdzenia: — roz ruch wykazał sprawność urzą dzeń pod względem technicz
nym i technologicznym, uzy
skano produkt (mączka paszo wa — komponent do produk
cji pasz) o parametrach zgod
nych z normą branżową, — wydajność linii zgodna z za
łożoną w projekcie technicz
no-technologicznym.
Przez 10 miesięcy E. Micha
łowski pełnił nadzór technicz ny nad doprowadzeniem za
kładowych urządzeń do pier
wotnej sprawności technicz
nej, wkomponowaniem ich w linię technologiczną, którą u-
Zdj.: Z. Kwiecień Zbiornik filtracyjny z ZUP.
pracują konstruktorzy?
wowej. Stanowi spójny zespół elementów z dwóch takich ze stawów tj. „Kompletu do ćwi
czeń uczniowskich z nauki o prądzie elektrycznym” i „Kom pletu z elektromagnetyzmu”.
Łączą oba zestawy wspólne elementy, jakimi są dwie pły ty oraz wsporniki. Mogą one być użyte wielokrotnie w róż nych zestawach spełniających różne funkcje w celu wywoła
nia ‘określonego zjawiska lub pokazania zasady działania u- rządzenia technicznego.
Najważniejszą zaletą kom
pletu jest to, że sami ucznio
wie zestawiają układy do
świadczalne z bardzo prostych elementów. Doświadczenia i obserwacje widma magnetycz nego można przeprowadzać u- mieszczając przyrząd na pro- jektoskopie.
W skład zestawu wchodzą man.: płytki, wsporniki, pod
stawki do igieł magnetycznych, magnesy, sztabki metali, rdzeń transformatorowy, kaseta na
dało się uruchomić i która produkuje. Jakie spostrzeżenia wywiózł z Lubuskich Zakła
dów Drobiarskich?
Spostrzeżeń techniczno-tech nologicznych mam sporo —<
stwierdził mój rozmówca.
Przekażę je do wykorzystania w biurze konstrukcyjnym i w procesie wytwórczym. W moim przekonaniu zakłady powinny, dla własnego dobra przyjmo
wać nadzór techniczny nad montażem i rozruchem włas
nych urządzeń. Wiadomo prze cięż, że od poprawnego mon
tażu, prawidłowego rozruchu zależy niezawodność w pracy i żywotność urządzenia. O do brą markę zakładu trzeba dbać.
M. Zclwctro
baterie, galwanometr, łączni
ki, linki.
W bieżącym roku Fabryka*
Pomocy Naukowych wyprodu kuje 6 tys. tych kompletów, w latach następnych — odpo
wiednio więcej. W opublikowa nym wykazie niezbędnych po
mocy dla szkół, zapotrzebo
wanie opiewa na 78—80 tys.
tych wyrobów.
Ponieważ szkolnictwo zain
teresowane jest także poszcze
gólnymi elementami wchodzą
cymi w skład kompletu fabryka produkuje je także osobno. Są to głównie kasety na baterie i przyrząd do oddziaływania przewodników z prądem.
To tyle nowości z pracowni konstruktorów. Niestety ten dział FPN boryka się z trud
nościami kadrowymi. W czę
ści konstrukcyjnej pracuje za
ledwie 6 osób, które zajmują się także oprzyrządowaniem i i opracowywaniem materiałów do instrukcji.
*Ł Kwarciak
Nr 23 (536) NOWINY NYS«I «łr. |
Żniwa w kombinacie
Poniedziałek 4 sierpnia po
lał nas słoneczną i upalną godą. Kto tylko mógł — ał na kąpielisko, -rzekę :lub d« jezioro. • Jedni wypoczy- di —> drudzy pracowali, śród tych ostatnich rolnicy.
W ten piękny słoneczny ień penetrujemy niektóre po
Kombinatu PGR Biała Ny- ti. Roapoczęły się już zbiory óż — w pierwszej kolejno-
jęczmienia i pszenicy. . Na polach w Morowie, na- :ących do zakładu rolnego ała Nyska pracuje pięć kom jnów. Obsługują je: Jan elakiewiez, Andrzej Tater- , Wiesław Tokarczyk, Zyg- int Wajs i Stanisław Za
rański. Trwa zbiór jęczmie i odmiany „Koru”.
Wczoraj (w niedzielę) — ze- aliśmy 53 tony jęczmienia
mówi z-ca dyrektora ds. za idu rolnego w Białej Ny- iej Jerzy Skowron. Zbiór za ęliśmy dopiero po południu, y zboże dobrze wyschło, lisiaj natomiast do godziny
—15 nasi kombajniści wy- tócą plon z 27 hektarów, po ym pojadą na pola do Bia- i Nyskiej by zebrać tam jęcz
eń z 32 ha.
Tylko jeden kombajn miał /arię — strzeliło koło na po jniku słomy. Natychmiast lągnięto potrzebną część z )M-u Przełęk i po godzinie iszyna ruszyła ponownie na la. Wykorzystanie kombajnu
czasie żniw do maksimum st sprawą istotną. Toteż ża- n z pracowników obsługują ch kombajn nie robi sobie mowolnych przerw. Dopóki iszyna sprawna, pogoda rzyja i siły są — dopóty się acuje. Bywa, że do późnych dżin nocnych...
Czesław Kłaczek i Piotr awrzyniak — traktorzyści ędzili noc z niedzieli na po- edziałek na swych maszy-
ch. Jak wyjechali z ziar- m do magazynu PZZ w
•odkowie o godzinie 9, tak 'ócili następnego dnia mię- y rodziną 4—5. Aż tyle go- in musieli czekać na odbiór
zboża. Przespali się co nieco i od 8 rozpoczęli znowu pra
cę.
Co roku powtarza się ten problem — stwierdza Jerzy Skowron. - Niezrozumiałe jest dla mnie, aby ludzie tak długo czekali na rozładunek. Obo
wiązkiem rolnika jest przecież zebrać plon, a pracowników magazynów PZZ i CN — ode
brać, w miarę szybko i spraw nie. Każda chwila, zwłaszcza gdy dopisuje pogoda, jest dla rolnika na wagę... kłosa.
To, że warunki atmosferycz ne mają duży wpływ na wy
sokość plonu — potwierdza dr inż. Wilibald Helios — gł.
specjalista ds. chemizacji w kombinacie. Gdy jęczmień jest dojrzały, suchy, to przy każ
dorazowych opadach deszczu traci się 3—4 kwintale z hek
tara.
Tego lata zbiory jęczmienia z pól przyległych do zakładu w Białej Nyskiej zapowiadają się nieźle. Stąd ten pośpiech na polach, brak czasu by po
rozmawiać z kombajnistami.
Brygadzista Stanisław Malara ma jednak chwilę czasu na rozmowę...
Bardzo dobrze nam się dzi
siaj pracuje — mówi. Pogoda słoneczna i wiaterek wieje.
Wczoraj nie szło w polu wy
trzymać — taki żar z nieba lał, ale pracowaliśmy, bo taka jest potrzeba.
Żar z nieba —pić się chce.
Nie brakuje napojów? — Ma
my pod dostatkiem wody mi
neralnej — odpowiada bryga
dzista. I posiłki regeneracyjne
— obiady i podwieczorki przy wożą nam na pola. Nie na
rzekamy, są smaczne.
Henryk Duda — traktorzy
sta — przyznaje również, że nie ma powodów do utyski
wań na brak wody czy złą jakość posiłków. Stołówka w Białej Nyskiej znana jest z dobrej kuchni. Mój rozmówca pracuje od godz. 6 i nie wie kiedy dzisiaj zakończy dniów
kę. „Dopóki się nie wymłóci”
— powiada. Praca w żniwa jest ciężka, ale najważniejsze,
że idzie sprawnie. Za chwilę żegna się i odchodzi, bo ciąg
nik załadowany ziarnem, któ
re trzeba przewieźć- do maga
zynu w zakładzie.
Przez moment obserwujemy pracę maszyn i ludzi w po
lu. Organizacja bez zarzutu.
Gdy kombajn zapełni się „po brzegi” ziarnem sygnalizuje o tym migający czerwonym światłem „kogucik” Z miejsca rusza stojący w pobliżu trak
tor i za chwilę następuje wy
syp jęczmienia na przyczepę.
Spośród traktorzystów pracują dzisiaj również: Antoni Biela- kiewicz, Lesław Kuras, Cze
sław Śliwa, Roman Szewczyk i Stefan Zając.
W drodze do Charbielina mi jamy pracowników Rejonu Dróg Publicznych w Nysie.
Oznakowują drogę pasami. Wy brali sobie niewłaściwy mo
ment na malowanie pasów. W żniwa na drogach panuje prze cięż największy ruch...
Zakład rolny w Charbielinie 'do 4 sierpnia zebrał zboże że 160 ha, na posiane 660 ha. Na 454 ha uprawia się pszenicę, do tej pory uprzątnięto jej ze 120 ha. Dzisiaj trwają omłoty jęczmienia i pszenicy.
Część plonów magazynuje się w silosach zbożowych. Ich pojemność wraz z pozostałą częścią magazynową wynosi 1.100 ton. W magazynie tym zastajemy m.in. Stanisława Marszalka — elektryka.
Na bieżąco ekspediuje się zboże do PZZ-ów i Centrali Nasiennej. Otrzymają one z zakładu w Charbielinie 1,5 ty siąca ton zbóż, głównie psze
nicy glutenowej, nadającej się szczególnie na chrupiące buł
ki.Gdyby nie zły odbiór zboża, praca przebiegałaby inaczej — powiedział nam Stanisław Gro cholski, kierujący zakładem rolnym w Charbielinie. Trak torzyści, a zatrudniamy ich 38, pracują na „okrągło”, spędza
jąc większość czasu na staniu w tasiemcowych kolejkach.
Nie ma ich czasami po 15 go
dzin. Trudności te zaczęły się
przy odbiorze rzepaku.
Nie są one zresztą jedyny
mi — brakuje części do kom
bajnów, zgromadzone zapasy ją szczątkowe.
Już zdarzają się awarie ma szyn. Większe naprawy doko
nuje się w warsztacie, pozosta te, drobne, usuwa się na miej scu, w polu. Dzisiaj do godzi
ny 14 na siedem kombajnów pracujących na polach koło Nowego Lasu wysiadł tylko je den — „Gigant”. Z usterką po radził sobie szybko Kazimierz Fortalski — mechanik.
Jan Szkuta jest kombajnistą od 15 łat. Jan Duda również nie jest nowicjuszem — obsłu guje kombajn od 1972 roku.
Praca na kombajnie — mó
wią — do łatwych i lekkich nie należy. Zwłaszcza gdy do kucza upał. Blacha nagrzewa się od słońca i parzy. Bez ko
szuli pracować nie da rady.
Przy koszeniu i młóceniu stale unoszą się w powietrzu plewy i kurz. Osiada na ciele, wdzie
ra się do oczu. Po całodzien
nej harówęe bolą mięśnie, ręce.
Rano — ciężko oczy otworzyć.
Jesteśmy jednak przyzwycza
jali do tego. Przy zbiorach rzepaku pracowaliśmy nawet dłużej — do 24. Życzylibyśmy sobie tylko dobrej pogody — dodają na odchodne. »
Obsadę kombajnów stano
wią ponadto: Czesław Wiśniew ski, Jan Bachalski, Krzysztof Mtśniakiewicz, • Kazimierz So
larz, Józef Żukowski i Lesła-w Stokłosa.
Dobrze nam się pracuje — mówi brygadzista Stanisław Malara.
10 dni dobrej pogody i po żniwach u nas — stwierdza brygadzista Ryszard Bydłow- ski. Ludzie już teraz pracują na maksymalnych obrotach — wśród traktorzystów m.in. Cze sław Chryczyk, Bogdan Toma szewski i Edward Rachwał.
Przygotowania do codziennej pracy rozpoczynają się od godz. 6, od 9, jak rosa zejdzie wyruszają w pola kombajny.
I tam pracują, dokąd ludzie wytrzymują—
Podobnie jak w Białej Ny
skiej i Charbielinie żniwia-
!?e otrzymują dziennie dwa posiłki i wystarczające ilości napojów chłodzących. Obiady
— z własnej zakładowej stołów ki — smakują. Dzisiaj np. po
siłek obiadowy składał się z grochówki z mięsem, kotleta mielonego, ziemniaków i su
rówki z pomidorów.
Zaraz po posiłku kombajni
ści i traktorzyści wsiadają na maszyny. Dalej będą zbierać pszenicę „Gama”. Pięknie obro dziła. Polny będą wysokie — 60 kwintali z hektara.
Szkoda każdej chwili, tym bardziej, że na jutro zapowia
dali 'deszcz... Rolników nie trze ba poganiać do roboty — zna
ją sens swojej pracy. I dlate
go też tak dużo trudu i wy
siłku z siebie dają...
O przebieg trwających żniw, stopień ich zaawansowania o- raz inne refleksje poprosiliś
my zastępcę dyrektora ds. pro dukcji roślinnej Kombinatu PGR mgę inż. Stanisława War dęgę.
— Żniwa dotychczas prze
biegają sprawnie. Mniej, nit w latach poprzednich jest a- warii, zasługa w tym nie tyl
ko mechaników, którzy' dobrze . przygotowali sprzęt, ale także . warunkóifr w jakich się praca je. Do dnia dzisiejszego zebra
liśrny plony z około 43 pro
cent powierzchni.
Ale nie tylko żniwa są waż
ne. Co prawda, zbiera się o- becnie plon całorocznej pracy w polu, ale równocześnie w gospodarstwach trwają wytę
żone prace przygotowawcze pod przyszłoroczne zbiory.
Równocześnie z omłotami i odstawą oraz magazynowa
niem zbóż przebiegają prace takie jak: bieżący zbiór słomy, niezbędnej na ściółkę dla in-
(Dokończenie na str. 6)
eti lewej: bianisiaw Uroehoiski, Ryszard Bydlowski, Jan ^rmłóconą pszenicę załadowuje się na przyczepę.
Duda, Lesław Stokłosa i Jan Szku.a. Zdjęcia: Zbigniew Kwiecień