Do użytku wewnętrznego
JKołto' Miesięcznik Nr 10/99
0G-ec£ £ a ijy naprawę 9?z.eczypospohtef Październik 1999 rok
zaczyna ocf sie6ie. N S Z Z
J £ JCoffą/a; NSZZ
s t m e
Biuletyn Informacyjny NSZZ “Solidarność”
Regionu Elbląskiego Braniewo, Elbląg, Kwidzyn, Malbork, Orneta, Pasłęk, Sztum
Decyzja należy do Nas s“ oS 9 "n ka u°P* r a
Już 6 listopada br., odbędzie się Walne Zebranie Delegatów Regionu Elbląskiego N SZZ "Solidarność", które ma zadecydow ać o naszej przyszłości.
Jak inform owaliśmy w poprze
dnim numerze "Naszego Głosu" Ko
misja Krajowa opracowała projekt dostosowania struktur Związku do nowego podziału administracyjnego kraju. W związku z tym delegaci na W ZDR m ają zadecydow ać, czy pozostaje Zarząd Regionu Elbląg który obejmuje swym zasięgiem dwa w ojewództwa tzn. dawny obszar w ojewództwa elbląskiego, czy też znika on z map Polski. To jedn a z najważniejszych decyzji które będą głosowane.
Innym nie mniej ważnym tematem
tego zebrania będzie sytuacja na rynku pracy, w zrost bezrobocia, likwidacja wielu zakładów pracy w naszym regionie. Co zrobić by ta sytuacja uległa zmianie ?
W Bibliotece Miejskiej w Elblągu będziemy rozmawiali także o tym co dzieje się w Związku. Jak wygląda nasza przyszłość, jakich kierunków rozwoju oczekujemy?
Zaproszonymi gośćmi s ą : prze
w o d n iczą cy K o m isji K rajow ej N S Z Z " S o lid a rn o ś ć " M a ria n Krzaklewski; senator Marcin Tyma (przewodniczący ZR Podbeskidzie);
Barbara Suchojad (przewodnicząca ZR Słupsk); parlamentarzyści AWS Ziemi Elbląskiej - senator Tadeusz K opacz, oraz posłow ie Tadeusz Cymański i Wiesław W alendziak.
wynikająca z ustawy o związkach zawodowych
- w praktyce
D la przypom nienia zacząć w y
pada od krótkiego odtworzenia w pamięci, kto i jakiej podlega ochronie na podstaw ie ustaw y o związkach zawodowych.
Ochronie takiej podlegają w trak
cie pełnienia funkcji z wyboru oraz rok od wygaśnięcia mandatu człon
kowie pełniący z wyboru funkcje w zarządzie lub komisji rewizyjnej za
kładowej organizacji związkowej.
Dzisiejszy przykład na podstawie prawdziwych zdarzeń oraz konkre
tnych spraw sądowych ma ukazać w jaki sposób działa instytucja szcze
gólnej ochrony stosunku pracy oraz jakie czasem wynikają stąd proble
my.
Cała rzecz dzieje się u jednego pracodawcy, którym jest spółka za
trudniająca kilkadziesiąt osób, ko
operująca i mająca wiele wspólnego z zakładami branży obuwniczej.
Na w iadom ość o założeniu w spółce związków zawodowych dwaj prezesi firmy zareagowali jak na ludzi prow adzących szerokie interesy dość nerwowo. Na pierwszy rzut po
szed ł p rz e w o d n ic z ą c y k o m isji zakładowej, który w niedługim czasie po wykazaniu inicjatywy założenia W zw iązk u z w a żn o ścią p o d ejm o w a n y ch tam d ecyzji w szy scy
d elegaci p ro szen i są o n ieza w o d n e p rzy b y cie 6 listo p a d a 1999 r., (so b o ta ) o go d z. 10 00 na X II N a d z w y c z a jn e W aln e Z e b r a n ie D ele g a tó w R e g io n u E lb lą sk ie g o do B ib lio te k i M iejsk iej im . C y p ria n a K a m ila N o r w id a w E lb lą g u ul. Ś w ięteg o D u ch a .
Przew odniczący Zarządu Regionu Elbląg N SZZ "Solidarność"
M irosław Kozłowski
dalszy ciąg str. 2
- f t i a w S L a
Jeszcze wielki, czy
Zapowiedź ponownego ubiegania się o prezydenturę przez Lecha Wałę
sę była politycznym w ydarzeniem tygodnia. Nie stało się to jednak pier
wszego kwietnia, więc zapow iedź byłego prezydenta należy potrak
tować poważnie. Jest to pierwszy kandydat zgłoszony do walki o fotel prezydencki w roku 2000. Przyj
rzyjmy się więc bliżej kandydatowi.
Robotnik wyniesiony na fali spo
łecznego protestu przeciw totalitarnej władzy, wyrasta na naszych oczach na przywódcę wielkiego m chu spo
łecznego i związkowego, nie mają
cego odpow iednika w najnowszej historii Europy. Jeśli dodać do tego fakt, że stało się to w strefie wpływów Związku Radzieckiego, to nie może dziwić sympatia i zachwyt jaki po
jawił się na zachodzie Europy w sto
sunku do Polski i Solidarności.
Odkurzyliśmy wysiłkiem wszys
tkich Polaków pokryte kurzem karty historii Polski i sprawa podziału Europy na strefy wpływów ukarto- wane w Jałcie, stała się znów przed
miotem debaty europejskich elit politycznych. Polacy upomnieli się o prawo samostanowienia, do wolno
ści. Na czele państwa stanął noblista Lech Wałęsa. To była błyskotliw a kariera polityczna i społeczna w iście amerykańskim stylu. Z prostego ro
botnika aw ansował do najwyższej godności w państwie. Lech Wałęsa wygrał wybory w imponującym stylu, co oznaczało, że otrzymał od społe
czeństwa duży kredyt zaufania. Ze zdumieniem obserwowaliśmy, jak ten kredyt topniał na naszych oczach, a szczytne wyborcze hasła zastąpiła prywatna wojna na górze. Byliśmy świadkami jak z wielkiego prostego przywódcy związkowego, wyrastał mały, prostacki w obyciu polityk, który prywatne konflikty, małe per
sonalne nienawiści przedłożył nad dobro III Rzeczpospolitej.
Dzisiaj Prezydent Lech Wałęsa mówi - miało być inaczej. Tak, miało być inaczej, a wyszła pomroczność jasna. Pomijając zabaw ne lapsusy
uż ty lk o śm ieszny...
językowe, że wspomnę tylko" plusy dodatnie, plusy ujemne", karczemno- siermiężny styl tej prezydentury zro
dził Lechowi Wałęsie ogromny ele
ktorat negatywny. Polityczną cenę za to zapłaciła również "Solidarność" i prawica kojarzona jednoznacznie z prezydentem, który z uporem god
nym lepszej sprawy budow ał lewą nogę, praw ą zaś metodycznie łamał w kilku miejscach.
"Złote myśli", płynące z Belwede
ru stały się źródłem wielu programów satyrycznych. Z zażenow aniem obserwowaliśmy bezsilność autory
tetów wiedzy i rozumu w kontakcie z butą, brakiem kultury i bezczelno
ścią.
Wspólne solidarnościowe korze
nie pow strzym yw ały w ielu przed w ypowiedzeniem otwarcie tego, o czym wszyscy powszechnie wiedzieli - Lech Wałęsa nie dorósł do pełnie
nia roli Prezydenta RP. Lista poli
tycznych wybryków jego osoby oraz dwom którym się otaczał jest bardzo długa. Pozwolę sobie tu tylko wymie
nić niektóre. Awantura o Krajow ą Radę Radiofonii i Telewizji, pogarda dla praw a (falandyzacja), żużlowe pasje Wachowskiego i słynne stwier
dzenie "kto nie z Mieciem to go zmie
cieni", obietnice bez pokrycia, totalna wojna przeciwko prawicy to niestety niektóre stałe elementy tej prezyden
tury. Skłonność do obrzucania ka- lumnami innych, w tym również puł
kow nika K uklińskiego m ogłaby w skazywać, że Lech Wałęsa jako człowiek głęboko wierzący jest bez grzechu, je d n a k słynna teczka
"Bolka" z Belwederu zginęła.
Po przegranej w 1995 roku trze
ba było uprzątnąć pobojow isko i w yleczyć rany. Jedyną siłą która mogła tego dokonać była "Solidar
ność".
M arian Krzaklewski zbudow ał wokół Związku obóz prawicy two
rzący w miarę regularną armię. AWS po w ygranych w yborach nadrabia stracony czas po odbudowanej lewej nodze. Trudne społecznie reformy
w ywołują falę krytyki, szczególnie pośród tych, którzy nie mieli odwagi ich wprowadzić.
Do grona krytyków dołączył Lech Wałęsa, który tym samym staje po jednej stronie z Leperem, M ille
rem i Kalinowskim deklarując publi
cznie wolę nawiązania ścisłej współ
pracy z SLD. W walce o prezyden
turę chce jednak być naturalnym kandydatem prawicy. Większego nieszczęścia AWS nie m ógłby się chyba już spodziewać. Lech Wałęsa udow odnił wszakże, że nie potrafi grać w drużynie, a zrobienie jego kapitanem to przegrana bez wcho
dzenia na boisko.
M yślę, że nikt nie jest w stanie racjonalnymi argumentami odwieść byłego prezydenta od pomysłu kan
dydowania w wyborach 2000 roku.
Jednak jedno powinniśmy sobie wy
jaśnić. Żyjemy w wolnym demokra
tycznym kraju. Lech Wałęsa kandy
duje nie dlatego, że musi lecz dlatego, że chce. Prezydentem Polski nie zos- taje się za karę. To je st zaszczyt, szczególne wyróżnienie przez Naród.
Realna ocena szans należy do kandy
data. Jeśl i pan prezydent przestrzeli - zagra rolę zwyczajowo zarezerwo
w aną dla Janusza Korwin-Mikke.
Stefan Rembelski
Szczególna ochrona stosunku pracy
wynikająca z ustawy o związkach zawodowych
- w praktyce
dalszy ciąg ze str. 1
Związku otrzymał wypowiedzenie ze wskazaną przyczyną - redukcją za
trudnienia w związku z trudną sytua- cją zakładu, zm niejszającym i się możliwościami produkcyjnymi itd.
Nikom u nie przeszkadzało, że wcześniej był cenionym pracowni
kiem, otrzym yw ał dość wysokie premie uznaniowe, jego wyroby były dobrej jakości, czyli na zdrowy ro
zum w sytuacji zmniejszenia zatrud
nienia każdy rozsądny pracodawca trzymałby go jak najdłużej.
dalszy ciąg str. 7
U stóp Jasnogórskiej Pani
XVII Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy
W dniach 18-19 w rześnia br., odbyła się coroczna pielgrzym ka ludzi pracy na Jasną Górę. W tym roku z naszego regionu wyjechało p ię ć a u to k a ró w p ie lg rz y m ó w . Odwiedziliśmy Sanktuarium Maryjne w Licheniu oraz uczestniczyliśmy w Mszach Świętych na szczycie i Dro
dze Krzyżowej na wałach. Dla tych którzy uczestniczyli w tym w yda
rzeniu było to nie tylko wydarzenie religijne, ale rów nież okazja spot
kania tych którzy rokrocznie uczest
niczą w tej uroczystości.
O pół wieku za dużo Pogrzeb ZAMECHU
. i i
Jeszcze nie dawno największym zakładem przemysłowym Elbląga zatrudniającym znaczącą grupę mieszkańców miasta był Zakład M echaniczny ZAM ECH. Po wykupieniu ich przez koncern ABB i wydzieleniu się ELZAMU, zakład nosił dumną nazw ę ABB ZAM ECH. Z dniem 1.10.1999 roku nie ma ju ż Zamechu, powstał ABB Alstom Power. Związki Zawodowe działające w ABB ZAM ECH zorganizow ały spektakularny pogrzeb, co widać na załączonych zdjęciach.
Do załogi ABB Aistom Power
Z niepokojem zauważamy obecnie postępującą degradację naszej fumy. Jawnym symbolem tego stało się zniknięcie z nazwy słowa ZAMECH, które przez kilkadziesiąt lat było chlubą regionu i kraju, a teraz stało się wyrazem zbędnym, nic nie znaczącym.
Można już powiedzieć w czasie przeszłym, że byliśmy liczącym się konkurentem dla firm światowych w produkcji turbin.
Aie to już było i nie wróci w ięcej... - mamy bowiem okazję obserwować, a właściwie przeżywać ostatnią, jak to się mówi, restrukturyzację.
Kolejne restrukturyzacje, jak wiemy, polegały na redukcji kadr i na rozwijaniu handlu, nieważne jakim produktem, mimo tak hucznie powstających Systemów jakości. W kulminacyjnym punkcie rozwoju socjalizmu był taki kawał o bieganiu z pustymi taczkami bardzo dobrze oddającym stan rzeczy na tamten czas.
W naszej firmie mamy taczki kom puterowe z bardzo szybkimi proce
sorami i rzadko kto je st to w stame załadować zgodnie z naszym i sły
nnymi proceduram i jakości, więc zw aln ianie kogo p o p ad n ie je s t jedynym wyjściem, ja k się wydaje naszym restrukturyzatorom. Dużo d ziw nych rzec zy działo się na przestrzeni ostatnich 9 lat w naszej firmie. Efektem tego je st obecny stan, na który trudno spokojnie patrzeć i niereagowaniejestpo prostu
niemożliwe. Gałąź, na której siedzimy zda się wisieć na kilku włóknach, a ju ż na pew no nie podpierają jej ludzie, którzy są powołani do tego, aby um acniać to słynne nie tak daw no zielo n e drzew o A BB z licznych, kolorowych folii, na temat słynnych strategii rozwoju naszej firmy. W obliczu tej rzeczywistości domagamy się trzeźwego spojrzenia tych, którzy m ają jeszcze coś na ten temat do zrobienia. Faktem jest, że nie są to sprawy łatwe. Brak nam
m ężów stanu do kierow ania a nie ludzi myślących kategoriami: tu i teraz lub po nas choćby potop. Tu chodzi nie tylko o kilka pełnych kieszeni, teraz tu chodzi o jutro dużej grupy ludzi, ludzi często wyposażonych w wiedzę i praktykę, takich ludzi nie znajdzie się na u licy, tu chodzi o nasze miasto z "kwitnącym" bezrobociem i o wiele jeszcze bardzo ważnych spraw.
Związki Zawodowe ABB Ais tom Power Sp. z o. o.
Z prac Zarządu Regionu
W dniu 21.10.1999 r., odbyło się kolejne posiedzenie Zarządu Regio
nu Elbląg N SZZ "Solidarność", na którym przyjęto n/w stanow iska i uchwały. Na w niosek Przew odni
czącego Zarządu Regionu postano
wiono zwołać XII Walne Zebranie D elegatów R egionu Elbląskiego NSZZ "Solidarność". Przewodniczą
cy ZR poinformował o posiedzeniu KK i rezygnacji kol. Michała Czere- paka z funkcji członka Prezydium ZR. Wystąpił z wnioskiem o powo
łanie K o m itetu O bcho d ó w X X rocznicy powstania NSZZ "Solidar
ność". Dyskutowano także na temat bieżącej sytuacji w Zw iązku i w rejonie, szczególnie zwracając uwagę na to co się dzieje na rynku pracy.
Uchwała nr 1
Zarządu Regionu Elbląg NSZZ "Solidarność"
z dnia 21.10.1999 r.
N a p o d staw ie par. 22 p k t 2 Statutu NSZZ "Solidarność" Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" w El
blągu zwołuje XXII Walne Zebranie Delegatów Regionu Elbląskiego na dzień 6 listopada 1999 r., godz.
10.00
Uchwała nr 2
Zarządu Regionu Elbląg NSZZ "Solidarność"
z dnia 21.10.1999 r.
Na podstawie U chw ały 624/98 Komisji Krajowej w związku z Uch
w ałą 669/99 Zarząd Regionu NSZZ
"Solidarność" w Elblągu wykreśla z rejestru Komisje Zakładowe:
1 .Inco-Veritas Susz 2. ZGKiM Susz
3. Zespół Szkół Rolniczych Kisielice Uchwała nr 3
Zarządu Regionu Elbląg NSZZ "Solidarność"
z dnia 21.10.1999 r.
N a p o d s ta w ie par. 10 p k t.4 Statutu NSZZ "Solidarność" Zarząd Regionu N SZZ "Solidarność" w Elblągu wykreśla z rejestru Komisje Zakładowe:
1 .Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Elblągu 2. Meblos w Kwidzynie
Uchwała nr 4
Zarządu Regionu Elbląg NSZZ "Solidarność"
z dnia 21.10.1999 r.
N a podstaw ie par. 15 plct.4 Sta
tutu NSZZ "Solidarność" Zarząd Re
gionu postanaw ia podtrzym ać de
cyzję zebrania delegatów zakładu IP Kwidzyn w sprawie wykluczenia pana Mariana Kamińskiego z NSZZ
"Solidarność".
Uchwała nr 5
Zarządu Regionu Elbląg NSZZ "Solidarność"
z dnia 21.10.1999 r.
Zarząd Regionu NSZZ "Solidar
ność" w Elblągu powołuje Komitet
s a m b a
Szkolenia
Niezdecydowane postawy
Obchodów X X -leciaN S Z Z "Soli
darność" w składzie:
1. M aria Kosecka 2. Jan Bachorsla 3. Jan Borowski 4. Krzysztof Bar szcz 5. Waldemar Jaszczyński 6. Stanisław Kania 7. Zbigniew Koban 8. Mirosław Kozłowski 9. Jolanta Lisewska
10. Bogumiła Jędrys 11. Jan Fiodorowicz 12. Władysław Korszański 13. Henryk F artuch
Stanowisko nr 1
Zarządu Regionu Elbląg N SZ Z"Solidarność”
z dnia 21.10.1999 r.
Zarząd Regionu NSZZ "Solidar
ność" w Elblągu w pełni akceptuje stanowisko Przewodniczących Za
rządów Regionów NSZZ "Solidar
ność" w sprawie przyszłej struktury Związku z dnia 14 września 1999 r.
Stanow isko n r 2
Z arząd u R egionu E lbląg NSZZ "S o lid arn o ść”
z d nia 21.10.1999 r.
Zarząd Regionu NSZZ "Solidar
ność" z niepokojem obserwuje zapo
wiedzi zw olnień pracow ników w wielu zakładach pracy. Zarząd R e
gionu protestuje przeciwko działa
niom pracodawców, którzy traktują zwolnienia pracowników jako naj
prostszą formę rozwiązywania pro
blemów ekonom icznych swoich zakładów. Domagamy się niezwłocz
nego podjęcia rozmów z Komisjami Zakładowymi NSZZ "Solidarność"
w celu znalezienia takich rozwiązań, które pozw olą uniknąć zw olnień pracowników.
W tej sytuacji tym bardziej oburza nas propozycja wykreślenia Elbląga z wykazu miast zagrożonych struktu
ralnym bezrobociem, domagamy się od M inistra Pracy i Polityki Spo
łecznej odstąpienia od tego zamiaru.
N a skuteczność działań zw ią
zku zawodowego w zakładzie p ra cy m a znaczący wpływ m.in. p o s taw a przew odn iczącego kom isji zakładowej. Zdarza się, że prezen
tują oni:
1. postawę otwartą - gdzie prze
wodniczący jest operatywny, za
radny, mający konkretny plan działania KZ, widzący problemy i starający się je rozw iązywać wspólnie z całą komisją zakłado
wą;
2. postawę unikającą - unika roz
wiązywania problemów, ajeśli już nie ma innego wyjścia, rozwiązuje je doraźnie - najczęściej robi to sam lub przy pom ocy dwóch, trzech osób;
3. postawę oczekującą - że ktoś rozwiąże problem. Tym "ktosiem"
pow inna być oczywiście osoba z delegatury lub regionu.
Istotnym elementem kształtującym postawy jest zdecydowanie. Zdecy
dowanie rozumiane jako um ieję
tność podejmowania szybkich (nie mylić z pośpiesznymi, nie przemyśla
nymi) decyzji. Ważne jest również klarowne, czyli jasne, przejrzyste rozumienie tego co się robi. To ozna
cza również, że dana osoba wie cze
go chce, co chce osiągnąć. Istnieje oczywiście ryzyko błędnie podjętej decyzji i wtedy trzeba jązmienić, lub korygować. Ale jeżeli przew odni
czący podjął ju ż decyzję i nie ma sprzeciwów, to konsekwentnie powi
nien dążyć do jej realizacji. Zdecy
dowana postawa daje większą moż
liwość przekonania KZ, całej orga- nizacji do swoich racji. U łatw ia to rozmowy, negocjacje z pracodawcą.
Zm usza niejako pracodaw cę do poszukiwań rozwiązań, które będą korzystne dla obu stron. Natom iast
niezdecydowanie przewodniczącego bezbłędnie wyczuwa pracodawca i będzie stosował taką taktykę, styl negocjacji, aby doprow adzić do korzystnych dla siebie zmian ( np. w regulaminie wynagradzania, premio
wania). Niezdecydowanie przewo
dniczącego będzie skutkowało nad
miernie przeciągającymi się rozmo
wami czy negocjacjami.
Od pewnego czasu obserwuje się pewne niepokojące zjawisko. Otóż właśnie, część przew odniczących prezentuje takie właśnie postawy niezdecydowania.
Wyróżnić tu należy dwa rodzaje takich postaw.
Pierw sza przejaw ia się tym, że przew odniczący sami nie w iedzą czego chcą, oprócz tego, żeby po
wiedzieć im, że mają zrobić tak i tak, to osiągną taki wynik i to z gwarancją, że się uda. Takim osobom jest bar
dzo trudno udzielić jakiejkolw iek porady. Chcą oni bowiem przepisu z gwarancją, a takiego nie da się zrobić, działając w takiej materii, jak ą są stosunki międzyludzkie. Nie można do końca przewidzieć ludz
kiego postępowania, można je tylko przewidywać, prognozować. A ta
kiego przewidywania może jedynie dokonać przewodniczący, poprzez obserw ację reakcji, zachow ania związkowców, pracodawcy i na tej p o d sta w ie d o k o n y w ać w yboru optym alnego rozwiązania. Trzeba mieć świadomość, że w działaniach dotyczących stosunków międzyludz
kich nie ma jednego, optymalnego szablonu, schematu, który by paso
wał do wszystkich. M ogą być tylko ogólne wytyczne w danej sytuacji.
ciąg dalszy str. 7
Pakiet spraw pracowniczych i socjalnych
Coraz częściej spotykamy się z określeniem "pakiet socjalny". Czym więc jest ów pakiet socjalny?
Pakiet spraw pracow niczych i socjalnych jest częściąumowy sprze
daży danego zakładu pracy. Jest więc sam w sobie też um ow ą pom iędzy nowym pracodawcą a pracownikami reprezentow anym i przez zw iązki zawodowe.
Pakiet spraw socjalnych zaw ie
rany jest przede wszystkim po to, by zagwarantować pracownikom zatru
dnienie i odpow iednie w ynagro
dzenie w tym okresie przejściowym.
Może to być gw arancja 2-4 letnia.
Zależy to tak od nowego praco
dawcy, jak i umiejętności negocja
cyjnych związków zaw odowych.
Jest zatem pakiet spraw socjalnych czymś innym niż układy zbiorowe pracy, bo dotyczy tylko pewnego wycinka zagadnień (choć bardzo istotnych) regulujących stosunki pomiędzy pracodawcą a pracowni
kami. M ożna też um ieścić w tej umowie inne zagadnienia takie, jak:
• udział pracowników w zarządza
niu;
• dodatkowe uprawnienia wynika- jące zZ FŚS.
Pakiet spraw pracow niczych i socjalnych może zawierać następu
jące rozdziały:
• wstęp;
• gwarancj e zatrudnieni a;
• wynagrodzenie;
• dodatkowe świadczenia socjalne;
• udział pracowników w zarządza
niu;
• związki zawodowe a pracodaw
ca;
• postanowienia końcowe.
We wstępie pakietu socjalnego określa się strony umowy. Są nimi inwestor oraz związki zawodowe;
formułuje się cele inwestora związane z pryw atyzacją zakładu oraz (co najważniejsze), których pracow ni
ków dotyczy ten pakiet (wszystkich czy też tylko tych, którzy mają umo
wę na czas nie określony). Powinno się we wstępie podkreślić (w sto
sownym paragrafie), iż pakiet soc
jalny jest integralną częścią umowy zakupu i posiada moc prawną, jak każde inne postanowienie umowy.
Zasadniczy rozdział "gwarancje zatrudnienia" pow inien zawierać gwarancję zatrudnienia (na 2-4 lata) dla pracowników zatrudnionych na czas nie określony. Osobny paragraf pow inien dotyczyć pracow ników zatrudnionych na czas określony oraz tych, którzy dobrowolnie rozwiązują umowę o pracę z nowym pracodaw
cą. N ależałoby też zadbać o to, by zagw arantow ać, iż p odstaw ow ą fonną zatrudnienia będzie umowa na czas nie określony. W innym para
grafie powinno się natomiast zagwa
rantować, że w przypadku tworzenia nowych miejsc pracy, inwestor bę
dzie zatrudniał w pierwszej kolej
ności pracowników zakładu czy też preferow ał lokalny rynek pracy.
Osobny paragraf - to gwarancja po
noszenia przez inwestora (w całości lub części) kosztów szkoleń, prze
szkolenia, kursów podyplomowych p ra c o w n ik ó w a z w ią z a n y c h z restrukturyzacją zakładu pracy.
Drugi zasadniczy rozdział to "wy
nagrodzenia". W poszczególnych paragrafach należy zagwarantować pracownikom:
■ podwyżki płac, najczęściej doko
n y w a n e są w d n iu zak u p u większościowego pakietu akcji, ale też należy zadbać o gwarancje podwyżek np. 2 razy w roku;
• coroczne nagrody;
• nagrody jubileuszow e, to po
winno się określić ich wysokość (w procentach);
• w y so k o ść o d p raw ren to w o - emerytalnych;
• nagrody i ich w ysokość (np.
nagrody branżowe "Barbórka");
• wysokość premii czy dodatków za pracę w porze nocnej.
O czywiście wymienione wyżej elementy poza podwyżkami płac nie m uszą być umieszczone w pakiecie socjalnym, jeżeli w zakładzie pracy istnieje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, który reguluje te zagadnienia.
R ozdział dotyczący świadczeń socjalnych. Pew nym nieporozu
m ieniem wydaje się zapis w tym rozdziale, że inwestor zobowiązuje się do tw orzenia lub utrzym ania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Nieporozumieniem, bo taki obow iązek ciąży na każdym pracodaw cy zgodnie z ustaw ą o ZFSS z 1994 r., z późn. zmianami.
Natom iast powinno się umieścić w tym rozdziale gwarancje dodatko
wych świadczeń, jak, np. ponoszenie przez inwestora kosztów zarządzania i utrzymania mieszkań zakładowych, utrzym ania na dotychczasow ych zasadach funkcjonowania pracowni
czych kas zapomogowo-pożyczko
wych itp.
W pakiecie socjalnym musi być rozdział dotyczący udziału pracow
ników w zarządzaniu. Powinien on gw arantow ać p rzed staw icielo m p raco w n ik ó w u d ział w R adzie Nadzorczej, np. w ilości nie mniejszej niż 1/3 składu osobowego Rady: a także określać kw estie dotyczące akcji pracowniczych.
Rozdział regulujący stosunki po
między nowym pracodawcą a zwią
zkami zaw odow ym i powinien za
wierać m.in. gw arancję spotkań z R adą N adzorczą ze związkami za
wodowymi na ich wniosek w terminie
s » )M &
np. nie przekraczającym 30 dni;
przekazanie związkom zawodowym in fo rm a c ji na te m a t s y tu a c ji ekonomiczno-finansowej firmy.
Ostatni rozdział to "postanowienia końcowe". W poszczególnych para
grafach należy określić m.in.:
• na jaki czas zostaje zawarty ten układ;
• że wszelkie zm iany do pakietu wprowadza się na piśmie w fomiie uzgodnionego aneksu;
• na terenie zakładu pracy obowią-
Drugi rodzaj postaw y niezde
cydowania to nieumiejętność wybo
ru jednej z kilku m ożliwości i brak konsekwencji w realizow aniu w y
branej (po wielu trudach) możliwo
ści. Cechą tego rodzaju postawy będzie właśnie brak jasności, przej
rzystości w podejmowaniu i zarazem zmienianych decyzjach. Powoduj eto niepotrzebne przedłużanie, przecią
ganie rozmów, negocjacji, a także zmęczenie, zniechęcenie czy wręcz dezorganizację komisji zakładowej, zespołu negocjacyjnego zw iązko
wców. Szczególnie, gdy dotyczy to regulaminów wynagradzania, pre
miowania itp.
Tego rodzaju postawy nie wolno jednak mylić z poszanowaniem naj
lepszego rozw iązania, bo w tym przypadku, jeśli zostanie dokonany wybór, to jest konsekwentnie realizo
wany
Można, jak sądzę, zauw ażyć w tym artykule, jak dezorganizująca pracę i obniżająca skuteczność dzia
łań organizacji związkowej jest nie
zdecydowana postawa przew odni
czącego KZ.
Elżbieta Hanusz
żuje język polski (jeśli oczywiście inwestor jest zagraniczny);
• strony zobowiązuj ą się do coro
cznej analizy realizacji postano
wień zawartych w pakiecie.
To ile korzystnych dla pracow ników postanowień (gwarancji) uda się zawrzeć w pakiecie spraw soc
jalnych zależy od nowego praco
dawcy, sytuacji ekonomicznej zakła
du i oczywiście umiejętności nego
cjacyjnych związków zawodowych.
Pewnym niebezpieczeństwem jest,
Oczywiście sprawa znalazła się na w o k a n d z ie s ą d o w e j. Tam p raco d aw ca skłonny był naw et przedstawiać argum ent z którego wynikało, że przyczyną zwolnienia przew odniczącego był kryzys na dalekim w schodzie pow odujący konieczność ograniczenia produkcji.
Poza tym argument, że stosunek p ra c y p rz e w o d n ic z ą c e g o je s t szczególnie chroniony z racji pełnienia funkcji przewodniczącego związku zawodowego był przez pracodawcę zbijany w ten sposób, iż pracownik zdawał sobie sprawę z możliwości z w o ln ie n ia (p o d c z a s g d y w rzeczyw istości firm a planow ała pow iększyć zatrudnienie) w ięc na pewno założył związek zawodowy w celu ochrony własnej osoby.
Każdy argument stawał się dobry zwłaszcza, że działająca kom isja zakładowa zaczęła się dopominać o obow iązujące w zakładzie pracy regulacje płacowe, fundusz socjalny.
Dla pracodawców oznaczało to przekroczenie wszelkich dopuszczal
nych granic, zwłaszcza, że uznawali takie roszczenia za niem ożliwe w zakładzie stanowiącym ich prywatną własność.
Rozpoczęli więc szeroko zakro
jo n ą akcję wymuszania na pracow
nikach oświadczeń o wypisywaniu się z organizacji związkowej pod groźb ą zw olnienia. Technicznie
moim zdaniem, umieszczenie w pa
kiecie socjalnym tematów oczywis
tych, jak choćby tworzenie ZFŚS lub spraw związanych z bhp (np. zobo
wiązanie inwestora do utrzymywania SIP). Te zobowiązania zobowiązują k ażd e g o p ra c o d a w c ę , bow iem w ynikają one bądź z konkretnych ustaw bądź z kodeksu pracy. Tematy oczywiście m ogą "rozmyć obraz" i sprawy najistotniejsze (zatrudnienie, wynagrodzenie) nie osiągną pożąda
nego poziomu.
w yglądało to mniej więcej tak:
p r a c o w n ik b y ł w o ła n y na przysłow iow y dywanik do szefa, który wygłaszał monolog o sytuacji zakładu, o tym, że jego stosunek do z w ią z k ó w z a w o d o w y c h je s t lekceważący (publikacja ta nie ma na celu propagowania słów wulgarnych jakimi w rzeczywistości posługiwał się p ra c o d a w c a ) po czy m p ad a ło pytanie o działalność danej osoby w związkach zawodowych oraz czy ma ona zam iar dalej pracować w tym miejscu. Padała sugestia" może nie Solidarność tylko OPZZ". Gdzieś w tle pojawiały się również elementy konkretny cli gróźb.
Efektem tego było skierowanie do prokuratury zaw iadom ienia o popełnieniu przestępstwa w wyniku którego szefowie firmy najprawdo
podobniej zostaną postawieni w stan oskarżenia.
W dość krótkim czasie nasz prze
wodniczący uzyskał korzystny dla siebie w yrok Sądu, który po pew nych komplikacjach ze strony spółki w końcu się uprawomocnił, tak, że w efekcie powrócił on do pracy. Jego kłopoty jednak się nie skończyły, albowiem nagle okazało się, że jego wynagrodzenie jest niższe niż zazwy
czaj, a to z pow odu braku premii uznaniowej.
dalszy ciąg str. 9
Elżbieta Hanusz
Szczególna ochrona stosunku pracy
wynikająca z ustawy o związkach zawodowych - w praktyce
dalszy ciąg ze str. 2
Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność"
przy Furnel S.A. w Elblągu ul. P ila w s k a 1, wraz z Zarządem Spółki Furnel S.A. o d d z ia ł w E lb ląg u , uprzejmie zaprasza do skorzystania z wyjątkowo
atrakcyjnej oferty obniżki cen mebli.
Firma oferuje meble biurowe i pokojowe w trzech zestawach kolorystycznych, po cenach
obniżonych od 30 dc- 60 %.
Wszystkie oferowane meble są meblami pełnowartościowymi.
Nasza propozycja obowiązuje tyiko do momentu wyczerpania zapasów magazynowych.
Sklep przyfabryczny Elbląg ul. P ila w s k a 1
Zapraszamy
do skorzystania z naszej oferty.
Jesteśmy Zakładem Pracy Chronionej który posiada Sklep przyfabryczny: Malbork ul. W esterp latte 10 możliwość udzielania ulgi na Państwowy Fundusz Dział zbytu: Elbląg ul. Warszawska 54/62 Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w oparciu o ustawę Zapraszamy do zrobienia u nas
(Dz. u. Nr 46 poz. 201 oraz Dz. u. Nr 88/91 poz. 401). atrakcyjnych zakupów.
Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" przy Spółdzielni Pracy Przemysłu Skórzanego "P lastyk" w Elblągu przy ul. Królewieckiej 195
serdecznie zaprasza wraz z Zarządem Spółdzielni do zakupów naszych wyrobów po cenach promocyjnych.
Oferujemy bogaty zestaw
teczek, neseserów , b iw u aró w o różnej kolorystyce i rozm iarach po cenach prom ocyjnych obniżonych o 40 - 50 %.
Wszystkie wyroby są pełnowartościowe.
Nasza propozycja obowiązuje do czasu wyczerpania zapasów magazynowych.
Zakupów prosimy dokonywać w sklepie firmowym
w Elblągu przy ul. Królewieckiej 195
Zapraszamy
do skorzystania z tej promocji i zakupu naszych wyrobów.
Spółdzielnia Pracy Przemysłu Skórzanego "Plastyk" w Elblągu
wydzierżawi lub sprzeda budynek produkcyjny z zapleczem so cja ln o -b yto w ym o ogólnej powierzchni użytkowej 6.338 m2,
w tym 4 hale produkcyjne o pow. 870 m2 każda z prawem własności gruntu.
Bliższe informacje można uzyskać pod tel. (055) 234-16-83 lub 0602-156-705
Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność38
przy Spółdzielni Inwalidów "ELSIN"
w Elblągu uS. W arszaw ska 54/62, wraz z Zarządem S półdzielni.
zaprasza do kupna:
wyrobów pędzlarskich, szczotkarskich, szczotek technicznych, włókna PCV,
wyrobów z tworzyw sztucznych, wtórnika polipropylenu i w yrobów
drewnianych.
as śśS*-»ssiii
8
Regulamin premiowania
Regulamin premiowania jest częścią zakładowego systemu wynagradzania, może też być częścią ZUZP. Jakie rozdziały powinien zawierać regulamin premiowania?
R ozdział I - Podstaw a prawna.
Określa się w tym rozdziale, jakie akty prawne państwowe oraz jakie prawo w ew nątrzzakładow e decy
dują o istnieniu premii w zakładzie pracy.
Rozdział II - to wyjaśnienia. Kto jest pracodawcą, jakich pracow ni
ków b ę d z ie d o ty c z y ć p re m ia (wszystkich czy np. tylko zatrudnio
nych na czas nie określony). Nie należy natomiast uzależniać otrzymy
wania premii przez pracow nika od stażu pracy (np. po 3 m iesiącach), bo od tego jest dodatek stażowy. W innym artykule określa się kto jest obowiązany do składania wniosków o prem ię i w jakim term inie jest wypłacana premia (razem z poborami czy też w innym terminie).
R ozdział III - Postanow ienia ogólne. W tym rozdziale powinna być określona maksymalna i minimalna wysokość premii; procent funduszu płac, z którego tw orzony je st tzw.
fundusz premii z puli pracodawcy.
Jeżeli przełożony wnioskuje o obni
żenie lub pozbawienie pracownika premii, to pow inien zaw iadom ić zainteresowanego na piśmie z poda
niem przyczyn w raz z podaniem terminu odwołania się. I to powinno znaleźć odbicie w poszczególnych artykułach. W innych artykułach tego rozdziału musi być wyraźnie okre
ślone, w jakich przypadkach pra
cownikowi przysługuje prawo do premii, a kiedy ta premia nie przysłu
guje.
Rozdział IV - dotyczy szczegó
łowych zasad naliczania premii, czyli za co konkretnie pracow nik otrzy
muje premię. W jakich przypadkach prem ia indyw idualna m oże być powiększona z tzw. puli dyrektora, prezesa. Inny artykuł powinien okreś
lać co się dzieje z premią, w przypa
dku, gdy pracownik jej nie otrzymał
lub otrzymał w niepełnej wysokości.
Czy ta premia "przechodzi" na rzecz innych pracowników czy zwiększa tzw. pulę dyrektorską.
Przy określeniu szczegółowych zasad przyznawania premii, należy pamiętać o tym, aby oddzielić owe zasady od zakresu czynności i obo
wiązków pracowników, za które otrzymują comiesięczne stałe wyna
grodzenie. Dla przykładu: dotrzyma
nie terminów, wykonywanie plano
wych zadań w zakresie rzeczowym, przestrzeganie dyscypliny pracy, przestrzeganie przepisów bhp i ppoż., czy utrzymywanie obiektów i urządzeń w stałej spraw ności to przecież nic innego, jak właśnie część zakresu czynności i obowiązków dla poszczególnych pracow ników w danym zakładzie pracy.
Innym niebezpieczeństw em są zbyt ogólnikowe określenia zasad naliczania premii. Bo co to znaczy np.
w y różn iająca aktyw na postaw a zaw odow a i społeczna, popraw na organizacja pracy, racjonalizacja i wynalazczość (najednym stanowisku pracy jest to możliwe, a na innym - nie. Dla tych celów powinna być właśnie tzw. pula dyrektorska).
Natomiast powinno się uwzględ
nić w tych szczegółowych zasadach takie czynniki, jak np.:
• dodatkow e ob ciążen ia p racą (zastępstwa);
• własne inicjatywy związane z w p ro w ad zen iem u lepszeń w pracy;
• udział w szkoleniach zaw odo
wych;
• wykonywanie zadań ponadpla
nowych wynikających z aktual
nych potrzeb zakładu itp.
Ostatni rozdział V- to posta
nowienia (uzgodnienia) końcowe. W poszczególnych artykułach określa się m.in., że wszelkie zmiany w regu
laminie m ogą być wyłącznie wpro
wadzane aneksem po uzgodnieniu ze związkami zawodowymi.
Przy tworzeniu regulaminu pre
miowania trzeba pamiętać o tym, że musi być dostosowany w tej części szczegółowej do konkretnego zakła
du pracy.
Elżbieta Hanusz
Szczególna ochrona
■;;v '
wynikająca z ustawy o związkach zawodowych
- w praktyce
dalszy ciąg ze str. 7
Pracodawca w tym czasie kilka
krotnie daw ał wyraz braku woli współpracy z kom isją zakładow ą - żeby tylko wspomnieć problem fun
duszu socjalnego czy regulaminu wy
nagradzania. Ponadto cały zakład zaczął szykować się do mającej nas
tąpić restrukturyzacji. M iała ona wyglądać następująco: pracownicy rozw iązują z własnej inicjatywy um ow ę o pracę, rejestrują działal
ność gospodarczą i w miejsce sto
sunku pracy już z odrębnymi firmami zostają zawarte umowy zlecenia. Z opornymi, którzy na to nie wyrazili zgody umowy o pracę miały być roz
wiązywane w trybie zmian organiza
cyjnych.
W spomniany wyżej przewodni
czący, który ju ż powrócił do pracy przedstawiał pracownikom konse
kwencje wynikające z takiej decyzji.
Przypuszczam, że wspomniał choćby o tym, że umowa zlecenia nie przewi
duje urlopów, funduszu socjalnego, zwolnień lekarskich, 8 godzinnego dnia pracy i kilku jeszcze innych ele
mentów. Dysponował on też ogól
nym wzorem pozwu, który miał być wykorzystany przez pracowników
dalszy ciąg str. 12
A a i i c
Gdzie nasze miejsce ...
Coraz głośniej słyszy się, iż Elblążanie nie pogodzili się z przyłączenia ich do województwa warm ińsko-m azurskiego. Uważają, że to co nastąpiło jest najgorszym z możliwych. Dzielenie Żuław, odebranie dostępu do Zalew u W iśla
nego, a przez to do Morza Bałtyckiego nie było chyba szczęśliwym rozwiązaniem. Podział na dwie części terenów dawnego województwa nie został odebrany pozytywnie. Nikt tak naprawdę na tym nie zyskał. U jaw niły się przy tym antagonizmy, które do tej pory nie były tak widoczne. D rugie co do w ielkości m iasto
"Warmii" zostało potraktowane w opinii miesz
kańców przez władze województwa jako "dojna krowa" nie zaś jak partner. Perspektywy są tylko perspektywami, lecz gdy za oknem widoczne jest największe w kraju bezrobocie to inaczej patrzy się na to co robią władze. Społeczeństwo było za zmianami, ale nie takimi które przewrócą świat do góry nogami. N igdy Elbląg nie był związany z Olsztynem. Toczył niegdyś wojny z Gdańskiem - był w pewnym okresie pierwszym portem morskim Rzeczpospolitej. Ale to było kiedyś, dziś elblążanie ch cą do Pom orza.
Wszelkie mapki tworzone przed powstaniem nowych w ojew ództw wskazywały, iż Elbląg zn ajd z ie się w g ra n ic a c h w o je w ó d z tw a Pomorskiego, dlatego m.in. nie było protestów.
A dzisiaj, tylko popatrzm y...
27 w rześnia br., z inicjatyw y przew odni
czącego Rady Regionalnej AWS w Elblągu M irosława Kozłowskiego, została zorganizo
wana konferencja nt. "Szanse rozwoju Regionu Elbląskiego w kontekście nowego podziału administracyjnego kraju". N a spotkanie do bi
blioteki miejskiej w Elblągu przybyło wiele zaproszonych osób. W ykład nt. przyszłości Elbląga i regionu wygłosił znany urbanista prof.
Jerzy Kołodziejski z Politechniki Gdańskiej.
Powiedział on m.in., że niezbędne jest określenie rzeczywistych szans i m ożliw ości rozw oju regionu elbląskiego. Dopiero na tym tle można się zastanawiać, w jakiej strukturze powinien się on znaleźć. Nie należy nadmiernie ekscytować
się podziałem adm inistracyjnym kraju jako celem samym w sobie. Trzeba określić lalka rzeczy. Rzeczywiste szanse rozwoju Elbląga i całego regionu w realnych uw arunkow aniach krajowych, europejskich i makroregionalnych nie zmieniły się.
Zmieniły się jednak możliwości wykorzystania tych szans...
Strategia rozwoju Elbląga nie zostanie opracowana w woje
wództwie warmińsko-mazurskim, bo całe to województwo, ma zupełnie inny charakter, niż region elbląski i inne cele stawiane przed sobą... Elbląg zawsze ciążył w kierunku G dańska...
10 października br. odbyły się zorganizowane przez Zarząd Miasta konsultacje społeczne ws. przyszłości Elbląga i regionu.
Tylko mieszkańcy miasta mieli wypowiedzieć się do którego chcąnależeć województwa. Wyniki przeszły oczekiwania. 44,7
% obywateli wzięło udział w konsultacji, co jest wręcz wynikiem niespotykanym od lat. Za przyłączeniem do województwa pomorskiego głosowało 98,7 %. Więc znamy już zdanie opinii publicznej. N ie m ożna jej lekceważyć. Co dalej. O tym zadecyduje Sejm i miejmy nadzieję, że po naszej myśli.
Jan Brzozecki
Oddaj swój głos
za Di7vszłościa
Elbląga
GDAŃSK
10
... weź udział w konsultacjach społecznych!
KARTA
do twiikrfttw ffwtotttnycfe lamutUwych ocfcwote} Uwii w f JWckju
tmmi
Czy jesteś za przynależnością miasfa Bbiqga daWojowództwa Pomorskiego
TAK NIE□
s ts m ś i
Ślad pamięci
"Umarłych życie dotąd trwa dokąd pamięcią się im płaci"
10 października 1999 r., w sie
dzibie Podregionu Braniewskiego NSZZ "Solidarność", który był gos
podarzem spotkania, miała miejsce niecodzienna uroczystość. O go
dzinie 12 odbyła się uroczysta Msza Św., następnie złożono kw iaty na grobie M ariana Sobieskiego, p o czym odsłonięto tablicę pamiątkową i poświęcono salę konferencyjną w siedzibie Podregionu nadając jej imię Mariana Sobieskiego którego piątą rocznicę śmierci obchodzono w tym roku. Na uroczystość przybyli: człon
kowie Zarządu Regionu, Regionalnej Komisji Rewizyjnej, przewodniczący KZ Podregionu, senator Tadeusz Kopacz, rodzina M ariana Sobies
kiego, przedstawiciele Zarządu Mia
sta Braniewa, dawni współpracow
nicy zarówno ze Związku jak i Urzę
du Miasta. O dw iedził nas także, zaprzyjaźniony z braniewską "Soli
darnością" o. Franciszek Włodyka - vice rektor Klasztoru oo. Redempto
rystów.
Poniżej publikujemy słowa w y
powiedziane na tej uroczystości przez przewodniczącego Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" M irosław a Kozłowskiego i senatora Tadeusza Kopacza.
Szanowni zebrani!
Czas i miejsce tego spotkania jest szczególny z dwóch powodów. Po pierwsze - osoba naszego kolegi M ariana Sobieskiego, po drugie - d ro g a , ja k a w s p ó ln ie z n am i przeszedł. To, że odszedł tak nagle, jest dla nas wszystkich bolesną stratą, która rodzi refleksję nad sensem życia. Zadajemy sobie sakramentalne pytanie - czy warto żyć tak intensyw
nie, czy może powinniśmy zwolnić kroku, rozejrzeć się wokół i spojrzeć
Wisława Szym borska
na ludzi, na przyjaciół i wrogów, na ludzi ubogich i chorych, na sw oją rodzinę, na siebie samego. Jacy jesteśmy, czego od siebie oczekuje
my, co tutaj robimy, czy w pogoni za potrzebną do życia złotów ką nie tracimy tego, co najcenniejsze - sen
su naszego życia. Żyjemy po to, aby dać świadectwo miłości bliźniego.
Nasz kolega i przyjaciel Marian Sobieski pozostaje w mojej pamięci takim właśnie człowiekiem - po zbawionym egoizmu, szczery, odda
ny, bezinteresowny, pełen dobroci i ciepła. Swoje życie wkomponował w życie wielu z nas. Sw oją p asją działania potrafił dzielić się z innymi.
Tu, w Braniewie, tworzył "Solidar
ność" u początku jej istnienia. W trudnym okresie stanu wojennego trw ał przy niej i pielęgnow ał ją w sercu swoim. Odważny, oddany idei wolnej niepodległej Polski. Pełnił rozliczne funkcje: był Przew odni
czącym Komisji Zakładowej NSZZ
"Solidarność" Zakładu Rolnego w Młotecznie, Przewodniczącym Pod
regionu Braniewskiego od początku jego istnienia, członkiem Zarządu Regionu i Prezydium "Solidarności"
w Elblągu w latach 1989-92, Prze
w o d n ic z ą c y m R ad y M ia sta w Braniewie i kandydatem elbląskiej
"Solidarności" w wyborach parla
mentarnych 1993 roku. Jakby tego było mało, aktywnie wspierał swoim działaniem O chotniczą Straż Po
żarną, potrafił również znaleźć czas na rozwijanie swojego hobby - był licencjonowanym krótkofalowcem.
Dla wielu z nas skromny kolega, p rz y ja c ie l. D la ro d z in y - ktoś najbliższy - syn, mąż, ojciec, cichy b o h a te r d n ia p o w s z e d n ie g o . Odszedł od nas zbyt wcześnie, lecz w sercach i umysłach pozostanie na zawsze. Niech odsłonięcie tej tablicy pam iątkowej będzie w yrazem na
szego szacunku.
Cześć Jego pamięci.
M irosław Kozłowski
Szanowni Państwo, drodzy Przyjaciele,
Swoje wystąpienie chciałbym rozpocząć od słów naszej noblistki Wisławy Szymborskiej: "Umarłych życie dotąd trwa dokąd pamięcią się im płaci". N iech będzie to myśl przewodnia dzisiejszej uroczystości, poświęconej pamięci M ariana So
bieskiego z okazji piątej rocznicy Jego śmierci i nazwania Jego imie
niem sali konferencyjnej w siedzibie D elegatury Z arządu Regionu w Braniewie.
Marian był moim kolegą, przyja-
ciąg dalszy str. 12