• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 65 (1825)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 65 (1825)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

N - 6 5 .

MONITOR WARSZAWSKI.

--- —iriiniwar— --- ---

W W A R S Z A W I E D N I A 30. M A IA 1825. R O K U W P O N IE D Z IA Ł E K ..

D o s t r z e ż e n i a m e t e o r o l o g i c z n e w W a r s z a w i e .

D nia a8 Maia

Z ran a . . . Pop ołu d n iu . W ie czorem .

Ciepłomierz R. B a r o m e tr . I V i a t r. S ta n Nieba.

S to p n i ciepła . —f— 13 S t o p n i ciepła . - f20 S to p n i ciepła 7

C ali 3 7 liniy 5,o

- 4.6

„ _ 8,8

P o łu d n io w o - w s c h o d n i P o łu d n i o w y P o łu d n io w o - w s c h o d n i P o łu d n i o w o - z a c h o d n i

C h m u rn o . N ie p ew n o . X i ę z y c .

29

Z ran a . * P o p o łu d n iu . W ie czorem .

Sto p n i ciepła . 3 Stop n i ciepła . - | - i5 Stop n i ciepta . 8

Cali a7 lin iy 1 0 ,6 , , ‘ «.3

„ — 1 1 . 6

Z ach o d n i P o łu d n io w o - z a c h o d n i P o łu d n io w y P o łu d n io w o - z a c h o d n i Połu d n io w o - z a c h o d n i

Słońce . Słońce . X ię z y c .

S E Y M K R Ó L E S T W A P O L SK IE G O . P o s i e d z e n i e d n i a 2 5 . M a i a.

w Izb ie S e n a to rsk ie j.

N a posiedzeniu dnia te g o w n ie sio n y b y ł do Senatu przez Radę Stanu o d d z ia ł dru­

gi księgi l s z e y proiektu K o d e x u C y w iln e ­ go Królestwa P o l s k i e g o , z ł o ż o n y z t y t u ­ łó w następujących:

T y t u ł 4 t y o Aktach Stapu C y w iln e g o . T y t u ł 5 ty o M ałżeństw ie.

T y t u ł 6ty o N ie w aż n o śc i m ałżeństw a , o rozw iązaniu m a łż e ń stw a praw nie zawarte- ' g o i r o z łą c z en iu co do s t o łu i ł o z a , t u ­

d zież o skutkach c y w iln y c h z tąd w y p ł y - waiących.

T y t u ł y te w iększością g ło s ó w 24 prze­

c iw k o 13 w Senacie przyięte z ostały, w I z b i e P o s e l s k i e'y.

D y s k u s s y a nad proiektem do prawa o ustanow ieniu tow arzystw a z iem sk ie g o k r e ­ d y t o w e g o w K ró lestw ie P o lskieni na p o ­ siedzeniu dnia t e g o w Izbie P o s e l s k i e j u- k o ń c z o n ą została.

T a k Art. 14. proiektu pierwotne'y redak- c y i iako i sani proiekt w iększością g ł o s ó w ośm d z ie sią t sześć przeciw ko dwadzieścia eześć w Izbie Poselskie'y przyiętem i z o ­ s t a ł y .

- O B W IE SZ C Z E N IE R Z Ą D O W E .

U r z ą d M u n ic y p a ln y M ia s ta S to łeczn eg o y y a rsza w y .

Z po w od u zbliżaiącego się terminu poboru o p ł a t y szarwarku i ofiary za ratę drugą r.

Ł. w z y w a K o n tr y b u e n tó w t u t e y sz e y sto li­

cy a b y od dnia 3. następuiącego m iesią­

ca Czerwca z n ale źy tośc ią do E x a k c y i niiey8kie'y podatków skarbow ych z g ła sz a li

> która kazdodziennie, w y ją w s z y Ś w ię ­ ta, od g o d z in y 8. ranney do 1 z p ołudnia, przez całyr miesiąc Czerwiec takow a przyy- roować b ę d z ie , po u p ły n ie n iu bo w ie m te- S ° tern i i n u , ka ry e x e k u c y y n e r o z cią g n ię­

te zostaną.

W W arszaw ie d nia 28. Maia 1825. r.

Radca Sta nu P r e z y d e n t V V o yd a . Sekretarz J e n e r a ln y

G. Jachołkow ski.

- i— a n o m --- -—

W a r s z a w a .

N a y ia ś n ie y s z y Cesarz i K r ó l zaszczy­

c i ć r a c z y ł : Orderem O r ła B ia łe g o JW . H r. B ern sto rff Ministra spi’aw zagrań. K ról.

P r u s k ie g o .— Orderem S g o S ta n is ła w a , k l a s s y l e y JW. .Ancillon R z e c z y w iste g o Radcę Po selstw a N . Króla P ru sk ieg o. — ł^-lasy II. Jp. (}e B iM ow N a c z eln ik a Wy-*

działu w M inisteryum spraw zagranicznych Król. P ruskiego. — K la ssy III. JP. Józela K aczan ow skiego 2 g o Sekretarza K ancella- r y i Sekretariatu Stanu. — K lassy IV. JP.

F ra n c . G ościm skiego Podsekretarza te y że i K a ncellaryi.

— D e k r e te m z d. 29. Marca Hrabia Jan Z a m o y s k i, pracuiący w K a n cellary i Kro- leskie'y Sekretaryatu S t a n u , m ianow any z o s t a ł K a m m e rju n k re m D w oru K ró lestw a P olskiego.

__ D nia w c z o r a y sze g o M a r s z a łe k Izby po se lsk ie y JW. P iw n icki, dawał w salach ratuszow ych św ie tn y bal który N AY IAŚ*

N I E Y S Z Y P A N obecnością swoią za­

szczy cić r a c z y ł. N a balu tem z n ay d o w alo się blisk o 1000 osób.

— Hrabia Czernisznw Je n e r ał Adjutant J.

C. K. M. tudzież Je n er ał Pruski L aroche- S ta rk en fe ls i iego Adiutant B aron K le ist przybyli do f ,T a rsza w y .

— W e L w o w ie ma wy chodzić pism o peri­

o dyczne w ię z y k u p olskim p o d ty tu łe m J u t r z e n k a , pośw ięcone literaturze i p ię k ­ n y m kunsztom .

— Cesarz Jmć Austryacki r a c z y ł iak nay- ła s k a w ie y H rabiem u Macieiowi K ra sick ie ­ m u , c z ło n k o w i Stanów G alicyyski c l i , i m a łż o n c e iego T e ofili z Hr. S ta d n ic k ic h , p o z w o lić , oby dobra sw oie w G allicyi w ob­

wodzie S a no ckim le żące, Dubiecko i S liw n i- cę, puścili na L oteryą. W skutek te go, d o ­

bra r z e c z o n e j , z k tóry ch za Dubiecko 150,000 z ł. r. za Sliw nicę 50,0 00 tukichże z ł. r. sum m y wykupne'y o fia r o w a n o , o de­

grane będą przez L o te r y ą ze 120,296 l o ­ sów po 10 Z ł. r. z ł o ż o n ą , m iędzy które- m i będzie 8,052 losów be zp ła tn y c h które na y m n ie y po 1. D u k ac ie w z ło c ie w y giu-

»4*

__ P is m o p e r y o d y c z n e n ie m ie c k ie p o d t y ­ t u łe m N au kow e doniesienia G ó ttu ig sk ie , ( Gótting. gei. A n z . ) m ów iąc w 53im N rze b. r. o p rz e k ła d zie «Jerozolimy w y z w o lo n e y Piotra Kochanow skiego u wy danym świeżo w W r o c ła w iu u K o r n a , tak się m ię d z y in- nem i wyraża : „ Jest to przyiem neni zjawi­

skiem , że w środku N ie m ie c , gdzie pra­

wie do tonu należy' nieznac Literatury pol- s k i e y , i przez to nią p o g a r d za ć , prze­

cież w n o w sz y c h czasach nie iedno w y ­ borne d z ie ło teg o narodu w yd ru k ow an e zosta ło. N a le ż y do nich i klassyczne t ł u ­ maczenie l a s s a J erozo lim y w y z w o l o n c y , którego autorem iest Sekretarz Króleski P iotr K ochanow ski. T łu m a c z e n ie to w y ­ s z ło przed dw om a w i e k a m i , w czasach , g d y na w ie lk ie y części E uropy, która z p o ­ gardą na literaturę Sarmatów s p o g lą d a ,

ciem na noc sp o cz yw ała. N i e przesadza­

m y , twierdząc że żaden naród euro peyski n ie m oże się tak k la ss y c z n y m p r z e k ła d em J e ro zo lim y p o szczycić. N a w e t p e łn e zalet prace naszego G riesa i S tr e c k fu s ia daleko sto ią niże'y od Piotra K ochanow skiego , k tó ­ r y ż y ł za panowania Zygm unta III.— Prawda, że cljcąc słu sz n o sć oddać naszym tłumaczom»

trzeba tu zważać na przyrodzony d ź w ię k i nad z w yc z ay n ą g ię t k o ś ć ięzy ka p o lskiego.

C ó ż b y się b y ł o nie s t a ło z ty m ięzy kiem >

g d y b y raz obraną drogą b y ł p ostęp ow a ł, i nie c h w y ta ł się nadto tłu m a c z e ń fran*

cuzkich i panegyrików 1 “

Niże'y podpisany ma zaszczyt oznay*

m ić wysokie'y p u b lic z n o ś c i, iż w szelkiego ksz ta łtu i rodzaiu Instrumentów muzy*

cznycli nazw anych E o lim e lo d ik o n , M elo * d ik o r d jo n , M elo d ip a n ta leo n , C h oraljon i O rch estrjon z d okładnością w y k o ń c z o n y c h , przez p o d p is a n e g o , pierw szeg o w y n a la z c y t y c h ż e In str u m e n tów , dostać można za m ie rną cenę. Z g ło sić się o to m ożna do Pana Bucholca Fabrykanta F or te p ian ó w p rzy U lic y Sto Krzyzkie'y-

F . B runner.

— W ciągnie niu 605 L o ter y i lic z b o w e y K rólestw a P o ls k ie g o o d b y te m dnia 30 b.

ni. i r. w y c ią g n ięte z o s t a ły w następuią- c y m porządku N um era 2. 80. 75. 31. 48.

P H Z Y I E C H A L I ( dnia a8 i 1 9 M aja ) X . B ia t o b r i e i k i J a k ó b Oficyuł * W ę g r o w a — Hiigel F r y d e r y k doktor z Berlina — L o b o .n ic r s k i M arcelli Xi<£ze * K an io w a — Potocki Antoni J e ­ nerał 7. O żarow a — To rm as s ó w R adca J . C . M o ­ ści * M in kien — K o ń c z y J ó i e f d r a b i a z W ilna — Bielińska Elżbieta P u łk o w n i k o w a 7. Sochaczewa—*

S y s o ie w P io tr kupiec z K o s s y i — N e y h a r l J w a n Je n e r a ł z D u b n a — W o lo w ic * E ustach y H rabia z D z ia ly n ia — B r a n i F r a n c is z e k D oktor z K onina

W Y J E C H A L I f dniu 28 i a y M aja ) Batuszow Adiutant do Lipska — Miciels ki Sta.

nislaw H rab ia do P o z n a n i a — W il czkow ski J a n P r o k u r a t o r do Lublina — G ó r sk a J a d w ig a P u ł ­ kow nikow a do K o r y t o w a — X . Marciszcw sk i A u ­ gu st Biskup do S e y n o w — Załuski L u d w ik Hra.

do W o d y w i — Ciecierski D om in ik marszałek do B ia łe gostoku — le r c h o w G a b r y e l koilsyłiarz J . C . Mości do W ód.

1 Sztok/mtuiu 11 Maia

P o k a z a ło się tu w ielu bankrutów p o m ię d z y c y w ilu em i i w o y s k o w e m i urzę*

dnikatni. Z ie d n ey strony przepych i zby*

t e k , z drugiey lichwiarskie s p e k u la c y e , które tu d o s z ły do n a y w y ż s z e g o stopnia, te g o p o w ię k sz e y części pow odem .

__ Od rozp oc z ę cia że glu gi w y s z ło z tąd za granicę 37,000 szyffuntów żelaza.

( L . d. B .) , __ P o d ł u g urzędow ego spisu u r o d z iło się w z e s z ły m roku w o d d a lo n y m Wero*«

(2)

302 landzkim pow iecie 5936 d z ie c i, z k tóry ch

455 niepraw ego ł o ż a ; um ar ło 3021 o s ó b , p o m ię d zy niem i 7 s a m o b ó jc ó w . Zaślubio­

no par 1459; le c z z a ledw ie się swoim o- czom w i e r z y , c z y t a i ą c , że zn to nastąpiło 890 ro zw odów ', a miasto Christinehamm w id z ia ło dwa r azy tyle r o zw o d ó w iak ślu­

bów ! Okaznie to istotnie wkradnięcie się zepsucia w naszą o gólną m o r a ln o ś ć , k tó­

re , w w id o c z n e y sprzeczności z n ie w in n o ­ ścią i prostotą naszego ludu od t y lu w ie ­ k ó w d ośw ia d c z a n ą , zagraża w'szyrstkim p r y ­ w atnym i n arodow ym stosunkom , i w zbu­

dza powszechną zgrozę , w ludziach którzy się nad skutkami zastanowić umieią.

— P. F a z q u e s , sprawuiący tli d otychcza­

so w o interessa Króla Jm ci h isz p a ń sk ie g o , przeznaczony na Sekretarza Poselstw a do W iednia , o lr z y m a ł w podarunku przy sw'o- im odieździe od Króla Jmć piękną z ło t ą tabakierkę z cyfrą M onarchy w ysadzaną brylantami. ( L . d. B . )

■i B erlina 22 Maia

— D nia 21. b. m. o d b y ł się uroczyście w K róleskim zamku obrząd zaślubin J, K.

Mości X ię ż n ic z k i L u d w ik i, córki J. K. M., z J. K. M. X ię c ie m F r y d e ry k ie m N id e r ­ landzkim.

— B a w ią cy dotąd w H alli dway C hińczycy , u4sseng i ^ 4ho, k t ó r y m , w skutek p od a ­ n e j przez nich do Króla Jmć p r ó ź b y , i w m oc n a y w j ższego gab in e to w e go reskryptu, Superintendent T iem ann d a w a ł przez 10 m ies ięc y naukę c h r ze śc ia ń sk ą , przyięli chrzest świę ty i kom m unią w K o ściele Św ię te g o Jerzego w uroczystość W n ie ­ bow stąpienia P a ń s k i e g o ; t o w a r z y s z y ło im lic z n e grono w ładz duchow nych i św iec ­ kich. Król Jmć r a c z y ł trzym ać do chrztu starszego A n se n g , Jego zaś K. M. X ią ż e W ilh e lm , brat Króla Jmci, m ło d s z e g o , slh o .

_ _ _ _ _ _ (

g.b . j

ł Kurltrufic 18 M a ja

— J. K. M. W ie lk i X i ą ż e Badeńiki na- stępuiącą m ow ą za m k n ą ł teg or oc z n e z gr o ­ m adzenie stanów.

„ M o ś c i P an o w ie i w ielce nam mili P r z y i a c i e l e !

,, U czucia radości iakiemi przeięty b y ­ ł e m p rzy otwarciu zgromadzenia W aszego przed kilką m ie s ią c a m i, nie z o s t a ły by- naymnie'y zawiedzione. Skutek o d p o w ie ­ d z ia ł m em u oczekiw aniu . Ufność z iaką sta n ąłem wśród te g o z gr om ad z en ia, w y ­ n agrodziliście otw a r to śc ią , a przez to o d ­ daliście sprawiedliwość należną u s iło w a ­ n io m moim o pom y ślność W. X ię s t w a .“

„ Z a s t a n o w iliś c ie się z n a jw ię k s z ą g o r ­ liw o ś c ią nad proiektam i rozwadze waszey p o d d a n e m i , z g łę b ia liś cie ie d o state cz n ie, i roztrząsaliście publicznie z um iarkow a­

niem i godnością. Z szczerą oświadczam r a d o ś c ią , iż cok olw iek wam podane b y ł o , uznaliście to za skutek dobrych c e l ó w , a przeto sum iennie przyjęliście w szystko i w ie r n ie , za co w dzięczność o y c z y z n y p o ­ z y s k a c ie . “

„ W racaycie teraz do zagród waszych , przeięci zaspokaiaiącem wewnętrzne'm p r z e św ia d c z e n ie m , żeście w ło ż o n e g o na was d o p e łn ili obow iązku. R ozkrzew iaycie w s z ę d z ie te u c z u c ia , którem i was o ż y w io ­

n y c h w idziałem . U trzym uycie i utw ier­

d z a j c i e ufność w s p r a w ie d liw o ś c i; umiar­

k o w a n ie i stałość r z ą d u ; a ieżfcli wypadki o g ó ln e i nam w sw yc h skutkach do leg li- w e m i są i e s z c z e , zw r ó ć m y o c z y ku szczę- f liw s z e y p r z y s z ł o ś c i , którą Opatrzność nam z w ia lt u ie .“

* W iednia 20 Maja

Gazeta M edyolańska z diiia 11. Maia z a ­ wiera opis u ro czystego wjazdu Cesarstwa JJmć. do s to licy Lom bardyi. D nia 10. b.

m. o godzinie 5 po p o ł u d n i u , huk d z iał o z n a y m i ł p r z y b y c ie N a y ia ś n ie y s j y c h C e­

sarstwa JJm ć., tudzież J. C. W W , Ar- c y - X ię c ia F ra n ciszk a Karola i m a łż o n ­ ki ieg o A r c y - Xiężne'y Z o f ii, do Lorettu

wjazd w n is tę p u ią c y m por/,ą Iku nastą­

p i ł : naprzód o d d z ia ł K a w a le r y i, nastę­

pnie służba dworska i Officerowie przy-j boczni J. C. M. W ic e k r ó la , daley k o n ­ n o dwunastu Szam belanów , s z e śc io k o n n y | p o w ó z z Ochmistrzami J. C. W W . A r-i c y V X ią ż ą t Franciszka K a r o la , i R a in e r a , sz e śc io k on n y p o w ó z w k tóry m się znay- dowali J. C. W W . A r c y - X ią żę ta F ran­

ciszek K a ro l i R a in e r , za k tóry m po stę­

p o w a ł p o w ó z o ś m io k o n n y w którym obo- ie Cesarstwo JJm ć., a za nim sześciokori-j n y pow óz w którym A r c y - X i ę ż n e Zofia i 1 Elżbieta s i e d z i a ł y , za temi dopiero dwór Cesarski w pięciu sz eściokonnych p o w o ­ zach ; o d d z ia ł Kaw aleryi z a m y k a ł ca łą pa*

r;*lę.

Jego Cesarzowiczowska Mość K a r d y n a ł , A rcybiskup, na czele duchowieństwa i d y ­ gnitarzy p a ń stw a , p r z y y m o w a ł Cesarstwo JJmć p rzy drzwiach k o ś c io ła katedralne­

g o , w k tórym wśród dw om a szeregami ustawionych grenadyerów Cesarstwo p o s t ę ­ powali do p r c s b y te r y u m , gdzie na p r z y ­ go to w a n y m tronie zaięli mieysca , A r c y - X iążęta zaś i A r c y - X ię ż n ic z k i zasiadły na k rzesłach z poręczami , dygnitarze p a ń ­ stwa dale'y na kościele na krzesłach bez poręczy. W tedy X ią ż ę k a r d y n a ł A r c y b i­

skup z a in t o n o w a ł himn S. A m brożego , a po skończonych z w yczaynycli modlitwach, c a ły orszak w przepisanym porządku udał się do pałacu k ró lesk ieg o. Cesarstwo JJmć zaraz po p r zy b y ciu do pałacu w y stą ­ p ili na balkon i od tłu m n ie zebranego ludu radosnemi 'przyjęci zostali o k r z y ­ kami. W ie c zó r c a łe miasto wspaniale o- ś w i e c o n o , a Cesarstwo JJmć raczyli wraz z. A r c y - X ię c ie m W ice - Króle m w otw ar­

tym p o w oz ie kilka g łó w n y c h ulic przeje­

chać. P r ó ż n e b y ł o b y u s iło w a n ie , chcieć opisać o k a z a ły w i d o k , iaki w ystaw iała o k ie m nieprzerzane'y d łu g o śc i ulica od pa­

w ilonu przed bram ą w schodnią począw szy aż do k o śc io ła k a te d r a ln e g o , i z tamtąd do króleskiego pałacu, z obudwu stron w spaniałem i zabudowana p a ła c a m i , które w dniu tym ś w i e t n y m , przepysznemi ma- teryami ie d w a b n e m i, w spaniałem i k o b ier ­ c a m i, stósow nem i napisami i cyframi Ce­

sarstwa JJmć o z d o b io n e , wszystkie zaś o- kna i b a lk o n y mnóztwern widzów n a p e ł­

nione b y ł y . N azaiutrz rano Cesarz Jmć p r z y y m o w a ł znakom ite osoby tak duchowne iak cyw ilne i w o y s k o w e , które m ia ły tak­

że h o n o r pozyskać p osłuchanie u JNayia- śnieysze'y C esarzow e'y; tegoż dnia wieczór znay dow ali się Cesarstwo JJmć wraz z X ię c ie m S alerno na teatrze alla S cala.

M unicypalność miasta, celem odznacze­

nia tak św ietnego dnia dla M edyolanu, p o ­ stanowiła , aby w szystkie zastawy w L om -

I bardzie na 2 do 5 fr. d a n e , zw rócone zo­

s t a ł y b e z p ła t n ie , a na zastąpienie w ypa­

dających ztąd kosztów , fundusz z kassy i mieyskie'y wskazała.

| W B rescia z powodu spodziew anego przy­

bycia Cesarstwa J J m ć ., postanow iono roz­

przestrzenić dom zar ob k ow y tam teysz)'»

tak iżby o d t ą d , nie ty lk o ubożsi na za­

robek rozm aity brać m og li m a t e r y a ł, lecz n a d t o , aby nie k tó r z y i pom ieszkanie mie­

li ; od 1. do 10. Maia um ie sz c z on o iuż W

dzie o k o ł o sam ego katedralnego ko ścio ła.

W ) i e c h a ł o niedawno 9 kommissarzyr p o li­

c y j n y c h , 5 sędziów p o koiu i 38 Inspekto- j rów p o l i c y i ; w B heim s iuż wie lki n a t ło k

¡ cu dzoziem có w .

| — Od kilku dni m ożna za biletam i w i­

dzieć wystawę py szny ch darów przezna-^.

czonycli przez króla dla rheim skiey kate­

dry. Składaią się one z 9 sutych ornatów', i n f u ł , krzyżów o łta r z o w y ch i t. d. Infu­

ła arcybiskupa z Rlieims ozdobiona b r y ­ lantami. Sporządzono dla w ielk iego iuł- mużnika wielki b ry la n to w y krzyż na piersi. Jedwabny fiole to w y p ł a s z c z , k tór y król Jmć w dniu ko r o n a c y i zrana m ieć będzie, iest 15 stóp d łu g i, w y s z y ty liliami a p o d sz y ty gronostaiami.

— Orkiestra w Rhcim s ma się sk ład ać z 220 artystów. W chwili posadzenia na tror>r maią w ypuścić w katedralnym ko^cietr, stosownie do daw nego z w y c z a iu , 1,200 ptaków.

—- Znany u czony, F abre d 'O liv e t, rozstał się z tym światem w 56 roku życia sw ego.

— Zakazano wprowadzać do niektórych w ięzień „ D ziennik więzień “ redagow any przez Pana ¿ i p p e r t , który niektórzy z w ię ­ źniów abonowali.

— Dnia 7 Stycznia sąd n a y w y ż s z y ska­

z a ł w S a i n - M i h i e l wieśniaka J e a n - P e t i t , m aiącego lat 64, na śmierć , który w celu oszukania tow arzystw a o g n io w e g o zapalił w łasn ą stodołę. Skazany o d w o ł a ł się do sądu kassacyynego. Kassacya nastąpiła , a dnia 7 b. m. sąd p r z y s ię g ły c h w N a n ­ c y , którem u ta sprawa b y ła oddana, u z n a ł Pctita niew innym . (G . R.)

__ X ię gar z Urban Canel w y d a ł dwa p ier­

wsze tom y w ażnego d z ie ła : Biblioteka rze ­ m ieślnika , rękodzielnika i a r ty s ty . T e dwa t o m y maią t y tu ł „ Mechanika rzem ieślnika, rękodzieln ik a i artysty.“ P ier w sz y traktu­

je o narzędziach żelaznych i drewnianych, o sposobie ich r o b ie n ia , d o ś w ia d c z e n ia , u ż y c ia , o zastosowaniu tych narzędzi do budowli w og ólności. D r u g i to m m ó w i o w ładzach m e c h a n ic z n y c h , o machinach prostych i z ł o ż o n y c h , o ich zastosowaniu do b u d o w y m ł y n ó w , w iatraków , p o w o ­ zów, i k ó ł zębatych w szelkiego rodzaiu.

T o d z ie ło bardzo dobrze przyięte b ę d z i e ; p r z e ł o ż o n e iest z A ngielskiego p o d łu g dzte- w iątey e dycyi przez P. Bulos. P r a k t y c y znaydą w nicm użyteczne wiadom ości » nasz n ar od ow y p r z e m y s ł będzie m ó g ł z bogacić się niektorem i o d k iy c ia m i szych sąsiadów. Co miesiąc' w y y d zie je­

den tom Biblioteki cena; tomu iest 5 fr.

(D r . bl.) (p r z e d bramą -wschodnią) , gdzie w w y ­

budow anym u m y śln ie p a w ilonie , przyięci b y li przez zebranych D y g n it a r z y K r ó le ­ stwa Lom bardzko - W e n e c k ie g o ; po cze'm w pow ozach paradnych udali się Cesarstwo JJmć do miasta przez bramę wschodnią.

P r z y same'y b r a m ie , P o d e sta , w krótkie'y p r z e m o w ie w y n u r z y ł uczucia w ierności i przywiązania , iakiemi M edyolanu m ieszkań­

cy dla sw ego M onarchy pałaią. P o cz e m

ty m domu 70 osób.

--- »11» OO O W l--- .

* P a r y ż a 16 Maja.

Wjazd Króla Jmci do Paryża z o sta ł z dnia 4 na dzień 6 Czerwca o d ło ż o n y . Roz- dadzą 800 krzyżów legii honorow ey po*

m iędzy w o j s k o w y c h a 60 z nich p o m ię d z y officerow. Miasto Rlieims będzie gazem o- świecone. W ys/.lą do n ie go 2 2 0 sikaw- czarzy z 30 pompami; 15 sikawek stać b<i-

(3)

303

— Dnia 13. b. ni. rozstał się tu z tym światem K awaler B r itlo , n a d zw yczayn y P o s e í Portugalski przy dworze naszym.

— N iek tó r e D zienniki r o z g ł o s i ł y ze l ic z ­ ba pielgrzym ów w R z y m ie iest nader szczupła. Przyjęto w samym miesiącu Mar­

cu do domu Konfraternii T r ó y c y Śte'y 7560 pielg rzy m ów ; znayduie się w te'y liczbie 6198 m ężczyzn a 1362 kobiet.

— Pom iędzy processyam i odbytem i w R z y ­ mie w ciągu w ie lk ieg o ty god n ia , odzna­

czała się processya konfraternii S. Mareel- l e g o w W ielki Piątek. K r zy ż riiosła H ra ­ bina H ochefoucault w tow arzystw ie Mar­

grabiny B u ffalo i Margrabiny O rigo.

— Dnia 8 b. m. w ła d z e i m ieszkańcy Orleanu obchodzili z wielką w spaniałością rocznicę pamiątki o sw obodzenia icli m ia ­ sta przez Joannę d’Arc. Znaydo w a li śię także na m szy ż a ło b n e y , dla oddania h o ł ­ du pamiątce swoim w s p ó ł o b y w atelo m , p o le g ły m pod, czas oblężenia Orleanu.

» G a z e t a codzienna nadmienia ze p r z y b y ł goniec ze S t a m b u ł u , i że n ie z w ło c z n ie z e ­ brała się nadzw yczayna r a d a , na które'y z n a y d o w a ło się wielu ministrów zagrani- czuych mocarstw.

W te'y w ia d o m o ś c i to t y l k o p r a w d a , ze g o n i e c p r z y b y ł z d ep esz am i z K o n s t a n t y ­ n o p o l a do m in i s t e r s t w a sp ra w z a g r a n i­

c z n y c h , le c z m y l n e m ie st iak.oby się z e b r a ­ ł a n a d z w y c z a j n a r a d a ; z e b r a n ie ie'y nie- n a s t ą p i ł o iu ż od sz e śc iu t y g o d n i.

Równie?, iest bezzasadnem to co gazeta Codzienna m ów i w z g lęd e m zagranicznych posłów ; nig d y zagraniczni d y p lo m a ty c z n i agenci nie bywaią p rzytom ni radzie mini­

strów .“ (E t.j

— Zbiera się tu tow arzystw o do z u p e ł­

n e g o zniesienia handlu niewolnikam i. P o ­ między ' osobami należącem i do ni«go znay- duią się czcigodne imiona.

— W tutey szym króleskim instytucie G ł u ­ cho - N ie m y c h urządzoną została szkoła bezpłatna dla głoc h o -n iem y cłi paryzkich dziewcząt.

— Dnia 29. Kwietnia, pom iędzy godziną dwunastą a pierwszą w n o c y ,'g d y D y liża n s wracaiący z INantes do Paryża przyie- c h a ł na brzeg lasu p o n iż ey i S o g e n t - l e - R o t r o u , usły sza n o w ystrzał z fuzy i. Obu­

dzili się p od r óż n i; posty lion s p o s t r z e g ł, Przy świetle xiężyc<i , pięciu ludzi mocno u*broionych. Czterech u sz y k o w a ło się po Lokach , piąty zaś p o stą p ił naprzód, uzbro­

jony krucicą. K o nduktor nietraci odw a­

g i , a postać n ie z b y t odrażaiąca , a nawet

•i dosyć grzeczna iak na r oz b óyn ik ó w , nie- bardzo zastraszyła podróżnych, u Wać P a ­ now ie macie 26,00 0 fra n k ó w , r z e k ł do nich;

Potrzeba ie nam oddać.“ — M ylisz s ię , od­

po w ied zia ł K onduktor ; a z resztą przetrzą­

śmy cie pow óz. «

Podczas téy rozm owy , czterech ludzi u- sz yk ow a n yc h po bokach lasu i uzbroionych 'w s tr z e lb ę , trzym ało dyliżans w uszano­

waniu. C z ło w ie k z krucicą z a y r z a ł do p o ­ w o z u , lecz zwracaiąc się w k r o t c e , „ n i e , rzekł, nie iest b y n a y m m e y na szy m zamiarem Nabierać w ła sn o ść tycb Panów; niestworzeni ,esteśmy do przetrząsania p o w o z ó w . .¡Sie­

k a c ie 26,00 0 f r a n k ó w , d o s y ć na te'm; w t"í£C'¿y sam éy o m y l i ł nas pow óz. Ł e c z n ie - n'°żeniy tak na próżno odeyśdź; trzeba nam

* Udzielić.« N atychm iast p o d r ó ż n i , nie- P0 i vyulaiąc się daley p r o s i ć , sięgaią do k ie ­ szeni. Składka p r z y n io s ła 150 franków , k t ó ie oddano c z ło w iek o w i z krucicą ; ten 0<1da lił zaraz z t o w a r z y s z a m i, zo-

ta^ i WsŁy podróżnych w wielkie'm podzi-

w k n iu z pow odu tego spotkania, gr ze ­ czności i zimne'y krwi r ozbóyników . U przey- m ość tych ł o t r ó w , godna u w a g i , b y ła tak

■wielka, że oglądali czyli k o ń k t ó r y nie b y ł r an io n y ; g d y ż pierw szym w ystr z ałe m , m ó w i l i , chcą zazwyrczay t y lk o obudzić p o ­ dróżnych i zatrzymać powóz. W sz ystk ie te s z c z e g ó ł y m am y od iednego z podró­

żnych. (E t.)

W ybito we F rancyi w ciągu ostatnich lat 30stu za 2447 m ilionów złote 'y i s r e b r ­ n e '/ moneLy.

•— Leycesterska ti'zoda owiec , którą P.

Ternauoc k a z a ł z Anglii sprowadzić,, w y ­ sadzoną została w dobrym stanie w por­

cie D ieppe. ( G . B.J

( D okończenie m ow y B isk u p a H c im o p o - U łańskiego. J

» Przyznaję że c ią g łe ulepszenia winni Jesteśmy Rządowi K r ó l e s k i e m u , a w do­

bru które iuż iest, z d ziałanem , z upodoba­

niem w idzę z a k ła d tego które ieszcze ma nastąpić* le c z muszę o p łak iw ać n ieszczę­

ścia czasów które pr z esz k o d ziły lub p o ­ stępowi z u p e łn ie ysze'y festaurucyi, lub opó­

ź n i ł y g o , i Judzi i rzeczy p o z o s t a w iły w stanic cierpienia na które w szy scy p o w in ­ niśmy szukać lekarstw a i ż y c z y ć aby iak nayp r ę d z e y ustało. Każdy z D eputow anych tey Izby boleśnie iest nim dotknięty i ka­

żdy p o w z ią ł zam iar zwrócenia na ten p r zedm io t starań i baczności Rządu.«

» Tu M P anow ie ważne pytanie staie przed u m y słe m naszym. Potrzebuiąc p o ­ większenia funduszów na rok 1826 na iak iż jcli przedm iot o b ró cim y ? Zdaie się z razu że spraw iedliwość i ludzkość przemawia wspólnie za sprawą tych pracow ników ewan- g eliczn ycJi, którzy c a ły ciężar d ź w ig a ią , których na p r z yk ry niedostatek wskazuie m ierno ść p ł a c y nieodpow iednia p r z y z w o it o ­ ści i p o t r z e b o m , m oże ich porucza ła s c e lu­

du i przed iego o czym a wystawia ich w u- pokarzaiącym stanie u le g ło śc i i poniżenia ; b y ł o trzeba w alcz y ć z sprawiedliwem u- ćzuciem i radzić się więce'y g ł o w y aniżeli s e r c a , aJ)y zapatrywać się t y lk o na całość rzeczy i postrzegać n ay w iększe dobro. Acli M P a n o w ie , iluż to dole gliw ościo m należy zaradzić 1 «

» CzJIiż nie zasmuca nas w idok tylu K a ­ pła n ó w k tó rz y oyfczystego pozbawieni ma- lą t k u , w p o d e s z ły m wieku lub w starości spodziew aią się nędzy, albo też tali m ier­

nych zasiłków , że na pierwsze potrzeby im nie wystarczą. W ażna z tego niedogo- gność wynika: że chociaż nie m ogą w y ­ pe łn ia ć daley obow iązków s w o ie li , często­

kroć pazoslaią przy sw oich probostw acJi, g d y ż b iskupi m e maią dla rncJi żadnej przyzwoite'y nagrody; czuieiny, iak potrze- bnem iest pow iększenie funduszów nu ich u- trzym am e.“

,, M ó g łb y m także bolesne poczynić u- wagi o tylu dawnych zakonnicach b e z p r z y ­ tułku, bez sposobów , obarczonych ciężarem lat lub s ł a b o ś c i , o wielkiey liczJjie lu- dnycli paraliy w ieyskich i i m e y s k i d i , któ­

rych potrzeby k o n ieczn ie w ym agaią p o m o ­ cy iednego luJ> kilku Wikary uszów, i o losie tych d y e c e z y y którym m e dostaie p o tr z e b n y ch funduszów na u łatw ienie e d u ­ k a c j i duchów n e y .“

,, £>ą nareszcie matery alne przedmioty kto- remi się zaiąć musimy; poniew aż są n ie ­ uchronne i k o n ie cz n e i n a yściśley ł ą c z ą się z duchow nem dobrem ludów. “

„ M ianuiąc rzeczy w ła sn y m nazwiskiem , m ożeż b y d ź g w a łt o w n ie j s z a potrzeba dla Proboszcza lub Biskupa nad m ieszkanie?

dla paruiu nad k o śc io l V dla dyecezyi nad,

s e m in a r y u m ? Ze w szyslkicli oszczędnośc naygorze'y zrozum iana iest ta , która ogra ­ nicza zachowania i naprawę K o ś c i o ł ó w L udzie m ogą cierpliw ie czekać lepszego l o ­ su : lecz gm achy ulegną iedynie lo so w i u- padku i zniszczenie . B y ł czas g d y K o śc io ­ ł y b y ł y bez X i ę z y , a teraz zagraża nam to, że uy rzym czas w którym X ię ż a będą bez K o ś c io łó w .“

« N areszcie ieżeli z ieduey strony inne Ministerstwa og rom ne ponieść muszą w y ­ datki , z d rugiey zatrważa summa ktore'y potrzeba aby chociaż do tysiąca franków podnieść zapłatę K ooperatorów . C zło n e k K o m m issyi zdaiący rapport pow ied ział w a m , że summa w y n io sła b y blisko siedm m ilionów. «

« Czuję to M P a n o w ie , że g d y ie steśm y w p o ło ż e n iu slabem zapewne lecz świetne'm, nie w ypada nam zachęcać do bezinteresso- wności i poddania się tego , k tór y cierpi i w niedostatku zostaie. Nicze'm iest bez­

owocna litos'c; nien ożność uskutecznienia ż y c z e ń naszych ie d yn ie b y nas usprawie­

dliwić z d o ła ła , a p r z y n a y m n e y nie oskarżą nas o zapom nienie i oboiętność. F rancya nazbyt iest potężną, a ci którzy się ie'y przeznaczeniem zaymuią , tak są religiy- n i , p r z e z o r n i, i tak dobre maią z a m ia r y , że w olno nam spodziewać się iż w szystkie nieszczęścia zatarte będą. a

« Z boleścią lecz z z a u fa n ie m , M Pano­

wi e , o d k r y łem rany K ościo ła przed tem i, którzy razem z nami do icli zgłębienia i uleczenia są wezwani. «

« M ó w iono nam że czas b y ł naypier- wszym prawodawcą ; w ierzę temu ; lecz nie trzeba iego biegu p r z y sp ie s z a ć , nie trzeba także sprzeciw iać się mu niespokoy no ść rozsiewaiąc w u m y sła c h , rozpościerając u- roione o b a w y , szerząc bezzasadną n ie u ­ fność. G ło s y rozlegają si’ę z te'y m ó w n ic y po całe'y F r a n c y i ; więc tu zw łaszcza należy mówić bez g o r y c z y i bep p r z e s a d y , z szla­

chetną b ez wątpienia w o l n o ś c ią , lecz zu*

razem z tą roztropnością i umiarkowaniem, którą dobro powszecline każdemu O b y w a ­ telow i zaleca. ><

«N ad u ży cia razem z ludźmi zawsze trwać b ę d ą ; iest to udziałem nasze'y sła b ey natury.

N asze roczniki przypom inają nam zawsze niezgodę ; iuż to m iędzy władzam i cy w iln e - m i,iuż duchownenii, iuż w ła d z y ducliowne'y z c y w iln ą ¡p rzeciw n ie, wszystkie te w ła d z e U k są z b liż o n e , pomieszane ; drażliwe , niespo­

k o j n e , walczące z s o b ą , że wieczn y po- kóy m iędzy niemi nastąpić nie może. P r a ­ wodawca pow inien bydź w y ż sz y m nad to w s z y s t k o , zapali ywać się na nie spokoy- n o ś o ą , o k r y w a ć , n a g a n ia ć , p op raw iać, powściągać stosow nie do okoliczności i c/.asow. u

« W ezor ay na tey trybunie dosto yn y mówca Izby w y r z e k ł wzglę dem sądow ni­

ctwa duchownego nie d o k ład n e zasady , które pow inienem sprostow ać; oto są pra­

w dziwe :

« Znayduie się na ziemi zgrom adzenie pasterzy które sw óy początek i w ładzę po­

w zięło od samego J e z u s a C h r y s t u s a , a którego szczytnen) 'powołaniem iest strze­

żenie i rozszerzenie iego nauki. Vak więc K o ś c io ł clirztścianski w y s z e d ł z rąk sw e ­ go Boskiego stw órcy, opatrzony we wszyst-.

kie w ładze których p o tr ze b o w a ł do rozsze­

rzenia się i uwiecznienia na ziemi. P rz e ­ znaczony zrazu do przebycia trzech wie- ków prześladowania, do rozszerzenia się następnie wśród ludów pogańskim X iążę- tom u le g ły c h , do utrzymanie się pod w ł a ­ dzą Mocarstw różno wiernych , w cóżby się

Cytaty

Powiązane dokumenty

wnych pocisków w ym ierzonych przeciw wszystkim dworom 1

Zdaie się że z pomiędzy wszelkich sztuk wyzwolonych , architektura iest tam na nayniżizym stopniu. Mówca skarży się na zły smak powszechnie panujący w budo

.Stopni zimna.. — Iwanickiego Justitutio politica Cornelii Taciti verbis concinnata, dr. T urohińczyka ; dzieło nadzwyczay- ne'yr rzadkości.. X iąże prawie co

cego. Lekarze u- żyli natychmiast wszelkich śr dków aby się przekonać czyli to niebył tylko letarg, lecz okazało się następnie niestety , że Król um arł

C ałe dzieło polega na dwóch

Oba P aństw a um ów ią sic względem sposobu zw rócenia tychże kosztów. L utego, ninieysaą konw encyą nieuchylone, pozostaią wr swo- iey

całe woysko pod rozkazami Iz- maela Baszy Pliassa przeszło przy Gorghia rzekę Achelous czyli

co swoim nieśmiertelnym wynalazkiem tak wiele przyłożył się do oświaty rodzaiu ludzkiego. Kompania ta uda się na dół Renem do Hollandyi. na którym