• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 76 (1825)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 76 (1825)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

N - 76.

MONITOR WARSZAWSKI.

W W A R S Z A W IE DNIA 25. CZERW CA 1825. RO K U W SOBOTĘ.

1) o s t r z e z e m a m e t e o r o l o g i c z n e w W a r s z a w i e .

Iłnia a3 Czerwca

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Ciepłomierz R. Barometr. W i a t r. Sum atena.'

Stopili ciepła . -J- 7 Stopni ciepła . - | - i i Sto pni ciepła . -f- 8

Cali « 7 liniy io ,a ,, — , 0 , 7

„ — 1 1,7

Południowy Południowo-zachodni Zachodni Południowo-zachodni Południowy Południowo-zachodni

Slońetj.

Dzdr-ysto.

Gwiazdy.

^4

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni ciepła . 6 Stopni ciepła . -j- 1 6 Stopni ciepła . - f - n

Cali »7 liniy 1 1 , 9

— «1.9 28 — 01

P*ludnU»wy Połu dnio wo-zachodni Południowo zachodni Południowo-zachodni

Słońce.

Słońce.

Gwiazdy. 1

'— R ed a kcja m a lionor p rzyp o m n ie ć P re•

ncratorotn, by sic- wcześnie do właści­

wych Pocztam tów z P renum eratą na p r z y - Ssty K w a rta ł zgłosić raczyli. Cena pozo- Maie ta i sa m a : 15 z łp . z p o c z tą , a 10 złp .

« p oczty.

l i

dowli ora/, warunki będzie m ó g ł przeyrzec.

w Warszawie dnia 10 Czerwca 1825.

Radca S ta n u Prezes w Zastępstwie Kozuchowski.

S ekre ta rz Jen e raln y Filipccki.

O B W IESZC ZEN IA R Z Ą D O W E . Urząd M u n icy p a ln y M ia s ta Stołecznego

PVar8zawy.

Stósownie do decyzyi JO. Xięcia N a ­ miestnika Króleskiego przez odezwę JW . Radcy Sekretarza S tanu z dnia 22 b. m.

N ro 4 5 1 0 u d z ie lo n e y , gdy zabudowania Gmachu starego M arywillu bezzwłocznie rozebrane bydź m a i ą , ogłasza licytacyą publiczną in plus na sprzedaż wszelkich Przedmiotów i M a te r y a łó w , do dalszego u żytku Rządowi nieprzydatnych cegłę wyiąwszy, niemnie'v in minus na rozbiór m u row Zo#yp*nie J'uu«L»n;cntów i piwnic;

do odbycia takow«5y przeznacza te rm in sta

«ow czy, na dzień 28 b. m, to iest w przy-

«zły wtorek na godzinę Ą z południa, w

• k u t k u czego wzywa chęć kupna materya- ł<łw . lub podięcia e n tre p ry zy rozbioru n'aiących , aby w terminie o znibzonym w

®>ór?.e Urzędu Municypalnego w sali zwy kłych posiedzeń znoydoWAć się chcieli. — Ostrzega konkurentów iż nabyw cy m atery a ^ów za przedm ioty zakupione zaraz g o ­ towizną zapłacić, E n treprenerow ie zaś roz hiorii ¡edną dziesiątą część wyrachowanego kosztu na rozbiór lako Vadium w w 'znie złożyć obowiązani będą.

w Warszawie dnia 23 Czerwca 1825 roku Radca S tanu P re z y d e n t W o y d a . S ek re ta rz Je n e ra ln y Jachołkowski.

goto

K om m issya H o iew ó d ztw a Mazowieckiego Podaie do publiozne'y w iadom ości, że w Piórze Kommissarza Obwodu Stanisławo Oskiego, w mieście M iń sk u , w dniu 4 Li Pca r. b. o godzinie 10 7. rana odbywać 5,ę będzie minus licytacya na a n tre p ry

kościoła parafialnego w mieście Stani sluwowie, które'y koszta anszlagiem, prócz

^ 'i« w a z lasów rządowych bezpłatnie u

^ e l i ć się maiącego, w yrachowane zostały

^ Sunnmie złp- 18,104 wyraźnie ośmnaśc sto cztery.

zatem chęć maiący podięcia sic

tako«,^ ■ •

fcy a u tr e p r y z y , w terminie nazna Oh>r ^11' 7'6^os'® zechce do Kommissafz

" ^ ^ S ta n is ła w o w s k ie g o za poprzednie«

/",0Pa t r *‘*niem się w Vadium iedne'y szóste'y części s u i^ ^ y anszlagowe'y w yrów nyw ają Ce * w in n ą idkową porękę żadnemu powątpiew-an5u n ie u le g a ią c ą , gdzie zara em ^ flsila g i, ry su n k i w ym ienionych bu

K om rnissya W oiewództwa Krakowskiego.

Podaie do publiczne'y wiadomości, iż M łyn S ło d o w y z w a n y , do funduszu ogólnego leligiynego n a le ż ą c y , w Obwodzie Mie­

c how skim , w bliskości Miasta Miechowa na rzece Srzeniawie p o ło ż o n y , od dnia Igo. Lipca r. b. w wieczystą Dzierżawę

)rzez L icytac yą wypuszczony będzie.

Przestrzeń Realności do niego należą^

ce'y, pozostanie iak d o t ą d , i ścieśnioną nie będzie.

K a n o n , czyli Czynsz w ie c z n y , ustano­

wiony iest na Złp. 400, k tó ry w dwóch półrócznycli rów nych Ratach Anticipati we opłacony' bydź ma.

W k u p n e iest Z łp . 8 0 0 iako ilość dwu letniem u K anonow i w’yrów nyW aiąca, od którego L icytacya in plus poczynać się, K a n o n zaś żadney zmianie ulegać nie bę dzie.

Przeto chęć nabycia wieczystey D zier­

ż a w y ’ wspomniońego M ły n a m a ią c y , za­

opatrzeni w gotow iznę, iaka na wkupne iest potrzebną w dniu Igo. Lipca r. b. w Biórach Kommissyi Woićwódzkie'y przy- tonmemi Licytacyi b ydź z e c h c ą , gdzie o resztuiących w arunkach wiadomość udzie- lońą mieć będą.

w Kielcach dnia 28 Maia 1825 roku.

Za P rezesa Deskur.

S ekretarz Jeneralny Z am oyski

U niw . W ile ń sk ie g o , o d k r y ł w S upraślu

>argaminowy rękopism sławianski wieku X I . — Zawiera życia Świętych z Miesiąca Marca i Rozm owy S. Jana Z ło to u s te g o .—

Rękopism te n iest niezmiernie ważny pod względem iozyka.

S ła w n y S krzypek L ip iń ski p r z y b y ł do P etersburga.

— W Moskwie wyszło świeżo P o em a B yłejew a p o d t y t u ł e m „ fY o y n a ro w sk i.“ — Zamiast przedm ow y są biografie M a ze p y /przez K orniłow icza) i iego s i o s t r z e ń c a W oynarow skiego ( przez Bestużewa.)-— W o y - narow ski zako ń czy ł życie w S y b e r y i, w J a k u c k u . gdzie go ieszęze w idział H isto­

r io g ra f Muller, w sta n ie p r a w i e z d z i c z a ł y m »

P R ZY 1E C H A L1 ( dnia a3 i a* Czerwca)

Hutchinson Wilhelm Doktor z Londynu — T ań-

•ka Jencralowa z Leśnowoli — Stompf Ja n ln­

icy nier dróg i mostów z Kalisza — łliński Hen*

ryk Hrabia z Romanowa — Łęska Apolonia P u ł ­ kownikowa z Konstoblot — Czarnecki Szymon Kapitan z Łęczycy — Sadowski Kapitan z R a d o ­ mia — Makowski l’iotr Pul'iownik z Modlina.

f f I E C H A L I (dnia a3 i a/, Czerwca.)

Dzialyński Tytus Hr. do Pcunania — Kol- zakow Jenerał, do llostyi — Nostitz Jencrid do Mohilewa -— Dniiiski Alexander lir. do G ulo-

— Henenfeltl Ernest Baron do Przysu*

chy — Komorowski Józef Poseł do Kalisza — Ossoliński Wiktor Hr. do Brześcia Litewskiego _ Puzyna Alexander Xifjie do Rossyi — Bieliński Jan Poseł do Gróyca — Potocki Jan Szambc- Jan- do Olszan — W'oroniecki Xifiie do UsU«-

— Kloofełd Pułk ownik do Petersburga.

W A R S Z A W A .

— D ekretem Swoim z daty Ą Czerwca r. b. N. P A N

n a y

łaskaw ie'y mianować ra c z y ł JW . S enatora K a sz te la n a , K ura tora Jeneralnego Instytutów naukowych, Dawi da Otbschelwiiz , C złonkiem R ady Admini stracyyney i Ogólnego Zgromadzenia Rady S tanu K rólestw a Polskiego.

__ D ekretem z dnia tegoż JW . K alino■

n * k i , Radca S tanu D y r e k to r Jen. w Kom Rząd. Przychodów i S k a rb u , mianowany został Prezesem D y re k cy i głów nćy ziem skiego Tow arzystw a Kredytowego.

__ D nia w czorayszego po p ó łn o c y wszczą sic; pożar w domu dre w n ian y m przy Ulic Karowey; z g o rzały trz y dom ki i dwi szychty drzewa. Spieszny ratunek zapo­

b ie g ł szerzeniu się p o ż a r u , wszczętego między samemi drew nianem i b u d y n k am i i o g ro m n em i szychtam i drzewa.

— X . K a n o n ik B obrow ski, b y ł y Prof.

wia

* Hamburga 14 I jcrwf».

— P o d łu g listów odebranych dnia 13 b.

m. K olum bianie wylądowali istotnie w P o r ­ t o - R i c o , iednakowoż zdaię się iż plan n a ­ padu n i i b y ł iednozgodnie u ło żo n y , albo­

wiem po żwawey u ta rc z c e , w które’y n a y - przód K o lu m b ia n ie , a potem hiszpańscy roialiści zw ycięży li, wrócili pierwsi na o - k rę ty. K olum b ian ie zdobyli wiele annut»

lecz odebrali ie roi aliści na powrót.

( C . B.)

* I t r i z n a 10 Cicrw ok.

— Propo/.ycye Jen e rała Congreve wzglę­

dem oświecania gazem hieprzyięte zostały, rząd bowiem przedsięwzięcie to może bez­

piecznie polecić w ybornem u m echanikowi.

Inspektorowi B lo ch m a n , bez którego a n i Dr. S truve nię b y łb y za k ła d u sztucznych wód m ineralnych do skutku p r z y w i ó d ł, ani L o h rm a u nie m ó g łb y b y ł rozpocząć obserwacyy swoich w celu ułożenia mappY Sclenograticzney ( X ię ż y c o w e y ). Od S.

Michała plac przed teatrem i K ościołem k a ­

tolickim

u ż

do

t e r a s u

brylow skicgo oświe.

(2)

356

cony będzie g a z e m , do czego kopalnie

węgli /, okolic P la u e n m a te ry a łu dostarczą.

z F ra n k fu rtu

13 Csenrca.

— Dnia 24. Maia w padło dziecię w głe- b o k ą sadzawkę p rz y E b ersb erg w Bawaryi.

Na k rz y k kobiety która to spostrzegła, wy- biega Ignacy W in te r z dom ku swego nad sad z a w k ą , nie wiedząc i-z za nim wyszedł pies ie g o , z gatunku pudlów. Dziecię nie­

szczęśliwe iuż b y ł o pod wodą na dwie sto­

p y , i tak daleko od brzegu iż W inter, p ły- w ać nie u m ie ią c y , nie m ó g ł go ocalić.

N a krz y k t e n , pies bystro w wodę spo- glą d a ią c , rzuca się w sadzaw kę, w ydo b y ­ wa na powierzchnią wody dziecię i u ła ­ twia W interowi wyratowanie iego. N ie c h y ­ bnie zginałoby' b y ło dziecię, gdyby pies p rz ypadkow o nie w yszedł b y ł za swym P a ­ nem.

— Z Mals (Vinschgan w Tyrolskie'm ) do­

noszą pod d. 25. Al aia : Droga przez szczyt W o r m s e r u , nay śmielsze przedsięwzięcie czasów n u sz y c h , iuż ukończona. Naywyż- szy p u n k t iey wznosi się 8000 stóp nad po­

wierzchnią m o rz a , przewyższa więc wszyst­

kie drogi z czasów dawnieyszych nad k tó ­ rym i się tak dziwiono. Sztuka szczęśliwie usunąć potrafiła wszelkie z a w a d y , iakie n a tu ra mieysca n astrę c z a ła , a tym sposo­

b e m dwa narody sąsiedzkie , obadwa b e r­

ł u Cesarza Austryackiego p o d l e g ł e , w bliż­

sze związki may i i będą m ógły. P a n J ä ­ g e r , oberżysta z L a n d e c k , pierwszy raz dnia 24. Maia u d a ł się b r y k ą furmańską po owoce do Bormio i Sondrio.

•--- - ■ » » w am—--- —

z II itdmu 10 C zerw ca

— Je'y C

i

t .r/ew iczowska Mość Arcy Xię- żna M a r y a , m ałżonka A rc y Xięcia Pa- l a t y n a , pow iła d. 6. t. m. S y n a w Budzie.

Tegoż samego dnia zaraz ochrzczony został i nadano niu imiona A lexander Leopold F erdyna nd. Do chrztu trzym ali J. C. M.

Arcy X iąże F e rd y n a n d następca t r o n u , J.

K . M. Arcy X iężna Marya B eatryx d’Este.

— Baron Tettenborn, p o se ł W. Xięcia Ba- deńskiego przy dworze t u te y s z y m , w ró c ił tu z Medyolanu.

(D a lsze w yiątki z Gazet greckich.) Nayświeższy N u m e r P rzyjaciela Ustaw z dnia 6 Maia zawiera następuiący wyciąg z listu Jen e rała Gura datowanego z Daulia pod dniem 25 Kwietnia : » P o tym wy­

padku f poddaniu się Odysseusza z swoiem woyskiem, wynosząccm o k o ło 800 lu d z i j rozpaczali T u r c y opasani przezemnie ze strony lądu p rz y Livanatae. L e c z ,sta n ę ły także ze stro n y m orza dwa o k r ę ty , które mi na moie żądanie p r z y s ła ł dobry Epark wyspy S c o p e lo , M argarit D im a d i i nay.

starsi ludu tey wyspy. D oszły mię po- tern wiadomości, że wielka liczba T u rkó w z Zituni przepraw iła się przez rzekę Ala- mana. M iałem podowczas przeszło 200 ludzi z biegłem! ofticeram i, k tó rzy tam strzegli przeyścia do Livanatae-, lecz ro z ­ k az ałem natychmiast B ukiem u udać się z 500 ludźmi do Vassihka, dla wzbronienia nieprzyjacielowi wniyścia na równiny L i.

wadyi. P omim o tego wynurzyłem sam dnia 20 przeciw nieprzyjacielow i, któ ry Rukie- go o półgodziny czasu w y p r z e d z ił, po- ru c zy łem oblężenie T u rk ó w w Livanatae Jen e rało m Grisioti i C etzicojanni, i ll(ju.

łe m się w pochód dnia 21; p ołączyłem się z korpusem R u k ie g o , i poprow adziłem Greków, wynoszących ogółem 400 ludzi piechoty i ¡uzdy, przeciwko nieprzyiacie-

lowi. G r e c y zabrali w pochodzie wiele n ieprz yjaciół w niewolą na równinach te'y o k o lic y , nazywaiącćy się Turcochori ( d a ­ wna L e u k tra ). P r z y b y łe m nakoniec ku wieczorowi do Daulia, dokąd w ysłałem naprzód Rotmistrzów C om botaditi, P rew a , Coutoussopulo , i Jenerałów G eorgaki , D y - ovuniuti i N a k o P anurja. T am stoczono b i tw ę , w klórey nasi przymusili nieprzy­

jaciela po kilka ra zy do u c ie c z k i, ¡ z rz ą ­ dzili mu znaczną stratę w zabitych i ran- nycli. Nakoniec T u rc y stanęli obozem o- koło D a u li a , Grecy zaś oko ło klasztoru Jeruzalem na ćwierć mili odległego. I ia p rz y b y łe m tam tegoż samego dnia około godziny 3 w nocy ( to iest o k o ło w p ó ł do iedenaste'y wieczór p o d łu g naszych ze­

garów). u4bas Basza i sław ny Albańczy k M u sta fa Bey, dowodzili ^ woyskami.

Dali oni przyrzeczenie Rum ilem u Valessi (Bedschid Baszy) pod przysięgą i na pi­

śm ie , iż odpowiedzą swoiemi g ło w a m i , ieżeli nie zdobędą Salony. Dnia 22 go­

towali się do wyruszenia pod Salonę. N a ­ si olficerowie zaięli Jeszcze wieczór p o ­ trzebne stanow iska, do których b y li wy- kommenderowani. Dnia 23 z rana nieprzyia- ciele , po rozmaitych poruszeniach, nietyl- ko nie weszli do Salona, lecz z wielką swo- ią hańbą i stratą p o w ró c ili, w ogóle 4,000 ludzi piechoty i ia z d y , do Turcochori.

W ielu poległo ich na placu a więce'y iesz- cze w niewolą zabrano. My zaś stara- my sie nietylko odpędzić ich do Zituui, lec/, przeciąć i m , ile będzie można, d r o g ę , aby żaden nie w rócił.

D n ia 24 z rana rozpoczął now ą a nie­

spodzianą bitwę Abas Basza , któ ry p r z y ­ b y ł w nocy skrycie z iazdą do Chaeronea ( dzis K u p ra en a) , dokąd natychmiast p o ­ spieszyłem na pomoc z woyskiem iakie p rz y sobie m i a ł e m ; waleczni G recy spra­

wili wielką rzeź w nieprzyjacielu i zm u ­ sili go do ucieczki. W tych wszystkich świetnych czynach strata naszych w zabi­

tych i rannych, iest m ało znacząca. Z po­

wszechnym iednakowoż żalem liczymy w liczbie pierwszych (poległych) waleczne­

go Jen e ra ła Costa ( s y n a ) B a s iile g o , nad którego stratą tyle u bolew a m , ile uwiel­

białem iego męztwo. »

— H y d ry o c k a gazeta nie daie nowych wiadomości o stanie rzeczy w zachodniey G r e c y i , z pow odu odległości tego m iey­

sca: lecz to co donosi, niebardzo iest p o ­ myślne / dla Greków.

W N um erze 108 z dnia 25 Kwietnia ma list z Nupoli pod dniem 22 K.tnia następuiącey- treści: u Dowiadujemy się od wiarogodnych o só b , k tóre od ośmiu dni w yiechały z Mes- s o l u n g i , że Albańczykowie wyszli z oko­

licy A r ta , i nie natrafili na żadne odpo­

wiadające sobie co do potęgi w o y sk o , wpadli do wielu okolic gór Vahos , X e ro- mero i Candila. Jch iazda p osunęła się aż do V ra c h o ri, lecz się znowu cofnęła.

Nasze obozy w tam tych okolicach n ieby­

ł y ieszcze dostatecznie wzmocnione.

Lecz n ie w ą tp ie m y , iż wkrótce G recy za- choc^ii pokażą nieprzyiacielowi , że icli odwaga w obliczu oyczyzny nieda się po ­ konać.“

— N u m e r 110 hydryockie'y gazety z dnia 2 Maia zawiera następujący w yjątek z gre- ckie'y gazety pod dniem 5 K w ie tnia:

s M essolungi dnia 5 Kwietnia. Dzjś od­

b ieram y niepom yślną w iadom ość, że nie- przyiaciele , świeżo zebrani w Arta pod chorągiew B u m ili - f V a Ueste go przybyli przez kim eryyskie góry do M acrynoros,

i stanęli obozem w Aretha. Waltyńczjr- ko wie ( mieszkańcy Valtos) którym rząd . r o z k a z a ł b y ł strzedz tego ważnego siano- . w iska, oczekiwali na Jen e rała J sk o s, wy- I znaczonego im przez rząd dow ó d z cę, ¡ musieli się rozeyśdź za nim się z nieprzy- iacie/em spotkali. J Jednakże skoro po- m ieniony dowódzca p r z y b y ł , natychmiast zg ro m a d ził w o y sk o , i spodziewamy się, iz dopełni obowiązku względem swoie'y oyczyzny i okaże się godnym szacunku rządu. (D o . A u s .)

— W te'y chwili odebraliśmy następuią- ce wiadomości z Korfu z dnia 30. Kwie­

tnie i 25. Maia.

— K o rfu 30 Kwietnia. — Dnia 1. b. m.

Izmael Basza Pliassa nay pierwszy z do- wódzców Seraskiera ( Reszyd Baszy ) , w y­

r u s z y ł na czele 7000 ludzi z Arta i posu­

w a ł się aż do Carw assu ra, niedoznaiąc a- ni t a m , ani w wąwozach p rz y Macryno- ro naymnieyszego oporu od powstańców, k t ó r z y , iak się z d a ie , schronili się w gó­

r y Yaltos. Sam Seraskier tow arzyszył swemu oddziałowi aż do Combotti i dnia 2. w ró c ił do A r t y , aby tamże m ó g ł p rz y ­ śpieszyć zebranie się spodziewanych do- wódzców Albańskich ze sweini oddziała­

mi. Jakoż nadciągnęli w k ro tc e , to iest 16. b. m. Soliman Basza B cratu z 5000 i Banut Aga z 1500 lu d ź m i, tudzież wielu naczelników z gór A k ro k e ra u ń s k ic b , któ ­ rzy natychmiast odebrali rozkaz połącze­

nia się z Baszą Izmaelem PUassa.

Tymczasem Kiaja Bei Seraskiera na cze­

le 1400 ludzi p o su n ą ł się ku Vonitza. D n ia 27. t. m. całe woysko pod rozkazami Iz- maela Baszy Pliassa przeszło przy Gorghia rzekę Achelous czyli Aspropotamos. P rze­

dnia straż tegoż samego dnia postąpiła do K efalovrissi, gdzie powstańcy mieli batąry ą

O

dwóch

a r m a t a c h

, dla

r . a t * « n n w a .

nia T u rk o m przeyścia przez te n w ą w ó z, i dla z a słonie nia , w razie p o tr z e b y , o d ­ wrotu swego do Anatolico. Rozpoczęła się w a lk a , i wnet się skończyła ucieczką Su- lio tó w , którzy wąwozu bronili. T a k szczę­

śliwy dla T u rk ó w w y p a d e k , choć z stra tą kilkuset zabitych o k u p i o n y , p o d a ł w ręce ich c a łą A k a r n a n ią , a skutkiem iego iest oblężenie Anatolico i Messolongi. (**)

Seraskier czyni p rz y g o to w an ia, aby r e ­ szta woysk iego , k tóra w końcu do La- spi n a d e s z ła , iak nayspieszniéy przeyść m ogła Aspropotamos i zmierzać ku Measo- longi. C ały Korpus iego rachuią do 20,000.

ludzi.

(*) Gazeta wychodząca

w M u n ic h , umieszcza dnia i Czerwca wyciągi z greckiéy Kroniki do l o Kwietnia nowego »tylu ( nas zas numera (¿y kroniki doszły tylko do dnia 2 Kwietnia) i ilóinaczy powyższe mieyice następującym sposobem ; Stanowisko Greków w hiiuteyszćy okolicy strzeżone iest przez liczne wyborowe woysko pod dowództwem Jenerała Jscot. Za­

myśli on rozproszyć nieprzyjaciela ieszcze przed rozpoczęciem bitwy.“ ( Do. Ju s.) (**) Ztąd widać co sądzić należy o doniesieniach

Korrespondenta z Tryestu z dnia a3. Maia ( w Gazecie powszechnej z d. i.

b .

in. ) który zapewnia , że « Grecy d. 1 7 . Kwietnia z nay- większym zapałem uderzyli na Reszyd - Ba­

szę , i cale iego woysko rozproszyli ; że Re­

szyd Basza schronił się do Arty , a większa część towarzyszących mu Alhnriczyków , o p u ­ ściła go po tym wypadku. « — Kronika g r e ­ cka ( wychodząca iak wiadomo w Messolongi ) którćy Nra maiuy do 6. Maia , potwierdza z u p e łn ie , ze Reszyd Basza w w sj ainnionym

«lniii stal pod Messolongi i Anatolico, i iuż

rozpoczął oblężenie ubudwócb tych inicysc.

(3)

— K o rfu 25. M aia. — Dnia 3. t. m. re- szta woysk Seraskiera ruszyła z Laspi do M essolongi, a tak korpus oblegaiący Ana- tolico i Messolongi składać się teraz bę­

dzie z 13,000 ludzi.

Siedm tysięcy Albańczyków także pod wodzą S era sk ie ra, p rz y b y ło dnia 26. z.m.

do L e p a n t u , maią oni zamiar przeprawić się na przeciwny b rzeg P eloponezu i n a ­ tychm iast K o ry n t dblegać. W e d łu g d o ­ niesień ze Scutari z dnia 14. M a r c a , B a ­ sza tam teyszy o d e b ra ł r o z k a z , udadź się w pochód z 5000 lu d z i, i p o łącz y ć się z Seraskierem.

P r z y b y ł y tu onegday (23. M aia) z N a ­ varin angielski woiermy S lu p , pod do­

wództwem Kapitana Lorda C h u rc h ill, p rz y ­ wiózł w iadom ość, iż twierdza rzeczona kapitulowała. Szczegóły tak ważnego wy­

pad k u ( i t ź l i się p o tw ie rd z i) nie są ieszcze wiadomo.

z U z y w u 7 Czerwca.

— K a rd y n a ł Sekretarz Stanu uwiadomił o k o lu ik itm ciało dyplom atyczne, że dzień*

nik francuzki C onstitufionnel, zakazany iest w państwie P apiezkiom . W olno iednak członkom zagranicznych p o selstw , spro­

wadzać ten dziennik dla siebie ; lecz u p ra ­ sza się ich za raz em , aby go udzielali ie- dynie osobom statecznego sposobu n ijs ie ­ nią.

— Mówią że K a r d y n a ł Luigi B u ff o , Ar­

cybiskup Neapolitański , mianowany został Billiothecario di S ta Chietta ( Biblioteka­

rzem biblioteki watykańskie')^; ten urząd iuż od wielu lat wakował.

—- P o o d e b ra n e j wiadomości iż p r z y b y ł do rządu francuskiego spraw uiący inte- ressa o rde ru m altańskiego, pochlebiają so­

bie kawalerowie tegoż, o rd e ru weyśdź w posiadłość dav(hycli dóbr swoich we F ran - Cyi, i

p o d o b n ie

ink emigranci otrzymać wynagrodzenie. Dobra te są ieszcze w Rzymskich kraiaclt i w S y c y l i i ; lecz w k r ó ­ lestwie Neapolitańskiem, i w reszcie W łoch, niezostały dotąd powrócone.

— Dnia 24 b. m. przybyli do Genui Xię- stwo Jmć Carignan , dnia zaś 26 Arcyxi<*-.

żna Ludwika Toskańska. Znayduie sie tam ­ że od dni k ilku prawie całe ciało dy p lo ­ m a ty c z n e , i a k o t o : Posłow ie F r a n c u z k i , R o s s y y s k i, P r u s k i , N id e r la n d z k i, Sycyliy- ski , A n g ie lsk i, Baw arski i sprawujący in- teressa O j c a Sgo. W szystkie zajezdne do­

m y są zapełnione cudzoziemcami , pom ię­

dzy którem i znayduie się także X iąże K o n ­ stanty C zartoryski.

— K ró l Jmć Neapolitański w powrocie do swoich kraiów wsiądzie na o k r ę t, nie w Genui ale w Liworno.

— List z A lexandryi pod dniem 29 Mar­

ca donosi co n a s tę p u ie : W tych dniach zw iedził W icekról g łó w n ą kwaterę przy K a ir z e , gdzie iest 12,000 ludzi zebranych pod dowództwem J en e rała Boyer. J. W.

ro z k aza ł aby w wschodnich p rz yle głych Kairowi prowincyach uprawiano Jndygo.

Ma bydź także w ykopany k a n a ł , który przechodzić będzie przez środek stolicy i ciągnąć się 30 mil za nią do Serkawi. II- skutecznienie tego wielkiego d z ie ła , które nia kosztować 20,000,000 talarów i 4 lata pracy, wymaga zrzucenia 1 rzęch tysięcy domów w K a ir z e ; właściciele otrzym aią wynagrodzenie za to w g ru n ta c h , i musZą się obowiązać do upraw y Indygo. Już właśnie rozpoczęto p r a c e ; przeszło 50,000 robotników pracuie dzień i noc nad k opa­

niem k a n a łu , k tó ry okolicom z tey stro ­ ny F aju m obfici« wody doslarczy. (G. B.) I

< z Madrytu 3 Czerwca

— Dnia 29 z. m. iako w dniu obrzędu namaszczenia Króla Jmci fra n c u z k ie g o , c a ły M adryt b y ł oświecony', dzw oniono i bito z dział. Nazaiutrz w dzień imienin Króla F e r d y n a n d a , b y ła wielka gala u dworu i przypuszczano do pocałowania rę ­ ki; iednakowóź nieogłoszona amnestya, któ- re'y się spodziewano. >

— Następujące pułki są przeznaczone do A m e ry k i: A lg arb e, S a n tja g o , K rólow ey Amalii f J a z d a ) , X ię c ia , K rólow ej' i L u ­ zy tani i ( P ie c h o ta ) . G dyby te korpusy b y ­ ł y uzupełnione, w ynosiłyby w ogóle 7,000 ludzi; lecz w obecnym swoim stanie nie- dochodzą ieszcze połow y. Zapewne wsią­

dą na o k rę ty w K adyxie i Korunnie.

— Biskup Ceuty , którem u polecono ob- ieehać prowincye i uprzątać tru d n o ­ ści k tó ry ch nowy plan wychowania d o ­ zn a ł w niektórych uniw ersy te ta ch , d opiął prawie całkowicie tego c e lu ; większa część naszych szkół została otwarta.

— Rozchodzi się w »tey chwili wieść że Arcy - Biskup Santjago w ydał pasterski list w sw oiey dyecezyi, w którym p o d o b n ie , iak w okólniku Arcy - Biskupa T a r r u g o n y , przywróconą iest Jnkwizycya.

— Królescy ochotnicy obchodzili uroczy­

ście w Sewilli ogłoszenie postanowienia K ró le sk ie g o , ogłaszaiącego iż zasady m o­

narchii uważane są za nigdy niezmienne , z tego pow odu dali wielką ucztę na k tó rą zaprosili władze cywilne i woyskowe.

— Zaw inęła do K o rr u n y lreg-itta Sarogo- zana , z P e r u , z w ielą Oficerami z nasze­

go woyska ; wszystkich pociągnięto do in- dygacyi. (G. B.)

— N a d eszły do K a d y x u Rozkazy z Ma­

drytu względem uwięzienia J e n e ra ła 1’la- cencia; lecz iuż za p ó ź n o , Jen e rał bowiem rzeczony od sześciu tygodni bawi w L o n ­ dynie. '

— K ró l Hiszpański yvydal postanowienie dotyczące się zakazu wprowadzenia do hi- szpanii niegodziwego dziennika wydawane­

go pod opieką rządu angielskiego pod t y ­ t u ł e m : Żyw oty, Św iętych ¿katolickich czyli liw ia t JUwiętyc/i.

ł

Ltiutiynu 8 Czerwca.

— Margrabia Hastings f L o r d M o ira ) p r z y b y ł do A nglii, i za ią ł mieysce w Iz­

bie Parów iako Margrabia Hastings. Mó-

\vią że będzie Wice - Królem lrlandyi.

— P. O ’ Connel p r z y b y ł do Dublina ; mnóstwo mieszkańców w yszło naprzeciw niego. P rze ie ch ał całe prawie miasto w od­

k ry ty m powozie wśród o krzyku widzów.

— Izba P arów z a jm o w a ła się interessami zupełnie mieyscow cmi.

— W Izbie niższey P. łh h n e p o d a ł p e ­ t y c j ą tyczącą się zwyczam Indyan palenia wdowy z ciałem ie'y męża. Ż ą d a ł aby rząd Indy yski większe ł o ż y ł usiłowania dla w y ­ korzenienia tego zw ) czaiu.

W ielu deputowanych m ówiło o te'y pe­

t y c j i ; iedni u trzy m jw a li że rząd może w tej rzeczy działać bez niebezpieczeństwa, inni za ś, że mieszanie się do obrzędów religiynycli w In d y a c h , n araziłoby potęgę Angielską na wielkie niebezpieczeństwo.

— P. Brougham p o d a ł prośbę Ryszarda Carlile i pięciu innych skazanych na zam- knięcie, za to że nie są chrześcianami. Zą- daią prawa któreby zasłaniało na p r z y ­ szłość tych wszystkich coby za swoie mnie­

manie przed sąd powołani zostali. P.

Brougham nie poehw ala postępow ania tych osób, lecz mnienla że ściganie sądowe m i e j ­

sca mieć nie powinno w p rz ó d , nim pisma same nie będą zaskarżone przez g ło s pu­

bliczny iako przeciwne porządkow i i spo- koyności, iedne'm słowem, iako takie k t ó ­ rych ścierpieć nie można.

P. Peel odpo w ied z ia ł; że podaiący byli właśnie w ty m samym przypadku k tó ry przypuszcza P. B ro u g h a m ; mniemano w o- gólności £e w dziełach tycii osób 'tyle b y ło bluźnierstw że ich ścierpieć n iepo­

dobna.

P. Ifu m e zapytuie się Ministra czyli to prawda że Anglia iedynyin iest kraiem w k t ó r j m k a r za za mniemania r e l i g i j ­ n e ?

Cieszono się ze zniesienia in k w iz y c ji hispańskie'y, lecz ieźli tego systematu bę­

dziemy się tr z y m a ć , Anglia zastąpi wa­

kujące mieysce generalnego inkw izytora E u ro p y .

P ro k u r a to r króleski b ro n ił postępowa­

nia rządu względem podaiącycli. Odpo- wiadaiąc tym k tó rzy ntrzym uią Je poszu­

kiwania sądowe p rz j kładaią się do roz­

szerzenia tych d z ie l, r z e k ł , iż przeciwny skutek nastąpił, i że poszukiwania z u p e ł­

nie ie z obiegu usunęły : z resztą wszyscy podaiący skazani byli za przedawanie dzie­

ł a P a lm e ra » Z a sa d y natury. » D zieło to napełnione złorzeczeniami , iest naynie- godziwszą książką iaka kiedy w y drukow a­

ną była.

P. Brougham odpowiedział p ro k u r a to ro ­ wi króleskiemu , że bezkarnie przednią dzieła W oltera, a te są szkodliwsze aniżeli P alm era.

— Bill udzielaiący opatrzenie fi,000 lu.

sz. Xieciu K u m b erla n d na w ychowanie ie- go syna zawiera taki w a ru n e k :

„ Z te'm w szy stk i e u 11 p rzyz wo i t ą iest rzeczą abj' tenże Xiąże,( Jerzy, F ry d e r y k , Alexan­

der, K arol, F.rnesl, August de Cum berland ) wychowany b y ł w zjednoczonym Królestwie W . Brytanii i lrlandyi , i dla tego posta­

naw iam y: że p ra w o obej mować ma ten wa­

ru n e k iż roczna p e n s j a nie będzie w y­

płacona za len czas przez k tó ry Xiąże nie będzie m ieszkał w królestwie, ieżeli nie o- trzym a pozwolenia wyiechania z kraiu od N. P ana lub iego następców.“

— Bobota drogi pod Tam izą podł ug p la ­ nu P. Brunei szybko się posuwa.

— Pewien dziennik Irlandzki, Dublin Eve­

ning M ail, utrzym uie że K ról pisał do L o r ­ da L iverpool dziękuiąc mu że o p ie ra ł się wyzwoleniu Katolików.

Inny dziennik, Dublin M orning P ost, od ­ powiada na to i u trz y m u ie , że Król w y n u ­ r z y ł tylko ukontentowanie swoie z w y tłu ­ maczenia przysięgi którą Królowie Angiel­

scy przy k o r o n a c ji w y k o n y w a ią ; a wie­

my że tłu m a cze n ie dane przez Lorda L i ­ verpool zupełnie zbiia twierdzenie X c ia Yorku.

— Dubling M orn in g Register donosi że myślą ustanowić nowe towarzystwo k a to ­ lickie unikaiąc wszystkiego coby się sprze­

ciwiało prawom. Zbierać będą iak pier­

wej składkę pod imieniem rente i co t y ­ dzień się zgromadzać. Katolicy są tak zjedn o c zen i, a ich o rg a n iz acja duchowna tak iest d o s k o n a ła . że niepodobna bę­

dzie rządowi w nic/.em im przeszkodzić, bez powiększenia niezgody', którą w zbu­

dza w lrla n d y i różnica religii i n ieró ­

w n o ś ć

polityczna. Jawność z k tó rą katoli­

cy wszystkie swoie inleressa odbywają, sprawia że wyzwolenie Katolików nie u- sluauie przedstawiane iest rządowi i linio­

wi tego kraiu.

(4)

358

■— W K u ry e rae są n iektóre uwagi nad o brz ędem namaszczenia. W skazuie że w szystko co się ta m działo daie wysokie wyobrażenie o łaskaw ości K róla francus­

kiego i uczuciach tolerancyi które go o ży ­ wia ią ; przydaje ż.e mniemaią if, z tego po­

w odu nie będ ą m ianowani nowi Parowie.

— Odebrano wiadomości z Kalcuttn aż

•do 5. L u t e g o , z Madras aż do 8 , a z B om ­ baj" aż do 18.

W oysko Angielskie w yruszyło do k ra iu B irm ano w i spodziewaią się że nie dozna oporu przed Oraca.— D zienniki z Babia z m.

K w ietnia niezawierarą żadnych wiadomości.

— C esarz Brazylski posyła Ajenta do 3Trancyi i Anglii dla rozpoznania szkół

•morskich i handlowych. W tych dzien­

n ikach znayduie się także cyrkularz zaa- dressow any do Prezydentów wszystkich I ’ro w ine yy P a ń s t w a , względem środków rozszerzenia edukacyi. P re z y d e n c i powin­

ni przesłać rządowi listę wszystkich P ro - fessorów swoicli p r o w r n c y i, z wykazaniem m ie js c gdzie się z n a y d u ią , ich zapłaty, i pow inni także zawiadomić się w iakieh mieyscach obsadzenie nowych Professorów jest potrzeb nem.

— P. K a ro l S z tu a rt w yszedł pod żagle do Brazyli 25 Maia; spodziewają się w L i­

zbonie że iego poselstwo doskonale się p o ­ wiedzie.

— Na teatrze D r u r y Lane wystawią ca­

ł y obrzęd namaszczenia w Rheims. .W ła­

ściciele tego teatru w ysłali w tym celu umy ślnego do Rheims , aby się na miey- scu o wszystkie'm czego potrzeba wywie­

d z ia ł. ( G., B.)

— Donoszą że niezwłocznie w j y d ą z d ru ­ k u pam iętniki Samuela P ep ys, sekreta­

rza a d m ira licji za panowania K arola 11 i Jak oba 11, do k tórych dołączono iego k o rre sp o n d e n c y ą z nayznakom itszem i oso­

bam i owego wieku.

— M łoda osoba stanęła przed policyą w Union - H all skarżąc się na swego oyca że ią wypędził « domu , ponieważ nie chcia­

ła p rzyjąć wyznania sekty k tó re y iest za­

p a lo n y m stronnikiem . C złow iek ten n a ­ zywa się llo llrn a n n i iest krawcem. Przj'- i ą ł do swego dom u kobietę imieniem Bro~

wne k tóra oświadcza że ona sama iest praw dziw ą M a ry ą Joanną , że p rz ysła no ią na ziemię p e łn ą Ducha B oskiego, że ma urodzić -Shiloscha , czyli nowego mes- syasza i że pote'm zrobiwszy wiele cu­

dów powróci do Nieba. O głasza ona wielozeństwo ; uczniowie ie'y p racuią w nie­

dzielę a spoczywa ią w sobotę. W szyscy ma-' i ą d l a tey kobiety cześć iak nay większą. Po- licya udawszy się do llo lm a n n a z pytaniem dla czego córkę wypędził, za sta ła tę kobietę d y k tu jącą swoie przywidzenia kalece któ ­ r y iey służy 7,a sekretarza. O kropnie iest b r z y d k a , ma tylko iedno o k o , w a r­

ga wyższa przecięta iak u zająca, tak że n a ­ wet nos rozdzielonym się bydź zdaie. IIol- lmaiua wiernie w ypełnia ie'y naukę co się tycze w ielożeństw a, gdyż znaleziono u n i e - 1 g o znaczną liczbę kobiet k tóre u trz y m y ­

wał. Skazano go a b y ł o ż y ł n a o p atrze­

nie swoie'y ęórki.

— Przed 50 laty Anglia sprowadzało z J n d y y muślin i p o rc e la n ę , te ra z w y p ro ­ wadza pbadwa te a r ty k u ły do tego kraiu.

r.

/ ‘/ n i / i n

11

Czerwca

— W y b ó r m ę ż ó w , mówi list udzielony G azaćiepow szechnfy, którzy otrzym ali nie­

bieską w s tę g ę , czyni zaszczyt Karolowi Ikpiu. Należą oni poezęści do sław nych r o ­

d z in , częścią byli towarzyszami w ygnania M o n a r c h y , równie mu wierni w nieszczę­

ściu iak o i w dniach pom yślności, których szlachetne i mężne poświęcenie się za słu ­ guje na odznaczenie.

Z zadumieniem spostrzeżono że P. V il- lele z nicze'm o d s z e d ł; iego przeciwnicy utrzym yw ali , iż otrzj'm a szczególniejsze dowody ł a s k i , i zostanie p r z y n a j m n i e j Xięciem lub P are m . Lecz P. Vill'ele b y ł aręcznieyszy od swoich przeciwników ; po­

dziękow ał za wszelkie względy. M iano­

wano X ią ż ą t; on się nieznayduie pomię­

dzy niemi. N owi P arow ie mianowani b ę ­ dą dopiero po zamknięciu p o sied ze n ia, lecz na p ró ż n o b y się go i pomiędzy nie­

mi szukało. P o lity k a ta ■ czyni zaszczyt M in iste rstw u , albowiem dowodzi zaufania w sobie s a m e m , które pogardza względa­

mi mogącemi ie'y zapewnić większość. Mó­

wią teraz że budżet dozna wielkie'y zmia­

n y w Izbie Parów. N iestety] z ły stan w k tó ry m nowe trz y p r o c e n to w e , a szcze­

g ó l n i e j 4 J procentow e obligacye ciągle zostaią, każe się obawiać nieszczęścia.

— P o wjeździe K róla zebrało się na u-

i

cztę tysiąc robotników p o rto w y c h ; b y ł na nie'y P refek t P o li c ji i ro z d a ł pomię­

dzy dwunastu z nich medale nagrody'. P o ­ między temi pracowitemi ludźmi widziano 87 letniego Je u lin a , W eterana przew oźni­

k ó w , którego całe życie iest ciągiem sta­

ra ń podiętych oko ło ratowania ludzi.

— Oto iest tłómaczenie mowy k tó rą m iał do K róla X że N orth u m b erla n d przy odda­

l a n i u mli O rd e ru Podwiązki.

Za pozwoleniem W. K. M o ś c i!

„ Z a s z c z y c ił mię P a n inóy ł a s k a w y , wy-

„ b r a ł , i umieścił na czele K om m issy i, któ-

„ r e 'y polecono przyodziać W. K. Mość w

„ suknie i znaki wielce szlachetnego orde-

„ r u podw iązki; b y ł on noszony, Miłości-

„ wy Panie, przez H e n ry k a IV K róla F ra n -

„ c u z k ie g o , k tórego W. K. M. iesteś tak

„ praw ym i godnym następcą.“

„ Ż y c z e n ie m iest K róla P ana m oiego,

„ a b y przez zaeiągnienie imienia W. K. M.

„ w spis tego bardzo dawnego O r d e r u ,

„ związki przyjaźni m o g ły (ieźli podobna)

„ ieszcze mocniey ścisnąć się między Wa-

„ m i , i abyście , Miłościwi Panowie, iak do- ,, tąd przez sLósunki kraiów i związki oso­

b i s t e j p r z y ja ź n i , zostali zarówno złącze-

„ ni obowiązkami braterstwa i rycerstw a.“

— P r z y illumjnacyi P ary ż a odznaczał się szczególniej dom Ministra S k a r b u , oświe­

cony czystym i świetny blask wydaiącym gazein.

— G(jy dnia 7. b. m. darto bezpłatne wi­

dowisko i w domu O pery sztukę Cudowna la m p a , w mięysce nowe'y sztuki pod t y ­ t u ł e m : « P h a ra m o n d u w ystaw iono, b y ło wiele tańców na scenie ; kilka głbsów ode­

zw ało się: ,, dosyć łych tańców \ niepotrze- l a ich więce’y . “

— Tegoż samego wieczora publiczność d ała w Odeonie dowód swoiego lepszego smaku. A lb o w iem , gdy w k o m ic z n e j o- perze „ Ludw ik dwunasty “ ten zacny Król, znany pod nazwiskiem Oyca lu d u , zaczął aryą śpiew ać, z a w o ła n o : ,,^:zy i Królowie śpiewaią p i o s n k i ? “ W rzeczy same'y sce­

na osłabia skutek skoro ta k czcigodne o- soby wystawia w podobnym sianie.

— Dnia 6. b. m. puszczono w Rheims na licytacyą ogrom ne zapasy s z y n e k , sal- cessonów , wina , wódki i t. d. S p e k u la n ­ c i , k tó rzy sobie wielkie zyski obiecywali, stracili 200 do 300 procentu. Szczupła li­

czba ciekaw ych, p rz y b y ły c h do R h eim s, przestała na p ie r n ik a c h , na winie z A i i baranie'y pieczeni z A rdennow . W Rheims nagle b y ło p u s to ; kręcą się w nim ty lk o

rachmistrze likwiduiącj' rachunki.

— ,, K u ry e r F ra n c u z k i powtarza znowu to 0 czem wie świat c a ły że L o rd S te w a r t, P o s e ł Angielski w W iedniu, nie u d a ł się za ciałem dyplomatycznem do Medyolanu, i że żaden Minister Angielski nie znayduie się na obradach w te'm mieście. K u r y e r pragnie aby z tego wniesiono że spokoy- ność E u ro p y przerw ana będzie iakow em poróżnieniem między gabinetami. D zien­

niki liberalne m yślą o samych zamieszkach 1 w o y n ie , lecz iednakże będą m u sia ły pa­

trzeć n a p o k ó y panuiący w Europie, pom i­

mo swoicli ży’czen ktorfe b iorą za przeczu­

cie.“ ( E t.)

— Za kilka dni wyydzie tu odpowiedź J e n e r a ł a G ourgaud na „ H is to ry ą Napoleona, i wielkiego woyska“ wjrdaną przez P a n a S eg u r■

— C złow iek szczegolnieysze'm do tk n ięty obłąkaniem za trzy m an y został na i t d n e j z ulic Lugdunu. T e n człow iek bardzo m ały , u b ra n y b y ł w pantalony i kamizel­

kę z ieloną , kapelusz m ia ł ozdobiony pió­

rami, nosił na piersiach gwiazdę miedzianą i szlify rozmaitego kształtu na kamizelce.

— Zostaiące w fr a n c u z k ie j służbie szw aj’, carskie p u łk i ^ ie s t ich S7.eść) wynoszą

11,457 g ł ó w , pom iędy którem i 528 Ofiii- cerów.

— Powiadaią że żo łn ierz z p u łk u stoią- cego w iedne'm mieście Bretanii odziedzi- c z y ł 2,000,000 fr. Officer u d a ł się do K o ­ szar z tą n o w in ą , i żołnierzowi jedzącemu podówczas s u p ę , p o w ied z ia ł: „ K a m r a c i e , . d^)brą ci przynoszę wiadomość ! iesteś dwu­

milionowym Panem. " Ż ołnierz iedząc sobie sp o k o y n ie, p ro sił aby m u opowiedziano wszystkie szczegóły tego z d a rz e n ia — z ja d ł­

sz y , wstał, i pierwszym iego czynem b y ­ ło kupienie Dymissyi dla K o lb g i z k tó­

ry m w Koszarach w iednem łó ż k u sypiał.

— „ Dziennik K o n s ty tu c y jn y nieprzestaiąc na zbuntowaniu Sewilli i S a n ta n d e r , o k t ó ­ rych •nikt prócz niego nie s ł y s z a ł , d o n o ­ si nam że załoga w Burgos i S alam ance za b rała pieniądze znayduiące się w K as- sach rządowych w tych dwóch miastach.

Odebraliśmy listy z M adrytu pod dniem 2 Czerwca i nie ma tam wzmianki o tych nowych powstaniach o których Dziennik.

Fionstytncyyny pod dniem 30 Maia dono9i- Zdaie się że tak b u n ty iako i pisma obel­

żywe , dziennik ten zawsze zna pi«rwe'y lub- ogłasza przedwcześnie. “ (Ef.)

— M arszałek M a c d o n a ld , X iąż e T a r e n ­ tu , p r z y b y ł 4go Czerwca do S u tha m pton do A n g lii; udaie się on do Szkocyi.

— Miłośnicy sztuk pięknych chodzą te­

raz na przedmieście St. G e r m a i n , gdzip od kilku tygodni wolno oglądać ęodzien- nie od 12 do 4 g o d z in y , szacowną gale- ryą zm arłego P. A b e l ( b y łe g o Ministra, rezydenta miast H a n zea ty c k ic li). Zbiór ten od stu lat przeszło z g r o m a d z a n y , s k ła ­ d a ł się początkowo z obrazów które s ła ­ wny malarz Joachim S a n d ra rt w p o d r ó ­ żach swych ze b ra ł. P ó ź n i e j pomn,ożony został szacownemi dziełami z N iderlandów , llis/.panii, F ra n e y i i W ło ch . Znayduią się teraz w jiim bbrazyr znakomitszych m ala­

rzy , iako t o : del S a r t o , R a f a ła , Juliusza, R o m a n o , T y t i a n a , C o r r e g io , C a r r a c c i , Salvatora Piosa, V e la sq u e z a , R u b e n s a , Van Dycka , Poussina , Klau. L o rrain a, i t. d.

Zbiór ten iest także w całości do sprzedali»»-

Cytaty

Powiązane dokumenty

wnych pocisków w ym ierzonych przeciw wszystkim dworom 1

Zdaie się że z pomiędzy wszelkich sztuk wyzwolonych , architektura iest tam na nayniżizym stopniu. Mówca skarży się na zły smak powszechnie panujący w budo

.Stopni zimna.. — Iwanickiego Justitutio politica Cornelii Taciti verbis concinnata, dr. T urohińczyka ; dzieło nadzwyczay- ne'yr rzadkości.. X iąże prawie co

cego. Lekarze u- żyli natychmiast wszelkich śr dków aby się przekonać czyli to niebył tylko letarg, lecz okazało się następnie niestety , że Król um arł

C ałe dzieło polega na dwóch

Oba P aństw a um ów ią sic względem sposobu zw rócenia tychże kosztów. L utego, ninieysaą konw encyą nieuchylone, pozostaią wr swo- iey

czonycli przez króla dla rheim skiey

co swoim nieśmiertelnym wynalazkiem tak wiele przyłożył się do oświaty rodzaiu ludzkiego. Kompania ta uda się na dół Renem do Hollandyi. na którym