• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 27 (1825)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 27 (1825)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

iN- 2 7 .

MONITOR WARSZAWSKI.

---1--- — ii n i r i ---

W W A R S Z A W IE D N IA 3. M ARCA 1825. R O K U W E C Z W A R T E K .

i ) u s t r z e z e n i a m e t e o r o l o g i c z n e w W a r s z a w i e .

Dnia a8 Lutego

Zrana . . . Popołudniu . W iecforein .

Ciepłomierz li. Barometr. f T i a t r. Stan Nieba.

Stopni zimna . — 10 Stopni zimna . — n Stopni zimna . — q

Cali »7 liniy 9,4

>, — 7.«

„ — 7.4

Wschodni Północno-wschodni Wschodni Północno wschodni Wschodni Północno-wschodni

Śnieg prnszy.

Śnieg pruszy.

Chmurno.

i Marca

Zrana . . , Popołudniu .

Wieczorem .

•Stopni zimna . _io Stopni zimna . — 5 Stopni zimna . — io

Cali »7 l'niy 7 3

„ — 7-7 - 9-3

Południowy Południowo-zachodni Południowo-zachodni Południowo-zachodni

Pogoda.

Śnieg prusty.

Xięźyc.

%

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni zimna . — 10 Stopni zimna . — 5 Stopni zimna . — 7

Cali »7 liniy 9.9

•» — 9 *

7>6

Południowy

Południowo-wschodni Południowo -wschodni

Słoiic«.

Stotic«.

Chmurno.

P ar la grâce de Dieu z Bożey Łaski

N O U S A L E X A N D R E I. MY ALEXANDER I.

C E S A R Z W S Z E C H R O S S Y Y K R Ó L P O L S K I

i t. d. i t. d. i Ł d.

E M P E R E U R D E T O U T E S L E S R U SSIE S ROI D E P O L O G N E e t c . e t c . e t c .

Fidèle aux. sentim ens et aux ru e s paternelles qui N ous o n t portés à accorder, de N otre p ro p re m ouve­

m e n t, à Nos sujets d u Royaume de Pologne, la Charte C onstitutionelle, dans le b u t de m aintenir dans toutes les Classes d e sh a b ita n s, la paix, la concorde et l’union si nécessaire à leur bien ê tre ;

Soigneux d écarter les dangers que l’abus q u ’on a

»ait d urçe de ses dispositions a déjà p ro d u its et p o u rrait rep ro d u ire en co re;

C onsidérant que la publicité des débats dans les deux C ham bres, p o rta n t les o rateu rs à consulter davantage une popularité éphem ère que l'utilité de la chose p u ­ blique, a fait d égénerer ces débats en vaines déclam a­

tions , p ro p res à d é tru ire cette union si désirée et en a banni le calme et la dignité q ui doit présider à toute délibération im p o rtan te ;

V o u lan t rém edier au mal dans sa source, prévenir la nécessité de to u te influence su r les élections et les o p in io n s, et faire jo u ir Nos sujets du Royaum e de i o-

*°gne de tous les bienfaits que leur a assurés la Charte, Nous avons résolu de consolider N otre o u vrage, en m o­

difiant, p ar un article ad d itionnel, une de ses disposi­

tions réglem entaires d o n t l’expérience Nous a signalé les graves inconvéniens;

A cet effet N ous avons décrété et décrétons ce oui

suit: *

A r t i c l e a d d i t i o n n e l . * Les séances d ’ouverture et de clôture de la diète, ainsi que celles où se prom ulguera la sanction Roya­

le aux projets de lois, co n tin u ero n t à être publiques, comme par le passé, en observant les sollennités ac­

coutumées.

d é H Ur Ve,ection des Commissions ainsi que p o u r les ChamP*110" 8 e t dis(>ussi0,,s q u e lc o n q u es, les deux culier CS Se constitu ero n t toujours en Comité p a rti-

parable*1? 0!6 est d é c h ré faire Partie in tég ran te e t insé- du Sénat V ? Ç harte constitutionnelle. Le P résident chargés « f de la Cham bre des Nonces so n t à son exécutiorT resPonsabiIit® p erso n n elle, de veiller

^ à Tsarskoe Selo le i (i3 ) F ev rier i8a5.

( signé ) A L E X A N D R E . p a r l’E m pèreur et Roi.

Le M inistre Secrétaire d 'Etat, en remplacenrient, le G énéral de Bde C on-

senleV d ’ E tat D irecteur général, (signe) Comte E tienne Grabowski.

W ie rn i uczuciom i Oycowskim zam iarom k tó re Na­

mi pow odow ały do n a d a n ia , z własnego Naszego na­

tchnienia, poddanym naszym K rólestw a Polskiego, U - staw y K onstytucyyney, w celu utrzym ania we wszyst­

kich klassaen mieszkańców, p o k o iu , zgody i iedności tak potrzebney dla ich swobodnego b y tu ;

T roskliw i o oddalenie niebezpieczeństw iakie n ad u ­ życie iednego z przepisów teyże Ustawy iiu spraw iło i ieszcze w znow ićby mogło ;

Zważywszy iż publiczne odbyw anie n arad w O b u Jzbach Seym ow ych, pobudzaiąc mówców do pow odo­

wania się raczey chwilową w ziętością, niż korzyścią rzeczy publiczney, zam ieniło takow e narady w czcze deklam acye, zdolne do zniszczenia tey iedności ta k pożądaney, i oddaliło od nich um iarkow anie i pow a­

żną dostoyność, któ ra każdey w ażney naradzie tow a­

rzyszyć w in n a;

Cln ąc zaradzić złem u w samym zarodzie, zapobiedz potrzebie wszelkiego w pływ u na w ybory i zdania , a przytem zapew nić p o d aan y m Naszym K rólestw a Pol»

skiego, używ anie wszelkich d o b ro d ziey stw , k tó re im Ustawa K onstytucyyna zabezpieczyła;

Zam ierzyliśm y ustalić dzieło N asze, zm ieniaiąc A r­

tykułem d o d atkow ym , iedno z rozporządzeń iego p o ­ rządkow ych, którego dośw iadczenie w ykryło N am waż­

n e niedogodności;

W tym celu Postanow iliśm y i Stanow im y co nastę­

puje :

A r t y k u ł d o d a t k o w y .

Posiedzenia przeznaczone na otw arcie i zam knięcie Seym u, oraz te w których ogłaszać się będzie Sankcya K ró lesk a, dana proiektom do praw , odbyw ać się b ę­

dą iak daw niey pu b liczn ie, z zachow aniem zwyczay- nych uroczystości.

Na w ybory zaś Kom m issyów i in n e jakiekolw iek n arad y i dyskussye, Jzby zam ieniać się zawsze b ęd ą w w ydział tayny.

A rtykuł ninieyszy ogłoszony zostaie iako składaiący część ustaw y K onstytucyyney i od niey nieoddziel- ny. W ykonanie onego Prezesowi S enatu oraz Mar­

szałkowi Jzby Poselskiey, pod osobistą ich o d pow ie­

dzialnością , polecamy.

D an w Carskiem Siele dnia i (i3 ) L utego i8 a 5 r.

( L . S .)

Za Zgodność z O ryginałem Radca S ekretarz S tan u G enerał Brygady,

Kostecki*

(2)

W A R S Z A W A .

•mm P an tera z Metiafceryi P ana 4 k c n , o które'y nabyciu dla gabinetu zoologiczne­

go donieśliśmy p o p rz e d n io , kupiona zo­

stała za 390 nie za 336 Z i p . — Również p r z e d a ł P an, ji k e n do teg o ,g ab in etu za 60 Z łp . w spom nione przez nas iaie Strusia z N ow ey llo lla n d y i.

— W Hiiowie b y ł znaczny zjazd na te- raźnieyszycli kontraktach. S ła w n y sk rz y ­ pek L ip iń sk i d a ł k o n c e rt i m ia ł dochodu 500 czer. zł:. S ł u c h a c i e , zachwyceni iak

■¿wjkle, żądali drugiego k o n c e r tu , k tó r y takzs b y ł liczny; d a ł go L i/iń s k i spoinie z m ło d y m fortepianistą lwowskim P anem P uckgaber. D a w a ł t a k i e k o n c e rt skrzypek G e r k t ; niemnie'y, b y ło widowisko sceni­

czne w ię z y k u francuzkim , prz ed staw io ­ ne przez Aktora VI aldowikiego (znanego w ro k u zeszłym w W a rizaw ie ) i śpiewa­

czkę p r z y b y łą z miasta Moskwy.

( A r t y k u ł n a d esła n y. J Z a g a d k a Li t e- k a c k a . — A utor d z ie łk a wierszem pisane­

g o , pod t y t u ł e m : « R ozpraw a P rzy g o d y starego żo łn ierza ro k u P ańskiego 1595 u- czyniona. — W Krakow ie r. 1595 in 4to k a r t 14 , » u k r y ł imie swoie i nazwisko w następuiącem A n a g ra m m a c ie :

Sibila serpentiiiit post IN. gciiiiliiinquc lupormn, Ail dantein a Vale» jmigito noti.ru tiabes.

C a d era Germanu» faoili tibi dirta t biatu , F e r caput , et noduin corjici* ■ Ide pedi.

K to b y o d g a d ł Autora i d o n ió sł o te'm, uczyni p rz y słu g ę L iteraturze.

—- W y s z e d ł z d ru k a rn i szkolne'y * ) P a ­ m iętn ik Umieiqtnoir.i, sztu k i na u k z ro k u 1824, zawierający stronnic 289 z dwiema ry c in a m i na kamieniu. P o ło ż o n y na po-

■ czątku N u m e r 1. spodziewać się każe d a l ­ szych num erów te;;o pisma. N ie iest to iednak pismo p eryodyczne , i dla tego nie ogłoszono n ań zadne'y p re n u m e ra ty . Cena N r u pierw szego wynosi złp. sześć- Z mate- r y y w nim umieszczonych domyślać się w y­

pada, i e ten Pam iętnik szczególnie'}* nauki fizyczne i ich przystosow ania mieć będzie na i celu. Ź ró d ło tych nauk iest bard zo obfite; zasilaią ie ciągle odkrycia i w y ­ nalazki. W a ż n ą więc p rz y słu g ę uczyni krajow i pismo, k tóre upowszechniać będzie te wiadomości w .«posób insny i dok ład n y .

W y d a n ie pi(rw szego num eru iest piękne i staranne. Z aw arte w nim m aterye są następujące: 1) O sk ropleniu niektórych g a ió w , tudzież o zastosowaniach użytecz­

nych mogącyrcli z takowego w yniknąć. 2) O oporze c ia ł względem elektryczności i o

now y ni sposobie P. Rousseau mierzenia te­

go oporu. 3) O skutkach które o tr z y m a ł P. C agniard de L a to n r ogrzewając ciecze w zamkniętych naczyniach. 4) O dono- śności g ło s u rozchodzącego się w gazie wo- d o ro d n y m . 5) O dz.ałaniu kwialów na po­

wietrze. 6) Obserwacye P. de Blainville n a d żyw ym k ro k o d y lem w Styczniu 1823 r.

7) O sposobie przygotow ania ziemi, aby w swoim czasie iak nayw ięcey saletry wydadź m o g ła. 8) O machinie do wyryw ania z ziemi i dźwigania wielkich kamieni. 9) O odlewach drew nianych. 10) Dalsze ro z ­ winięcie p rz y c z y n y p o z o rn e g o powiększa­

nia się c ia ł niebiesk ch przy poziomie.

11) N ow y sposób dzielenia linii proste'y n a części rów ne . 12) O zbiorze dyplom a lów Monarszych i ir.ikiatów w \d a n y c h sta­

raniem lir. R um ianrow a Kaneli rza Państw a Rossyyskiego. 13) W iadom ość o tomie pierw szym llis to ry i n arodu Polskiego przez

*) Na K r a k u « skiém przedmieściu w duinu T »

*>amy»twa Prxywciul Nauk.

- m -

A d a m » N a ru u tw icn ct z rękopis ma b iblio­

teki P u l’awskie'y. 14) O wychowaniu i In- strukcyi. Myśli z P. B onald. 15) O spisie roślin o g r o d u botanicznego K róleskiego Uniwersytetu W arszawskiego w y d a n y m przez M. Szub erta .

P am iętn ik te n sprzedaie się w D ru k a rn i Szkolne'y i w Księgarni JP . B rze zin y .

— P a ro b c y JP . Bielskiego pod N r o 2324, pow róciw szy dnia 28 L u teg o r. b. do do ­ m u od wożenia d r z e w a , zam iast nocować w stayni p o d łu g ro z k azu swoiego P a n a , poszli do Izdebki p o d stry ch e m będące'y, gdzie zan ió słszy siana i drzewa zapalili w p ie c u , a niedbaiąc na w y tlen ie się węgli spać się p o k ł a d l i , zasunąwszy ru rę ; w ty m stanie zasnęli. N a z a ju trz znaleziono ich wszystkich za g o rza ły c h ; p rę d k i ra lu n e k p r z y w r ó c ił czterech do ¡ż y c ia ; lecz piąty , S y iw e ste r S z y m a ń s k i, lat 31 maiący, dnia 2 m. b. życ e zako ń czy ł.

P R ć i I E C H A L 1 l^dnia a8 Lutego i i a Marca) Walter Samuel kupec z Prus* — Jana» W il lielin Oby w. z Kijowa — Dzialowski Xawery Hr.

z Radomia — Zabieli« H enryk koniuszy J. C.

4'lości z G óry — X. Lmowski Anioni Proboszcz z Głowna — Suchocki Jan Ob. z Grodna — Wigierski Nikodem rtlajor z Umrjewa — Buih Alexander Lrzędnik Kossyyski z 1'elei s b u r g a — Szer Leopold kupiec z Bygdoszczy — Małatho- wska Maryanna Hr. z .Siedlec — Monsiow icz Długosz kupiec z G rodna — Szweykowski Jozef Marusta z Vyilna.

W Y l E C H A L l (dnia a8 Lutego i i a Marca) König Ludwik Ncgooyant do Poznania — Ko ryiowska Piaxcda Pułkownikowa do Między, rzyca. — Poniatowski Stanislaw Poiuczmk do Siedlec — Moczydłowski Józef Hrabia do P uł­

tuska — Pokal Mikolay kupiec do Rossyi — Mogiłnicki Prezes T ry b u n a łu do Siedlec — M a r­

kus Weyngort kupiec do Kalisza — Gedroyć Jan Xiijze do Łowicza — Kaminer Jakob ku i piec do J a r o s ł a w i a — Mikorski Jan Hrabia do

Słubic — Wodzicka Hrabin a do Płocka — Za romski Walenty K omornik do Brześcia — Web lay Franciszek Menażernik do P m s.

% hrulrw ca 5. Lutego.

— Zapasy zboża powiększaią s ię , a nie­

którzy kupcy maią pszenicę p rzed 6 laty k u p o w a n ą , na którędy bardzo wiele tracą.

N a te'm co ro k u zeszłego wy.słali kupcy , nie nay lepiey wyszli. W prow incyach Ros- syyskich i Polskich codziennie pomnażaią się z a p a s y , zwłaszcza że dla wysokiego c ła 15 sgr. ( 3 Z ł p . ) od p ó ł k o r c a , (ScheJ- lei), nic tu nie wywożą; chociaż lo c ło ta iru - ie z iedne'y stro n y wprow adzanie zboża z Polaki , z drugie'y stro n y te n szkodliwy w pływ w y w ie ra , iż zmnieysza o d b y t śle­

dzi i tow arów osadniczy ch. C ło wy sokie, na śledzie n a ł o ż o n e , a to dla wzniesienia ry b o ło stw a na w ybrzeżach P o m e r a n i i , prawie zu p e łn ie handel ten zniszczyło , ta k iż ro k u przeszłego ty lk o 6000 beczek p r z y b y ło do P iła w y z D a n ii , N o rw e g ii, Szkocyi i llo lla n d y i.

Ci co u trz y m u ią statki przewozowe , nie­

z ły mieli zarobek w r o k u z e s z ły m ; wszyst­

kie statki użyte b y ł y do ż e g lu g i, ta k iż teraz nowe budow ać poczynaią. Ze zaś wszystkie większe o k rę ty nasze zaięte b ę ­ dą przewozem drzewa budow low ego do A n g lii, zagraniczne więc statki mogą w ty m roku spodziewać się zyskow nych ł a ­ dunków. Gospodarze wieyscy zaym uią się ulepszeniem w e ł n y , w czem rz ąd znacznie ich w spiera; upraw a konopi także się p o ­ w iększyła ^ gdy przyzw oita cena w roku p rzeszłym z pow odu wielkiego pokupu do A n g l i i , w y na grodziła pracę rolnika.

z W iednia 3 Lutcf*.

D nia 26. Sierpnia r. z. r o z s ta ł się z ty m światem w dobracli swoich w 77 ro k u życia , H ra b ia R u d o lf C h o tek, bardzo za­

służony w kraiu O b y w a t e l , k tó r y posia­

d a ł ciągle zaufanie czterech p a n n ią c y c h : M aryi T eressy , L eopolda II. , Józefa I I . , F ra n c isz k a I. Wiele w ybo rn y c h urz ąd ze ń w y da nych w ciągu iego urzędowania w Czechach wzbudzaią żal iż ta k k ró tk o trwa- ł y .

%Hruxelli 16. f.utego.

— D nia 14. b. m. udzielony zo stał d r u ­ g i e j Izbie pro iek t do praw a względem o d ­ dania do dyspozycyi ltz ą d u naywięie'y 8 milionów z ł o ty c h , aby tenże , ile możności, m ó g ł w ynagrodzić straty zrządzone g w a ł ­ towną pow odzią z dnia 3. 4. i 6. b. m. Z te'y żądaney sum m y i z nakazanych s k ł a ­ dek nafywidoczniey się okazuie , iak o k r o ­ pną, w nowszych czasach n iesły ch a n ą k lę ­ skę, N id e rla n d y p o n iosły.

Liczba osób zatopionych powodzią iest dosyć znaczna. W Meppel p ł y w a ł y cz ó ł­

na po u lic a c h , a wielu mieszkańców ucie- kaiących z swoiemi trzodam i p o to n ę ło na drodze. Z naleziono w Zwoll dnia 10 o- k o ło 25 utoniętych. W mieyscach Gee- nehuyden , B la n k e n h a m , Steenw yck i t. d.

zginęło 110 ludzi. W R ouveen znalezio­

no wielu nieszczęśliwy cli na wiązaniach d a ­ chów w nay większe'm niebezpieczeństwie.

P r z y zerw aniu grobli pod N orderdy k zgi­

n ę ło 180 osób. Dnia 9. znow u 200 osób uratow anych p r z y b y ło do Am sterdamu.

( G. B. I I . )

— Następuiąca anegdota słu ży ć może za n ad e r w y m o w n y p rz y k ła d n ie p o sp o lite j o d w a g i : P r z y Thisselt m ło d a iedna dzie­

wczyna spostrzegła zbliźaiącą się wodę do swego pomieszkania; zaniosła więc spiesznie swoią chorą m atk ą na g ó r ę , a p o d o b n y m sposobem u ra to w a ła ieszcze pięcioro dzie­

ci z sąsiedztw a, k tó ry ch rodzice p rz y g r o ­ blach byli z a trudnieni. Zeszła znow u z g ó ry dla przyniesienia ż y w n o śc i, lecz iuż musiała b rn ą ć w wodzie po s z y i ę , i z wiel­

ką trudnością m o g ła dostać cokolw iek chlebo z szafy. Zaledwie znowu w eszła na górę gdy woda tak g w a łtow nie p r z y ­ b ra ła że iuż do dachu dochodziła. Z r o ­ b iła na prędce z żerdzi i desek rusztow a­

n i e , p o ło ż y ła na niem swoię m atkę i pię­

cioro d ziec i, i sama się tam że sc h ro n iła , gdyr niebezpieczeństwo co raz się wzma­

gało. W tem okrupnem p o łożeniu zosta­

wali aż do dnia n a s tę p n e g o , w k tó r y m m ała ł ó d ź , po w yratow aniu poprzednie'm wielu osób, osw obodziła i ich zniechybne'y śmierci.

— W ielk i p ro ie k t powiększenia i w y g łę- bienia k a n a łu B ru x e ls k ie g o , lak ab y o k rę ­ ty pewne'y wielkości mógłyr aż do tego miasta p r z y p ły w a ć , zapewne p rz y y d zie do sk u tk u , gdy tyle k a pitałów leży m a r ­ twych. Kommissya umyślnie na to w y ­ znaczona zatrudnia się bliższem roz pozna­

niem p la n u , k tó ry piękne to miasto uczy­

ni nieiako portem m o r s k i m , i nieprzeli­

czone zjedna mu korzyści. ( D z . F r a n k .J

O d granic lV ło * k ic h 3. L utego.

— Dostrzegncz Auslryacki u m ieścił do­

słow nie tra k ta t pomiędzy S ard y n ią i P o r- tą. P o rta nietylko podpisała tr a k ta t p rz y - ( i a ź n i , handlu i żegiugi pomiędzy króle- skim dworem T u ry ń s k im a S u łta n e m Muh- mudem II ., lecz oddzielnym aktem przy-

(3)

123 znała formalnie w o ln ą żeglugę po m orzu

cżarnem ban d e rze S a rdyńskiey ta k iak ie'y u ły w aią i inne b a n d e r y , lecz z ty m wy­

ra ź n y m w a r u n k ie m , aby Sardyńskie sta­

tki nie p ł y n ę ł y pod obcą ban d e rą na po- mienione'm morzu. D ruga nota z dnia 24.

Sierpnia 1824 r. uw iadam ia: że r z ą d O tto - mański u z n a ł fo rm a ln ie , -iż wszelka tu r e ­ cka własność podlega p rz y w prow adzeniu ie'y do kraiu S ardyńskiego tym sam ym o- p ła to m , które i od innych Mocarstw w sto­

sunkach handlowych z S ardynią będących, pobierane bywaią. K.róleska A dmiralicya przykazała surowo swoim podd an y m , by nie przyymówali żadnćy o b te y własności na okręty przeznaczone do portow Lewanc- kich lub czarnego m o r z a , a to w celu do­

pełnienia ’Warunków wspomnionych. C o­

fnęła oraz wydane poprzednio pozwolenia żeglugi, ty m z a ś , k tó rzy posiadaiąc ie nie są p rz y to m n i, pozw oliła 6 miesięcy czasu.

— X . Angelo M a i, sław ny Bibliotekarz, mianowany został Apostolskim n a dlicz bo­

wym P rotonotaryuszem .

— -Dnia 7 Stycznia nastąpiło uroczyste z g r o ­ madzenie nowego sądu handlowego w R z y ­ mie.

—--- --- * z 1Sęmpolu 25 Styczni*.

— D nia 23 b. m. p r z y b y ł Xiąże Blacas do tuteysze'y stolicy.

— K ró l Jm c o g ło sił zu p e łn e darow anie winy, podofficerom i żołnierzom zbiegom potęgi lądowey i morskie'y, iako i świeżo uiętym i s k a z a n y m , potw ierdził oraz z uwolnieniem od k a r y pieniężne'y szluby wszystkich w o j s k o w y c h , k tó rz y bez po­

zwolenia weszli w związki m ałżeńskie.

— Donoszą z S yrak u z y z dnia 28 G ru ­ dnia co następuie: C zytam y w za g ra n i­

cznych gazetach, że ulewne deszcze zrzą­

dziły w niektórych p ó łn o cn y ch kraiach okropne powodzie. N;is zaś przeciwnie dotknęła naystra*znieysza posucha. W g łę ­ bi Sycylii iedzie się niekiedy 25 i 30 mil a nie można widzieć m ły n a k t ó r j b y m ia ł w ° d ę , w i n n y c h zaś mieyscach zabiiaią pomnieysze b y d ł o dla niedostatku paszy i wody.

W iadom ości z Grjccyi.

— Gazeta Ily d ry o c k a z dnia 2 0 Grudnia naslępuiące o stanie półw yspu zawiera u- wagi;

a C7'ego woyska Epiru do P elo p o n e­

zu wkraczać niaią ? Rumelioci nie maiąż otwartego dla siebie zawodu ? Nie zdoła- iąz Moreoci sami bez cudze'y pomocy u- skromic burzycielów dn bunlu niektóre ich prowineye podniecających ? Czemu rząd dla załatw ienia spraw Peloponezu innycli nie u ż y ł sposobów, nie zaraz u d a ł się do oręża? Takow e pytania zdaią się na p ier­

wszy rzut oka n ader sprawiedliwe; lecz głębsza rozwaga okaż* ich zupełną nie­

stosowność. G dy woyska E p i r u , zniszczy­

wszy tegoroczną wyprawę lądową nieprzy- iucio , zamierzały wraz z woyskiem P elo­

ponezu wkroczyć do Tessalii, Eubei i t. d.

w te c ) podni°g,ia głowę zjadliwa H ydra na onie oponę-/,u w y k a rm io n a , pragnąc z naywię szą wściekłością rozdzierać wnę­

trzności oyczyzny, ssa(5 krew ^ j nisa.

czyć ca łą siłę. Źródła do utrzym ania tyci.

• ił s łu ż ą c e , blizkie b y ły w >schni?cia, a rząd który Jedynie złem u zaradzić m ógł, bliskim b y ł zagrożony upadkiem. Gdy bóy wre w e w n ą trz , gdy wszystko pewney Iagłady b liz k ie , gdy wspólne ludu ognisko ginie, w śród takich okoliczności nie zmu-

szałaż nas konieczna potrzeba do zjedno­

czenia s ił wszystkich ? Jakże m ożna b y ło podeymować w y p ra w y dla odzyskania 'zie­

mi Hellenów , w tedy gd y ta wewnętrzna żmiia wszystko k ł ó c i ł a , a kraie oswobo­

dzone na now o nieszczęśliwemi stać się m ogły ? Czyż mieliśmy czekać aby Tessa- l i a , Macedonia i t. d. d o zn a ła losu Liva- dyi i B e o c y i, k tóre od k ilk u l a t , przez tęż samą H y d rę zniszc zone, dzikiln zwie­

rzętom za pastwę s ł u ż ą ? «

»Mieszkańcy P eloponezu potrafią z g ła ­ dzić ten potwór, a n a tyle nieszczęść p rz e­

zeń sprawionych nie m o g ą b y d ź nieczu- łem i. Świadkami tego są Eparchie Patras- s u , i Gastuni ; owe okiem nieścignione rów niny, g ru n ta tak żyzne , stały się od czterech lat dla ludu bez u ży tecz n en ii.

Świadkam i są mieszkańcy K a ry te n y i t y ­ lu inn y ch Eparchiy, którycli uważano iako niewolników zakupionych przez ich panów m niem anych. Lecz walka nie sam ym o- gram czała się Peloponezem . Z tegoż źró ­ d ła w y p ły n ę ły klęski Rum elii i inny ch nie­

szczęśliwych okolic. — W a lk a więc b y ła w spólna , a brzem ienna nieszczęściami H y ­ dra , znienacka zdradzieckie szpony do w elu rozciągaiąc Eparchiy, większemi niż p rz ed te'm groziła k l ę s k a m i ; triseba więc b y ł o wszy stkie ziednoęzyć siły, aby zgnę­

bić p o tw ó r nim by przyzwoitego doszedł wzrostu.

Jakiegoż innego środka prócz m ocy orę­

ża m ó g ł użyć rz ą d w takich okoliczno­

ściach, dla utrzym ania zachwianego p o ­ r z ą d k u , i oddalenia ta k srogich klęsk k tó ­ re nam g r o z i ł y ? M iałże wchodzić w u k ł a ­ d y ? T y m sposobem z d rad ziłb y nayświę- sze praw a l u d u , wydaiąc wszystko na sa- mowolność nieograniczoną Egoistów. M iał­

że zw ołać zgromadzenie n a ro d o w e ? Lecz m ogłoż to nastąpić w chwili g dy niezgoda przez hersztów buntu po różnych rozsze­

rz y ła się p r o w in c y a c h , a g ło s y zamiarom ich egoizmu odpowiadaiące ła tw o zaku­

pione , przygotow ane, lub wreszcie i w y­

muszone b ydź m o g ły ? K a żd y łatw o się przekonać p o tra fi, iż takowe zgrom adze­

nie narodow e pod żadnym w arunkiem spraw publicznych urządzić niezdolne, wię­

kszy ieszcze n i e ła d sprawić może. Z g ro ­ madzenie narodowe w przyzw oity m czasie zw ołane b ydź powinno, w tedy, g d y d epu­

towani wolne g ło s y ludu nieść m ogą za interessem tegoż ludu k tó ry rządowi naro- d o w e m u p o w ie rzy ły . «.

D odadź tu należy u w a g ę , iż obraz tak świetny w istocie, dziełem iest strony zwy- cięzkie'y. G d y b y strona w le'y chwili zgnę­

biona , równie iak ie'y przeciwnicy, w swe'y mocy Gazety maiący, odezwać się m o g ł a , bez wątpienia początek i postęp w o y n y do- mowey w inney w y d a łb y się postaci.

( Dost. ućustrya.)

i Matl ty tu 8 Lutego.

— X iąże M axym ilian o tr z y m a ł od n a ­ szego M onarchy now y dowod przyiazni.

K ró l JMć n a d a ł m u bowiem kom m ando- r y ą Castel - N o v o , przynoszącą r o ­ cznego dochodu 600,000 realow (4 0 ,0 0 0 talarów.)

— D on L ase rn a W i c e - K r ó l P e ru prze­

s ł a ł z Cuzco pod dnien 24 Marca 1824 r.

Królowi J m c i powinszowanie z pow odu ie- go uw'olnienia i przyw rócenia do prawe'y władzy.

__ D n ia 2 b. m. P. Z e a , b r a t Ministra interessów' z a g ra n ic z n y c h , wyiechjał do P e ­ tersburga. P o w o d em te'y p o d ró ż y iest n o ­

ta Angielskiego ftzą d u tycząca się niepod­

ległości A m eryki.

W tych dniach odiechali K om m issarze do L o n d y n u dla zaciągnięcia pożyczki 2 0 0

m ilionów realów; ieden z tych Kommissa- r z y iest p o w inow a tym P a n a Ugarte.

— P a n u ie tu ciągle wielka posucha. J a k bardzo zm n ie y sz y ł się liandel w e ł n y w H iszpanii dowodzi tego naylepie'y sprze­

danie sławne'y trz o d y w Torres - P a u la r zło ż o n e y z 15,000 sztuk.

— T w ierd zą że b y ł y M inister E rr o o- tr z y m a w k r ó t c e pozwolenie powrócenia do M adrytu. P roces m adryc kich E x re g id o - rów w tych dniach się ukończy. P o lic y a w A lm eira n a d e sła ła rządow i odezw y i inne buntownicze pisma tam że zatrzym ane. W same'y stolicy n a d y b a n o tow arzystwo m ł o ­ dzieńców, zaymuiące się w salonie ozdobio­

nym em blem atam i w olnom ularskiem i ro z­

bieraniem politycznych przedmiotów. N a y - starszy z tych polity k ó w m a zaledwie la t 17, a ieden pomiędzy' niem i ma dopiero la t 14.

Zaprow adzono ich wszystkich do więzie­

nia. Zdaie »ię iż ci c h ło p c y m aią związ­

ki z p r o w i n e y a m i , albowiem p o sła n o r o z ­ kaz do Valladolid aresztowania tamże 4 m łodych lndzi. (D*. F rk.J

to L o n d y n u 13 L u t e g o .

N ig d y m ow a od tro n u ni* d a ła ieszcz«

tyle powodów do licznych w y k ła d ó w ile teraźnieysza. L u b o zdaie się p r o s tą na pierwszy rz u t o k a , przecież k a ż d a strona czyni uwagi i nad te'm co się w nie'y znayduie , i n a d te m czego w sobie nie- zawiera. 1 t a k n p . n ad a re m n ie z iedney strony szukaią iakiego n apom knienia wzglę­

dem zmiany ustaw zb o ż o w y ch , z d ru g iey zaś widzą ią w K róleskiem zaleceniu ab y coraz więce'y usuw ać z han d lu w yłączenia.

Jeden n apróżno iz u k a z w y k łe g o w y ra z u

„ P r z y ia ź ń “ w m ieyscu w które!m m ow a o stosunkach z innem i mocarstwami; d r u ­ gi zadow olony w yra żoną nadzieią u tr z y ­ mania pokoiu. Że w mowie K ró le sk ie y nie b rz m i w yraz „ U z n a n ie “ g d y idzie O sprawę potudniowe'y A m eryki, nie ieden przypisuie to s k ry te m u p o lity c zn em u s k ła ­ nian iu się do polityki stałego l ą d u ; inni m niem aią że w ym ów iony w yraz w dysku*- syach ministrów zaręcza za przyięcie osad do rzędu politycznych kraiów . P rz y o b ie ­ cane niepowiększanie t a x sprawia w in n y c h znowu m niem anie, iż nie nastąpi zmnieysze- nie cła, gdy n ie k tó rz y iasno w i d z ą , ze o d wielu arty k u łó w iako to: kaw y , w ina i t . d.

cło kosumowe będzie zniesione. T o p e ­ wna iż nigdy nie zważano więcey n a w ol­

ność handlu iak teraz. P rz e k o n a n o się z p e w n o śc ią , że m ałe ta x y od wielkich su m m równie są pożyteczne kraiow i, iak i rządowi, że m a łe cła powiększaią spotrzebow anie i wszystkich zadówalaią-iTo p rz ekonanie o k a ­ zało się i w skutkach, g d y praw ie iuż za­

n ied b an y handel tow aram i nagle «ię oży ­ w i ł i op. n o w a ł poiedj'neze k a p i t a ł y , k t ó ­ re powoli w ydobyw ano z nierozm yślnego han d lu akcyynego. P o d n io sła się cena p r a ­ wie wszystkich to w a r ó w , w m iarę p o m n o ­ żonego ich spotrzebowania. ( G . h . H . J

Biega tu p la n do utw orzenia to w a rz y ­ s tw a , k tó re podeym uie się ty le w ydaw ać g a z e t, i w takiey' formie il« ich tera z w ogóle w ychodzi w L o n d y n ie. K a p it a ł ma wynosić 250,000 f. 5. podzielony n a 5,000 akcyy. Jedna osoba może iednę ty lk o ak- cyą posiadać i obowiązana wystarać się o ie- dnego P re n u m e r a to ra , i o doniesienia p r y w i -

(4)

t n e , k tó ry c h koszta d ru k u p r z y n io s ły b y 50 F . S.

— O czekuią tu p rz y b y c ia P. 0 'C "vn e .l dla przew odniczenia biesiadzie, k tóra w go­

spodzie L o n d y ń s k ie y dana będzie n a \ o r z y ś ć

¿kół K ato lick ich w»chodnie'y części sto ­ licy.

— G azeta T im e» podaie p ro iek t , a b y P a r ­ la m e n t u z n a ł za rzecz godną k ary, skoro- b y k tó r y z cz łonków P a r la m e n tu g ło s o ­ w a ł względem zatw ierdzenia now ych towa- T zy itw s p e k u la c y jn y c h, będąc sam inte- resso w a n y . P r z y p o m in a iż w ielkim w y ­

stępkiem C r a g g a , A islab ie, m ów cy I/.by

»iz»/.e'y i innych czło n k ó w , k tó ry c h dla u-

«zęstnictw a w projekcie p o łu d n io w eg o mo­

rza z P a r la m e n tu w y łą c z o n o i prócz tego u k a r a n o , to jedynie b y ł o , że pobrali Ak- cye w tym celu aby A k t m orza p o łu d n io ­ wego w P a rla m e n c ie przewiedli. N ie irst to rzeczą n a d z w y c z a j n ą , że n aw et obrani D y re k to ro w ie c z ło n k o m P a rla m e n tu pew ­ n ą ilość A kcyy ofiarują, w zamiarze p o z y ­ skania poparcia przez nich swego p lan u w P arlam e n cie : iest to bard zo do p r z e k u ­ pstw a p o d o b n a . — Dziś zaś a u to r a r ty k u ­ ł u n ade sła nego t w i e r d z i , iż równie s ł u ­ szną b y ł o b y ty m sposobem r z e c z ą , aby cz łonkow ie zatwierdzonych iuż iistnącycli towarzystw, podobnież do głosow ania ni«

n a le ż e li, gdyż pom iędzy temi proiek ta m i | jest wiele k o rz y stn y c h dla publiczności, k tó r y m b y się chyba interes p ry w a tn y sprzeciwiał.

— O debrane G a z e ty z« S tanów Z jed n o ­ czonych dochodzą do 19. S ty c zn a. P r e z y ­ d e n t M onroe u c z y n ił Poselstw o do K o n - gressu ż ą d a ią c , aby teraz gdy oddala się od administracyi spraw p u b lic z n y c h , iak nayściśWy p r z e j r z a n o wszystkie czyny ie- go u r z ę d o w a n i a , a mianowicie zawiado- wanie groszem p u b lic z n y m ; pismo iego tchnie g oryczą z które'y widać że P. M on- ru t bardzo iest tkliwy na k rzyw dzące wieści | rozsiane przez iego nieprzyjaciół. S to so ­ wnie do iego życzenia w y z n acz o n y zo stał K o m ite t z 7 członków k tó r y m a złożyć ra p p o r t Kongressowi.

P re z y d e n t d o n ió sł o fiatyfikacyi t r a k t a ­ tu z Rossyą, mocą którego to Mocarstw o zgo­

dnie ze S tanam i Zjednoczonemi oznacza linią demarkacyry n ą na p ó łn o c n o - zacho­

dniej- stronie A m ery k i, na 51 stopniu i 40 m inucie szerokości północne'y.

N ie ma w papierach am erykańskich Wzmianki o wielkie'in zwycięztwie po raz setn y odniesionemu przez Boliwara.

Hiszpanie cz y n ią m ocne p rz y g o to w a­

n ia w Hawanie.

K róleski o k rę t P rim rosę z a b r a ł 'w Antyl- lach F rancuzkiego B ryga z 460 niew olnika­

mi, i pokazuie się, żeciż w blizkości S ierra L e o n a przez iednego z Irlandczyków za k u ­ pieni i na o k rę t sprowadzeni byli.

A d m i r a ł C ochrane z a s p o k o io n y przez r z ą d , z a n ie ch ał swego zamiaru pow rócenia do Anglii.

W Senacie S tanów Zjednoczonych P.

Aug. Storra z N e uham pshire z ł o ż y ł rap- p o r t o handlu k a raw an o w y m iaki się ?-doli­

n y rz. Missisipi do środkowych Mejcy ku pro- w incyy p r o w a d z i; ra p p o rt te n drukować zalecono. W j kazuie się z n i e g o , że handel te n , ieszcze w kolebce będący, p rz y n ió s ł iuż przecież czystego dochodu 190,000 D olarów w gotowiźnie, nieracbuiąc w to kosztow nych futer. G łó w n y m przedm iotem k tó r y S ta ­ n y Zjednoczone dostarczaią prow incyom rz ecz o n y m są to w a ry b a w e łn ia n e : p rz y citin godna rzecz uwagi iż bawełna do tego

han d lu rośnie w p o łu d n io w y c h p ro w in c y . a c h , w p ó łn o c n y c h ią w y r a b ia ią , a przez zachodnie wywożą.

— S ła w n y C ochrane pieszo p o d ró ż o d b y ­ wający, iest teraz w południowe'y A n i e l ­ ce i z a w a rł k o n tr a k t na kopalnie miedzi w A oaa należące do familii Boliwara.

---

x P a r y ż a 18 Lutego

— P ra w o o świętokradztwie p rz y ię te zo­

stało przez izbę P aró w dnia 18, większo­

ścią 127 głosów przeciw 92. G łó w n a zmia­

na (na k t ó r ą M inister sprawiedliwości zgo­

d z ił się w im ieniu k r ó l a ) zaszła w a r ty ­ kule 6 tym k tó ry p o d łu g następuiące'y Re- dakcyi przyięto. „ Z h a ń b ien iep o św ięc o n y ch hostyy karane będzie ś m u rc ią ; exek u cy ą poprzedzi w yznanie Y,'\ny(amende J o tio ra b kj ze strony skazanego p r z e d g łó w n y m k o ­ ściołem mieysca w k tó r e m p o p e łn io n a z b r o d n ia , lu b mieysca w kfóre'm zasiada S ąd k a r n y .“ Początkow o wnosiło M iniste- ry u m ażeby na tę zb ro d n ią k a rao y co b ó y stw a wyznaczona by ła.

N a te'y dyskussyi nie byli Arcybiskup P a r y z k i i Minister spraw kościelnych ( Bi­

skup H e r m o p o lita ń s k i); ostatni dla sła b o ­ ści.

— J u ż rozpoczęto śledztwo . w processie o dostawę żywności dla w oyska w w y p ra ­ wie H is z p a ń s k ie j'; P a n O u v ra rd którego dla spraw dzenia a k t z więzienia p rz y w o ła ­ no , został na nowo w St. P elagie osadzo­

n y . — Przyaregztow ano Intendenta w oy­

ska P a n a S ic a rd i inn y ch pom nieyszych Urzędników.

W Izbie D e p u to w a n y c h ro z d an o człon- k pm zdanie sp ra w y o sk u tk u b a d a ń czy­

nionych w ty m p r z e d m io c ie , przez Kom- missyą z obu Izb w r o k u ze szły m w yzna­

c z o n ą ; R a p p o r t t e n , d ru k o w a n y , wynosi p ię ć g ru b y c h to m ów in 4to.

— N a posiedzeniu dn ia 14. słu c h a ła Izba deputow anych r a p p o r tu o ró ż n y ch petycy- ach. P ro ś b a m eiakiego P . G uórin b y ła pow odem do sporów ; żąda o n ^iby p r z y ­ wrócić cechy ro z m a ity c h r z e m i o s ł , dać im n ac zelnika z ty tu łe m R e k t o r a , i przepisy k tó re b y p o ł o ż y ł y tam ę nadużyciom ia k k h się rzem f i lnicy dopuszczaią. Kommissya p r o p o n o w a ła o desłanie te'y prośby d o b i o ­ r ą objaśnień. P. Benj. C o m ta n t ż ą d a ł b y p rzystąpiono do p o rz ą d k u dziennego ; lecz Izba n a k a z a ła powyższe odesłanie.

— D z ie nnik D rapeau blanc u m ie ś c ił «O X iędzu P ra d t i dziełach iego « n astępują­

cy a r t y k u ł :

B iednym em ig ra n to m zagraża nowe pi­

smo Xiędza P r a d t ty czą ce się w y n a g ro ­ dzenia. Niedaw no p o k łó c ił się ten E x - Ar­

cybiskup Mechliński z zacnym D eputow a­

nym. X . P r a d t za rzuc ał P. P u y m a r in że nie c z y ta ł d zieła iego a te n m ó g ł mu o d ­ p o w ied z ie ć: A W yćpan Mości X ię ż e ? — N iew ątpliw ą iest rzeczą że P r a ł a t sam tw o­

rz y swoie d z i e ł a ; tw o rz y ie otw arcie w s a lo n a c h , na p r z e c h a d z k a c h , po rogach u- l i c , lecz niezawodnie nie czyta i c h , albo mówiąc inacze'y, nie odczytuie. Zaiste g d y b y r a c z y ł podiąć się te y p r a c y , to za­

pew ne iako człowiek dow cipny i oświe­

cony u s u n ą łb y z nich mieysca nieznośnie roz w lekłe, n i e z r o z u m ia łe , oraz nmostwo w y rażeń b łę d n y c h i na los rzuconych. Niech mi iego wysokość p rzebaczy, lecz oświad­

czyć muszę że sobie za n adto lekce waży publiczność gdy ie'y ta k zaniedbane dzie­

ł a ogłasza. Jest pew'na powściągliwość dla pisarzy od które'y lam A rcybiskup nie mo­

że się uwolnić. Z razu um yśliliśm y iśdź krok w krok za X . Pradt i zbiiać g o , iak-

k o l wiek p r t y k r ą k s t droga k tó r*

on udaie. L ec z zastanowiwszy się Jlepitfy poznaliśm y że przez to p rz ypisa libyśm y iego d z ie łu większą wagę aniżeli ią aam nadaie ; przeto iako i p ierw ey rozstrząsać będziem y w szczególności każde zapytani*

w y n ik a ją c e z p ra w a o w ynagrodzeniu.

X ią d z P r a d t , iest to pisarz zu p e łn ie od«

dzielny; n a tu ra o b d a r z y ła go w y o b ra ź n ią przenoszącą się bez p o rz ą d k u od przed*

m iotu do p r z e d m i o t u , które'y dopom aga osobliwsza gadatliwość. P r ó ż n y , śm iało ro z ­ p ra w iający o wszystkie'm, pisze zu p e łn ie ta k iak m ó w i , źle c z y d o b r z e , często do*

wcipnie, lecz bardzo rz ad k o z rozsądkiem ; k ażdy przedm iot d o b r y m iest dla niego byle ty lk o zrt b i ł w rażenie i b y le z teg o wrażenia n a o statku w y n i k n ą ł cz y sty d o ­ chód na iego korzyść. P r z y b y w a tak ia k iego w s p ó łz io m k o w ie : p r z t b j ć w stolicy p r z y k r ą p orę ro k u ; iak oni co zima ścjąga z P a r y i a n ó w znaczną k o n try b u c y ą k t ó r ą odwozi do svłoie'y kocha ney Auwernii, sko­

ro ty lk o skow ronek śpiewać zacznie. Lecz P r a ł a t ma nad tow arzyszam i swoiemi te dwie znakomite k o rz y śc i, że tu i owdzie zaiada p r z e w y b o m e libera lne ob iad y i daie dow ody swego talen tu w cie­

p ły ch i dobrze o p a trz o n y c h salonach.

R ozpraw ia d o p ó ty dopóki go kto słu ch ać r a c z y , a gdy iuż wszyscy zm ordow ani o- deydą, mówi ieszcze w te'y nadziei że ktoś znowu p r z y j dzie. P a m ię ta m y iak u p o rc z y ­ we a zawsze bezskuteczne usiłow ania c z y n ił X . P rą d aby się dostać do izby deputow anych.

Raz cieszył się przez dw adzieścia i cztery go­

dzin fałszyw ą widomością o swoim w ybo­

rze i przez ten czas od d o m u do d o m u cho­

d z ił ze swoiem szczęściem i żarcikami. T e n zawód nie o d s trę c z y ł go w c a le ; w nastę­

p n y m r o k u p r z y r z e k a ł okręgow i w k tórym się za k a n d y d a ta "podawał za ło ż e­

nie szpitalów , wyposażenie p anien celu­

jących z cnoty, s z k o ły nauczania wzaie- tnnego i po ty m n iew in n y m wykazie wspa­

niałości p rz y d ał: „ N ie wiecie Mci P a n o w ir

„co za deputow anego mielibyście ze mnie?

„ia z d o łam mówić wciąż przez cztery g o-

„ d z in y n ieo d k rz ą k n ą w sz y ni razu.“ N a nieszczęście X . P r a d t nie b y ł w ystaw iony na takie doświadczenie. Jego przyiaeiele zapewniaią że b y ł b y z h o n o re m w y sz e d ł z niego.

W zeszłym wieku zaprzestano ro z m a ­ wiać z P. Daube, którego żądza dysputo- wania b u d ziła p rz e d wschodem słońca.

A w t y m wieku nie b ę d ą odpowiadać X d z u P ra d t, k t ó r y także się budzi bardzo r a ­ no dla pisania o czeinkolw:ek b ą d ź , lecs zawsze w gruncie serca bez p rz e k o n a n ia i bez rzeczywistego zam iaru. X . P r a d t p rz estał iuż bydź pisarzem do k tórego się o d w ołuią, lecz iest zawsze ciekaw ym .“

— Jeżeli rząd francuzki prz y ch y li się do życzeń miasta P aryża, i pozwoli n a z a ło ­ żenie wolnego s k ła d u towarów osadniczych, wtenczas ta k o w y środek wielki m ia ł b y

►wpływ na handel osadniczy. J u ż i t a k tow ary rzeczone w znacznych bard zo par- ty ach p rz esy łaią z portów francuzkich do Szwaj*caryi, do zachodnich i p o ł u d n io ­ wych Niemiec, do wyższych W ło ch , a oso­

bliwie kaw ęB razylską.B rak kapitałów w mia stach nadm orskich F r a n c y i a obfitość ich w H o l l a n d y i , zapewnia te'y o s t a t n i e j korzyści k tó ry c h nie przeważy utru d zo n a żegluga n a R e n i e , wiele tow arów * A ntw erpii lądem idzie do K o lo n ii, ponie*

waż koszta przew ozu n a R enie 45 krayc*

na Centna.* więcey wynoszą. G d y b y za*

p ruskie c ło przechodow e nie b y ło ta k w yso k ie, częscieyby ieszcze te'y drogi u«

żywano. (H a n . C .)

DODATEK

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zdaie się że z pomiędzy wszelkich sztuk wyzwolonych , architektura iest tam na nayniżizym stopniu. Mówca skarży się na zły smak powszechnie panujący w budo

.Stopni zimna.. — Iwanickiego Justitutio politica Cornelii Taciti verbis concinnata, dr. T urohińczyka ; dzieło nadzwyczay- ne'yr rzadkości.. X iąże prawie co

cego. Lekarze u- żyli natychmiast wszelkich śr dków aby się przekonać czyli to niebył tylko letarg, lecz okazało się następnie niestety , że Król um arł

C ałe dzieło polega na dwóch

Oba P aństw a um ów ią sic względem sposobu zw rócenia tychże kosztów. L utego, ninieysaą konw encyą nieuchylone, pozostaią wr swo- iey

całe woysko pod rozkazami Iz- maela Baszy Pliassa przeszło przy Gorghia rzekę Achelous czyli

czonycli przez króla dla rheim skiey

co swoim nieśmiertelnym wynalazkiem tak wiele przyłożył się do oświaty rodzaiu ludzkiego. Kompania ta uda się na dół Renem do Hollandyi. na którym