• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdanie z podróży naukowej do Wilna i Grodna - "Śladami Elizy Orzeszkowej"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sprawozdanie z podróży naukowej do Wilna i Grodna - "Śladami Elizy Orzeszkowej""

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Edmund Jankowski

Sprawozdanie z podróży naukowej

do Wilna i Grodna - "Śladami Elizy

Orzeszkowej"

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 49/3, 329-334

(2)

SP R A W O Z D A N IE Z PO D R Ó ŻY N A U K O W EJ DO W ILN A I GRODNA — „ŚL A D A M I ELIZY O R ZESZK OW EJ“

W dniach od 23 w rześn ia do 12 p aźd ziern ik a 1957 jak o p racow n ik n a u ­ k o w y In sty tu tu B a d a ń L iterackich od b yłem podróż n au k ow ą do W ilna, G rodna i okolic z w ią za n y ch z życiem i d zia ła ln o ścią E lizy O rzeszkow ej. O rgan izatorem pod róży b y ła P o lsk a A k ad em ia N au k (W ydział I i W yd ział Z agraniczny).

C el tej od d aw n a p la n o w a n ej podróży b y ł podw ójny. N aprzód ch od ziło 0 n iezb ęd n e p o szerzen ie bazy a rch iw aln ej o m a teria ły ręk op iśm ien n e p rze­ c h o w y w a n e w b ib lio tek a ch i arch iw ach W ilna i G rodna, a w ię c m iast z w ią ­ za n y ch w tak zasad n iczy sposób z życiem i d zia ła ln o ścią autorki N a d N i e m ­

n e m . Z w łaszcza z dużą słu szn o ścią m ożna b y ło oczekiw ać, że w ob ec n a p i­

sa n ia przez O rzeszkow ą około 15 ty się c y listó w , z których stosu n k ow o n ie ­ w ie lk ą część znam y, p o w in n y się zn aleźć ja k ie ś w ięk sze nie u ja w n io n e — czy przyn ajm n iej n ie op u b lik ow an e dotąd — zbiory ep istolarn e. W tym w z g lę d z ie szczególn ą u w a g ę zw racało d aw n e w ile ń sk ie T ow arzystw o P r z y ­ ja c ió ł N auk, w k tórym , zw łaszcza za p rezesu ry dra W ła d y sła w a Z ahorskiego, grom ad zon o dość sy ste m a ty c z n ie p am iątk i zw iązan e z O rzeszkow ą. W T P N , zg o d n ie z w olą sam ej pisark i, zn a la zły się p o jej śm ierci m a teria ły d o ty ­ czą ce ob yd w u jej ju b ileu szó w , księgozbiór, część zb iorów arty sty czn y ch itp. W iadom o zresztą z prak tyk i, że je ś li gd zieś znajdują się tego typu zb iory, to „przyciągają“ one dalsze m a teria ły , bardziej cenne z p u nktu w id z e n ia badań h isto ry czn o litera ck ich , bo ręk op iśm ien n e.

P od ob n ie m ożna b y ło przypuszczać, że i Grodno, w k tórym O rzeszkow a p rzeży ła la t p rzeszło 40 i w k tórym po d ziś dzień, m im o zm ien ion ych w a ­ r u n k ó w p o lity czn y ch i k u ltu ra ln y ch , jej trad ycja nie zgin ęła, p rzech ow ało n ie je d n ą cenną p am iątk ę.

W każdym razie, p o n iew a ż zbiory O r z e s z k o v i a n ô w is tn ia ły w obu m ia sta ch do r. 1939, trzeba było zapoznać się z obecnym ich stan em w arch i­ w a c h W ilna i G rodna, zarejestrow ać p o w sta łe szczerby lub dokonać p rzy­ n a jm n iej stw ierd zen ia , że zbiory za g in ęły albo u le g ły zn iszczen iu w sk u tek d zia ła ń w ojen n ych 1.

D la p row ad zon ych przeze m nie prac w A rch iw u m O rzeszkow ej IB L P A N 1 d la ed y cji k ry ty czn ej L i s t ó w z e b r a n y c h 2, p ierw szy, n a u k o w o -a rch iw a ln y , ce l podróży b y ł jak najb ard ziej u zasad n ion y.

Ł ączył się z n im organ iczn ie jeszcze c e l drugi — m ia n o w icie potrzeba d o k o n a n ia „w izji lo k a ln e j“ n ie ty lk o G rodna czy W ilna, a le rów n ież i tych

1 P ierw sze in fo rm a cje o sta n ie O r z e s z k o v i a n ô w w G rodnie u zy sk a ła na m o ją prośbę m gr C elin a D o w g i r d z O środka B ib lio g ra fii i D ok u m en tacji P A N podczas sw ej p od róży do G rodna w je s ie n i 1956.

2 E. O r z e s z k o w a , L i s t y zebran e. D o druku p rzy g o to w a ł i k o m en ­ ta rzem opatrzył E dm und J a n k o w s k i . T. 1— 4. W rocław 1954— 1958.

(3)

330 K R O N IK A

w sz y stk ic h m iejsco w o ści w ok olicach G rodna, które — jak u roczy P on iem u ń czy rodzinna M ilk o w szczy zn a — b y ły teren em d zia ła ln o ści O rzeszkow ej, m iejscem letn ieg o w y p o czy n k u , w reszcie tem a tem lu b tłem jej tw órczości. C hodziło w ięc n ie ty lk o o p rak tyczn e, nieraz w p ro st to p ograficzn e, p otrzeb y k om en tatorsk ie do w sp o m n ia n ej edycji, ale ró w n ież o le p s z e odczucie i zrozum ienie „k lim a tu “ d zieł O rzeszkow ej. N ie trzeb a b ow iem p rzyp om in ać, w jak w ielk im stop n iu au tork a L u d z i i k w i a t ó w n a d N i e m n e m n a sy ciła sw ą tw órczość p ejzażem i fo lk lo rem , gw arą i ob y cza jem sw y c h stron ro ­ d zin n ych .

C hodziło rów n ież i o to, b y istn ieją ce po O rzeszkow ej p a m ią tk i za re­ jestro w a ć, stan ich opisać, zaś w razie p otrzeb y zap ob iec g rożącem u im zniszczen iu .

W zw iązk u z tak im sfo rm u ło w a n iem celu pod róży — w p la n ie w y ja zd u zaznaczono, iż dla o sią g n ięcia zam ierzonych rezu lta tó w n iezb ęd n y je s t na m iejscu (tj. w W ilnie i w G rod zień szczyźn ie) u d zia ł foto g ra fa oraz za p ew ­ n ien ie środ k ów lo k o m o cji do m iejsco w o ści p o ło żo n y ch z dala od dróg k o­ m u n ik acyjn ych .

Po otrzym an iu w ia d o m o ści z M osk iew sk iej A k a d em ii N a u k o m o żli­ w o śc i w y ja zd u u d ałem się b ezzw ło czn ie w drogę. W y n ik i trzy ty g o d n io w ej podróży są następ u jące:

A. R ęk op isy O rzeszkow ej

1) O dnaleziono w b ib lio tek a ch i archiw ach w ile ń s k ic h ogółem 503 n ie ­ znane lub p rzyn ajm n iej n ie op u b lik ow an e dotąd lis ty O rzeszk ow ej do róż­ n y ch koresp on d en tów . P rzed e w szy stk im do M arii i M a k sy m ilia n a O bręb- skich, M oniki i Z ofii G orzk ow sk ich , W ła d y sła w a Z ahorskiego, E m m y J e le ń - sk iej-D m o ch o w sk iej, Z y g m u n ta N agrodzkiego, A n ie li K orn gu tów n y, W a­ cła w a W ejtki i L u d w ik i Ż yck iej 3.

Sporządzono spis w sz y stk ic h listó w od n alezion ych w zbiorach TPN , w y n o to w a n o ich daty, p rzejrzan o i p rzeczytano, d ok on an o skrócon ego opisu; w w ięk szo ści w y p a d k ó w w y p u n k to w a n o ich treść.

O dnalezione listy O rzeszk ow ej stan ow ią w a żn e u zu p ełn ien ie zebranych i op u b lik ow an ych d o ty ch cza s zesp ołów . U kazują on e przede w szy stk im szary dzień w ie lk ie j p isa rk i żyjącej w m ałym m ia steczk u p row in cjon aln ym . O d zw iercied lają jej k ło p o ty rod zin n e i b ytow e, m ó w ią o k o n ta k ta ch to w a ­ rzysk ich ; n iejed n o k ro tn ie za w iera ją n iejak o ra p tu la rz od b ytych podróży — w ty m n ajciek aw szej, z 1892— 1893, do A u strii i C zech, którą p isark a ok reś­

3 D o tej liczb y n ie w łą cza się k ilk u d ziesięciu listó w do M arian a Z d zie- ch ow sk iego, N ik od em a E razm a Iw a n o w sk ieg o , C zesław a J a n k o w sk ieg o i in ­ n y ch osób. L isty te są p rzech o w y w a n e w B ib lio tece L itew sk iej A k ad em ii N auk, B ib lio tece U n iw e r sy te tu W ileń sk iego oraz w B ib lio te c e P a ń stw o w ej w K ow n ie. Ich m ik ro film y z o sta ły w ręczon e d e leg a cji p o lsk iej, baw iącej na L itw ie w czasie d ek a d y k u ltu r y p olsk iej, jako o fic ja ln y dar L TSR dla P o lsk i. N ie w łącza się ró w n ież kopii listó w O r z e s z k o w e j (m. in. do K onopnickiej) p rzech o w y w a n y ch w M uzeum H isto ry cz n o -A rch eo lo g iczn y m w G rodnie oraz k ilk u a u to g r a fó w p rzy g o to w y w a n y ch d o w y d a n ia w język u białoruskim .

(4)

liła jak o „pochód tr y u m fa ln y “, gdyż tak ży w o , serd eczn ie i o w a c y jn ie b y ła ta m p rzez rodaków w ita n a , że — m oże p ie r w sz y raz w życiu — p o czu ła się „u lu b ien icą narod u “.

W p rzew ażnej części listy te będą n ie ła tw e d o opracow ania, gd yż w ie le w śró d nich, bodaj w ięk szo ść, je s t nie datow an a.

C zęść listó w om aw ia sp raw y litera ck ie. D o bardziej in teresu ją cy ch n ależą opinie O rzeszkow ej o tw órczości E m m y J eleń sk iej-D m o ch o w sk iej (zw ła szcza dłuższe u w a g i o p o w ieści P a n i e n k a ) oraz sp orad yczn e są d y o F eld m an ie, B rzozow sk im czy P ługu.

S ty l tych listó w in n y je st n iż s ty l w ię k sz o ś c i listó w dotąd ogłoszon ych . N iejed n o k ro tn ie trafia się w n ich i gość u O rzeszkow ej rzadki: pogod n y hum or, a przyn ajm n iej sw oboda, k tórej n ie zn a jd ziem y w jej o ficja ln y ch , bardziej w y p ra co w a n y ch , lista c h do w y b itn y c h p r zed sta w icieli n au k i i lit e ­

ratury.

W kartce z w a k a c ji O rzeszk ow a p isze do M a ry n i O brębskiej: „Jegom ość [tj. N ahorski] ryb y ło w i, ja h u lta ję [...]“. N a k a rtce im ien in o w ej, p od p isan ej w raz z N ahorskim , p o ja w ia się ta k i d w u w ie r sz dla M ak sym ilian a O b ręb - skiego:

D a jem y ci zegar tak w ie lk i jak rzepa,

N iech p rzy T w oim serce jak k lep a , ta k klepa.

P o n iew a ż p od ob n ych sfo rm u ło w a ń d a rem n ie b y ło b y szukać w śród listó w O rzeszkow ej do Jeża, K ra szew sk ieg o czy G arb ow sk iego, w k o resp o n d en cję o becnie odnalezioną w czy tu jem y się z ty m w ię k sz y m za cie k a w ie n iem i c ie ­ szym y się, że p rzyb liża nam O rzeszk ow ą „ ży w ą “ 4.

2) N asza baza ręk o p iśm ien n a O rzeszk ow ej p o w ięk szy ła się nad to o 2 n ow e au tografy, b ęd ące b ru lion am i p o w ieści: A r g o n a u c i (475 stron tek stu ) oraz ...I pie śń nie ch zapłacze!, i o 4 k op ie p rac pom n iejszych . W reszcie — od n alezion o n o ta tn ik o so b isty O rzeszk ow ej, za w iera ją cy różnorodne zap isk i, a w ię c adresy, w y k a z listó w do nap isan ia, fr a g m e n ty w ie r sz y różnych a u to ­ rów (m. in. K azim ierza T etm ajera, M aryli W o lsk iej, B a u d ela ire’a), p ierw sze rzu ty aforyzm ów . N a jw a ż n ie jsz y jed n ak d z ia ł n o ta tn ik a sta n o w i rodzaj k a ­ len d arzyk a, zach ow an ego d la la t 1898— 1904. P o sia d a on sp ecjaln e z n a cze­ n ie dla kalen d ariu m O rzeszk ow ej — m. in. p o zw o li na p recy zy jn e (aż do m inut) oznaczenie dat u k oń czen ia k ilk u u tw o r ó w z tego okresu (np. P o r c e -

lanki, W e s e la W iesiołka, M o m e n tu , Z r ó ż n y c h dróg) . Z apiski te, u jęte c z ę śc io ­

w o w skróty, n iejed n o k ro tn ie n a w e t z a szy fro w a n e, dostarczają tak że w ie le cen n ego m ateriału b iograficzn ego. Z te g o p u n k tu w id zen ia szczeg ó ln ie in teresu ją ce jest p rzeb ad an ie n o ta tek z rok u 1898. D zieli je b o w iem n ie ­ w ie le ponad rok czasu od śm ierci drugiego m ęża p isarki, S ta n isła w a N a h o r - sk ieg o (zm arłego 12 grudnia 1896). Z u r y w a n y c h zdań, k tóre in e x te n s o , w raz z k om entarzem i próbą p ełn eg o ro zszy fro w a n ia tek stu , p rzed sta w i p rzy g o to w y w a n a ob ecn ie osob n a p u b lik acja, w y ła n ia się n iesp o d ziew a n ie n ie

4 Oprócz listó w O r z e s z k o w e j d o ra źn ie ty lk o za rejestro w a liśm y garść listó w in n y ch pisarzy. S ą to m. in. lis t y K o n o p n i c k i e j , W ła d y ­ sła w a M i c k i e w i c z a , O r k a n a , J u lia n a T a l k o - H r y n c e w i c z a i innych.

(5)

332 K R O N IK A

znana dotąd biografom O rzeszkow ej h istoria jej n ie zrea lizo w a n y ch m arzeń o szczęściu, zw iązan a z osobą F ran ciszk a G o d lew sk ieg o (1866— 1937) 5.

Z w szy stk ich w y m ien io n y ch O r z e s z k o v i a n ô w In s ty tu t B adań L iterackich zam ów ił d la A rch iw u m O rzeszkow ej m ik ro film y , k tóre p osłu żą ja k o p od sta­ w a do n a u k o w eg o o p racow an ia tek stó w i p rzy g o to w a n ia ich do druku.

B. M a teria ły arch iw aln e i b ib lio teczn e

Z nacznem u zn iszczen iu i rozp roszen iu u le g ły O r z e s z k o v i a n a na sk u tek d w u w o jen św ia to w y ch ; w ie le p a m ią tek „rozciągn ęli“ po św iecie w ie lb i­ ciele ta len tu autorki; zn aczn ą część ro zd zie liły m ięd zy p rzy ja ció ł zap isy testa m en to w e. W rezu lta cie ocalało po p isarce p a m ią tek n ie w ie le , sto su n ­ k o w o n a jw ięcej w G rodnie.

W ilno m a, co p raw d a, np. resztk i b ib lio tek i O rzeszkow ej (w tym tak że p ew n ą ilo ść k siążek z b o g a teg o n ieg d y ś k sięg o zb io ru „poojcow sk iego“), ale n ie s te ty — zo sta ły one w łączon e do ogóln ych k a ta lo g ó w B ib lio tek i L i­ tew sk iej A k a d em ii N auk b ez osobnego zapisu in w en ta rzo w eg o , a n a w et b ez n oty p ro w en ien cy jn ej, od n a lezien ie ich w śród ty s ię c y k sią żek n ie je s t w ię c proste.

G łów na jednak część O r z e s z k o v i a n ô w w ile ń sk ic h została b arb arzyń sk o zniszczona lub w y w ie z io n a przez N iem ców . W śród p rzed m io tó w zrabow a­ n y ch zn alazła się m. in. sła w n a szk a tu ła ju b ileu szo w a , w sp ó ln e d zieło a rty stó w i rzem ieśln ik ó w polsk ich , w y k o n a n e w ed łu g p o m y słu Jana B u ­ k ow sk iego, a o fiarow an e p isarce w roku 1908. W sp ółcześn i u zn aw ali tę szk a tu łę za jed en „z p ięk n iejszy ch okazów p o lsk iej sztu k i sto so w a n ej“. N ie ste ty , w io sn ą 1942 „ sk o n fisk o w a ł“ ją jak iś g en era ł n iem ieck i, zn iszczyw szy u przed n io jej zaw artość, tj. arkusze z zebranym i z całej P o lsk i podpisam i c zy teln ik ó w i w ie lb ic ie li O rzeszkow ej, za ty tu ło w a n e C z e ś ć i hołd E lizie

O r z e s z k o w e j 6.

W ięcej m a teria łó w ocalało w G rodnie, gd zie w M uzeum H isto ry czn o - A rch eologiczn ym znajdują się p op iersia O rzeszkow ej w y k o n a n e przez H en ­ ryk a K unę, R om ualda Z erych a i p łask orzeźb a C zesław a M akow skiego, zieln ik a rty sty czn ie op racow an y przez pisarkę, dow od zący jej p asji b o ta - n izow an ia, w reszcie sporo fotografii.

O czyw iście w sto su n k u do tego,' co b yło n iegd yś, są to jed y n ie żałosn e szczątk i b ogatej całości, n a którą sk ła d a ły się la ta tra d y cji rodzinnej, w y ­ trw a łeg o zb ierąctw a p isa rk i i darów przyjaźni.

C. Dom , pom nik, groby

Z nany z liczn ych p o cztó w ek i reprodukcji „szary“ d w orek O rzeszkow ej w G rodnie p rzetrw a ł szcz ę śliw ie i drugą w o jn ę św ia to w ą ; zew n ętrzn ie n ie w y k a zu je żadnych isto tn y ch zm ian w stosu n k u do sta n u daw nego.

5 Zob. E. J a n k o w s k i , S ia d a m i pan i Elizy... T w ó r c z o ś ć , XIV, 1958, nr 1, s. 97— 110.

6 In form acja o zn iszczen iu szk a tu ły poch od zi od k u stosza V la d a sa A b r a m a v i ö i u s a z W ilna.

(6)

P o ło żo n y jest w cen tru m m iasta przy u lic y noszącej n azw ę pisarki, pod n u m erem 17. B rak na nim jednak o d p ow ied n iej tab licy w y ja śn ia ją cej, że w tym dom u w la ta ch 1895— 1910 żyła, tw o rzy ła i zm arła n ajw ięk sza chyba p o w ieścio p isa rk a S ło w ia ń szczy zn y . O becnie m ieści się w nim stacja k r w io ­ d aw cza. W nętrze n ie przypom ina już n iczy m stan u d aw nego, gdyż — jak w ia d o m o — dom b y ł bardzo sp u stoszon y już w czasie p ierw szej w o jn y św ia to w e j.

P om n ik O rzeszkow ej, z b iu stem w y k o n a n y m przez R om ualda Zerycha, w y sta w io n y w r. 1929, został p ow ażn ie uszk od zon y przez N iem ców , jednakże d zięk i ofiarn ości m ieszk a ń có w p rzech ow an o jego części i zrek on stru ow an o przed paru laty. P o m n ik p o sta w io n o na m iły m sk w erk u przy ul. O rzeszko­ w ej, w pob liżu dom u pisarki.

Grób O rzeszkow ej i jej m ęża, S ta n isła w a N ahorskiego, na cm entarzu g rod zień sk im (w y k o n a n y przez w a rsza w sk ą firm ę A n drzeja P r u sz y ń sk ie - go w r. 1897) je s t zach ow an y dobrze, choć znajduje się w stan ie dość za­ n iedbanym . N a cm en tarzu u d ało się rów n ież zid en ty fik o w a ć grób m atk i O rzeszkow ej (f 1878), F ran ciszk i z K am ień sk ich (p rim o v o to P a w ło w sk iej,

secundo v o t o W idackiej), oraz k ilk u jej przyjaciół.

W M ilk ow szczyźn ie — m iejscu u rod zen ia p isark i — dzięk i życzliw ej pom ocy okazanej p rzez grodnianina H en ry k a B o rew icza oraz d zięk i w sk a ­ zów k om m ieszk a ń có w sow ch ozu „ M ilk ow szczyzn a“ u d ało się odnaleźć i zi­ d en ty fik o w a ć grób ojca pisark i, B en ed y k ta P a w ło w sk ieg o , i grób jej siostry, K lem en ty n y . G roby zn ajd u ją się na cm en tarzyk u dw orsk im w sta n ie zu ­ p ełn ego zaniedbania i grozi im całk ow ite zniszczen ie.

D w ó r m ilk o w sk i, p a m ięta ją cy czasy O rzeszkow ej, sp a lił się jeszcze w ok resie p ierw szej w o jn y św ia to w ej; dziś n ie m a już pon ad to ani k ap liczk i p rzyd w orsk iej, an i resztek w sp a n ia łeg o sadu.

D o innych m iejsco w o ści — poza P o n iem u n iem , p ołożon ym n a praw ym brzegu N iem na, o półtora k ilo m etra od G rodna — nie b y ło m ożna dotrzeć z p ow od u p rzeciągn ięcia się prac a rch iw a ln o -b ib lio teczn y ch w W ilnie i z p o­ w od u trudności k om u n ik acyjn ych . Próba o d n a lezien ia n ik n ących z każdym rokiem ślad ów i za rejestro w a n ia w sp o m n ień o p isarce w ok oliczn ych zaścian ­ kach i w iosk ach — w y m a g a znacznie w ięk szej ilo ści czasu i osobnego w yjazd u .

W sum ie ocen iam podróż p o z y ty w n ie p rzed e w szy stk im od stron y n a u k o - w o -a rch iw a ln ej — ze w zg lęd u na zn a lezien ie n ie op u b lik ow an ych lub n a­ w e t n iezn an ych m a teria łó w ręk o p iśm ien n y ch , zw łaszcza zaś ob fitych zesp o­ łó w ep istolarn ych .

W m n iejszy m stop n iu — z przyczyn p ow yżej odn otow an ych — udało się zrealizow ać c e l drugi, jakim b y ło od w ied zen ie m iejsco w o ści zw iązan ych z O rzeszkow ą. W tym zakresie jednak, n ie z a le ż n ie od k orzyści su b iek ty w ­ n ych w y n ie sio n y c h z „w izji lo k a ln ej“, w a żn e b yło od n alezien ie grobów ro­ dziny O rzeszkow ej, k tóre od d aw n a u le g ły zap om n ien iu i k tórym groziłab y ostateczn a ruina. P o pow rocie do k raju n iżej p od p isan y u w a ża ł za sw ój obo­ w ią zek zreferow ać tę sp ra w ę w k ilk u in sty tu cja ch i środ ow isk ach i m a n a­ d zieję, że groby te u zysk ają za b ezp ieczen ie, zw łaszcza w ob ec popularności, jaką O rzeszkow a — jak o autorka D z iu r d z ió w , N izin i C h a m a — cieszy się

(7)

334 K R O N IK A

n a B ia ło ru si, oraz w o b ec ży czliw o ści — chyba ta k m ożn a by to o k reślić — jak ą otacza się tam jej pam ięć.

P e w n e ob serw acje tech n iczn o -o rg a n iza cy jn e, k tóre m ogą p o słu ży ć do u sp ra w n ien ia pracy osób u d ających się z ram ien ia P A N do L T SR i B S S R w celu p oszu k iw ań a rch iw aln ych , p rzed sta w iłem w p iśm ie do P A N i IB L p o u k o ń czen iu podróży.

*

J a k zw y k le w tak ich sy tu a cja ch , i w czasie podróży, i w ok resie jej p rzy g o to w y w a n ia k o rzy sta ło się i zap ew n e n a d u ży ło u p rzejm ości w ie lu osób i in sty tu cji; niech w ięc choć k ilk a z nich b ęd zie w o ln o na za k o ń czen ie w y m ien ić. Są to: 1) W W ilnie: L itew sk a A k ad em ia N au k i In sty tu t L ite ­ r a tu ry i J ęzy k a tejże A k ad em ii, a w szczególn ości w icep rezy d en t A k a d em ii prof. Ju ozas Ż i u g ż d a oraz p ra co w n icy nau k ow i: V la d a s A b r a m a v i - ć i u s , Ju ozas L e b i o n k a , D aw id F a j n h a u z . 2) W G rodnie: M uzeum H isto ry czn o -A rch eo lo g iczn e, a zw ła szcza p racow n ica teg o ż M uzeum W. G. M i - k ł a s z e w i c z i w sp om n ian y już H enryk B o r e w i c z . 3) W P o lsce: W yd ział I P olsk iej A k ad em ii N au k i D yrek cja In sty tu tu B adań L itera ck ich (zaak cep tow an ie p lan u podróży i u m o żliw ien ie jej zrealizow an ia).

E d m u n d J a n k o w s k i

„K A R TK A Z D ZIEJÓ W PO L SK O -SZ W E D Z K IC H “

Program zebrania n au k o w eg o In sty tu tu B ad ań L itera ck ich w d n iu 16 sty czn ia 1958 w y p e łn ił refera t doc. dra Jó zefa T r y p u ć k i pt. Jan i C e ­

cylia. K a r t k a z d z i e j ó w p o l s k o - s z w e d z k i c h .

A utor, d ocen t k ated ry sla w isty k i u n iw ersy tetu w U psali, w czasie s w e g o już b lisk o d w u d ziesto letn ieg o p ob ytu w S zw ecji, gdzie zn a la zł s ię w c h w ili w y b u ch u o statn iej w o jn y , na m argin esie sw o ich w ła ściw y ch , j ę ­ zy k o zn a w czy ch za in tereso w a ń d otarł tam do n iejed n eg o h istoryczn ego i l i ­ tera ck ieg o źródła uk azu jącego n a p rzestrzen i w ie k ó w w sp ó ln o tę lo só w p o lsk o -szw ed zk ich .

Jed n ą z tak ich „kartek z d ziejó w p o lsk o -szw ed zk ich “, znaną w P o ls c e g łó w n ie, a m oże n a w et w y łą c z n ie z jej odbicia w literaturze, je s t ro m a n ­ ty c z n a a zarazem tragiczna h isto ria m iło ści p o sła p o lsk ieg o J a n a hr. T ę ­ czy ń sk ieg o i k ró lew n y C ecylii W azów ny. H isto ria ta p o słu ż y ła za te m a t w a ltersk o to w sk iej p o w ieści J u lia n a U rsyn a N iem cew icza Jan z T ę c z y n a (1825), o p isał ją także Jan K o ch a n o w sk i w p oem acie P a m i ą t k a w s z y s t k i m i

c n o ta m i hojn ie o b d a r z o n e m u J a n o w i B a p ty ś c i e h ra b i na T ę c z y n ie (w yd. 15861

oraz B artosz P aprocki w H e r b a c h r y c e r s t w a p o ls k ie g o (1584). Im io n a b o h a teró w teg o rom ansu łą czy też O rzeszkow a w leg en d zie o za ło ży ciela ch ro d u B oh a ty ro w iczó w w N a d N ie m n e m .

S ą to w szela k o w ą tk i litera ck ie. A utor refera tu p o sta w ił sobie za cel u k azać, na p o d sta w ie g łó w n ie szw ed zk ich źródeł, w ą te k h isto ry czn y te g o rom an su , a na jego tle sk reślić sy lw e tk i d w ojga b o h a teró w oraz d a lsze d zieje C ecylii, po śm ierci T ęczyń sk iego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 38,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 45/2,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 46/2,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 46/2,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 49/3,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 49/4,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 49/4,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 67/3,