• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie : Godów, Gorczyce, Lubomia [...]. R. 7, nr 19 (328).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie : Godów, Gorczyce, Lubomia [...]. R. 7, nr 19 (328)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

REKLAMA

Hodowcy drobnego inwentarza zaprezentowali swoje zwierzę- ta podczas Wiosennej Wystawy Królików w Radlinie. Najwięk- szą furorę zrobił Paweł Szumo- wicz, hodowca z Pilzna.

Więcej – s. 21

PREZYDENTOWI PREZYDENTOWI NIE

NIE

PODARUJĘ ! PODARUJĘ !

WTOREK 9 maja 2006 Nr 19 (328)

Rok VII Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 cena 2 zł (w tym 7% VAT)

nw@nowiny.pl www.nowiny.pl

2

Felietony 2

Anieli Langer 3

„Prezydent podstępem zlikwidował żłobek, ja musiałam odejść z pracy, a teraz jeszcze władza chce wycią- gnąć ode mnie pieniądze” - mówi była dyrektorka żłobka w Wodzisła- wiu Ewa Lesiewicz.

„Robiliśmy wszystko, by tej pani pomóc” - odpowiada wiceprezydent Jan Serwotka.

Czytaj więcej na stronie 4

Będziemy walczyć do skutku!

RADLINA

Białe i olbrzymie

Skazany Aleksander Ż. zrzekł się mandatu radnego. Sąd pod- trzymał wyrok pierwszej instancji i uznał go winnym jazdy po pija- nemu.

Więcej – s. 5

Barbara Laszczyńska, Bogumił Kosowski oraz Adolf Widera otrzymali statuetkę Rydułtowika Roku 2005. Przyznaje ją Towa- rzystwo Miłośników Rydułtów.

Więcej – s. 21 PIŁKA NOŻNAA

Sukces

młodzików

Wielki sukces osiągnęli mło- dzi piłkarze MKS Odry Wodzi- sław (rocznik 1991) w najwięk- szym i niezwykle prestiżowym włoskim turnieju w Roseto degli Abruzzo. Była to jubileuszowa, X edycja tych zawodów, a wo- dzisławscy piłkarze brali w nich udział po raz dziewiąty. W finale wodzisławska Odra spotkała się z drużyną Polisportius Campitello gromiąc rywali 2:0 (0:0), a obie bramki strzelił Dawid Hanzel.

Więcej – s. 14 ROGÓWA

Leśniczy kontra hodowcy

Miłośnicy koni oskarżają le- śniczego z Czyżowic o działanie niezgodne z prawem. Ich zda- niem jest on „maniakalnym prze- ciwnikiem zwierząt”, ponieważ utrudnia korzystanie z leśnych duktów. Zarzucają mu nawet celowe ustawienie blokady, co spowodowało okaleczenie koni.

Nadleśnictwo Rybnik odrzuca te zarzuty i wyjaśnia, że leśniczy działa zgodnie z obowiązującym prawem.

Więcej – s. 6

ARYDUŁTOWY

Rydułtowik z grabiami

Jak znaleźć specjalistę

Cotygodniowy dodatek zdrowotny

8

WODZISŁAWA

Radny skazany

ªxHRLFKIy882009zv-:'

ISSN 1508-882X 19

(2)

Liczba tygodnia – 154

Tylu nietrzeźwych kierowców zatrzymała policja na terenie powiatu wodzisławskiego w ostatni weekend. U rekordzi- sty, który jechał peugeotem ul. Górniczą w Wodzisławiu Śl.

zanotowano 3,02 promila.

Dane według KPP w Wodzisławiu Śl.

Cytat tygodniaa

„W Międzygminnym Związku Wodociągów i Kanalizacji jest bezhołowie i tam każdy ciągnie w swoją stronę”

Wiceprezydent Wodzisławia Jan Zemło 27 kwietnia na sesji Rady Miejskiej.

n ROZMAITOŚCI n

MOI MIYLI!

Zaprosiyli mie, żeby napisać coś do „Nowin Wodzisławskich”, jako mi się udo nie wiym, bo dziynnikarzym ech ni ma, ale pi- sać i godać trocha poradza.

Roztomańte rzeczy (zresztom bardzo ważne) dziejom się na świecie. Dość dłogo dziynki Bogu żyja i co jo już się to wszystkigo nie nasłochała. Swady i ostudy na całym świecie moc, nikiedy se my- śla, czy to już nie bydzie inakszy?

Dobrze, że w telewizorze nikiedy puszczom coś weselszego, niedo- wno oglondali my angielsko kro- lowa Elżbieta (poznać że krolowa

ANIELA LANGER — autorka felietonu

jest laureatką konkursu „Ślązak Roku 1996”, w 2001 r. otrzymała tytuł „Ślązaka nad Ślązakami”

Ciongnie nas na zachod

– jest piykno) oglondali my jom bo miała urodziny – mo piykny wiek prawie jak jo, ale kaj mie tam do nij. Krolowa tak rychtyk swój bir- sthday przełożyła na czyrwiec, jak bydzie ciepło. My to se tak najwyżyj z piontku na niedziela przełożymy – bo muszym patrzeć roboty. Elżbieta to bardzo zocne miano. Jak se tak spomna to i w Polsce som ważne i mondre babki, co noszom taki miano. Szkoda, że teraz jest mało dzieci z tym mia- nym.

Oglondom tych „nowinowych noworodkow”, ale coroz bardzij widza i czytom, że jednak cion- gnie nas na zachod. Ludzie my- ślom, że jak bydzie mioł tyn mały zagraniczne miano, (to choćby sie Strzebrzeszyn na nazwisko zwoł bydzie docyniony). Dobrze, że jeszcze w Polsce momy Lecha, Leszka, Kazimierza, to możno nas ta zagranica nie zaleje.

Bo mie się zdo, że Elżbiety, Elzy, Elki, majom fajne miano – dyć i Sztefan z „M jak miłość” wy- broł se Elka, a jak jom wzion do Niymiec może se jom mianować Lizbeth, ale to też bydzie Elka.

BIURA OGŁOSZEŃ:

Wodzisław Przedstawicielstwo Usług

Turystycznych „WW”

ul. Powstańców 5 pn. i cz. 9.00 - 17.00 wt., śr., pt. 9.30 - 17.30,

sob. 9.30 - 13.00, tel. 032 455 55 00

Rydułtowy Stowarzyszenie „Nasz Śląsk”

ul. Ligonia 5 pn. - pt. 10.00 - 17.00

tel. 032 457 69 21 Pszów

Firma „Profit”, ul. Pszowska 553 pn.- pt.

9.00 - 12.00 i 15.00 - 18.00 tel. 032 455 86 66

Racibórz

Nowiny Raciborskie, ul. Zborowa 4 pn. - pt. 8.00 - 17.00

tel. 032 415 47 27 Centrum Biurowe, ul. Solna 7/3

pn. - pt 9.00 - 17.00 sob. 9.00 - 13.00 tel. 032 414 04 79 Nowiny Wodzisławskie ul. Zborowa 4, 47- 400 Racibórz

tel. (032) 455 68 66 fax (0 32) 455 66 87

nowiny.pl e-mail: nw@nowiny.pl

WYDAWCA:

Nowiny Raciborskie sp. z o.o DYREKTOR WYDAWNICTWA:

Katarzyna Gruchot - kgruchot@nowiny.pl (032) 415 47 27 w. 14 REDAKTOR NACZELNY:

Rafał Jabłoński - raj@nowiny.pl kom. 0600 082 301

DZIENNIKARZE:

Iza Salamon - izis@nowiny.pl kom. 0605 101 284 Marek Jakubiak - jak@nowiny.pl Marcin Macha - macha@nowiny.pl

REDAKTORZY TECHNICZNI:

Marcin Woźnica - mwoznica@nowiny.pl (032) 415 47 27 w. 30 Adam Karbownik - ak@nowiny.pl

(032) 415 47 27 w. 31 Piotr Palik

REDAKTOR PORTALU NOWINY.PL:

Paweł Okulowski - portal@nowiny.pl (032) 415 47 27 w. 25 REKLAMA W TYGODNIKU:

Wojciech Ostojski - wostojski@nowiny.pl (032) 455 68 66 w. 39

kom. 0600 081 664 Grzegorz Zimałka - gz@nowiny.pl

(032) 455 68 66 w. 38 kom. 0606 698 903 REKLAMA NA PORTALU:

Paweł Sztyber - ps@nowiny.pl (032) 415 47 27 w. 34

kom. 0663 940 627

„Jeśli ciepło w maju, wszystko rośnie jak w gaju”

REKLAMA

Jak już tak o mianach, to jeszcze się u nas trefi jaki Franciszek, Jerzy, Stanisław, ale to tak dowa- jom z pamiynciom po starzikach.

Som małe Jadzie, Matyldy, Anny, Anielki , Marysie, nikiere som też

„z telewizora”.

Downij, jak starsi godajom miana brało się z kalyndorza, jaki świynty był w tym dniu jak się dziecko urodziyło- tak go ojcowie ochrzciyli. Zostało jeszcze dużo takich, co na swoi miano przezy- wajom, jak jeszcze ojcowie żyjom, to im majom za złe – kaj żeście po taki miano zaszli – to mosz synku z kalyndorza – powiado matka.

Piyknie! A teraz moim mianym garce baby myjom! A czy to tam wtedy wiedzieli, że przidom taki czasy…

KALENDARIUM

9 maja

• Święto Unii Europejskiej dawniej święta:

Dzień Zwycięstwa (PRL) Święto Wojska Polskiego (w latach 1947–1950) 12 maja

• Światowy Dzień Ptaków Wędrownych

• Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych 14 maja

• Dzień Farmaceuty 15 maja

• Międzynarodowy Dzień Rodziny

• Święto Polskiej Niezapominajki

• Dzień bez samochodu

• Święto Polskiej Muzyki i Plastyki

Drosio posłem, zaraz potem ministrem edukacji…

…a po czterech latach – do Pałacu Prezydenckiego

…niestety to tylko sen

POGODA 9 – 14 maja

Sytuacja synoptyczna Pogodę regionu kształtować będzie obszar podwyższonego ciśnienia, w ciepłej i suchej masie powietrza.

Wtorek - piątek: 9 - 12 maja Słonecznie, zachmurzenie małe do umiarkowanego, bez opadów oraz bardzo ciepło.

Widzialność umiarkowana do dobrej, rano lokalnie zamglenia.

Wiatr północno-wschodni i wschodni, słaby do umiarkowanego.

Temp. max w dzień: + 20°C do + 23°C.

Temp. min w nocy: + 12°C do + 8°C.

sobota - Niedziela 13 - 14 maja Słonecznie oraz bardzo ciepło, lokalnie możliwe przelotne opady deszczu lub burze.

Widzialność umiarkowana do dobrej, rano zamglenia.

Wiatr z kierunków południowych, słaby i umiarkowany.

Temp. max w dzień: + 22°C do + 24°C.

Temp. min w nocy: + 11°C do + 7°C.

poniedziałek - środa:15 - 17 maja Słonecznie oraz bardzo ciepło, lokalnie możliwe przelotne opady deszczu lub burze.

Widzialność umiarkowana do dobrej, rano zamglenia.

Wiatr z kierunków zachodnich, słaby i umiarkowany.

Temp. max w dzień: + 20°C do + 23°C.

Temp. min w nocy: + 11°C do + 7°C.

Prognoza biometeorologiczna:

Warunki biometeorologiczne korzystne.

Dobra sprawność psychofizyczna.

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam

ZA STRZE ŻO NE Materiałów nie zamówionych

nie zwracamy.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi

odpowiedzialności.

Skład: Nowiny Ra ci bor skie sp. z o.o.

Druk: PRO MEDIA, Opole.

WYDAWNICTWO NALEŻY DO:

Stowarzyszenia Gazet Lokalnych

Izby Wydawców Prasy

oraz jest sygnatariuszem Kodeksu Dobrych Praktyk

Wydawców Prasy

FOTOGRATKA… Marian Drosio, wodzisławski radny i dyrektor LO 1 w Wodzisławiu Śl. — podczas sesji rady miejskiej

Biuro Meteorologiczne „Cumulus”

tel. 081/883 - 62 - 44 e-mail: cumulus@euromedia.pl

(3)

skró cie

W

SMS z urzędu

Urząd Miasta w Radlinie jako jeden z nielicznych w Polsce uruchomił nowoczesną usługę polegającą na informowaniu, za pomocą krótkich wiadomości tekstowych SMS o załatwieniu konkretnej sprawy. Można się w ten sposób dowiedzieć m.in. o możliwości odbioru dowodu oso- bistego, wyrysu i wypisu z miej- scowego planu zagospodarowa- nia przestrzennego oraz odbiorze postanowienia o zatwierdzeniu wstępnego projektu podziału.

O powiadomienie SMS należy poprosić w momencie składania wniosku w referacie obsługują- cym daną sprawę.

WCK zamiast MOK

Wodzisławscy radni zdecydowa- li o zmianie nazwy Miejskiego Ośrodka Kultury. Procedura się przeciągała jednak ostateczne głosowanie doszło do skutku.

Wodzisławski dom kultury nosi więc nazwę Wodzisławskie Cen- trum Kultury.

Zaśpiewają najlepsi

21 maja 2006 o godz. 17.30 w Ko- ściele pw. św. Herberta w Wodzi- sławiu Śl. odbędzie się Koncert Laureatów Festiwalu Pieśni Ma- ryjnej. Głównym organizatorem festiwalu jest Okręg Wodzisław- ski PZChiO. Do udziału w impre- zie zgłosiło się siedem chórów (2 męskie i 5 mieszanych).

Kameralnie

15 maja o godz. 18.00 w sali Urzędu Stanu Cywilnego w Wo- dzisławiu odbędzie się koncert kameralny z okazji Roku Mo- zartowskiego w wykonaniu grupy

„MAES TRIO” (fortepian, klar- net, skrzypce). Koncert poprowa- dzi Jacek Wileński.

Pielgrzymka krwiodawców

21 maj Klub Honorowych Daw- ców Krwi PCK przy KWK

„Anna” w Pszowie organizuje kolejny wyjazd na pielgrzymkę dla krwiodawców, ich rodzin oraz sympatyków krwiodawstwa. Wy- jazd o godz. 7.00 spod MOK-u w Pszowie (powrót ok. 19.30).

Zmierzyli się z królową

Prawie 100 uczniów ze szkół po- nadgimnazjalnych wzięło udział w IV Powiatowym Konkursie Mate- matycznym. Po wstępnym spraw- dzeniu prac okazało się, że w czo- łowce znaleźli się uczniowie szkół ponagimnazjalnych z Wodzisławia.

W kategorii klas pierwszych na poziomie rozszerzonym zwycięży- ła Hanna Czajka z Zespołu Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śląskich.

Natomiast na poziomie podstawo- wym pierwsze miejsce przypadło w udziale Aleksandrze Szypule z II LO. Wśród drugoklasistów na poziomie rozszerzonym najlepszy okazał się Krzysztof Kuźnik z II LO.

Z kolei Agnieszka Hepner z ZSE wypadła najlepiej i zajęła I miejsce na poziomie podstawowym.

Za mało z Unii

27 kwietnia radni przyjęli spra- wozdanie prezydenta Wodzisła- wia z wykonania budżetu miasta za 2005 rok i udzielili mu abso- lutorium (14 głosów za, 7 osób wstrzymało się od głosu). Nie obyło się bez zgrzytów. Część członków rady zarzuciła włoda- rzowi miasta zbyt niskie środki pozyskane z UE. W 2005 r. udało się „ściągnąć” do miasta tylko 130 tys. zł.

n INFORMACJE n

REKLAMA

Jeśli dbasz o wygodę i bezpieczeństwo swojej rodziny, zaproś do niej Opla Astrę Classic II. Oferujemy: cenę już od 38 950 zł, promocyjny kredyt 2,99%* w GMAC Banku oraz ABS, 2 poduszki powietrzne i wspomaganie kierownicy w wyposażeniu standardowym. Opel Astra II. Dla Twojej rodziny.

Opel Astra Classic II.

Już od 38 950 zł!

FIJAŁKOWSKI Rybnik, ul. Żorska 75, tel. 032 42 39 700, www.fijalkowski.pl Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70, tel. 032 47 67 000

*) minimalna wpłata własna 40%. Okres kredytowania 36 miesięcy. RRSO 5,08%. Zużycie paliwa oraz emisja CO2: Astra 1,4 – 6,0 l/100 km, CO2 114 g/km (wg dyrektywy 1999/100/EC, cykl mieszany). Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku oraz recyklingu są dostępne pod adresem internetowym: www.opel.com.pl

Kobiety bez skutku walczą o zaliczkę alimentacyjną dla swoich dzieci. Jesteśmy w sytuacji bez wyj- ścia. Nie stać nas na adwokatów, nie mamy już gdzie pójść – żalą się matki.

CZY TO MĄŻ CZY NIE MĄŻ Obie są rozwódkami, obie sa- motnie wychowują dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa i jedno z drugiego związku. W sumie każda ma na utrzymaniu trójkę. Od kil- ku miesięcy nie dostają alimentów od swoich byłych mężów, nie mają za co żyć. Urzędników to jednak nie interesuje. Argument jest je- den: nie są samotnymi matkami, ponieważ w wychowaniu dzieci pomagają im ojcowie najmłod- szych dzieci. Ale co ma piernik do wiatraka? Przecież ci ojcowie nie są zobowiązani do utrzymywania starszych dzieci z naszego byłego małżeństwa. Nie mają nawet prawa do ich wychowania - denerwuje się Aurelia Kulikowska.

Sprawa wydaje się być prosta, ponieważ SKO w Katowicach przyznało jej rację stwierdzając, że jest ona matką samotnie wy- chowującą dwójkę dzieci z mał- żeństwa i w związku z tym zaliczka alimentacyjna jej się należy.

NARUSZYLI PRAWO?

SKO stwierdziło m.in., że wo- dzisławscy urzędnicy naruszyli prawo i zachodzi konieczność uchylenia w całości zaskarżonej decyzji i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji, a więc przez Urząd Miasta w Wodzisła- wiu. Sprawa nie jest tak oczywi- sta - wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

SKO ma do wyboru trzy rozwią- zania: utrzymanie decyzji w mocy, nakazanie zapłacenia albo, tak jak w tym przypadku, skierowanie do ponownego rozpatrzenia. Wszyst- ko wskazuje na to, że SKO nie jest pewne, czy zaliczka się należy w tym przypadku, czy nie. Gdyby to było wiadome, wówczas otrzymalibyśmy nakaz zapłacenia - dodaje Barba-

WODZISŁAW — Karina Zadora i Aurelia Kulikowska walczą o zaliczkę alimentacyjną.

Będziemy walczyć do skutku!

„Staram się o zasiłek alimentacyjny na dzieci z byłego małżeństwa. Mam wyrok, ojciec płacił, ale zwolnili go z kopalni i od listopada nie dostaję ani grosza. Nie rozumiem, czemu w urzędzie non stop dopytują się o najmłodszą córkę. Przecież tu chodzi o dwójkę starszych dzieci” - mówi Karina Zadora. Na ręku trzyma najmłodszą pociechę – Magdę.

ra Chrobok. Dodaje, że w świetle ustawy osoba samotna to „panna, kawaler, osoba pozostająca w se- paracji orzeczonej prawomoc- nym wyrokiem sądu, osoba roz- wiedziona, wdowa lub wdowiec, jeżeli wspólnie nie wychowuje dziecka z ojcem lub matką dziec- ka”. Zdaniem Urzędu Miasta, jak i Ministerstwa Pracy i Polityki Spo- łecznej Departament Świadczeń Rodzinnych, osoba, która wycho- wuje co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem nie jest osobą samot- nie wychowującą dziecko i zaliczka alimentacyjna mu nie przysługuje - argumentuje Barbara Chrobok.

Tłumaczy też, że wypłata zaliczek alimentacyjnych nie jest finan- sowana z budżetu gminy, wobec tego nie jest intencją Urzędu Miasta w Wodzisławiu ogranicza- nie dostępu do tych świadczeń, a jedynie wypłacanie ich zgodnie z obowiązującym prawem. Od każ- dej decyzji w sprawie przysługuje wniesienie odwołania do SKO, o czym każda strona jest poinformo- wana w pouczeniu decyzji - dodaje pani rzecznik.

KTO MA PŁACIĆ Matki są oburzone takim po- stawieniem sprawy. Co nam po od-

woływaniu, jak nie mamy za co żyć?

Dlaczego rozstrzyga się na niekorzyść naszych starszych dzieci? Urzędnicy twierdzą, że skoro ojciec najmłodsze- go dziecka przychodzi, interesuje się, opiekuje się dziećmi, to jest już ojcem dla całej trójki, a przecież to niepraw- da, ponieważ w świetle prawa jest dla nich obcym człowiekiem, nie ma też obowiązku do łożenia na ich utrzy- manie - oburzają się kobiety. Wciąż walczą o zaliczkę alimentacyjną i mają nadzieję na pozytywne zała- twienie sprawy. Polskie przepisy nie mogą być aż tak nielogiczne.

Iza Salamon Aurelia Kulikowska po raz drugi odwołała się od decyzji urzędników do SKO. „Uważam, że w mojej sytuacji został naruszony przepis. Ojciec mojego trzeciego dziecka nie ma praw do wychowywania dwójki moich dzieci z byłego małżeństwa. Nie ma też obowiązku ich utrzymywania” - denerwuje się wodzisławianka.

(4)

n INFORMACJE n

Powiatowy Urząd Pracy już po raz trzeci realizuje projekty aktywizujące osoby bezrobotne.

Przedsięwzięcie w 75% dofinan- sowywane jest przez Europejski Projekt „Parasol” adresowany jest do 281 młodych osób poniżej 25 roku życia, drugi z programów,

„Rozpocznij od nowa”, jest skie- rowany do 350 bezrobotnych po- wyżej 25 roku życia.

Biorąc udział w obu progra- mach można skorzystać ze szko-

WODZISŁAW — Unia Europejska pomaga bezrobotnym.

Szansa dla bezrobotnych

leń zawodowych, stażów oraz do- radztwa. Całkowity koszt projektu

„Parasol” to 1 023 tys. zł, z czego w roku 2006 – 641 tys. zł., a projek- tu „Rozpocznij od nowa” – 1 618 tys. zł, z czego w roku 2006 – 979 tys. zł. Projekty są realizowane od stycznia 2006 r. do czerwca 2007 r.

Pracodawcy i osoby bezrobotne mogą się zgłaszać w PUP w Wodzi- sławiu przy ul. Michalskiego 12, tel.

032 4554678.

(raj) Joanna Kuź

z Rydułtów Nie sądzę abyśmy pracowali za dużo.

Dni wolnych jest w naszym kalendarzu w sam raz, ani za dużo ani za mało. Wystarczy. W naszym zakładzie dzielimy się pracą tak, że, jeśli ktoś wypoczywa, inny go zastępuje.

Ja osobiście bardzo lubię wakacje w lecie. Zawsze staram się wtedy gdzieś wyjechać.

Wojciech Róg z Wodzisławia Dni wolnych mamy w sam raz, nie wszyscy jednak mogą z nich w pełni korzystać. Pracuję w handlu i jest to praca specyficzna, gdyż nawet w dni wolne nie zawsze można sobie pozwolić na zamknięcie sklepu.

Wiadomo, że ci, którzy wypoczywają, lubią robić zakupy. Handlowcy muszą być w pracy.

Janusz Węgrzyk z Olzy

Uważam, że dni wol- nych od pracy mamy w sam raz. To dobrze, że zdarzają się takie długie weekendy i ludzie mają wolne. Mogą fizycznie i psychicznie odpocząć. Ale nie potrzeba większej ilości dni wolnych, trzeba nie tylko odpoczywać, ale też pracować.

Henryk Rychlik z Wodzisławia Ogólnie nie pracu- jemy za dużo ani za mało. Oczywiście zależy kto. Są zawody wymagające większego nakładu sił i czasu. Obecnie dni wolnych od pracy jest bardzo dużo.

Dla mnie nie ma to różnicy, ponieważ je- stem emerytem. Pracowałem na kopalni i o kilku dniach wolnych można było tylko pomarzyć. Nawet w niedzielę trze- ba było robić. Nie było zmiłuj się. Jak nie to były wyciągane konsekwencje.

Dagmara Kondrat-Plewa z Wodzisławia Dni wolnych mamy za dużo. Często są one wykorzystywane zbyt pochopnie.

Zaczyna się łączenie wolnych dni i branie urlopów, a potem okazuje się, że nikogo w pracy nie ma. Warto się nad tym zastanowić. Powinniśmy odpoczy- wać z głową. Jestem pracownikiem Wodzisławskiego Centrum Kultury, więc jeśli organizujemy imprezy w weekend to pracujemy.

Wojtek Śmiatek z Wodzisławia Uważam, że ludzie w Polsce pracują za dużo. Na nic nie mają czasu. Ja się jeszcze uczę. Niby tych dni wolnych jest dużo, ale co z tego skoro trzeba je potem odpracować. Na przy- kład na początku maja wtorek niby jest wolny, ale za to trzeba go odpracować w sobotę. Szkoda bo człowiek chciałby sobie odpocząć dłużej.

REKLAMA

Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

ZAKŁAD STOLARSKI

www.oknadrzwischody.pl

47-451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41

Tel./fax (032) 419 62 99, kom. 0601 471 162, 0601 842 529

Sprawdź nas!

Schody projektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

Przy okazaniu tego ogłoszenia udzielamy 3% RABATU!

Czy uważasz, że pracujemy za dużo

W ubiegłym roku, kiedy miastu udało się pozyskać spore pieniądze unijne, rydułtowscy radni jednogło- śnie udzieli burmistrzowi absolu- torium. W tym roku z zatwierdze- niem sprawozdania z działalności finansowej były kłopoty. Burmistrz mógł liczyć na głosy najwyżej poło- wy radnych, żeby jednak uzyskać absolutorium, konieczna była bez- względna większość, czyli w tym przypadku 11 głosów. Na taki suk- ces jednak się nie zanosiło. Zdania były podzielone. Część radnych nie miała zastrzeżeń do wykonania budżetu za 2005 roku, inni krytycz- nie wyrażali się o wydatkowaniu pieniędzy. Radny Lucjan Szwan zarzucił burmistrzowi to, że do tej pory nie zostało wykonane zapla- nowane oświetlenie uliczne. Radny Arkadiusz Skowron pytał, na jakiej podstawie miasto umorzyło poda- tek dzierżawcy miejskiego basenu (obecnie jest on już zamknięty).

Miasto umarza podatek, płaci za prąd, za wodę. Każdy przedsiębiorca by tak chciał - argumentował rad- ny Skowron. Jeszcze inne zarzuty podniósł w swoim wystąpieniu rad- ny Henryk Machnik, który w imie- Ewa Lesiewicz po dwóch latach publicznie mówi o nadużyciach, których jej zdaniem dopuścił się prezydent. Jak twierdzi kobieta, Adam Krzyżak akceptował niele- galne poczynania swojego zastęp- cy Jana Serwotki. W 2004 r. woje- woda nie zgodził się na likwidację żłobka, ponieważ zgodnie z prawem gmina powinna zapewnić opiekę najmłodszym. Prezydent jednak nie poprzestał i dążył do zamknię- cia tej placówki. Jan Serwotka za- bronił mi przyjmowania dzieci, by potem wykazać, że zainteresowanie żłobkiem jest w mieście równe zeru.

Matki przychodziły, a ja odsyłałam je z kwitkiem – tak kazano mi robić – mówi Ewa Lesiewicz.

Rewelacjom tym zaprzecza Jan Serwotka. Ta kobieta kłamie.

Przecież żłobek nie miał obłożenia od lat. Nie było chętnych. Aby po- mieszczenia zapełnić przyjmowano tam nawet dzieci dwuletnie – twier- dzi wiceprezydent.

PREZYDENT PROSIŁ O PODWYŻKĘ

Była dyrektorka żłobka uwa- ża, że od lat jest zwalczana przez władze Wodzisławia. Kiedy likwi- dowano jej miejsce pracy kobiecie zaproponowano zatrudnienie w Miejskim Ośrodku Pomocy Spo- łecznej. Rzeczywiście zapropono- wano, ale za połowę dotychczaso- wej pensji – mówi zdesperowana kobieta. Miała tutaj zarabiać 1410

WODZISŁAW — Była dyrektorka żłobka oskarża prezydenta miasta. Twierdzi, że prezydent chce ją pogrążyć.

Prezydentowi nie podaruję!

zł brutto (powiększone o 20% wy- sługi lat).

Pani Lesiewicz ze swoim wy- kształceniem mogła u nas praco- wać w terenie jako zwykły pracow- nik socjalny. Osoby na tym stano- wisku właśnie tyle zarabiają. Pre- zydent poprosił mnie by tę kwotę zwiększyć o 500 zł. Nie nalegał zbyt mocno. Zgodziłam się z dużymi oporami. U nas latami ludzie pra- cują na taki zarobek. Niechętnie patrzą na osoby - jak to się mówi - przyniesione w teczce. W końcu jednak się zgodziłam – mówi dy- rektorka MOPS w Wodzisławiu Małgorzata Porembska.

NA GRANICY PRAWA Ewa Lesiewicz tej propozycji nie przyjęła. Nie mogłam tam pra- cować. Ci ludzie patrzyli na mnie, jak na trędowatą - twierdzi ze łza- mi w oczach była dyrektorka żłob- ka. W końcu zrezygnowała i po 34 latach pracy (w tym 18 lat na sta- nowisku kierowniczym) skorzysta- ła z zasiłku przedemerytalnego.

Wiceprezydent Jan Serwotka całą sprawę przedstawia w zu- pełnie innym świetle. Ta pani nie mogła się zdecydować co ma robić.

Najpierw chciała odejść na emery- turę, potem pracować na umowę zlecenie, a za kilka dni na umowę o pracę. Muszę przyznać, że aby jej pomóc wielokrotnie musieliśmy działać na granicy prawa i podpisy- wać umowy z datą wsteczną. To był

nasz błąd. Jak to mówią - nie czyń drugiemu, nie będzie ci źle – mówi wiceprezydent Serwotka.

NIE DALI MI SPOKOJU Jeszcze w 2004 r. sprawa pani Lesiewicz trafiła do sądu pracy.

Domagała się ona od prezyden- ta odprawy. Sąd nie przyznał jej racji, ponieważ pieniądze należą się pracownikom likwidowanych zakładów, w które zatrudniają ponad 20 osób. W żłobku było zalewie kilku pracowników. Była dyrektorka sprawę przegrała, a sąd zwolnił ją z pokrycia kosztów sądowych. Uznałam, że to koniec.

Przegrałam i już. Koniec. Miałam dać sobie z tym spokój. Jednak władza spokoju mi nie dała – de- nerwuje się kobieta.

24 kwietnia odebrała ona we- zwanie do sądu. Urząd Miasta nie poprzestał i domagał się, by kobieta pokryła koszty poniesio- ne przez wodzisławski magistrat w sądzie. Kiedy dowiedziałam się, że prezydent chce wydrzeć ode mnie pieniądze nie wierzyłam – mówi była dyrektorka żłobka.

PREZYDENT NIC NIE WIEDZIAŁ?

Trzy dni później Ewa Lesie- wicz pojawiła się na sesji rady miejskiej i o sprawie poinformo- wała radnych. Większość z nich w opowiadania kobiety nie mogła uwierzyć. Zdziwiony był także

prezydent, który utrzymuje, że o dalszym biegu sprawy i ściąganych pieniądzach nie wiedział. Twier- dzi, że nie poinformowała go o tym prawniczka Urzędu Miasta.

Adam Krzyżak jeszcze w tym sa- mym dniu nakazał sprawę z sądu wycofać.

DO KIESZENI PRAWNICZKI Zgodnie z prawem radca praw- ny otrzymuje minimum 65% zasą- dzonej kwoty do własnej kieszeni.

Czy to był powód tak dużej aktyw- ności pani Adrianny Tatarczyk- -Makówka?

Złożyłam zażalenie na wyrok, ponieważ uzasadnienie o nieob- ciążaniu pani Lesiewicz kosztami wydało mi się absurdalne. Sąd nie wziął pod uwagę jej sytuacji mate- rialnej. Zawsze walczyłam o pie- niądze dla Urzędu Miasta i nadal to będę robiła. Muszę jednak do- dać, że w podobnych sprawach od nikogo nie ściągnęłam jeszcze zło- tówki. Nawet gdyby sąd uznał, że pieniądze urzędowi się należą, to do ich ściągnięcia jeszcze bardzo długa droga – tłumaczy Adrianna Tatarczyk-Makówka.

O jaką kwotę chodzi? Prezy- denci mówią o 200 – 300 zł. Praw- niczka, która rozpętała burzę utrzymuje, że wodzisławski ma- gistrat mógłby się wzbogacić o…

ok. 150 zł

Rafał Jabłoński

RYDUŁTOWY — Mało brakowało, a burmistrz Alfred Sikora nie otrzymałby od radnych absolutorium. Po pierwszym głosowaniu ko- nieczna była reasumpcja, czyli ponowne rozważenie powziętej już uchwały.

Liczenie głosów

niu grupy radnych złożył specjalne oświadczenie. „Mimo pozytywnych wskaźników podanych w sprawoz- daniu burmistrza z wykonania budżetu w 2005 roku, radni wyka- zali, że szereg działań burmistrza w sferze budżetu oraz decyzjach około budżetowych budzi wątpli- wości i zastrzeżenia” - czytamy w przygotowanym piśmie. Wreszcie nadszedł decydujący moment. Z pierwszego liczenia głosów wyni- kało, że za przyjęciem absoluto- rium głosowało dziesięciu radnych, przeciwko było siedmiu, a dwóch wstrzymało się. Gdzie się podzia- ły dwa glosy, skoro radni byli w komplecie? Czy w ogóle nie brali udziału w głosowaniu? W związku z nieporozumieniem, po konsulta- cji z radcą prawnym, podjęto decy- zję o reasumpcji głosowania, czyli ponownym rozważeniu powziętej już uchwały. Wynik drugiego gło- sowania był na korzyść burmistrza, gdyż za absolutorium zagłosowało jedenastu radnych, a więc wymaga- na, bezwzględna większość. Prze- ciwko było ośmiu radnych, a dwóch wstrzymało się od głosowania.

(izis)

(5)

997

Ukradł autobus

5 maja przy ul. Witosa w Wodzisła- wiu policjanci zatrzymali 27-letnie- go mieszkańca tego miasta. Był nie- trzeźwy. W wydychanym powietrzu zanotowano 1,83 promila alkoholu.

Spowodował kolizję drogową ude- rzając w przydrożne drzewo auto- busem marki Ikarus, który skradł z dworca PKS w Wodzisławiu.

Przez okno

5 maja o godz. 20.00 przy ul. Ko- muny Paryskiej w Pszowie niezna- ny sprawca wybił szyby w okienku piwnicznym i dostał się do domu jednorodzinnego. Z wnętrza skradł artykuły spożywcze. Straty oszaco- wano na 50 zł.

Po wódkę i kiełbasę

5 maja o godz. 22.00 w Olzie przy ul. Bogumińskiej nieznani sprawcy wyłamali zawiasy w drzwiach na zapleczu sklepu spożywczego. We- szli do środka i skradli papierosy, alkohol różnego gatunku, słodycze i wędliny. Straty oszacowano na 2,5 tys. zł.

Okradli staruszkę

7 maja w Lubomi przy ul. Nepomu- cena nieznani sprawcy, przy użyciu dopasowanego klucza, dostali się do jednego z mieszkań. Skradli pieniądze - 5,7 tys. zł, a także ksią- żeczki oszczędnościowe Banku Spółdzielczego. Poszkodowana jest 79-letnia kobieta.

W ręce policjanta

5 maja w Wodzisławiu przy ul.

Wolności jeden z funkcjonariuszy policji, w czasie wolnym od pra- cy, zatrzymał 33-latka bez stałego miejsca zameldowania. Mężczyzna z jednego z domów skradł telefon komórkowy oraz 50 zł. Straty osza- cowano na 350 zł.

Bili go kulą

6 maja w Rydułtowach przy ul.

Bema trzej mężczyźni używając kuli ortopedycznej pobili 58-letniego mieszkańca. Mężczyzna ma ogólne potłuczenia ciała.

Ponad 3 promile

Od 4 do 6 maja policjanci na te- renie powiatu wodzisławskiego zatrzymali 15 nietrzeźwych kierow- ców. 2,91 promila alkoholu zanoto- wano u Krzysztofa G. (lat 37), który jechał rowerem w Rydułtowach ul.

Krzyżkowicką. 5 maja o godz. 19.30 na ul. Górniczej w Wodzisławiu za- trzymano rekordzistę - 36-latka z Wodzisławia. Jechał on peugeotem 306 i miał 3,02 promila.

n KRONIKA POLICYJNA n

komplety wypoczynkowe

©

tapczany

©

kanapy

©

fotele

©

ławy

©

stoły

©

krzesła

©

renowacja mebli tapicerowanych

„BOLEX” rok zał. 1975

PRODUCENT MEBLI PRODUCENT MEBLI

Bogunice, ul. Raciborska 44 (10 km od Raciborza) tel. 032 430 07 77

TRANSPORT GRATIS

REKLAMA

REKLAMA

Systemy Ochrony

„Comandos”

n Instalacje Alarmów n n Kamery n Sejfy n

Pełny serwis

tel. 032 425-71-98 kom. 0601-080-737

„Moim zdaniem największym zagrożeniem w tym rejonie są kradzieże.

Szczególnie często znikają samochody lub elementy ich wyposażenia np. lusterka czy lampy. Miejsce, gdzie przynajmniej raz w tygodniu do- chodzi do kradzieży to teren w pobliżu sklepu „Żabka” przy ul. 26 Mar- ca. Niestety bardzo często otrzymuję także informacje o zakłóceniach ciszy nocnej. Takie sprawy zgłaszają lokatorzy mieszkający w pobliżu osiedlowych barów. Wydaje mi się, że mój kontakt z mieszkańcami jest dobry. Oczywiście w czasie interwencji, gdy emocje biorą górę bywa różnie, ale jak ludzie trochę ochłoną to współpraca jest całkiem niezła”.

Tomasz Gniadkowski wraz z innymi policjantami przyjmuje zgłoszenia w Punkcie Przyjęć Dzielnicowych przy ul. 26 Marca 23 (blok byłej ADM nr 2) w środę (od 9.00 do 11.00) i piątek (od 16.00 do 18.00). Wszelkie sprawy można oczywiście zgłaszać pod nr komendy na os. Jedłownik:

032 453 72 00 lub w siedzibie na os. 1 Maja (Wilchwy): 032 729 33 55.

sierż. sztab.

Tomasz Gniadkowski

,

28 lat, 7 lat w policji, od 2 lat dzielnicowy.

Obecnie obsługuje rejon nr 3 w Wodzisławiu - ul. Wojska Polskiego, Plac Zwycięstwa, ul. Piastowska, ul. Tysiąclecia (numery parzyste), ul. 26 Marca (po przeciwnej stronie od Gimnazjum nr 2 aż do biblioteki) oraz ul. Daszyńskiego

POZNAJ SWOJEGO DZIELNICOWEGO

Kolejna kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi stanie przed sądem, oskarżona o handel nar- kotykami. To część dużego śledz- twa prowadzonego przez wodzi- sławską Prokuraturę Rejonową, w którym podejrzanych jest już ponad 100 osób.

Sprawa jest tak duża, że systema- tycznie wyłączamy do osobnych po- stępowań sprawców, których udział w tym procederze został wyjaśniony i kierujemy akty oskarżenia do sądu – mówi prokurator Rafał Figura.

To już czwarty akt oskarżenia w tej sprawie narkotykowej. W maju trafią do sądu kolejne akty oskar- żenia – co najmniej dwa – prze- ciwko kolejnym 20 podejrzanym.

Ogółem jest już ponad 100 podej- rzanych, wobec 28 osób sąd zasto- sował tymczasowe aresztowania,

WODZISŁAW — Dilerzy staną przed sądem.

Narkotykowy „Power”

wobec innych zastosowano „wol- nościowe” środki zapobiegawcze – dozory policyjne, poręczenia majątkowe, zakazy opuszcza- nia kraju. Przeciwko 35 osobom skierowano już akty oskarżenia a materiały dotyczące 15 nieletnich zostały przekazane do sądów dla nieletnich w Wodzisławiu, Rybni- ku i Raciborzu.

W ostatniej sprawie zakoń- czonej aktem oskarżenia wystę- puje 14 podejrzanych. Główny oskarżony to Paweł P. znany pod pseudonimem „Power”. Zajmo- wał się on sprzedażą narkotyków w znacznej ilości i uczynił sobie z tego procederu stałe źródło dochodów. Ze swoim dostawcą - nieustalonym mężczyzną – kon- taktował się za pośrednictwem telefonu komórkowego. Był za-

pisany w telefonie jako „ciotka”.

Paweł P. spotykał się z dostawcą w Raciborzu i kupował narkotyki w ilościach hurtowych. Potem sprze- dawał je innym podejrzanym – co najmniej 16 osobom. Od stycznia do października 2005 r. Paweł P.

sprzedał 432 gramy amfetaminy i 250 tabletek extasy. Zaopatrywał się także u innych dostawców. Ko- lejnym poważnym dealerem był Tomasz W., który wprowadził do obrotu 232 g amfetaminy oraz co najmniej 95 sztuk extasy. Kupo- wał je m.in. od Pawła P. a także in- nych współoskarżonych: Arkadiu- sza K., Bartosza K. oraz od osób występujących w innych sprawach narkotykowych prowadzonych przez wodzisławską prokuraturę.

Kupował on amfetaminę w ilo- ściach około 5 gram jednorazowo

i potem dzielił na działki i sprze- dawał w dyskotece „Albatros”.

Na 1 gramie zarabiał od 5 do 20 zł. Również spore „obroty” miał Bartosz G., który nabył i rozpro- wadził co najmniej 237 gramów amfetaminy i 165 tabletek extasy.

Kupował narkotyki w znacznych ilościach i sprzedawał na dysko- tece osobom znanym z widzenia.

Jego zysk wynosił 3-5 zł na 1 gra- mie amfetaminy i 2 zł na tabletce extasy. Pozostali z podejrzanych obracali mniejszymi ilościami narkotyków a niektórzy kupowali tylko dla siebie i najbliższych zna- jomych. Większość oskarżonych przyznała się do winy, przynajm- niej częściowo. Prawie wszyscy są do tej pory nie karani.

(jak)

Policjanci uznali, że Krzysztof Biederman, Janusz Ryszkiewicz i Andrzej Krawczyk złamali prawo ustawiając na ul. Górnej w Wo- dzisławiu znaki drogowe (wszyst- ko działo się 10 listopada 2005 r.). Mężczyźni wprowadzili tutaj ruch jednokierunkowy. Działali z polecenia wiceprezydenta Jana Zemło, który uznał, że droga nie jest przystosowana do wzmo- żonego ruchu spowodowanego zamknięciem wiaduktu na ul. Ja- strzębskiej. Znaki po kilkunastu minutach, na polecenie policji, zdemontowano. Pracownicy SKM byli przesłuchiwani, jednak nigdy nie przyszło im do głowy, że spra- wa będzie miała swój dalszy bieg.

Sąd podtrzymał wyrok pierwszej instancji i uznał go winnym jazdy po pijanemu. Radny ma wpłacić 400 zł na konto fundacji zajmują- cej się pomocą ofiarom wypadków drogowych. Musi również zapłacić 1750 zł kosztów sądowych.

Przypomnijmy, że 14 maja 2005 r. Aleksander Ż. wracał samocho- dem z uroczystości 75-lecia OSP w Jedłowniku. Został zatrzymany przez policję. Miał we krwi 0,6 promila alkoholu.

Na ostatniej sesji Rady Miej- skiej Aleksander Ż. zrzekł się mandatu. Na podjęcie uchwały o wygaśnięciu mandatu rada ma trzy miesiące. Wszystko wskazu- je jednak na to, że głosowanie w tej sprawie odbędzie się na naj- bliższej sesji. Aleksander Ż. z wyrokiem nie chce się pogodzić.

WODZISŁAW — Pracownicy Służb Komunalnych niewinni.

Nie było samowolki

Uniewinnieni pracownicy SKM w Wodzisławiu: Krzysztof Biederman, Janusz Ryszkiewicz i Andrzej Krawczyk

Ku ich zaskoczeniu pod koniec marca otrzymali wezwanie do sądu. Ten 25 kwietnia ich uniewin- nił. Nie można przypisać żadnemu z obwinionych sprawstwa. Nie było w żadnym wypadku samowolnego dokonania ustawienia znaków - ogłosiła wyrok w Sądzie Rejono- wym w Wodzisławiu Śl. Monika Zielińska.

Uniewinnieni mężczyźni od samego początku zarzuty poli- cji uważali za nieporozumienie.

Oczywiście liczyliśmy na taki wyrok.

Nic złego nie zrobiliśmy. Przecież wykonywaliśmy polecenia służbo- we. Nie wiemy po co ten cały cyrk – mówią.

(raj)

WODZISŁAW — Skazany Aleksander Ż. zrzekł się mandatu radnego.

Radny skazany

Zapowiada swój udział w jesien- nych wyborach do samorządu. Na radnego na pewno będę startował.

Czy na prezydenta to się jeszcze za- stanowię – zapewnia. Całą sprawę uważa za polityczną prowokację.

Po tej całej sytuacji jestem nieco mądrzejszy. Teraz już wiem, że na układy nie ma rady. Stworzył się w mieście układ, który eliminuje ludzi aktywnych, którzy wytykają błędy rządzącym – dodaje radny i zapowiada skierownie sprawy do Ministra Sprawiedliwości.

Już w połowie maja Aleksander Ż. ponownie siądzie „za kółkiem”.

14 maja mija rok od czasu, gdy ode- brano mu prawo jazdy. Szybko zdał ponowny egzamin i nowy doku- ment będzie miał w ręku 15 maja.

(raj)

(6)

n GMINY n

Wieści

gminne

GODÓW

q

Działalność Ligi Kobiet Nieobo- jętnych z Bytomia stała się wzorem do podjęcia podobnej inicjatywy w gminie Godów. Bezpośrednim im- pulsem stała się wystawa fotogra- ficzna „Kobiety Bytomia – portret nieobojętny”, którą można oglą- dać w Wiejskim Ośrodku Kultury w Godowie. Członkinie stowarzy- szenia Liga Kobiet Nieobojętnych spotykają się co miesiąc, wymienia- ją swoje doświadczenia i pomysły, organizują różne imprezy. Ktoś wpadł na pomysł, żeby sfotografo- wać te kobiety i tak powstała wy- stawa. Zainspirowała ona kobiety z terenu Godowa, żeby zainicjować podobne spotkania. Pierwsze już się odbyło.

q

Radni podjęli uchwałę o zmia- nach w tegorocznym budżecie gmi- ny zwiększając dochody i wydatki o 113 tys. zł. Wpływy pochodzą z opłat za użytkowanie sieci gazowej, zwiększenia subwencji oświatowej oraz dochodów wypracowanych przez szkoły. Pieniądze zostały w budżecie przeznaczone na obsługę sieci gazowej oraz wydatki bieżące placówek oświatowych.

q

Rada Gminy przyjęła uchwałę ustalającą granice obwodów głoso- wania w nadchodzących wyborach samorządowych. Obwody stanowić będą sołectwa Godów, Łaziska, Skrbeńsko i Podbucze z Krosto- szowicami. Gołkowice podzielono na dwa obwody – pierwszy stano- wią ulice Celna, Cmentarna, Dębi- na, Na Górze, 1 Maja od nr 1 do 159, Podlaska, Powstańców Ślą- skich, Jana II Sobieskiego, Staszi- ca, Strażacka i Wyzwolenia a drugi ulice Boczna, Borowicka, Dworco- wa, Graniczna. Leśna, 1 Maja od nr 160 do końca, Piotrowicka, Po- przeczna, Rzeczna, Zielona, Zim- ne Doły i Żabkowska. Również na dwa obwody został podzielony Skrzyszów. Pierwszy obejmuje uli- ce: Dębową, Krótką, 1 Maja od nr 1 do 155, Olszyńską, Polną, Przed- szkolną, Powstańców Śląskich, Jana III Sobieskiego i Zieloną a drugi Leśną, Lipową, 1 Maja od nr 156 do końca, Mszańską, Party- zantów, Wspólną, Wyzwolenia i ks.

Wallacha.

REKLAMA

Radni jednogłośnie udzielili absolutorium wójtowi Józefo- wi Pękale za wykonanie ubie- głorocznego budżetu. Dochody gminy były wyższe niż założone w uchwale budżetowej, co pozwoliło na większe wydatki.

Uchwalony przez Radę Gminy budżet na 2005 r. przewidywał do- chody w wysokości 15,4 mln zł a były one o ponad 2,1 mln zł wyż-

GODÓW – Wszyscy radni byli zgodni i udzielili wójtowi absolutorium.

Więcej pieniędzy w gminnej kasie

Grono Miłośników Koni Po- wiatu Wodzisławskiego twierdzi, że leśniczy z Czyżowic jest „wręcz maniakalnym przeciwnikiem koni”

i utrudnia korzystanie z leśnych duktów. Zarzucają mu nawet celo- we ustawienie blokady, co spowo- dowało okaleczenie koni podczas jednego z kuligów. Nadleśnictwo Rybnik odrzuca te zarzuty i wyja- śnia, że leśniczy działa zgodnie z obowiązującym prawem.

W zeszłym roku zostaliśmy za- proszeni na spotkanie w celu wy- znaczenia ścieżki konnej z Czech do Skrzyszowa w ramach współ- pracy polsko-czeskiej – mówi Ta- deusz Kaczyna. Plany urzędników były nierealne, ścieżka miała pro- wadzić drogami i polami. Zapropo- nowałem wykorzystanie w tym celu duktów leśnych. Wówczas leśniczy Roman Kwapuliński stwierdził, że konie niszczą drogi. Storpedowa- łem jego argumenty. Las powinien służyć ludziom, a tutaj jest prowa- dzona gospodarka przemysłowa.

UWAGA, BĘDZIE STRZELAŁ Od tego spotkania miał zacząć się konflikt między miłośnikami koni a leśniczym. Tadeusz Kaczy- na twierdzi, że jeźdźcy korzysta- jący z leśnych dróżek są straszeni i wyzywani a leśniczy zarzuca im niszczenie dróg i płoszenie zwie- rzyny. Miały nawet paść groźby,

ROGÓW – Czy leśniczy z Czyżowic zwalcza konie?

Leśniczy kontra hodowcy

że jak będzie miał ze sobą broń to strzeli, żeby jeźdźcy pospadali z koni. Zdaniem Tadeusza Kaczyny korzystanie z lasu przez miłośni- ków koni jest niewygodne dla le- śniczego, gdyż nie chce, żeby ktoś patrzył mu na ręce przy „bezmyśl- nej wycince drzew”. W lutym pod- czas jednego z kuligów organizo- wanych przez Tadeusza Kaczynę, właściciela ośrodka rekreacyjnego w Rogowie, doszło do incydentu, w którym zostały poszkodowane ko- nie. Sprawa trafiła na policję, gdyż wypadek miał być spowodowany celowym ustawieniem na drodze bariery przez leśniczego.

NIE JESTEŚMY WROGAMI LASU

Gdy jechaliśmy kuligiem, na skraju lasu stało auto leśniczego – opowiada Tadeusz Kaczyna. Gdy wyjeżdżaliśmy okazało się, że na drodze leśnej jest zapora zrobiona z przybitych bali. Konie się przewróci- ły, padły na pysk i zostały poharata- ne. Dobrze, że nie doszło do trage- dii, w kuligu jechało około 40 ludzi.

Otrzymałem niedawno odpowiedź z prokuratury, w której stwierdzono na podstawie rozpytania leśniczego Kwapulińskiego, że nie było żadne- go drąga a ja nie miałem zezwole- nia na wjazd do lasu. To prawda, w takim razie niech mi z tego zrobią zarzuty. My nie jesteśmy wrogami

lasu, jesteśmy wręcz jego społeczny- mi strażnikami.

NIE UDOWODNIONO WINY Postępowanie prowadzone przez Komisariat Policji w Go- rzycach nie potwierdziło jednak, by obrażenia u koni spowodowała specjalnie postawiona bariera.

Nie było znamion przestępstwa – wyjaśnia Jacek Żydek, zastęp- ca komendanta komisariatu. Nie ustalono, żeby została specjalnie przygotowana zapora dla konia.

Nie było żadnych gwoździ, które miały poranić konie.

Również w Nadleśnictwie Ryb- nik zaprzeczają takiej możliwości.

Barierki są wykonane według ściśle określonych standardów, nie utrud- niają one wjazdu do lasu, określają gdzie się zaczyna teren leśny i należy zostawić pojazd silnikowy – tłuma- czy Paweł Hajduk, zastępca nad- leśniczego.

W Nadleśnictwie Rybnik tłu- maczą, że zgodnie z obowiązują- cym prawem jazda konna w lesie jest dopuszczalna tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nad- leśniczego. Leśniczy Roman Kwa- puliński wykonuje swoje obowiąz- ki pilnując przestrzegania prawa i występuje z ramienia nadleśnic- twa. W odpowiedzi na pismo Gro- na Miłośników Koni za niestosow- ne i oburzające uznano określenie

leśniczego mianem „maniakalne- go przeciwnika koni”.

Nie ma w tych działaniach żad- nej złośliwości – twierdzi Paweł Hajduk. Trzeba się podporządko- wać regułom wyznaczonym ustawą o lasach. Pan Kaczyna wykorzystuje las do celów komercyjnych, organi- zuje kuligi i to tym bardziej wyma- ga ustaleń. Nie chodzi o pieniądze, tylko żądamy pewnych uzgodnień z nadleśnictwem.

BĘDZIE ZGODA?

Rybnik jest pierwszym w Pol- sce nadleśnictwem, w którym bę- dzie realizowany pilotażowy pro- gram „wielofunkcyjnego modelu lasu”. Przewiduje się wyznaczenie terenów rekreacyjnych i podję- cie działań przystosowujących do tej funkcji. Mają powstać ścieżki edukacyjne i są również plany tras rekreacji konnej.

Wydaje się więc, że można po- godzić interesy miłośników koni z potrzebami gospodarki leśnej.

Czy jednak dojdzie do zażegna- nia konfliktu? Tadeusz Kaczyna deklaruje, że Grono Miłośników Koni zrobi wszystko, by przenieść leśniczego Romana Kwapuliń- skiego z Czyżowic. Z kolei nadle- śnictwo staje w obronie swojego pracownika i nie ma zastrzeżeń do jego działalności.

(jak)

SCHODY

sze. W uchwale budżetowej zapla- nowano deficyt a tymczasem oka- zało się, że osiągnięto nadwyżkę w wysokości 714 tys. zł.

Nadwyżka byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie zaległości Spółki Restruktu- ryzacji Kopalń, Kompanii Węglowej i WPBP – mówił podczas sesji abso- lutoryjnej wójt Józef Pękała. Osią- gnięta nadwyżka dobrze służy budże- towi na 2006 r., gdyż został założony

deficyt w wysokości 768 tys. zł.

Prawie 3 mln wyniosły ubiegłym roku wydatki majątkowe, co stano- wi 19,3 %. Największy z nich to za- kup akcji Jastrzębskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji za 1,5 mln zł, co wiąże się ze wspólnym projektem budowy sieci kanaliza- cyjnej. Na budowę sali gimnastycz- nej w Gołkowicach wydano 720 tys.

zł a na kanalizację w Skrzyszowie i

Gołkowicach ponad 255 tys. zł.

Wszystkie decyzje budżetowe były podejmowane wspólnie z radnymi – przypominał wójt po głosowaniu absolutoryjnym. I ta wspólna praca teraz znajduje odzwierciedlenie w ocenie wykonania budżetu. Będę się starał, żeby zmniejszyć deficyt, który założyliśmy na rok 2006 lub nawet całkowicie go zlikwidować.

(jak)

(7)

Dariusz Dudek oraz Piotr Szy- miczek spotkali się z uczniami, opowiadali o swoim zawodzie, odpowiadali na pytania dzieci, zaprezentowali także piłkarskie umiejętności. Czy lubicie swojego trenera, ile bramek strzeliliście, ile dostaliście czerwonych kartek, czy to prawda, że kobiety mogą być lepszy- mi piłkarkami, aniżeli mężczyźni?

- padały kolejne pytania. Zawod- nicy Odry Wodzisław przywieźli ze sobą sporo klubowych pamiątek i upominków, pozowali do wspól- nych zdjęć, rozdawali autografy, a na koniec wpisali się do szkolnej kroniki. Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Szkoła Marzeń’, który połomska podstawówka re- alizuje w tym roku. Przypomnijmy, że projekt ten to pomysł na zwięk- szenie szans edukacyjnych i życio- wych uczniów ze szkół wiejskich dzięki wspólnej pracy nauczycieli, zaangażowaniu lokalnej społecz- ności i stworzeniu lokalnych pro- gramów rozwoju oświaty. Finanso- wany jest ze środków krajowych i europejskich. Zajęciom w ramach projektu przyświeca myśl „Nie je- steśmy gorsi od innych”, a zajęcia

„Obrazy chmur” to ciekawy pro- jekt, z którym mogli się zapoznać uczniowie Szkoły Podstawowej w Olzie w miejscowym domu kultu- ry. Jego celem była integracyjna współpraca osób niepełnospraw- nych z profesjonalnymi artystami przy tworzeniu dzieł artystycznych – przygotowany został spektakl te- atralny oraz nakręcony film.

W WDK Olza młodzież uczestniczyła w projekcji fil- mu oraz prezentacji spektaklu, przygotowana została również wystawa fotograficzna. W wyda- rzeniu tym uczestniczyli również podopieczni Warsztatów Terapii

POŁOMIA — Piłkarze Odry Wodzisław odwiedzili miejscową szkołę.

Piłkarz też uczeń

Kolejka po autografy piłkarzy

sportowe odbywają się pod hasłem

„Być jak Otylia Jędrzejczak i Je- rzy Dudek”. Wprawdzie słynnego bramkarza nie udało się zaprosić, w szkole gościł jednak jego brat,

który wraz ze swoim klubowym kolegą inspirował uczniów do re- alizowania swoich marzeń, nie tyl- ko sportowych.

(izis)

OLZA — Niepełnosprawni przygotowali spektakl i nakręcili film.

Zrobili sobie film

Zajęciowej w Raciborzu, którzy zagrali w filmie.

Scenariusz napisałam na pod- stawie „Szkiców pismem” Hilde Fieguth – opowiada Wiesława Hołyńska z WTZ w Raciborzu.

Poetycki film był realizowany w Łubowicach, miejscu urodzenia poety Josefa von Eichendorffa oraz Łęgu koło Raciborza. Foto- grafie podczas realizacji spektaklu teatralnego wykonywali studen- ci Instytutu Fotografii Twórczej Uniwersytetu Śląskiego w Opawie oraz Michaela Čibilkova z Pragi.

Jej zdjęcia były prezentowane w Londynie podczas wystawy indy-

widualnej. Otrzymaliśmy za dar- mo zbiór fotografii z Uniwersytetu Śląskiego i są one prezentowane w Polsce i Czechach. Najważniejsza z wystaw odbyła się w Karlovych Varach podczas obchodów 50- -lecia telewizji czeskiej. Film jest prezentowany przy okazji różnych wystaw na Śląsku. To bardzo spe- cyficzny projekt, rzadko zdarza się, by profesjonalni artyści grali razem z niepełnosprawnymi.

Do Olzy wystawa trafiła za po- średnictwem Klubu Fotograficz- nego „Niezależni” w Jastrzębiu, z którym WDK współpracuje od lat.

(jak) Niepełnosprawni artyści

Wieści

gminne

n GMINY n

Po interwencji Urzędu Gminy i policji zwierzę trafiło do schro- niska w Raciborzu. Komisariat w Gorzycach prowadzi postępowanie w sprawie o znęcanie się nad zwie- rzęciem, właściciel jednak twierdzi, że fatalny stan psa był spowodowa- ny chorobą a nie głodzeniem.

Informacja o tym, że na terenie jednej z posesji w Ligocie znajduje się pies w bardzo złym stanie fizycz- nym trafiła do Urzędu Gminy w Lubomi. Sprawę zgłoszono policji, która przeprowadziła interwencję.

Na miejsce pojechali policjanci z gorzyckiego komisariatu, którzy stwierdzili, że pies jest w stanie skrajnego wyczerpania. Właściciel wyprowadził się z Ligoty, pozosta- wiając zwierzę w kojcu i doprowa- dzając do skrajnego wyczerpania zwierzęcia. Pies z trudnością się poruszał, słaniał na nogach, miał wystające żebra i kości miednicy, co świadczyło o długotrwałym gło- dzeniu. Na sutkach widać było na- rośla sprawiające ból – zwierzę nie mogło się na nie położyć. Wezwa- no rakarza i pracownika Urzędu Gminy, który wykonał dokumen- tację fotograficzną. Zdecydowano o umieszczeniu psa w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Raci- borzu. Właściciel psa wyprowadził się do Lubomi, ale nikogo tam nie zastano. Stwierdzono, że na pose- sji są kojce dla psów, ale zwierząt nie było.

Jak nam powiedziała Krystyna Krasek z Urzędu Gminy w Lubomi, za pobyt psa w schronisku zapłaci gmina a kosztami obciąży właści- ciela zwierzęcia po otrzymaniu ra- chunku. Właściciel psa, z którym początkowo nie udało się skontak- tować, twierdzi, że jeździł do Ligoty i zwierzę karmił. A zły stan fizyczny rottweilera wynikał z choroby – pies ma raka. Jednak rakarz, który prze- wiózł zwierzę do schroniska stwier- dził jego odwodnienie i wyczerpa- nie. Początkowo nawet mówiło się o konieczności uśpienia psa. Dostał on jednak w schronisku kroplówkę i został poddany leczeniu.

Z informacji, które przekazał nam komendant Komisariatu Po- licji w Gorzycach Jarosław Gru- dziński wynika, że właściciel sta- wił się na wezwanie i został prze- słuchany. Tłumaczył, że psem się opiekował i dowoził mu jedzenie.

Prowadzimy sprawę z ustawy o ochronie zwierząt pod kątem znęcania się nad psem – mówi zastępca komendanta Jacek Ży- dek. Właściciel tłumaczył stan zwierzęcia chorobą. W schronisku rzeczywiście stwierdzono, że pies ma raka. Zasięgniemy opinii we- terynarza, zostaną przesłuchani świadkowie. Decydująca będzie opinia weterynaryjna, która stwier- dzi, czy fatalny stan fizyczny psa był wynikiem głodzenia.

W tej chwili trudno o tym wy- rokować, ale można mieć wąt- pliwości, czy na stan zwierzęcia miała wpływ tylko choroba. Roz- strzygnie o tym badanie lekarskie, którego wyniki będą znane w naj- bliższym czasie.

(jak)

LUBOMIA — Wychudzony rot- tweiler przetrzymywany na jednej z posesji w Ligocie Tworkowskiej.

Zagłodził psa GODÓW

q

Rada Gminy uchwaliła zmiany wysokości opłaty stałej za pobyt dziecka w przedszkolu. Dotychczas opłaty te wynosiły: za 6-latki prze- bywające w przedszkolu powyżej 5 godzin - 10 zł, za 3-5-latki przeby- wające w przedszkolu do 5 godzin - 20 zł i powyżej 5 godzin – 30 zł.

Nowe opłaty będą następujące: za 6-latki powyżej 5 godzin – 20 zł, za 3-5-latki niezależnie od czasu prze- bywania w przedszkolu – 40 zł.

GORZYCE

q

W tym roku gmina planuje wy- konanie następujących robót dro- gowych: remont ul. Stawowej w Górzycach wraz z odwodnieniem, modernizacja ul. Wiejskiej w Go- rzyczkach, poszerzenie skrzyżowa- nia przy ul. Polnej w Gorzyczkach, modernizacja ul. Wyzwolenia na Kolonii Fryderyk (220 mb), mo- dernizacja ul. Wiejskiej w Uchylsku (180 mb), modernizacja ul. Tysiąc- lecia w Turzy Śl. (595 mb), budowa ul. Wspólnej w Turzy Śl. (100 mb), modernizacja ul. Wytrzęsów w Ro- gowie (1575 mb), modernizacja ul.

Podgórze w Bluszczowie (300 mb), modernizacja ul. Czyżowickiej w Bełsznicy (1975 mb), modernizacja ul. Kościelnej w Olzie (192 mb), wykonanie prac wstępnych - budo- wa parkingu w Olzie, modernizacja ul. Nowej w Odrze (600 mb), bu- dowa kanalizacji deszczowej w Osi- nach na ul. 7-go kwietnia. Obecnie trwają prace związane z łataniem dziur po zimie. Wykonane zostały remonty dróg gminnych polnych w Czyżowicach ul. Gorzycka i ul.

Nowa i w Bełsznicy odnoga ul. Wa- łowej.

LUBOMIA

q

W trakcie obchodów 55-lecia Szkoły Podstawowej w Syryni zo- stała odsłonięta tablica ku czci Henryka Ballarina, wieloletnie- go dyrygenta miejscowego chóru

„Echo”.

POWIAT

q

20 kwietnia radni udzieliła za-

rządowi powiatu absolutorium z

wykonania budżetu. Po stronie

dochodów w budżecie zaplano-

wano 71 243 691 zł, natomiast po

stronie wydatków 70 765 661 zł. W

procesie planowania budżetowe-

go przyjęto konstrukcję niezrów-

noważonego budżetu, w którym

planowane wydatki były mniejsze

od planowanych dochodów o 478

030 zł. Tę kwotę zabezpieczono na

spłatę kredytów i pożyczek. O ile

dochody z tytułu subwencji i dota-

cji wykonano w blisko 100 %, to już

dochody własne w 115,57 %. Wyż-

sze od zaplanowanych były docho-

dy z tytułu opłaty komunikacyjnej,

wpływy z tytułu należnego udziału

w podatku dochodowym od osób

fizycznych i prawnych, a także wy-

sokie wpływy z tytułu gospodarki

gruntami i nieruchomościami nale-

żącymi do Skarbu Państwa. Mniej-

sze od planowanych były natomiast

wydatki budżetowe, które wyniosły

jedynie 94,57% planu.

(8)

n ZDROWIE n

PORADNIE ALERGOLOGICZNE

Zespół Opieki Zdrowotnej w Wodzisławiu

ul. 26 Marca 51, tel. 032 4591800

Poradnia czynna w środę od godz. 7.00 do 10.00 i w czwartki od 15.45 do 20.00

Przyjmuje lekarz Grażyna Potera – interni- sta (II stopień specjalizacji); alergolog (II stopień specjalizacji), czas oczekiwania na wizytę - 5 miesięcy.

Wszystkie zalecane testy wykonywane są w ramach świadczeń z NFZ, wymagane skiero- wanie od lekarza rodzinnego lub specjalisty.

Przychodnia

Rejonowo-Specjalistyczna nr 2,

Rydułtowy, ulica Strzelców Bytomskich 11, tel. 032 4578066,

Rejestracja telefoniczna, z poradnią łączy centrala

Poradnia Alergologiczna dla Dzieci, przyj- muje lekarz Kazimierz Łączka we wtorki od 8.00 do 10.00.

Jakie są przyczyny alergii?

Zawsze w chorobach alergicz- nych bierzemy pod uwagę dwa czynniki. Jest to czynnik genetycz- ny, czyli predyspozycja genetyczna do alergii oraz czynnik środowisko- wy. Zachwianie równowagi, czyli duża komponenta genetyczna albo duża komponenta środowiskowa, spowodowało, że chorób alergicz- nych mamy obecnie coraz więcej.

Jeśli chodzi o czynniki środowisko- we, które z nich mogą przyczyniać się do alergii?

Z jednej strony mówi się, że przyczyną jest chemizacja życia.

Dużo więcej jest środków che- micznych, pokarmów, których kiedyś nie było. Jest też teoria zanieczyszczenia środowiska, spalanie silników Diesla, które powodują, że alergeny stają się bardziej agresywne. Na poja- wienie się alergii może wpływać także zmiana sposobu naszego życia, to znaczy większa higiena, komfort życia, sposób budownic- twa. Mamy szczelne mieszkania, mamy klimatyzację, dywany, co daje nam komfort, ale powo- duje zarazem, że zwiększa się koncentracja alergenów. Jest też inna teoria, która mówi, że do alergii przyczyniają się szczepie- nia ochronne, a także leczenie w dzieciństwie dzieci na wszystko antybiotykami. To są tylko teorie.

Faktem jest, że obecnie mniej chorujemy na choroby zakaźne, za to uważa się, że jest większa skłonność do alergii. Mamy wręcz do czynienia z epidemią schorzeń alergicznych.

Jakie są objawy tej choroby?

Alergia może przebiegać z ob- WODZISŁAW

Szpital nr 1 - 0324591800 Szpital nr 2 - 0324551096

RYDUŁTOWY

Szpital Miejski - 0324578041, 0324592400 Przychodnia Rejonowo-Specjalistyczna nr 2, ul. Strzelców Bytomskich 11, tel. 0324578066

WODZISŁAW

całodobowa apteka „Vivax”, ul. 26 Marca 18, tel. 0324552552

Pozostałe apteki:

„Eskulap”, ul. Księżnej Konstancji 4, tel.

0324552248

„Pod Koziorożcem”, os. XXX-lecia PRL 62a, paw. 19A, tel. 0324563433

„Valeat”, ul. 26 Marca 55, tel. 0324566401

„Akado”, ul. Kubsza 24b, tel. 0324563984 Apteka „Na Pszowskiej”, ul. Pszowska 289, tel. 0324531471

Apteka Prywatna, ul. Wyszyńskiego 41, tel.

0324530236

Apteka Prywatna „Eskulap”, ul. 26 Marca 164, tel. 0324591891

Apteka Prywatna, ul. Leszka 10 (osiedle

„Piast”), tel. 0324556060

Apteka Prywatna, ul. Styczyńskiego 2, tel.

0324551239

Apteka Prywatna, ul. Armii Ludowej 1, tel.

0324569413

PSZÓW

09.05 - „Pod Jaskółką”, ul. Andersa 22, tel.

0324530466

10.05 - „Apteka Ogólnodostępna”, ul.

Traugutta 6, tel. 0324557248

RYDUŁTOWY

11.05 - „Szczęść Boże”, ul. Bema 8, tel.

0324578340

12.05 - „Pod Jaskółką”, ul. Plebiscytowa 48, tel. 0324578286

13.05 - „Gemini”, ul. Strz. Bytomskich 11, tel. 0324575568

RADLIN

14.05 - „Ema”, ul. Korfantego 32 d, tel.

0324567061

15.05 - „Św. Łukasza”, ul. Korfantego 3, tel.

0324567265

GORZYCE

„Salus”, ul. Raciborska 38a, tel. 0324511121 Apteka Leków Gotowych, ul. Raciborska 48, tel. 0324511390

Apteka Prywatna, ul. Raciborska 34, tel.

0324512099 (Rogów)

Punkt Apteczny, ul. Dworcowa 12, tel.

0324510030 (Czyżowice)

Punkt Apteczny, ul. Bogumińska 41, tel.

0324514882 (Turza Śl.)

Punkt Apteczny, ul. Powstańców 40a, tel.

0324511980 (Turza Śl.)

Punkt Apteczny, ul. Wiejska 32, tel.

0324511447 (Olza)

LUBOMIA

Apteka Leków Gotowych, ul. Korfantego 34, 0324516656

Apteka Prywatna, ul. Krzyżowa 9, tel.

0324517783 (Syrynia)

MSZANA

Apteka Prywatna, ul. 1 Maja 81, tel.

0324720055

Punkt Apteczny, ul. Centralna 78, tel.

0324760398 (Połomia)

GODÓW

Apteka Prywatna, ul. 1 Maja 105, tel.

0324726333

Punkt Apteczny, ul. 1 Maja 60a, tel.

0324765222

Punkt Apteczny, Gołkowice, ul. Strażacka 2 tel. 0324727330

MARKLOWICE

Apteka ogólnodostępna, ul. Wyzwolenia 154, tel. 0324531420

Epidemia alergii

jawami albo bez. Połowa pacjen- tów, którzy zgłaszają się do porad- ni, myśli, że ma alergię, a wcale jej nie ma. Jest to tak modne określe- nie, że każda niepożądana reakcja na jakiś czynnik zewnętrzny, czy to na lek, czy środek chemiczny jest utożsamiana z alergią, a to nie jest tak do końca. W zasadzie alergia może dotyczyć każdego organu.

Spotykamy się tutaj najczęściej z alergiami górnych i dolnych dróg oddechowych, skóry oraz przewo- du pokarmowego.

Czy alergia jest uleczalna?

Jest to choroba przewlekła.

W zasadzie nie ma możliwości wyleczenia się z alergii. Jedyną metodą, którą uważa się za le- czenie przyczynowe alergii, jest tak zwana immunoterapia swo- ista, nazywana popularnie od- czulaniem. Dotyczy ona jednak tylko niewielkiej grupy pacjen- tów, którzy się na to leczenie kwalifikują i niewielkiej części chorób alergicznych, gdyż nie na

Jak żyć z alergią?

W leczeniu alergii stosuje się trzy metody. Pierwsza i najważ- niejsza to unikanie kontaktu z alergenem. Jeśli ktoś jest uczulo- ny na kota, to powinien go unikać a już na pewno nie może go mieć w domu. Tak samo jest z pokar-

mami. Jeśli komuś coś szkodzi, co nie zawsze jest alergią, to wiado- mo, że nie powinno się tego jeść.

Drugą jest leczenie farmakolo- giczne, które po zdiagnozowaniu niekoniecznie musi prowadzić le- karz alergolog. W tej chwili uła- twieniem dla pacjenta jest to, że podstawowe leki przeciwalergicz- ne, czyli tak zwane leki antyhista- minowe, są dostępne bez recepty.

Są one bezpieczne i można jest stosować oczywiście przez jakiś okres czasu. Niektóre schorzenia alergiczne wymagają stałego nad- zoru specjalistycznego. Trzecia metoda to wspomniana immu- noterapia. Na szczęście choroby alergiczne rzadko są chorobami zagrażającymi życiu, natomiast coraz bardziej powszechnymi.

Rozmawiała Iza Salamon

Jak znaleźć specjalistę

Leczenie alergii powinniśmy zacząć od zmiany sposobu życia.

To w jakich warunkach mieszkamy, co nas otacza i w jaki sposób spędzamy wolny czas ma ogromne

znaczenie.

Rozmowa z Grażyną Poterą, specjalistą chorób wewnętrznych, alergologiem

Grażyna Potera

wszystko się odczula i tylko tych alergenów, na które się odczula.

Jeśli pacjent kwalifikuje się do takiego leczenia i jest poprawa po odczulaniu, to na te alergeny, na które odczulamy, uzyskujemy trwałą poprawę. Jest to jedyna metoda leczenia przyczynowego, która może spowodować trwałe

uleczenie, chociaż pacjent dalej jest alergikiem, gdyż mogą się u niego pojawić inne postacie aler- gii.

Rejestracja odbywa się na bieżąco, ile pacjen- tów przyjdzie, tyle jest przyjmowanych.

Poradnia Alergologiczna dla Dorosłych, przyjmuje lekarz Joanna Przeliorz rejestracja na określony termin, czas oczekiwania około trzech miesięcy.

W obu poradniach wymagane są skierowania od lekarza rodzinnego albo od specjalisty.

Wykonywane są m. in. testy alergologicz- ne, EKG, RTG (w szpitalu) oraz badania krwi.

NZOZ Medicator, Radlin, ul. Orkana 8, tel. 032 7292347 rejestracja telefoniczna 032 7292347, 032 7292375

Przyjmuje lekarz medycyny Iwona Adam- czyk-Wojaczek

środy od 13.00 do 18.00, czwartki od 9.00 do 13.00, piątki od 8.00 do 12.00.

Czas oczekiwania 1 miesiąc,

wymagane skierowanie od lekarza ro- dzinnego lub specjalisty, wykonywane są badania EKG, spirometryczne, USG,

RTG i laboratoryjne, testy alergologiczne.

NZOZ posiada aparaturę EKG, spiro- metr, audiometr, glukometr, USG, RTG i laboratorium.

PORADNIE ALERGOLOGICZNE DLA DZIECI

NZOZ w Wodzisławiu ul. 26 Marca 164 tel. 032 4591764

Poradnia jest czynna w poniedziałek od godz.

7.30 do 15.30, wtorek od 7.30 do 18.30 (lekarz przyjmuje od 11.30 do 15.30, środa od 7.30 do 15.30, czwartek od 7.30 do 15.30 (lekarz przyjmuje od 11.30 do 15.30), piątek od 7.30 do 11.30.

Przyjmują lekarze: Maria Rutkowska – specjalista chorób płuc – II stopień specja- lizacji; specjalista chorób dziecięcych – II stopień specjalizacji.

Grażyna Potera – internista – II stopień specjalizacji; alergolog – II stopień specja- lizacji

Czas oczekiwania na wizytę: 3 miesiące.

Poradnia dysponuje sprzętem wymaganym

przez NFZ, posiada także nowoczesny spi-

rometr – przyrząd do badania wydolności

płuc. Wymagane skierowanie od lekarza

rodzinnego lub specjalisty.

Cytaty

Powiązane dokumenty

nie przy- znał się do popełnienia przestęp- stwa i wyjaśnił, że cała sprawa jest kolejnym „hakiem” na jego osobę, zgłoszonym przez przewodniczą- cego Rady

Pamiętam, że w pewnym momencie otworzyłam drzwi wyjściowe z domu, a przed domem stało pełno samochodów, zjechały się media, dziennikarze i wszystko przybrało niesamowitego

„Epicentrum” w Jastrzębiu Zdro- ju zaprasza na otwarcie wystawy grafiki Łukasza Klisia „Portfolio Łukasza K.”, które odbędzie się 17 marca o godz. Łukasz Kliś, ur.

Wybieramy gimnazjalistów - ortów! Orzeł niekoniecznie musi być olimpijczykiem świetnie się uczyć, może hodować jaszczurki, pisać wiersze lub posiadać największą w

Może nie wszyscy mają taki dar - zastanawia się.. Krzysztof Fulek, wikariusz w

25 marca w sali sportowej Szko- ły Podstawowej nr 21 w Wodzisła- wiu Śląskim odbędzie się ostatni już turniej tenisa w ramach roz- grywek Grand Prix Wodzisławia

Najpierw były listy z imieniem i pierwszą literą nazwiska, teraz dłużnikom SM ROW odcina się prąd, wkrótce w rejestrze człon- ków spółdzielni znajdą się pełne dane

ç 30 kwietnia mija termin nadsyła- nia zgłoszeń do MOK Centrum na warsztaty gitarowe prowadzone przez Grzegorza Kapołkę, które od- będą się 6 maja w ramach