Radźcie
WTOREK 3 stycznia 2006 Nr 1 (310) Rok VII
Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820
cena 2 zł (w tym 7% VAT) nw@nowiny.pl
www.nowiny.pl
REKLAMA
» 7
» 4
» 5
» 3
ªxHRLFKIy882009zv-:'
ISSN 1508-882X
Radźcie
sobie sami
NIEBOCZOWY
Projekt przepadł
Komisja Europejska rozdyspo- nowała przeznaczoną dla Polski te- goroczną pulę środków z Funduszu Spójności na ochronę środowiska i infrastrukturę. Dofinansowano 22 duże inwestycje infrastrukturalne.
Niestety przepadł projekt budowy zbiornika Racibórz.
Unijne pieniądze warunkują re- alizację tej ważnej inwestycji prze- ciwpowodziowej. Niestety, na razie trzeba obejść się smakiem. Blisko 1,1 mld euro trafi do innych regio- nów. Powód? Wniosek dotyczący zbiornika miał wady formalne.
Chodzi o nieprawomocność decyzji lokalizacyjnej wojewody śląskiego, wydanej jako zarządzenie zastęp- cze po tym, jak nie chciał tego uczynić wójt Lubomi, ale zaskar- żonej do sądu administracyjnego przez nieboczowian. Mieszkańcy tej przeznaczonej do wysiedlenia wsi nie chcą opuszczać swoich do- mostw. Protestują przeciwko bu- dowie, domagając się m.in. zmiany przebiegu obwałowań, tak by wieś pozostała na mapie.
(waw)
CMYK
Styczeń 1 N Nowy Rok 2 Pn Bazylego, Grzegorza 3 Wt Danuty, Genowefy 4 Śr Anieli,
Eugeniusza 5 Cw Hanny, Szymona 6 Pt Kacpra, Melchiora 7 So Rajmunda, Lucjana 8 N Seweryna, Mścisława 9 Pn Marceliny, Marcjanny 10 Wt Jana, Wilhelma 11 Śr Honoraty, Matyldy 12 Cz Arkadiusza, Benedykta 13 Pt Hilarego, Weroniki 14 So Feliksa, Domosława 15 N Pawła, Izydora 16 Pn Marcelego, Włodzimierza 17 Wt Antoniego, Jana 18 Śr Małgorzaty, Piotra 19 Cz Henryka, Mariusza 20 Pt Fabiana, Sebastiana 21 So Agnieszki, D. Babci 22 N Wincentego, D. Dziadka 23 Pn Rajmunda, Ildefonsa 24 Wt Franciszka, Felicji 25 Śr Pawła, Miłosza 26 Cz Tytusa, Tymoteusza 27 Pt Jerzego, Anieli 28 So Tomasza, Juliana 29 N Franciszka, Zdzisława 30 Pn Macieja, Martyny 31 Wt Jana, Ludwiki
Luty 1 Śr Ignacego, Brygidy 2 Cz Marii, Mirosława 3 PT Błażeja, Oskara 4 So Joanny, Weroniki 5 N Agaty, Adelajdy 6 Pn Pawła, Doroty 7 Wt Ryszarda, Teodora 8 Śr Hieronima, Piotra 9 Cz Cyryla, Apolonii 10 Pt Scholastyki, Jacka 11 So Olgierda, Lucjana 12 N Eulalii, Modesta 13 Po Grzegorza, Katarzyny 14 Wt Cyryla, Metodego 15 Śr Faustyna, Jowity 16 Cz Danuty, Julianny 17 Pt Aleksego, Zbigniewa 18 So Szymona, Konstancji 19 N Konrada, Arnolda 20 Po Leona, Ludmiły 21 Wt Piotra, Eleonory 22 Śr Marty, Małgorzaty 23 Cz Polikarpa, Izabeli 24 Pt Bogusza, Macieja 25 So Wiktora, Cezarego 26 N Aleksandra, Mirosława 27 Po Gabrieli, Anastazji 28 Wt Oswalda, Ludomira
Marzec 1 Śr Albiny, Popielec 2 Cz Heleny, Pawła 3 PT Kunegundy, Tycjana 4 So Kazimierza, Eugeniusza 5 N Teofila, Fryderyka 6 Po Róży, Wiktora 7 Wt Pawła, Tomasza 8 Śr Beaty, Wincentego 9 Cz Franciszki, Katarzyny 10 Pt Aleksandra, Cypriana 11 So Benedykta, Ludosława 12 N Alojzego, Bernarda 13 Pn Krystyny, Bożeny 14 Wt Leona, Matyldy 15 Śr Klemensa, Ludwiki 16 Cz Hilarego, Izabeli 17 Pt Zbigniewa, Patryka 18 So Cyryla, Edwarda 19 N Józefa, Bogdana 20 Pn Maurycego, Klaudii 21 Wt Benedykta, Lubomira 22 Śr Katarzyny, Bogusława 23 Cz Pelagii, Feliksa 24 Pt Marka, Gabriela 25 So Marioli, Wieńczysława 26 N Emanuela, Teodora 27 Pn Lidii, Ernesta 28 Wt Anieli, Jana 29 Śr Wiktoryna, Cyryla 30 Cz Amadeusza, Leonarda 31 Pt Gwidona, Beniamina
Kwiecień 1 So Teodory, Grażyny 2 N Franciszka, Teodozji 3 Pn Pankracego, Ryszarda 4 Wt Izydora, Wacława 5 Śr Wincentego, Ireny 6 Cz Wilhelma, Celestyna 7 Pt Jana, Rufina 8 So Cezarego, Radosława
9 N Marii, Marcelego 10 Pn Michała, Makarego 11 Wt Filipa, Leona 12 Śr Janusza, Wiktora 13 Cz Marcina, Przemysława 14 Pt Justyna, Waleriana 15 So Anastazji, 16 N WielkanocTeodora 17 Pn Poniedziałek Wielkanocny 18 Wt Apoloniusza, Bogusławy 19 Śr Leona, Adolfa 20 Cz Agnieszki, Czesława 21 Pt Anzelma, Feliksa 22 So Łukasza, Leona 23 N Wojciecha, Jerzego 24 Pn Grzegorza, Horacego 25 Wt Marka, Jarosława 26 Śr Marzeny, Marii 27 Cz Zyty, Teofila 28 Pt Pawła, Walerii 29 So Rity, Piotra 30 N Mariana, Katarzyny
Maj 1 Pn Józefa, Święto Pracy 2 Wt Zygmunta, Anatola 3 Śr Święto Konstytucji 4 Cz Floriana, Moniki 5 Pt Ireny, Waldemara 6 So Filipa, Jakuba 7 N Ludmiły, Benedykta 8 Pn Stanisława, Wiktora 9 Wt Bożydara, Karoliny 10 Śr Izydora, Antoniny 11 Cz Władysława, Ignacego 12 Pt Dominika, Pankracego 13 So Roberta, Serwacego14 N Macieja, Bonifacego 15 Pn Zofii, Izydora 16 Wt Andrzeja, Szymona 17 Śr Weroniki, Stanisława 18 Cz Jana, Eryka 19 Pt Piotra, Kryspina 20 So Aleksandra, Bazylego 21 N Wiktora, Jana 22 Pn Heleny, Julii 23 Wt Iwony, Dezyderiusza 24 Śr Zuzanny, Joanny 25 Cz Grzegorza, Urbana 26 Pt Filipa, Pauliny 27 So Juliusza, Jana 28 N Justyny, Jaromira 29 Pn Magdaleny, Teodozji 30 Wt Ferdynanda, Karola 31 Śr Anieli, Petroneli
Czerwiec 1 Cz Jakuba, D. Dziecka 2 Pt Erazma, Marianny 3 So Karola, Leszka 4 N Franciszka, Kwiryny 5 Pn Bonifacego, Walerii 6 Wt Norberta, Bogumiła 7 Śr Roberta, Wiesława 8 Cz Maksyma, Seweryna 9 Pt Pelagii, Felicjana 10 So Małgorzaty, Bogumiła11 N Feliksa, Barnaby 12 Pn Leona, Onufrego 13 Wt Antoniego, Lucjana 14 Śr Bazylego, Elwiry 15 Cz Boże Ciało, Jolanty 16 Pt Aliny, Anety 17 So Alberta, Laury18 N Elżbiety, Marka 19 Pn Gerwazego, Protazego 20 Wt Bogny, Florentyny 21 Śr Alicji, Alojzego 22 Cz Pauliny, Tomasza 23 Pt Wandy, Zenona 24 So Jana, Danuty 25 N Doroty, Łucji 26 Pn Jana, Pawła 27 Wt Cyryla, Władysława 28 Śr Ireneusza, Leona 29 Cz Piotra, Pawła 30 Pt Rajmunda, Emilii
W tym numerze kalendarz
RYDUŁTOWY
Radni skazani
Zapadł wyrok w sprawie by- łych włodarzy miasta. Obecni radni Leon Tatura i Zbigniew Seemann mieli wyłudzić z kasy miasta blisko 10 tys. zł. Pierwszy z panów otrzymywał pieniądze za nielegalne delegacje, natomiast drugi przyzwalał na ten proceder.
Skazani twierdzą, że są niewinni, a oskarżenie to sprawa ich prze- ciwników politycznych.
RADLIN
Niezdrowo o zdrowiu
Mieszkańcy oraz władze mia- sta narzekają na funkcjonowanie ośrodka zdrowia w Głożynach.
Placówka ta prowadzona jest przez ZOZ w Rydułtowach. Spór dotyczy m.in. lekarza, który ob- sługuje ośrodek mimo tego, że pracuje jednocześnie w konku- rencyjnym niepublicznym zakła- dzie opieki zdrowotnej, z którym podpisano kontrakt.
WODZISŁAW
Tracą cierpliwość
Mimo wcześniejszych zapo- wiedzi ze strony prezydenta Wo- dzisławia budowy oczyszczalni ścieków nie rozliczono do końca 2005 r. Władze Radlina, Marklo- wic, Gorzyc oraz Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji tracą cierpliwość.
uperbabcia uperbabcia
konkursu str
. 15 i 23
01
Chcesz zamieścić OGŁOSZENIE
Nowiny Wodzisławskie, WODZISŁAW, ul.Piłsudskiego 10, od pn. do pt. w godz. 8.00 - 16.00, tel. 032 455 68 66
PSZÓW
Firma”Profit”
ul. Pszowska 553 od pn. do pt. w godz.
9.00 - 12.00 i 15.00 - 18.00,
RADLIN
Forum Firm Miasta Radlin ul. Rymera 15/3 od pn. do pt. w godz.
9.00 - 16.00
WODZISŁAW
Przedstawicielstwo Usług Turystycznych ”WW”, ul. Powstańców 5
pn. i pt. w godz. 9.00 - 17.00, wt., śr., pt. w godz. 9.30 - 17.30,
Wyczerpana chorobą Daniela Sosnowska od trzydziestu lat żyje
ze swoim opiekunem Janem Pytlikiem (oboje na zdj.) w nieludz-
kich warunkach. Kiedy pojawiła się szansa zajęcia dodatkowego
pomieszczenia, urzędnicy bez wahania odmówili. Powód? Wniosek
nie spełniał wymogów formalnych. Więcej na stronie 7
n Redakcja:
44- 300 Wodzisław Śląski, ul. Piłsudskiego 10,
tel. 0-32/455 68 66, fax 0 -32/455 66 87, e-mail: nw@nowiny.pl
nDyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot
nRedaktor naczelny Rafał Jabłoński nRedakcja techniczna Marcin Woźnica
© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam ZA STRZE ŻO NE.
Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.
Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Wodzisławiu Śl., w godz. od 8.00 do 16.00.
Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
n Skład: NOWINY RA CI BOR SKIE Sp. z o.o.
n Druk: PRO MEDIA, Opole.
Nowiny Ra ci bor skie sp. z o.o.
Wydawnictwo Prasowe
sonda
Echa tragicznego wypadku w Skrzyszowie
d
Stanisław Tatarczyk ze Skrzyszowa Ta tragedia nami wstrząs- nęła. Tyle razy mówiło się o tym, że to miejsce jest nie- bezpieczne, ale na mówieniu się skończyło. Myślę, że jest sposób na to, żeby dzieci mogły tędy bezpiecznie chodzić do szkoły. Można przecież wyko- rzystać nieczynne torowisko pod wiaduktem i zrobić tam przejście dla pieszych.
Józef Hojka ze Skrzyszowa Wszyscy bardzo przeżyliśmy ten wypadek. Uwa- żam, że w obec- nej sytuacji po- winno się tutaj coś zmienić dla poprawienia bezpieczeństwa.
A jest ku temu okazja, bo zbli- ża się budowa autostrady, która pobiegnie 300 metrów stąd. Jest to szansa na przebudowanie wia- duktu na ulicy 1 Maja i powinno to się stać jak najprędzej.
Henryk Holesz sołtys
Skrzyszowa To jest bardzo niebezpieczne miejsce. Chod- nika od Mszany do Skrzyszowa mieszkańcy domagają się od lat.
W Skrzyszowie chodniki powin- ny być dawno skończone. Od lat o tym mówię, ale bez efektu.
Franciszek Gajdosz wicewójt Godowa Od nowego roku gminę będzie obsługiwała wodzisław- ska Straż Miejska, jednym z jej zadań będzie egzekwowanie przestrzegania ograniczeń prędkości na drogach i karanie kierowców. W przyszłym roku podejmiemy starania o utwo- rzenie posterunku policji w Godowie.
n INFORMACJE n
REKLAMA
REKLAMA
W Skrzyszowie trwa żałoba po zmarłych tragicznie dziewczyn- kach. Odzywają się głosy, żeby w końcu coś zrobić z niebezpiecz- nym wiaduktem i zapobiec kolej- nym wypadkom, bo to nie pierw- sze takie zdarzenie w tym miejscu.
Wszyscy boimy się tego wiaduktu.
Niech w końcu władze naszej gmi- ny, powiatu czy policja coś z tym zrobią - denerwują się mieszkańcy Skrzyszowa spotkani w jednym z miejscowych sklepów.
Wielu jest za tym, żeby przy- wrócić tutaj znak ograniczający prędkość do 40 km/h. Kiedyś tu stał, dlaczego został zdjęty? Piraci drogowi tutaj szaleją, nie ma na nich rady - mówi młoda kobieta.
W ogóle po co ten wiadukt, sko- ro tory pod mostem są nieczynne, złodzieje je rozkradli. Do mostu nie ma chodnika. Piesi przechodzą przez ulicę z duszą na ramieniu, czy zza wzniesienia nie pojawi się rozpędzone auto - dodaje jeden z naszych rozmówców.
Rozmowy na ten temat nie milkną. Na razie rodzice małych dzieci znaleźli jedno rozwiązanie:
wożą swoje pociechy do szkoły autem. Tak układam sobie pracę, żeby zawozić córkę. Nie wiem, jak to dalej będzie, ale pieszo jej nie puszczę - mówi matka siedmiolet- niej uczennicy ze Skrzyszowa.
Tragiczny wypadek w Skrzyszo- wie nie przeszedł bez echa pod- czas niedawnej sesji Rady Gmi- ny w Godowie. Pamięć zmarłych dzieci na początku obrad radni uczcili chwilą ciszy a w trakcie dyskusji zgłaszali wnioski dotyczą- ce poprawy bezpieczeństwa w re- jonie, gdzie doszło do wypadku.
Dziewczynki zginęły w okolicy wiaduktu na ul. 1 Maja w Skrzy- szowie, ze względu na ukształto- wanie terenu jest tam bardzo nie- bezpiecznie. Nie ma chodnika a chodzą tamtędy dzieci do szkoły.
W związku z planowaną budową autostrady wiadukt ma być roze- brany, jednak radni domagali się podjęcia działań w tej sprawie nie SKRZYSZÓW
Śmierć dwóch dziewczynek pod kołami rozpędzonego opla poruszyła wszystkich do głębi. Czy na tyle, żeby coś zrobić z niebezpiecznym wia- duktem na ulicy 1 Maja?
Dajcie tu „czterdziestkę”!
czekając na rozpoczęcie tej inwe- stycji.
Trzeba podjąć doraźne środ- ki, żeby zwiększyć bezpieczeństwo – stwierdziła radna Ewa Gąsior ze Skrzyszowa. Śnieg z drogi jest zgar- niany na pobocze i piesi muszą iść jezdnią. Należałoby postarać się, by powstało tam przejście dla pie- szych.
Jest to kolejny wypadek po wy- remontowaniu tej drogi – zauważył wiceprzewodniczący Rady Zyg- munt Skupień. Trudno powiedzieć kiedy powstanie autostrada. Uwa- żam, ze trzeba wystąpić do powiatu o znalezienie środków na likwidację wiaduktu. W tym rejonie częściej powinna stać policja z radarem.
Jeśli kiedyś górnictwo potrafiło wy- móc wybudowanie tego wiaduktu, to powinno też włączyć się w jego li- kwidację. W tej sprawie należałoby wystąpić do Urzędu Marszałkow- skiego.
Na wiadukcie nie ma chodnika, jest tylko wąskie pobocze – zauwa- żyła radna Lidia Folwarczny ze Skrzyszowa. Należałoby wybudo-
wać tam chodnik, wtedy nie byłoby przeszkód do wymalowania pasów i stworzenia przejścia dla pieszych.
Trzeba zastanowić się nad budową chodnika w kierunku Wodzisławia.
Zgłoszone wnioski przedstawi- my w powiecie – stwierdził wójt Józef Pękała. Prowadzimy rozmo- wy z Powiatowym Zarządem Dróg w sprawie budowy chodników przy drogach powiatowych. Konieczność rozbiórki wiaduktu już sygnalizowa- liśmy. Budżet powiatu na najbliższy rok został już uchwalony. Będziemy się starali realizować doraźne spo- soby poprawy bezpieczeństwa w tym rejonie.
Jak mówią radne Ewa Gąsior i Lidia Folwarczny, wszyscy są wstrząśnięci tym tragicznym wy- padkiem. Od dawna wiadomo, ze rejon wiaduktu jest bardzo niebezpieczny. W przyszłości wiadukt ma być rozebrany, ale do tego czasu trzeba podjąć inne działania.
Chcielibyśmy żeby wyciąć krze- wy i odśnieżać zatoczkę pod wia- duktem – tłumaczy Ewa Gąsior.
Linia kolejowa jest nieczynna i piesi mogliby przechodzić pod mo- stem. Chodzi o to, żeby dzieci nie wchodziły na wiadukt. Ta droga na całej długości jest niebezpieczna, powinien tam być wybudowany chodnik. Gmina powinna wystąpić do powiatu o zwiększenie bezpie- czeństwa w tym rejonie, dzieciom trzeba zapewnić bezpieczną drogę do szkoły. Spotkamy się z Radą So-
łecką, by przedyskutować ten prob- lem. Podjęta została decyzja, że bę- dzie budowany chodnik w kierunku Godowa. Trzeba się zastanowić czy jej nie zmienić.
Mieszkam w okolicy wiaduktu, jest to problem, który ciągnie się od lat – mówi Lidia Folwarczny. Od dawna mówi się, żeby wyznaczyć tam przejście dla pieszych. Ale nie ma chodnika, więc przepisy na to nie zezwalają. Zgłoszona została propozycja, żeby mimo to wyma- lować tam pasy, żeby dzieci mogły przechodzić przez jezdnię.
Jak mówi prokurator rejonowy Józef Pałka, śledztwo w sprawie tego wypadku powinno zakończyć się stosunkowo szybko. Akt oskar- żenia może zostać skierowany do sądu już w styczniu. Biegły w swo- jej opinii jako wyłączną przyczy- nę wypadku określił nadmierną szybkość niezgodną z przepisami.
W tej chwili nie wiadomo w jakim stopniu do zdarzenia przyczyni- ło się zachowanie dzieci. Wobec sprawcy wypadku sąd zastosował poręcznie majątkowe, mimo, ze prokuratura wnioskowała o areszt tymczasowy.
(izis, jak)
ARKADIUSZ ŁUSZCZAK, naczelnik Wydziału Komunika- cji ze Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl.
Niestety trzeba powiedzieć prawdę: Co znaczy w Polsce znak? Ilu kierowców przestrzega przepisów drogowych? Czy ta
„czterdziestka” postawiona w Skrzyszowie będzie przez nich respektowana, skoro obecnie jest tam „pięćdziesiątka”, a nie wiem, czy ktoś jeździ tam z taką prędkością. Taki znak to będzie jedynie „leczenie sumienia” po tak tragicznym wypadku. Ale czy coś pomoże? Fakt, że wiadukt na ulicy 1 Maja jest wyjątkowo nieszczęśliwie położony, jest to z pewnością jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsce w po- wiecie. Tym bardziej trzeba zna- leźć jakieś rozwiązanie. Jestem jednak gorącym zwolennikiem bardziej drastycznych metod, bo tylko takie działają obecnie na piratów drogowych. Dla- tego nasze starostwo popiera pomysł zakupu fotoradaru dla naszego powiatu. Będziemy się starali znaleźć w tym roku środki na ten cel.
Po tragicznym wypadku przy drodze pojawił sie krzyż
WYJAZD: Wodzisław Śl. godz. 7.05, Zakopane godz.15.30
RACIBÓRZ - ZAKOPANE
JEDŹ Z NAMI JEDŹ Z NAMI
na Puchar Świata
w skokach narciarskich
Podróżuj luksusowymi autoka
Podróżuj luksusowymi autokarami!rami!
skró cie
W
WODZISŁAW
Spore problemy mieli rad- ni by wyłonić spośród siebie przedstawicieli miasta w Mię- dzygminnym Związku Wodo- ciągów i Kanalizacji. Dwa wol- ne miejsca pojawiły się po tym jak z tych funkcji zrezygnowa- li: wiceprezydent Jan Zemło i radny Stefan Grzybacz. Obaj panowie taką decyzję podjęli po tym jak radni nie poparli ich stanowiska w sprawie odwoła- nia z funkcji przedstawiciela miasta w MZWiK Janusza Wyleżycha. Podczas ostatniej sesji radni musieli wybrać ich następców. Miejsce Jana Ze- mły zajął drugi wiceprezydent Jan Serwotka. Wybór kolejnej osoby okazał się bardzo trud- ny. Każdy z proponowanych kandydatów odmawiał. Osta- tecznie na objęcie tej funkcji zgodziła się wiceprzewodni- cząca Rady Miejskiej Anna Białek. Wodzisław w MZWiK ma czterech spośród dziewięt- nastu przedstawicieli.
v
Wbrew wcześniejszym zapo- wiedziom minister spraw we- wnętrznych i administracji nie zajął stanowiska w sprawie kon- trolowania prędkości na dro- gach przez strażników miejskich.
Przypominamy, że nakładanie mandatów na kierowców przez strażników podważył rzecznik praw obywatelskich, który już w listopadzie wysłał pismo w tej sprawie do ministerstwa.
v
Podana przez nas informacja na temat powstania nowego gim- nazjum w Zawadzie spowodo- wała spore zdziwienie radnych.
Janusz Majda twierdzi, że pytają go o to mieszkańcy, a on nie wie co odpowiadać. Adam Krzyżak potwierdził, że do spotkania z rodzicami i nauczycielami do- szło. Nie odpowiedział jednak konkretnie, czy gimnazjum po- wstanie. Dodał, że zdecydują o tym radni. Przypomnijmy, że utworzenia Gimnazjum nr 5 domagają sie rodzice posyłający dzieci do szkoły w Zawadzie.
v
Miasto sprzedało budynek prokuratury ministerstwu spra- wiedliwości. Pierwotna pro- pozycja miasta opiewała na 2 mln zł. Koszt samego budynku oszacowano na 1 mln 740 tys.
zł, natomiast 300 tys. zł to kwo- ta liczona jako współwłasność w gruncie przyległym. Osta- tecznie budynek sprzedano za 1 mln 572 tys. zł.
RYDUŁTOWY
Dobiega końca pierwsza część remontu budynku Urzę- du Stanu Cywilnego. Do końca stycznia do wyremontowanych pomieszczeń ma się przenieść Miejski Ośrodek Pomocy Spo- łecznej. Remont sali głównej będzie zakończony w później- szym czasie. Na wiosnę będą także dokańczane prace wyko- nywane na zewnątrz. Zostały wstrzymane ze względu na pa- nującą aurę.
n INFORMACJE n
FIJAŁKOWSKI Rybnik, ul. Żorska 75,
tel. 42 39 700 www.fijalkowski.pl
Jastrzębie Zdrój, ul. Armii Krajowej 70
tel. 47 67 000 Wysoki standard na dobry początek,
a na dodatek atrakcyjny upust. W promo- cji Lacetti możesz wybrać - 6000 zł upu- stu lub upust 5200 zł plus komplet opon zimowych. Sprawdź inne modele: Spark już od 26 400 zł, Aveo już od 28 990 zł, Rezzo już od 58 190 zł, Evanda już od 65 640 zł.
Infolinia 0 801 811 911.
Koszt połączenia to cena jednego impulsu połączenia lokalnego.
Podana cena Chevroleta Lacetti uwzględnia upust 6000 zł. Oferta obowiązuje od 11 listopada 2005 r. i jest ograniczona w czasie. Liczba aut ograniczona. Szczegóły oferty u dystrybutorów marki Chevrolet. Zużycie paliwa (1999/100/EC) dla wersji Lacetti z silnikiem 1,4 w cyklu mieszanym wynosi: 7,1 l/100 km, emisja CO2 (1999/100/EC) wynosi: 171 g/km. Informacje na temat złomowania samochodu, przydatności do odzysku i recyklingu są dostępne pod adresem internetowym www.chevrolet.pl
CHEVROLET. WIĘCEJ NIŻ PLUS
Lacetti już od 39 390 zł www.chevrolet.pl
REKLAMA
W wieczór Trzech Króli - 6 stycznia, zostanie zaprezentowana w Pszowie niezwykła książka “Jak Ślązak z Bułgarem”. Jest to zapis rozmowy Aliny Petrowej-Wasile- wicz oraz znanego dobrze wszyst- kim pszowikom - ks. prof. Jerze- go Szymika. Dialog ten tworzy fascynującą opowieść o ludziach i ziemi, o wierze i wojnie, o cier- pieniu i miłości oraz o magii ma- łych i wielkich ojczyzn - śląskiej, polskiej, bułgarskiej, bałkańskiej oraz europejskiej.
Burmistrz zapewnia, że cią- głość prac na terenie Strefy Roz- woju Małej i Średniej Przedsię- biorczości jest niezagrożona. W tym tygodniu władze miasta mają podpisać cesję i pieniądze za to- war przekazywać bezpośrednio dostawcy.
Sprawa jest związana z ogłosze- niem upadłości firmy PRInż- Holding S.A. z Katowic. Jest to stuprocentowy udziałowiec firmy PRInż-9, która buduje w Ryduł- towach strefę przedsiębiorczości.
Niepewność co do przyszłości
„firmy córki” bankruta udzieliła się niektórym dostawcom mate- riałów. Przekazywanie rur i stu- dzienek do budowy kanalizacji wstrzymała m.in. firma z Gliwic.
Przedsiębiorstwo PRInż-9 popro- siło miasto by podpisało cesję i pieniądze za otrzymane rury oraz studzienki przekazywało bezpo- średnio dostawcy. Strony doszły do porozumienia. Umowa ma być podpisana w tym tygodniu. Na Brak oficjalnego spotkania
opłatkowego z udziałem wszyst- kich radnych zbulwersował m.in.
radnego Lucjana Szwama. Kiedy w końcu w radzie będzie porządek?
Dlaczego na spotkanie opłatkowe zaprasza się tylko niektórych? – py- tał podczas ostatniej sesji.
RYDUŁTOWY
Konflikt w Radzie Miejskiej narasta. Jej przewodniczący zorganizował spotkanie opłatkowe dla wybranych, natomiast jego polityczni przeciw- nicy domagają się zorganizowania „czarnej sesji”.
Pranie brudów za kulisami
Lucjan Szwam chce mówić o sprawach nieprzyjemnych tylko za kulisami Wyraźnie zdenerwowany prze-
wodniczący Rady Miejskiej Olgierd Wieczorek odpowiedział, że spot- kanie o którym mowa było inicjaty- wą prywatną. Zorganizowałem to za swoje pieniądze i nie zamierzam się tłumaczyć. Ze względu na sytuację rodzinną już wcześniej zapowiada- łem, że oficjalnego spotkania opłat- kowego nie będzie. Za chwilę pan Szwam będzie miał pretensję o to, że nie zaprosiłem go na wigilię. Czemu nie, zawsze jest jedno wolne miejsce – stwierdził Wieczorek.
Tradycyjny opłatek zorganizo- wano 21 grudnia o godz. 17.00 w domu przyjęć „Radoszowik”. Każ- dy z uczestników składał się po 30 zł. Przewodniczący Rady Miejskiej zaprosił wszystkich radnych bro- niących go miesiąc temu przed
odwołaniem ze stanowiska oraz trzech głosujących przeciwko. Na imprezie nie zabrakło także bur- mistrza Alfreda Sikory. Zbigniew Seemann zauważył, że w tym sa- mym czasie w miejscowej biblio- tece, już bez burmistrza, odbywał się finał konkursu plastycznego o
zasięgu powiatowym. Mimo tego, że to Urząd Miasta był fundatorem nagród, a wiceburmistrz Henryk Niesporek zasiadał nawet w jury, żaden z włodarzy miasta się tam nie pojawił – mówił radny Seemann.
Jedną z inicjatyw, które mają załagodzić kłótnie w miejscowej radzie ma być tzw. „czarna sesja”.
Orędownikiem tego pomysłu jest m.in. Lucjan Szwam. Radny uwa- ża, że tego typu spotkanie jest potrzebne „by nie prać brudów w obecności mediów, ale we własnym gronie”. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Jest na to miejsce i czas na komisjach i na sesji. Spotka- nia nieformalne nie mają większego sensu. Nie możemy bowiem podej- mować na nich wiążących decyzji – odpowiedział Olgierd Wieczorek.
Rafał Jabłoński
RYDUŁTOWY
Bez pośredników
tym nie koniec. Konieczne jest jesz- cze podpisanie aneksu do umowy z wojewodą. To są środki unijne, a nad całością czuwa właśnie woje- woda. Myślę jednak, że z podpisa- niem aneksu nie będzie problemów – mówi burmistrz Alfred Sikora.
Dodaje jednocześnie, że sprawa się znacząco skomplikuje, gdy podobne umowy będzie trzeba podpisywać z innymi dostawcami materiałów.
Przypomnijmy, że podobna sy- tuacja miała miejsce w Rybniku.
Katowicka firma PRInż-Holding budowała tutaj kanalizację. Nie wypłacała należności podwyko- nawcom, a blisko 500 tys. złotych, które miasto jej wypłaciło, za- miast do podwykonawców, trafiło do komornika. Ostatecznie Naro- dowy Fundusz Ochrony Środowi- ska i Gospodarki Wodnej zgodził się, aby miasto przekazywało na- leżności bezpośrednio podwyko- nawcom.
Rafał Jabłoński
PSZÓW
Jak Ślązak z Bułgarem
Spotkanie w Pszowie będzie zarazem śląską premierą książ- ki-wydarzenia. Autorzy zaprasza- ją serdecznie wszystkich zainte- resowanych do kawiarni „Adria”
w Miejskim Ośrodku Kultury na godzinę 19. W programie prze- widziano rozmowę z autorami, poezję, muzykę, prezentację foto- grafii, strojów regionalnych oraz wspólne kolędowanie. Godzinę wcześniej, o 18, rozpocznie się msza w pszowskiej bazylice.
(izis)
NIE TYLKO HARRY
WODZISŁAW: Pod hasłem „Nie tylko Harry … Poznajemy polskich chło- pięcych bohaterów literackich” zorganizowany został Międzyszkolny Konkurs Czytelniczy w Szkole Podstawowej nr 2 w Wodzisałwiu-Jedłow- niku. Uczestnicy mogli wykazać się znajomością książek dla młodzieży napisanych przez polskich autorów. W konkursie wzięli udział uczniowie z sześciu wodzisławskich szkół. Największą wiedzą o książkach wyznaczo- nych do konkursu wykazała się Anna Stachowiak z SP 5, drugie miejsce zajął Kamil Krakowiecki z SP 17 a trzecie Karolina Kałka z SP 3. W etapie drużynowym wygrała reprezentacja SP 16 - Sandra Gąsior, Magda Rugor, drugie miejsce zajęła SP 3 – Karolina Kałka, Martyna Mularczyk, a trzecie SP 28 - Malwina Syska, Monika Łach. Na zdjęciu scenki przygotowane przez szkolne kółko teatralne. (jak)
n INFORMACJE n
skró cie
W
POWIAT
Nie ustaje walka o higie- nistki w przedszkolach. Jak już informowaliśmy, Narodowy Fundusz Zdrowia nie przewi- dział na ten rok kontraktów dla opieki medycznej w placówkach dla najmłodszych. Problem do- tyczy głównie dzieci ze Śląska.
Z naszego powiatu wysłano w tej sprawie pisma oraz protesty podpisane m.in. przez pielęg- niarki, rodziców, dyrektorów przedszkoli oraz kuratorium.
Inicjatorzy akcji dysponują tak- że stanowiskiem komisji zdro- wia sejmiku śląskiego, która wstawiła się w ich sprawie. Na początku roku o sprawie mają być poinformowani posłowie oraz minister Religa. Irena Pierchała, radna wojewódzka z Rydułtów, a zarazem dyrektor Przedszkola nr 3 w Pszowie ma nadzieję, że problem zostanie rozwiązany.
PSZÓW
Agnieszka Chylińska wystą- pi w piątek w Pszowie. Jak co roku będzie dużo muzyki i czer- wonych serduszek. Koncertem Agnieszki Chylińskiej rozpo- cznie się w piątek tegoroczny XIV Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Pszowie.
Występ jest współorganizowa- ny przez pszowski sztab WOŚP wraz z Miejskim Ośrodkiem Kultury. Oprócz gwiazdy na scenie wystąpią zespoły Heavy Weather, Unicorn oraz Proc- reation. Koncert rozpocznie się o godzinie 17.30 na scenie MOK-u. W sobotę sztab WOŚP zaprasza wszyskich na dyskote- kę. Wspólna zabawa rozpocznie się o godzinie 18.00 W niedzie- lę trwać będzie całodzienna zbiórka na ulicach miasta. O godzinie 17.00 rozpocznie się w Pszowie festyn WOŚP. Orga- nizatorzy zapraszają wszystkich do sali widowiskowej MOK-u.
W programie są między innymi:
aukcje, występy zespołów oraz liczne niespodzianki. O godzi- nie 20.00 na pszowskim rynku poleci Światełko Do Nieba.
RADLIN
Nowy samochód policyjny otrzymał radliński Komisariat Policji. Na zakup auta pienią- dze przekazały władze miasta oraz Komenda Wojewódzka Policji. Jest to nieoznakowa- ny samochód marki Chevrolet Aveo. Posiada wyposażenie jak typowe auto policyjne – radio- stację, sygnały, lampę błysko- wą. Przetarg na dostawę tych pojazdów ogłosiła Komenda Wojewódzka Policji. W maju Komenda Powiatowa Policji wystąpiła do władz Radlina z propozycją współfinansowania zakupu samochodu dla rad- lińskiego Komisariatu. Miasto miało pokryć połowę kosztów.
Władze Radlina przekazały 27,5 tys. zł. Nowe auta otrzy- mają również komisariaty w Rydułtowach i Pszowie, zakup dwóch samochodów dofinanso- wało też Starostwo Powiatowe.
W ubiegłym tygodniu do prze- wodniczącego Rady Miejskiej w Wodzisławiu Wacława Mandry- sza wpłynęły pisma radnych Go- rzyc i Marklowic. Radni z Rad- lina mają zająć się tym tematem w styczniu. Jak powiedział nam Andrzej Brychcy przewodniczący Rady Gminy Marklowice, władze tej gminy od dawna są zwodzeni, a końca całej sprawy nie widać.
Do kasy Wodzisławia przestaliśmy wpłacać pieniądze, które są naszym udziałem w inwestycji. Czujemy się nieswojo w tej sytuacji, ale nie mamy innego wyjścia. Będzie tak do czasu, aż Wodzisław nie sfinalizuje całej sprawy. Domagamy się przestrzega- nia wcześniejszych umów. Od daw- na mówi się o spisaniu aktów no- tarialnych i rozliczeniu oczyszczalni i nic. Nie ma konkretów – dodaje Andrzej Brychcy. Podobne nastro- je panują w pozostałych gminach oraz w Przedsiębiorstwie Wodo- ciągów i Kanalizacji.
Jan Zemło - wiceprezydent Wodzisławia - jest oburzony tym postępowaniem. Zobowiązał się do rozliczenia oczyszczalni do końca 2005 r. i twierdzi, że mia- sto było do tego przygotowane.
Jego zdaniem dobrej woli brakuje po drugiej stronie. Od początku do końca była to gra obliczona na mieszanie w głowach – twierdzi Jan Zemło.
15 grudnia zorganizowano ko- lejne spotkanie wszystkich stron jednak, podobnie jak w przy- padku wielu innych rozmów, nie wypracowano konkretów. Adam Krzyżak twierdzi, że od tego cza- su dojście do kompromisu było szczególnie trudne. Dodaje, że kontaktu unikał prezes PWiK Wiesław Blutko. W związku z tym 22 grudnia już nie prosiliśmy o spotkanie, ale wezwaliśmy prezesa do podpisania aktów notarialnych WODZISŁAW
Spór o oczyszczalnię ścieków Karkoszka nie słabnie. Inwestycja miała być ostatecznie rozliczona do 31 grudnia. Tak się nie stało. W spór włączy- li się radni gmin budujących oczyszczalnię wspólnie z Wodzisławiem.
Tracą cierpliwość
– dodaje prezydent Krzyżak.
To absurd – odpowiada Wie- sław Blutko. Pismem z 18 listo- pada prezydent informuje mnie, że rozliczenie oczyszczalni nastąpi do końca roku, a o terminie zostanę poinformowany odrębnym pismem.
Do dzisiaj nie znam tego terminu.
Przecież to wymaga wcześniejszych ustaleń i przygotowania umowy – mówi Blutko. Prezes dodaje, że
Po wycenie gruntów i urządzeń na- leżących do Wodzisławia podział udziałów w budowie oczyszczalni wygląda następująco:
Wodzisław - 59,65% czyli 32,2 mln zł (teren wyceniono na milion zł, natomiast stare budynki i urzą- dzenia na 8 mln zł)
PWiK - 11,12% czyli 6 mln zł Radlin - 19,43% czyli 10,4 mln zł Marklowice – 5,08% czyli 2,7 mln zł Gorzyce – 4,72% czyli 2,55 mln zł
W młodości jeździł do pracy na rowerze z Rydułtów do Zabrza, zimę w czasie wojny przetrwał w bieliźnie i boso, później przeżył ciężki wypadek na kopalni. Re- cepta na długie życie? Ciężka pra- ca, aktywny tryb życia - uśmiecha się pogodnie 97-letni Fryderyk Kufka.
Co on się narobił w swoim życiu.
Jak mało kto - mówi o swoim wie- kowym ojcu Magdalena Szenk. W minionym tygodniu Fryderyk Kuf- ka z rydułtowskiego Bończowca obchodził 97 urodziny. Jest obec- nie jednym z najstarszych miesz- kańców Rydułtów. Z tej okazji u solenizanta gościli Alfred Sikora - burmistrz Rydułtów oraz Joan- na Wieczorek - kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Wszyscy życzyli panu Fryderykowi wielu lat życia w zdrowiu i w szczęściu.
Wiekowy rydułowianin przy-
sam dwukrotnie odwiedził nota- riusza, by wstępnie zorientować się w sprawie. Okazuje się, że koszty notarialne to ok. 9 tys. zł.
Kiedy zapytałem, kto za to zapłaci usłyszałem, że płaci obdarowany, czyli PWiK. Przecież my nie jeste- śmy obdarowani. Zapłaciliśmy już 6 mln zł, a finału sprawy nie widać – dodaje prezes PWiK.
Warto dodać, że o rozliczeniu oczyszczalni ścieków mówi się od kilu miesięcy. Niestety, wszystko wskazuje na to, że do porozumie- nia jeszcze bardzo daleko. Co rusz pojawiają się głosy niezadowole- nia i narzekań. Ze strony Wodzi- sławia na działanie władz trzech wspomnianych gmin. Te z kolei buntują się przeciwko praktykom stosowanym przez władze Wodzi- sławia. Radni z Marklowic mówią nawet o wybudowaniu własnej oczyszczalni na obrzeżach gminy.
Rafał Jabłoński
ZMARŁ PASTOR
POWIAT: 22 grudnia zmarł ks. Marcin Lukas – długoletni duszpasterz parafii ewangelicko-augsburskich w Wodzisławiu i Gołkowicach. Od lat walczył z ciężką chorobą. Ks. Marcin Lukas miał 63 lata. W latach 1961 - 1965 studiował w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie.
W październiku 1965 r. został ordynowany na księdza Kościoła Ewangelicko-Augsbur- skiego przez ówczesnego zwierzchni- ka kościoła - bp. Andrzeja Wantułę.
1 stycznia 1970 r. został mianowany na stanowisko wikariusza parafii w Cieszynie, gdzie pracował przez rok.
Następnie przez pięć lat ks. Marcin Lukas służył w parafiach w Ruptawie, Wodzisławiu Śl. i Gołkowicach u boku ks. Jana Fusska. Po jego śmierci w 1975 r. przejął obo- wiązki administratora tychże parafii. Proboszczem para- fii w Wodzisławiu został 10 maja 1981 r. Pozostawił żonę Urszulę, z którą przeżył wspólnie 35 lat i dwóch synów.
(raj)
RYDUŁTOWY
Nasz dobry tata
Rodzina wiekowego solenizanta: (od lewej) Piotr Szenk - wnuk, Magdalena Szenk - córka, Fryderyk Kufka oraz jego druga córka Krystyna wraz z mężem Stanisławem Pypeć z Krzyżkowic
szedł na świat 26 grudnia 1908 roku w Rydułtowach. Kiedy miał trzy latka zmarła mu matka. W domu było ich siedmioro rodzeń- stwa. Od najmłodszych lat ciężko pracował. W czasach wielkiego bezrobocia jeździł do pracy na ro- werze aż do Zabrza. W 1933 roku ożenił się z Zofią Koczy, która mieszkała po sąsiedzku. Przeżyli ze sobą ponad sześćdziesiąt lat.
Pani Zofia zmarła dziesięć lat temu, na krótko przed swoimi dziewięćdziesiątymi urodzinami.
Kufkowie wychowali dwie cór-
ki: Magdalenę oraz Krystynę.
Pan Fryderyk trzydzieści pięć lat przepracował na kopalni „Ry- dułtowy”. W czasie wojny został wcielony do niemieckiego woj- ska, z którym przeszedł Grecję i Bałkany. W Jugosławii trafił do niewoli. Wspomina, jak zostali na śniegu bez butów i bez ubrań. Uli- tował się nad nimi przejeżdżający woźnica. Zrobił w burcie wozu otwór, przez który wypadały na drogę marchewki. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić tamte czasy i ten głód. Po wojnie życie również nie rozpieszczało pana Fryderyka.
W latach pięćdziesiątych doznał poważnego wypadku na kopal- ni. Miał złamany kręgosłup, ale wyszedł z tego cało. Doczekał się pięciorga wnuków oraz sied- miorga prawnuków. Najmłodszy ma obecnie sześć lat. Wiekowy mieszkaniec Rydułtów mieszka
w rodzinnym domu, pod opieką córki Magdaleny. Druga córka - Krystyna mieszka wraz z rodziną w Krzyżkowicach.
Mamy bardzo dobrego tatę.
Nie pił alkoholu, ciężko pracował - mówi o ojcu córka Magdalena Szenk. Jaką ma receptę na tak długie życie? Aktywny tryb życia.
Praca - uśmiecha się pan Fryde- ryk. Z przymrużeniem oka doda- je, że do 92 roku życia palił pa- pierosy.
(izis)
„Teraz już wiem” to projekt, zorganizowany przez Stowarzy- szenie Inicjatywa, którego celem jest zaktywizowanie bezrobotnych oraz podniesienie ich kwalifikacji, by ułatwić znalezienie pracy. W trwających kilka miesięcy szkole- niach wzięło udział ok. 60 osób.
Na efekty w kilku przypad- kach nie trzeba było długo czekać – mówi Beata Baszczok ze Sto- warzyszenia Inicjatywa. Niektóre osoby zrezygnowały ze szkolenia ze względu na podjęcie pracy.
Większa aktywność uczestników RADLIN
Dla aktywnych
zajęć przyniosła efekty. W trakcie zajęć prowadzonych w Gminnym Centrum Informacji uczestnicy zapoznawali się z ofertami pracy zgłaszanymi przez pracodawców.W ramach projektu odbyły się szkolenia z zakresu podstaw ję- zyka angielskiego, niemieckiego i francuskiego, warsztaty kompu- terowe, obejmujące posługiwanie się podstawowymi programami i Internetem oraz spotkanie, ma- jące na celu przybliżenie osobom bezrobotnym działalności społecz- nej – wolontariatu. Ponadto przez uczęszczanie na zajęcia uczestnicy uczyli się punktualności, sumien- ności oraz współpracy w grupie.
(jak)
997
Nie tylko zabawa
W sylwestra i Nowy Rok poli- cjanci Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu interweniowali 112 razy. Wylegitymowali 43 osoby, a na gorącym uczynku zatrzymali 8 sprawców. Były to głównie osoby niszczące mienie i pijani kierowcy.
Pod auto
30 grudnia ok. godz. 17.10 w Godowie przy ul. 1 Maja 62-latek przechodzący przez jezdnię wszedł pod nadjeżdżającego golfa. Samo- chodem jechał 26-latek. Poszko- dowany ma złamaną nogę i ogólne potłuczenia ciała.
Odpowiedzą za pobicie
30 grudnia ok. godz. 16.30 w Radlinie przy ul. Mielęckiego poli- cjanci zatrzymali dwóch mężczyzny (w wieku 24 i 30 lat), którzy pobili 39-latka. Z ogólnymi obrażeniami głowy trafił do szpitala. Prokurator wobec napastników zastosował do- zór policyjny i poręczenie majątko- we w wysokości 500 zł.
W kiosk i w auto
30 grudnia kilka minut przed północą w Rydułtowach przy ul.
Traugutta policjanci zatrzymali 21-latka i 19-latka. Mężczyźni pod wpływem alkoholu wybili szyby w kiosku oraz tylną szybę w malu- chu.
Pijani kierowcy
W noworoczny weekend poli- cjanci zatrzymali trzech nietrzeź- wych kierowców. 30 grudnia o godz. 16.40 na skrzyżowaniu ul.
Kraszewskiego z ul. Traugutta w Pszowie nietrzeźwy kierowca spo- wodował kolizję. Bogdan A. skodą uderzył w forda eskorta. W wydy- chanym powietrzu miał 2,12 pro- mila alkoholu. Kolejny „jeździec bez głowy” poruszał się 1 stycznia ul. Pszowską w Wodzisławiu. Je- chał cinquecento a w wydychanym powietrzu miał 1,9 promila. Tego samego dnia o godz. 3.30 w Wo- dzisławiu zatrzymano mieszkankę Raciborza. Jechała suzuki, a jej wynik to 1,35 promila. Na szczęś- cie uniknęliśmy sytuacji z kilku po- przednich tygodni, kiedy policjan- ci zatrzymywali nawet kilkunastu pijanych kierowców.
n KRONIKA POLICYJNA n
Władysław Szymura były instruktor nauki jazdy z 40-letnim stażem przekazuje praktyczne wskazówki dla kierowców.
ZA kółkiem
Zatrzymuj się z głową
Zatrzymanie pojazdu powinno być wykonywane ostrożnie. Należy unikać niebezpiecznych sytuacji. Chodzi m.in. o gwałtowne hamo- wanie i skręcanie w momencie dostrzeżenia wolnego miejsca na po- stoju. Tego typu zamiar trzeba sygnalizować odpowiednio wcześnie kierunkowskazem. Istnieją strefy, w których nie wolno się zatrzy- mywać. Warto o nich pamiętać. Chodzi m.in. o strefy dla pieszych oraz strefy przejazdu udostępnione dla rowerzystów. Przepis mówi wyraźnie, że zabrania się zatrzymania na przejściach dla pieszych i na przejazdach dla rowerzystów. Nie można także urządzać sobie postoju w odległości mniejszej niż 10 metrów przed tymi przejścia- mi. W przypadku dróg dwukierunkowych zakaz ten obowiązuje także za wspomnianymi przejazdami. W praktyce jest niestety inaczej.
Obserwujemy przejścia dla pieszych i „przylepione” do nich pojazdy przed i za przejściami. Mało kto przestrzega dziesięciometrowej stre- fy powodując tym samym ogromne niebezpieczeństwo. Narażone są na nie głównie dzieci, których nie widać zza stojącego samochodu.
Sprawa ujrzała światło dzien- ne, gdy do prokuratury dotarł anonim opisujący rzekome nie- prawidłowości w gospodarowaniu miastem. Byłemu wiceburmistrzo- wi Leonowi Taturze zarzuca się wyłudzenie z kasy miasta 9692 zł.
Pieniądze otrzymywał za fikcyjne wyjazdy służbowe. Ponad 30 razy odwiedził Warszawę i inne miasta, gdzie z „wpływowymi osobami”
miał załatwiać sprawy korzystne dla Rydułtów.
Czy ochroniarz może od nas zażądać dowodu tożsamości? Z ustawy wynika, że tak. Co ciekawe, w policji zdania na ten temat są podzielone.
RYDUŁTOWY
Rok w zawieszeniu na dwa lata - to wyrok w sprawie Leona Tatury i Zbigniewa Seemanna. Rydułtowscy radni i byli włodarze miasta osiem lat temu mieli wyłudzić z kasy miasta blisko 10 tys. zł. Wyrok jest nie- prawomocny.
Radni skazani
Leon Tatura (z lewej) i Zbigniew Seemann twierdzą, że są niewinni Podejrzenie prokuratury wzbu-
dził fakt, że delegacje nie były po- twierdzane pobytem we wskaza- nych instytucjach. Poza tym wyjaz- dy wiceburmistrza odbywały się w weekendy. Daty na delegacjach wy- stawiane były na soboty i niedziele, a instytucje te pracują w dni robo- cze. Proceder ten trwał od stycznia 1997 r. do października 1998 r.
PRZEKROCZYLI UPRAWNIENIA Wyrok zapadł 22 grudnia. Obaj panowie zostali skazani na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto mają zapłacić tysiąc zł grzywny oraz ok. 300 zł kosztów sądowych.
Leona Taturę uznano winnym przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, natomiast Zbigniewa Seemanna skazano za niedopełnienie obo- wiązków przy zatwierdzaniu wspo- mnianych delegacji. Przekroczenie moich uprawnień polegać miało na tym, że to ja podpisywałem delega- cje mojemu zastępcy, a to przecież tylko ja miałem takie uprawnie- nia. Zarzuca mi się również, że to ja je zatwierdzałem. Oświadczam , że również i w tym wypadku tyl- ko ja miałem takie uprawnienia, a mój zastępca zawsze składał mi sprawozdania ze spraw załatwio- nych podczas wyjazdów – tłuma- czy Zbigniew Seemann.
Leon Tatura twierdzi z kolei, że posądzanie go o chęć nieuczci- wego zarobku to nieporozumie- nie. Przecież jako wiceburmistrz nie zawiesiłem emerytury i zamiast kilu tysięcy złotych z kasy miasta pobierałem 350 zł – tłumaczy były
wiceburmistrz. Dodaje, że pienią- dze, o których zagarnięcie jest po- sadzony to 9,6 tys. zł, a więc tyle co jego dwie wypłaty jako wice- burmistrza, których z własnej woli nie pobierał. Zaznacza także, że pieniądze otrzymane za delegacje dawno zwrócił.
INTRYGA POLITYCZNA?
Obaj panowie twierdzą, że są niewinni. Zapowiadają odwołanie się od wyroku. Zrezygnują ze swo-
ich funkcji (Zbigniew Seemann jest również sekretarzem powia- tu) dopiero wówczas, gdy nie- korzystny dla nich wyrok będzie podtrzymany. Nie dopuszczam takiej myśli, aczkolwiek jeśli tak się stanie to będę musiał to przyjąć. Po prostu nie będę pracował w samo- rządzie a może nawet będę bezro- botnym. Mimo wszystko w dalszym ciągu wierzę w sąd i w to, że osoby lubiące intrygi i anonimy zostaną napiętnowane – dodaje Zbigniew Seemann.
Skazani uważają, że to sprawa ich przeciwników politycznych, dla których są niewygodni. O wy- łudzenie pieniędzy przed sądem oskarżyły ich obecne władze miasta.
Teraz ci ludzie triumfują, ale będą rozliczeni. Na szczęście nie jestem posądzony o niegospodarność i wy- danie blisko 70 tys. zł na prezenty przedwyborcze. Za taką kwotę wykonano projekt sali gimna- stycznej w SP 4, a po wyborach radni szkołę zlikwidowali. Nie zarzuca mi się, że wyłudzam od państwa renty inwalidzkie a nikt z mojej rodziny nie był zatrzymany za branie łapówek – powiedział nam Zbigniew Seemann.
Burmistrz Alfred Sikora zaprze- cza jakoby ze sprawą donosu miał cokolwiek wspólnego. Nie będę tego komentował. Sprawa wyszła na jaw po kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej i po przesłaniu do prokuratury anonimu. Ja nie byłem inicjatorem zawiadomienia organów ścigania o całej sprawie – stwierdził krótko burmistrz Sikora.
Rafał Jabłoński
WODZISŁAW
Co może ochroniarz?
Ochroniarze: Jacek Głowiński z Gorzyc, Michał Treder i Przemysław Gajdowicz z Wodzisławia
Jeszcze nie ucichła dyskusja, czy strażnicy miejscy mają prawo łapać piratów drogowych, a już może się rozpocząć następna. Czy ochroniarz może nas wylegitymo- wać? Jeśli ktoś nie chce okazać dokumentów ochroniarzowi, to nie musi. Ochrona może jedynie dokonać zatrzymania, tak jak każ- dy obywatel i powiadomić policję - usłyszeliśmy na wodzisławskiej komendzie.
Tymczasem w Komendzie Wo- jewódzkiej Policji w Katowicach usłyszeliśmy co innego. Mają prawo na terenie dozorowanym.
Kwestie uprawnień rozstrzyga rozporządzenie Rady Ministrów z 1998 roku Przed rozpoczęciem legitymowania pracownik ochro- ny jest zobowiązany podać swoje nazwisko, podstawę prawną oraz przyczynę legitymowania - mówi komisarz Piotr Bieniak z Biura Prasowego KWP.
POKAŻ DOWÓD
Podobnie uważają wodzisławscy ochroniarze, którzy również powo- łują się na ustawę o ochronie osób i mienia z 1997 roku (późniejsze rozporządzenie jest jej uszczegóło- wieniem). Jest w niej zapis, że pra- cownik ochrony przy wykonywaniu zadań w granicach chronionych obiektów i obszarów ma prawo do ustalania uprawnień do przebywa- nia na obszarach lub w obiektach chronionych oraz legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsa- mości - cytuje przepisy Zbigniew Kamczyk, szef Biura Ochrony „Ty- grys” w Kokoszycach.
Dodaje, że licencjonowany pra- cownik ochrony ma także upraw- nienia do używania środków przy- musu bezpośredniego takich, jak pałka wielofunkcyjna, kajdanki oraz ręczne miotacze gazu. Ochro- niarze są również wyposażeni w kamizelki i hełmy kuloodporne, które wykorzystują m.in. w kon- wojach. Podczas meczów zakłada- ją kamizelki tzw. „żółwie”, które chronią ich przed uderzeniami
kamieni oraz hełmy z przyłbicami.
W takiej sytuacji, kiedy ochroniarzo- wi wolno użyć pałki czy kajdanków, byłoby absurdem, gdyby nie miał on uprawnień również do legitymowa-
nia, a takie prawo ma - uważa Zbi- gniew Kamczyk.
LUDZIE NIE WIEDZĄ Ludzie często się jednak bun- tują, kiedy ochroniarz prosi ich o dowód tożsamości. Przecież to nie policja - wzruszają ramiona- mi. Również podczas interwencji w lokalach pracownicy ochrony muszą nieraz polemizować z pija- nymi klientami, którzy uważają, że ochrona nie może ich legity- mować. Domagają się wezwania policji. To dlatego, że ludzie nie znają przepisów. Powołujemy się na ustawę, niestety nie zawsze to skut- kuje. Kończy się na tym, że musimy wezwać radiowóz, a niepotrzebnie, skoro nie ma zagrożenia życia, czy dużego zniszczenia mienia. Chodzi przecież tylko o stwierdzenie tożsa- mości - dodaje szef kokoszyckiego biura ochrony.
(izis)
n GMINY n
Wieści
gminne
GORZYCE
q Od 1 stycznia 2006 r. zostały zmienione godziny pracy Urzę- du Stanu Cywilnego w Gorzy- cach. Będzie on czynny w po- niedziałki od 7.30 do 18.00 a we wtorki, środy, czwartki i piątki od 7.30 do 15.30. Zmiany zo- stały wprowadzone dla wygody mieszkańców.
q Rozstrzygnięty został ogłoszo- ny przez wójta konkurs na naj- ładniejszą dekorację świąteczną obiektów oświatowych. Komisja konkursowa nie przyznała pierw- szego miejsca. Drugie miejsce zajęły Zespół Szkolno-Przed- szkolny w Gorzyczkach, Szkoła Podstawowa w Turzy Śląskiej i Gimnazjum w Turzy Śląskiej.
Trzecie miejsce zajęły Gimna- zjum w Gorzycach i Gimnazjum w Rogowie. Wyróżnione placów- ki otrzymały nagrody pieniężne.
GODÓW
q Wiejski Ośrodek Kultury w Godowie i Gminna Biblioteka Publiczna zorganizowały spot- kanie o tematyce regionalnej ,podczas którego wyświetlony został film „Msza” nakręcony przez Klub Filmu Niezależnego w Rybniku-Chwałowicach. Pod- czas spotkania o Śląsku opo- wiadał Marek Szołtysek, autor książek o tematyce regionalnej.
Zagrał on jedną z ról w filmie
„Msza”. Po seansie odbyła się dyskusja, której uczestnicy pod- kreślali potrzebę kręcenia tego rodzaju filmów o tematyce re- gionalnej. Reakcje publiczności były bardzo żywe, przyjęła ona film bardzo przychylnie. Miesz- kańcy gminy Godów mieli oka- zję już po raz drugi uczestniczyć w takim seansie. W Wiejskim Ośrodku Kultury w Godowie zaprezentowany został kilka miesięcy wcześniej poprzedni film nakręcony przez członków chwałowickiego klubu „Jak przed wojną”. Spotkał się on również z przychylnym przyję- ciem widzów.
q W Wiejskim Ośrodku Kul- tury w Gołkowicach odbyło się tradycyjne gminne spotkanie opłatkowe. Uczestniczyły w nim m.in. działające na tere- nie gminy zespoły artystyczne:
chóry „Echo” z Gołkowic, „Ab- solwent” ze Skrzyszowa, grupy śpiewacze „Ballada” z Godo- wa, „Podbuczanki” z Podbucza,
„Kalina” z Łazisk, „Melodia”
ze Skrbeńska, „Gospodynki”
z Krostoszowic, „Familijo” ze Skrzyszowa, Gminna Orkiestra Dęta oraz zespół „Absolut”.
Obecni byli goście z zaprzyjaź- nionej czeskiej gminy Petrovice ze starostą Petrem Trojkiem.
LUBOMIA
q Wójt gminy ogłosił nabór na stanowiska urzędnicze – in- spektora do spraw wymiaru po- datków i opłat lokalnych oraz podinspektora do spraw orga- nizacyjnych. Oferty można skła- dać do 15 stycznia.
REKLAMA
Kapela góralska „Ondraszki”oraz zespoły „Coral” i „Dzieciaki” mają śpiewać kolędy w Rogowie. Klub Sportowy Przyszłość Rogów przy- gotowuje tutaj niezwykły koncert, który odbędzie się 15 stycznia. Za sprawą ludzi, którym nieobojętny jest los mieszkańców gminy Go- rzyce, ten dzień, stanie się dniem, kiedy nasze serca zabiją nad wyraz głośno i gorąco. Postanowiliśmy mieszkańców naszej gminy zapro- sić na koncert kolęd, który odbę- dzie się w bajecznej scenerii Parku Dąbki w Rogowie - zapowiadają Spotkanie opłatkowe, zorga- nizowane przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Godowie dla części uczestników było jedyną okazją wspólnego przeżywania świąt Bo- żego Narodzenia. Wigilię obcho- dzili samotnie.
Wyjątkowy charakter miało spotkanie opłatkowe zorganizo- wane w Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach. Podczas mszy świę- tej odprawionej w kaplicy DPS-u przygrywała góralska kapela „Wa- łasi”.
Po mszy została poświęcona nowa winda, która została wybu- dowana dzięki wsparciu finanso- wemu Starostwa Powiatowego.
Jak podkreślał dyrektor DPS Jan Połednik, nowa winda ułatwi ży- cie mieszkańcom i pracownikom domu, poprawi też bezpieczeń- stwo. W spotkaniu wzięli udział nie tylko podopieczni DPS-u, ale także goście z placówek o podob- GODÓW
Nie byli sami
Jasełka przedstawili uczniowie z Godowa Do Wiejskiego Ośrodka Kultury w Godowie przybyło ponad 40 osób samotnych z terenu gminy. Przygo- towano dla nich tradycyjne potrawy wigilijne, otrzymali również paczki świąteczne od władz gminy. Wzru- szającym momentem było składa- nie sobie życzeń świąteczno-nowo- rocznych – niektórzy z uczestników
w swoich domach nie mają z kim się połamać opłatkiem.
Jestem wdową i mieszkam sama – mówi jedna z uczestniczek spot- kania. Jestem bardzo zadowolona, że o mnie pamiętają i zapraszają na to spotkanie. Wigilię spędzam
sama, do żadnego z dzieci nie pójdę choć mnie zapraszają. To moja je- dyna wspólna wieczerza wigilijna.
Dla uczestników spotkania opłat- kowego przedstawienie jasełkowe wykonali uczniowie ze szkoły w Godowie, kolędy śpiewał też ze- spół folklorystyczny „Ballada”.
(jak)
ROGÓW
Kolędy w parku
organizatorzy imprezy. Udział w imprezie zapowiedzieli wykonawcy estradowi, którzy tego dnia zagrają i zaśpiewają charytatywnie. Chcemy stworzyć podczas tego koncertu go- rącą i rodzinną atmosferę - dodają organizatorzy z klubu sportowego z Rogowa. Co ciekawe, pojawi się także Mikołaj, który ma przyjechać na miejsce koncertu saniami z za- przęgiem konnym. Szykuje się więc ciekawa impreza w zimowej scene- rii, na którą z pewnością warto się wybrać.
(izis)
GORZYCE
Z nową windą w Nowy Rok
Nowa winda ułatwi życie mieszkańcom DPS
Msza święta miała wyjątkowy charakter
Kolejną wystawę sztuki niepro- fesjonalnej zorganizowano w miej- scowym domu kultury.
Można było podziwiać aniołki z masy solnej, wykonane przez Bogu- miłę Caniboł ze Skrbeńska, Micha- linę Zozworek-Dziwoki z Godowa, Augustynę Stablę z Godowa, a także aniołki i stajenki z gipsu au- torstwa Karoliny Jaworowskiej z Gorzyc. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również rzeźby aniołów wykonane przez Bogumiłę i Irene- usza Canibołów ze Skrbeńska. Za- prezentowane stroiki wykonała Da- nuta Sosna z Łazisk, Teresa Klyszcz ze Skrbeńska oraz Izabela Durczok z Godowa. Ciekawość zwiedzają- cych wzbudzały choinki zrobione z szyszek przez Krystynę Smolorz ze Skrzyszowa.
Wystawę wzbogaciły obrazy ma- lowane na szkle autorstwa Haliny Fijołek, piękne koronki wykonane przez Janinę Langer ze Skrbeńska, Irenę Bugiel z Gołkowic i Agniesz- kę Smiatek z Czyżowic, rysunki Adama Kuśki z Jankowic oraz pra- ce dzieci, uczęszczających na zajęcia świetlicowe w skrbeńskim WOK-u.
(jak) nym charakterze z terenu powiatu wodzisławskiego. Przygrywała dla nich kapela „Wałasi” – kolędy i pastorałki wprowadzały niepo- wtarzalny świąteczny nastrój.
(jak) SKRBEŃSKO
Anioły na wystawie
n INFORMACJE n
Daniela Sosnowska od 28 lat mieszka w jednym pokoju przy ul.
Korfantego. Ma 68 lat, cukrzycę i niedawno wykryty nowotwór. Na 16 m2 zorganizowała sobie sypial- nię, kuchnię oraz ubikację. Do łazienki znajdującej się na koryta- rzu nie potrafi już dojść. Z trudem porusza się na wózku inwalidzkim.
Kobieta jest wyczerpana chorobą.
Od trzydziestu lat opiekuje się nią Jan Pytlik, z którym kobieta dzieli pokój. Mężczyzna przygotowuje posiłki, sprząta, z poświęceniem przewija leżącą kobietę. W tej ciasnocie nie można żyć. Przecież ona jest na skraju wytrzymałości.
Mamy jeden pokój i wspólną ubi- kację z sąsiadami na korytarzu – mówi Jan Pytlik.
Kilka miesięcy temu zwolnił się sąsiedni pokój opuszczony przez starszą lokatorkę. Pan Jan natychmiast rozpoczął starania o jego przydział. Tam byśmy przenie- śli meble i telewizor, a tutaj byłaby kuchnia. To w znacznym stopniu ułatwiłoby nam życie – dodaje mężczyzna.
DECYZJA W CIEMNO Już 27 lipca Jan Pytlik skiero- wał w tej sprawie pismo do Urzę- du Miasta. 4 sierpnia otrzymał zawiadomienie, że sprawa będzie rozpatrzona w późniejszym ter- minie, a o jej finale zostanie po- informowany odrębnym pismem.
Niestety do dzisiaj nie otrzymał odpowiedzi, a klucze do wolnego pokoju odebrał przed świętami inny mężczyzna.
Emilia Sowa zajmująca się w miejscowym Urzędzie Miasta sprawami lokalowo-mieszkanio- wymi twierdzi, że decyzję odmow- ną podjęła w październiku ko- misja przydzielająca mieszkania.
Za każdym razem kierujemy się uchwałą Rady Miejskiej i konkret- nymi kryteriami. W przypadku Jana Pytlika odmówiono prawa do tego lokalu, ponieważ złożony wniosek nie spełniał wymogów formalnych – wyjaśnia Emilia Sowa.
Kobieta dodaje, że za każdym razem to ona wspomnianej ko- misji przedstawia sytuację osób ubiegających się o mieszkanie.
Stwierdzenie to może dziwić, ponieważ o warunkach w jakich żyje chora Daniela Sosnowska i jej opiekun urzędniczka dowie- działa się od naszego dzienni- karza. Nie wiedziała także, że osoby te zajmują wspólnie jeden pokój. Ustaliliśmy ponadto, że przed podjęciem decyzji odmow- nej nikt z pracowników radliń- skiego magistratu nie przyjrzał się sytuacji na miejscu. Nie od- była się tutaj wizja lokalna. Za- potrzebowanie na mieszkania jest bardzo duże, a nasze możliwości niewielkie. Tych spraw jest bardzo dużo i trudno wszystkie dokładnie przeanalizować – tłumaczy Emi- lia Sowa.
Rafał Jabłoński RADLIN
Czym kierują się urzędnicy przydzielając mieszkania komunalne? Przykład schorowanej mieszkanki i jej opiekuna poddaje w wątpliwość staranność z jaką pracownicy miejscowego magistratu analizują sytuację swoich mieszkańców.
Radźcie sobie sami
Daniela Sosnowska nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować
Jan Pytlik od trzydziestu lat opiekuje się schorowaną kobietą. Radzi sobie jak może
Ciepłą strawę ugotuje czasem znajoma Krystyna Jaworska
Mieszkańcy Głożyn są niezado- woleni ze sposobu funkcjonowania ośrodka zdrowia w tej dzielnicy.
Część pacjentów przeniosło swoje deklaracje do innych przychodni.
Zaniepokojone są władze miasta, będące właścicielem budynku, a radny powiatowy Piotr Cybułka kieruje w tej sprawie interpelacje do władz powiatu.
KŁOPOTY ZOZ-u
Ośrodek zdrowia na Głożynach jest prowadzony przez ZOZ w Ry- dułtowach. Jednak obsługuje go obecnie lekarz z konkurencyjne- go niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, z którym podpisano kontrakt. Takie rozwiązanie wy- tłumaczono kłopotami rydyłtow- skiego ZOZ-u z kadrą lekarską.
Władzom miasta funkcjonowanie przychodni się nie podoba i nie wykluczają rozpisania konkursu na jej prowadzenie. Ze względu na zaległości czynszowe władze Rad- lina wypowiedziały umowę najmu pomieszczeń ośrodka, ZOZ Ry- dułtowy uregulował należność, ale to nie rozwiązuje problemu.
Pisemnych skarg na funkcjono- wanie ośrodka nie było, ale miesz- kańcy są niezadowoleni – tłuma- czyła burmistrz Barbara Magiera podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej. Nie ma ściśle określonych godzin, w których można zastać dok- tora, brakuje niektórych kartotek. Po Nowym Roku wystąpimy do nowej dyrektor ZOZ-u w tej sprawie. Jeśli nie otrzymamy zapewnienia popra- wy sytuacji rozpiszemy konkurs.
INTERPELACJE RADNEGO Radny powiatowy Piotr Cybuł- ka wyjaśniał, że na jego interpela- cję w sprawie „degradacji ośrod- ka zdrowia przy ul. Reymonta w Radlinie-Głożynach” starosta od- powiedział, że na pracę przychod- ni nie było skarg a zatrudnienie lekarza z NZOZ-u na kontrakt nie jest niezgodne z przepisami.
Trzeba zrobić wszystko, żeby ten ośrodek tam pozostał – apelował Piotr Cybułka. Moim zdaniem jed- nym z celów poprzedniego dyrektora było zlikwidowanie przychodni na Głożynach. Niezrozumiałą sprawą jest, że gdy ZOZ Rydułtowy ma 8,8 mln zł długu przychodnie miałyby być prywatyzowane. A to właśnie przychodnie powinny pomagać ZOZ-owi wychodzić z zadłużenia.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu radny Cybułka przedsta- wił kolejną interpelację w sprawie ośrodka zdrowia na Głożynach.
Stwierdził w niej, że pacjenci po- informowali go o fakcie zbierania przez lekarza obsługującego przy- chodnię podpisów na listę osób popierających jej utrzymanie.
Żywe zainteresowanie mieszkań- ców losami lecznicy jest w pełni uza- sadnione, gdyż obiekt był budowany w znacznej części w czynie spo- łecznym i ze środków publicznych - tłumaczy Piotr Cybułka. Dlatego, mieszkańcy byli i nadal są przekona- ni o konieczności istnienia publicz- nego ośrodka, który zapewnia do- stępność do świadczeń medycznych w miejscu zamieszkania. Na zadane RADLIN
Niezdrowo o zdrowiu
w poprzedniej interpelacji pytanie:
„Czy to nie kolejna przymiarka do likwidacji tego ośrodka?” nie otrzy- małem odpowiedzi. Znalazłem ją sam. Na posiedzeniu Rady Społecz- nej SP ZOZ w Rydułtowach w dniu 21.09.2005 r., ówczesny dyrektor Roman Kubek wystąpił o wydanie przez Radę Społeczną opinii w spra- wie likwidacji ośrodków zdrowia w Lyskach i na Głożynach. Gdyby nie zdecydowana postawa związków zawodowych, Rada Społeczna naj- prawdopodobniej zaopiniowałaby wniosek pozytywnie.
STAROSTWO POTRZEBUJE CZASU Wicestarosta Józef Żywina wy- jaśniał, że władze nie otrzymały od Rady Społecznej żadnego do- kumentu w sprawie ośrodka na Głożynach. Trudno więc mówić jakie były związane z tym plany.
Radny Cybułka nie miał zastrze- żeń do odpowiedzi na interpelację, ale nadal twierdzi, że źle się dzieje, bo ktoś zbiera podpisy i trzeba to ustalić – odpowiadał wicestaro- sta Żywina. Dobrze, będziemy to ustalać, ale daj nam pan szansę.
Otrzyma pan odpowiedź na piśmie.
Żadnej uchwały ani opinii Rady Społecznej w sprawie ośrodka zdro- wia na Głożynach nie otrzymaliśmy i to mogę powiedzieć panu prosto w oczy. Więc jak może być pytanie, czy były takie plany. Plany są róż- ne. Otrzymujemy ostatnio bardzo wiele wniosków od lekarzy, żeby im wreszcie pomóc utworzyć niepub- liczne ZOZ-y na bazie ośrodków zdrowia należących do Rydułtów.
To jest dylemat, który wcześniej czy później, ta czy inna władza będzie musiała rozwiązać. Tak rozwiązano sprawę w ZOZ-ie wodzisławskim i teraz nie ma problemu. Tak trzeba patrzeć na ZOZ rydułtowski. Ci lu- dzie podają takie argumenty, takie plany działalności poparte kalkula- cjami finansowymi, że jak można nie podchodzić do takich wniosków poważnie. A to się wiąże z tym, że nie będzie działać, bo nie chcę po- wiedzieć, że będzie likwidowany - ale do tego to zmierza – ZOZ pub- liczny. Pozostawiam to do dyskusji.
Najlepiej nie mieć inicjatyw i pomy- słów, przeciągać sprawę licząc, że ktoś się tym kiedyś zajmie.
CO NA TO WŁADZE RADLINA Podczas sesji Rady Miejskiej w Radlinie naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Sta- nisław Szulik mówił, że władze miasta od kilku miesięcy starają się zabezpieczyć właściwą dzia- łalność ośrodka zdrowia na Gło- żynach. Jeśli obecna dyrektor rydułtowskiego ZOZ-u zapewni, że przychodnia będzie dobrze funkcjonować to miasto nie widzi powodu, by rozwiązywać umowę z ZOZ-em. Ale dyrektor Bożena Capek twierdzi, że ma kłopoty z zapewnieniem kadry, może więc zostać rozpisany konkurs na pro- wadzenie ośrodka na Głożynach.
Celem miasta jest zapewnienie właściwej opieki lekarskiej miesz- kańcom tej dzielnicy.
(jak)