• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd Społeczny. 1930, nr 25

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przegląd Społeczny. 1930, nr 25"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

PRZEGLĄD SPOŁECZNY

A d r e s R e d a k c ji i A d m in is tr a c ji:

K R A K Ó W , ULECia A M B R . G R A B O W S K IE G O L. 4

R e d a k t o r p r z y jm u je c o d z ie n n ie o d g o d z . 2 — 3 PISM O C O D Z IE N N E

P r e n u m e r a t a : m ie s ię c z n ie zł. 4'5 0 , ty g o d n io w o z ł. PIO . Z a g r a n ic ą m ie s ię c z n ie zl. I0 ‘.— — K o n to c z e k o w e P .K .O . N r. 4 1 1.375. — C e n y o g ło s z e ń n a o s ta tn ie j s tr o n ie .

Numer 25!

Wzywamy do tworzenia Kół przy' iaciół „Przesil. Społ.“ — Wzywamy

do zbierania 10.000 zł. na

„Przegląd Społeczny".

W ypuszczamy' dziś 25-y nu- j m e r naszego pism a. Czytelnicy [ nasi wiedzą, z j a k w ielkiem i trudnościam i przychodzi sit;

n a m b oryka ć. N ieustanne kon ­ fisk aty opóźniają znacznie w y j­

ście naszego pism a, przyczynia- I j ą nam w ielkie straty m aterjal- i ne. To też w yda nie w t a k ic h i w a r u n k a c h 25-u h u m o ró w P rz e ­ glądu Społecznego, z tego 20-u mmi. j a k o d z ie n n ik a a n ty fa s z y ­ stow skiego; m ogło n a s tą p ić ty l­

ko dzięki poparciu ja k ie nasze p is m o u zyska ło w m asacli r o ­ botniczo-chłopskich. Z radością w idzim y, 'ja k wzrasta z dnia na dzień ilość cz y telników jedyn e­

g o dziennika, w alczącego prze­

ciw faszyzm ow i i socjalfaszyz- m ow i. Je d n a k s y tu a c ja m a te rja l- ua naszego p ism a jest n a d a l n ie­

zm iern ie ciężka; d w u k r o t n i e już nie byliśm y w stan ie z b r a k u środków , w yd a ć na czas n a s z e ­ g o d ziennika. P rzy c zy n a tego tkwi w tem. że nasi czytelnicy i k o lp o rte rz y nieustannie zale­

gają z opłatą. Z ty m sta n e m rz e ­ czy trze ba skończyć! P a m i ę t a j ­ cie. że los naszego dzien n ik a z a ­ leży od tego w zyw am y W as i do natychm iastow ego uregulo- i w ania zaległości.

Niechaj o dpow iedzią na k o n ­ fiskaty i w y n ik a ją c e z nich s t r a ­ t y m a te r ja ln e będzie poparcie j

zbiórkam i „ P rz eg ląd u " . R edak- i c ja „P rz eg ląd u Społecznego" \ wzywa ro b o tn ik ó w i chłopów d o ze b ran ia w ciągu m iesiąca sty czn ia na fu n d u sz p ra so w y n a ­ szego dziennika.

10 TYSIĘCY ZŁOTYCH.

Idźm y za p rz y k ła d e m f r a n c u ­ skieg o dzien n ik a a n ty fa s z y s to w ­ skiego, któ ry u trz y m a ł się tylko dzięki m asow ej potężnej akcji pieniężnej robotników francu­

sk ic h . N iechaj na fa b ry k a c h , na m a s ó w k a c h , wiecach. z e b ra ­ niach zw iązkow ych, na wsiach i fo lw a rk a c h o rg a n iz u je się m a ­ so w ą zbiórkę na

fu ndusz prasow y Przeglądu Społecznego.

N iechaj ro b o tn icy je d n y c h fa ­ b ry k . w arsztatów , m ia s t w y w o ­ ł u ją na W SPÓŁZAW ODNIC­

T W O w zbiórce na nasze pismo in n y c h ro b o tn ik ó w ; Przegląd będzie d r u k o w a ć wszystkie „ w y ­ w o łan ia" . N iechaj na f a b ry k a c h , w a rsz ta ta c h , wsiach org a n iz u ją się KOŁA PRZYJACIÓŁ PRZE­

GLĄDU SPOŁECZNEGO, k tó re w ezm ą na siebie nietylko s p r a w ę pom ocy pieniężnej pi­

sm u, lecz prz ed ew sz y stk ie m agi- la eję za Prz. Spoi., rozsprzeda- w anie go na fa b ry k a c h , h u ta c h itp., przysyłanie koresponden- c y j o życiu i walce codziennej na w arsztacie pracy, p isanych przez stałych robotniczych i ch łop sk ich korespondentów .

W ielkie zadania stoją tu prze­

de w szystkicm przed robotnika­

mi WARSZAWY. ZAGŁĘBIA

DĄBR., ŁODZI i ŚLĄSKA.

Robotnicy i chłopi!

Skupcie się w ok ół Przegl. ! Społ., nie zw lekając, piszcie do nas, zbierajcie na W asze robot­

niczo-chłopskie pism o, jednaj­

cie nam nowych czytelników ! j

Redakcja. 1

Marsze g ło d o w e bezrobotnych

W Pabianicach tłum wdziera sie do Magistratu

W wigilję świąt o lbrzym ie t łu m y b ez ro b o tn y c h w darły się przem ocą do ginaehu m agistra­

tu, żądając natychm iastow ego w ypłacenia zasiłków .

Silny oddział policji wyparł dem onstrantów z b u d y n k u ' oraz rozpędził z e b ra n y c h na placu i bocznych ulicach.

B ezrobotni nie dali za w ygra­

ną i po pól godzinie znow u za-

i Ł a s k a n a czele ze s ta ro s tą i d e ­ legatem w ojew ody łódzkiego.

Około godziny 2 popoł. d e ­ m o n s tra c je w zrosły jeszcze h a r ­ dziej. Tysiące głodnych zaległy ulice w ołając: „chicha i pracy".

P olicja usiłow ała i tym razem rozpędzić tłumy, ale spofkała się z w ielkim oporem ze strony dem onstrantów .

Z pośród licznych ra nnych, dwie osoby zostały o p atrz o n e na miejscu.

Aresztow ano 16 robotników pod z a rz u te m sta w ia n ia o p oru policji i 4 pod z a rz u te m agitacji rew olucyjnej.

i częli się g ro m ad z ić i d cm onstro-

! wać.

Na w iadom ość o tych b u rz li­

w ych w y s tą p ie n ia c h w ysłane zo­

stały bardzo liczne oddziały po­

licji pieszej i konnej z Łodzi

Do p o d o b n y ch d e m o n s tra ć y j doszło też w Kaliszu, gdzie pod m a g is tra te m zebrało się około 3.000 bezrobotnych, w Zgierzu i w Ozorkowie.

W T om aszow ie M azowieckim podczas ro z p ra s z a n ia tłum u a- re szto w an o wiele osób.

„Pochody głodu" rozlew ają się po c a ły m k ra ju. Szczególnie bojow y c h a r a k t e r p rz y b ie ra ją one w w ojew ództw ie łódzkiem . gdzie w ciągu jednego o s ta tn ie ­ go tygodnia straciło pracę kilka­

dziesiąt tysięey w łókniarzy.

Fala r e d u k c y j w z m a g a się

P o lity c z n a redukcja na „ P a ro w o z ie 1*

(od wł. kor.)

22 g ru d n ia na „ P a r o w o z ie ” została p r z e p ro w a d z o n a r e d u k ­ cja 24 ro b o tn ik ó w . R e d u k c ja n o ­ si c h a r a k t e r w yra źnie p olitycz­

ny. Z re d u k o w a n i zostali z a stę p ­ cy delegatów i najczynniejsi r o ­

botnicy. którzy w ystępow ali podczas roz m a ityc h akcyj. Re­

dukcja stoi w ścisłym zw iązku z m ająecm i się odbyć w lutym roku przyszłego wyboram i n o ­ wej delegacji fabrycznej.

Delegacja P aro w o z u biernie przyjęła do wiadom ości fakt r e ­

d ukcji n a ja k ty w n ie js z y c h r o b o t­

ników i nie zw ołała w lej s p r a ­ wie n a w e t p ro te sta c y jn e j m a ­ sówki robotniczej. T a k ie p o stę­

p o w a n ie delegacji P aro w o z u wywołało o b u rz en ie wśród r o ­ b o tn ik ó w fa b ry k i i w szerszych kołach ro b otnicz ych W a rs za w y .

Nowe c z t e r y t y si ąc e podzielą los m ilionowej armii bezrobotnych miast i wsi

W fabryce „Pcpćge", n a jw ię ­ kszej na P o m o rzu , w y m ó w iono pracę dnia 20 g ru d n ia w szyst­

kim robotnikom i robotnicom w ilości czterech tysięcy. Jest t o

w G rudziądzu trzecia m asowa re d u k c ja w o s ta tn im m iesiącu.

Nie w iadom o, c z y fa b ry k a z o ­

stanie u ru c h o m io n a w ciągu te ­ go sezonu, który już się „urwał"

w przem yśle g u m ow ym , p r o d u ­ ku jący m zimą kalosze i boty!

Jeśli naw et zostanie u r u c h o ­ m iona to tylko częściowo, a pła­

ce zostaną oberw ane o 26"/0.

R obotnicy „P epege", którzy

niedaw no, gdy w y b u c h ł s tra jk w tej fabryce, z a b a ry k a d o w a li się i nie chcieli opuścić z a b u d o ­ wań fa brycz nych, niew ątpliw ie z decydow anie w y stąpią przeciw re dukcjom .

Z a 10 lat m ordęgi... 10 z ł o t y c h

P isa liśm y niedaw no, że naza- kobiet. Po długich s ta ra n ia c h ju trz po w y b o ra ch sejm ow ych pepesow skiej delegacji, dyrek- d y re k c ja N orblina z re d u k o w a ła cja rzuciła robotnicom .

41 robo tn ik ó w , wśród nich 38 p ra co w ały w fa b ry ce w k tóre ciągu

10-ciu lat ochlap w wysokości...

10 zł. dla każdej!

To się nazyw a k a p ita listy c z ­ na spraw iedliw ość"!

Z fabryki „Rygawar" wyrzucono 250 robotników

W fa b ry ce w yrobów g u m o ­ w ych „ R y g a w a r" na P radze, z a ­ t ru d n ia ją c e j około 900 ro b o t n i ­ ków*, zredukow ano 250 robotni­

ków i robotnie. P ozostałym o- berw ano znacznie zarobki. Ro­

botnica. k ló ra zarab iała 3.50 zł.

dziennic, będzie obecnie m iała 2 zł, dziennie. Robotnik, k tó ry m iał 8— 10 zł. na dzień, będzie z a ra b ia ł 5— 6 zl. dziennic. Od 5 -go stycznia r. prz. fa b ry k a bę­

dzie szła tylko 2 dni w tygodniu.

T ylko przez w spólna walkę robotników' i bezrobotnych z d o ­ łają oni o deprzeć atak i k apitału.

Zamknięcie huty szklannej na Targówku.

Na

w*ą) została

T a rg ó w k u (pod W a rsza - za m k n ię ta h uta

, szklana, z a tr u d n ia ją c a 70 ro- j zostali zredukow ani.

; bot ni ków. W szyscy robotnicy

Na atak redukcyjny — robotnicy odpowiedzieli strajkiem

W k o p a ln ia c h n afty firm y j zostały u n ieru c h o m io n e .

„ L i m a n o w a " w B orysław iu zre- j Pepesow ski zw iązek już roz- dukow ano k ilk u n a s tu ludzi. Do począł swe m ach e rk i-sz a c h e rk i, w alki w icii o b ronie stanęło 800 by „zlik w id o w a ć" zatarg,

robotników . W s z y s tk ie szyby ; R obotnicy naftowi! Nie dajcie

się oszukać przez socjalfaszy- stowskicli b i u r o k r a tó w zw ią z­

kowych. W eźcie kierow nictw o akcją we w łasne dłonie, a zw y ­ ciężycie!

Wielkie redukcje na Śląsku

Lały szereg za k ła d ó w h u t n i ­ czych w p ro w a d z ił poza "ś.wię- ł ó w k a m i" dłuższe „ n ie p ła tn e "

urlopy". Niezależnie od tego sto ­ sow ane są red u k cje. N ajw iększe

zw olnienia m iały o statn io m iej­

sce, j a k już donosiliśm y, w hu ­ cie „Pokoju". Z dniem 1 stycz­

nia zostaje p o n ad to z tej h u t y 3 tysiące ro b o tn ik ó w n a p rz e ­

ciąg 6 tygodni w y rz u co n y ch za bra m ę . P oza tem s tan ąć m ają w alcow nie w h ucie Bism arcka i w hucie Falw a.

Czteromiljonowy haracz na masy pracujące Warszawy

J a k donosiliśm y, fa s z y s to w ­ ski m a g is tra t w a rszaw sk i m iał po cz ątk o w o z a m ia r podw yższyć cenę gazu o 20°/0. W y w o ła ło to o g ro m n e o b u rz e n ie m as r o b o t ­ niczych i d ro b n o m ieszc zań sk ic h . B ebesow sko - e nde cko - s a n a c y j ­ ny m a g is tra t chce więc prze-

s zm uglow ać tę p o dw yż kę w o d ­ m ie n n y sposób — uch w alił p o d ­ wyżkę o p ła ty dzierżaw n ej za g a ­ zom ierze do 1 zł. 50 gr., za m ia st ob ec n y ch 75 gr. za m iesiąc i 3 zł. 25 gr., za m ia st obecnych 1 zł.

50 gr. T y m sposobem m a g istra t zedrzeć chce niezależnie od ilo­

ści w ypalonego gazu 4 m iljony złotych rocznie z a m ia st d o ty c h ­ czasow ych U/a milj.

Masy pracujące W arszawy p o dnieść m u szą zdecydow any protest przeciw tem u now e m u podatkowo n a ło żo n e m u na nie.

Bojow e demonstracje p o d Pawiakiem

W zw iązku z toczącą się w a l­

ką na P a w i a k u (patrz sir. 3-ą), w ieczorem 23 g ru d n ia d e m o n ­ stro w a ło k ilkuset polskich i ż y ­ d o w sk ich ro b o tn ik ó w pod P a ­ wiakiem .

W d o m u na P aw iej, p rz y le­

głym do więzienia, a z a m ie s z k a ­ ły m przez a d m in is tr a c ję w ię­

zienną zostały w ybite szyby. P o ­ licja rozpędziła d e m o n s tra n tó w , k tó rzy przerzucili się na ul. D łu ­

pod g m ach M inisterstw a S praw iedliw ości, gdzie p ro t e s t u ­ jąc p rzeciw ko faszyzm ow i i le- rorow i w ięziennem u, znow u w y­

bili szyby. G rupa ro b o tn ik ó w , w ra c a ją c a do donui po r o z p ro ­ szonej d em o n strac ji, pobiła do k rw i ag e n ta policji, któ ry szedł za nimi. Ledw ie żyw y zdołał im w y m k n ą ć się z rą k , schroniw sz y się do sklepu. P o b ity został rów- nież policjan t n a ul. Dzielnej w o k olicac h więzienia. R o b o tn i­

cy. podzieleni na większe grupy, d e m o n s tro w a li jednocześnie w rozm aitych m iejscach. To n ie ­ z m ie r n ie zdezorjen to w a ło poli­

cję. Z aję ta ro z p ra s z a n ie m je d n e j g r u p y ro b o tn ik ó w , nie z a u w a ­ żyła ona, jak z innej ulicy n a d ­ ciągała tym czasem now a grupa.

A resztow ano dwmch ro b o tn i­

ków7. W c z o ra js z e d e m o n stra c je pod P a w i a k i e m są odpow iedzią ro b o tn ik ó w w a rs z a w s k ic h na pobicie w ięźniów p o litycznych w tych d n iach na P a w ia k u .

WenizeSos w W arszawie

BSoś antysowlGCki z a c ie śn ia s ie Dziś p rz y b y w a do W a rs z a w y prezes Rady M inistrów Grecji — Yenizolos. Ma on odbyć szereg w ażnych k o n fe ren c y j p o litycz­

nych z p rz edstaw iciela m i rządu polskiego. P rzyjaz d jego jest w y ra zem w spólnych z P olską interesów „w yższej” n a tu ry . Grecja, podobnie j a k R u m u n ja , Ju g o s ła w ja i Polska z n a jd u ją się całkow icie pod w pływem Francji. J a k w y k a z a ł m. in. o- slatni proces sabotażystów w Moskwie, ta o statn ia stoi na cze­

le bloku p a ń stw k a p ita listy c z ­ nych. o rg a n iz u ją c y c h k ru c ja tę przeciw ZSRR.

W iz y ta p r e m j e r a greckiego m a na celu zacieśnić w spółpra cę tych p a ń stw dla realizacji p la ­ nów fra n c u sk ie g o sztabu.

Sąd O k ręg ow y w K ra k o w ie W y d zia ł I \ k a rn y na p o sie d z e n iu n iejaw n e m w dn iu 22 g ru d n ia 1930 r. po w y słu ­ c h a n iu zd a n ia P r o k u ra to r a S ąd u o k r ę ­ gow ego w y d ał n a stę p u ją c e p o s t a ­ li o w i e n i e: Z atw ierd za się po m y ­ śli § 489 a u str. pr. k. z a rzą d zo n ą p rzez P r o k u ra to r a S ą d u O k ręg ow eg o w K ra ­ ko w ie d n ia 18 X II. 1930 r. a w y k o ­ n aną p rzez S ta ro stw o G rodzkie w K ra ­ ko w ie w dn iu 18. X II. 1930 r. k o n fi­

sk a tę c za so p ism a „P rz ę g lą d S p o łe c z ­ n y " Nr. 21. z d a ty 19. X II. 1930 r. z p o ­ w odu Ireści a rty k u łó w z a m ie sz c z o ­ nych 1) na stro n ie 4-ęj p. t. „ K a to r ż ­ n icze w a ru n k i p ra c y ro b o tn ik ó w r o l­

n ych na fo lw a rk u S o lc (pow . K aw a) od słó w „ z k a ż d y m " do stów „ r e w o lu ­ c y jn a " i od stów „p rz e c iw k o ” d o s ło ­ wa „ s z a rw a r k o m "; 2) na stro n ie 4-ej p. t. „ H u la ją " od słó w „F a sz y z m n ie m o że " do słów „i le r o r " i od słów

„o d e rw a ć m a sy " d o słó w „z fa s z y z ­ m e m ", a lb o w iem treść ty ch że a r ty k u ­ łów zaw ie ra zn a m io n a w y stęp k u z § 305. u. k. Z a k a z u je się d alsze g o r o z ­ sze rz a n ia sk o n fisk o w a n e j Ireści p o ­ w yższeg o a rty k u łu . Z ak az ten m a być o g ło szo n y w D zien n ik u u rzęd o w y m , o ra z w p rz e p isa n e j fo rm ie w n a jb liż ­ szym n u m e rze c za so p ism a „ P rz e g lą d S p o łe c z n y ". C ały n a k ła d sk o n fisk o w a ­ n ego p ism a m a b y ć zn iszczo n y . P r z e ­ w o d n ic zą c y : S. O. M. P ila r s k i. P ro to - k u la n l: S tra w iń sk i.

(2)

Redukcja 10.0

w przemyśl

Podczas, gdy p ra s a s a n a c y jn a usiłuje łudzić ro b o tn ik ó w , że kryzys obecny p rz e t r w a n a j w y ­ żej bieżącą zimy, po k tórej n a ­ s tąpi w iosna k o n j u n k t u r y p rz em y sło w cy w raz z rz ądem szepcą sobie z trw o g ą o tem, że dla g o sp o d ark i k ap italistycznej P olski n ie m a wyjścia.

Na k o n fe re n c ji m in is tra P rz e ­ m ysłu i H a n d lu z p rz e d sta w ic ie ­ lami przem . żelazno-hutniczego wygłosił w ic e d y re k to r d epa rt.

g ó rn .-hutn. re fera t, z którego p o d a je m y n a jw a żn iejsze ustępy.

(„ Polska G o spodarcza " Nr. 49).

Na wstępie p o d a je p a n w icedy­

re k to r liczby p ro d u k c ji h u tn ic ­ tw a żelaznego (na podst. w y n i­

ków pierw szy ch 3 kwartałów d la całej P olski (w tys. ton).

1913 1.032 1.660 1.251

1928 684 1.438 1.018

1929 704 1.377 962

1930 490 1.250 920

Ten g w a łto w n y sp a d e k p ro ­ d u k c ji w y w o ła n y jest przede- w szystkiem stale zm niejszają- c e m się spożyciem w kraju, k t ó ­ re z 806,2 tys. ton w 1928 r. spa­

dło do 500 tys. ton w 19.30 r.

„G d y b y h u tn ictw o że la zn e — stw ie r­

d z a p. w ice d y re k to r — m ia ło w o k re ­ sa c h p rz e sile n io w y c h o p ie ra ć sw ój byt je d y n ie na za p o trz e b o w a n iu ry n k u k ra jo w e g o , g ro z iło b y m u p o ło żen ie w y ją tk o w o ciężk ie. Ostateczności ta­

kiej udało się uniknąć dzięki uzyska­

niu dwukrotnych znacznych zam ó­

wień dla Rosji Sowieckiej."

W 1931 r. p r o d u k c ja w y r o ­ bów w a lc o w a n y c h m a być o g r a ­ niczona do 640 tys. ton, czyli zm n iejszo n a o blisko 37°/0 w po- rów n. z ro k iem 1930. Dalej s tw ie rd z a p. w ice d y rek to r, że

„p rz e m y sł m etalo w y zm n ie jszy p o ­ w ażn ie sw ą p ro d u k c ję , zw ła sz c za w y ­ tw ó rc zo ść m a szy n ro ln y ch , m aszy n m ły ń sk ic h , o b ra b ia r e k do m eta li, o- k u ć, o d lew ó w sa n ita rn y c h itp ., P r z y ­ p u szc z a ć n ależy , że w tycti g a łę zia ch p rz e m y słu o g ra n ic ze n ie sp o ż y c ia ż e la ­ za w y n iesie o k o ło 20 °/0 w porów n . z r. 1 9 3 0 “

O becn ie warunki eksportowe zn acz-

Lewica Z'

wzywa do poparcia i Ukazała się na mieście, kolpor­

towana wśród robotników polskich, odezwa Lewicy Związkowej Robot­

ników Przemysłu Spożywczego. O- dezwa została wydana w związku z proklamowanym niedawno dwu­

dniowym powszechnym strajkiem protestacyjnym żydowskich robot­

ników piekarskich i z toczącą się po dziś dzień jeszcze akcją strajkową żydowskeh piekarzy rejonu Twar-

Zewsząd o \

W am erykańskim raju kapitalisty­

cznym. W ed le sk ro m n y c h sza co w ań A m erican 1-ederation oi L a b o u r, lic z­

b a b e zro b o tn y c h w S ta n a ch Z je d n o ­ c zo n y ch wzrosła w pierwszej pojowie grudnia o 500 tysięcy osób.

O gółem ilo ść b e z ro b o tn y c h w S ta ­ n a c h n a d zie ń 15 g ru d n ia w yn osi

10,000.000 osób.

Liczba bezrobotnych w Niemczech dochodzi do czterech m iljonów . W e­

d le oficjalnych d a n y c h , lic z b a b e z r o ­ b o tn y c h w N iem czech w y n o siła w dn iu i 5 g ru d n ia b r. 3.977 ty sięcy osó b.

W p ierw szej p o ło w ie g ru d n ia b e z ­ ro b o c ie w zro sło o 278 tysięcy osób.

W p o ró w n a n iu ze stan em 15 g r u d ­ n ia ro k u u b ieg łeg o , liczb a b e z r o b o t­

n ych je st wyższa o 1.625 tysięey osób.

W „socjalistycznym " W iedniu. O fi­

c ja ln a lic z b a b e z ro b o tn y c h w W iedn iu w p ierw szej p o ło w ie g ru d n ia w zro sła znów o 6.967 osób, o sią g a ją c cyfrę 95.408 osób.

L ic z b a b e z ro b o tn y c h je st o 22.534 w yższa aniżeli w tym samym czasie w roku ubiegłym.

300.000 bezrobotnych w C zechosło­

wacji. Kryzys dotarł i tam. Ilo ść b e z ­ ro b o tn y ch w C zech o sło w a cji w zro sła ud września o 50 proc. Ilo ść b e z r o b o t­

n y ch w C zech o sło w a cji sza co w a n a je st n a p rzeszło 300.000.

W ystąpienie bezrobotnego. 28 g r u d ­ n ia w k o śc ie le w K o p e n h a d ze (D an ja) n a n a b o żeń stw ie, tra n sm ito w a n em p rz ez r a d jo , b y ł o b ec n y k ró l. P o n ie ­ w aż o b a w ia n o się d e m o n stra c ji, o rg a ­ n ista o trz y m a ł p o lecen ie, by za g ra ł n a ­ ty c h m ia st na o rg a n a ch , sk o ro za czn ie ty lk o k to p rzem aw iać.

Z a ra z po k a za n iu p a sto ra p ow stał

)0 robotników

& hutniczym

n ie się p o g o rsz y ły w sk u te k zach w ian ia się m ięd zy n a r. k a rte lu stali i braku widoków, by p o ło żen ie na ry n k a c h z a ­ g ra n ic zn y c h miało się poprawie w n a j­

b liższy m c za sie :"

Przewidywania co do stanu przemy­

słu żel.-hutn. w 1931 r. — m ów i p. w i­

c e d y re k to r nie rokują widoków po­

myślnych."

W rolnictwie zarówno sytuacja nie pozwala spodziewać się poprawy w najbliższych m iesiącach. Również przemysł budowlany niema nadziei, by w przyszłym roku mógł być silniej zatrudniony."

M in isterstw o K o m u n ik a c ji n ie czyn i hutnictwu w ielk ich n a d ziei na u tr z y ­ m an ie sw ych zam ó w ie ń n a p o zio m ie r. b. T o sa m o d o ty c zy innych zam ó­

wień rządowych".

.Jakżeż to, panowie! R o b o tn i­

kom wszędzie mówicie, że już, gdy zim a minie, p rzyjdzie kon- j u n k t u r a . N iechaj ro b o tn icy ł u ­ dzą się, cierpliw ie w yczekując.

Sami zaś p rz ygotow ujecie się do dalszego pogłębienia kryzysu.

J a s n a rzecz, że pogłębianie się kry z y su będzie szło rów nolegle ze w zrostem bezrobocia i a t a ­ kiem n a płace i w a r u n k i pracy.

P. w ic e d y re k to r d epa rt. w ydaje bezapelacyjny w yrok redukcji i głodu na blisko 10.000 rob.

hu tniczych:

„lic zy ć się n ależy z tem , le liczba robotników przy ograniczeniu w y­

tw órczości musiałaby się zm niejszyć o jakie 20— 25ll/o, z o b ec n y c h 42.400 do 32.000, a więc o 9.400."

W odpow iedzi na p la n o w a n e r e d u k c je ro b o tn icy h u t m u szą o rg a n iz o w a ć się do w alki p rz e ­ ciw r e d u k c jo m przez tw orzenie kom itetów antyredukcyjnych na w szystkich hutach! B ierne w y ­ czek iw an ie um ożliw i k a p ita li­

stom p rz y p o m o cy socjalfaszy- sto w sk ich m e n e r ń w z w ią zk o ­ wych p rz e p ro w a d z e n ie tych a- ta k ó w p rzeciw ko ro b o tn ik o m . T y lk o przez m a s o w ą akcję p o ­ przez k o m ite ty a n ty re d u k c y jn e , k ie ro w a n e przez Lew icę zw iąz­

k o w ą ro b o tn ic y będą m ogli o d e ­ przeć ataki k apitalistów .

R. Hrauliński.

trakulących piekarzy

d a — P a ń s k a — Ś la s k a .

W g o r ą c y c h s ło w a c h z w r a c a się o d e z w a z a p e le m d o p ie k a r z y p o ­ la k ó w , a b y w y s t ą p ili s o lid a r n ie z w a lc z ą c y m i p ie k a r z a m i ż y d o w - s k m i, a b y p o m a g a li im w ic h a k c j i, g d y ż „ a t a k c e c h u m a js te r s k ie g o n a r o b o t n ik ó w ż y d o w s k ic h , to p o c z ą ­ tek a ta k ó w n a w sz y stk ic h r o b o tn i­

k ów p iek a rsk ich " .

p ew ien m ło d y c zło w ie k i z a c z ą ł p rz e ­ m aw iać, w y stę p u ją c p rzec iw k ró lo w i.

O rg a n ista n ie z r o z u m ia ł d an eg o m u zn a k u i nie g rał. P o n a b o żeń stw ie m ów cę a reszto w an o .

Ograniczenie produkcji stali o 39 procent. PA T . W szy stk ie gru p y , n a le ­ żące do m ięd zy n a ro d o w e g o k a rtelu stalo w eg o , zg o d z iły się n a to, by w pierwszych trzech miesiącach roku przyszłego ograniczoną została pro­

dukcja o 30 procent.

Manewry floty am erykańskiej z u- życiem sterowca. O lb rz y m i a m e ry k a ń ­ sk i ste ro w ie c „ L o s A n g eles", zo sta!

p rzy g o to w an y do w zię cia u d z ia łu w n a jb liż sz y c h m a n e w ra ch flo ty a m e ry ­ k a ń sk ie j. M a b y ć w sze ch stro n n ie w y ­ p ró b o w a n a sp ra w n o ść stero w ca przy w sp ó łd z ia ła n iu z flo tą celem o b ro n y k a n a łu P a n a m sk ieg o .

Finlandja zbroi się przeciw Sow ie­

tom. F a sz y sto w sk i sejm fin la n d z k i na w n io sek p re m je ra S w in b u w u d a u- c h w a lił w y asy g n o w an ie n a rok naj­

bliższy 75 miljonów marek na te c h ­ n iczn e u z b ro je n ie a rm ji, a n a n astęp n e 5 lat po 125 milj. marek.

70.009 ofiar białego teroru. M o sk iew ­ sk a „ P r a w d a " o g ło siła ze staw ien ie o- 1'iar b ia łe g o te ro ru w p ań stw a ch k a p i­

ta listy c zn y c h . W ed łu g tego z e sta w ie ­ n ia w p ierw szem p ó łro c zu rb. za b ito w 55 k r a ja c h k a p ita listy c z n y c h i ko- lo n ja ln y c h koto 70 tysięcy rew olucyj­

nych robotników i chłopów. P o licja p o ra n iła p o n a d 00 ty sięcy , a re sz to w a ­ ła p o d c za s w ieców i d e m o n słra c y j 122 ty siące itd.

W tem że p ó łro c z u w P o lsc e n a lic z o ­ n o 57 głodów ek wśród więźniów poli­

tycznych.

PANOM Z „ E X P R E S U “

„CORAZ L E P IE J" .

O to ,ja k s a n a c y jn y ,,E x p r e s “ p i­

s z e o e m ig r a c ji w P o ls c e :

„Coraz lepiej w Polsce. 30.000 P ola­

ków mniej w yem igrow ało w tym roku.

W cią g u 10 m iesięcy r. b . w y e m ig ro ­ w ało z P o lsk i o g ó łem 204.090 o só b (w ro k u u b ieg ły m — 2 34.422).“

O ta k ! B ila n s h a n d lu z a g r a n ic z ­ n e g o m a terja iein lu d zk im je st d la P o ls k i w p r o s t p r z e r a ż a j ą c o d o d a tn i.

B y łb y w ie lo k r o tn ie „ l e p s z y " je s z c z e , g d y b y b y ło d ok ąd sic; u d a ć n a p o ­ n ie w ie r k ę za c h le b e m . T e g o s a m e ­ g o d n ia , g d y „ E x p r e s “ p is z e sw ą b z d u r ę , n a d c h o d z ą w ia d o m o ś c i, że S ta n y Z je d n o c z o n e w d a lszy m c ią ­ gu o g ra n icza ją e m ig r a c ję . P o d o b n ie c z y n ią A r g e n ty n a i B r a z y lj a . a g łó w n ie F ra n cja i N ie m c y , k tó r e się d ła w i;[ w ła s n e m b e z r o b o c ie m .

C o r a z le p ie j w P o ls c e ! A le k o m u . p a n o w ie ?

NA BEZR O BO TN Y C H „ L E N IU ­ C HÓW " K N U TA T R Z E B A !

„ B y ć b e z r o b o t n y m , lo r z e c z w c a ­ le n ie z g o r s z a " ... M n ie j w ię c e j ta k p is z e p a n T a ń s k i w a r t y k u le p. I.:

..( ) m o ż liw o ś c ia c h e m ig r o w a n ia P o ­ la k ó w d o A fr y k i ś r o d k o w e j " , u- m ie s z c z o n y m w „ G a z e c ie W a r s z a w ­ s k i e j " z d n ia 3 0 lis t o p a d a 1 9 3 0 r.

„ R o b o t n ik m ia s to w y — - p is z e w s z la c h e c k o - o b s z a r n ic z y m to n ie p a n T a ń s k i — w s p o m a g a n y p r z e z r z ą d . tra cą c słu żb ę (?!) p rzew a żn ie z w ła sn e j w in y ( !) , o trzy m u je z ty-

tulu — „bezrobotny" — zapomogę, która pozwala inu leniuchować i o pobocznych myśleć dochodach".

Przeszło połowa proietarjatu Pol­

ski tak „leniuchuje"....

I te setki tysięcy, nie chcąc więcej „leniuchować", krwawią często bruki miast, wołając „pracy i chleba". Pan Tański ma radę:

Afryka środkowa. Z klimatem jest coprawda nie tęgo... A warunki pra­

cy i życia?

.. 1 u potrzeba już umiejętnego prowadzenia robotnika, pewnej po­

lityki, autorytetu, słowem — trzeba

„pana"... Potrzeba tu taktyki, siły moralnej i kmita".

Pan Tański chciałby gwałtownie, namiętnie, ale niestety nie może, mimo swoich kwalifikacyj — zo­

stać ministrem kolonji. Może-by za­

stąpił kogoś na „kresach"?

Knuta chcesz pan, panie Tański, na robotników?

Młotem ci odpowiedzą!

RULETKA PROSPERUJE.

Zarząd kasyna w Sopotach osią­

gnął roczny zysk w sumie 32 mil jo­

nów guldenów, czyli 55 miljonów złotych. Wobec tego,, że przeszło 50 proc. ogólnej liczby bywalców spe­

lunki stanowią Polacy, należy przy­

jąć. że conajmniej połowa zysków, osiągniętych przez kasyno, jest

„sarmackiego" pochodzenia.

A na hazard i hulanki burżuazji widać niema kryzysu — pieniędzy nie brak.

Co się dzieje w Łucku?

Z Ł ucka dochodzą nas głuche w ieści o strasznych w arunkach, w jakich żyją tam w ięźniow ie polityczni. Adm inistracja w pro­

wadza n ow y regulam in. W naj­

bliższych dniach ogłosim y re­

welacje z tego w ięzienia, rew e­

lacje, m rożące krew w żyłach . Uwaga m as robotniczych i chłopskich m usi być zw rócona na Łuck!

H o ło to W , nowy prezes Rady Komisarzy Ludowych

(PAT). N o w o m ia n o w a n y prz e­

w odniczący r a d y k o m is arzy lu ­ dow y c h ZSRR a z a ra z e m p rz e ­ w odniczący ra d y p ra c y i o b r o ­ ny W iac zesła w Mołotow u ro ­ dził się w r. 1890 w pro w in c ji W ia tk a . W r. 1908 w stąpił do partji bolszew ickiej. Był on sze­

ściokrotnie aresztow any i dw u­

krotnie zsyłany, u d ało mu się j e d n a k zbiec.

P o re w o lu cji p a ź d z ie rn ik o w e j za jm o w a ł wóżne stan ow iska rządow e, był p rz e w o d n ic z ą c y m rudy g o spodarcze j k o m u n y pó ł­

nocnej, p rz e w o d n ic z ą c y m k o m i­

tetu w yko n a w cze g o w N iżnim Now gorodzie etc. W r. 1920 w y­

b r a n y został na se k r e ta rz a cen tralne go k o m ite tu p a rtji k o m u ­ nistycznej U k ra in y . Ocł r. 1922;

jest S ekretarzem c e n traln eg o k o ­ m ite tu w szechzw iązkow ej p a r t j i k o m u n isty c zn ej.

Je st cz ło n k ie m b i u r a p o litycz­

nego c e n traln eg o k o m ite tu w szechzw iązkow ej p a r tji k o m u ­ nistycznej i członkiem prezy- d ju m c e n tra ln e g o kom ite tu w y ­ konaw czego.

Utworzenie Komisji Wykonawczej

PAT. P rz y ra d z ie k o m is a rz y lu d ow ych u tw o rz o n ą została, o- b ok R ad y P r a c y i O bro n y o ra z Kom isji P la n ó w P a ń s tw o w y c h / trzecia kom isja, tzw. W y k o n a w ­ cza. Ma on a na celu k o n t r o l ę w y k o n y w a n ia d y re k ty w r z ą d o ­ w ych w s p ra w a c h socjalizacji i u d o s k o n a l a n i a f u n k c jo n o w a ­ nia a p a r a t u państw ow ego. Do kom isji zostali p ow ołani j a k o p rz ew o d n icz ący Mołotow. za­

stępca przew. A ndrejew. N a d to w skład kom isji w chodzą, s e k r e ­ tarz C. I\. p a r tj i kom. Posty- szew, sekret, c e n tr a ln e j w sze ch­

zw iązkow ej r a d y zw iązków zaw.

Sch w e rn ik i prezes z w ią zk u spółdzielni rolniczych.

N o w y skład Rady Pracy i O b ro n y

PAT. Rada k o m isa rz y lu d o ­ wych ZSRR. za tw ierdziła n ow y skład Rady P ra c y i O brony.

Skład ra d y jesl n a s t ę p u ją c y : przew o d n icz ący Mołotow, z a ­ stępca przew odniczącego Ru- d zu tak , K ujbyszew i A ndrejew . Pozostali członkow ie ra d y : Sta- lin, Ordżonikidze, W oroszylow , kom isarz ro ln ictw a J a k o w le w , k o m isa rz finhnsów Grinko, k o ­ m is arz a p ro w iz a c ji M ikojan i prezes d y re kcji B a n k u P a ń s t w o ­ wego ZSRR K alm anow icz.

A n drejew

wiceprzewodniczącym

Rady Komisarzy Ludowych

PAT. Ogłoszono tu dziś p o ­ stanow ienie c e n tra ln e g o k o m i­

tetu w ykonaw czego ZSRR.

w sp ra w ie n o m in a c ji A ndrz eja A n d re jew a na stan o w isk o k o m i­

sa rz a Indowego do s p ra w in sp e ­ kcji ro b o tnicz o-chłopskiej w ZSRR, a z a ra z e m na s ta n o w is k o w iceprzew odniczącego rady k o ­ m isarzy ludowych.

Zawierucha wojenna nadciąga

Nowe posunięcia mobilizacyjne Rządu

W ty c h d n ia c h M in is te r s tw o w o j­

n y — ja k d o n o s i ..P r e s s " — o r a z in ­ n i z a in te r e s o w a n i m in is tr o w ie , w y ­ d a l b a r d z o o b s z e r n e p r z e p is y 0 ś w ia d c z e n ia c h w o je n n y c h .

D e le g a c i m in is tr a w o jn y m ają w stęp w k ażd ej c h w ili d o w s z y s t ­ k ic h p o m ie s z c z e ń i u r z ą d z e ń p r z e d ­ s ię b io r s tw o r a z p o s ia d a j ą p r a w o r o z p o c z ę c ia s w y c h c z y n n o ś c i n ie z a ­ le ż n ie o d te g o , c z y w ła ś c ic ie l j e s t o- b e c n y .

O r g a n a m i w o js k o w y m i, u p o w a ż ­ n io n y m i d o z g ła s z a n ia z a p o t r z e b o ­ w ań n a ś w ia d c z e n ia w o je n n e są : s z e fo w ie d e p a r ta m e n t ó w m in is te - r ju m w o jn y , s z e f m a r y n a r k i w o je n ­ n e j. d o w ó d c y O K . d o w ó d c y o b s z a ­ r ó w w a r o w n y c h , k o m e n d a n t p o r tu w G d y n i i k o m en d a n t portu w o je n ­ n e g o w P iń sk u (1).

P o d p o ję c ie p r z e d s ię b io r s t w p r z e ­ m y s ło w y c h p o d p a d a ją ró w n ie ż w a r ­ szta ty , g r u p y i o r g a n iz a c je p r z e m y ­ s ło w e o r a z h a n d lo w e o c h a r a k t e ­ r z e a d m in is t r a c y j n o - g o s p o d a r c z y m 1 te c h n ic z n y m : zw ią z k i, k o n c e r n y , sy n d y k a ty , k a rtele i t. p.

P r z y s p o s o b ie n ie p r z e d s ię b io r s t w (io p r z e j ś c ia n a p r o d u k c j ę w o je n n ą lu b d z ia ła ln o ś ć w o je n n ą p o le g a p r z e d e w s z y s tk ie m n a p r o je k to w a ­

niu i d o k o n y w a n iu w s z e lk ic h z m ia n w b u d y n k a c h f a b r y c z n y c h , m a s z y ­ n a c h . u r z ą d z e n ia c h , s u r o w c a c h , f a ­ b r y k a t a c h i ś r o d k a c h t r a n s p o r t o ­ w y c h . P r z y s p o s o b ie n ie p o w y ż s z e p o le g a ć m o ż e n a z m ia n a c h , d o t y c z ą ­ c y c h z a s a d a d m in is t r a c j i, m e to d f a ­ b r y k a c ji. m a g a z y n o w a n ia i t. p.

A le n ie ty tk o r z e c z y m a r tw e , f a ­ b r y k i i m a s z y n y , są p r z y g o to w y w a ­ n e d o m o b iliz a c j i i p o d d a n e k o n ­ tr o li s z t a b u g e n e r a ln e g o . Na fa b r y ­ k a ch o d b y w a się seg reg a cja r o b o tn i­

ków w e d łu g w ie k u i z a w o d u . R o b o t ­ n ic y ju ż te r a z o tr z y m u je p rzy d zia ł p r a c y n a w y p a d e k w y b u c h li w o jn y . P r z y c z e m p r z e w id u j e się, k to m o ż e b y ć , b e z u s z c z e r b k u d la r u c h u p r z e d s ię b io r s t w a , p o sła n y na fro n t, k to p o z o s ta n ie je s z c z e na f a b r y c e p r z e z 3. 6 i 12 m ie s ię c y dla w y ­ k w a lifik o w a n ia sil z a s tę p c z v c |i z p o ­ ś r ó d k o b e i i m ło d z ie ż y d o la t 18.

T a k d z ie je się n a P a r o w o z ie i S k o ­ d z ie w W a r s z a w ie i n a w s z y s tk e h w ę k s z y c h f a b r y k a c h . L a d a ty d z ie ń , la d a d z ie ń m o ż e z a g r a ć p o b u d k a w o je n n a i m a s y z o s ta n ą w e z w a n e p o d b r o ń .

R o b o t n ic y i c h ło p i m u s z ą p o d w o ić s w o ją c z u jn o ś ć i n ie d a ć się z a s k o ­ c z y ć .

Sojusznik Polski m m do interwencji przeciwko ZSRR.

„ N e u e F r e i c P r e s s C " o g ła s z a r o z ­ m o w ę z b y ły m i p r z y s z ły m r u m u ń ­ s k im p r e z y d e n te m m in is tr ó w d r . M a n iu . P r z e s ile n ie g o s p o d a r c z e , k t ó ­ r e d o t k n ę ło m n ie j w ię c e j w s z y s tk ie p a ń s tw a , s p o w o d o w a n e z o s ta ło z u ­ p e łn ą z m ia n ą w a r u n k ó w p r o d u k c j i, z m n ie js z o n ą s iłą k u p n a i... u c z u ­ c ie m z a n ie p o k o j e n ia z p o w o d u p r o ­ p a g a n d y (!) i d u m p in g u b o ls z e w ic ­ k ie g o (!). M y ln y m je st p o g lą d — p o ­ w o d z ią ! d r . M a n iu — ja k o b y b o ls z e - w iz m w R o s ji in ógł sa m p rzez się r o zp a ść się , ja k d o in ck z kart i by fa la b o lsz e w ic k a m o g ła się z a t r z y ­ m a ć n a d g r a n ic a m i R o s ji p r z e z b ie r ­

n e z a c h o w a n ie się p a ń stw . L o s c y ­ w iliz a c ji lu d z k ie j i o d p o w ie d z ia l­

n o ś ć h is to r y c z n a z a n ią . s p o c z y w a w r ę k u A n g lji, F r a n c j i , N ie m ie c , W ło c h i A m e r y k i. J e d y n y m p r a w ­ d z iw a ' s k u te c z n y m ś r o d k ie m d la z a ­ p o b ie ż e n ia k a ta s t r o f ie g o s p o d a r c z e j, j e s t s z y b k ie u r z e c z y w is tn ie n ie k o n ­ f e d e r a c j i ś r o d k o w o - e u r o p e js k ie j . — M u si n a s tą p ić u tw o r z e n ie k o n f e d e ­ r a c j i, w s k ła d k t ó r e j w e s z ły b y P o l ­ s k a . C z e c h o s ło w a c ja . A u s tr ja , J u g o - s ła w ja , W ę g ry , B u łg a r ja . G r e c ja i R u m u n ja .

K o n f e d e r a c j a b y ła b y inurein o- b ro n n y n i p r z e c iw k o so w ieto m .

Papież przeciw związkowi Radzieckiemu

2 4 b . m . p a p ie ż p r z y j ą ł k o le g ju m s z c z a ją c , a b y ją w y k o r z y sta li n ie- k a r d y n a ls k ie . P a p ie ż w y g ło s ił d łu ż - p r z y ja c ie le p o rzą d k u sp o łe c z n e g o sz e p r z e m ó w ie n ie , w k t ó r e m m ó w ił, i r e lig ji. P a p ie ż z w r ó c ił u w a g ę n a że a c z k o lw ie k p r z e ż y w a m y m o m e n t r z e k o m o p a n u ją c e p r z e ś la d o w a n ia n ie s ły c h a n ie tr u d n y , n a le ż y n ie tra - r e lig ijn e w Z S R R ., n a w o łu ją c d o ...

c ić n a d z ie i i w ie r z y ć , ż e z m ó c b ę- m o d litw n a in te n c ję w ie r n y c h , d z ie m o ż n a c ię ż k ą c h w ilę , n ie d o p u -

Lewica Związkowa

Zewsząd o wszystkiem

ŚWIDREM I MŁOTEM

Cytaty

Powiązane dokumenty

kanaście już dni szlachetna o- fiarność kapitału z pewnością się skończy i wówczas rozpocznie się zdwojony atak na robotni­. ków, aby jeszcze mocniej

Udowodnij, że w dowolnym ostrosłupie o podstawie będącej czworokątem wypu- kłym odcinki łączące środki ciężkości ścian bocznych ze środkami przeciwleglych krawę- dzi

Zm niejszone zostają Można powiedzieć, że dotychczaso wa pensje drobnych urzędników I więź społeczną W Sta nach Zjednoczo- państw ow ych od pow iednio do n y ch

Magnaci kapitału, oraz chmara polityków i ekonomistów na żołdzie kapitału we wszystkich krajach głowią się nad różnego ro­.. dzaju sposobami — uzdrowienia

ch rze ścijań sk o - socjalne; może się nawet zdarzyć, że staniemy czasem w jednym froncie z klu­.. bem

ności w ielkiego księcia Cyryla, który um yślnie przyjechał w tym eelu do Paryża. Po rewji odśpiew ano

Policja zagrodziła im drogę... Kolejarze w obliczu

Jest to rów nież bolączką szerokich rzesz chłopskich... A re sztow ano szereg