• Nie Znaleziono Wyników

CZĘŚĆ III. SPECYFIKA FORMACJI W STOWARZYSZENIU KAPŁAŃSKIM

1. ISTOTA FORMACJI I PRAKTYCZNA REALIZACJA

1.2. Środki formacyjne

1.2. Środki formacyjne

642

Ścisłe powiązanie codziennej pracy z walką ascetyczną, kontemplacją

i wykonywaniem misji apostolskiej wymaga głębokiego przygotowania. Naszą uwagę

zwrócimy teraz na środki formacyjne, jakie Dzieło proponuje wiernym świeckim

i duchownym Prałatury oraz kapłanom diecezjalnym należącym do Stowarzyszenia

Kapłańskiego Świętego Krzyża. Niektóre z nich są ogólne, wskazane przez powszechne

prawo Kościoła i własnego biskupa inne natomiast specyficzne, wypływające z praktyki

ascetycznej Opus Dei. Są to środki zbiorowe i osobiste.

Pośród nich, ksiądz Josemaría szczególnie wyróżniał sakramenty. Nabierają one

nadzwyczajnego znaczenia w związku z działaniem Boga ex opere operato.

Formacja eucharystyczna

O Eucharystii, posłudze uświęcającej kapłana i wiernych pisaliśmy

w poprzedniej części naszej pracy. Tutaj powracamy do sakramentu Eucharystii jako

ważnego środka formacji w Opus Dei

643

.

Wierni Prałatury, w miarę możliwości codziennie uczestniczą we Mszy

świętej

644

. Jeżeli stanowi ona centrum i rdzeń życia chrześcijańskiego, w sposób

641

J. Escrivá, List, 8.08.1956, w:A. Vázquez de Prada, Założyciel Opus Dei. Bóg i odwaga, dz. cyt., t. II, s. 664-665.

642 Por. E. Burkhart, Formación: Consideración general, w: DiJEdB, s. 537-539.

643

Por. G. Derville, Na czym polega formacja w Opus Dei?, w: http://opusdei.pl/pl-pl/article/1-na-czym-polega-formacja/ [dostęp, 20.09.2015]. Autor artykułu odwołując się do adhortacji Benedykta XVI

Sacramentum Caritatis, wskazuje, że Msza św, będąca zwieńczeniem wszystkich sakramentów, może być

brana pod uwagę jako środek formacyjny” – tamże; por. SCa, nr 80. „Msza św., przeżywana z wiarą, kształtuje człowieka w najgłębszym znaczeniu tego słowa, sprzyja bowiem upodabnianiu się do Chrystusa oraz utwierdza kapłana w powołaniu”. Por. J. Wątroba, Permanentna formacja duchowa kapłanów, dz. cyt., s. 205. Autor odwołując się do PDV, nr 23, pisze: „Eucharystia jest istotnym środkiem stałej formacji duchowej nade wszystko przez to, że uczy kapłana postaw ofiarniczych”. Por. J. Ratzinger, „Być budowani jako duchowa świątynia”. Rozważania do 1P 2, 5, w: Opera Omnia, t. XII. Głosiciele

Słowa i słudzy Waszej radości, dz. cyt., s. 404-405. W kontekście przygotowania do kapłaństwa Kardynał

mówi: „[…] Można by faktycznie powiedzieć, że ostatecznie w przygotowaniu do kapłaństwa chodzi o to, by nauczyć się sprawować Eucharystię. Można jednak powiedzieć także odwrotnie: Eucharystia jest po to, aby uczyć nas życia. Tylko wówczas sprawujemy prawidłowo Eucharystię, gdy nauczyliśmy się żyć, to znaczy, gdy nasze całe życie zostało ukształtowane na wzór Chrystusa, gdy wraz z Nim stało się uwielbieniem Ojca i miłością do Jego stworzeń”.

644 Por. M. Rhonheimer, Wy jesteście światłem Świata, dz. cyt., s. 340-341; por. J. Allen, Opus Dei, dz. cyt., s. 34.

153

szczególny powinna tym być w życiu kapłana

645

. Miłość kapłana do Chrystusa wyraża

się w miłości do Mszy świętej. W takim też duchu możemy rozumieć następujące słowa

Założyciela Opus Dei: „Nie miłuje Chrystusa ten, kto nie miłuje Mszy świętej; kto nie

czyni wysiłków, aby przeżywać ją spokojnie i bez pośpiechu, z pobożnością, z miłością.

[…] Miłość do Chrystusa, który ofiaruje się za nas, pobudza nas do znalezienia po

zakończeniu Mszy kilku minut na osobiste, zażyłe dziękczynienie, które w ciszy serca

przedłuży to drugie dziękczynienie, jakim jest Eucharystia”

646

.

Celebracja eucharystyczna zawsze pozostaje ośrodkiem życia całego Kościoła

oraz sercem kapłańskiej egzystencji

647

. W niej „zawiera się całe duchowe dobro

Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha […]. Eucharystia przedstawia się

jako źródło i szczyt całej ewangelizacji […]”

648

. Ważne zatem jest, aby życie modlitwy

kapłana obejmowało codzienną celebrację Eucharystii, nawet wówczas, gdyby nie była

możliwa na niej obecność wiernych

649

. Papież Benedykt XVI naucza w tym względzie:

„Wraz z Ojcami Synodu, zalecam kapłanom «codzienną celebrację Mszy św., również

i wtedy, gdy nie uczestniczą w niej wierni». To zalecenie jest przede wszystkim

odpowiedzią na obiektywnie nieskończoną wartość każdej celebracji eucharystycznej;

znajduje też uzasadnienie w jej szczególnej skuteczności duchowej, ponieważ Msza

św., przeżywana z wiarą, kształtuje człowieka w najgłębszym znaczeniu tego słowa,

sprzyja bowiem upodabnianiu się do Chrystusa oraz utwierdza kapłana w jego

powołaniu”

650

. Kapłan będąc osobiście i głęboko związany z Chrystusem, postrzega

645

Por. J. Escrivá, To Chrystus przechodzi, dz. cyt., nr 102. „Msza Święta stawia przed nami najważniejsze tajemnice wiary, ponieważ jest darem Trójcy Świętej dla Kościoła” – tamże, nr 87; por. J. Escrivá, Rozmowy z Prałatem Escrivą. Kochać Kościół, dz. cyt., nr 43, s. 376. Ks. Escrivá mówi: „Kapłan, który z własnej winy nie odprawiałby codziennie Świętej Ofiary Ołtarza okazywałby brak miłości Boga. Byłoby to jak rzucenie w twarz Chrystusowi, że nie podziela się z Nim Jego pragnienia zbawienia, że nie rozumie się Jego niecierpliwości w bezbronnym oddawaniu się na pokarm rzeszom wiernych”.

646 Tenże, To Chrystus przechodzi, dz. cyt., nr 92. „Przede wszystkim powinniśmy miłować Mszę świętą,

która ma stanowić centrum naszego dnia. Jeśli dobrze przeżyjemy Mszę świętą, jakże potem przez resztę dnia nie trwać myślami przy Panu, z troską o to, by nie porzucać Jego obecności, by pracować, tak jak On pracował, i kochać, tak jak On kochał? Uczmy się więc dziękować Panu za tę kolejną Jego uprzejmość: że nie chciał ograniczać swojej obecności do chwili sprawowania Ofiary ołtarza, lecz zdecydował się pozostać w Najświętszej Hostii, którą przechowuje się w Tabernakulum” – tamże, nr 154; por. tenże,

Droga, nr 528. „Bardzo ważną cechą męża apostolskiego jest umiłowanie Mszy świętej”. 647 Por. Jan Paweł II, List do kapłanów 2000, nr 10.

648 PO, nr 5; por. RH, nr 20; por. PDV, nry 26.38.48; por. EdE 5. Jan Paweł II zaznacza, że w Eucharystii Chrystus przekazał Kościołowi nieustanne uobecnianie tajemnicy paschalnej. Prawda ta, szczególnie w kapłanach winna rodzić uczucie wielkiej wdzięczności i zdumienia; por. Jan Paweł II, List do kapłanów 1980, nr 2. „Eucharystia jest główną i centralną racją bytu Sakramentu Kapłaństwa, który definitywnie począł się w momencie ustanowienia Eucharystii i wraz z nią”.

649

Por. PO, nr 13. „W tajemnicy eucharystycznej, w której kapłani wypełniają swój główny obowiązek, dokonuje się nieustannie dzieło naszego odkupienia, dlatego i dlatego zaleca się bardzo jej codzienne sprawowanie” – tamże; por. KPK, kan. 276, § 2, 2. Kodeks Prawa Kanonicznego zachęca usilnie kapłanów, aby codziennie sprawowali Ofiarę eucharystyczną.

650

154

Eucharystię jako sakrament swego osobistego uświęcenia

651

. Ojciec św. Jan Paweł II

w ostatnim swoim liście do kapłanów napisał: „Słowa te zawierają jasne wskazania dla

duchowości kapłańskiej: jeśli cały Kościół żyje dzięki Eucharystii, życie kapłańskie

winno mieć ze szczególnego tytułu «kształt eucharystyczny». Słowa ustanowienia

powinny zatem być dla nas nie tylko formułą konsekracyjną, ale «formułą życia»”

652

.

W tym samym liście pisze dalej: „Nie można powtarzać słów konsekracji bez poczucia,

że jesteśmy włączeni w ten duchowy nurt. W pewnym sensie kapłan powinien uczyć się

wypowiadać je również w odniesieniu do siebie, w prawdzie i z wielkodusznością:

«bierzcie i jedzcie». Jego życie bowiem ma sens, jeśli potrafi on uczynić z siebie dar,

oddając się do dyspozycji wspólnoty, służąc każdemu, kto jest w potrzebie”

653

. Papież

Benedykt XVI w adhortacji Sacramentum caritatis zwraca uwagę, aby kapłani

w posłudze eucharystycznej pamiętali o pokornej służbie wobec Chrystusa i Kościoła:

„Konieczne jest, by kapłani mieli świadomość, że cała ich posługa nigdy nie powinna

wysuwać na pierwszy plan ich samych lub ich opinii, ale Chrystusa. Każda próba

stawiania siebie w centrum celebracji liturgicznej sprzeciwia się tożsamości

kapłańskiej. Kapłan przede wszystkim jest sługą i winien ciągle starać się być znakiem,

który jako posłuszne narzędzie w rękach Chrystusa, odsyła do Niego. Wyraża się to

szczególnie w pokorze, z jaką kapłan przewodzi liturgii, w posłuszeństwie wobec

obrzędu, służąc mu sercem i umysłem, unikając wszystkiego, co może sprawiać

wrażenie niestosownego stawiania siebie na pierwszym miejscu. Polecam zatem

duchownym, by zawsze pogłębiali świadomość własnej posługi eucharystycznej jako

pokornej służby wobec Chrystusa i Jego Kościoła”

654

. Aby sprawować Eucharystię

z żarliwą pobożnością potrzeba odpowiedniego przygotowania i dziękczynienia

655

. Stąd

też płynie zachęta do spędzania długich chwil na adoracji Chrystusa

eucharystycznego

656

.

651 Por. Jan Paweł II, Eucharystia w życiu duchowym kapłana. Audiencja środowa, 9.06.1993, w: W. Seremak, Posługa prezbiterów i diakonów, dok. cyt., s. 50-51; por. Jan Paweł II, List do kapłanów 2005, nr 6. „Z naszego odniesienia do Eucharystii wynika bardzo wymagający charakter «sakralny» naszego życia. Świętość powinna być widoczna w całym stylu bycia, ale przede wszystkim w sposobie celebrowania”.

652 Tamże, nr 1.

653 Tamże, nr 3.

654 SCa, nr 23.

655

Por. Dyrektorium (2013), nr 50; por. Dyrektorium (1994), nr 39; por. KPK, kan. 909. „Kapłan nie powinien opuszczać należytego przygotowania się przez modlitwę do sprawowania Eucharystii, a po jej zakończeniu złożenia Bogu dziękczynienia”.

656

Por. PO, nr 18; por. KKK 1418; Jan Paweł II, List do kapłanów 2000, nr 14; por. EdE 25; por. MND, nr 30; por. Benedykt XVI, Wierzcie w moc waszego kapłaństwa! Przemówienie podczas spotkania

z duchowieństwem w archikatedrze św. Jana, 25.05.2006, w: OsRomPol 6-7(2006), s. 16. Papież podczas

spotkania z duchowieństwem w Archikatedrze Warszawskiej zachęcał: „Nie ulegajmy pokusie pośpiechu, a czas oddany Chrystusowi w cichej, osobistej modlitwie niech nie wydaje się czasem straconym. To

155

Kierownictwo duchowe i spowiedź

Wśród środków osobistych szczególne znaczenie ma kierownictwo duchowe

657

.

Jest to rozmowa, „którą należy umieścić w kontekście braterskiej służby mającej na

celu pełne, wolne i odpowiedzialne przeżywanie codziennego spotkania z Chrystusem

pośród świata”

658

. Dyrektorium o posłudze i życiu prezbiterów zachęca kapłanów, aby

służyli innym w kierownictwie duchowym

659

. Dokument podkreśla jednocześnie, że

„w celu zapewnienia rozwoju duchowości jest konieczne, by sami prezbiterzy korzystali

z kierownictwa duchowego […]. Powierzając mądremu współbratu formację swojej

duszy, od pierwszych chwil swojej posługi umocni w sobie świadomość znaczenia

wspólnej wędrówki na drogach życia duchowego i działalności duszpasterskiej.

W wykorzystaniu tego skutecznego środka formacji, tak bardzo wypróbowanego

w Kościele, prezbiterzy będą mieć pełną wolność w wyborze osoby, która mogłaby ich

właśnie wtedy rodzą się najwspanialsze owoce duszpasterskiej posługi. Nie trzeba się zrażać tym, modlitwa wymaga wysiłku , że podczas niej zdaje się , że Jezus milczy. On milczy, ale działa […]. Świat, w którym jest tak wiele hałasu, tak wiele zagubienia, potrzebuje milczącej adoracji Jezusa ukrytego w hostii. Trwajcie w modlitwie adoracji i uczcie wiernych tej modlitwy. W niej znajdą pocieszenie i światło przede wszystkim ludzie strapieni”. Por. SCa 67; por. J. Machniak, Duchowość kapłana na

podstawie adhortacji Jana Pawła II Pastores dabo vobis, w: tenże (red.), Pastores dabo vobis. Sympozjum…, dz. cyt., s. 81. „Modlitwa jest ważnym kryterium kapłańskiej tożsamości, na wzór

Chrystusa, który odchodził nocą czy o świcie na samotność, by na rozmowie z Ojcem czerpać siły do pełnionej misji […]. Na modlitwie, w głębi serca kapłan odpowiada sobie kim chce być: menagerem duszpasterskim, organizującym liturgię, bądź działalność charytatywną, czy mężem Bożym, który wykonuje swoją pracę w łączności z Chrystusem. Modlitwa kapłana należy zatem nie tylko do prywatnych spraw duszpasterza, ale jest wyrazem obowiązku przedstawiania Bogu spraw powierzonej mu owczarni i troski o wspólnotę Kościoła”.

657

Por. CIPOD, nr 83 § 1.

658 J. Echevarría, List pasterski, 2.10.2011, nr 14, w: http://opusdei.pl/pl-pl/document/list-pasterski-2-x-2011/ [dostęp, 18.09.2015]; por. KSMB, nr 64. „Od pierwszych wieków Kościoła aż do naszych dni praktykowano radę duchową, nazywaną także kierownictwem, prowadzeniem i towarzyszeniem duchowym. Chodzi o tysiącletnią tradycję, która wydała owoce świętości i ewangelizującej dyspozycyjności. Urząd Nauczycielski Kościoła, święci ojcowie, autorzy pism duchowych i normy życia kościelnego mówią o konieczności takiej rady, czyli kierownictwa, przede wszystkim w ramach wędrówki formacyjnej i w niektórych okolicznościach życia chrześcijańskiego. Są w życiu chwile, które domagają się szczególnego rozeznania i braterskiego towarzyszenia. Taka jest logika chrześcijańska”. Por. PDV, nr 40. Do ponownego odkrycia tej praktyki zachęca papież Jan Paweł II: „Trzeba koniecznie odkryć na nowo wielką tradycję osobistego kierownictwa duchowego, które zawsze przynosiło liczne i cenne owoce w życiu Kościoła”.

659

Por. Dyrektorium (2013), nr 73; por. Dyrektorium (1994), nr 54; por. PDV, nr 40. Jan Paweł II zachęca kapłanów, aby szczególnie nie szczędzili czasu na tę praktykę wobec powołanych do kapłaństwa. „Kapłani zaś, ze swej strony, winni jako pierwsi poświęcać czas i siły temu dziełu wychowania i pomocy duchowej; w przyszłości nigdy nie będą żałować, że pominęli lub odsunęli na dalszy plan wiele innych spraw, nawet pięknych i pożytecznych, aby dochować wierności swej posłudze współpracowników Ducha Świętego, którzy mają oświecać powołanych i być dla nich przewodnikami”. Por. EG, nr 171. Ten, który daje się prowadzić może prowadzić innych. Franciszek pisze: „Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy mężczyzn i kobiet, którzy mając doświadczenie w towarzyszeniu, znają sposób postępowania, w którym wyróżnia się roztropność, zdolność zrozumienia, sztuka oczekiwania, uległość Duchowi, byśmy chronili wszyscy razem powierzające się nam owce przed wilkami usiłującymi rozproszyć owczarnię. Potrzebujemy ćwiczyć się w sztuce słuchania, która polega na czymś więcej niż tylko słyszeniu. Pierwszą sprawą w komunikacji z drugim człowiekiem jest zdolność serca, która umożliwia bliskość, bez której nie istnieje prawdziwe spotkanie duchowe”.

156

prowadzić”

660

. W dokumencie, Kapłan – szafarz Miłosierdzia Bożego czytamy, że „cel

kierownictwa duchowego polega przede wszystkim na rozeznawaniu znaków woli

Bożej. Na ogół mówi się o rozeznawaniu świateł i poruszeń Ducha Świętego. Są

chwile, w których taka konsultacja jest niezbędna. Koniecznie trzeba uwzględniać

szczególny «charyzmat» osobistego powołania lub wspólnoty, w której żyje ten, kto

prosi lub otrzymuje radę”

661

. Prałat Javier Echevarría wyjaśnia, że: „W Opus Dei ta

pomoc duchowa ma na celu ułatwienie wiernego przyjęcia ducha, który nasz Założyciel

otrzymał od Boga i nam przekazał oraz który został przedstawiony Kościołowi jako

droga świętości”

662

. Wyznaczony cel pomaga zrealizować konkretna tematyka rozmów.

Najpierw jest to plan modlitwy, podejmowany w ciągu dnia i tygodnia

663

. Następnie

temat wiary. Jej wpływ na życie codzienne. „W kierownictwie duchowym właściwe

będzie mówienie o sposobie, w jaki ta cnota nadprzyrodzona wpływa na wydarzenia

codziennego dnia: jak przyczynia się do akceptacji choroby, śmierci ukochanej osoby,

660 Dyrektorium (2013), nr 73; por. Dyrektorium (1994), nr 54; por. PDV, nr 81. „Praktyka kierownictwa duchowego przyczynia się w znacznym stopniu do postępów stałej formacji kapłanów. Jest to środek

klasyczny, nadal wysoko ceniony nie tylko jako metoda formacji duchowej, ale także dlatego, że pozwala rozwijać i wspomagać wierność i wielkoduszność w wypełnianiu kapłańskiej posługi”. Por. Jan Paweł II,

Prezbiter człowiekiem modlitwy. Audiencja środowa, 2.06.1993, w: W. Seremak, Posługa prezbiterów i diakonów, dok. cyt., s. 46. Papież wskazując na wysoką wartość kierownictwa duchowego w życiu

posłudze kapłańskiej mówi: „Będzie ono jakby podaniem ręki przez przyjaciela lub ojca, który pomaga pokonywać kolejne etapy wybranej drogi. Doświadczając dobrodziejstw tego kierownictwa, będą chętniej ofiarowywać swoją pomoc tym, którzy zostali powierzeni ich posłudze pasterskiej”. Por. KSMB, nr 110; por. A. Santorski, Kierownictwo duchowe w życiu i posłudze księdza, w: J. Augustyn (red.), Sztuka bycia

księdzem. Poradnik, Kraków 2010, s. 192-193. 661 KSMB, nr 78.

662 J. Echevarría, List pasterski, 2.10.2011, nr 14, w: http://opusdei.pl/pl-pl/document/list-pasterski-2-x-2011/ [dostęp, 18.09.2015]; por. R. Gómez Pérez, Opus Dei. Próba wyjaśnienia, dz. cyt., s. 151. „W rozmowie chodzi o zastosowanie w konkretnych przypadkach i warunkach właściwych każdemu, duchowości Opus Dei, co jest czymś znanym przez wszystkich tak, jak można przeczytać o tym w Statutach i w pismach Założyciela. Ponieważ wszyscy członkowie posiadają tę samą możliwość formacji duchowej, to rozmowa jest w pewnym sensie miejscem, gdzie weryfikuje się zgodność osobistego postępowania z obiektywnymi normami i zwyczajami”. Por. J. Escrivá, Przyjaciele Boga, dz. cyt., nr 15. Ksiądz Escrivá mówił: „Teraz nalegam, abyście pozwolili sobie pomóc, abyście dali się prowadzić duchowemu przewodnikowi, któremu powierzycie swoje pragnienie świętości i codzienne problemy, które dotyczą życia wewnętrznego, porażki jakich doznajecie oraz zwycięstwa. W kierownictwie duchowym bądźcie zawsze bardzo szczerzy. Nie ukrywajcie niczego, otwórzcie szeroko swoją duszę, bez obawy i wstydu. W przeciwnym razie droga, z początku tak prosta i równa, stanie się kręta, a to, co na początku było wprost niczym, zamieni się w dławiący węzeł”.

663

Por. F. Carvajal, Dotrzeć do portu. Znaczenie kierownictwa duchowego, Ząbki 2013, s. 187-189. Do książki tej będziemy jeszcze wielokrotnie odwoływać się. Jak zaznacza we wstępie sam autor, kapłan Opus Dei, pozycja zawiera szereg myśli i rad, które słyszał bezpośrednio od Założyciela Dzieła. Por. KSMB, nr 131. „Jest logiczne, że w kierownictwie duchowym daje się pierwszeństwo poziomowi lub

wymiarowi duchowemu, ponieważ rada ma pierwszorzędnie na celu udoskonalenie wierności wobec

własnego powołania, relacji z Bogiem (modlitwa, kontemplacja), świętości, braterstwa lub komunii eklezjalnej, gotowości do apostolatu. Dlatego program życia duchowego powinien być oparty na planie (kierunki życia duchowego), niektórych celach dostosowanych do poziomu dojrzałości duchowej osiągniętej przez wspieraną osobę i odpowiednich środkach”. Por. J. Escrivá, Przyjaciele Boga, dz. cyt., nr 151. „Dlatego pewne ćwiczenia pobożne, które – dalekie od sentymentalizmu i ściśle ustalone – mocno w nas zakorzenione i dostosowane do konkretnej sytuacji każdego z nas, będą podczas śnieżycy i wichury, jak słupy pomalowane na czerwono wytyczać nam drogę, póki ponownie nie zaświeci słońce, nie stopią się lody, a serce na nowo nie ożyje i się nie rozpali”.

157

przeciwności; w jaki sposób kształtuje pozytywne i optymistyczne spojrzenie na życie

właściwe synowi Boga; jak wpływa na postępowanie wobec kolegów z pracy, na

pragnienie dla nich dobra, a przede wszystkim dobra najwyższego, jakim jest zbliżenie

ich do Boga. […] Przy omawianiu tej cnoty wypada również rozmawiać o postawie

wobec kwestii doktrynalnych, szczególnie w naszych czasach, gdy w środowisku

panuje tyle jest zamieszania w tych kwestiach. Trzeba mówić więc o kryteriach

i konkretnych sprawach do skonsultowania, dotyczących studiów, lektur itd.”

664

.

Istotną częścią rozmów duchowych jest utwierdzenie każdego na drodze, na

którą wezwał go Bóg. Jeśli ktoś odczuwa pokusy przeciwko wierności swojej drodze,

trzeba odkryć przyczyny tego stanu rzeczy. To, że ktoś stracił entuzjazm, nie znaczy, że

stracił powołanie. W wielu przypadkach wystarczy usunięcie konkretnej okazji będącej

źródłem pokusy i szukanie zażyłości z Bogiem

665

. Kierownictwo duchowe pomaga

docenić cnotę czystości. „Czasami pewne okoliczności minionego życia mogą

pozostawić rany, które mają wpływ na teraźniejszość. W takich przypadkach nie można

o nich «zapomnieć», udając, że «nic się nie stało», i odbierając znaczenie sprawom

minionym i obecnym, jak gdyby było to coś normalnego. Drogą wyjścia z tej sytuacji,

która trwa w głębi duszy, jest szczerość, pokorna walka, pragnienie oczyszczenia

i zadośćuczynienia i – kiedy to konieczne – uciekanie się do sakramentu pokuty”

666

.

Przedmiotem kierownictwa duchowego są miłość bliźniego i apostolstwo. Życie

wewnętrzne nie może pozostać zamknięte w regułach pobożności. Miłość wobec

bliźnich przejawia się w przyjaźni, w życzliwości, w pozytywnym i optymistycznym

podejściu do życia, w dobrze wykonanej pracy, w upomnieniu braterskim,

przezwyciężaniu złego humoru, w pamięci o czyichś imieninach i urodzinach. Te

sprawy nie są obce osobistej świętości

667

. Zasadne jest również pytanie o apostolstwo.

Chodzi o konkretne działanie na rzecz osób, które chce się zbliżyć do Jezusa.

Niejednokrotnie wskazane jest podjęcie konkretnego celu apostolskiego

668

.

664 F. Carvajal, Dotrzeć do portu. Znaczenie kierownictwa duchowego, dz. cyt., s. 190-192; por. KSMB, nr 132.

665 Por. F. Carvajal, Dotrzeć do portu. Znaczenie kierownictwa duchowego, dz. cyt., s. 195-199; por. J. Escrivá, Droga, nr 913. „Nie miej wątpliwości: twoje powołanie to największa łaska, jaką Pan mógł cię obdarzyć”.

666 F. Carvajal, Dotrzeć do portu. Znaczenie kierownictwa duchowego, dz. cyt., s. 193-195; por. KSMB, nr 127. „Rada duchowa pozwala poznać i przezwyciężyć swoją słabość w dziedzinie decyzji, wspomnień, uczuć oraz uwarunkowań socjologicznych, kulturowych i psychologicznych”. Por. Dyrektorium (2013), nr 82; por. Dyrektorium (1994), nr 60.

667

Por. F. Carvajal, Dotrzeć do portu. Znaczenie kierownictwa duchowego, dz. cyt., s. 199; por. KSMB,