CZĘŚĆ III. SPECYFIKA FORMACJI W STOWARZYSZENIU KAPŁAŃSKIM
3. FORMACJA I MISJA
3.3. Współpraca z wiernymi świeckimi
Ksiądz Josemaría zabiegał bardzo o to, aby kapłani w Dziele podejmowali
obowiązki związane przede wszystkim z ich misją. W nauczaniu swoim jasno ukazywał
też rolę i misję świeckich w Kościele. W liście adresowanym do grupy wiernych Opus
Dei, mających przyjąć święcenia kapłańskie pisał: „Osiągniecie prezbiterat po tym, jak
pracowaliście i żyliście jako świeccy w poszczególnych krajach, z których pochodzicie
[…]. Teraz będziecie musieli być kapłanami, w całości kapłanami, i poświęcić się ze
wszystkich sił waszej posłudze”
821. I dodawał: „My, kapłani, powinniśmy mówić tylko
o Bogu. Nie będziemy mówić o polityce ani o socjologii, ani o sprawach obcych
kapłańskim zadaniom. A dzięki temu sprawimy, że będzie miłowany Święty Kościół
i Biskup Rzymu”
822. Wierni świeccy Opus Dei, kiedy przyjmują sakrament kapłaństwa
„nie czynią tego z myślą, że w ten sposób jednoczą się jeszcze bardziej z Bogiem bądź
dążą w sposób bardziej skuteczny do świętości: wiedzą doskonale, że powołanie laickie
jest pełne i całkowite samo w sobie, że ich poświęcenie się Bogu w Opus Dei było od
pierwszej chwili jasną drogą do osiągnięcia doskonałości chrześcijańskiej. Święcenia
kapłańskie nie są wobec tego w żadnym razie rodzajem ukoronowania powołania do
Opus Dei, są wezwaniem, jakie kieruje się do niektórych, by w nowy sposób służyli
innym. Z drugiej strony w Dziele nie ma dwóch kategorii członków: duchownych
i świeckich. Wszyscy są i czują się równi i wszyscy żyją tym samym duchem: dążeniem
do świętości we własnym stanie”
823. Zarówno kapłani, jak i wierni świeccy powołani są
pensiero teologio. Atti del Convegno Teologico Roma 14-16 novembre 2013, t. I, Roma 2014, t. II Roma
2015.
820 Zob. rozdz. 1, część III naszej pracy, Środki formacyjne.
821 J. Escrivá, List do nowych kapłanów z 10.07.1971, w: J. Echevarría, Przez Chrystusa, z Chrystusem
i w Chrystusie. Pisma o Św. Josemaríi, s. 26, w: http://www.ostatniaszuflada.pl/ksiazki/przez.pdf [dostęp,
12.10.2015]; por. tenże, Rozmowy z prałatem Escrivą. Kochać Kościół, dz. cyt., nr 69, s. 172.Założyciel mówi o zadaniach kapłanów w Dziele. „Ich obecność jest potrzebna apostolstwu Opus Dei. To apostolstwo, jak już powiedziałem, rozwijają głównie świeccy, którzy starają się być apostołami w swoim własnym środowisku pracy, przybliżając dusze do Chrystusa drogą przykładu, słowa i dialogu. Lecz w apostolstwie, prowadząc dusze po drodze życia chrześcijańskiego, dochodzi się do sakramentalnego
muru. Funkcja uświęcająca świeckiego potrzebuje funkcji uświęcającej kapłana, który administruje
sakramentem pokuty, celebruje Eucharystię i głosi słowo Boże w imieniu Kościoła. A ponieważ apostolstwo Opus Dei zakłada specyficzną duchowość, jest konieczne, by kapłan dawał również żywe świadectwo tego szczególnego ducha”.
822 J. Escrivá, List do nowych kapłanów z 10.07.1971, w: J. Echevarría, Przez Chrystusa, z Chrystusem
i w Chrystusie. Pisma o Św. Josemaríi, s. 26, w: http://www.ostatniaszuflada.pl/ksiazki/przez.pdf [dostęp,
12.10.2015].
823
196
do tego samego celu – jedności z Bogiem – i dysponują tymi samymi środkami do
osiągnięcia tego celu. Różnica polega na sposobie praktykowania cnót. U kapłana
wszystko powinno być spełniane na sposób kapłański, to znaczy, mając zawsze na
uwadze cel szczególnego powołania – służbę duszom
824.
Kapłani nie istnieją dla siebie, ale dla wiernych, aby im służyć. Mają im pomóc
osiągnąć świętość, głosząc słowo Boże i sprawując sakramenty
825. Ksiądz Escrivá
o kapłanach Prałatury pisze: „W wykonywaniu tej służby – ministerium verbi et
sacramentorum – mają okazać się sługami Boga i sługami wszystkich dusz, szczególnie
dusz swoich braci [...]. Sługami, ponieważ zapominając o sobie, mają troszczyć się
zwłaszcza – podporządkowując temu wszystko inne, jakkolwiek ważne by się
wydawało – o świętość swoich braci […] i aktywnie z nimi współpracować we
wszystkich rodzajach apostolstwa właściwych dla naszego ducha”
826. Św. Josemaría
którzy dobrowolnie, ponieważ takie jest ich pragnienie – i to jest właśnie racja najbardziej nadprzyrodzona – wybierają kapłaństwo, wiedzą, że z niczego nie rezygnują w sensie w jakim zwyczajnie używa się tego słowa. Dotychczas również się poświęcali – dzięki swemu powołaniu do Opus Dei – służbie Kościołowi i wszystkim duszom, oddaniem pełnym, Bożym, które ich prowadziło do uświęcania zwyczajnej pracy, do uświęcania się w tej pracy i do troski by pełniąc ją uświęcać innych. […]. Nie ma świętości drugiej kategorii: albo toczymy stałą walkę o to, by żyć w łasce Bożej i być podobnym do Chrystusa, naszego Wzoru, albo dezerterujemy z tych bożych zmagań. Pan zaprasza, aby każdy uświęcił się w swoim stanie. W Opus Dei to pragnienie świętości – pomimo błędów i indywidualnej nędzy – nie znajduje rozróżnienia w fakcie, że się jest kapłanem czy świeckim; a poza tym, księża są tylko ułamkiem ogólnej liczby członków. Gdy się więc patrzy oczyma wiary nie ma żadnego wyrzeczenia w decyzji zostania kapłanem; dojście do kapłaństwa nie jest też ukoronowaniem powołania do Opus Dei. Świętość nie zależy od stanu – kawaler, żonaty, wdowiec, kapłan – lecz od osobistej odpowiedzi na łaskę, która wszystkim nam jest dana, abyśmy nauczyli się odrzucać od siebie uczynki ciemności i abyśmy przyodziewali się w oręż światła: w pogodę ducha, pokój, w ofiarną i radosną służbę dla całej ludzkości” – tamże, nr 37, s. 366-368.
824
Por. J. Echevarría, Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie. Pisma o Św. Josemaríi, s. 70-71, w: http://www.ostatniaszuflada.pl/ksiazki/przez.pdf [dostęp, 12.10.2015].
825 Por. E. Caparrós, Zarys drogi prawnej Opus Dei, dz. cyt., s. 30. „[…] Promowanie praktycznej drogi pełnego rozwoju chrzcielnego zakłada dostępność środków właściwych dla życia chrześcijańskiego, czyli Słowa Bożego i sakramentów. Dlatego też ze swej istoty wymaga posługi kapłańskiej. Aby osiągnąć ten cel, Opus Dei daje chrześcijańską formację i opiekę duszpasterską dla własnych członków, a także dla wielu innych osób” – tamże; por. EG, nr 104. Papież mówi o służbie kapłańskiej i jej podporządkowaniu świętości członków Mistycznego Ciała Chrystusa: „Kapłaństwo służebne jest jednym ze środków, jakimi się Jezus posługuje w służbie swojego ludu, ale wielka godność pochodzi od Chrztu dostępnego dla wszystkich. Upodobnienie kapłana do Chrystusa Głowy – czyli jako główne źródło łaski – nie zakłada wyniesienia, stawiającego go na szczycie całej reszty. W Kościele funkcje «nie stanowią o wyższości jednych nad drugimi». […]. Nawet, gdy funkcję kapłaństwa służebnego uważa się za «hierarchiczną», trzeba dobrze pamiętać, że «jest całkowicie podporządkowana świętości członków mistycznego Ciała Chrystusa». Jego kluczem i zasadą nie jest władza pojmowana jako panowanie, ale władza szafowania sakramentem Eucharystii”.
826 J. Escrivá, List, 2.02.1945, nr 25, w: P. Rodriguez, F. Ocariz, L. Illanes, Opus Dei w Kościele..., dz. cyt., s. 39, w: http://www.ostatniaszuflada.pl/ksiazki/odwk.pdf [dostęp, 4.08.2015]; por. tamże. przyp. 107. Kapłani „Będą oparciem i miąższem pracy ich świeckich braci, w których będą wzbudzać zdrowy
antyklerykalizm: świeccy w Opus Dei nie przygotowują się do bycia zakrystianami, lecz – w obrębie
najwyższej wierności Kościołowi Świętemu i Papieżowi – działają na własną rękę, z wolnością i osobistą odpowiedzialnością. […]. Niech nasi kapłani wiedzą, że płodność ich pracy mierzy się skutecznością, jaką wnoszą w pracę apostolską innych (drugi stopień) i – najpierw, jako niezbędny warunek – w życie duchowe swoich braci. […]. Kapłani nie mogą zapomnieć, że są wyświęceni specjalnie – nie spocznę nigdy w powtarzaniu tego – by dbać o swoich braci i by współpracować w naszych pracach apostolskich”.
197
podkreśla: „Ta konieczna sfera autonomii, jakiej świecki katolik potrzebuje, […] by
móc realizować skutecznie swoje szczególne zadania apostolskie pośród doczesnej
rzeczywistości, winna być zawsze szczególnie szanowana przez wszystkich, którzy
pełnią w Kościele urząd kapłański. Gdyby tak nie było – gdyby starano się potraktować
instrumentalnie świeckich w celach, które przekroczyłyby same uprawnienia hierarchii,
popadło by się wówczas w anachroniczny i godny pożałowania klerykalizm”
827.
Takie spojrzenie na duszpasterstwo jest wymagające, ale zarazem wskazane
i bardzo potrzebne w diecezji. Aby kapłan miał świadomość swoich zadań, a zarazem
cenił powołanie i zadanie wiernych świeckich
828. „Wyposażeni […] we władzę świętą
szafarze służą braciom swoim, aby wszyscy, którzy są z Ludu Bożego i dlatego cieszą
827 J. Escrivá, Rozmowy z prałatem Escrivą. Kochać Kościół, dz. cyt., nr 12, s. 49. „Należy odrzucić przesąd, że zwyczajni wierni mogą jedynie ograniczać się do pomagania kapłanom w apostolstwie kościelnym. Nie ma powodu do tego, aby apostolstwo ludzi świeckich było tylko udziałem w apostolstwie hierarchicznym: do ich kompetencji należy obowiązek apostołowania i to nie dlatego, że otrzymują jakąś misję kanoniczną, lecz dlatego, że są częścią Kościoła [...]. Apostołują z pomocą swego zawodu, swego fachu, swojej rodziny, swych kolegów i swych przyjaciół” – tamże, nr 21, s. 71; por. P. Mielcarek, Klerykalizm i antyklerykalizm. Rozmowa panelowa…, w: M. Cholewa (red.), Pastores 34(1)2007, s. 69-70. Autor w swojej wypowiedzi wyjaśnia pojęcie klerykalizmu i klerykalizacji świeckich. „Klerykalizm jest wyrazem pewnej przesady – czynnością przenoszenia autorytetu kapłańskiego na dziedziny, w których ksiądz nie ma kompetencji i nie ma także autorytetu. Taka jest chyba istota klerykalizmu. Czasami taki ksiądz robi to z przymusu wewnętrznego, bo po prostu jest przyzwyczajony do tego, że tam gdzie się pojawia, eksponuje też swoją osobowość. A drugą, jakby bliźniaczą sprawą, jest klerykalizacja świeckich. Chodzi tu o problem ludzi przyzwyczajonych do zdecydowanego, dominującego autorytetu człowieka duchownego, którzy wyobrażenie o swojej roli w Kościele kształtują za pośrednictwem tego, co widzą: co robi ksiądz, jak się zachowuje itd. Chcą być tam, gdzie jest ksiądz, i robić to, co on robi, albo przynajmniej jakoś to naśladować, nie angażując w to własnej suwerenności. Jak sobie z tym radzić? Myślę, że przede wszystkim przez bardzo dobrą formację katechetyczną, w której mówi się wyraźnie, kim jest ksiądz i na czym polega kapłaństwo. Prze-strzegałbym też przed błędem czysto pojęciowego wyseparowania najważniejszych funkcji kapłańskich, aby wszystkie inne przydzielać dookoła świeckim”.
828 Por. NMI, nr 45. „Teologia i duchowość komunii pobudzają […] pasterzy i wiernych do uważnego słuchania siebie nawzajem i z jednej strony jednoczą ich a priori we wszystkich kwestiach istotnych, a z drugiej sprawiają, że także w sprawach podlegających dyskusji udaje im się zwykle uzgodnić wspólne, przemyślane stanowisko. Z myślą o tym powinniśmy przyswajać sobie odwieczne zasady mądrości, która nie podważając bynajmniej autorytetu pasterzy zachęca ich do jak najszerszej konsultacji z całym Ludem Bożym” – tamże; por. PO, nr 9. „Kapłani Nowego Testamentu, chociaż z racji Sakramentu Kapłaństwa wykonują wśród ludu i dla ludu Bożego bardzo wzniosłą i konieczną funkcję ojca i nauczyciela, wspólnie jednak ze wszystkimi wiernymi są uczniami Pana, uczestnikami Jego królestwa dzięki łasce powołującego Boga. Ze wszystkimi bowiem odrodzonymi w wodzie chrztu prezbiterzy są braćmi wśród braci, jako członkowie jednego i tego samego Ciała Chrystusowego, którego budowanie zlecone jest wszystkim. Prezbiterzy zatem tak winni przewodniczyć, by nie szukając swego, lecz tego, co należy do Jezusa Chrystusa, współpracowali z wiernymi świeckimi i zachowywali się wśród nich na wzór Mistrza, który między lud «nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służyć i duszę swą oddać na okup za wielu» (Mt 20, 28). Niech prezbiterzy szczerze uznają i popierają godność świeckich i właściwy ich udział w posłannictwie Kościoła. Niech także szczerze szanują słuszną wolność, która przysługuje wszystkim w ziemskim państwie. Niech chętnie słuchają świeckich, rozpatrując po bratersku ich pragnienia i uznając ich doświadczenie i kompetencję w różnych dziedzinach ludzkiego działania, by razem z nimi mogli rozpoznać znaki czasów”. Por. M. Piacenza, Chrystus tożsamością kapłana, Kraków, s. 37-41. „Kapłaństwo wspólne wszystkich wiernych i kapłaństwo służebne na mocy otrzymanych święceń, to nie dwie konkurencyjne rzeczywistości, a raczej harmonijne, zgrane ze sobą odpowiedniki, aby każdy przeżywał w pełni własną swoistość i w niej wzrastał. Musimy wydobyć i dopuścić do głosu tożsamość każdej osoby! Niech wierni świeccy będą świadomi swej tożsamości i niech zgodnie z nią postępują. Niech duchowni będą świadomi swej tożsamości i niech zgodnie z nią postępują. Właśnie tak należy współpracować, żyć i działać w Kościele” – tamże s. 40.
198
się prawdziwie chrześcijańską godnością, zdążając w sposób wolny, a zarazem według
przepisanego porządku do tego samego celu, osiągnęli zbawienie”
829.
Dyrektorium o posłudze i życiu prezbiterów przypomina, że kapłan pełni
w Kościele rolę przewodnika. Zadanie to, polegające na prowadzeniu powierzonych mu
wiernych do uświęcenia wymaga pokory i konsekwencji. Kapłan ulegając pokusie
panowania nad owczarnią łatwo może wpaść w pokusę klerykalizmu, pragnąc
zapanowania nad świeckimi
830. „My kapłani, zostaliśmy konsekrowani po to, żeby
służyć, z pokorą i wiarygodnie, powszechnemu kapłaństwu wiernych? Nasza misja jest
niezbędna dla Kościoła i dla świata, i wymaga pełnej wierności Chrystusowi oraz
nieustającego zjednoczenia z Nim; zatem to trwanie w Jego miłości wymaga, abyśmy
nieustannie dążyli do świętości”
831.
829
LG, nr 18. „Kapłaństwo zaś powszechne wiernych i kapłaństwo urzędowe, czyli hierarchiczne, choć różnią się istotą, a nie stopniem tylko, są sobie jednak wzajemnie przyporządkowane, jedno i drugie bowiem we właściwy sobie sposób uczestniczy w jednym kapłaństwie Chrystusowym. Kapłan urzędowy mianowicie, dzięki władzy świętej, jaką się cieszy, kształci lud kapłański i kieruje nim, sprawuje w zastępstwie Chrystusa (in persona Christi) Ofiarę eucharystyczną i składa ją Bogu w imieniu całego ludu; wierni zaś na mocy swego królewskiego kapłaństwa współdziałają w ofiarowaniu Eucharystii; pełnią też to kapłaństwo przez przyjmowanie sakramentów, modlitwę i dziękczynienie, świadectwo życia świątobliwego, zaparcie się siebie i czynną miłość” – tamże, nr 10; por. M. Polak, Od teologii do
eklezjologii pastoralnej. Zagadnienia fundamentalne, dz. cyt., s. 29. „Kościół hierarchiczny uobecnia dar
zbawienia w posłudze przepowiadania słowa (wymiar prorocki), w sprawowaniu liturgii (wymiar kapłań-ski) i w uobecnianiu daru komunii (wymiar królewkapłań-ski). Kościelny laikat natomiast przyjmuje dar zbawienia poprzez egzystencjalne słuchanie słowa Bożego i dzielenie się nim z innymi (wymiar prorocki), przez świadome, pobożne i czynne uczestnictwo w liturgii (wymiar kapłański) oraz przez świadectwo „miłości miłosiernej” i odpowiedzialne zaangażowanie doczesne (wymiar królewski)”. Por. J. Esquerda Bifet, Duchowość kapłańska. Słudzy Dobrego Pasterza, dz. cyt., s. 70-71. „[…] Kapłaństwo powszechne, które jest udziałem wszystkich wiernych, nie uzdalnia do skutecznego sprawowania niektórych sakramentów (Eucharystia, sakrament pojednania, namaszczenie chorych). Dostrzeżenie tej różnicy nie zmierza jednak do uznania przyjmujących święcenia kapłańskie za «superchrześcijan», ani tym bardziej do wprowadzenia istnienia zasadniczej różnicy w godności dzieci Bożych czy w rzeczywistości upodobnienia się do Chrystusa poprzez chrzest i świętość. Różnica nie dotyczy istoty samego chrześcijanina, która wywodzi się z jednego sakramentu chrztu. Różnica zakłada wzajemną i uzupełniającą się relację”. Por. I. Soler, Bł. Bp Alvaro del Portillo – kim jest kapłan?, w: M. Cholewa (red.), Pastores 65(4)2014, s. 145-146.
830 Por. Dyrektorium (2013), nr 25; por. Dyrektorium (1994), nr 16; por. Franciszek, Potrzebujemy
prawdy, dobroci i piękna. Spotkanie z członkami stowarzyszenia «Corallo», 22.03.2014, w:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/franciszek_i/przemowienia/corallo_22032014.html [dostęp,
29.06.2015]. „Księża lubią pokusę klerykalizowania świeckich, a wielu świeckich na klęczkach prosi o to, aby ich klerykalizowano, bo to jest wygodniejsze, jest wygodniejsze! A to jest grzech wspólny! Musimy pokonać tę pokusę. Świecki ma być świeckim, jako ochrzczony ma siłę pochodzącą z chrztu. Ma być sługą, ale zgodnie ze swoim powołaniem świeckim. […] Wiele razy na mojej ziemi słyszałem takie słowa: «W mojej parafii, wie ksiądz kardynał, mam pewnego znakomitego świeckiego – ten człowiek potrafi organizować... Eminencjo, może byśmy go zrobili diakonem? Taka jest propozycja księdza, od razu: klerykalizować. Zróbmy z tego świeckiego... Ale dlaczego? Czyżby był ważniejszy diakon, ksiądz od świeckiego? Nie! To jest błąd! Jest dobrym świeckim? Niech nadal będzie taki i niech w tym wzrasta. Ponieważ chodzi tu o tożsamość przynależności chrześcijańskiej. Według mnie, klerykalizm przeszkadza we wzroście świeckiego. Ale pamiętajcie o tym, co powiedziałem: jest to pokusa wspólnictwa obu stron. Ponieważ nie byłoby klerykalizmu, gdyby nie było świeckich, którzy chcą być klerykalizowani”.
831 Benedykt XVI, Tajemnica miłości Boga do ludzi. Nieszpory na rozpoczęcie Roku Kapłańskiego, 19.06.2009, w: OsRomPol 9(2009), s. 37; por. J. Ratzinger, Rozważanie w dniu prymicji, w: Opera
Omnia, t. XII. Głosiciele Słowa i słudzy Waszej radości, dz. cyt., s. 636-637. „Podobnie jak Chrystus,