• Nie Znaleziono Wyników

ŚWIECKI CHARAKTER MAŁŻEŃSTWA I RODZINY W OCENACH GIMNAZJALISTÓW

W dokumencie Między nakazem* wyborem (Stron 197-200)

W Kościele rzym skokatolickim m ałżeństw o sakram entalne jest traktow ane jako jednorazow a praktyka religijna, czyli jako jeden z pięciu podstaw ow ych „ry ­ tów przejścia”, k tó ry jest traktow any jako w ażny i przełom ow y m o m en t w życiu p ary małżeńskiej. Rytuał ten, jako akt religijny, nie pow tórzy się po raz d ru g i w ży­

12 H a n n a Sęk tw ierdzi, iż: „ O becnie m ło d z ież najczęściej o p o w iad a się za m o d ele m ro d zin y 2+ 2 - ro d zice i dw ójka dzieci. Z d ec y d o w an a w iększość b a d an y ch (89% ) przew iduje, że za 10-15 lat b ędzie żyć w zw iązku m ałż eń sk im i m ieć po to m stw o . Jed n o dziecko chciałoby m ieć 7% p rz y ­ szłych m ałżonków , dw oje dzieci - 63%, tro je - 16%, a jed y n ie 4% chce m ieć czw oro i więcej dzieci; jed y n ie co 20. b ad an y sądzi, że zaw rze m ałżeństw o, ale nie b ęd zie m ieć dzieci. Jeszcze m niejsza liczba an k ietow anych (4%) przew iduje, że b ęd zie żyć sam otnie.

2 0 6 J ó z e f Ban,ak

ciu tej pary. Jedynie n atu raln a śm ierć jednego ze w spółm ałżonków zwalnia dru giego z przysięgi m ałżeńskiej i zezwala, jako wdow ie lub wdowcowi, na zawarcie ponow nego sakram entalnego związku m ałżeńskiego. Jednakże będzie to już inny now y związek m ałżeński. W d o k try n ie rodzinnej Kościoła rzymskokatolickiego m ałżeństw o jest traktow ane jako realny udział ludzi w akcie stw órczym Boga, jak0 ich uczestniczenie w Jego woli ciągłego rod zen ia się życia ludzkiego. M ałżeństwo zawierane w o brządku religijnym zyskuje godność sakram entalną, przez co sta­

je się związkiem kobiety i m ężczyzny n a całe ich w spólne życie, czyli związkiem trw ałym i nierozw iązyw alnym . W katechizm ie Kościoła czytamy, że to sam i m ał­

żonkow ie „ [...] udzielają sobie naw zajem sak ram en tu m ałżeństw a, wypow iada­

jąc w asyście Kościoła swoją zgodę” (K atechizm ... 2002, 1623). Papież Paweł VI w encyklice H um anae vitae napisał, że dla chrześcijan „ [...] m ałżeństw o nabiera godności sakram entalnego znaku, poniew aż w yraża związek C hrystusa z Koś­

ciołem . M ałżeństw o sakram entalne jest związkiem nierozerw alnym ” (Paweł VI 1968, 8). Kościół p rzypom ina też sw oim w iernym , że m ałżeństw o sakram entalne jest „now ą rzeczyw istością zbawczą”, że - w konsekw encji - w katolicyzm ie nie ma m iejsca na im m an en tn ą i laicką koncepcję m ałżeństw a, a jedynie sensow na jest religijna jego wizja. Koncepcja świecka m ałżeństw a jest nie do przyjęcia z teolo­

gicznego i kościelnego p u n k tu widzenia, gdyż elim inuje ona sakralny aspekt zgody małżeńskiej, pozbawia m ałżeństw o religijnego charakteru i religijnej obrzędowości.

Z drugiej strony, we współczesnym świecie, rów nież coraz wyraźniej i szerzej w Pol­

sce, następuje proces dogłębnej desakralizacji rytów przejścia i podstawowych świąt religijnych, zam azując ich istotę i specyfikę (zob. Baniak 2007a; M ariański 2006b;

M azanka 2003). Proces ten obejm uje także w szerokim zakresie życie małżeńskie i rodzinne katolików i chrześcijan, „odzierając” je z w ym iaru religijnego i znaczenia sakram entalnego. W efekcie jego oddziaływ ania ciągle powiększa się odsetek ludzi, w tym m ałżonków katolickich, dla których sakram entalny w ym iar m ałżeństw a i re­

ligijny charakter rodziny jest obojętny, czy też przestał m ieć znaczenie egzystencjal­

ne. Ludziom tym wystarcza jedynie świeckie potw ierdzenie przysięgi małżeńskiej w urzędzie państwowym , czyli ślub zaw arty w obrzędow ości świeckiej. Problem ten m ocno akcentuje papież Jan Paweł II w przem ów ieniu do członków T rybunału Roty Rzymskiej 30 stycznia 2003 roku i wskazuje im na zacieranie w świadomości licznych m ałżonków katolickich sakram entalnego charakteru małżeństwa. Papież przypom ina, że zjawisko to jest już dostrzegalne szeroko w śród niektórych nuptu- rientów, którzy świadom ie lekceważą ten w ym iar swojego przyszłego małżeństwa.

Związek m iędzy laicyzacją a kryzysem m ałżeństw a i rodziny - m ów ił w tedy papież - jest aż nazbyt oczywisty. Kryzys wrażliwości na Boga oraz na dobro m o ­ ralne sprawia, że zanika w iedza o najgłębszych fun d am en tach m ałżeństw a i ro ­ dziny na nim opartej. Aby rzeczywiście ocalić św iadom ość praw dy w tej m aterii, należy na now o odkryć w ym iar transcendentny, stanow iący nieodłączny aspekt pełnej praw dy o m ałżeństw ie i rodzinie, odrzucając wszelkie dychotom ie, które prow adzą do oddzielenia aspektów świeckich o d religijnych, ja k gdyby istniały dwa odręb n e m ałżeństw a - świeckie i sakralne (Jan Paweł II 2003: 12-14).

Ta głęboka konstatacja i zarazem refleksja teologiczna papieża n ad kondycją i skalą desakralizacji m ałżeństw a i rodziny, w tym w Polsce, wywołuje w ażne p o ­ znawczo pytanie, w jakim k ie ru n k u zm ierza nastaw ienie m oich respondentów _ współczesnej m łodzieży gim nazjalnej - do sakralnego charakteru m ałżeństw a i rodziny? Czy m łodzież gim nazjalna popraw nie rozum ie sakralny charakter m a ł­

żeństwa, czyli zgodny z nauczaniem Kościoła katolickiego, do którego sam a należy poprzez akt chrztu? Jak m łodzież ta ocenia ślub cywilny i ślub kościelny - czy p o ­ strzega je jako identyczne co do istoty zjawiska, czy też rozróżnia je w tym zakre­

sie? W jakiej form ie m oi respondenci sam i planują zawrzeć w przyszłości w łasne małżeństwo - jako typow o świecki związek, czy też jako tzw. „ślub konkordatow y”, czyli spełniający jednocześnie w arunki ślubu kościelnego i cywilnego? Ich w y p o ­ wiedzi n a te pytania ukażę w kolejnej tabeli.

A nalizując dane z tabeli 8, nie tru d n o dostrzec, że poglądy gim nazjalistów d o ­ tyczące w arunków w ażności zawarcia związku m ałżeńskiego są dość zróżnicow a­

ne, bez w zględu n a ich cechy dem ograficzne i społeczne. Ponad połow a (57,7%) opowiada się zdecydow anie za konkordatow ą form ą m ałżeństw a i tw ierdzi, że dopiero po spełnieniu tego w arunku, m ałżeństw o nabiera pełnej m ocy i staje się ważne i m oże funkcjonow ać. Płeć i typ gim nazjum nie w prow adzają istotnych różnic w akceptacji tego w aru n k u w ażności zawarcia m ałżeństw a. Jedynie ślub świecki jest tym w aru n k iem w edług opinii 23,7% respondentów , w tym 23,0%

dziewcząt i 25,4% chłopców.

Tabela 8. Postawy gimnazjalistów wobec religijnego i świeckiego charakteru małżeństwa R espondenci

M ałżeństw o

Dziewczęta Chłopcy Gim . wiejskie Gim. m iejskie Razem

L. % L. % L. % L. % L. %

W aru n k i w ażności zaw arcia m ałżeń stw a

Tylko św iecki 146 23,2 81 25,4 85 23,0 142 24,3 227 23,7

K o n kordatow y 364 57,2 187 58,6 215 58,3 336 57,3 551 57,8

Bez ślubu 58 9,2 20 6,3 30 8,0 48 8,2 78 8,2

B rak oceny 47 7,4 18 5,6 28 7,6 37 6,3 65 6,8

B rak danych 21 3,3 13 4,1 11 3,0 23 3,9 34 3,6

P rzew idyw any c h ara k te r w łasnego ślubu m ałżeńskiego

K o n kordatow y 319 50,2 156 48,9 186 50,4 289 49,3 475 49,7

Tylko św iecki 154 24,2 82 25,7 97 26,3 139 23,7 236 24,7

N ie w iem jaki 68 10,7 40 12,5 40 10,8 68 11,7 108 11,3

Ż ad en 74 11,6 28 8,8 35 9,5 67 11,4 102 10,7

B rak d anych 21 3,3 13 4,1 11 3,0 23 3,9 34 3,6

O g ó łem 636 100,0 319 100,0 369 100,0 586 100,0 955 100,0

2 0 8 J ó z e f Baniak

Niewielki odsetek badanych (8,2%) tw ierdzi, że m ałżeństw o jest wyłącznie „pry.

w atną” spraw ą p ary osób kochających się w zajem nie i chcących żyć wspólnie w zw iązku p a rtn ersk im , więc jakikolw iek ślub nie jest im potrzebny w tym

celu-Miłości wzajemnej kobiety i mężczyzny, którzy chcą być z sobą razem na dobre i na złe, nawet przez całe życie, nie trzeba potwierdzać żadnym ślubem - ani w kościele ani w urzędzie państwowym, bo i po co im sam rytuał ślubu, jeśli mają chęć bycia razem - stwierdził uczeń trzeciej klasy gimnazjum z Kalisza.

Pogląd ten, lub poglądy zbliżone do niego, liczniej podzielają dziewczęta niż chłopcy (o 2,9%), uważając wszystkie form y ślubu za zbędne do w ażności związku m ałżeńskiego. Pozostali respondenci albo nie potrafili ocenić tej kwestii i zająć jednoznacznego stanow iska (6,8%), albo pom inęli pytanie jej dotyczące (3,5%).

W analizie tej zw róćm y uwagę jeszcze na zdecydow aną preferencję ślubu k onkordatow ego jak o fu n d am en taln eg o w a ru n k u w ażności m ałżeństw a. Tę for­

m ę ślubu ogółem preferuje 57,8% respondentów , w tym 57,2% dziew cząt i 58,6%

ch łopców oraz 58,3% u czniów gim nazjów w iejskich i 57,3% gim nazjów m iej­

skich. D la połow y re sp o n d en tó w k o n k o rd ato w a fo rm a ślubu je st „atrakcyjniej­

sza” od form y cyw ilnej. Jednak względy religijne m ają tu znaczenie wyłącznie dla 39,8% badanych osób. W yłącznie k o n k o rd ato w ą form ę ślubu najliczniej ak­

ceptują osoby głęboko w ierzące i reg u larn ie praktykujące (6 8,6%), lecz już zde­

cydow anie rzadziej osoby w ierzące i praktykujące niesystem atycznie (32,8%).

N ato m iast w yłącznie św iecką form ę ślubu, jako w a ru n ek w ażności zawarcia m ałżeństw a, najliczniej akceptują osoby niew ierzące i zu pełnie nie spełniające prak ty k religijnych (83,6% ), lecz ju ż rzadziej preferują ją osoby o b o jętn e religij­

nie i o k azjonalnie p raktykujące (38,4% ). Łącząc te w skaźniki do dw óch katego­

rii ogólnych, w idzim y, że gim nazjaliści w ierzący i p raktykujący zdecydow anie liczniej preferują ślub konkordatow y, w idząc w n im istotny w aru n e k ważności zaw arcia m ałżeństw a - 6 8,6%. N ato m iast osoby niew ierzące i o b o jętn e religijnie zdecydow anie liczniej opow iadają się za świecką fo rm ą ślubu - 83,6%. M ier­

n ik K endalla Q w ynosi +0,743 i oznacza, że m iędzy w iarą religijną lub niew iarą respondentów , a akceptacją lub o d rzu cen iem religijnej lub świeckiej form y ślu­

bu, zachodzi bard zo isto tn a zależność statystyczna. Pozytyw ne nastaw ienie do w iary religijnej sprzyja akceptacji i preferow aniu konkordatow ej form y ślubu jako w a ru n k u w ażności m ałżeństw a. Z kolei postaw a ateistyczna lub obojętność religijna sprzyja p referow aniu laickiej form y ślubu, decydującej o w ażności za­

w arcia m ałżeństw a.

Czy ta k w ysoki w skaźnik akceptacji obu form ślubu m ałżeńskiego - ko n k o r­

datowej i cywilnej - znajduje potw ierdzenie w rów nie w ysokim w skaźniku prze­

w idyw anego przez re spondentów w łasnego ślubu w obu obrządkach? O dpow iedź na to pytanie znajdujem y w drugiej części tabeli 8. Analizując w skaźniki tam um ieszczone, widzimy, że 49,7% gim nazjalistów tw ierdzi, że w przyszłości „we­

zm ą” z pew nością ślub „łączony”, czyli ślub konkordatow y, a więc w łasnem u m a ł­

żeństw u n adadzą jednocześnie charakter religijny i świecki. Plany takie „snuje”

W dokumencie Między nakazem* wyborem (Stron 197-200)