• Nie Znaleziono Wyników

RODZINA POLSKA W ŚWIETLE SONDAŻY OPINII PUBLICZNEJ I BADAŃ SOCJOLOGICZNYCH

W dokumencie Między nakazem* wyborem (Stron 106-113)

RODZINA POLSKA NA ROZDROŻU: KRYZYS CZY TRANSFORMACJA WARTOŚCI MORALNYCH?

2. RODZINA POLSKA W ŚWIETLE SONDAŻY OPINII PUBLICZNEJ I BADAŃ SOCJOLOGICZNYCH

Badania socjologiczne i sondaże opinii publicznej wskazują na znaczny, być m oże naw et w zrastający w pew nych dziedzinach życia, rozziew pom iędzy do k try ­ ną m oralną Kościoła a rzeczywistym i postaw am i m oralnym i wiernych. M ożna ten proces opisywać w różnych term in ach socjologicznych: dezinstytucjonalizacja, deregulacja, selektyw ność, w ybiórczość, autonom ia m oralna, czy bardziej ideo­

logicznie - jako herezja m oralna, faryzeizm , hipokryzja, neopoganizm . O rędzie ew angeliczne o m ałżeństw ie i rodzinie jest przekazyw ane w iernym różnym i k a ­ nałam i religijno-kościelnego kom unikow ania. Z drugiej strony, silne są o d d zia­

ływ ania sekularyzacyjne, subiektyw istyczne i redukcjonistyczne, prow adzące do osłabienia jej trw ałości, a naw et do rozbicia. W środkach m asow ego przekazu lansuje się w zory zachow ań rodzinnych sprzeczne z etyką chrześcijańską w zakre­

sie życia m ałżeńskiego i rodzinnego. R odzina znalazła się znow u w polu napięć ideologicznych innego rodzaju niż p rzed 1989 rokiem , napięć lansow anych przez ośrodki polityczne, pew ne n u rty liberalnego konsum pcjonizm u, częściowo szko­

łę. Wciąż upow szechniany jest pogląd o „zatruciu” człowieka przez religię, szcze­

gólnie w obszarze życia seksualnego. N ie m ożna je d n ak zaniku n o rm m oralnych, osłabienia etosu studiów i pracy, czy takich zjawisk, jak: praktyczny m aterializm , konsum pcjonizm , traktow anie w olności jako wyzwolenie się o d wszelkich norm i obowiązków, zanik poczucia odpow iedzialności i kierow anie się m oralnością sy­

tuacyjną - tłum aczyć w yłącznie w pływ am i propagandy i lansow anego stylu życia na Zachodzie. Należy dostrzegać także w ew nętrzne (krajowe) uw arunkow ania p r z e m i a n postaw i zachow ań wobec rodziny. W życiu społecznym zauważa się j e d n a k coraz więcej zjawisk, które m ożna zakwalifikować jako przejaw y anom ii moralnej.

W społeczeństw ie polskim dokonuje się pow oli n orm atyw na dezinstytucjona- lizacja m ałżeństw a i rodziny chrześcijańskiej, a faktyczna m oralność m ałżeńsko- -rodzinna jest tylko częściowo chrześcijańska. Silnie zaznaczają się procesy in d y ­ widualizacji i pryw atyzacji oraz em ancypacji m oralności sp o d wpływ ów religii.

Sprawy związane z seksualnością są coraz częściej traktow ane jako pryw atne.

W śród badanych w 2002 ro k u katolików polskich 52,2% uznało za nied o p u sz­

czalną tzw. w olną m iłość i seks bez ograniczeń, 41,4% - trw ałe pożycie z jednym partnerem bez żadnego ślubu (życie w tzw. w olnym związku), 31,4% - współżycie seksualne przed ślubem kościelnym , 79,9% - zdradę m ałżeńską, 44,9% - rozw o­

dy, 27,2% - stosow anie środków antykoncepcyjnych, 61,0% - przeryw anie ciąży i 63,1% - eutanazję. Pozostali respondenci uznaw ali takie zachow ania za dozw olo­

ne bez zastrzeżeń, bądź z zastrzeżeniam i („to zależy”) lub nie m ieli zdania n a ten temat (zob. Z aręba 2004: 93-94).

W edług sondażu CBOS z sierpnia 2005 roku na pytanie, czy badani liczą się ze zdaniem instytucji (np. Kościoła) lub osób, kiedy podejm ują decyzje dotyczące życia seksualnego, 3,0% odpow iedziało - zdecydow anie tak, 13,8% - raczej tak, 26,8% - raczej nie, 45,9% - zdecydow anie nie, 5,2% - tru d n o pow iedzieć i 5,2%

- nie dotyczy (CBOS 2005b: 9). D ane te wskazują na silne procesy odchodzenia od zinstytucjonalizow anych form m oralności, co w Polsce oznacza w istocie o d ­ chodzenie o d m oralności kształtow anej głów nie przez Kościół katolicki. W k o n ­ sekwencji wielu katolików nie uznaje tych odchyleń o d ortodoksji katolickiej za grzech i nie w yznaje tych grzechów w sakram encie p okuty (spowiedź). Część re­

ligijnych i m oralnych w artości staje się przedm iotem negocjacji, kojarzą się one z przykrym i ograniczeniam i jako przeciw ieństw o szczęścia, lub stają się p rzed ­ m iotem sw obodnego w yboru.

W edług sondażu CBOS z lipca 2007 roku postaw y Polaków wobec antykon­

cepcji były dość zróżnicow ane. Stosunki przeryw ane oceniało jako zdecydow anie dopuszczalne lub raczej dopuszczalne 69,2% badanych, raczej niedopuszczalne lub zdecydow anie niedopuszczalne - 16,1%, tru d n o pow iedzieć lub nie znam tej m etody - 10,7%, nie p o w in n o się w żaden sposób zapobiegać ciąży - 4,0%; sto ­ sowanie prezerw atyw odpow iednio: 80,3%, 8,0%, 7,8%, 3,9%; stosow anie m ech a­

nicznych środków antykoncepcyjnych dla kobiet (spirale, w kładki dom aciczne):

60,3%, 19,0%, 16,5%, 4,3%; stosow anie chem icznych środków antykoncepcyj­

nych: 57,6%, 20,2%, 17,8%, 4,4%; stosow anie antykoncepcji horm onalnej: 63,1%, 17,2%, 15,4%, 4,2%. W śró d ogółu Polaków 37,7% badanych uważało, że pierwsze kontakty seksualne ludzie p ow inni m ieć dopiero po zawarciu m ałżeństw a, 51,0%

- m iało o d m ie n n e zdanie (10,6% - tru d n o powiedzieć, 0,6% - nie udzieliło o d p o ­ wiedzi). R ów nocześnie 62,6% respondentów deklarow ało, że „to zupełnie n o rm a l­

112 Janusz M ariański

ne, że kochający się ludzie utrzym ują ze sobą kontakty seksualne, ślub nie jest do tego konieczny” (CBOS 2007a: 9-10).

W so n d aż u CBOS z p rzeło m u sie rp n ia i w rześnia 2007 ro k u połow a d o ro ­ słych Polaków akceptow ała praw o kobiety do p o d ejm o w an ia decyzji o aborcji w pierw szych ty g o d n ia ch ciąży (50% ), odm aw iało jej takiego praw a dw ie piąte ankietow anych (40%; 10% - tru d n o pow iedzieć). W p o ró w n a n iu z 1997 rokiem zm niejszyła się o 15 p u n k tó w procentow ych g ru p a osób w yrażających poparcie dla praw a k obiet do p rzery w an ia ciąży. W całej zbiorow ości dorosłych Polaków w 2007 ro k u 12% badanych deklarow ało, że p rzeryw anie ciąży p o w in n o być d o ­ zw olone bez żadnych o graniczeń, 35% - dozw olone, ale z pew nym i o g ranicze­

niam i, 32% - zakazane, ale z pew nym i w yjątkam i, 13% - całkow icie zakazane 1 8% - tru d n o pow iedzieć. D opuszczalność legalna aborcji jest szczególnie wy­

soka w określonych sytuacjach życiowych: gdy zagrożone jest życie m atki - 91%

badanych; gdy zagrożone je st zdrow ie m atki - 85%; gdy ciąża jest w ynikiem gw ałtu, kaziro d ztw a - 79%; gdy w iadom o, że dziecko u ro d z i się upośledzone - 6 6%; gdy ko b ieta jest w ciężkiej sytuacji m aterialnej - 34%; gdy kobieta jest w tru d n e j sytuacji życiowej - 30%; gdy kobieta po p ro stu nie chce m ieć dziecka - 23% (zob. W enzel 2007: 1-6).

W edług ogólnopolskiego sondażu z 2008 roku, zrealizow anego w ram ach European Value Survey, 19,3% ankietow anych dorosłych Polaków zdecydow anie zgadzało się z poglądem , że nie m a nic złego w tym , że p ara ludzi m ieszka ze sobą razem nie zawierając m ałżeństw a, 40,7% - zgadza się, 22,1% - ani się zga­

dza, ani nie zgadza się, 12,1% - nie zgadza się, 3,8% - zdecydow anie nie zgadza się, 2,1% - tru d n o pow iedzieć lub brak odpow iedzi (tw ierdzenie, że pary h o m o ­ seksualne pow inny m ieć praw o adoptow ania dzieci - 1,9%, 6,0%, 10,7%, 31,2%, 47,4%, 2,9%). W całej zbiorow ości Polaków 24,2% badanych całkowicie ap ro b o ­ wało przeryw anie ciąży w sytuacji, gdy kobieta jest niezam ężna i 24,7% - gdy m a ł­

żeństw o nie chce m ieć więcej dzieci (inform acje uzyskane od prof. A leksandry Jasińskiej-Kani). W edług sondażu CBOS z w rześnia 2009 roku badani oceniali aborcję w edług 7-punktow ej skali, na której 1 oznaczało, że resp o n d en t zgadzał się na całkow ity zakaz przeryw ania ciąży, a 7 - że zgadzał się na aborcję bez żad ­ nych ograniczeń. U zyskane odpow iedzi przedstaw iały się następująco: 1 - 24,1%, 2 - 9,1%, 3 - 10,3%, 4 - 26,4%, 5 - 9,8%, 6 - 5,0%, 7 - 9,3% (tru d n o powiedzieć - 5,7%, odm ow a odpow iedzi - 0,2%) (CBOS 2009a: 22).

W b ad a n iu zrealizow anym w 2007 roku przez TNS O B O P n a zlecenie C en tru m Myśli Jana Pawła II uw zględniono kilka kwestii m oralnych, w których m ożna by­

łoby - przynajm niej p o średnio - zm ierzyć w pływ Jana Pawła II na w ypow iadane oceny i gotow ość uw zględnienia przykazań Bożych w ocenach konkretnych ludzi.

W 11 ocenianych spraw ach najwyższą ocenę (aprobata stanow iska Kościoła) uzy­

skały trzy kwestie: potępienie kierow ania się w życiu wiedzą pochodzącą z w różb i w skazań jasnow idzów (średnia ocen - 1,81, przy czym 1 oznacza aprobatę sta­

now iska K ościoła katolickiego, a 7 - p ełną negację); potępienie pozw olenia parom hom oseksualnym na wychow yw anie dzieci (1,82); potępienie rezygnacji przez

m ałżonków z posiadania dzieci ze w zględu n a rozwój zaw odow y (1,95); aprobata ochrony przyrody za w ażny obow iązek każdego człowieka (2,07); aprobata szuka­

nia w seksie przyjem ności i bliskości przez m ałżonków (2,40); potępienie zataje­

nia części dochodów przez osoby uważające, że p o d atk i w Polsce są niespraw ied­

liwe (2,91); potępienie stanow iska, że w m ałżeństw ie dzieci są dużo ważniejsze niż w spółm ałżonek (3,13); aprobata oczekiw ania przez człowieka stałej gotowości przebaczania krzyw d, jakie spotykają go ze strony innych ludzi (3,62); potępienie m ieszkania przez narzeczonych razem „n a próbę” jakiś czas przed ślubem , żeby uniknąć późniejszego rozpadu m ałżeństw a (3,91); potępienie oczekiw ania przez rodziców posłuszeństw a o d dorosłych dzieci (4,16); potępienie przeryw ania ciąży, gdy zagrożone jest zdrow ie m atki (4,69) (zob. Koseła 2009: 189-190).

W edług kom en tato ra tych badań, Krzysztofa Koseły, m ieszkańcy naszego kraju [... ] w głęboko chrześcijański sposób osądzili kierowanie się wróżbami i wskazów­

kami jasnowidzów, możliwość wychowywania dzieci przez pary homoseksualne, rezygnację przez małżonków z potom stwa ze względu na rozwój zawodowy oraz obowiązek ochrony środowiska. Do środkowego punktu na skali zbliżyli się, oce­

niając mieszkanie na próbę przed zawarciem małżeństwa, posłuszeństwo doro­

słych dzieci wobec rodziców i przerwanie ciąży dla podtrzym ania zdrowia matki.

W tej ostatniej sprawie najbardziej oddalili się od stanowiska Kościoła. [...] Jan Paweł II nie przekonał swoich rodaków, że mieszkanie razem przed zawarciem małżeństwa nie służy związkowi osób; nie pociągnął ich głosząc co myśli o takim testowaniu partnera lub partnerki (tamże: 191).

W edług sondażu CBOS z g ru d n ia 2008 roku aprobata i dezaprobata wybranych norm m oralności katolickiej przedstaw iała się w zróżnicow any sposób. W spółży­

cie seksualne przed ślubem uznaw ało za zdecydow anie dopuszczalne 29,6% b a ­ danych, za raczej dopuszczalne - 42,6%, za raczej niedopuszczalne - 16,4%, za zdecydow anie niedopuszczalne - 6,4%, tru d n o pow iedzieć - 4,4%, odm ow a o d ­ powiedzi - 0,7%; stosow anie środków antykoncepcyjnych odpow iednio - 38,9%, 37,9%, 12,0%, 6,5%, 4,2%, 0,6%; zdradę m ałżeńską - 3,0%, 4,5%, 33,1%, 55,8%, 2,9%, 0,7%; rozw ód - 10,4%, 35,9%, 29,5%, 20,5%, 3,3%, 0,4%; przeryw anie ciąży - 6,3%, 19,9%, 23,8%, 43,4%, 5,7%, 0,9% (CBOS 2008b: 38-39).

W sondażu CBOS z października 2009 roku 25,9% badanych dorosłych Pola­

ków odpow iedziało w zdecydow any sposób („zdecydow anie tak”), że w przypad­

ku nieuleczalnie chorego, którego cierpieniom nie m ożna ulżyć, praw o pow inno zezwolić na to, aby na prośbę jego i jego rodziny lekarz m ógł skrócić życie pacjenta za p o m o cą bezbolesnych środków, 34,9% - raczej tak, 13,8% - raczej nie, 17,4%

- zdecydow anie nie, 7,8% - tru d n o powiedzieć, 0,3% - odm ow a odpow iedzi.

Na nieco inaczej sform ułow ane pytanie: „Czy Pana(i) zdaniem , lekarze pow inni spełniać wolę cierpiących, nieuleczalnie chorych, którzy dom agają się p o d an ia im środków pow odujących śm ierć?”, 47,5% badanych aprobow ało eutanazję, 38,7%

- nie aprobow ało i 13,3% - nie m iało zdania na ten tem at (0,5% - odm ow a o d p o ­ wiedzi). Jeszcze niższy w skaźnik aprobaty uzyskano w odniesieniu do m oralnych

1T4 Janusz Mariański

aspektów eutanazji. N a pytanie: „Czy, ogólnie rzecz biorąc, takie zachow anie ja^

eutanazja, tzn. pozbaw ienie życia osoby chorej na jej prośbę, m oże być Pana(i) zdaniem , w pew nych okolicznościach uspraw iedliw ione czy też nie m oże?”, pr2y 10-stopniow ej skali ocen o d 1 - nigdy nie m oże być uspraw iedliw ione, do 1() zawsze m oże być uspraw iedliw ione, 51,5% badanych sytuow ało się od 1. do 5 stopnia skali i 44,1% - o d 6. do 10. stopnia skali (4,2% - tru d n o pow iedzieć i 0,2%

- odm ow a odpow iedzi) (CBOS 2009b: 22). O gólnie m ożna pow iedzieć, że zwo­

lenników eutanazji w w ym iarze praw nym jest więcej niż jej przeciwników , w wy­

m iarach m oralnych sytuacja jest o d w ro tn a (różnica niewielka).

Postaw y m łodzieży w obec n o rm m oralności m ałżeńsko-rodzinnej są nieco o d m ien n e niż osób dorosłych. W iele wskazuje na to, że w spółczesna polska m ło­

dzież podlega daleko idącym zm ianom . W edług K rystyny Szafraniec, dośw iad­

czonego badacza w artości m łodego pokolenia Polaków, m łodzi Polacy są przede w szystkim pragm atyczni, zarów no w w yborach edukacyjnych i zawodowych, jak i w podejściu do życia i innych ludzi. Pragną oni, by w iedza przekazyw ana w szko­

le i na studiach m iała bezw zględnie praktyczny charakter, w dziedzinie pracy naj­

bardziej cenioną w artością są odpow iednie dochody oraz m ożliw ość rozw oju za­

wodowego, robienie kariery. K rystyna Szafraniec tw ierdzi, że

Młodzi Polacy są konsumpcyjnie i statusowo zorientowani. Jakkolwiek w ran­

kingach ważności wykształcenie, praca, kariera są najwyżej lokowane, to są one traktowane jako środki do innego, bardziej nęcącego celu - pieniędzy, gwarantu­

jących odpowiedni standard życia. „Życie na odpowiednim poziomie”, jak mówi młodzież, zazwyczaj pełne przygód i wrażeń, ma dostarczać przyjemności. Równie ważne - choć zazwyczaj w odrębnych grupach młodzieży - są społeczny prestiż i uznanie, f... Autorka uważa, iż] rodzina jest, co prawda, w dalszym ciągu wartoś­

cią pierwszoplanową, ale tylko teoretycznie. Macierzyństwo i ojcostwo stanowią raczej bliżej nieokreśloną przyszłość, miłość prawdziwa i dozgonna przyjaźń tracą na znaczeniu w doświadczeniach młodzieżowych (Szafraniec 2009: 11).

W badaniach O środka Sondaży Społecznych O PIN IA z 2005 roku m łodzież polska (próba ogólnopolska) deklarow ała postaw y w obec w ybranych n o rm m o ­ ralności katolickiej. W całej zbiorow ości m łodzieży 58,9% badanych uznało współżycie seksualne przed ślubem kościelnym za dopuszczalne, 18,1% - to zale­

ży, 9,2% - za niedopuszczalne, 5,8% - tru d n o pow iedzieć i 8,0% - b rak odpow ie­

dzi; zdradę m ałżeńską odpow iednio: 3,4%, 13,0%, 67,1%, 3,7%, 12,8%; rozw ody - 21,3%, 42,4%, 15,5%, 7,8%, 13,0%; antykoncepcję - 56,8%, 15,6%, 6,8%, 6,6%,

14,2%; aborcję - 8,4%, 27,5%, 45,0%, 5,1%, 14,0%. Przeciętny w skaźnik aprobaty i dezaprobaty pięciu w ybranych katolickich n o rm m oralności m a łżeń sk o -ro d zin ­ nej przedstaw iał się następująco: aprobata - 28,7%, to zależy - 23,3%, d ezap ro ­ bata - 29,8%, niezdecydow anie - 5,8%, brak odpow iedzi - 12,4%. W 1988 roku przeciętny w skaźnik aprobaty katolickich n o rm m oralności m ałżeńsko-rodzinnej kształtow ał się na poziom ie 38,0%, w 1998 roku - 26,7% i w 2005 roku - 28,7%

(Z aręba 2008: 287-321).

M łodzież z ostatnich klas szkół ponadgim nazjalnych w 2008 roku, badana rzez CBOS n a próbie reprezentatyw nej ogólnopolskiej, deklarow ała zróżnicow a­

ne postaw y wobec kontaktów seksualnych. W całej zbiorow ości 16% badanych zgadzało się z poglądem , że pierw sze kontakty seksualne m łodzi ludzie pow inni mieć dopiero po zawarciu m ałżeństw a, 63% - nie zgadzało się i 21% - to niezde- cvdowani (w 2003 roku odpow iednio: 15%, 69%, 16%; w 1998 roku - 17%, 65%, 18%; w 19% roku - 23%, 54%, 23%). W 2008 roku 72% ankietow anych w yraża­

ło opinię, że „to norm alne, że kochający się ludzie utrzym ują ze sobą kontakty seksualne, ślub nie jest do tego konieczny”, 15% - m iało o d m ien n e zdanie i 13%

_ nie m iało zdania na ten tem at (w 2003 roku odpow iednio - 74%, 16%, 10%;

w 1998 roku - 73%, 16%, 11%; w 1996 roku - 64%, 21%, 15%). Pogląd, że seks nie wymaga ani m iłości, ani m ałżeństw a, naw et przelotny związek m oże dostarczyć przyjemnych, pięknych przeżyć, aprobow ało w 2008 roku 36% badanych, 49% - nie aprobow ało i 15% - było niezdecydow anych (w 2003 roku - 42%, 43%, 15%;

w 1998 roku - 39%, 46%, 15%; w 1996 roku - 33%, 47%, 20%) (zob. Gw iazda 2009:

131-132).

W latach 1996-2008 postaw y m łodzieży wobec kontaktów seksualnych uległy niewielkim przem ianom . Przew aża w śród m łodzieży szkół ponadgim nazjalnych akceptacja seksu przedm ałżeńskiego i seksu będącego w yrazem uczuć poza in ­ stytucją m ałżeństw a. W o dniesieniu do kontaktów seksualnych podejm ow anych w oderw aniu od m iłości i instytucji m ałżeństw a następow ał w latach 1996-2003 lekki w zrost postaw aprobujących takie zachow ania i spadek w latach 2003-2008 0 6 p unktów procentow ych. Jest jed n ak wątpliwe, czy taki niew ielki spadek ap ro ­ baty postaw „hedonizm u seksualnego” m ożna tłum aczyć jako zm ianę w stronę nieco bardziej tradycyjnych w artości w tej sferze życia ludzkiego. C echam i naj­

bardziej różnicującym i postaw y wobec podejm ow ania współżycia seksualnego są płeć, m iejsce zam ieszkania i częstotliwość praktyk religijnych. Bardziej restryk­

cyjne w podejściu do kontaktów seksualnych są dziewczęta, p ochodzący ze wsi 1 z m niejszych m iast oraz osoby regularnie praktykujące (zob. tam że: 132-133).

M łodzież polska z różnych m iast, bad an a w latach 2004-2005, w śród u zn a­

nych zasad i celów życiowych najwyżej ceniła w artość rodziny („żyć szczęśliwie w rodzinie”; „założyć w łasną rodzinę”). W całej zbiorow ości m łodzieży tylko 7,1%

badanych uznało rod zin ę za instytucję przestarzałą, 75,1% - że m a ona i będzie mieć duże znaczenie i 17,8% - nie m iało zdania w tej sprawie. Tylko 36,2% b ad a­

nych było za praw nym zrów naniem p a r bez ślubu z m ałżeństw am i, 42,3% - prze­

ciw i 21,5% - tru d n o powiedzieć; 19,1% ankietow anych było zasadniczo przeciw rozw odom , 76,2% - za rozw odem , jeśli istnieją pow ażne pow ody i 4,7% nie m iało zdania; 87,8% - chce m ieć dzieci, 2,2% - nie chce i 10,0% - to niezdecydow ani („jeszcze nie w iem ”) (zob. Dyczewski 2007a: 24-34).

B adania socjologiczne zrealizow ane w 2006 roku w dw óch m iastach (N iem o d ­ lin i Nysa) w śród m łodzieży szkół gim nazjalnych i w liceach ogólnokształcących dotyczyły m .in. postaw m łodzieży w obec n o rm m oralności m ałżeńsko-rodzinnej.

W całej zbiorow ości 49,7% badanych aprobow ało zakaz Kościoła dotyczący prze­

ryw ania ciąży, 17,0% - nie aprobow ało i 33,3% - zajm ow ało stanow isko pośred­

nie („częściowo”); 12,2% ankietow anych w yrażało chęć stosow ania się do naka­

zu Kościoła zabraniającego seksu przed m ałżeństw em , 65,3% - nie aprobowało go i 22,5% - to niezdecydow ani; 15,1% respondentów popierało zakaz Kościoła dotyczący stosow ania środków antykoncepcyjnych, 58,9% - nie popierało, 16,4%

- częściowo popierało i nie popierało, 9,6% - to niezdecydow ani. W arto dodać że 98,6% badanych określało siebie jako katolików i 46,3% uczęszczało w każdą niedzielę do kościoła (zob. Kucharski 2006: 174-177).

W śró d m łodzieży gim nazjalnej z Kalisza i okolicznych wsi w latach 2001-2004 ujaw nił się krytyczny stosunek do d o k try n y m oralnej Kościoła. W całej zbioro­

wości 27,8% badanych uznało aborcję za dozw oloną, 45,8% - za niedozwoloną, 10,7% - to zależy, 11,6% - tru d n o powiedzieć, 4,1% - b rak odpow iedzi; postawy w obec antykoncepcji odpow iednio: 62,9%, 9,2%, 17,8%, 7,5%, 2,6%; postaw y wo­

bec rozw odów - 41,1%, 30,0%, 15,2%, 9,6%, 4,1%; postaw y w obec zdrady m ałżeń­

skiej - 8,3%, 71,2%, 14,0%, 3,7%, 2,8%, 13,0% badanych aprobow ało tylko ślub kościelny, 10,8% - tylko ślub świecki, 57,7% - obie form y ślubu, 8,2% - ślub jest zbędny, 6,8% - tru d n o pow iedzieć i 3,5% - b rak odpow iedzi. W iększość badanych gim nazjalistów bardziej ceni w życiu m ałżeńskim i ro dzinnym jakość własnego szczęścia, a m niej docenia trw ałość instytucji m ałżeństw a i w spólnoty rodzinnej (Baniak 2008a: 177-201).

Studenci A kadem ii Rolniczej w Lublinie w 2007 roku ustosunkow ali się w n a­

stępujący sposób do w ybranych n o rm m oralności m ałżeńsko-rodzinnej: wolna m iłość, seks bez ograniczeń - dozw olone - 25,3%, to zależy -38,0% , niedozw olone - 26,8%, tru d n o pow iedzieć - 9,9%; w spółżycie seksualne przed ślubem kościel­

nym - 49,6%, 26,6%, 15,1%, 8,7%; zdrada m ałżeńska - 2,7%, 9,2%, 84,4%, 3,7%;

rozw ód - 15,1%, 47,6%, 32,0%, 5,2%; stosow anie środków antykoncepcyjnych - 60,5%, 25,3%, 9,9%, 4,2%; przeryw anie ciąży - 6,0%, 37,2%, 52,6%, 4,2%. W skaź­

n ik pełnej aprobaty sześciu n o rm m oralności m ałżeńsko-rodzinnej kształtow ał się n a poziom ie 26,5%, częściowej aprobaty i dezaprobaty („to zależy”) - 30,6%, peł­

nej dezaprobaty - 36,8% i niezdecydow ania w ocenach - 5,9%. Ponad dwie trzecie badanych studentów w ybrało katolicki m odel założenia rodziny (67,5%), co trzeci ankietow any deklarow ał o d m ien n ą opinię: w ystarczy ślub cywilny - 6,7%; żaden ślub nie jest p otrzebny - 18,6%; tru d n o pow iedzieć - 6,7%; b rak odpow iedzi - 0,5% (zob. A dam czyk 2008: 254-256).

W śró d m ło d zieży będącej w w ieku 15-30 lat z woj. w a rm iń sk o -m azu rsk ie­

go 81,7% ankietow anych zadeklarow ało rozpoczęcie życia seksualnego, 16,4% - nie m iało za sobą inicjacji seksualnej i 2,0% - nie udzieliło odpow iedzi. Częściej inicjację seksualną deklarowali m ężczyźni niż kobiety, osoby wierzące i nieprak- tykujące częściej niż wierzące i praktykujące. Prawie 20% badanej m łodzieży żyje w związkach nieform alnych. Prawie trzy czw arte spo śró d ankietow anych deklaro­

w ało stosow anie różnego rodzaju m eto d antykoncepcyjnych (74,6%), szczególnie w wielkich m iastach. O stosow aniu naturalnych m eto d planow ania rodziny m ó ­ w iło tylko 12,6% ogółu respondentów , 58,9% - nie stosuje, chociaż je zna, 18,4%

116 Janusz M ariańs^

nie stosuje, poniew aż ich nie zna, 2,4% - nie prow adzi życia seksualnego i 7,7%

0je udzieliło odpowiedzi. W śród młodzieży stanu wolnego 76,1% badanych rozpo­

częto już życie seksualne, często w bardzo wczesnym wieku (Czapka 2006: 186-196).

W dokumencie Między nakazem* wyborem (Stron 106-113)