• Nie Znaleziono Wyników

Liderem wśródzagranicznychdostawców ropy naftowej doPaństwa Środka od lat pozostaje Arabia Saudyjska. Od momentu ustanowienia stosunków dyploma­

tycznych 21 lipca 1990 roku współpraca gospodarczarozwija się bez większych zakłóceń. Należy wspomnieć, iż już w latach 80. doszło do zawarcia ważnej umowy pomiędzy Chinami a Arabią Saudyjską, w efekcie czego Rijad zakupił trzydzieści sześć pocisków CSS-2za kwotę 3 mid USD. Zostały one dostarczo­ new latach 1987-198916.

W 1990 roku wzajemne obroty handlowe z Arabią Saudyjską wynosiły zaled­

wie 290 mln USD17, podczasgdy w 2008 roku już 41,8 mid USD, co sytuowało ją na pozycji głównego partneragospodarczego Chin w Azji Zachodniej i Północnej Afryce18. Aspiracje obydwóch krajów zmierzają do rozszerzenia bazywzajemnych

Arabia Saudyjska 91

relacji. Podstawowym celem będzie osiągnięcie pułapu 60 mld USD w obrotach wzajemnych do 2015 roku. Warto nadmienić, że założony w 2006 roku poziom 40mld USD do osiągnięcia do końca dekadyzostałzrealizowany już dwa lataprzed terminem. W chińskim eksporcie doArabii Saudyjskiej dominująprodukty mecha­ niczne i elektroniczneoraz tekstylia,podczas gdyw imporcie przeważają zdecydo­

wanie ropa naftowai skroplony gaz ziemny. W 2009 roku import saudyjskiej ropy wzrósłoponad 12%wporównaniu zrokiem poprzednim, do poziomu800 tys. ba­ ryłek dziennie19.

19 Ding Qingfen, China, Saudi Arabia to Boost Trade, „China Daily”, 12 I 2010.

20 Oil Supplies Focus of Chinas Hu Visit to Saudi Arabia, Al Arabiya, 10 II 2009.

21 China to Take Stake in Saudi Aluminium Smelter Venture, „China Daily” (Xinhua), 9 V 2008.

22 D. Winning, Jing Yang, Sinopec to Invest in Saudi Refinery, „The Wall Street Journal”, 17 III 2011.

Ważną rolę w rozwoju wzajemnychrelacji zpewnością odegrały wizyty na naj­ wyższym szczeblu. W 2005 roku w Pekinie gościł król Abdulaziz, z kolei napo­

czątku 2009 roku miała miejscerewizytaprzewodniczącego ChRL Hu Jintao w Ri- jadzie. O znaczeniu, jakie przypisywane jest Arabii Saudyjskiej, świadczy suma 120 mld USD, którąChiny planujązainwestować w ciągu najbliższych pięciu lat w tamtejszy przemysł, edukację i infrastrukturęoraz obszary związanezdostarcza­ niem siły roboczej. Obecnie na rynku saudyjskim funkcjonują sześćdziesiąt dwie chińskie firmy. Zatrudniająone łącznie22tys. pracowników, z czego 15,8 tys. sta­ nowią Chińczycy.Wspomniane przedsiębiorstwa zaangażowane są głównie w roz­

wój lokalnej infrastruktury oraz inwestycje w tamtejsze gałęzie przemysłu20. Przykładem może być porozumienie pomiędzy Saudi Binladin Group a male-zyjskim MMC Corporation ichińskimAluminium Corporationof China (Chinalco) w sprawie inwestycji 4,5 mld USD w budowę huty aluminium iwyposażenie elek­ trowni w saudyjskiej strefieekonomicznej Jazan (Jazan Economie City),zlokalizo­ wanej 725 km na południe od Jeddah. Realizacja projektu została zaplanowana na lata 2009-2013. Zdolności produkcyjne nowo powstałej huty szacuje się na 1 min tonrocznie. Chalcoz40% udziałóww fabryce stało się największym udziałowcem projektu, jednocześnie uzyskało kontrolę nad 20% akcji w elektrowni21.

W marcu 2011 roku Sinopec zainwestował w saudyjską rafinerię Yanbu, przej­

mując37,5%udziałów w przedsięwzięciu. W2010 roku z projektu wycofał sięame­ rykański ConocoPhilips, tłumaczącswoją decyzjęograniczeniem działań w zakre­ sie rafinacji i marketingu. RafineriaYanbu, jako wspólne przedsięwzięcie z Saudi Aramco,po zainaugurowaniudziałalności w 2014 roku ma przetwarzać400 tys.

baryłekropydziennie22.

Ozainteresowaniu głębszą współpracą świadczy ciągle rosnąca liczba uczących sięjęzyka chińskiego. Na chińskich uniwersytetachstudiujeokoło ośmiuset Saudyj­ czyków, czyli więcej aniżeli we Francji.Należy tu wspomnieć o niezwykle intere­

sującej strategii koncernu SaudiAramco,który już od 1986roku jest zaangażowany

w działania związanezwysyłaniem studentówdoChin w celu podjęcia tamprzez nich nauki23.

23 J. Sfakianakis, China: A Strategie Partner, „Arab News”, 9 I 2011.

2,1 Idem, China: A Powerful New Trading Partner, „Arab News”, 10 II 2009.

Sektornaftowy pozostaje najważniejszym obszarem zainteresowań Pekinu. Nie stanowi to zaskoczenia z uwagi na fakt, iż import tego surowca z Arabii Saudyj­ skiej będzie systematycznie wzrastałw ciągu najbliższych kilku lat. W 2007 roku Chiny importowały 527 tys. baryłek dziennie, ale dzięki osiągniętemu w czerwcu 2008 rokuporozumieniu pomiędzy Sinopec a SaudiAramco w 2010 roku ten pu­

łapzostał zwiększony do 1 min baryłek ropy dziennie, a w 2015 roku ma osiągnąć 1,5 min baryłek dziennie24.

Prowadząc powyższe rozważania, należy podkreślić dwukierunkowość współ­

pracy. Świadczą o tym ogromne inwestycje saudyjskie dokonywane w chińskim sektorze naftowym. Największym przedsięwzięciem ostatnich lat jest budowa rafi­ nerii wQingdao, którabędzie zajmowałasię przerobemsaudyjskiej ropy. To jednak nie jedyna inwestycjarealizowana w Państwie Środka wspólnie z Saudyjczykami.

Pod koniecmarca 2007 roku w Pekinie nastąpiło oficjalne zatwierdzenie przez rząd kontraktów joint venture i przyznanie licencji handlowych dwóm wielkim spółkom o mieszanym kapitale trzech przedsiębiorstw w prowincji Fujian - Fujian Refining & PetrochemicalCompany Ltd. orazSinopec SenMei (Fujian) Petroleum Company Ltd. To efekt sfinalizowanego po dwunastu latach negocjacji kontraktu wartego 5 mid USD pomiędzy chińskim Sinopec a amerykańskim Exxon Mobil i saudyjskim Saudi Aramco. Pierwsza ze spółek, w której połowę udziałów zostało zarezerwowanych dla Fujian Petrochemical Company Ltd. (firmy w połowie będą­ cej własnością Sinopec,awpołowie rządu Fujian), a po 25% dla Exxon Mobil Chi­ na Petroleum and PetrochemicalCompanyLtd. (własność wyłącznie Exxon Mobil Corporation) oraz Saudi Aramco Sino Company Ltd. (własność wyłącznie Saudi Aramco), miała podjąć działania związane z rozbudową zakładów petrochemicz­

nych irafineriiw Państwie Środka. Przede wszystkim podjęto plan rozbudowy rafi­ nerii Quanzhouw prowincji Fujian poprzez trzykrotne zwiększenie jej możliwości produkcyjnychdo240tys.baryłekdziennie,począwszyod2009 roku.Rafineria po zmianach ma zajmować sięrafinacją orazprzetwarzaniem kwaśnej ropy pochodzą­

cej z Arabii Saudyjskiej. Porozumienie przewidywało także budowę etylenowego krakera parowego o zdolności przetwarzania 800 ton surowca rocznie, jednostki po­

lietylenowej owydajności 800 ton rocznie, jednostki polipropylenowej o wydajno­

ści 400 tys. ton rocznie, a także kompleksuwęglowodorów zdolnego doprodukcji 700 tys. paraksylenu rocznie. Druga z wymienionych spółek, w której kontrolny pakiet również uzyskał Sinopec (55%), a Exxon Mobil China Petroleum and Pe­ trochemical Company Ltd. i Saudi Aramco Sino Company Ltd.podzieliły się resz­

tą udziałów (odpowiednio po 22,5%), miała zająć się stworzeniem i zarządzaniem siecią siedmiuset pięćdziesięciu stacji benzynowych oraz baz paliwowych w pro­ wincji Fujian, gdziemiałybyć sprzedawane paliwa pochodzące z unowocześnionej

Arabia Saudyjska 93

rafinerii25. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami kompleks petrochemiczny i ra­ fineryjny został oficjalnie otwarty w listopadzie 2009 roku. W marcu 2010 roku w dzienniku „China Daily” pojawiła sięinformacjawskazująca, iżSinopec rozważa powołanie wespół z amerykańskim isaudyjskim koncernem spółki dobudowyrafi­

nerii opotencjalnym przerobie 12 min ton ropy rocznie. Taki obiekt miałby powstać na obszarze istniejących w prowincji Fujian zakładów petrochemicznych.Podobnie jak wprzypadku wcześniejszych porozumień, Amerykanie mieliby zapewnić dostęp

donowoczesnych technologii, z kolei Saudyjczycy zabezpieczyć dostawy surowca zArabii Saudyjskiej do Chin26.

25 U.S./Saudi/Chinese Five Billion Dollar Energy Deal, „Arab News”, SUSRIS Saudi-US Relations Information Service, 1IV 2007.

26 Wan Zhidong, Sinopec Mulls Oil Refinery JV with ExxonMobil, Aramco, „China Daily", 9 III 2010.

27 A. DiPaola, Aramco, PetroChina Plan 200,000 Barrel Oil Refinery in China, 20 III 2011, Bloomberg, http://www.bloomberg.com/news/2011-03-20/aramco-says-accord-signed-with- petrochina-for-china-refinery.html (13 IV 2012).

28 SABIC and Sinopec Celebrate 3.2 Million-Ton Petrochemical Complex at Tianjin, China, 3 XI 2009, SABIC, http://www.sabic.com/corporate/en/newsandmediarelations/

news/20091103.aspx (13 IV 2012).

W marcu 2011 roku Bloomberg poinformowało podpisanym wstępnym poro­ zumieniu pomiędzy Saudi Aramco i Petrochina, spółką zależną od CNPC, w spra­ wie budowy rafinerii w południowo-zachodnich Chinach. Wedle założeń zdolności przerobowe rafinerii mają osiągnąć pułap 200 tys.baryłekropy dziennie. Na podsta­ wie długookresowych porozumień Aramco będzie dostarczać ropę do wspomnianej rafinerii. Arabska ropa będzie przetwarzana w produkty o niskiej zawartości siar­

ki, takie jak benzyna czy olej napędowy. Co prawdaAramco nie podał dokładnej lokalizacji rafinerii, ale wszystko wskazuje na to, iż powstanieona na terytorium chińskiej prowincji Yunnan, łącząc się z prowadzącymi z Birmy do Chin liniami przesyłu ropy i gazu. Powyższe plany ściśle korespondują z ogólnymi zamierze­ niami Pekinu związanymi z chęcią zwiększeniazdolności przerobowych własnych rafinerii o jedną trzecią, do poziomu ponad 12 min baryłek dziennie w2015 roku, o czym informowała Międzynarodowa Agencja Energetyczna27.

W czerwcu 2008rokuwiceprzewodniczącyChRL Xi Jinping odwiedził Arabię Saudyjską w związku zpodpisaniem porozumień pomiędzy Sinopec i Saudi Basic Industries Corporation (SABIC) na budowę fabryk chemicznych i petrochemicz­ nych na obszarze Tianjinu w północno-wschodnich Chinach. W utworzonej spół­ ce jointventure funkcjonującej pod nazwą Sinopec SABIC Tianjin Petrochemical Co., Ltd. obydwa przedsiębiorstwa podzieliły się wrównych częściach udziałami.

Całkowity koszt realizacji przedsięwzięcia wyceniono na 2,7 mid USD28 *. Koszty pierwotniemiałybyć nieco niższe,jednakwzrosły w związku z budową dodatkowej fabryki poliwęglanów. Moceprodukcyjne nowo powstałej fabryki szacowane są na 3,2 min ton rocznie produktów chemicznych, w tym 1 min ton etylenu, jak rów­ nież innych produktów, takich jak polietylen, glikoetylen, polipropylen i butadien,

fenol/buten29.Dodatkowow połowie maja 2011 roku Sinopec poinformował, że we współpracy z SABICutworzydo 2015 roku nowyzakład produkcyjny poliwęglanu w Tianjinie w dotychczasowym obszarze wspólnych działań. Nieujawniono jednak wartościtej inwestycji30.

19 Ibidem.

10 Sinopec, SABIC Invest in Polycarbonate Plant, „China Daily” (Xinhua), 18 V 2011.

31 Saudi Arabia Sees 333% Population Boom Over 34 Years, RIA Novosti, 28 III 2010.

32 The World Factbook: Saudi Arabia, 9 IV 2012, CIA World Factbook, https://www.cia.gov/

library/publications/the-world-factbook/geos/sa.html (13 IV 2012).

33 Ibidem.

34 M. R. Simmons, Twilight in the Desert. The Coming Saudi Oil Shock and the World Economy, John Wiley 8c Sons, Inc., Hoboken, New Jersey 2005, s. 152.

Przy rozważaniach dotyczących przyszłych relacji chińsko-saudyjskich nie można zapominać o licznych problemach wewnętrznych, z jakimi boryka się Ri- jad. Mogą one bowiem mieć istotne znaczenie dla poczynionych już zobowiązań

ze strony zagranicznych kontrahentów. Arabia Saudyjskajawi się jako potencjalne źródło niestabilności. Należyzauważyć, że mamy tam do czynieniazniezwykle dy­

namicznym wzrostem liczby ludności,przede wszystkim w bardzo młodym wieku.

Zgodnie z informacjami podanymi pod koniec marca 2010 roku przez dziennik „Al--Hayat” w okresie 1975-2009 populacjakrajowazwiększyła się aż o 333%, z po­

ziomu 7 min do około 25 min. Należy jednak zauważyć, że 18 min z tej grupy to obywatele saudyjscy, podczas gdy pozostałe 7 min stanowi migracja zarobkowa.

Dane teoznaczają, że ArabiaSaudyjska odnotowała jeden z najbardziej spektaku­

larnych wzrostów ludności na świecie, dysponując rzeszą 13,3 min obywateli po­

niżej 34. roku życia (70%)31. Wedle danych CIA World Factbook prawie 30% osób wArabii Saudyjskiej nie przekroczyło 14. rokużycia. Dla porównania tylko 3%to ludzie powyżej 65 lat32. Takie zestawienieniesie zesobą szereg konsekwencjizwią­ zanych nietylko z wyraźnym spadkiem w ostatnich latach PKBprzypadającego na głowę mieszkańca kraju, ale także rosnącym bezrobociem, szczególnie dotykają­

cym młodych ludziwchodzących dopiero narynek pracy. Należyrównież pamiętać, iż gospodarka saudyjska uzależniona pozostaje w ogromnej mierze od dochodów ze sprzedażyropy naftowej. Ten sektor stanowi obecnie około 80% wpływów bu­

dżetowych, 45% całego PKB, a także 90%całego eksportu krajowego33. Wtej sy­

tuacji kluczowym wyzwaniem dla władz centralnych pozostają działania związane z dywersyfikacją państwowej gospodarki i inwestycjami w nowe gałęzieprzemy­

słu. Niezwyklepilną sprawą pozostaje również modernizacjaprzemysłunaftowego, zważywszy na stały spadek potencjału produkcyjnegokraju. Znakomita większość ropy pochodzi z zaledwie siedmiu wielkich pokładów, które ulegają powolnemusta­ rzeniu się. Przewodzą im, odkryte tuż po wojnie, w 1948 roku, największe złoża w Ghawar. Od momentu rozpoczęciawydobycia w 1951 roku przez następne pół wieku właśnie z tych pól naftowych pochodziło 55-65% całej krajowej produkcji34. Z Ghawar wydobywane jest około 4,5 min baryłek dziennie. Ze względu na suk­

cesywną eksploatację złóż może pojawiać się problem związany z utrzymaniem

Arabia Saudyjska 95

właściwego ciśnienia wewnątrz pokładów. Eksploatacja ropyskutkuje bowiemwy­ dobywaniem się znacznych ilości gazu w złożach. To, co wydawało się przekleń­

stwem, może się jednak okazać zbawienne z uwagi na możliwość komercyjnego wykorzystaniatakże i tego surowca. Saudi Aramco zastosował w tym przypadku procedurę wstrzykiwania wody do wnętrza pokładów. Działania, traktowane po­

czątkowo jak eksperyment,wkrótce stały się niezbędne dla utrzymania stabilizacji ciśnieniowej. W 1993 roku wewnątrzpokładówGhawarznajdowałosię 26% wody, podczas gdy dekadępóźniejjuż 33%35.

35 Ibidem, s. 153.

36 J. Vidal, WikiLeaks Cables: Saudi Arabia Cannot Pump Enough Oil to Keep a Lid on Prices,

„The Guardian”, 8 II 2011; J. Leggett, Peak Oil: We Are Asleep at the Wheel, „The Guardian”, 10 II 2011; T. Lister, WikiLeaks Cable: Saudi Oil Estimates May Have Been Exaggerated, CNN, 9 II 2011.

Władze Arabii Saudyjskiej podkreślają spory potencjał w zakresie nowych od­

kryć złóżroponośnych. Podawaneliczby budząjednakszereg wątpliwości. Na po­

czątku 2011 roku na łamach brytyjskiej gazety „The Guardian” ukazał się tekst, w którym zakwestionowana została zarówno wielkość saudyjskich zasobów,jak i możliwości tego kraju w zakresie dystrybuowania ropy na aktualnym poziomie.

Artykułzostał oparty na amerykańskiej depeszy wysłanej w listopadzie2007 roku z Arabii Saudyjskiej, apozyskanej przez portal WikiLeaks.Amerykański dyplomata z ambasady w Rijadzie, będący autorem wspomnianego pisma, odwoływał się do sugestii Sadata al-Husseiniego, geologa odpowiedzialnego w latach 1986-2004 za produkcję i wydobyciew koncernienaftowym SaudiArmaco.Jegozdaniemzasoby saudyjskie są przesadzoneookoło 300mid baryłek. Gdyby to okazałosię prawdą, oznaczałoby to konieczność korektyo blisko 40% w stosunku do oficjalnych danych podawanych przez wiceprezesa Aramco Abdullaha al-Saifa. Te bowiem określały aktualny poziom rezerwna 716 mid baryłek, z opcją ich zwiększenia do 900 mid baryłek dzięki możliwościom nowych odkryć. Al-Husseini sugerował, że wydoby­ cie uda się zwiększyć do 12 min baryłek dziennie do końca dekady. Tymczasem globalne wydobycie w 2012 roku możeosiągnąć już swój punkt szczytowy (peak oil), co doprowadzi do sytuacji, żeArabia Saudyjskanie będzie w stanie powstrzy­

mać wzrostu cen surowca na światowych rynkach, zwiększając wydobycie. Wedle prognoz al-Husseiniego okres względnej stabilizacji w zakresie wydobycia potrwa około piętnastu lat, po czym około 2020 roku rozpocznie się powolny,ale stały spa­ dekprodukcji i żadne wysiłki nie będąw stanie zatrzymać postępującego procesu36. Niezależnie odtego rodzaju wątpliwościArabia Saudyjska pozostanie kluczowym rozgrywającym na światowych rynkach surowcowych. Jej dominacja może zostać zachwiana w przyszłości przez Wenezuelę, która od dłuższego czasu uparcie walczy o pozycję lidera w kontekście wielkości posiadanych rezerw ropy naftowej. Nie­ zwyklekorzystne dane dla Wenezueli przedstawił U.S.Geological Survey, który sza­ cował, że w delcie Orinokomogą znajdować się złożaliczącenawet 513 mid baryłek

bardzo ciężkiej ropy37. Wedle informacji podanych wpołowie 2011 roku przez mi­ nistra ds. energetyki Rafaela RamirezaWenezuela dysponuje obecnie największymi potwierdzonymi rezerwami ropyna świecie. Na koniec 2010 roku miały onewynosić 297 mldbaryłek, czyli o 41% więcej aniżeli rokwcześniej38.

37 An Estimate ofRecovarable Heavy Oil Resources of the Orinoco Oil Belt, Venezuela, X 2009, U.S. Geological Survey.

38 M. Parraga, Venezuela Says No Threat from Higher Oil Prices, Reuters, 15 I 2011.

” M.T. Klare, op. cit., s. 103-105.

40 US to Ink $60 b Audi Arms Sale, „China Daily”, 22 X 2010.

Obokwyżej przedstawionych problemów uwidaczniają się także inne. Michael T. Klarę zwracał uwagę na słabnącąpozycję rodziny królewskiej wArabii Saudyj­

skiej, głównie w oczach własnych obywateli. Wśródprzyczyn takiegostanurzeczy wymieniał wcześniejszą obecność amerykańskich wojsk na terytorium królestwa, będącą konsekwencją udzielonegopoparcia dla operacji militarnej przeciwko siłom irackim w Kuwejcie w 1990 roku. Drugi zarzut odnosiłsię do braku reakcji władz saudyjskich na stałepoparcie Stanów Zjednoczonych dla działań Izraela wobec Pa­

lestyńczyków. Kolejnyelementwskazywałna zjawisko korupcjiw otoczeniu rodzi­ ny królewskiej. Klarę wspominał również o lęku przed radykalnymi ugrupowaniami towarzyszącym władzy centralnej. W rezultacie obserwuje sięsytuacje finansowa­

niawielu organizacji i fundacji islamskich, by uspokoić nastroje wewnątrz państwa i ograniczyć bezpośrednią krytykę39 Z argumentów przedstawionych przez Klare’a na szczególną uwagę zasługuje kwestia obecności amerykańskiej w regionie. Po­ zostając bowiem kluczowym dostawcą broni dla Arabii Saudyjskiej, Stany Zjed­ noczone mogą sukcesywnie umacniać swoją pozycję. W październiku 2010 roku Waszyngtonpodał informacjęoplanowanej sprzedaży zaawansowanego uzbrojenia dlaRijadu za kwotę 60 mld USD40. Samadecyzja argumentowana była istnieniem potencjalnego zagrożenia ze strony Iranu, jednakjak się wydaje, jej podłoże pozo-stajezdecydowanieszersze, aniżeli jest to oficjalnie deklarowane. Arabia Saudyjska - zgodnie z planami Amerykanów - ma w przyszłościspełniać, obok Izraela,istotną

rolęw zakresie budowystabilizacji regionalnej.

Iran

Iran zajmuje trzecią lokatę wśród największych dostawców ropy do Chin, ustępu­ jąc miejsca jedynie Arabii Saudyjskiej iAngoli.Warto nadmienić, iżChiny stały się obecnie najważniejszym partnerem handlowym Iranu, dystansując Unię Europejską.

Oficjalnestatystykiza2009 rok mówiły wprawdzie, żetoUniaEuropejska była lide­ rem, z obrotami handlowymi na poziomie 35 mid USD, a dopiero w dalszej kolejno­ ściChiny zobrotami równymi 29mid USD, niemniej w przygotowaniu tychdanych nie brano pod uwagę faktu, iż połowa irańskiego handlu ze Zjednoczonymi Emira­ tami Arabskimi, wartego łącznie 15 mid USD, obejmowała towary importowane lub

Iran 97

eksportowane z Państwa Środka. Po dodaniu połowy tej sumywartość właściwa ob­

rotówhandlowych pomiędzy Iranem a Chinamiwzrosła do36,5mld USD. Wymiana pod względem towarowym ma charakterdosyć jednolity. Chiny eksportująprzede wszystkimdobra konsumpcyjne oraz produkty mechaniczne,z kolei importujągłów­ nieropę, gaz oraz produkty petrochemiczne41.

41 N. Bozorgmehr, G. Dyer, China Overtakes EU as Iran's Top Trade Partner, „Financial Times", 8 II 2010.

42 N. MacFarquhar, U.N. Approves New Sanctions to Deter Iran, „The New York Times”, 9 VI 2010.

43 China, Iran Sign Biggest Oil Gas Deal, „China Daily”, 31 XII 2004.

Z punktu widzeniaTeheranuwspółpracazPaństwem Środka posiadastrategicz­ ne znacznie z uwagi na międzynarodowe sankcje będące odpowiedzią na irański program atomowy. Niepokój budzi wciąż realizowany przez Iran program wzbo­ gacaniauranu, co w przyszłościmoże doprowadzićdo zbudowania własnej bomby atomowej. Na Zachodzie nie dano wiary w zapewnienia Iranu, że jego działania mają jedynie na celu uzyskanie paliwadla tamtejszych elektrownijądrowych. W tej sytuacji Rada Bezpieczeństwa ONZ kilkakrotnie nakładała sankcje na Iran w od­

powiedzi na odmowę zamrożenia programu wzbogacania uranu. Przez długi czas Teheran mógł liczyćna przychylność Pekinu wetującego postanowienia Rady. Do­ piero w czerwcu 2010 roku, po długich negocjacjach, Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęłarezolucję nakładającą sankcje na Iran. Za jej przyjęciemgłosowałodwana­

ście krajów, w tym Chiny i Rosja. Spośród niestałych członków Turcja i Brazylia głosowałyprzeciw, zkolei Liban wstrzymałsię od głosu. Sankcje w założeniumiały uderzać przede wszystkim w cele militarne, transakcjehandlowe i finansowe prze­ prowadzane przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej, który kontroluje pro­ gram jądrowy42. Należy jednakpodkreślić, że pod wpływem Chin i Rosji przyjęta ostatecznierezolucja została mocno złagodzona,zasadniczo różniąc się od swojego pierwowzoru forsowanego wcześniej przez Waszyngton.

Teheran zabiega o przychylność Pekinu w kontekście potencjalnych inwestycji wkrajowym sektorze naftowym. Zewzględu naograniczonądziałalność zachodnich przedsiębiorstwwydobywczych bez udziału koncernów chińskich niemożliwewydaje się zwiększenie wydobycia ropyi gazu w stosunku do obecnegopoziomu.

Warto odnotować, iż już pod koniec października 2004 roku została podpisa­ nawstępna umowa energetyczna na sumę 70 mld USD pomiędzy Chinami a Ira­

nem.Zgodnie z porozumieniem Sinopecmiał nabyć250 min ton skroplonego gazu (LNG)wciągutrzydziestu lat i zaangażować sięwrozwój irańskich złóż Jadawaran.

W zamian Teheran zobowiązałsię do dostarczania 150 tys. baryłek ropy dziennie do Państwa Środka na przestrzenidwudziestu pięciu lat43. Chińskikoncern natychmiast wykorzystał nadarzającąsię sposobność dozaistnienianarynku irańskim. W grud­

W zamian Teheran zobowiązałsię do dostarczania 150 tys. baryłek ropy dziennie do Państwa Środka na przestrzenidwudziestu pięciu lat43. Chińskikoncern natychmiast wykorzystał nadarzającąsię sposobność dozaistnienianarynku irańskim. W grud­