BEZSTRONNIE O WARTOŚCI GODZIWEJ
2. Argumenty „przeciw” i „za” wyceną w wartości godziwej
Nowy standard wyceny, by być akceptowanym przez „środowisko”, powi-nien bezdyskusyjnie wykazywać swoją przewagę nad klasycznym sposobem wyceny. W opinii autorów więcej jest jednak ważkich argumentów „przeciw”
niż „za”. Zmieniamy zatem porządek, najpierw przedstawiamy argumenty
„przeciw”, a następnie „za”. Zmianę zwyczajowej kolejności uzasadniają rów-nież dwa ważkie fakty:
– Wycenę w wartości godziwej wprowadzono bez konsensu, wbrew przeważa-jącym opiniom rachunkowców, a więc nie może być zasadą „powszechnie akceptowaną (generally accepted)”. 17 listopada 2005 roku IASB opubliko-wał dokument, który proponoopubliko-wał adopcję wartości godziwej jako głównej metody wyceny w rachunkowości3. W ciągu następnych sześciu miesięcy IASB otrzymał 84 komentarzy i opinii. W raporcie IASB z 2006 roku czyta-my, że większość (84%) nie popierała wszystkich propozycji, część respon-dentów (12%) miała mieszane uwagi, a tylko niewielka część (17%) popiera-ła projekt4. Negatywną opinię wysłali regulatorzy rachunkowości z Francji, Niemiec, Włoch, Rosji i Japonii. Negatywnie wobec projektu ustosunkowały się takie profesjonalne firmy jak Ernst & Young, Grant Thomson i Mazars.
– Wycenę w wartości godziwej wprowadzono wbrew opinii czołowych przed-stawicieli świata nauki i ekspertów finansowych. W styczniu 2009 roku Ra-port „Grupy 30” (G 30) potępił wartość godziwą za to, że ta wycena przy-czyniła się do wzrostu ryzyka systematycznego i niestabilności finansowej5.
A oto najważniejsze argumenty przeciw wycenie w wartości godziwej.
Komentarze są odautorskie.
3 IASB: Discussion Paper. Measurement Bases for Financial Accounting – Measurement on Initial Recognition. London, November 2006.
4 IASB: Agenda Paper 6A: Measurement Bases for Financial Accounting – Measurement on Initial Recognition – Comment Letter Summary. London, 21 September 2006.
5 Group of Thirty: Financial Reform. A Framework for Financial Stability, January 15, 2009.
Małgorzata Rówińska, Krzysztof Zadora 194
1) Wycena w wartości godziwej pozwala rejestrować potencjalne, ewentualne, wirtualne zyski i straty, nie wyłącznie zrealizowane zyski i straty6. Można więc trzymać składniki aktywów/pasywów i księgować zyski.
Komentarz: Okazuje się, że można jednocześnie mieć jabłko i zjeść jabłko, wbrew staremu przysłowiu angielskiemu i zdrowemu rozsądkowi.
2) Wycena aktywów/pasywów z poziomu 3 wynika z założeń, które znajdują swój wyraz w mniej lub bardziej sformalizowanych modelach wyceny. Założe-nia są niesprawdzalne, co nieuchronnie prowadzi do subiektywizmu ocen7. Jeże-li założenia są zbyt optymistyczne, jednostki mogą wykazywać zyski, które się nigdy nie zrealizują8.
Komentarz: Okazuje się, że można zjeść jabłko i mieć jabłko, którego nie ma i być może nigdy nie będzie.
3) Dla wszystkich uczestników rynku na dany składnik aktywów/pasywów wy-ceny w wartości godziwej są nierealizowalne. Znaczy to, że znajdą się jednostki a, b, c…, które zrealizują potencjalne pożytki, znajdą się jednakże jednostki x, y, z…, które zysków/strat nie zrealizują9.
Komentarz: Wewnętrzną wartością (intrinsic value) wartości godziwej jest oszu-stwo. Sprawozdania finansowe mają być jak folder reklamowy i w związku z tym pojawiła się już nowomowa: sprawozdania finansowe nie mają już być true and fair ale faithful (wiarygodne)10.
4) Wycena w wartości godziwej może powodować spadek cen aktywów poniżej ich „prawdziwej wartości”11. Jest to szczególnie niebezpieczne wtedy, gdy odpi-sy wartości dokonywane są jednocześnie, co powoduje panikę i brak zaufania, których objawy przenoszą się z rynku na rynek. Jest to syndrom określany zara-żaniem12.
Komentarz: Co prawda nie wiemy, co to jest „prawdziwa wartość”, ale zastrze-żenie uważamy za słuszne. Jednostronne i jednoczesne odpisy wartości godzi-wych mogą mieć moc zarażania kolejnych rynków.
6 M. Bromwich: Fair Value: Imaginary Prices and Mystical Markets. W: The Routledge Com-panion to Fair Value and Financial Reporting. Red. P.J. Walton. Routledge, London 2007.
7 Ernst & Young: How fair is fair value? May 2005.
8 Joseph E Stiglitz: Freefall. America, Free Markets and the Sinking of the World Economy.
W.W. Norton & Company 2010.
9 M. Yuan, H. Liu: The Economic Consequences of Fair Value Accounting. „Economics and Law” 2011.
10 Y. Blondi: The Pure Logic of Accounting: A Critique of the Fair Value Revolution. „Account-ing, Economics and Law” 2011, Vol. 1, Iss. 1.
11 Sec: Report and Recommendations Pursuant to Section 133 of the Emergency Economic Stabi-lization Act of 2008. „Study on Mark-To-Market Accounting” 2008.
12 R. Boyer: Assessing the Impact of Fair Value Upon Financial Crisis. „Socio-Economic Re-view” 2007, Vol. 5, No. 4.
Bezstronnie o wartości godziwej 195
5) Spadek wartości aktywów, który może się nawet nie zdarzyć, powoduje nad-mierną zmienność rynków (volatility). Uważa się, że owa nadmierna zmienność nie jest wywołana zmianą „czynników fundamentalnych”, ale efektem wprowa-dzonej wyceny w wartości godziwej13.
Komentarz: Podobnie jak wcześniej nie wiemy, co to są „czynniki fundamental-ne”, ale zastrzeżenie uważamy za słuszne.
A oto najważniejsze argumenty za wartością godziwą. Podobnie jak wcze-śniej komentarze są odautorskie.
1) Wycena w wartości godziwej jest najbardziej stosowna dla podejmowania decyzji finansowych. W jednym raporcie Chartered Financial Analyst (CFA) przedstawia się to jako zasadę (?) i czytamy: „Ogólnie rzecz biorąc, decyzje czy kupić, sprzedać lub trzymać inwestycje, są oparte na godziwych wartościach inwestycji, oczekiwaniach przyszłych zmian w wartościach godziwych”14. W in-nej publikacji CFA wręcz głosi się prymat zasady istotności i wręcz twierdzi się (sic!), że wiarygodność nie zależy od weryfikowalności15.
Komentarz: a) Wymienione publikacje wieszczą de facto zmierzch rachunkowo-ści finansowej. Rachunkowość jest tylko zarządcza, w której – jak wiadomo – do podejmowania decyzji wykorzystuje się tylko relewantne informacje; b) Sprzeczne z każdą naturalną logiką jest twierdzenie, że istotne nie musi być weryfikowalne.
2) Wycena w wartości godziwej nie jest sama w sobie ani zła, ani dobra. War-tość godziwa jest tylko i zaledwie „posłańcem” sytuacji rynkowej, która jest taka jaka jest16.
Komentarz: Argument całkowicie chybiony, sprzężenie jest zwrotne, gdyż via inwestorzy „posłanie” trafia zwrotnie na rynek, zmieniając jego stan. A ponie-waż pożytki finansowe mogą być (i w części są) nierealizowalne, sprzężenie jest zwrotne i dodatnie, a więc destabilizujące.
3) Wycena w wartości godziwej ostrzegawczo sygnalizuje nadchodzące zmiany rynkowe, czego nie zapewnia wycena w koszcie historycznym17. Dzięki wczesnym sygnałom jednostka może się szybko przystosować do zmian rynku, z oczywistym dla jednostki pożytkiem18.
13 Ibid.
14 CFA: A Comprehensive Business Reporting Model. „Financial Reporting for Investors”, July 2007.
15 CFA: Fair Value as the Measurement Basis for Financial Instruments. September 2010.
16 A. Lewitt Jr., L. Turner: How to Restore Trust In Wall Street. „The Wall Street Journal” 26 Sept. 2008.
17 G. Plautin, M. Supra & H. Song Shin: Marking-to-Market: Panacea or Pandora’s Box. Prince-ton University, 12 August 2007.
18 I.E. Scott: Fair Value Accounting: Friend or Foe? „William & Mary Business Law Review”
2010, Vol. 1, Iss. 2.
Małgorzata Rówińska, Krzysztof Zadora 196
Komentarz: Teza, że wycena w koszcie historycznym nie daje sygnałów ostrze-gawczych, jest co najmniej dyskusyjna. Argument jest poza tym spoza rachun-kowości finansowej, raczej z zakresu rachunrachun-kowości zarządczej. Ograniczone ramy niniejszej pracy nie pozwalają na dyskusję, czym jest i czemu ma służyć rachunkowość finansowa. Ciekawą krytykę (w dobrym tego słowa znaczeniu) przedstawił niedawno Michael Gaffkin19. Na pewno wczesna sygnalizacja nie jest zadaniem rachunkowości finansowej, temu ewentualnie służy rachunkowość zarządcza.