• Nie Znaleziono Wyników

Identyfikacja głównych obszarów ryzyka w ustalaniu wartości godziwej

METODOLOGICZNE PROBLEMY WYZNACZANIA WARTOŚCI GODZIWEJ

2. Identyfikacja głównych obszarów ryzyka w ustalaniu wartości godziwej

Wycena w wartości godziwej jest koncepcją atrakcyjną z punktu widzenia teorii – wprowadzenie wartości godziwej jako wartości rynkowej byłoby bardzo pożądane z punktu widzenia przydatności informacji dla inwestorów, zachowu-jąc przy tym obiektywizm i rzetelność sprawozdań finansowych. Niestety, im-plementacja teorii do rzeczywistości gospodarczej pokazuje, że niemożliwe jest wprowadzenie wartości godziwej ustalanej jedynie jako wartość rynkowa. Po-trzebne są dodatkowe rozwiązania, stosowane w przypadku braku wiarygodnych danych rynkowych. Rozwiązania te wiążą się z tak dużą ilością wyborów, że wydaje się, iż gdzieś po drodze zupełnie traci się istotę wartości godziwej. Od-biorca sprawozdania finansowego musi zdawać sobie sprawę z tych niebezpie-czeństw, aby potrafić krytycznie czytać prezentowane informacje i w pewnych sytuacjach poszukiwać bardziej szczegółowych danych o sposobie wyznaczania określonych wielkości.

Największe wyzwania w zastosowaniu wartości godziwej stawiają następu-jące czynniki:

− występowanie aktywnego rynku,

− odniesienie do hipotetycznej transakcji,

− wykorzystanie podobnych składników aktywów jako punktu odniesienia,

− problem czasu („bieżące transakcje”),

− niedoskonałość modeli matematycznych, stosowanie modeli przy niespełnio-nych założeniach modelu,

− czynnik osobowy, indywidualnie związany z księgowym bądź biegłym.

Aktywny rynek

Płynność rynku stanowi problem przy wykorzystaniu danych z pierwszego i drugiego poziomu. Wartość godziwa, określona na podstawie wartości rynko-wej danego składnika aktywów, powinna pochodzić z aktywnego rynku. Aby rynek można było uznać za aktywny, powinien spełniać wszystkie warunki4:

− pozycje będące przedmiotem obrotu na rynku są jednorodne,

4 Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej MSSF. Oficjalne dokumenty wydane według stanu na dzień 1 stycznia 2011 r. Część A. IFRS Foundation, Stowarzyszenie Księ-gowych w Polsce, Warszawa 2011, s. A1331.

Olga Budzińska 136

− zazwyczaj w dowolnym momencie można znaleźć zainteresowanych nabyw-ców i sprzedawnabyw-ców,

− ceny są podawane do wiadomości publicznej.

W odniesieniu zaś do instrumentów finansowych, za rynek aktywny uważa się taki rynek, na którym kwotowane ceny są łatwo i regularnie dostępne oraz reprezentują aktualne i regularnie występujące na rynku transakcje.

Występowanie aktywnego rynku na dane dobro jest koniecznym warun-kiem wyznaczenia wartości godziwej na podstawie danych z pierwszego pozio-mu w hierarchii danych, który to sposób jako jedyny nie budzi poważnych za-strzeżeń. Wiele składników aktywów nie jest jednak przedmiotem regularnego obrotu, w związku z czym konieczne jest wykorzystanie mniej wiarygodnych danych.

Na pewien ciekawy aspekt podejścia do rynku i określenia jego uczestni-ków przy braku aktywnego rynku zwraca uwagę Alfred M. King5. Autor ten po-daje przykład firmy Oracle, producenta oprogramowania komputerowego. Orac-le zamierzała przejąć inną firmę z branży oprogramowania komputerowego – PeopleSoft – otwarcie oświadczając, iż powodem przejęcia jest pozyskanie bazy klientów przejętej firmy. Spółka Oracle nie zamierzała wykorzystywać ani opro-gramowania rozwiniętego przez przejmowaną firmę, ani też jej marki. Drugim potencjalnym nabywcą, który również nie wykorzystywałby produktów People-Soft, mogła być firma SAP. Zgodnie z uregulowaniami rachunkowości składniki przejętych aktywów netto należy ująć według ich wartości godziwej. Powinna to być wartość dla przeciętnego uczestnika rynku, nie zaś wartość dla konkretnego nabywcy (wartość godziwa nie powinna uwzględniać możliwych indywidual-nych efektów synergii6). Na tym tle rysuje się wyraźnie problem określenia uczestników rynku: czy są nimi jedynie firmy, które w taki sam sposób zamie-rzają wykorzystywać dany składnik, czy też za uczestników rynku należy uznać wszystkie podmioty z branży oprogramowania komputerowego, które potencjal-nie byłyby zdolne do dokonania przejęcia? Ma to decydujące znaczepotencjal-nie dla kwe-stii, czy firma Oracle powinna przypisać przejmowanej marce i oprogramowaniu pewną wartość – godziwą z punktu widzenia innych firm komputerowych – czy też pominąć te składniki i zdecydowanie wyżej wycenić wartość bazy klientów – zgodnie z planowanym sposobem ich wykorzystywania? Proponuje się, aby składniki, które nie będą wykorzystywane po połączeniu, ująć w księgach we-dług wartości godziwej dla szerzej rozumianych uczestników rynku, przy

5 A.M. King: Fair value for financial reporting: meeting the new FASB requirements. John Wiley

& Sons, New Jersey 2006, s. 18-19.

6 M.L. Zyla: Valuation Issues in Financial Reporting: FAS 141&142 and Beyond!, www.acuitasinc.com/articles/mlz_val_FAS_beyond.html, dostęp: 24.01.2012; www.fasb.org/summary/

stsum157.shtml, dostęp: 24.01.2012.

Metodologiczne problemy wyznaczania wartości godziwej 137

czesnej ich amortyzacji na przykład w pierwszym okresie sprawozdawczym po przejęciu (ze względu na krótki, a właściwie zerowy okres ich wykorzystywa-nia)7.

Transakcja hipotetyczna

Wartość godziwa jest wartością, jaką można by uzyskać ze sprzedaży dane-go składnika aktywów, przy czym do jej określenia nie jest konieczna rzeczywi-ście przeprowadzona transakcja. Oczywirzeczywi-ście pożądane jest ustalanie wartości godziwej na podstawie transakcji rzeczywistych z nieodległej przeszłości, jed-nak nie zawsze podmioty mają dostęp do informacji o takich transakcjach, a nie-które aktywa są tak zindywidualizowane, iż nie sposób znaleźć transakcji po-dobnej (dotyczy to zwłaszcza wartości niematerialnych, np. przejętej marki).

Stąd wartość godziwa jest wyznaczana subiektywnie jako kwota, którą jednostka otrzymałaby, gdyby do transakcji doszło na warunkach rynkowych. W jaki jed-nak sposób ocenić realne szanse sprzedania danego składnika aktywów po okre-ślonej cenie? Wydaje się, że osoba dokonująca wyceny, niebędąca niezależnym rzeczoznawcą, będzie miała skłonność do przeceniania szans upłynnienia akty-wów i tym samym – do zawyżania ich wartości.

Wycenie według wartości godziwej zarzuca się ujmowanie niezrealizowa-nych zysków i strat w wyniku finansowym. Wartość godziwa powinna w zasa-dzie prezentować spozasa-dziewane przyszłe przepływy gotówkowe. Jednak wyko-rzystanie hipotetycznego rynku do jej szacowania może oznaczać, że zyski i straty nie przekształcą się nigdy w przepływy gotówkowe, gdyż nie pojawi się rynek dla ich realizacji. Ponadto, jak stwierdza M. Smejda8, „hipotetyczne war-tości rynkowe nie sprzyjają oszacowaniu wielkości, czasu i niepewności prze-pływów gotówkowych, a zatem nie zabezpieczają potrzeb informacyjnych inwe-storów”. Z drugiej jednak strony zastosowanie kosztu historycznego, gdzie na wynik wpływają jedynie zrealizowane zyski i straty, także może prowadzić do manipulacji lub nieracjonalnych zachowań celem wykazania pożądanego wyni-ku. Przykładowo menedżerowie mogą zdecydować o wcześniejszej sprzedaży aktywów, których wartość rynkowa wzrosła ponad wartość księgową tylko po to, aby zrealizowany zysk wykazać w sprawozdaniu finansowym9.

7 Połączenie jednostek gospodarczych i zmiany struktury własnościowej Przewodnik po znoweli-zowanych standardach MSSF 3 i MSR 27, Deloitte, www.deloitte.com/assets/Dcom-Poland/Local%20Assets/Documents/Ksiazki,%20publikacje%20i%20przewodniki/pl_Przewod nik_MSSF3_MSR27.pdf, dostęp: 24.01.2012.

8 M. Smejda: Wykorzystanie wartości godziwej w raportowaniu finansowym – problemy dysku-syjne. W: Ekonomia. Finanse. Współczesne wyzwania i kierunki rozwoju. Wydawnictwo Uni-wersytetu Ekonomicznego w Katowicach, Katowice 2010, s. 646.

9 Ch. Laux, Ch. Leuz: The crisis of fair-value accounting: Making sense of the recent debate.

„Accounting, Organizations and Society” 2009, No. 34, s. 826-834. Sprzedaż instrumentów fi-nansowych zawierających niezrealizowane zyski i trzymanie instrumentów z niezrealizowany-mi strataniezrealizowany-mi określane jest jako gains trading.

Olga Budzińska 138

Wykorzystanie podobnych aktywów jako punktu odniesienia w wycenie Podstawową kwestią jest tu określenie, czym jest podobny składnik akty-wów. Jak dalece może odbiegać on od składnika wycenianego? Równie istotny jest sposób uwzględnienia różnic między składnikami. Z reguły zakłada się pro-porcjonalny związek wartości i pewnych cech dóbr, np. okresu wykorzystywa-nia, stopnia zużycia, lokalizacji. Przyjęcie zależności liniowych jest z pewnością najprostszym rozwiązaniem, jednak należy zdawać sobie sprawę, iż rzeczywiste związki mogą być bardziej skomplikowane.

Przykład:

Jednostka wyznacza wartość godziwą maszyny produkcyjnej nabytej na skutek przejęcia innego podmiotu. Maszyny takie nie są przedmiotem obrotu na aktywnym rynku. Jednostka posiada dostęp do informacji o niedawnej transakcji sprzedaży podobnej maszyny o przewidywanym okresie ekonomicznej użytecz-ności 5 lat (cena sprzedaży wynosiła 5000 zł). Jednostka planuje wykorzystywać swoją maszynę przez 8 lat.

Wycena przejętej maszyny może być dokonana w oparciu o cenę sprzedaży maszyny podobnej. Jednostka wyznacza współczynnik korygujący wartość, sto-sownie do różnic w okresie wykorzystywania maszyn: 8 : 5 = 1,6. Wartość prze-jętej maszyny = 5000 zł x 1,6 = 8000 zł.

Możliwe jest rozpatrywanie wielu czynników różnicujących jednocześnie, a także uwzględnienie ewentualnego wpływu wyceny w wartości godziwej na opodatkowanie podatkiem dochodowym.

Wybór transakcji bieżących

Określenie wartości godziwej na podstawie danych pierwszego poziomu (cen rynkowych takich samych aktywów) nie nastręcza większych problemów.

Skoro bowiem pierwszy poziom danych oznacza istnienie głębokiego, płynnego rynku na dany składnik majątku, to informacje o cenach rynkowych dostępne są na bieżąco, niemalże każdego dnia odzwierciedlając rynkowe oczekiwania. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby określić wartość godziwą na dany dzień, sto-sując ceny rynkowe z tegoż dnia.

W przypadku braku aktywnego rynku, to jest gdy rynek na dany składnik wprawdzie istnieje, jednak wielkość obrotów jest raczej niewielka, sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Jeżeli przykładowo ostatnia transakcja miała miej-sce dwa miesiące wcześniej, to czy cenę, po której została ona zawarta, można uznać za bieżącą? Osąd w tej kwestii zależy od wielu czynników, m.in. stopy inflacji i wartości pieniądza w czasie, nastrojów rynkowych i wydarzeń w oto-czeniu mikro- i makroekonomicznym, które miały bądź też mogły mieć wpływ na cenę danego składnika.

Metodologiczne problemy wyznaczania wartości godziwej 139

Wykorzystanie modeli matematycznych

Kolejną kwestią, budzącą bodajże najwięcej kontrowersji w dyskusji o nie-doskonałości wartości godziwej, jest wykorzystywanie danych trzeciego pozio-mu. Są to dane nieobserwowalne na rynku bezpośrednio ani pośrednio, zaś war-tość godziwa jest jedynie szacunkiem jednostki co do oczekiwań hipotetycznych uczestników hipotetycznego rynku. Jednostka raportująca wykorzystuje tu różne modele matematyczne. Modele te są co prawda uznane naukowo, jednak praw-dopodobnie wokół każdego z nich toczy się odrębna dyskusja o zasadności jego stosowania. Należy pamiętać, że model jest dużym uproszczeniem rzeczywisto-ści i sprawdza się w rzeczywisto-ściśle określonych warunkach. W rzeczywistorzeczywisto-ści gospodar-czej warunki te nie są spełniane, w związku z czym miarodajność modelu male-je. Wycena z wykorzystaniem modeli matematycznych i danych z poziomów 2 i 3 określana jest jako mark to model, w przeciwieństwie do wyceny rynkowej tzw. mark to market. Wycenie mark to model zarzuca się subiektywizm i przez to zbyt niską wiarygodność.

Człowiek jako podmiot wyceny

Nie sposób pominąć decydującego wpływu człowieka na wycenę. To czło-wiek dokonuje wyceny, uwzględnia te lub inne czynniki, decyduje o przyjęciu lub odrzuceniu pewnych założeń. Standardy rachunkowości nie narzucają szcze-gółowych rozwiązań, pozostawiając wiele wyborów księgowym. Nie należy te-go postrzegać jako zjawiska negatywnete-go, gdyż przepisami prawa nie można objąć całości skomplikowanej rzeczywistości gospodarczej. Normalnym i oczy-wistym jest więc, iż prawo bilansowe wyznacza jedynie pożądane kierunki, rozwiązania w konkretnych sytuacjach pozostawiając jednak w gestii jednostek gospodarczych. Tym samym wycena staje się silnie uzależniona od podmiotu jej dokonującego. W zakresie wyceny wartości godziwej podmiot ten ma tym więk-sze znaczenie, im bardziej dane, którymi dysponuje, odbiegają od danych z ak-tywnego rynku. Nawet jednak przy wykorzystaniu danych pierwszego poziomu MSSF 13 dopuszcza określenie wartości godziwej w innej wartości niż cena rynkowa10.

Czynnik ludzki odgrywa najważniejszą rolę w prawidłowej wycenie. To człowiek podejmuje wszystkie decyzje związane z doborem danych do ustalenia wartości godziwej. Należy pamiętać o dwóch czynnikach o kluczowym znacze-niu dla wiarygodności takiej wyceny. Są to kompetencje i intencje osoby odpo-wiedzialnej za wycenę. Rzetelna wycena wartości godziwej jest sprawą skom-plikowaną, wymagającą szerokiej i interdyscyplinarnej wiedzy. Istotne jest także

10 MSSF 13, par. 49-50. Tak jest na przykład w sytuacji, gdy cena rynkowa nie uwzględnia naj-nowszych istotnych informacji i wydarzeń, które wystąpiły po zamknięciu notowań, a przed dniem wyceny.

Olga Budzińska 140

dążenie do obiektywizacji, co może być trudne dla osoby zatrudnionej w pod-miocie, którego składniki majątku są wyceniane. Drugą kwestią są intencje wy-ceniającego. Jeżeli jego celem jest tendencyjne zaprezentowanie sprawozdania finansowego zamiast dążenia do jego neutralności, trudno spodziewać się wia-rygodnej wyceny. Niestety, wysokie kompetencje przy niskim poziomie moral-ności stwarzają jedynie szersze pole do nadużyć i manipulacji. Nie można oczywiście zakładać, że środowisko księgowych jest zdominowane przez osoby o niskim poziomie wiedzy lub moralności. Z drugiej jednak strony – nie można wykluczyć wpływu takich osób na prezentowane sprawozdania finansowe.

Outline

Powiązane dokumenty