• Nie Znaleziono Wyników

Pomimo widocznego wspierania familii przez Moskwę, mimo na­

wet pewności, jaką wszyscy mieli, że carowa zamyśla koniecznie osadzić na tronie byłego kochanka swego, nie chciał dwór moskiewski wy­

nurzać przed czasem myśli swojej publicznie, ponieważ nie było mu tajném, że takie wypowiedzenie otwarte a przedwczesne mogłoby wywołać kroki rozpaczliwe w samej Polsce, a przytém spowodować może Austryą i Turcyą do oświadczenia się przeciw tak wstrętnej narodowi kandydaturze. Lecz za to zawiadamiano pouinie familią o swćm postanowienia, lubo zawsze w wyrazach, które nie orzekały nic tak stanowczo, by w razie ostatecznym nie można się było zrę­

cznie wycofać. Wszystko to dręczyło stolnika lit., który nawiasowo czy to w pogadankach czy nawet w listach do carowy przechwalał się z swą obojętnością dla korony, a w rzeczy wzdychał do niej bardzo gorąco. Domagał się więc usilnie, aby poselstwo moskiewskie wypowiedziało raz już otwarcie myśl dworu swego i to w sposób, któryby temuż nie dozwalał wycofać się z honorem. Nacierał też na posłów nieustannie, którzy mu znów w zamian zawsze powtarzali, że oczekują przybycia tylko gońca, a skoro im przywiezie stanowcze rozkazy, przemówią głośno. Zniecierpliwiony zwłoką odniósł się (21 kwietnia) wprost do Panina ze skargą, wykazując wielką szko­

dliwość postępowania podobnego. * Powiada bowiem, że przyjaciele moskiewscy upadają na duchu, nie widząc najmniejszej pewności i lękając się ciągle, by przychylne dotąd usposobienia dworu moskie­

wskiego nie zmieniły się na ich niekorzyść; gdy przeciwnie nieprzy­

jaciołom familii ta niestanowczość dodaje otuchy. Zaręcza oraz, że nie staje już konceptu, by pokrzepiać nadzieje swoich, i że położenie jego osobiste staje się wśród tej niepewności coraz ciernistszém, ponieważ nie mając ubezpieczenia bezwzględnego, nie może działać

stanowczo, a tern samem narażać się na ciągłe szkody. Uprasza przeto Panina, aby zechciał przedstawić carowy w całej prawdzie rzecz całą i spowodować przyspieszenie stanowczej decyzyi. List ten rozminął się z odpowiedzią Panina (z 26 kwietnia) na dawniej­

sze wynurzenia podobne, w której uchyliwszy wszelkie podejrzenia co do Ogińskiego, zaręcza najmocniej, że carowa myśli zawsze o usku­

tecznieniu raz powziętego zamiaru osadzenia go na tronie.

Ponieważ wkroczenie wojsk moskiewskich dało pochop stronie hetmańskiej do przedstawienia skargi wszystkim rządom europejskim, co znów mogło sprowadzić niemiłe dla Moskwy zawikłania i wywo­

łać nawet wdanie się dworów innych, wyszły zaraz z rozkazu ca­

rowy memoryały od stronnictwa familii do dworu wiedeńskiego i fran- cuzkiego a oraz do Porty i do Berlina, w których dowodzono, że źle myślący obywatele przedstawili rzeczonym dworom w świetle fał- szywem wejście wojsk moskiewskich w dzierżawy Rpltej, mieniąc je krokiem naruszającym traktaty, gdy przeciwnie wojsko to przybyło na wyraźne żądanie narodu, troskliwego o utrzymanie swych praw i wolności zagrożonych ze strony niektórych obywateli przemożnych, i że właśnie o przysłanie tych posiłków w celu wskazanym prosiła carowę zawiązana już jeneralna konfederacya litew., że zatem wej­

ście ich jest najzupełniej prawnem i zgodnem z traktatami istnie­

jącemu

Na podstawie powyższych memoryałów i aktu konfederacyi litew., który i do Petersburga przysłano w odpisie, a w którym naj­

wyraźniej oskarżono hetmana kor., Radziwiłła i innych przeciwni­

ków familii, oświadczył wicekanclerz moskiewski z rozkazu carowy wszystkim posłom zagranicznym, że pokrzywdzenia, nadużycia i gwał­

ty, jakich się Branicki i Radziwiłł dopuszczają, a oraz jawne ich zamachy na bezpieczeństwo, prawa i swobody a nawet pokój Rpltej, zmusiły pokrzywdzonych do zawiązania konfederacyi i proszenia ca­

rowy o pomoc i opiekę, czego dowodem przysłany akt konfederacyi litew. i świeże memoryały,

Przeciw temu zaskarżeniu podał Branicki z swej strony me- moryał posłowi francuzkiemu margrabiemu de Paulmy, w którym usprawiedliwiając się z zarzutów, powiada, że nie pojmuje wcale, jak ten sam dwór, który bezprawnie swe wojska wprowadził do dzierżaw Rpltej, śmie go oskarżać na podstawie niegodziwych

o-48

szczerstw, jakoby swego stanowiska, wpływu i powierzonego sobie wojska chciał użyć na ujarzmienie własnej ojczyzny. Zbijając po­

jedyncze zarzuty twierdzi, że carewa źle jest zawiadomioną o po­

wodzie zaburzeń w Rpltej, ponieważ zaburzenia te wynikły z obe­

cności wojska jej najprzód w Grudziążu a teraz na Litwie, gdzie pod jego zasłoną powstała właśnie konfederacya litew. napełniająca trwogą i obawą wszystkich dobrych obywateli. Go do zarzutu, ja­

koby nadużywając swej władzy, uciskał wojskiem obywateli, tłumił sejmiki i krępował wolność głosu, zaprzecza stanowczo i wykazuje przeciwnie, że właśnie stronnictwo familii szafowało pieniędzmi cu- dzoziemskiemi, aby zakupywać głosy, gdy strona patryotyczna po­

woduje się wyłącznie prawdą i dobrem kraju; temi tylko środkami uzyskała przewagę w wielu miejscach. Wyjaśnia dalej, że chociaż gdzie niegdzie przyszło z powodu różności zdań do zwad, kłótni a nawet szabel, nie podobna przecież naliczyć w całej koronie nad 4 zabitych i 12 rannych. Jeżeli zaś gdzie na sejmikach byli wojsko­

wi, występowali na nich jako obywatele prawo głosu mający, a od­

działy wojska były tam jedynie, gdzie zwykłe ich są stanowiska.

Zresztą zaręcza hetman, że od wieku sejmiki w bezkrólewiu nie były tak spokojne i mniej krwawe, a nawet tam, gdzie podwójnie obrano posłów i sędziów kapturowych, obie strony rozłączyły się spokojnie i dotąd nie myślano zaczepiać się wzajem. Co do woje­

wody wileńskiego, oskarżonego o niesłychane nadużycia i gwałty, mówi hetman, że chociażby te oskarżenia były najzupełniej uzasa­

dnione, nie upoważniają przecież wojsk obcych do wkroczenia, a je­

żeli się wojewoda ten przemówił z biskupem wileńskim, można było spór zagodzić bez wytwarzania konfederacyi pod zasłoną woj­

ska moskiewskiego. Zbija dalej urojone obawy dworu moskiewskie­

go, że wewnętrzne rozróżnienia w Polsce mogłyby sprowadzić woj­

nę a tern samem zakłócić pokój państw północnych, ponieważ wy­

kazuje, że te zajścia czysto-miejscowej natury wtedy dopiero mo­

głyby dać powód do wojny, gdyby które z mocarstw wzięło z nich pochop do ujarzmienia Rpltej, lub chciało rozrządzić koroną samo­

władnie, albo wdzierając się w sprawy wewnętrzne tejże, chciało przepi­

sywać prawa niepodległemu dworowi, gdyż inne państwa nie mogły­

by tego ścierpieć. Opowiada następnie, że wojsko moskiewskie pozostałe w Grudziążu i innych miejscach pod pozorem strzeżenia

magazynów, miało wedle uroczystego na piśmie przyrzeczenia posła carowy być odwołane, skoro wojsko polskie obejmie straż przy tych magazynach, że zaś potem gdy hetman posłał na straż 300 żołnie­

rzy, Moskale uznali tę liczbę za niedostateczną, a dziś posunąwszy ku Warszawie, zostawili magazyny pod zasłoną 15 tylko ludzi. Wy­

świeca przytem niedorzeczność twierdzeń wicekanclerza, jakoby woj­

sko moskiewskie było tylko w przechodzie, skoro samo rozpołoże- nie tegoż około Warszawy, gdzie się ma zebrać sejm konwokacyjny, dowodzi jawnie, o co właściwie idzie Moskwie. Kończąc swój me- moryał, świadczy się Bogiem i całą ojczyzną, że jest dalekim od zamysłów dumy, jakie mu Moskwa podsuwa, że chociaż może rów­

nie innym myśleć o władzy królewskiej przez wolny wybór współo­

bywateli i bez użycia środków nieprawnych, idzie mu przecież nie tyle o koronę ile o chwałę, aby go pomieszczono w rzędzie najcno­

tliwszych obywateli Polski a oraz o zaszczyt położenia życia w obro­

nie ojczyzny.

VIII. Przymierze Katarzyny II z Fryderykiem II.

Przygotowania stron obu do sejmu konwokacyj-