• Nie Znaleziono Wyników

DRAMAT NA „PIĘĆDZIESIĄTCE”

W dokumencie Była taka akcja… (Stron 112-115)

Droga krajowa nr 50 przebiegającą na południe od Warszawy jest trasą tranzytową wiodącą ze wschodu na zachód Europy. Wypadki, do jakich dochodzi na tym szlaku, często związane są z uczestnictwem w nich samochodów ciężarowych TIR, niejedno-krotnie przewożących substancje niebezpieczne. Przebieg tych zdarzeń bywa bardzo dramatyczny i wiąże się z dużą liczbą osób poszkodowanych oraz ogromnymi strata-mi materialnystrata-mi. Konstrukcja pojazdów, ich ilość, przewożony ładunek, duża odle-głość zdarzenia od siedzib służb ratowniczych stawiają przed tymi ostatnimi ogromne wyzwania proceduralne, organizacyjne i techniczne. Przykładem skali problemu jest zdarzenie przedstawione poniżej.

Była godzina 10.31, 24 marca 2004r., gdy do Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP w Piasecznie dotarła informacja o wypadku w miejscowości Czaplinek. Dyżurny policjant z posterunku w Górze Kalwarii meldował, że doszło do zderzenia autobusu PKS, autocysterny i samochodu ciężarowego TIR. Dyżurny operacyjny PSK zadys-ponował do działań dwa samochody gaśnicze i samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Piasecznie oraz zaalarmował najbliższą zda-rzenia jednostkę OSP. O zdarzeniu powiadomione zostało Wojewódzkie Stanowisko Koordynacji Ratownictwa w Warszawie, które zadysponowało do zdarzenia zastępy ratownictwa technicznego i chemicznego ze specjalizującej się w tych dziedzinach ratownictwa JRG nr 6 w Warszawie oraz grupę operacyjną Mazowieckiego Komen-danta Wojewódzkiego.

Zadysponowane siły i środki straży pożarnej dotarły na miejsce wypadku po ok. 18 minutach. Po przeprowadzeniu rozpoznania Kierujący Działaniami Ratow-niczymi stwierdził, że w wypadku uczestniczą trzy pojazdy, które stoją na całej sze-rokości jezdni oraz częściowo na poboczach na długości około 50 metrów. Droga jest całkowicie zablokowana. Zniszczone zostały dwa ciągniki siodłowe oraz auto-bus liniowy PKS, z którego kilometr wcześniej wysiadło kilkanaście osób. Naczepa z cysterną wskutek zderzenia oderwana została od ciągnika i leżała na boku tarasując drogę i pobocze. W cysternie zostały urwane podpory przednie i uszkodzona szafa sterownicza. Sam zbiornik cysterny, w której znajdowało się ok. 30 m sześc. gazu propan-butan pomimo wielu wgnieceń płaszcza zewnętrznego nie uległ rozszczelnie-niu, niewielkim uszkodzeniom uległa naczepa TIR-a.

Ryc. 1. Szkic sytuacyjny wypadku (po przybyciu służb ratowniczych)

Na miejscu zdarzenia działania ratownicze prowadził zespół Pogotowia Ratunko-wego, udzielając pomocy medycznej dwom osobom rannym. W pojazdach znajdo-wało się jeszcze pięć osób, z których trzy nie żyły.

Fot. 1. Miejsce wypadku (fot. arch. KW PSP Warszawa)

W pierwszej fazie działań Kierujący Działaniami Ratowniczymi, z uwagi na niebez-pieczeństwo wycieku gazu z cysterny i jego zapłonu, wyznaczył trzy strefy na terenie akcji ratowniczej – niebezpieczną (tylko niezbędna liczba ratowników), bezpieczną (pracy służb ratowniczych), ostrzegania i ewakuacji. Ruch na drodze krajowej nr.50 w okolicach Czaplinka został wstrzymany, a Policja organizowała objazdy.

Zastępom straży pożarnych stawia następujące zadania: ewakuować osoby po-szkodowane ze strefy niebezpiecznej i udzielić im pomocy medycznej; zabezpieczyć rozbite pojazdy przed możliwością powstania pożaru; prowadzić monitoring zagro-żenia wybuchowego na granicy strefy wokół cysterny oraz zorganizować zaopatrze-nie wodne.

Lekarz pierwszej karetki Pogotowia Ratunkowego przejął koordynację działań ra-townictwa medycznego, dokonał segregacji rannych, stwierdził zgon kierowcy auto-busu i pasażera oraz kierowcy cysterny. Strażacy ewakuowali ranną osobę z autoauto-busu

za pomocą noszy typu deska, wspólnie z zespołami medycznymi udzielali pomocy innym poszkodowanym. Jeden z zastępów przystąpił do uwolnienia za pomocą na-rzędzi hydraulicznych zakleszczonego kierowcy z rozbitej kabiny TIR-a. Osoba ta, znajdująca się w stanie ciężkim został przewieziona do szpitala wezwanym na miej-sce wypadku śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Zastęp prowadzący pomiary wokół cysterny nie stwierdził stężenia wybuchowego gazu, meldował jednak o wyczuwalnym jego zapachu. Zbiornik cysterny zabezpie-czony został dwoma prądami ciężkiej piany gaśniczej. Zaopatrzenie wodne realizo-wane było poprzez system dowożenia z hydrantów odległych o ok. 2 km od miejsca zdarzenia.

Fot. 2. Przewrócona cysterna (fot. arch. KW PSP Warszawa)

W tym czasie służba dyżurna WSKR zadysponowała na miejsce działań przedsta-wicieli Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, Zarządu Dróg Krajowych O/Grójec i Urzędu Celnego. Do merytorycznej pomocy dla KDR zadysponowany został również specjalista w dziedzinie konstrukcji autocystern.

Około godz. 11.16 wszystkie ranne osoby uczestniczące w wypadku ewakuowane zostały ze strefy niebezpiecznej. Prowadzone były dalsze działania zabezpieczają-ce do czasu zakończenia czynności dochodzeniowych prowadzonych przez Policję i Prokuraturę. W obecności celnika została zdjęta została plomba z naczepy TIR-a, po czym okazało się, że przewożono na niej jedynie artykuły higieniczne. Przyby-ły na miejsce przedstawiciel WIOŚ polecił Zarządowi Dróg Krajowych usunięcie z rowu rozlanego oleju napędowego (czynności te zlecono fi rmie Sintac Polska).

O godz. 14.17 KDR podjął decyzję o usunięciu z drogi uszkodzonych pojazdów.

Wezwana na miejsce działań pomoc drogowa odholowała ciągnik siodłowy cysterny i TIR-a z naczepą oraz autobus, trwały również przygotowania do usunięcia cyster-ny. Aby tego dokonać trzeba było cysternę postawić na koła i przepompować gaz do innych autocystern zadysponowanych na miejsce działań. Z uwagi na bardzo duże zagrożenie występujące podczas tej operacji ewakuowano kilkudziesięciu

mieszkańców wsi Czaplinek, zlokalizowanej w 500 metrowej strefi e ostrzegania i ewakuacji. Wspólnie z PSP ewakuację prowadziły pododdziały Policji.

O godz. 18.04, za pomocą dźwigu o nośności 60 ton i ciężkiego samochodu ra-townictwa drogowego „Mega City”, cysternę postawiono na koła w ten sposób, że przednia jej część została podwieszona na dźwigu, a tylna stała w rowie. Pod cysterną podniesioną przez dźwig ułożone zostały opony celem złagodzenie ewentualnego jej uderzenia w twardą nawierzchnię drogi. Okazało się, że na przewodzie magistrali cysterny jest niewielki wyciek gazu. Nieszczelność ta została zlikwidowana za po-mocą opaski „Unirep”. Całość operacji chroniona była trzema kurtynami wodnymi i dwoma prądami piany ciężkiej, prowadzono również pomiary stężenia gazu w za-grożonej strefi e. Po wykonaniu wszystkich czynności zabezpieczających przystąpio-no do przepompowywania płynnego gazu do podstawionych przez właściciela cy-stern. Po około 6 godzinach działań przepompowano 22 m sześc. gazu, w cysternie pozostaje jeszcze około 8 m sześc. lecz kąt pochylenia cysterny znacznie ograniczał możliwość dalszego jej opróżniania. Wobec zaistniałej sytuacji KDR podjął decyzję o całkowitym postawieniu cysterny (której masa znacznie się zmniejszyła) na drogę.

Ratownicy rozpoczęli działania mające na celu naprawę uszkodzonego połączenia siodłowego cysterny, aby umożliwić jej połączenie z podstawionym ciągnikiem.

Następnego dnia, około godziny 5.45, za pomocą pożarniczych samochodów spe-cjalnych, cysterna została wyciągnięta na drogę i spięta z ciągnikiem. Po zrealizowa-niu tego zamiaru taktycznego i po konsultacji ze specjalistami od budowy cystern, KDR podjął decyzję o odholowaniu cysterny do rozlewni gazu w Górze Kalwarii, gdzie miał zostać przeprowadzony dalszy zrzut gazu. Cysterna w asyście trzech za-stępów gaśniczych i specjalnych oraz radiowozu Policji została odholowana do roz-lewni, gdzie ustawiono ją stabilnie na podkładach kolejowych. Po wykonaniu wszyst-kich czynności zabezpieczających i sprawdzeniu szczelności, o godz. 6.56 cysterna została przekazana właścicielowi z poleceniem dokonania całkowitego jej rozładun-ku, w tym usunięcia fazy gazowej i zabezpieczenia zbiornika.

W tym czasie zastępy pozostałe na miejscu wypadku prowadziły działania mające na celu przywrócenie ruchu kołowego na drodze usuwając części z rozbitych pojaz-dów oraz zanieczyszczenia olejowe. Miejsce zdarzenia pozostawiono pod dozorem właściciela Zarządu Dróg Krajowych.

W dokumencie Była taka akcja… (Stron 112-115)