• Nie Znaleziono Wyników

PRZERWANY POWRÓT DO DOMU

W dokumencie Była taka akcja… (Stron 108-112)

Nikt nie spodziewał się, że w to słoneczne przedwiosenne popołudnie śmiech dzie-ci wracających szkolnym autobusem z zajęć tak nagle udzie-cichnie i zamieni się w okrzy-ki trwogi. A dwóch uczniów już nigdy nie pojawi się w domu…

15 marca 2005 r. jadący z prędkością ok.58 km/godz. pociąg InterCity relacji Szczecin-Lublin na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Władzin (pow. otwocki) uderza w szkolny autobus. Warunki drogowe są dobre, widoczność około kilometra.

Bardzo silne uderzenie niszczy przód autokaru, uszkadza lokomotywę i pierwsze wagony. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności (mała prędkość pociągu i prosty odcinek torów) wykolejony przedni wózek lokomotywy nie doprowadza do wykole-jenia się całego składu z wagonami pasażerskimi. Dramat rozgrywa się w autobusie, który w wyniku zderzenia odbija się kilka razy od pociągu i obraca o 180 stopni. Siła uderzenia wbija przednią część pojazdu głęboko w ziemię. Leżące wokół wraku au-tobusu dzieci, które wypadły przez okna, jak i te pozostające wewnątrz kabiny płaczą, krzyczą, proszą o pomoc.

Fot. 1. Zniszczony wrak autobusu (fot. Z. Lecewicz)

W tym czasie kierownik pociągu przechodząc wzdłuż składu sprawdza, czy nikt z pasażerów nie potrzebuje pomocy i jednocześnie prosi o pomoc mężczyzn i lekarzy, organizując ratunek dla pasażerów pechowego autobusu. Zaczyna się walka z czasem.

Informacja o wypadku na przejeździe kolejowym wpłynęła do Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP w Otwocku o godz. 15.00, gdzie dyżurny operacyj-ny powiatu zadysponował do akcji dwa zastępy gaśnicze i jeden lekki techniczoperacyj-ny.

Do wsparcia działań zadysponowane zostają również zastęp gaśniczy i techniczny z Komendy Powiatowej PSP w Mińsku Mazowieckim. Z informacji uzyskanych przez dyżurnego wynika, że zaalarmowano już Policję i Pogotowie Ratunkowe, a rannych jest prawdopodobnie 10 osób. Po chwili informacje te przekazane zosta-ją do Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Warszawie, którego służba dyżurna dysponuje do działań specjalistyczną grupę ratownictwa medycznego

„Warszawa 8” oraz grupę operacyjną mazowieckiego komendanta wojewódzkiego z wojewódzkim koordynatorem ratownictwa medycznego.

Około godz.15.20, po przejechaniu 25 km na miejsce wypadku, docierają pierwsze zastępy PSP i zastają następującą sytuację. Przejazd kolejowy zablokowany jest przez stojący pociąg pasażerski, a autobus stoi na poboczu po prawej stronie drogi, odwró-cony tyłem do kierunku jazdy, prostopadle do wagonów pociągu. Kabina autobusu jest poważnie uszkodzona, ucierpiała szczególnie jej przednia i tylna część.

Na miejscu wypadku obecne były zespoły Pogotowia Ratunkowego, które udzie-lały pomocy osobom poszkodowanym.

Po dokonaniu rozpoznania Kierujący Działaniami Ratowniczymi polecił:

• dokonać przeszukania wraku autobusu celem ustalenia, czy nie znajdują się w nim osoby ranne,

• ustalić, czy wśród pasażerów pociągu nie ma rannych osób,

• udzielić pomocy zespołom Pogotowia Ratunkowego w zaopatrzeniu osób rannych i przygotowaniu ich do transportu do szpitala,

• oznakować teren akcji,

• rozwinąć jeden prąd gaśniczy celem ewentualnego podania piany ciężkiej.

Strażacy lokalizują we wraku autobusu ciała dwóch chłopców w wieku 13 i 15 lat oraz przed autobusem częściowo przysypane ciało kierowcy. Będący na miejscu lekarz Pogotowia Ratunkowego stwierdza zgon tych osób. Ze względu na brak jed-noznacznej informacji o liczbie pasażerów autobusu, KDR poleca ustalić czy pod pojazdem nie znajdują się inne przygniecione osoby. Strażacy usuwają łopatami zie-mię wokół pojazdu w celu uzyskania dostępu do przestrzeni pod jego podłogą. Na szczęście nie znajdują tam żadnych ciał.

W tym czasie WSKR w Warszawie na podstawie otrzymanych informacji dyspo-nuje do zdarzenia z JRG nr 6 ciężki samochód ratownictwa drogowego „MegaCity”

oraz 60 tonowy dźwig. Na miejsce akcji udaje się również st. bryg. Ryszard Psujek – obecnie Mazowiecki Komendant Wojewódzki PSP wraz z naczelnikiem Wydziału Operacyjnego KW PSP.

Około godz. 15.40 wszyscy ranni (razem 13 osób:12 dzieci oraz 1 osoba dorosła) zabrane zostali z miejsca wypadku do szpitali w Otwocku i Mińsku Mazowieckim.

Ustalono, że w autobusie jechało 30 pasażerów. Wśród 137 pasażerów pociągu, dla których kolej zorganizowała zastępczą komunikację autobusową, nikt nie został po-szkodowany.

Strażacy przystępują do działań zabezpieczających czynności dochodzeniowe, prowadzone przez Policję i prokuraturę. Przybyłe na miejsce służby kolejowe zmie-rzają do odholowania całego składu pociągu, ponieważ w wyniku zderzenia uszko-dzony został układ jezdny lokomotywy oraz drugi wagon za nią. Siła uderzenia była tak duża, że koła jednej osi z dwuosiowego wózka jezdnego lokomotywy wypadły z toru i uszkodziły podkłady kolejowe na długości około 40 metrów.

Po zakończeniu czynności dochodzeniowo-śledczych KDR poleca usunąć wrak autobusu, który przy użyciu dźwigu i wyciągarki ciężkiego samochodu ratownictwa drogowego postawiono na jezdni, a następnie załadowano na przyczepę niskopodwo-ziową. W czasie tych działań konieczne okazało się wycięcie słupa znaku „stop”, utrudniającego ustawienie autobusu. Strażacy, aby mieć całkowitą pewność, że nie było więcej ofi ar, przekopali łopatami miejsce, gdzie autobus wrył się w ziemię. Na szczęście nikogo nie znaleziono.

W tym czasie ratownicze służby kolejowe wkoleiły na tory uszkodzoną lokomo-tywę, a następnie druga lokomotywa podstawiona przez PKP odholowała cały skład do Mińska Mazowieckiego.

O godz. 20.35 strażacy zakończyli działania, a na miejscu wypadku pozostały jesz-cze służby drogowa i kolejowa, których zadaniem było doprowadzenie do właściwe-go stanu technicznewłaściwe-go szlaków komunikacyjnych.

W akcji trwającej 6 godzin i 10 minut udział wzięło 58 strażaków Państwowej Straży Pożarnej dysponujących 17 samochodami gaśniczymi i specjalnymi, 10 ze-społów Pogotowia Ratunkowego, 20 policjantów oraz ratownicza służba kolejowa i służba drogowa.

W dokumencie Była taka akcja… (Stron 108-112)