• Nie Znaleziono Wyników

Po ugaszeniu pożaru

W dokumencie Była taka akcja… (Stron 86-89)

Do 11.00 zakończyło się gaszenie lokomotyw i rozpalającej się konstrukcji dachu budynku nastawni, co oznaczało ostateczne ugaszenie pożaru. Łącznie w natarciu i obronie podanych zostało czternaście prądów wody i dwanaście prądów piany cięż-kiej. Akcja pochłonęła 11 100 dm3 środków pianotwórczych. Jak stwierdzili póź-niej ofi cerowie kierujący działaniami, każdy z nich na początku akcji spodziewał się, że gaszenie pożaru potrwa do późnego popołudnia.

Po ugaszeniu wykolejonych pociągów i nastawni kolejowej wiele godzin trwało jeszcze schładzanie wszystkich cystern prądami wody z działek i prądownic. Kontro-lowano za-równo temperaturę cystern (kamerą termowizyjną i pirometrem), jak też stężenie par w ich otoczeniu. Jednocześnie strażacy przygotowywali się do rozpo-częcia następnej fazy akcji, tj. wypompowania paliw z uszkodzonych cystern do cy-stern samochodowych i kolejowych. Sprawdzony został stan każdej cycy-sterny (rodzaj uszkodzeń, sposób ułożenia, stabilność, stopień napełnienia po ustaniu palenia się).

Aby ułatwić zarządzanie dalszymi działaniami, wszystkie cysterny zostały oznako-wane farbą w sprayu (naniesiono na nie numer i ewentualnie słowo „pusta”), po-wstał także szkic rozmieszczenia wykolejonego taboru. Temperaturę każdej cysterny

i tendencje zakresie jej spadku bądź wzrostu nanoszono na szkicu rozmieszczenia wagonów. Opracowana została taktyka przepompowywania produktu, uwzględniają-ca trudności wynikające z położenia poszczególnych cystern (przewrócone, zaklesz-czone, powbijane w siebie, w większości brak możliwości dotarcia do zaworów den-nych i pokryw górden-nych).

Pary paliw i dym tworzyły niebezpieczną strefę, w której działania można było prowadzić wyłącznie w aparatach ochrony dróg oddechowych. Z uszkodzonych cystern pobrane zostały próbki, które dostarczono do laboratorium WIOŚ. Decy-zja o badaniu próbek zapadła m.in. z uwagi na rozbieżność danych dotyczących rodzaju przewożonych produktów w dostępnych dokumentach i niezgodności dokumentów przewozowych ze stanem rzeczywistym.

Z kilku cystern wyciekały ciecze ropopochodne – były wyłapywane do zastęp-czych zbiorników, a później wlane do cystern odwożących zanieczyszczone paliwa.

Doskonale sprawdził się zbiornik do cieczy agresywnych o pojemności 1000 dm3, pozyskany w 2009 r. przez KM PSP z jednego z białostockich przedsiębiorstw. Pełnił on funkcję zbiornika bufo-rowego przed podstawieniem zastępczych cystern.

Pompowanie produktów ropopochodnych prowadziły specjalistyczne grupy ratow-nictwa chemicznego PSP z Warszawy, Lublina i Białegostoku, zastępy ratowratow-nictwa chemiczno-technicznego KM/KP PSP w Łomży Suwałkach, Sokółce i Hajnówce, a także pracownicy ZSP Odcinka Wschodniego PERN „Przyjaźń” w Adamowie, wyposażeni w pompę pneumatyczną.

Zanieczyszczone środkami gaśniczymi paliwo z wnętrza sześciu uszkodzonych cystern oraz zanieczyszczone błotem i piaskiem ropopochodne z rozlewisk na poziomie terenu przepompowano do podstawionych cystern samochodowych. Trzy autocysterny zostały przysłane przez MSK, zaś trzy inne zadysponowali przedsta-wiciele PKN Orlen – były to pojazdy przewoźników współpracujących z koncer-nem. Przepompowano łącznie około 85 m3 zanieczyszczonych cieczy ropopochod-nych. Ponadto około 99 m3 niezanieczyszczonego paliwa przepompowano z dwóch niewywróconych nierozszczelnionych cystern do dwóch (z czterech podstawionych przez Orlen) cystern kolejowych. Podział na cysterny drogowe i kolejowe wynikał z postulatu PKN Orlen, aby produkt czysty mógł być kierowany drogą kolejową do miejsca przeznaczenia (do Sokółki) zaś ciecze zabrudzone autocysternami do utylizacji w Rafi nerii Trzebinia.

Bardzo sprawnie współdziałały ze sobą zgromadzone na miejscu zdarzenia grupy i zastępy ratownictwa chemicznego, choć prowadziły razem akcję po raz pierwszy.

Strażacy zakończyli pompowanie wszystkich ropopochodnych pół godziny po pół-nocy. Od tej pory teren akcji zabezpieczały zastępy gaśnicze. Tak szybkie przepom-powanie cieczy niemal zmartwiło część dziennikarzy, którzy po pełnych napięcia i dramatyzmu relacjach z pierwszego dnia akcji spodziewali się, że również 9 listopa-da będą mogli przekazywać gorące informacje z przebiegu działań.

Już w czasie trwania akcji rozpoczęła pracę komisja do spraw ustalenia przyczyn wypadku. Grupa złożona z przedstawicieli prokuratury wojewódzkiej i rejonowej

oraz Policji w trakcie działań dokonała oględzin miejsca zdarzenia. Rozpoczęły się w miejscu uzgodnionym z KDR, tak aby nie komplikować przebiegu akcji. Ze względu na bezpieczeństwo członków tej grupy wyposażono ich w obuwie specjal-ne, a po terenie działań poruszali się w asyście wyznaczonego ofi cera.

Ratownicy pracujący na miejscu zdarzenia mieli zapewnione gorące napoje i po-siłki. W godzinach popołudniowych ustawiono także namioty pneumatyczne i przy-gotowano nagrzewnice, ponieważ wyniki rozpoznania i prognozy wskazywały, że należy liczyć się z całonocnym prowadzeniem pompowania.

Podczas odprawy sztabu i kierownictwa akcji około 18.00 ustalono sposób pro-wadzenia działań w warunkach nocnych i dokonano nowego podziału zadań. Do poszczególnych specjalistycznych grup (lub zastępów) ratownictwa chemicznego zostały przyporządkowane zastępy gaśnicze, mające wspierać i zabezpieczać dzia-łania. Wsparcie to polegało przede wszystkim na zbudowaniu linii gaśniczych za-kończonych prądownicami pianowymi, na sprawieniu i zasileniu przenośnych dzia-łek wodno-pianowych – tak aby można było natychmiast rozpocząć natarcie pianą, a także na oświetleniu terenu.

Działania następnego dnia (9 listopada) miały na celu udzielenie pomocy PKP w udrożnieniu i uprzątnięciu szlaku kolejowego. Polegały na zabezpieczeniu prze-ciwpożarowym (za pomocą linii gaśniczych na pianę ciężką) podnoszenia cystern i ich przenoszenia poza torowisko.

Około 6.00 na miejsce zdarzenia dotarł pociąg ratunkowy PKP PLK z dźwigiem.

Przed rozpoczęciem usuwania zniszczonego taboru i cysterny teren wokół nich sprawdzony został za pomocą mierników pod kątem występowania zagrożenia wy-buchowego (nie wskazały stężeń niebezpiecznych).

Bilans

Ostatecznie powierzchnia pożaru wyniosła około 5000 m2. Spaleniu uległy roz-rzucone na dystansie ponad 170 m, należące do PKP Orlen dwie lokomotywy spa-linowe i dziewiętnaście cystern, dwa wagony towarowe należące do PKP Cargo, a także budynek nastawni PKP PLK o wymiarach 20 x 9 x 5 m. Zniszczone zostało torowisko i sieć trakcji elektrycznej na odcinku ok. 200 m, lekko uszkodzona jedna cysterna (ostatnia ze składu, który został odłączony i odciągnięty przez lokomoty-wę spalinową w trakcie działań), bilans szkód to także przęsła ogrodzenia wycięte w kilku miejscach do prowadzenia działań (PKP Energetyka) oraz przy budowie zaopatrzenia wodnego z ul. Octowej (fi rma PPHU Transkar).

Zdołano zaś uratować: dwa budynki (administracyjno-socjalny i administracyj-no-warsztatowy) ze stanowiskiem dyspozytorni PKP Energetyka, dwanaście cystern z produktami ropopochodnymi, dwie cysterny z LPG i kilkadziesiąt wagonów kole-jowych ze składów biorących udział w zdarzeniu oraz stojących na sąsiednich torach, a także część trakcji elektrycznej i samochody na parkingach. Ograniczono po-wierzchnię skażenia gruntu.

Łącznie w akcji uczestniczyły 94 pojazdy PSP, siedem zastępów OSP, dziesięć samochodów Policji i cztery Straży Miejskiej, cztery zespoły pogotowia ratunko-wego, dwa pojazdy pogotowia energetycznego, trzy Zakładowej Straży Pożarnej (z PKN Orlen i z Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych

„Przyjaźń”) oraz funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Współpraca tych służb układała się bardzo dobrze.

W działaniach zostało użytych 45 samochodów gaśniczych (dziewięć średnich i 36 ciężkich), podnośnik hydrauliczny, samochód wężowy, cztery samochody ratownictwa technicznego i cztery samochody ratownictwa chemicznego. Dwudzie-stokrotnie były wykorzystane samochody kwatermistrzowskie PSP, dwadzieścia siedem razy samochody operacyjne.

Akcję defi nitywnie zakończono 9 listopada o 17.59. Miejsce działań ratowniczych przekazano PKP. Ostatni zastęp wrócił do bazy o 18.27. Czas trwania akcji wyniósł 36 godz. 56 min.

W dokumencie Była taka akcja… (Stron 86-89)