• Nie Znaleziono Wyników

Etyka sytuacyjna prawnika

W dokumencie Status etyki prawniczej (Stron 123-129)

Koncepcje etyki prawniczej

2.3. Koncepcje normatywne i krytyczne

2.3.2. Etyka sytuacyjna prawnika

Koncepcja etyki prawniczej, która próbuje uniknąć wszelkich podej-rzeń o partykularność zarówno samej siebie, jak i swojego przedmiotu, opiera się na założeniu istnienia obiektywnego uniwersum wartości, dzięki czemu wszelkie spory dotyczące etyki prawniczej mogą zostać rozwiązane, a ideologiczne manipulacje etyką prawniczą zdemasko-wane. Koncepcja ta, nawiązująca do dorobku fi lozofi cznego fenome-nologii, została rozwinięta w Polsce w ostatnich latach jako etyka sy-tuacyjna prawnika. Opiera się ona na trzech podstawowych tezach. Po pierwsze, najlepszą alternatywę dla kodeksowego modelu etyki praw-niczej stanowi związane z etyką fenomenologiczną Maxa Schelera, Nicolai Hartmanna i Józefa Tischnera ujęcie odwołujące się do intu-icji wartości odczuwanych w sytuacjach doświadczenia zawodowego.

Po drugie, poszczególne „korporacje zawodów prawniczych” – lecz nie grupa zawodowa prawników jako całość – mają własną zbiorową świadomość aksjologiczną kształtowaną w ramach „wspólnoty komu-nikacyjnej pracy”. Po trzecie, bliskie etyce prawniczej w tym ujęciu są etyka zawodów medycznych z jednej strony oraz etyka działalności gospodarczej z drugiej48.

Bliższa charakterystyka koncepcji etyki sytuacyjnej prawnika wymaga odwołania się do założeń etyki fenomenologicznej powołanych wyżej autorów. Trzeba jednak zaznaczyć, iż założenia te nie są ze sobą we wszystkich punktach wspólne, choć w większości przypadków uzupeł-niają się nawzajem. Przede wszystkim więc istnieją rozbieżności ujęć centralnej dla tej koncepcji kategorii, a więc wartości. Według Maxa Schelera mają one charakter nieformalny, obiektywny i intencjonalny,

47 R.M. Hare, Why do Applied Ethics?, w: Applied Ethics..., red. R. Chadwick, D. Schroeder, t. 1, s. 263–264.

48 M. Pieniążek, Fenomenologiczne podstawy etyki zawodowej prawnika, w: Etyka prawnicza. Stanowiska i perspektywy, red. H. Izdebski, P. Skuczyński, Warszawa 2008, s. 58 i n.

poznawane są więc intuicyjnie w sytuacjach, w których konieczne jest dokonanie przez jednostkę aktu preferencji jednej wartości kosztem innych. Istnieją różne ich grupy, które uporządkowane są w ramach hierarchii obejmującej wartości świętości, duchowe, witalne, zmysło-we oraz utylitarne49. Wszystkie wartości mają nie tylko obiektywny, ale także absolutny charakter, ponieważ nie są odczuwane zmysłowo lub witalnie, np. jako przyjemność, a relatywizm jest tylko efektem złudzeń.

Z punktu widzenia etyki prawniczej szczególnie ważne wydają się dwie konsekwencje tych założeń. Po pierwsze, sposób poznawania wartości, także przez prawników, ma fundamentalne znaczenie dla nich jako dla osób. Ten swego rodzaju personalizm tej koncep-cji oznacza, że „skoro osoba jest dynamicznym ludzkim byciem, to w przypadku sędziego, radcy czy adwokata stale realizuje się pod istotnym wpływem dokonywanych w konkretnych sytuacjach pre-ferencji etyczno -zawodowych”. Etyka prawnicza jest więc sposobem bycia prawnika jako osoby. Z tego też wynika duża waga wzorców osobowych, które jako ekspresja czy konkretyzacje typów wartości są ważnym elementem życia etycznego. Jako odzwierciedlenie grup wartości istnieją więc takie wzorce osobowe, jak święty, geniusz, bo-hater, wiodący duch cywilizacji itp. Pytanie, w której grupie znajdują się wzorce prawników, związane jest jednak z drugą ważną konse-kwencją omawianej koncepcji dla etyki prawniczej50.

Po drugie bowiem, etyka fenomenologiczna w tym ujęciu łączy się ze specyfi cznym podejściem do prawa, według którego – analogicznie do wartości – istnieje obiektywny porządek prawny, wobec którego reali-zowane przez prawodawcę i sędziego prawo pozytywne ma charak-ter konsekutywny, a więc prawo pozytywne nie konstytuuje wartoś-ci prawnych. Tak więc poszanowanie porządku prawnego to wymóg etyczny, który właściwy jest wszystkim zawodom prawniczym, choć oczywiście w każdym z nich nieco inaczej jest realizowany, inne są bo-wiem funkcje obrońcy, oskarżyciela czy sędziego. Dlatego też wymóg ten spełniany jest jedynie poprzez łączne i harmonijne

funkcjonowa-49 M. Pieniążek, Etyka sytuacyjna prawnika, Warszawa 2008, s. 118–119, 125 i n., 141, 146–147.

50 Tamże, s. 125, 158–164.

nie wszystkich prawniczych ról zawodowych w sensie technicznym.

Innymi słowy, nie można zbudować jednej etyki zawodów prawni-czych, ponieważ każda opiera się na innych dobrach, mimo wspólnych podstaw aksjologicznych. Jednakże działanie tylko ze względu na samo dobro czy powinności opierałoby się na gruncie tego podejścia tylko na chęci podobania się sobie lub innym, konieczne jest więc uzu-pełnienie i modyfi kacja niektórych jego założeń51.

Dlatego też rozwinięcie fenomenologicznej etyki wartości przez Nico-lai Hartmanna polega przede wszystkim na odmiennym ujęciu rela-cji między wartościami. Według niego nie istnieje linearna hierarchia wartości, ponieważ są one zróżnicowane ze względu na dwie wła-sności: ich ciężar oraz moc. Próba ich uszeregowania prowadzi do utworzenia bardziej skomplikowanej struktury, przedstawianej przez, wzorowany na Arystotelesowskim kwadracie logicznym, tzw. kwadrat aksjologiczny, którego wierzchołki wyznaczane są przez wartości naj-cięższe, najlżejsze, najmocniejsze i najsłabsze. Każdy podmiot wyposa-żony jest w świadomość aksjologiczną, której pole zawsze jest ograni-czone jedynie do pewnej części owej struktury, ponieważ jej źródłem jest intuicyjne poznanie wartości, które ma charakter sytuacyjny, a więc związane jest z powtarzalnością pewnych sytuacji i rzadkim występowaniem innych w życiu każdego człowieka. Typowym przy-kładem takiego zawężonego i zmiennego pola aksjologicznej świado-mości jest etyka zawodowa, w tym etyka poszczególnych zawodów prawniczych, które obejmują tylko pewien „kompleks wartości”. Moż-na powiedzieć, że „praktyka prawnicza prowadzi [...] do pojawienia się w świadomości aksjologicznej spójnego kompleksu relewantnych zawodowo wartości”52.

Na tej podstawie można powiedzieć, że w zawodach prawniczych wy-stępują różne etosy, które z czasem się zmieniają, tak jak zmieniają się sytuacje, w jakich przedstawicielom danego zawodu przychodzi się znaleźć. Najogólniej rzecz biorąc, etos to „określona struktura zbio-rowego preferowania wartości, znajdująca swój wyraz we wszystkich sferach życia i kultury”. Tak rozumiany etos nie różnicuje świadomo-ści aksjologicznej na jej część zawodową i pozazawodową, w związku

51 Tamże, s. 138–139, 154–155, 167–170.

52 Tamże, s. 178–183, 197.

z czym ewentualne rozróżnienie na etykę ogólną i zawodową może mieć sens tylko teoretyczny, ponieważ ta ostatnia – na przykład jako etyka prawnicza – nie jest odstępstwem czy modyfi kacją etyki ogól-nej rozumiaogól-nej jako powszechna moralność, taka bowiem nie istnieje.

Każde pole świadomości aksjologicznej jako etos ma charakter party-kularny, więc każda moralność również taka jest. Etyka ogólna może istnieć jedynie jako teoria, na przykład w postaci kwadratu aksjolo-gicznego, dzięki któremu można scharakteryzować, sklasyfi kować i ocenić konkretne etosy, w tym etosy zawodów prawniczych53.

W ramach kwadratu aksjologicznego etosy zawodów prawniczych, co do zasady, zajmują „okolice” wartości sprawiedliwości, która jako najcięższa i najmocniejsza wyznacza jeden z jego wierzchołków. Wła-sności tej wartości oznaczają, że „członkowie wskazanych zawodów nie mogą liczyć na powszechny szacunek w przypadku poszanowania swoich wartości etyczno -zawodowych, lecz z całą pewnością są ska-zani na powszechny sprzeciw w przypadku ich naruszenia”. Sprawie-dliwość ma więc charakter wartości centralnej dla zawodów prawni-czych, należy jednak zaznaczyć, że poszczególne zawody zmierzają czy zbliżają się do innych wartości, przy czym w przypadku sędziów będzie to miłość i w tym ujawnia się podobieństwo czy sąsiedztwo etyki sędziowskiej do etyki zawodów medycznych, a w przypadku adwokatów czy radców prawnych będzie to zysk, co lokuje etyki tych zawodów w okolicach etyki działalności gospodarczej. Źródłem cią-głego rozwoju etyk zawodowych jest istnienie „idealnego etosu”, który zobowiązuje przedstawicieli poszczególnych zawodów do kierowania się czymś więcej niż podstawowymi wartościami – etos ten jest nadbu-dowany na najcięższych wartościach i poza nie wykracza54.

Istnienie „etosu idealnego” jest możliwe dzięki bytowi korporacji za-wodowej. We współczesnych korporacjach działających zazwyczaj w formie samorządów lub stowarzyszeń zawodowych odbywają się de-baty dotyczące wartości etyki zawodowej oraz formułowane są kodek-sy etyki zawodowej. Jest to możliwe, ponieważ obok intuicji wartości występującej w konkretnych sytuacjach są one przedmiotem intelektu i woli, które bazują na poznaniu intuicyjnym. Ich działanie może być

53 Tamże, s. 194–197, 200, 219–200.

54 Tamże, s. 180, 201–212.

źródłem wytworzenia „fałszywej świadomości”, nigdy nie jest ona więc spowodowana błędami intuicji. Dlatego też poznanie intuicyjne war-tości powinno zajmować centralne miejsce także w tworzeniu mode-lu korporacji prawniczej i należy przyjąć, że „wspólnota korporacyjna jest ponadindywidualną całością wyrażającą uniwersalizujący (w jej ramach) ład etyczno -zawodowy”. Jako taka korporacja prawnicza jest osobą zbiorową ze względu na fakt posiadania wspólnej świadomości aksjologicznej, wspólnotowość doświadczenia etycznego, ujednolica-nie aktów etyczno -zawodowych oraz ujednolica-niezależność trwania od losów poszczególnych jej członków55.

Formowanie się korporacji prawniczej jako osoby zbiorowej posiadają-cej wspólnotową świadomość aksjologiczną na podstawie intuicji war-tości w sytuacjach doświadczenia zawodowego nasuwa pytanie o cha-rakter tego procesu. Przede wszystkim należy zauważyć, że jest on sytuacyjny, a nie technologiczny, a więc traktowanie wszelkich debat etycznych i kodeksów etyki zawodowej jako narzędzia kształtowania postaw lub kontroli społecznej jest poważnym błędem. Praca prawnika związana jest ze spotkaniem z drugim człowiekiem i z rozmową z nim i dlatego można powiedzieć, że należy ją połączyć z podstawowymi założeniami etyki dialogicznej. W tym ujęciu „jurydyzacja etyki zawo-dowej prowadzi do jej instrumentalizacji”, a więc nie kodeksy etyki za-wodowej powinny być medium dialogu formującego świadomość ak-sjologiczną korporacji – one mogą być co najwyżej jej wyrazem – lecz, zgodnie z koncepcją Józefa Tischnera, medium tym powinna być sama praca. Tak więc sytuacje, w których zachodzi intuicja wartości, są jed-nocześnie sytuacjami komunikowania się przez pracę, która to komu-nikacja ze względu na użyte medium ma charakter etyczny i prowadzi do wytworzenia wspólnoty komunikacyjnej56.

Koncepcja etyki prawniczej jako etyki sytuacyjnej ma więc anty-kodeksowy charakter i zmierza do wykazania nieadekwatności opar-tego na kodeksach etyki zawodowej modelu rozstrzygania dylematów zawodowych. W o wiele większym stopniu jest etyką osobowości niż etyką postępowania, dlatego też od prawników bardziej niż intelektu-alnego poznania problemów etyki prawniczej wymaga doświadczenia

55 Tamże, s. 190–191, 229–230.

56 Tamże, s. 245–246, 250–251.

zawodowego, które umożliwia intuicyjne poznanie wartości danego zawodu i uformowanie świadomości aksjologicznej, zarówno w wy-miarze osobowym, jak i korporacyjnym57. Koncepcja ta jest niewątpli-wie oryginalnym wkładem w rozwój etyki prawniczej, także dlatego, że jest poważną alternatywą do rozpowszechnionych ujęć etyki praw-niczej jako deontologii zawodowej i jako etyki stosowanej. Reaguje na ich słabości w odniesieniu do zagrożeń ideologizacji i manipulacji ety-ki prawniczej, choć oczywiście można dyskutować, czy znosi je całko-wicie. Niezależnie od tego ma ona również kilka wad.

Po pierwsze, omawiana koncepcja wiąże się z bardzo mocnym stano-wiskiem fi lozofi cznoprawnym, w którym rola prawa pozytywnego jest podporządkowana obiektywnie istniejącemu porządkowi prawnemu z własną aksjologią. Ujęcie takie na pewno wpisywało się w tzw. od-rodzenie prawa natury po II wojnie światowej, jest jednak trudne do pogodzenia z dominującymi dziś stanowiskami58. Wydaje się także, że koncepcja etyki prawniczej powinna być do pogodzenia z różnymi ujęciami czy wizjami prawa, jeśli nie chce być tylko konsekwencją za-łożeń fi lozofi cznoprawnych, co oczywiście nie wyklucza relatywizacji w tym zakresie. Po drugie, koncepcja ta z jednej strony głosi, że nie jest możliwe stworzenie jednej materialnie rozumianej etyki prawni-czej dla wszystkich zawodów prawniczych, z drugiej jednak nie wska-zuje granic specjalizacji w tym zakresie, a więc nie uwzględnia zagro-żenia zacieśnienia się pola świadomości aksjologicznej poszczególnych grup prawników aż do momentu sprowadzenia ich jedynie do ról za-wodowych w sensie technicznym, a przez to wtórnej instrumentali-zacji etyki prawniczej. Po trzecie, pomija problem kontroli społecznej nad prawnikami, czyniąc z etyki prawniczej przedmiot poznawcze-go monopolu osób zajmujących się prawem, tylko one bowiem mogą znajdować się w sytuacjach, w których możliwa jest intuicja wartości etyki prawniczej. To jednak nie ułatwia rozwiązania różnorakich spo-rów między prawnikami a resztą społeczeństwa o zakres ich obowiąz-ków i uprawnień. Po czwarte wreszcie, problematycznym czyni dalsze

57 M. Pieniążek, Koncepcja etyki sytuacyjnej prawnika, w: Polska kultura prawna a proces integracji europejskiej, red. S. Wronkowska, Kraków 2005, s. 256 343–349.

58 M. Klatt, Contemporary Legal Philosophy in Germany, „Archiv für Rechts - und Sozialphilosophie” 2007, nr 4, s. 520–522, który materialną etykę wartości uznaje za część powojennego odrodzenia prawa natury.

badania, ponieważ wymaga bardzo mocnych założeń epistemologicz-nych i metodologiczepistemologicz-nych, co utrudnia jej zintegrowanie z prowadzo-nymi dotychczas poszukiwaniami z zakresu nauk społecznych, deon-tologii zawodowej czy etyki stosowanej59.

W dokumencie Status etyki prawniczej (Stron 123-129)