• Nie Znaleziono Wyników

Przemiany etyki prawniczej: modernizacja czy amerykanizacja?amerykanizacja?

W dokumencie Status etyki prawniczej (Stron 90-93)

1.4. Przemiany etyki prawniczej

1.4.5. Przemiany etyki prawniczej: modernizacja czy amerykanizacja?amerykanizacja?

Stosunek tradycji i nowoczesności jest jednym z głównych i jednocześ-nie najbardziej skomplikowanych zagadjednocześ-nień nauk społecznych211. Już samo określenie, czym są tradycja i nowoczesność, zdefi niowanie ich jako pojęć naukowo użytecznych nastręcza wiele poważnych proble-mów teoretycznych. Dzieje się tak nie tylko ze względu na wysoki sto-pień ich abstrakcyjności, lecz także z powodu ładunku emocjonalnego, który jest z nimi związany. Trudno wyobrazić sobie współczesną hu-manistykę zupełnie wolną od ocen, ważne jest jednak, aby oddzielać opisowe i wartościujące elementy pojęć i używać ich zawsze w sposób świadomy w jednym bądź drugim znaczeniu212. Należy także pamię-tać, że używanie takich pojęć może mieć charakter ideologiczny, co w konsekwencji sporom o tradycję i nowoczesność nadaje także wy-miar polityczny. Przejawia się on przede wszystkim w opozycji

kon-210 Z. Bauman, Globalizacja, s. 33.

211 Zob. antologię, J. Kurczewska, J. Szacki (red.), Tradycja i nowoczesność, Warsza-wa 1984, a w szczególności J. Szacki, WproWarsza-wadzenie...

212 K. Pawłowski, Tworzenie pojęć i defi niowanie w naukach humanistycznych, War-szawa 1978, s. 6, 105–114.

serwatyzmu i modernizmu jako strategii rządzenia i funkcjonowania instytucji społecznych.

Niekoniecznie relacja ta musi polegać na dychotomicznym przeciwsta-wieniu i alternatywie – tak jak w XIX i na początku XX wieku czynił to na przykład Ferdinand Tönnies za pomocą kategorii Gemeinschaft i Gesellschaft213 czy zwolennicy tzw. detradycjonalizacji i okcydentali-zacji. Uznaje się bowiem także, że „postęp jest dopiero możliwy na pod-stawie tradycji już istniejącej, ale podatnej na zmianę, i że odwrotnie, tradycja powstała zawsze dzięki postępowi, który dla nas należy do przeszłości tak odległej, że często już go sobie nie uświadamiamy. Tra-dycja jest zachowanym postępem, postęp – tradycją kontynuowaną”214. Współcześnie zdają się jednak dominować koncepcje, według których między tradycjami a nowoczesnością dokonuje się „świadomych selek-cji, starając się zminimalizować szkody przynoszone przez moderni-zację sposobowi życia, do którego przywykły. Tak czy inaczej, nie tyle wybiera się między tradycją a nowoczesnością, ile przebiera się w nich obu”215. Takie ujęcie nosi pewne cechy ponowoczesnego eklektyzmu, w rozważaniach o etyce prawniczej ma ono jednak wiele zalet.

Po pierwsze, współcześni badacze kultury z kategoriami moderni-stycznymi łączą rozpad różnego rodzaju monizmów: ontologicznego, epistemologicznego i metodologicznego. Wskutek tego rozpadu natu-ralizm powiązany z ujęciami scjentystycznymi przestał dominować jako tzw. światopogląd naukowy i został zastąpiony przez kulturalizm powiązany z ujęciami komunikacyjnymi216. Ujęcia te mają tę zaletę, że znacznie ułatwiają interpretację nowoczesności i jej relacji do trady-cji, łączą bowiem sfery kultury, społeczeństwa i osobowości w sposób, który nie skazuje teorii na poszukiwanie źródeł i wyjaśnień nowocze-snej racjonalizacji między Marksowskim i Weberowskim redukcjoni-zmem. Tradycje i przemiany etyki prawniczej zdają się być oparte na różnych kategoriach należących do tych trzech sfer: obowiązkach,

ro-213 O znaczeniu tego ujęcia dla etyki zawodowej zob. cytowaną już pracę, H. Izdeb-ski, Granice...

214 C.F. von Weizsäcker, O tradycji w fi lozofi i, w: Jedność przyrody, Warszawa 1978, s. 437.

215 J. Szacki, Wprowadzenie..., s. 12.

216 A. Mencwel, Trzy modernizmy, w: tenże, Wyobraźnia antropologiczna, Warsza-wa 2006, s. 299–300.

lach zawodowych i cnotach, a więc w ramach nowoczesności powin-na być możliwość ich skomunikowania i zbudowania takiej teorii etyki prawniczej, która łączyłaby wszystkie trzy tradycje i jednocześnie za-pewniała jej racjonalność.

Po drugie, pojawiające się tu i ówdzie głosy, iż współczesne przemiany etyki prawniczej są w gruncie rzeczy dominacją tradycji amerykań-skiej nad jej europejskimi odpowiednikami, dają się w takiej perspek-tywie stosunkowo łatwo zrozumieć. Jeśli bowiem nowoczesność łączy się przede wszystkim ze swobodną wymianą i argumentacją oraz ra-cjonalnym projektowaniem zbiorowego rozwiązywania problemów, to w amerykańskiej tradycji etyki prawniczej można łatwo odnaleźć od-powiedniki. Z jednej strony, system kontradyktoryjny pozostawia sze-roki zakres swobody biorącym udział w procesie prawnikom i zakła-da, że nawet brutalne ścieranie się przeciwstawnych racji prowadzi do zaprezentowania wszystkich okoliczności sprawy, ujawnienia prawdy oraz podjęcia najlepszej decyzji. Z drugiej strony, nieustanne deba-ty dodeba-tyczące obowiązków zawodowych, toczone zarówno w ramach środowiska prawniczego, jak i w ramach całego społeczeństwa, po-zwalają na precyzyjne określenie problemów wykonywania zawodów prawniczych, wchodzących w grę interesów oraz uregulowanie ich w sposób podporządkowany określonemu modelowi. Trzeba jednak pamiętać, że elementy te występują także – choć w mniejszym stop-niu – także w kontynentalnych tradycjach etyki prawniczej, przemiany etyki prawniczej – choć z różnym natężeniem – występują w każdej z jej tradycji, a ekspansja amerykańskiej etyki prawniczej jest raczej związana z przemianami światowej gospodarki, w których Stany Zjed-noczone odgrywają doniosłą rolę, oraz rozpowszechnianiem ich wzor-ców kulturowych niż z przezwyciężeniem przez nią tradycji francu-skiej i niemieckiej.

Po trzecie, w odniesieniu do zawodów prawniczych złożony charak-ter opozycji między tradycją i nowoczesnością ujawnił się z całą mocą w ostatnich dziesięcioleciach. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to pro-blem wyłącznie polski, choć nasze spory o dostęp do zawodów prawni-czych, o odpowiedzialność dyscyplinarną prawników czy o stawki mak-symalne wynagrodzeń są wyjątkowo intensywne. Mówiąc ogólniej, są to spory o rolę rynku, samorządu i państwa w regulacji wykonywania wolnych zawodów prawniczych, sądzę jednak, że próby opisania ich

wyłącznie w kategoriach liberalizmu, komunitaryzmu i etatyzmu nie wpływają pozytywnie na rozwój dyskusji w tym zakresie217. O wiele bardziej przydatną perspektywą wydaje się sięgnięcie do pojęć tradycji i nowoczesności, ponieważ dzięki nim można wyznaczyć ramy, w któ-rych można projektować odpowiednie reformy bez przekreślania całe-go, wielowiekowego dorobku zawodów prawniczych, który przejawia się właśnie w tradycjach etyki prawniczej, jak i wyznaczać odpowied-nie cele tych reform tak, aby rozwój zawodów prawniczych „nadążał”

za rozwojem społecznym, a w szczególności ekonomicznym. Dopiero w wyznaczonych w ten sposób ramach można ustalić wzajemne rela-cje między rynkiem, korporacjami i państwem w regulacji tak skom-plikowanego i ważnego obszaru, jak funkcjonowanie wolnych zawo-dów prawniczych.

Trudno w niniejszej pracy omówić praktyczne konsekwencje w za-kresie ustroju zawodów prawniczych, wynikające z proponowanego teoretycznego sposobu pogodzenia ze sobą tradycji etyki prawniczej i wpływów nowoczesności, które umożliwiłyby uniknięcie owych trudności i ostrych sporów politycznych. Wydaje się jednak, że sięga-nie do tradycji etyki prawniczej pozwoli co najmsięga-niej na ich złagodze-nie i rozsądne reformy, które pozwolą zachować z tych tradycji to, co jest w nich wartościowe, i jednocześnie usunąć to, co jest dziś anachro-nizmem hamującym rozwój. Projekt teoretycznego połączenia tradycji etyki prawniczej oraz składających się na ich modernizację przemian może mieć więc praktyczne konsekwencje w postaci wyważenia inno-wacyjności i konserwatyzmu w zawodach prawniczych.

W dokumencie Status etyki prawniczej (Stron 90-93)