• Nie Znaleziono Wyników

Instrum enty polityki rodzinnej

W dokumencie i polityka rodzinna na przełomie wieków (Stron 139-147)

Rozdział VI POLITYKA RODZINNA

2. Instrum enty polityki rodzinnej

Rodzaj i charakter instrumentów polityki rodzinnej zależą od tego, czy mamy do czynienia z polityką bezpośrednią czy pośrednią oraz od celu tej polityki, który 2 kolei powoduje konstruowanie instrumentów opartych o określonych zasadach.

Głównym instrumentem bezpośredniej polityki rodzinnej są św iadczenia sPołeczne'. Ich znaczenie wynika z funkcji, jakie m ogą spełniać:

- dochodowej - gdyż są źródłem dochodów rodziny; wszystkie świadczenia ezpośrednio (w przypadku świadczeń pieniężnych) lub pośrednio (w przypadku

■adczeń rzeczowych i w formie usług) uzupełniają dochody rodziny;

1

w 0 ś w ia d c z e n ia społeczne n a rzecz rodziny są coraz częściej określane jako świadczenia rodzinne;

P ra c o w a n iu pojęcia te będą traktowane zamiennie.

L 141

- kompensacyjnej - polegającej na rekompensowaniu wydatków związanych z określonymi sytuacjami (np. z posiadaniem dziecka) lub utraconych dochodów (np. z tytułu pracy w przypadku przebywania na urlopie macierzyńskim lub wy­

chowawczym);

- redystrybucyjnej - polegającej na korygowaniu podziału PKB na rzecz określonych grup ludności lub rodzin (np. dzięki zasiłkom rodzinnym transferuje się część dochodów od bezdzietnych na rzecz rodzin wychowujących dzieci);

- egalitaryzującej - polegającej na łagodzeniu (zmniejszaniu) dysproporcji w poziomie życia różnych grup rodzin lub grup populacyjnych; o realizacji tej funkcji mówimy wówczas, gdy prawo do świadczeń lub ich wysokość zależą od dochodu świadczeńiobiorcy (najczęściej jest to dochód przypadający na jednego członka rodziny) lub od takiego kryterium, które odzwierciedla zróżnicowanie sytuacji rodzin (np. liczba dzieci). Eksponowanie tej funkcji odbywa się wtedy, gdy celem polityki rodzinnej są pomoc rodzinom mniej zamożnym lub dysfunk­

cyjnym i wyrównanie szans dzieci pochodzących z tych rodzin;

- stymulującej - polegającej na kierowaniu spożyciem zgodnie z kierunkami uznanymi za ważne ze społecznego punktu widzenia lub na oddziaływaniu na określone postawy i zachowania społeczne. Tę funkcję spełniają przede wszyst­

kim świadczenia w naturze (rzeczowe i w formie usług), ale jest ona przypisywa­

na również świadczeniom pieniężnym (np. w zakresie oddziaływania na postawy prokreacyjne lub na postawy kobiet wobec pracy zawodowej).

Wyodrębnienie poszczególnych funkcji ma charakter porządkujący, świad­

czenia społeczne (rodzinne) m ogą spełniać bowiem jednocześnie kilka z nich. Np.

zasiłki rodzinne - w wysokości zróżnicowanej zależnie od liczby dzieci - speł­

niają funkcję egalitaryzującą redystrybucyjną i dochodow ą a także są uważane za instrument polityki pronatalistycznej jako stymulujące postawy prokreacyjne.

Katalog świadczeń społecznych można budować, opierając się na różnych kryte­

riach. Podstawowym z nich jest adresat świadczeń, którym jest rodzina wychowują­

ca dzieci.2 To - wydawałoby się - oczywiste stwierdzenie jest godne podkreślenia z uwagi na to, że niektóre świadczenia mają szerszy krąg odbiorców.3

Innym kryterium usystematyzowania świadczeń społecznych (rodzinnych) może być charakter funkcji rodziny. Można więc wyodrębnić świadczenia zwią­

zane z funkcją prokreacyjną (świadczenia, które mogą oddziaływać na decyzje prokreacyjne, oraz przyznawane w związku z urodzeniem dziecka) czy w s p o m a ­

gające funkcje: opiekuńczą wychowawczą i zabezpieczającą (świadczenia zwią­

zane z wychowaniem i utrzymaniem dziecka).

Utrwalanie się modelu rodziny z obojgiem pracujących rodziców p o w o d u j e ,

że większość tych świadczeń ma jednocześnie na celu pomoc pracującym rodzi­

com w godzeniu obowiązków zawodowych z rodzinnymi.

2 W krajach rozwiniętych coraz częściej rozszerza się zakres polityki rodzinnej o sytuacje., g 3J rodzina spełnia określone funkcje wobec starszych lub niepełnosprawnych osób należących

szerszego kręgu krewnych (np. Pahl 1999; Saracceno 1997). ¡e

3 Np. w Polsce zasiłek pielęgnacyjny przysługuje na dziecko niepełnosprawne, ale jednoczę osobie, która ukończyła 75 lat.

142

Uwzględniając strukturę rodzin, można mówić o świadczeniach dla rodzin niepełnych czy wielodzietnych. Wyodrębnić można także świadczenia, które przysługują rodzinom znajdującym się w określonych, na ogół trudnych, sytu­

a c ja c h (np. wychowującym dziecko niepełnosprawne lub rodzinom zagrożonym ubóstwem).

Na poszczególnych etapach rozwoju polityki rodzinnej rodzaje świadczeń społecznych (rodzinnych) i zasady ich przyznawania kształtowały się zależnie od celu tej polityki. Początkowo (por. pkt 4.1 niniejszego rozdziału) świadczenia rodzinne - głównie zasiłki rodzinne - miały łagodzić trudności finansowe rodzin z dziećmi i stymulować rozrodczość. Nasilenie się procesów aktywności zawo­

dowej kobiet, w tym kobiet mających dzieci, spowodowało rozwój świadczeń ułatwiających im godzenie obowiązków zawodowych z rodzinnymi, a głównie - z punktu widzenia potrzeb rodziny - ułatwienie sprawowania opieki nad dziec­

kiem. Z kolei przemiany rodziny - wyrażające się m.in. zmianą w strukturze, powodujące wzrost liczby rodzin niepełnych - spowodowały rozwój świadczeń (lub preferencji w istniejących systemach świadczeń) specjalnie adresowanych do tej grupy rodzin, ze względu na specyfikę ich sytuacji wymagającej wsparcia.

W krajach wysoko rozwiniętych dominować zaczęła zasada, że polityka ro­

dzinna powinna obejmować wszystkie rodziny. W praktyce oznacza to, że świad­

czenia rodzinne nabierały w coraz większym stopniu cech uniwersalnych. Doty­

czy to najczęściej zasiłków rodzinnych, chociaż i w tym systemie dostrzec można elementy preferencji dla niektórych grup rodzin (np. poprzez różnicowanie wyso­

kości zasiłków zależnie od liczby dzieci). W ostatnim okresie zarysowały się (i umacniają) tendencje do wzmocnienia egalitaryzującej funkcji instrumentów polityki rodzinnej poprzez wprowadzenie świadczeń (lub preferencyjnych zasad ich przyznawania) adresowanych do ściśle określonych grup rodzin, wyodrębnio­

nych ze względu na kryterium dochodowe (means-tested measures). (Bliżej na ten temat zob. Golinowska 2002, także rozdz. VIII niniejszego opracowania).

Jako instrument polityki rodzinnej wykorzystywany jest również system podat­

kowy, głównie w postaci ulg związanych z sytuacją rodzinną podatnika. Można mu również przypisać niektóre z wymienionych funkcji, na przykład:

- dochodową - zastosowanie ulg zwiększa ogólny dochód podatnika;

-redystrybucyjną - ulgi zwiększają korzyści rodzin z dziećmi;

-sty m u lu jącą - realizacja jej następuje poprzez zastosowanie ulg przedmio­

towych (np. wydatków na kształcenie dzieci).

Funkcję egalitaryzującą spełniają wyższe ulgi przy większej liczbie dzieci

°faz kwota wolna od podatku. O ile jednak świadczenia społeczne są instrumen- e,Ti stosowanym we wszystkich krajach prowadzących politykę rodzinną o tyle k o r z y s ta n ie do tych celów systemów podatkowych ma węższy zakres.

.P o d s u m o w u ją c , najogólniej można powiedzieć, że rodzaje świadczeń i ulg p atkowych oraz zasady ich przyznawania kształtują się zależnie od celów po- sn i roc*z‘nnej danego kraju, a także od sytuacji, w jakich - na skutek zmian

eczno-ekonomicznych — znalazły się rodziny lub ich członkowie.

£ Tabela 1 Instrumenty bezpośredniej polityki rodzinnej a cele tej polityki

Cele polityki

rodzinnej Instrum enty Zasady przyznaw ania Główne funkcje

instrum entów

- w naturze (rzeczowe, usługi społeczne) Ulgi w systemie podatkowym na dzieci

- w naturze (rzeczowe, usługi społeczne) System podatkowy

- w naturze (rzeczowe, usługi społeczne) Rozwiązania w systemie podatkowym

- ulgi dla dzieci

- wspólne rozliczenie z dzieckiem - ulgi na określone grupy wydatków

związanych z zaspokojeniem spe­

- w naturze (rzeczowe, usługi społeczne) System podatkowy

- ulgi na określone grupy wydatków (np. na opiekę nad dzieckiem)

4. Selektywne - przyznawane rodzinom spełniającym określone kryteria

3. T eoretyczne podstaw y polityki rodzinnej 3.1. „Jakość” dzieci i inwestycje w kapitał ludzki

U podstaw kształtowania się ekonomicznych teorii dotyczących wypełniania przez rodzinę jej funkcji, głównie prokreacyjnej i wychowawczej, leży określenie przesłanek oraz ekonomicznych determinant i mechanizmów realizacji celów związanych z ilościowym i jakościowym rozwojem rodziny oraz z wyrównaniem obciążeń rodzin wychowujących młode pokolenie (Golinowska 1994). „Jakość”

dzieci i związany z tym rosnący koszt ich wychowania były przedmiotem prac H. Leibensteina (1975) i G.S. Beckera (m.in. Becker 1960).

Leibenstein wyróżnił trzy typy użyteczności dziecka:

- użyteczność dziecka jako „dobra konsumpcyjnego”, czyli źródła osobistej radości rodziców (użyteczność konsumpcyjna)',

- użyteczność dziecka jako producenta dóbr i usług, z których korzystają ro­

dzice (użyteczność produkcyjna)',

- użyteczność dziecka jako potencjalnego opiekuna na starość (użyteczność zabezpieczająca).

W yodrębniał także dwa rodzaje kosztów: koszty bezpośrednie obejmujące wydatki na utrzymanie dziecka, w tym koszty regulacji urodzeń, oraz koszty po­

średnie, przez które rozumiał koszty utraconych możliwości związanych z posia­

daniem dodatkowego dziecka.

Ekonomiczne teorie płodności formułowane później rozwijają kategorie uży­

teczności dziecka i jego kosztów (Becker 1990; 1991; Easterling 1975; 1980). Przez rozwój ilościowy rodziny rozumie się posiadanie dzieci, jakościowy zaś rozwój dzieci wiąże się z koncepcją kapitału ludzkiego, czyli nakładów na ten rozwój.

Wśród twórców tych teorii wiodące miejsce zajmuje Gary S. Becker (Becker 1990). Według niego decyzje prokreacyjne mają swoje ekonomiczne u z a s a d n i e n i e ;

dziecko traktowane jest jako dobro konsumpcyjne, mające określoną użytecznośc.

Koszty posiadania dzieci stają się konkurencyjne wobec ceny dóbr materialnych.

Również czas poświęcony na wychowanie dziecka „konkuruje” z czasem przezna­

czonym na pracę zawodową przysparzającą dodatkowych dochodów, a w następ­

stwie - nowych dóbr konsumpcyjnych.

Koszt posiadania dziecka wzrasta wraz z podnoszeniem jego , jakości”; wiąz®

się to z nakładami głównie na wychowanie i wykształcenie. Koszt netto dzieci równa się bieżącej wartości oczekiwanych wydatków, plus skalkulowana wartość usług świadczonych przez rodziców, minus bieżące wartości przychodu pienięZ' nego oraz skalkulowana wartości usług świadczonych przez dzieci. Jeżeli kwoty netto są dodatnie, oznacza to, że są one trwałymi dobrami konsumpcyjny^1’

można więc przyjąć, że z ich posiadania osiąga się pewien dochód psychiczny użyteczność. Jeżeli koszty netto będą ujemne, oznacza to, że dzieci są trwały ^ dobrem produkcyjnym i zapewniają pewien dochód pieniężny. Koszt netto vVZ.ra sta wraz z większą liczbą dzieci w rodzinie. Ograniczone środki budżetu rodzi y

146

oVvodują zmniejszanie liczby potomstwa. Dążenie do „wyższej jakości” dzieci est więc jedną z przyczyn zmniejszania się liczby urodzeń, nawet przy wzroście dochodów ludności. Przymus do zwiększania nakładów na dzieci wynika z obiek­

ty w n e j konieczności wyposażenia dzieci w takie przymioty, które zapewnią im

sukces w dorosłym życiu i w świecie opartym na coraz bardziej wyspecjalizowa­

n y m podziale pracy.

Ograniczenie liczby dzieci - na skutek większych nakładów na ich ,jak ość” - staje się zagrożeniem dla rozwoju ilościowego wielu wysoko rozwiniętych kra­

jów. Rodzi to potrzebę ulżenia rodzicom w wychowaniu dzieci „wyższej jakości”, tak aby możliwe było zmniejszenie konfliktu między „liczbą” a ,jakością” dzieci.

Jest to możliwe dzięki takim rozwiązaniom w ramach polityk rodzinnych, które

z a p e w n i a j ą równowagę w rozwoju ilościowym i jakościowym rodzin.

Czynnikami wpływającymi na ,jakość” dzieci są: dochody rodziny, wykształ­

cenie rodziców, praca zawodowa rodziców, liczba dzieci w rodzinie, różnice wie­

ku między dziećmi i kolejność urodzeń (Leibowitz 1977). Zróżnicowanie tych czynników prowadzi do zróżnicowania szans uzyskania przez młode pokolenie odpowiedniej J a k o śc i”, zróżnicowania ich mobilności społecznej, a w konse­

kwencji powoduje dziedziczenie statusu społeczno-ekonomicznego rodziców.

Wyzwanie, które pojawia się przed polityką rodzinną, to działanie na rzecz ni­

welowania zróżnicowań wynikających z pochodzenia i statusu rodziny poprzez sys­

tem instytucji edukacyjnych i oświatowych, sprzyjających inwestycji w człowieka.

3.2. Wzrost gospodarczy a posiadanie dzieci

Społeczne zainteresowanie dziećmi wynika z faktu, iż stanowią one o poten­

cjale przyszłych zasobów pracy. Jest to niezbędny czynnik ekonomicznego roz­

woju. W teoretycznej koncepcji funkcjonowania oddzielnych sektorów, służących produkcji dóbr konsumpcyjnych, przyjęto istnienie sektorów: pierwszego - uży- wąjącego kapitału i pracy, aby produkować dobra konsumpcyjne i nowy kapitał;

drugiego - używającego czasu i dóbr konsumpcyjnych, służących wychowywa­

niu dzieci; trzeci sektor „produkuje” kwalifikacje człowieka. Szczegółowe analizy w zakresie wzrostu każdego z sektorów wskazały na decydujące znaczenie inwe­

stycji w kwalifikacje człowieka zarówno do płodności, jak i wzrostu gospo­

darczego (Barro, Becker 1989; Becker, Murphy, Tamura 1990).

_ W sektorze drugim i trzecim odbywa się „produkcja” zasobów pracy, doko­

w e się ona w rodzinie, szkole, na uniwersytecie.

Rozwój sektora pierwszego, niosący ze sobą ogromny wzrost wydajności pra- y> tworzy popyt na pracę wykwalifikowaną o bardzo rozbudowanej strukturze vvalifikacji Odpowiedzią na to zapotrzebowanie jest rozwój sektora trzeciego - Wyposażającego młode pokolenie w kwalifikacje niezbędne dla sektora

pierwsze-Tworzy on również kapitał wiedzy i kwalifikacji dla „produkcji” sektora trze- 'ego. Wiedza i kwalifikacje służą wykorzystaniu kapitału finansowego i rzeczo­

w o w sposób dający szanse na rozwój.

W zajemne związki między sektorowe nawiązują do wcześniejszych tez 0 „odwrotnej” zależności między rozwojem ilościowym i jakościowym rodziny.

Potrzeba wyposażenia młodego pokolenia w coraz wyższe i specjalistyczne kwalifikacje powoduje rozbudowę sektora trzeciego, ale kosztem zmniejszenia

„produkcji” sektora drugiego. W ysokie koszty inwestycyjne w dzieci powodują obniżenie bieżącej konsumpcji. To wpływa na ograniczenie liczby dzieci.

3.3. Koncepcje solidarności międzypokoleniowej

Koncepcja solidarności międzypokoleniowej wywodzi się z teorii Adama Smitha. Zgodnie z nią społeczeństwo to system kooperacji, współpracy, którego hasła odwołują się do wzajemnej pomocy, jak również do dobrze rozumianego interesu własnego. Społeczeństwo traktowane jest jako system działania, który przydzielając ludziom zadania w sposób racjonalny - w zależności od posiadania przez nich specyficznych uzdolnień, zapewnia wzajemne korzyści wszystkim uczestnikom tego systemu. Człowiek skazany jest na kooperację i pomoc ze stro­

ny innych ludzi (Smith 1978). Wyraża się to w procesie wychowania interpreto­

wanym jako inwestycje w potencjał ludzki. Zaangażowanie rodziców na rzecz swoich dzieci oraz emocjonalne wsparcie - gwarantują skuteczność procesu so­

cjalizacji. W obszarze kooperacji rodzinnej powstaje indywidualna zdolność działania, zapewniające określone postępowanie poprzez ustalanie hierarchii wartości i wytyczanie kierunków działania (Kriiselberg 1994).

Świadczenia rodziców na rzecz dzieci stanowią działania dla przyszłego po­

kolenia. Praca w rodzinie i rodzicielstwo stanowią fundamentalne uzasadnienie tworzenia potencjału duchowego i ludzkiego, gwarantującego społeczeństwu jego dalsze istnienie. Rodzicielstwo jest równoznaczne z koniecznością ponoszenia kosztów i z istotnym ograniczeniem konsumpcji, dzięki czemu możliwa staje się inwestycja na rzecz społecznego potencjału ludzkiego.

Rodzi się pytanie, czy można zrzucić odpowiedzialność za dorastające poko­

lenie tylko na te grupy społeczeństwa, które są gotowe do rodzicielstwa? W dzi­

siejszym społeczeństwie w przeważającej liczbie rodzin dzieci stały się „elemen­

tami kosztów”, co jest m.in. wynikiem wyższych wymagań wobec wykształcenia i dzieci, a to wiąże się z wyższymi nakładami. Zadaniem polityki rodzinnej jest rekompensata obciążeń rodzinnych poprzez zmianę systemu redystrybucji między bezdzietnymi a osobami z dziećmi, a także między małodzietnymi a o s o b a m i

mającymi większą liczbę dzieci, a więc przejmującymi większe obciążenie eko­

nomiczne wynikające z wychowania dzieci (Mackenroth 1952).

Społecznie usankcjonowany obowiązek założenia rodziny jest nie do pogo­

dzenia z zasadami demokratycznego państwa prawa i związanymi z tym indywi­

dualnymi prawami podstawowymi (prawa do wolności jednostki wobec państwa 1 społeczeństwa). Istnieje dysonans między prawami a obowiązkami w demokra tycznym państwie prawa, rozbieżność, którą trzeba zniwelować. Ten m e c h a n i k u 1

niwelowania działa dzięki międzypokoleniowej „solidarności”. Wszędzie tam, gdz,e

148

mają miejsce tego rodzaju dysonanse, polityka rodzinna staje się polityką zapew- njenia równowagi między prawami a obowiązkami, a tym samym staje się polity­

ką wyrównywania obciążeń rodzinnych.

Hans-Günter Krüselberg wysuwa tezę, że w cyklu życiowym egzystencja ro­

dziny zawsze wyprzedza działalność zarobkową. Osobowość człowieka kształtuje się przede wszystkim w rodzinie. Tam zdobywa on zdolności niezbędne do wydaj­

nej pracy w gospodarce wysoce zorganizowanych społeczeństw. Zdrowy świat rodziny należy postrzegać jako przesłankę dla wydajnej pracy, a zatem polityka społeczna i rodzinna muszą być podporządkowane polityce gospodarczej (Krüse­

lberg 1994).

Jednym z najważniejszych celów polityki rodzinnej jest inwestowanie w mło­

dych ludzi. Potwierdza to ważność tezy o konieczności społecznej solidarności z dziećmi. Praca w rodzinie oraz rodzicielstwo przyczyniają się do w ytw orze­

nia potencjału duchowego i ludzkiego, gwarantującego społeczeństwu prze­

trwanie.

Problemem staje się niejednakowe obciążenie obowiązkami rodzin mających dzieci i bezdzietnych. Postrzeganie tej nierówności jako niesprawiedliwej może grozić odrzuceniem rodziny jako modelu życia bądź walką na tle redystrybucji.

Niedocenianie problemów rodzin jest lekceważeniem wagi ich świadczeń na rzecz społeczeństwa i gospodarki.

3.4. Teoria międzygeneracyjnych przepływów

Rozwinięciem teorii solidarności międzypokoleniowej jest teoria międzygene- racyjnych przepływów.

Metoda analizy następujących po sobie generacji ma na celu wyjaśnienie przebiegu procesów demograficznych we współczesnych społeczeństwach. Przy­

jęto założenie, że istnieją transfery międzygeneracyjne jako forma wspierania się pokoleń. Jest to dystrybucja umożliwiająca zarówno wychowanie dzieci, jak 1 utrzymanie ludzi starych (Schreiber 1971). Rodzice ponoszą nakłady na jakość wychowywanych dzieci (bezpośrednio i pośrednio), a jednocześnie - poprzez finansowanie ubezpieczeń społecznych (w systemie repartycyjnym - pay-as-you- S°) - wspierają pokolenie dziadków. Tworzy to sytuację podwójnego obciążenia.

u opiero będąc dziadkami, rodzice uzyskują zwrot tych nakładów; korzystają 2 transferu dochodów od swych potomków, a jednocześnie - poprzez zapewnie- n'e w przeszłości „wyższej jakości” młodego pokolenia - zapewniają odpowiedni P°ziom ekonomiczny, umożliwiający transfer dochodów nowego pokolenia po- n°wnie w obu kierunkach. Zadaniem dla polityki społecznej i rodzinnej jest Umniejszenie obciążeń pokolenia rodziców, dokonującego transferu na rzecz

po-dniej i następnej generacji, tak aby nie zniechęcać ich do posiadania dzieci.

Posobem zmniejszania tego obciążenia może być solidaryzm społeczny w pono- zeniu kosztów posiadania i wychowywania dzieci.

149

3.5. Instytucjonalizm a miejsce rodziny w systemie

W literaturze nauk społecznych ugruntowały się takie pojęcia, jak: „nowa jn.

stytucjonalna ekonomia”, „instytucjonalny wybór racjonalny”, „instytucjonalne analizy i rozwój”, czy bardziej ogólnie, - „nowa analiza instytucjonalna” lub „nowy instytucjonalizm”. Podejście instytucjonalne kładzie nacisk na szczególną rolę, j aką odgrywają instytucje w rozwiązywaniu przez człowieka jego problemów z różnych sfer życia: społecznego, ekonomicznego, politycznego, religijnego itp. Większość decyzji i działań, jakie podejmuje jednostka, przebiega zawsze w jakiejś sferze instytucjonalnej. W tym ujęciu członek rodziny - będącej jedn ą z podstawowych instytucji społecznych - istnieje i działa w określonych ramach instytucjonalnych.

To, co określone zostało jako nowe podejście, polega na badaniu wewnętrz­

nych i zewnętrznych uwarunkowań zachowania instytucji społecznych w celu diagnozowania przyczyn trudności lub prognozowania problemów, które wynik­

nąć mogą z zastosowania określonego projektu instytucjonalnego do określonej rzeczywistości społecznej (Chmielewski 1995).

Punktem wyjścia staje się traktowanie instytucji jako reguł, norm czy zasad or­

ganizujących działania jednostek i grup, przy czym organizowanie to jest rozumia­

ne zarówno jako ograniczanie, jak i zachęcanie czy pobudzanie do działań. Działa­

nia te przynoszą rezultaty wywierające wpływ tak na jednostki, jak i na innych członków społeczeństwa. Analiza instytucjonalna staje się więc badaniem zacho­

wań człowieka, stojącego zwykle w obliczu wyboru strategii działania w sytuacji ograniczeń nałożonych na niego przez instytucje (typ porządku społecznego) dane­

go społeczeństwa. Fakt, że instytucje nie tylko określają zachowanie człowieka, ale są przez niego modyfikowane, zmieniane i tworzone, nabiera szczególnego znacze­

nia w kontekście przemian podstawowych wymiarów porządku społecznego.

Instytucjonalny porządek społeczny wiąże się z różnymi formami społeczne­

go kapitału i urzeczywistnia się na różnych poziomach. Fundamentalnym - jak można oceniać — poziomem jest rodzina (bliżej na ten temat — zob. rozdział IV).

Norma, że każdy powinien zrezygnować z korzyści własnych i działać w interesie zbiorowości, ucieleśnia się przede wszystkim w rodzinie. Bezinteresowne działa­

nie członków rodziny w jej interesie jest podstawą funkcjonowania i wzmacniani rodziny. Należy jednak brać pod uwagę, że normy działające pozytywnie w je nym obszarze mogą mieć znaczenie ograniczające w drugim. Zachowanie racj<^

nalne z punktu widzenia jednostki niesie ze sobą szereg różnych konsekwencji innych jednostek i całego społeczeństwa. Zachowania racjonalne jednostki lTI°e prowadzić do społecznie negatywnych lub irracjonalnych rezultatów.

Owo kształtowanie ludzkiego zachowania to nie tylko ograniczenie wy i zmuszanie do zaniechania zachowania kierowanego wyłącznie korzyścią ^ s n ą ale też nakłanianie do pewnych typów zachowań poprzez system bo z i zachęt. Reguły instytucjonalne pobudzające i hamujące ludzkie działania p „ bierają niezliczoną ilość konkretnych form (ekonomicznych, politycznych ^ łecznych czy kulturowych), przy czym siła ich oddziaływania jest zróżnicowa |

powstaje pytanie, czy i w jakim stopniu polityka rodzinna rozumiana jako [|ktad (lub system) reguł i norm, a więc jako instytucja szczebla państwowego j lokalnego, oddziałuje na wybory dokonywane przez członków innej instytucji,

¡aką jest rodzina. Czy też istnieje inny kierunek działań: od jednostek pełniących

¡aką jest rodzina. Czy też istnieje inny kierunek działań: od jednostek pełniących

W dokumencie i polityka rodzinna na przełomie wieków (Stron 139-147)