• Nie Znaleziono Wyników

Rodziny wielodzietne

W dokumencie i polityka rodzinna na przełomie wieków (Stron 127-135)

Rozdział IV ROLA RODZINY W TWORZENIU

2. Struktura rodziny a zagrożenie kw estią społeczną 1. Rodziny niepełne

2.2. Rodziny wielodzietne

Skala zjawiska. Tendencje zmian

Dominacja modelu rodziny małodzietnej w Polsce (podobnie jak w innych krajach europejskich) powoduje, że w kontekście potencjału populacyjnego ist­

nienie rodzin o większej liczbie dzieci ma szczególne znaczenie; one właśnie mają istotny wkład w rozwój społeczeństwa. Wkład ten jest większy, niż wska­

zywałby na to ich udział procentowy w strukturze ogółu rodzin. W 1988 w grupie rodzin z dziećmi do lat 24, pozostającymi na utrzymaniu rodziny, było 1166,2 tys.

rodzin wielodzietnych (18,8% )14, w 2002 r. zaś liczba tych ostatnich wynosiła 1024 tys. (16,8%). W prawdzie obniżyła się liczba rodzin wielodzietnych, ale wzrósł (w niewielkim stopniu) wśród nich udział rodzin o większej liczbie dzie­

ci, tj. z 4 i więcej (z 29% do 30%). W rodzinach wielodzietnych wychowywało się w 2002 r. 3550,2 tys. dzieci, tj. co trzecie spośród ogółu dzieci w wieku do 24 lat pozostających na utrzymaniu (GUS 2003a). Istnienie rodzin wielodziet­

nych oraz warunki rozwojowe, w jakich wychowują się dzieci z tych rodzin, wpływają na potencjał ilościowy i jakościowy młodej generacji, a w konse­

kwencji na kondycję społeczeństwa polskiego.

W I połowie lat 90. ubiegłego wieku zaszły pewne zmiany wyrażające się w zmniejszeniu udziału urodzeń drugich i trzecich, przy jednoczesnym wzroście urodzeń czwartych, piątych i szóstych. Udział urodzeń jeszcze większej liczby dzieci pozostawał na stabilnym poziomie. Zjawisko powyższe obserwowane jest także w innych krajach europejskich.

Analiza procesów demograficznych z tych lat dostarcza ciekawych spo­

strzeżeń, korygujących poglądy na temat środowiskowych uwarunkowań rodze­

nia większej liczby dzieci, a w następstwie - formowania się rodzin wielodziet­

nych. Rodzenie większej liczby dzieci charakterystyczne było poprzednio dla kobiet ze środowisk wiejskich, o niższym poziomie wykształcenia. W środowi­

skach tych wielodzietność jest rezultatem naturalnej rozrodczości, spowodowa­

nej brakiem znajomości metod regulacji poczęć, także naturalnych, lub brakiem kultury współżycia seksualnego małżonków. Tymczasem w latach 1988-1995 wyższą dynamikę wykazywały urodzenia czwarte i dalsze u kobiet zamieszka­

łych w mieście i mających relatywnie wyższy poziom wykształcenia. Z jednej strony wystąpiło ograniczenie wielodzietności u młodej generacji kobiet w iej­

skich. Z drugiej strony poszerzyło się zjawisko świadomie realizowanej wielo- uzietności przez lepiej wykształcone matki, będącej rezultatem uznawanego światopoglądu i systemu wartości. Trendy drugiej połowy lat 90. wskazały je d ­

M a ją c y c h n a u trz y m a n iu tr o je i w ię c e j d z ie c i.

14

nak na umacnianie się modelu rodziny małodzietnej; odnotowuje się wzrost udziału urodzeń pierwszych oraz spadek udziału urodzeń dalszej kolejności Zm iana tendencji, która zarysowała się w I połowie lat 90., miała więc charakter krótkotrwały. Nie można wykluczyć, że trendy występujące w obu okresach związane były z pop raw ą a następnie pogorszeniem sytuacji społeczno- -ekonomicznej kraju, stanowiącej jeden z czynników oddziałujących na postawy prokreacyjne ludności.

Negatywne zjawiska towarzyszące procesom transformacji w Polsce (bezro­

bocie, ubóstwo), dotykające znaczną część rodzin, w większym stopniu stały się udziałem rodzin wielodzietnych. Generalnie biorąc, to one stały się w dużym stopniu grupą przegranych, a nie beneficjentów zachodzących przemian.

Obciążenie rodzin wielodzietnych wynika także z przedłużającego się okresu pozostawania starszych dzieci na utrzymaniu rodziców. Przyczyną tego jest wy­

dłużony okres nauki pobieranej przez dzieci, ale także - brak możliwości usamo­

dzielnienia się młodej generacji na skutek bezrobocia młodzieży.

Wielodzietność ja k o cecha środowiskowa

Pomimo zarysowujących się zmian w postawach wobec wielodzietności w dal­

szym ciągu ma ona charakter cechy środowiskowej.

Rodzina wielodzietna to częściej rodzina:

- zamieszkała na terenach wiejskich (według danych NSP 2002 r. - 56,4%);

- o niskim poziomie wykształcenia rodziców (47% - to rodziny osób z wy­

kształceniem maksymalnie zasadniczym zawodowym);

- niższych kwalifikacjach zawodowych rodziców.

Cechy te są nadal charakterystyczne dla tej grupy rodzin mimo wymienionych wyżej zmian: większej dynamiki wzrostu liczby wielodzietnych rodzin miejskich (w I połowie lat 90 XX wieku) i zwiększenia się liczebności (i udziału) rodzin, w których przynajmniej jedno z rodziców ma wykształcenie średnie i wyższe.15

Konsekwencją poziomu wykształcenia i kwalifikacji zawodowych rodziców jest charakter pracy stanowiącej główne źródło utrzymania rodziny wielodzietnej.

Najczęściej jest to zatrudnienie w sektorze publicznym, rzadziej - w prywatnym oraz praca we własnym gospodarstwie rolnym.

Zmiana, jaka zaszła na skutek transformacji ustrojowej w Polsce: r o z s z e r z e n i e

się sektora prywatnego (m.in. poprzez podejmowanie pracy na rachunek własny^

w mniejszym stopniu objęło żywicieli rodzin wielodzietnych. Niski poziom wy­

kształcenia połączony z niskimi kwalifikacjami zawodowymi lub ich brakiem ogranicza mobilność zawodową pracowników, pozwalającą na zmianę specjaliza­

cji i dostosowanie się do wymogów rynku pracy.

Podporządkowanie zasad wynagrodzeń regułom rynkowym spowodowało wzrost zależności między poziomem wykształcenia i kwalifikacji a osiąganym

Z 36% w 19 8 8 d o 52% w 2 0 0 2 r.

130

r

wynagrodzeniem. Oznacza to pogorszenie się sytuacji płacowej (aktualnej i po­

tencjalnej) pracowników o niskich kwalifikacjach, gorzej przygotowanych zawo­

d o w o robotników. Rodzice wielodzietni częściej - niż inne grupy - doświadczają

negatywnych skutków przekształceń, głównie bezrobocia (wykres 1). W wielu wypadkach ma ono charakter długookresowy.

Niższy poziom wykształcenia, niższe kwalifikacje zawodowe oraz zamiesz­

kiwanie na terenach, na których nie nastąpiło ożywienie gospodarcze (wsie, małe miasta) - utrwalają zjawisko bezrobocia w rodzinie i stanowią zagrożenie dzie­

dziczeniem tego statusu przez następne pokolenie. Przykładem tego jest sytuacja

r o d z i n wielodzietnych zamieszkałych na terenach byłych PGR (Balcerzak-Para-

dowska, red., 1997).

—♦ —rodziny z 3 i większą liczbą dzieci i osobą bezrobotną

■ ogół rodzin z dziećmi do lat 24 na utrzymaniu z osobą bezrobotną

Źródło: obliczenia na podstawie: GUS BAEL (1993, 1995, 1997, 1999); dla 2002 r. - niepublikowane dane GUS (2002b).

Wykres 3. Dynamika zmian udziału rodzin z osobą bezrobotną wśród ogółu rodzin danego typu (1993-2002)

Sytuacja materialna

Zmiany w aktywności zawodowej rodziców wielodzietnych pociągały za sobą zmiany charakteru podstaw egzystencji ich rodzin: dochody z pracy zostały za­

stąpione dochodami z tytułu świadczeń społecznych.

Dochód, którym dysponują rodziny wielodzietne (tzw. dochód rozporządzal- ny), jest znacznie niższy od dochodów przeciętnej rodziny. Jeszcze większe dys­

proporcje (o ok. 40% -60% ) występują między wysokością dochodów rodzin 0 licznym potomstwie i rodzin z jednym dzieckiem (tabela 4).

131

Tabela 4

Zróżnicowanie miesięcznych wydatków na osobę w różnych typach rodzin z dziećmi w 2002 r.

rozporządzalny 789,83 586,96 423,53 311,68 74,3 53,6 39,5

w tym:

- z pracy najemnej 508,65 390,32 249,88 144,00 76,7 49,1 28,3

- z gospodarstwa

rolnego 15,79 22,89 33,88 47,68 144,9 214,6 302,0

- ze świadczeń

społecznych 109,00 56,93 58,87 67,94 52,2 54,0 62,3

Źródio: obliczenia własne na podstawie: GUS (2003d).

Najistotniejsze różnice dotyczą dochodów z tytułu pracy najemnej. Rodziny wielodzietne częściej niż pozostałe czerpią dochody z pracy w gospodarstwie rolnym. Dysproporcji między dochodami rodzin wielodzietnych i małodzietnych nie wyrównują świadczenia społeczne: dochód z tego tytułu w przeliczeniu na 1 osobę w gospodarstwie domowym rodzin wielodzietnych jest o 30% -40% niż­

szy niż w rodzinach z 1 dzieckiem.16

Budżety gospodarstw rodzin wielodzietnych obciążone są stałymi wydatkami, przede wszystkim na żywność. W rodzinach z 3 dzieci oscylują one wokół 35%, a w rodzinach z 4 i więcej dzieci przekraczają 40% ogółu wydatków. Są tak zna­

czącym obciążeniem budżetu rodziny wielodzietnej, że ograniczają możliwość dokonywania innych zakupów, mimo że rodziny starają się wydawać oszczędnie, a nawet wprowadzają daleko idące ograniczenia (np. kupują tylko najtańszą żyw­

ność). Zdarza się, że pieniędzy nie starcza także na żywność. I choć rodzina de­

klaruje spożywanie trzech posiłków dziennie - to często są to posiłki niepełno- wartościowe. Dotyczy to zwłaszcza rodziców, którzy swoim kosztem zaspokajają potrzeby dzieci (GUS 1996). Mimo podejmowania przez rodziny wielodzietne różnych starań, aby zapewnić dzieciom dostateczne wyżywienie, jego poziom jest niższy niż w rodzinach małodzietnych. Relatywnie mniejsze obciążenie rodzin wielodzietnych stanowią wydatki na mieszkanie (GUS 2003d). Decyduje o tym inny charakter mieszkań zajmowanych przez te rodziny (własne domki), a także rozłożenie tych wydatków na większą liczbę osób.

16 Informacje o wysokości dochodu z tytułu świadczeń społecznych obejmują wszystkie świad czenia, także emerytury i renty.

132

Wydatki na potrzeby związane z oświatą i wychowaniem wiążą się z koszta­

mi n a u k i większej liczby dzieci. Trudności stwarza zaspokajanie na szerszą skalę

trzeb kulturalnych, sportowych i wypoczynkowych dzieci i młodzieży. Świadczy o tym niższy udział w strukturze wydatków przeznaczonych na te cele (GUS 2003d).

Przeznaczanie przez rodziny wielodzietne takiej samej lub zbliżonej części

w y d a t k ó w na zaspokojenie poszczególnych grup potrzeb jak w przypadku rodzin

m a ł o d z i e t n y c h nie oznacza zbliżonego ich poziomu. Różnice wahają się od 25% -

7 0%. Największe występują w grupie wydatków przeznaczonych na zaspokojenie

p o t r z e b , które można by określić jako rozwojowe (kultura, wypoczynek, rekre­

a c ja ) (tabela 5).

Tabela 5

Z r ó ż n i c o w a n i e m i e s i ę c z n y c h w y d a t k ó w na osobę w r o d z i n i e r ó ż n e g o t y p u w 2002 r.

Małżeństwa z W ydatki małżeństw

z 1 dzieckiem = 100 Wyszczególnienie 1 dziec­

kiem 2 dzieci 3 dzieci

4 i wię­

cej dzieci

Małżeń­

stwo z 2 dzieci

Małżeń­

stwo z 3 dzieci

Małżeń­

stwo z 4 i więcej dzieci

w zl w %

Wydatki ogółem 749,10 561,09 419,09 303,42 74,9 55,9 40,5

w tym:

- zywnosc 194,76 163,25 3,32 124,09 83,8 73,6 63,7

- odzież i obuwie 44,95 34,78 25,14 17,90 77,4 55,9 39,8

- użytkowanie mieszkania

i nośniki energii 142,3 102,67 72,08 47,63 72,1 50,6 33,5

- zdrowie 25,46 16,83 10,89 7,58 66,1 42,8 29,8

- rekreacja i kultura 56,93 44,88 30,17 19,41 78,8 53,0 34,1

edukacja 16,48 14,58 8,80 4,85 88,5 53,4 29,4

Źródło: obliczenia własne na podstawie: GUS (2003d).

Zagrożenie ubóstwem

Obok zróżnicowania standardu materialnych warunków życia rodzin, zależ­

nego od liczebności rodziny, głęboko niepokojący jest fakt, że wielodzietność rodziny oznacza poważne zagrożenie głębokim ubóstwem (poniżej poziomu eg­

zystencji) (por. pkt 1.2, tabela 2).

Trudności w zaspokajaniu potrzeb rodziny na poziomie niezbędnym i zapew- niającym minimalny standard integracji społecznej mogą prowadzić do społecz­

nego wykluczenia, a następnie - marginalizacji.17

Zagrożenie takie występuje, jeżeli uwzględni się jednocześnie fakt, że dochód przeciętnej uziny z 4 i więcej dzieci jest wyższy od poziomu minimum egzystencji rodzin z 3 dzieci o 56%, a w rodzinie z 4 i większą liczbą dzieci tylko o 9% (obliczenia dla roku 2000).

Konsekwencją oscylowania dochodów rodzin wielodzietnych wokół pozio­

mów minimalnych jest niski poziom zaspokojenia poszczególnych grup potrzeb członków rodziny. Z nielicznymi wyjątkami (ochrona zdrowia, transport i łącz­

ność) wydatki ponoszone przez rodziny wielodzietne są niższe od norm minimum socjalnego. Niepokoi również fakt, że wydatki na żywność zbliżają się do pozio­

mu minimum egzystencji pozwalającego tylko na przeżycie. Jest to sygnał, że rodziny te są zagrożone degradacją biologiczną. Znajduje to także swój wyraz w poziomie zaspokojenia potrzeb żywnościowych. Jest on - w większości przypad­

ków - niższy od norm minimum socjalnego, ale także od norm przyjętych przy konstrukcji modelu koszyka minimum egzystencji (Balcerzak-Paradowska 2000).

Zakupy przedmiotów trwałego użytkowania dokonywane są również kosztem bardzo oszczędnego sposobu gospodarowania dochodem, a nawet kosztem wy­

rzeczeń. Dochody części rodzin wielodzietnych sąjednak tak niskie, że w najlep­

szym wypadku pozwalają na zakup najtańszych artykułów niezbędnych do za­

spokojenia podstawowych potrzeb (jedzenie, ubranie, opłaty za mieszkanie).

Jeśli analizować powyższe dane, zasadne wydają się opinie rodzin wielo­

dzietnych o perspektywach zmian sytuacji: najczęściej nie widzą one możliwości zmiany (przynajmniej w perspektywie najbliższego roku). Co trzecia rodzina patrzy pesymistycznie w przyszłość i uważa, że jej sytuacja jeszcze się pogorszy.

Subiektywne odczucie braku perspektyw na poprawę sytuacji materialnej rodziny może stanowić bodziec do podjęcia starań o tę poprawę, ale również może kre­

ować postawy pasywne.

M ożliwość zaspokojenia potrzeb rozwojowych dzieci

N a kształtowanie się potrzeb rozwojowych młodego pokolenia (edukacyj­

nych, kulturalnych, wypoczynkowych) wpływają wzorce wyniesione z domu rodzinnego. Aspiracje rodziców - stanowiące pierwszy wzorzec w tym zakresie - zależą od ich poziomu wykształcenia. Przyjęło się uważać, że niski poziom wykształcenia rodziców wielodzietnych ogranicza ich ambicje dotyczące po­

ziomu wykształcenia dzieci. W większości rodzin dzieci przygotowywane były do zdobycia konkretnego zawodu, najczęściej poprzez naukę w zasadniczej szkole zawodowej. Krótszy cykl nauki sprzyjał szybszemu podjęciu pracy za­

wodowej (Graniewska, Balcerzak-Paradowska 1979; GUS 1992). Obecnie otrzymane wykształcenie w zasadniczej szkole zawodowej jest niewystarczające do uzyskania pracy; to spośród absolwentów takich szkół „rekrutuje się” więk­

szość bezrobotnej młodzieży. Tymczasem w latach 90. wraz ze wzrostem aspi­

racji edukacyjnych społeczeństwa wzrosły też aspiracje (choć może w mniej­

szym stopniu) osób gorzej wykształconych. W rodzinach wielodzietnych plany edukacyjne wobec dzieci napotykają jednak barierę finansową. W z r a s t a j ą koszty związane z nauką, stanowiące poważne obciążenia dla rodzin kształcących jedno­

cześnie kilkoro dzieci (Balcerzak-Paradowska, Staszewska 1992; Graniewska, Bal­

cerzak-Paradowska, Głogosz 1994; GUS 1996; GUS-SGH 1996; Diagnoza SpO'

łeczna 2000; 2003).

i -i/i

Największemu ograniczeniu podlegają wydatki na kulturę, wypoczynek, sport j rekreację, zwłaszcza gdy łączy się to z koniecznością opłat za kino, teatr, kon­

c e rt, kupno książek lub czasopism. Niekorzystanie z tych form może być też wy­

nikiem braku rozwiniętych potrzeb kontaktu z wyższą formą kultury. W wielu przypadkach jest to istotna przyczyna. Ale jednocześnie same rodziny wielodziet­

ne mają świadomość niższego poziomu zaspokajania potrzeb wyższego rzędu.

Różnice w warunkach życia i rozwoju dzieci polegają także na większym włączeniu dzieci z rodzin wielodzietnych w realizację obowiązków domowych.

Jest to zwykle pomoc w opiece nad młodszym rodzeństwem i udział w pracach domowych, a coraz częściej w działaniach na rzecz poprawy sytuacji finansowej rodziny (GUS 1994; Tryfan 1996). Wszystko to stawia dzieci z rodzin wielo­

dzietnych w trudniejszej sytuacji, nie tworzy warunków równych szans, utrudnia start w dorosłe życie.

Sytuację rodzin wielodzietnych różnicują czynniki środowiskowe. Rodziny zamieszkałe na wsi są liczniejsze. Zdarza się, że mają nawet kilkanaścioro dzieci.

Dla części z nich źródłem utrzymania była praca w PGR-ach. Ich likwidacja i brak programów aktywizacji gospodarczej tych terenów spowodowała długo­

trwałe bezrobocie członków rodzin wielodzietnych. Trudności w znalezieniu pra­

cy obejmują ju ż kolejne pokolenia - dorastające dzieci. Brak perspektyw na zmianę wywołuje lub potęguje przejawy patologii rodzin, przede wszystkim alko­

holizm. Dzieci nie znajdują pozytywnych wzorców w rodzinie pozwalających na kształtowanie wyższych aspiracji.

Brak jest środowiskowych wzorców wydobycia się ze stagnacji, w jakiej znalazła się rodzina. Największą barierą jest oczywiście sytuacja materialna ro­

dziny, żyjącej głównie ze świadczeń pomocy społecznej. Są one niezbędne dla jej egzystencji, ale powodują także stan uzależnienia się od świadczeń. Własna aktyw­

ność rodziny jest ograniczona przyczynami subiektywnymi - niewiarą w skutecz­

ność działań, narastającą biernością życiową. Często nie ma jednak obiektywnych przesłanek takiej aktywności ze względu na sytuację na lokalnym rynku pracy.

Zdarzają się przykłady wysiłków rodziny na rzecz zapewnienia dzieciom wy­

kształcenia, które ułatwiłoby im start życiowy. Częściej jednak pojawia się realne zagrożenie marginalizacją młodego pokolenia i dziedziczeniem statusu rodziców.

Rodzice wielodzietni zamieszkali w dużych miastach m ają większe możliwo­

ści zatrudnienia. Ich sytuację stabilizuje praca, którą uzyskali wcześniej i obecnie kontynuują. Utrata pracy przez żywiciela powoduje podjęcie próby zatrudnienia Sl? drugiego małżonka. Zależy to od takich czynników jak: poziom wykształcenia 1 »kapitał” kwalifikacyjny - stwarzające lepszą pozycję na rynku pracy, sytuacja na lokalnym rynku pracy oraz - głównie w przypadku kobiet - sytuacja wewnątrz- r°dzinna, tzn. obciążenie obowiązkami rodzinnymi i macierzyńskimi.

Ponadto połowa rodzin wielodzietnych nie widzi - i często faktycznie nie ma

" rnożliwości działań we własnym zakresie. Z tych względów oczekują pomocy z zewnątrz od rodziny i znajomych oraz od instytucji publicznych i niepublicz- nych (GUS 1996; Balcerzak-Paradowska, red., 1997).

CZĘSC II

W dokumencie i polityka rodzinna na przełomie wieków (Stron 127-135)