• Nie Znaleziono Wyników

Koncepcja „demokracji obronnej”

przejawów antysemityzmu

2. Koncepcja „demokracji obronnej”

Za stworzeniem istotnej w kontekście rozważań zawartych w ni-niejszej książce koncepcji „demokracji obronnej” przemawiało wiele argumentów uzasadniających ingerencję państwa i prawa w sferę praw i wolności jednostek oraz grup, których działania sprzeczne są z zasa-dami demokracji i które mogą zagrażać samemu systemowi demokra-tycznemu136. Niewątpliwie koncepcja ta, odczytywana zarówno w wy-miarze prawnym, jak i politycznym, znajduje zastosowanie w przypadku ideologii, które zakładają lub polegają na szerzeniu nienawiści wobec poszczególnych członków grupy lub całych grup ze względu na ich przynależność rasową, etniczną, narodowościową lub religijną oraz które nawołują do stosowania względem nich działań dyskryminacyj-nych, a nawet przemocy. Przywołanie koncepcji „demokracji obronnej” ma zatem doniosłe znaczenie przy próbie dowiedzenia, że nie tylko za uzasadnione, lecz także pożądane należy uznać restrykcje stosowane wobec osób posługujących się antysemicką „mową nienawiści” bądź dyskryminujących innych na podstawie ich żydowskiego pochodzenia.

136 W literaturze przedmiotu najczęściej spotykanym określeniem przedstawianej koncepcji jest nazwa w języku angielskim – „militant democracy”, której dosłowne tłu-maczenie oznacza „demokrację walczącą” lub „demokrację wojującą”. W piśmiennictwie niemieckim często pojawiają się jednak również inne określenia, kładące nacisk na obronną funkcję jej założeń. Mowa jest zatem o „demokracji przywiązanej do wartości” (niem. „wertgebunde Demokratie”), „demokracji czuwającej” (niem. „wachsame Demo-kratie”) czy „demokracji gotowej do obrony” (niem. „abwehrbereite DemoDemo-kratie”). Spo-tykany jest również angielski odpowiednik ostatniego z wymienionych określeń – „self-defending democracy”. Przyjęto, iż określeniem w najbardziej właściwy sposób od-dającym istotę omawianego zagadnienia w kontekście tematu niniejszej pracy jest określenie „demokracja obronna” i będzie ono stosowane w toku dalszych rozważań.

W najbardziej tradycyjnym i szeroko rozpowszechnionym ujęciu metody przeciwdziałania takim podważającym zasady państwa demo-kratycznego działaniom, stosowane na podstawie koncepcji „demokracji obronnej”, to przede wszystkim wprowadzanie mających ograniczać wpływy sił i środowisk ekstremistycznych zmian legislacyjnych, zakazów administracyjnych, barier w ramach systemu wyborczego, jak również na poziomie politycznym – bojkotowanie określonych ugrupowań przez innych aktorów sceny politycznej, jak ma to miejsce w przypadku niemieckiej Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (niem. National-demokratische Partei Deutschlands) czy belgijskiej partii Vlaams Blok137. Konsekwencją podjęcia przez państwo tego typu „działań obronnych” jest jednak wystąpienie daleko idących i dotkliwych ingerencji oraz ograniczeń w sferze praw i wolności jednostki, realizowanych przez nią samodzielnie lub z innymi jednostkami. Skutkiem ubocznym objęcia skrajnych organizacji swoistym „kordonem sanitarnym” może być także wzmacnianie w ich sympatykach poczucia krzywdy i dyskrymi-nacji, które cementuje jedynie ich poparcie dla określonego ugrupowa-nia138.

Elementy koncepcji „demokracji obronnej” można odnaleźć już u Platona i Monteskiusza, zastanawiających się nad sposobami utrzy-mania stabilności rządów. Współczesne jej rozumienie zostało jednak zapoczątkowane dopiero w latach 30. XX wieku za sprawą K. Loewen-steina, niemieckiego prawnika i politologa żydowskiego pochodzenia, który w 1933 r., w obliczu nadchodzącego zagrożenia ze strony niemiec-kich nazistów zmuszony był opuścić Niemcy i emigrować do Stanów Zjednoczonych139. Karl Loewenstein, uważany również za autora samego terminu w języku angielskim (militant democracy), w swoich pracach wykazywał, że siły wrogie demokracji dążą do zastąpienia rządów prawa rządami emocji, co nieuchronnie prowadzić będzie do odebrania

jed-137B. Neuberger, Israel (w:) The „Militant Democracy” Principle in Modern Demo-cracies, red. M. Thiel, Burlington 2009, s. 183.

138Zob. uwagi K. Bachmanna na temat negatywnych konsekwencji bojkotowania organizacji skrajnych: A. Gliszczyńska-Grabias, P. Sawicka (red.), Organizacje skrajne w demokratycznym państwie i społeczeństwie. Materiały z debat i rekomendacje eksperckie, Warszawa 2013, s. 34–35.

139Szerzej na temat koncepcji i prac K. Loewensteina zob. m.in. M. Lang, Karl Lo-ewenstein. Transatlantischer Denker der Politik, Stuttgart 2007, oraz R.Ch. van Ooyen, Verfassungsrealismus. Das Staatsverständnis von Karl Loewenstein, Baden-Baden 2007.

nostkom ich podstawowych praw i wolności140. Jako przykład niszczenia demokracji za pomocą jej własnych mechanizmów wskazywał Republikę Weimarską, domagając się od rządów państw europejskich efektywnego przeciwstawiania się faszyzmowi oraz rodzącemu się nazizmowi za pomocą metod „demokracji obronnej”141.

W tym samym okresie koncepcję K. Loewensteina na gruncie nauk socjologicznych rozwinął inny żydowski uciekinier z ogarniętej totali-taryzmem Europy, Węgier K. Mannheim. Odczytywał on „demokrację obronną” jako pośrednie stadium funkcjonowania społeczeństwa, sy-tuujące się pomiędzy zasadą laissez-faire a ściśle zaplanowanym i od-górnie kontrolowanym porządkiem społecznym, który w konsekwencji prowadzić może do nadmiernego ograniczania czy wręcz pozbawiania podstawowych praw i wolności jednostki142.

Wydarzenia drugiej wojny światowej dowiodły, że postulaty K. Loewensteina pozostały jedynie dramatycznym apelem o powstrzy-manie hitlerowskiej dyktatury. To jednak właśnie odbudowane po wojnie państwo zachodnioniemieckie jako pierwsze sięgnęło do kon-cepcji „demokracji obronnej”, budując na jej podstawie swój nowy porządek konstytucyjny i system polityczny143. Tak szerokie wykorzy-stanie mechanizmów tej koncepcji sprawiło, że zaczęto w odniesieniu do niej stosować nawet określenia „niemieckiej tradycji” czy „niemiec-kiego przypadku”144. Konstytucja zjednoczonych już dziś Niemiec przewiduje bowiem możliwość daleko idących ograniczeń praw jednost-ki w momencie zaistnienia z jej strony zagrożenia dla demokratycznego porządku państwa. Znamienny przykład stanowi art. 21 ust. 2 niemiec-kiej Ustawy Zasadniczej stwierdzający, że niezgodne z nią jest istnienie tych partii politycznych, których cele lub działania zmierzają do obalenia

140 Najważniejsze prace K. Loewensteina dotyczące koncepcji demokracji obronnej to dwa artykuły naukowe opublikowane w czasopiśmie American Political Science Review w 1935 i 1937 r., zatytułowane: Autocracy Versus Democracy in Contemporary Europe oraz Militant Democracy and Fundamental Rights.

141 Na istnienie „paradoksu demokracji”, dzięki któremu to sama liberalna demo-kracja, przyznając prawa i swobody obywatelskie własnym wrogom, które mogą oni wykorzystać do zdobycia publicznego poparcia i unicestwienia demokratycznego porząd-ku, wskazywali sami naziści, w tym J. Goebbels, minister nazistowskiej propagandy.

142 K. Mannheim, Diagnosis of Our Time. Wartime Essays of a Sociologist. Collected Works, t. 3, New York 1998.

143 M. Thiel, Germany (w:) The „Militant Democracy” Principle..., s. 109.

wolnościowo-demokratycznych zasad ustroju lub zagrażają samemu istnieniu państwa niemieckiego145.

„Demokracja obronna” była również wielokrotnie przywoływana i jako koncepcja rozwijana w orzecznictwie niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Do najważniejszych decyzji w tym zakresie należy z pewnością wyrok stwierdzający niekonstytucyjność Komuni-stycznej Partii Niemiec z 1956 r.146 Z kolei w aspekcie instytucjonalnym dowodem na szczególne miejsce „demokracji obronnej” w niemieckim systemie prawnym i politycznym jest funkcjonowanie Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (niem. Bundesamt für Verfassungsschutz), monitorującego aktywność wszelkich skrajnych ugrupowań działających w zakresie jurysdykcji państwa niemieckiego, ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń wynikających z aktywności ruchu neonazi-stowskiego.

W ciągu ostatnich lat pojęcie demokracji obronnej jest najczęściej przywoływane w kontekście walki z terroryzmem oraz ograniczania praw i wolności obywatelskich w celu wyeliminowania niebezpieczeń-stwa powtórzenia się dramatycznego w swoich skutkach zamachu ter-rorystycznego na World Trade Center z dnia 11 września 2001 r.147 Jako metody służące spełnianiu funkcji obronnych demokracji wymienia się w tym zakresie przede wszystkim kontrolowanie korespondencji, rozmów telefonicznych i innych metod komunikacji, zaostrzenie pro-cedury kontroli w portach lotniczych, kontrole biometryczne, zwiększe-nie uprawzwiększe-nień organów ścigania do zatrzymywania i przesłuchiwania osób podejrzanych o terroryzm czy wreszcie ograniczenia napływu imigrantów przez zaostrzenie kryteriów przyznawania pozwoleń na

145Art. 21 ust. 2 Ustawy Zasadniczej dla Republiki Federalnej Niemiec z dnia 23 maja 1949 r., polskie tłumaczenie: https: // www. btg- bestellservice. de/ pdf/ 80205000. pdf (odsłona z dnia 17 sierpnia 2013 r.), stanowi: „Partie polityczne, których cele lub działal-ność ich zwolenników ukierunkowane są na podważanie lub obalenie wolnościowo-de-mokratycznych zasad ustroju lub zagrażają istnieniu Republiki Federalnej Niemiec, są niezgodne z Konstytucją. Decyzję o niezgodności z konstytucją podejmuje Federalny Trybunał Konstytucyjny”.

146Szerzej na temat orzecznictwa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w zakresie stosowania koncepcji „demokracji obronnej” oraz na temat innych aspektów funkcjono-wania tej koncepcji w Niemczech zob. M. Thiel (red.), Wehrhafte Demokratie. Beiträge über die Regelungen zum Schutze der freiheitlichen demokratischen Grundordnung, Tübingen 2003.

147P. Macklem, Militant democracy, legal pluralism, and the paradox of self-deter-mination, International Journal of Constitutional Law 2006, t. 4, nr 3, s. 488.

wjazd do danego państwa. W tym miejscu należy jednak poczynić dwie zasadnicze uwagi. Pierwsza dotyczy wątpliwości podnoszonych wobec samego przywoływania koncepcji „demokracji obronnej” w przypadku działań podejmowanych przez państwo wobec zagrożeń „zewnętrz-nych”, do których najczęściej zalicza się terroryzm. Pierwotnie koncep-cja ta odnosiła się bowiem do zagrożeń o charakterze wewnętrznym, wewnątrzpaństwowym – antydemokratycznie nastawionych jednostek oraz grup aktywnych wewnątrz państwa i społeczeństwa. Dlatego też część autorów postuluje oddzielenie metod i środków stosowanych w ramach „demokracji obronnej” od tych należących do działań mają-cych zapewnić „bezpieczeństwo państwowe” w wymiarze zewnętrz-nym148. Druga uwaga dotyczy wspomnianych już metod stosowanych dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa i obywateli, które stanowią w pewnym sensie wypaczenie koncepcji „demokracji obronnej” z po-wodu ich zbyt restrykcyjnego charakteru. Coraz częściej spotykany jest zarzut, że metody te nie służą tak naprawdę ochronie demokracji, a je-dynie zwiększeniu kontroli państwa nad obywatelami.

Analiza zasygnalizowanych powyżej wątpliwości każe podkreślić, że przy uznaniu terroryzmu za jedno z najpoważniejszych dziś źródeł zagrożeń demokracji konieczne jest jednoczesne stwierdzenie, że trady-cyjne mechanizmy i metody koncepcji „demokracji obronnej” nie są odpowiednie do niwelowania niebezpieczeństw wynikających z terro-ryzmu. Ograniczenia wolności wypowiedzi czy zrzeszania się, które w ramach koncepcji „demokracji obronnej” miały za zadanie przeciw-działać rozwojowi tendencji i ruchów skrajnych, antydemokratycznych, nie mogą być uznane za skuteczne metody powstrzymywania ataków terrorystycznych. Z drugiej strony metody w rzeczywistości wykorzy-stywane w walce z terroryzmem tak dalece ingerują w najbardziej nie-kiedy intymne sfery życia jednostek, że nie można ich przyrównać do przywołanych już tradycyjnych sposobów ograniczania praw jednostek i grup w celu ochrony demokratycznych zasad i wartości. Nie preten-dując w tym miejscu do udzielenia wyczerpującej odpowiedzi na wskazane pytania i wątpliwości, należy podkreślić, że w kontekście te-matu niniejszej książki koncepcja „demokracji obronnej” rozpatrywana i przywoływana jest w tradycyjnym jej rozumieniu – zagrożeń ze strony ruchów antydemokratycznych, choć zagrożenia te odnoszą się dziś w większej mierze do poszczególnych zasad i wartości demokratycznych,

takich jak tolerancja, zakaz dyskryminacji czy ochrona mniejszości, nie zaś do groźby obalenia całego systemu demokratycznego państwa i zastąpienia go systemem totalitarnym.

Oprócz przywołanego powyżej przykładu powojennych Niemiec wiele innych państw zdecydowało się na ustanowienie podobnych środków ochrony demokratycznych rządów. W 1948 r. wprowadzono poprawkę do Konstytucji Włoch, w której zakazano wszelkich działań zmierzających do reaktywacji Włoskiej Partii Faszystowskiej149. Z kolei w przypadku Austrii jedną z podstaw, na których oparta została Druga Republika, stanowiła tzw. ustawa zakazująca (niem. Verbotsgesetz), mająca na celu ostateczne odcięcie się państwa austriackiego od naro-dowosocjalistycznej przeszłości. Ustawa stanowi m.in., że zakazane jest podejmowanie jakichkolwiek działań opartych na ideologii narodowego socjalizmu150. Ponadto uchwalony w 1955 r. Traktat Państwowy, kon-stytuujący niepodległą i demokratyczną Austrię, przewiduje, że rozwią-zane zostaną wszystkie organizacje o faszystowskim charakterze oraz inne organizacje podejmujące działania wrogie ONZ lub mające na celu pozbawienie jednostek ich demokratycznych praw151.

Również polskie ustawodawstwo zawiera rozwiązania, które służą realizacji założeń koncepcji „demokracji obronnej”. Przede wszystkim należy przywołać w tym miejscu art. 13 Konstytucji RP, który ogranicza wolność zrzeszania się i tworzenia partii politycznych i innych organi-zacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu oraz których działalność lub program zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową152. W przypadku gdy upoważniony do stwierdzania

149S. Ceccanti, F. Clementi, Italy (w:) The „Militant Democracy” Principle..., s. 210.

150A. Auprich, Austria (w:) The „Militant Democracy” Principle..., s. 46–47.

151Tamże.

152Odniesienia do reżimu komunistycznego, uznawanego za równorzędne niebez-pieczeństwo dla systemu demokratycznego co nazizm i faszyzm, zawarte m.in. w przy-woływanym powyżej art. 13 Konstytucji RP, są charakterystyczne dla państw postkomu-nistycznych. Jednak w państwach takich jak Polska, Węgry czy Czechy okazywało się wielokrotnie, że realne niebezpieczeństwo należy upatrywać, tak jak w przypadku więk-szości państw zachodniej Europy, w siłach skrajnej prawicy. Szczególnie znamienny jest tu przykład Węgier, gdzie ekstremizm prawicowy przybrał bardzo niepokojące rozmiary. Przywódca partii Jobbik, G. Vona, przemawiając do swoich zwolenników podczas wiecu dnia 15 marca 2009 r., stwierdził m.in.: „w ślad za komunizmem tutejsza demokracja upadła, to jej koniec. Jednakże społeczeństwo fizycznie i mentalnie jest bezbronne. Idą nowe czasy i potrzebne nam są nowe siły (...). Węgrami ma kierować ten, kto nie ceregieli

sprzeczności celów lub działalności partii politycznych z Konstytucją Trybunał Konstytucyjny orzeknie o istnieniu tego rodzaju sprzeczności, w sposób niezwłoczny partia taka podlega wykreśleniu z ewidencji153. Inne adekwatne instrumenty obecne w prawie polskim, dzięki którym możliwe jest ograniczenie zakresu pewnych praw w celu ochrony war-tości zdaniem ustawodawcy nadrzędnych, to m.in. art. 256 i 257 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.)154. Artykuł 256 k.k. przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 za publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa lub nawoły-wanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, ra-sowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, jak również za dokonane w celu rozpowszechniania produkowanie, utrwalanie lub sprowadzanie, nabywanie, przechowywanie, posiadanie, prezentowanie, przewożenie lub przesyłanie druku, nagrania lub innego przedmiotu zawierającego treści wymienione powyżej lub będące no-śnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitar-nej155. Artykuł 257 k.k. stanowi z kolei, że „Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwy-znaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Równie istotny w omawianym kontekście jest art. 119 k.k., zakazujący stosowania przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, poli-tycznej wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości.

się z podjęciem decyzji w trzech turach lecz przy pomocy żandarmerii rozwiąże kwestię bezpieczeństwa, który rozliczy się z przestępczością polityczną, gospodarczą i cygańską”, cytat za: B. Góralczyk, Groźna wiosna ludu, Gazeta Wyborcza 2009, 28–29 marca.

153 Artykuły 42–44 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2011 r. Nr 155, poz. 924) w zw. z art. 55–58 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 z późn. zm.).

154 Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.).

155 Część przepisu obejmująca wyrazy: „albo będące nośnikiem symboliki faszystow-skiej, ko-munistycznej lub innej totalitarnej” utraciła moc na podstawie wyroku Trybu-nału Konstytucyjnego z dnia 19 lipca 2011 r., K 11/10, OTK-A 2011, nr 6, poz. 60. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego fragment ten był niezgodny z art. 42 ust. 1 w związku z art. 54 ust. 1 i art. 2 Konstytucji RP.

Spór pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami stosowania koncep-cji „demokrakoncep-cji obronnej” dotyczy zasadniczego pytania o uprawnienie państwa do wkraczania w sferę praw i wolności jednostek oraz grup, w szczególności na płaszczyźnie swobody wypowiedzi, wolności zrze-szania się i zgromadzeń oraz, w ostatnich latach, prawa do prywatności. Przeciwnicy koncepcji stoją na stanowisku, że niesie ona ze sobą zbyt duże niebezpieczeństwo pozostawienia państwu swobody decydowania o tym, które słowa, ideologie i ruchy polityczno-społeczne zagrażają demokracji. Według nich wszystkie poglądy i idee – również te o cha-rakterze rasistowskim, antysemickim czy ksenofobicznym – powinny być chronione w równym stopniu. Funkcjonowanie demokracji zwią-zane jest bowiem z ryzykiem obecności w życiu społecznym i politycz-nym także ruchów o charakterze skrajpolitycz-nym, które należy akceptować. Szczególnie pogłębioną krytykę „demokracji obronnej” przedstawiał w tym ujęciu H. Kelsen156. Inne zastrzeżenia wysuwane wobec koncepcji „demokracji obronnej” i metod stosowanych zgodnie z jej założeniami dotyczą m.in. braku uniwersalnej definicji systemu demokratycznego, który miałby być chroniony; tworzenia hierarchii oraz arbitralnego wartościowania idei i poglądów, stwarzającego zagrożenie dla plurali-zmu politycznego; wykorzystywania koncepcji w walce politycznej w celu dyskredytowania i osłabiania politycznych oponentów157.

Choć koncepcja „demokracji obronnej” nakierowana jest przede wszystkim na przeciwdziałanie aktywności grup o charakterze ekstre-mistycznym, zagrażających demokratycznemu porządkowi państwa i zasadom demokracji, w praktyce ograniczenia wprowadzane na jej podstawie stanowią przede wszystkim ingerencję w prawa i wolności jednostki, dotyczą stosunków na linii państwo – jednostka158. Dlatego też wszelkie wątpliwości podnoszone wobec stosowania instrumentów „demokracji obronnej” powinny być analizowane w kontekście między-narodowego prawa praw człowieka. Prawo to, zarówno w wymiarze uniwersalnego, jak i regionalnego – europejskiego systemu ochrony praw człowieka, przewiduje zaś wiele możliwości, a nawet konieczności ograniczania praw i wolności jednostki w celu ochrony praw i wolności

156Poglądy H. Kelsena w tej materii przytaczane są obszernie (w:) C. Leggewie, H. Meier, Republikschutz. Maßstäbe für die Verteidigung der Demokratie, Rowohlt 1995.

157Por. P. Harvey, Militant democracy and the European Convention on Human Rights, European Law Review 2004, t. 29, nr 3, s. 409–411.

innych jednostek oraz określonych ogólnych zasad budujących podsta-wy systemu demokratycznego.

Choć zasadniczo słuszne jest stanowisko, według którego zgodnie z koncepcją „demokracji obronnej”, w celu ochrony demokratycznych zasad i wartości, możliwe jest ograniczanie korzystania z określonych praw i wolności przez niektórych, oraz wobec przyjęcia, że koszt takich ograniczeń nie podważa samej istoty demokracji, a wręcz może się przyczynić do jej wzmocnienia, konieczne jest poczynienie kilku zastrze-żeń.

Nie można wskazać na jedną, uniwersalną definicję pojęcia demo-kracji. Bez wątpienia jednak możliwe jest określenie jej wspólnych, współcześnie akceptowanych, konstytuujących ją elementów. Wymienia je m.in. rezolucja Zgromadzenia Ogólnego NZ z dnia 20 grudnia 2004 r.: „zasadnicze elementy demokracji zawierają poszanowanie praw czło-wieka i podstawowych wolności, między innymi wolność zrzeszania się i pokojowych zgromadzeń oraz wolność wypowiedzi, prawo do uczestnictwa w kierowaniu sprawami publicznymi bezpośrednio lub przez swobodnie wybranych przedstawicieli, prawo do wybierania i bycia wybieranym w rzetelnych wyborach, przeprowadzanych okre-sowo, powszechnych, równych i opartych na tajnym głosowaniu, gwarantujących swobodne wyrażanie woli wyborców, jak również pluralistyczny system partii i organizacji politycznych, poszanowanie rządów prawa, zasady podziału władzy, niezależności władzy sądowni-czej, transparentności i odpowiedzialności w administracji publicznej oraz wolne, niezależne i pluralistyczne media”159.

W przypadku państw europejskich, ze względu na zbliżone uwa-runkowania historyczne, społeczne i polityczne, rozumienie demokracji jest jeszcze bardziej spójne i precyzyjne. Z pewnością obejmuje ono, oprócz elementów wymienionych w przytoczonej powyżej uchwale, również zasadę równości i niedyskryminacji oraz ochrony praw mniejszości. W związku z tym możliwe jest wskazanie konkretnych zagrożeń dla poszczególnych zasad demokracji, nie zaś jedynie dla de-mokracji jako abstrakcyjnej idei. Za stwarzającą niebezpieczeństwo dla demokratycznych zasad wolności, równości i niedyskryminacji powinna być zatem uznana każda jednostka, partia czy inna organizacja, która szerzy idee nienawiści rasowej i narodowościowej takie jak antysemi-tyzm oraz która wzywa lub dąży do wykluczenia określonych grup (np.

Żydów) z życia publicznego na podstawie ich przynależności rasowej, narodowościowej, etnicznej czy religijnej.

Ponadto współczesne rozumienie „demokracji obronnej” powinno skupiać się na przeciwdziałaniu postawom wrogim wobec imigrantów, uchodźców i mniejszości, które to postawy prowadzą najczęściej do kierowania sympatii politycznych ku organizacjom skrajnym. „Demo-kracja obronna” jest dziś również konieczna do powstrzymania funda-mentalistycznych ruchów religijnych, dążących najczęściej do zastąpie-nia rządów prawa rządami zasad i nakazów religijnych.

Ograniczania praw i wolności, stosowane w ramach koncepcji „demokracji obronnej”, będą skuteczne jedynie wówczas, gdy będzie im towarzyszyć kształtowanie kultury prawnej oraz demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego. Ochrona demokracji jest bowiem przede wszystkim kwestią społeczną i polityczną. Żadne środki prawne nie będą w pełni skuteczne bez odpowiedniego wsparcia ze strony