• Nie Znaleziono Wyników

Po sukcesie H arry’ego Pottera w Pol ­ sce i za granicą bardzo wzrosło zaintere­

sowanie w ydawców literaturą dziecięcą.

Książce dziecięcej na Zachodzie coraz czę­

ściej towarzyszy szum medialny zarezer­

wowany dotychczas dla największych hi­

tów lite ra tu ry pięknej. P re stiżo w y ty tu ł Książki Roku 2001 w Anglii zdobyła pozy­

cja skierowana do dzieci. Po raz pierwszy w historii Nagrody W hitbreada laureatką głównego wyróżnienia została książka dla najmłodszych czytelników (osiągnęła do­

tychczas nakład 375 000). Czytamy w „Pu­

b lish e r^ W eekly”, że autorzy „dorosłej” li­

te ra tu ry „p o p e łn ia ją ” utw ory dla dzieci (Barker, Gamain, Allende). W pofrankfurc- kich podsumowaniach powtarza się dia­

gnoza, że jedynie literatura dziecięca i religijna opierają się ogólnie spadko­

wym tendencjom w sprzedaży książek.

„Znak” nie chcąc pozostawać w tyle, planuje przeprowadzenie konkursu na książkę dla dzieci.

Zorganizowanie konkursu na książkę dziecięcą je st sygnałem, który wysyłamy polskim autorom, zapraszając ich do współ­

pracy z naszym wydawnictwem. Jest to tak­

że z pew nością forma promowania litera­

tury dziecięcej tw orzonej przez polskich autorów. Chcielibyśmy, aby pow staw ały mądre, piękne książki, których akcja toczy się tu i teraz: w polskich realiach, na po­

czątku XXI wieku.

Liczymy na nowe powieści, opowiada­

nia i komiksy. Może odkryjemy polską Astrid Lindgren?

Mamy nadzieję, że nasz konkurs będzie służył pięknej idei upowszechniania czytel­

nictwa wśród najmłodszych, liczymy na jego wychowawczą rolę, ja ką może odegrać, je ­ śli będzie odpowiednio nagłośniony.

W szystkie prace nadesłane pomiędzy lutym a grudniem 2003 roku będzie oce­

niać ju ry w składzie: Michał Rusinek - wykładowca w Studium Retoryki Uniwersy­

tetu Jagiellońskiego, sekretarz W isław y S zym borskiej, tata czteroletniej Natalki, autor zręcznych limeryków, Joanna Olech - autorka i ilustratorka książek dla dzieci, publicystka „Tygodnika Powszechnego”, Grzegorz Leszczyński - pracownik na­

ukowy Uniwersytetu W arszawskiego, spe­

cjalista od literatury dziecięcej, Jacek Pod­

siadło - poeta, felietonista „Tygodnika Powszechnego”, Maria Makuch - zastęp­

ca redaktora naczelnego W ydaw nictw a

„Znak”, tłumaczka książek dla dzieci. Nie są to jednak jedyne osoby, które będą miały m ożliw ość wypowiedzenia się na tem at

116

przedstawionych prac. B ędą je oceniać przede wszystkim dzieci, to przecież do nich kierowana jest ta literatura. Właśnie im po­

stanowiono oddać głos, powołując PO RAZ PIERWSZY JURY DZIECIĘCE: Jędrek Kogut, uczeń IV klasy krakowskiego gim­

nazjum, Mikołaj Makłowicz, Agnieszka Pelc - uczennica II klasy LO, autorka opo­

wiadań dla młodzieży.

Książka wyróżniona I nagrodą ukaże się drukiem już w 2004 roku. Konkursy lite­

rackie stały się ju ż tradycją w „Znaku”. Jed­

nym z pierwszych laureatów Konkursu Pro­

za to rskie g o został A ntoni Libera, autor bestsellerowej powieści Madame, do któ­

rej prawa autorskie zostały już sprzedane do 19 krajów na świecie. Zapewne i tym razem uda nam się „odkryć” prawdziwy li­

teracki talent, kontakt:

Magdalena Bosek

Dział Promocji W ydawnictwa „Znak"

tel./fax. (0-12)421 97 24 bosek@ znak.com.pl

Paulina Drożdżowska

NOCĄ W BIBLIOTECE...

Niecodzienna (bo nocna) impreza dla dzieci pn. Noc z Andersenem odbyła się 28.03.2003 r. w Filii Miejskiej Biblioteki Pu­

blicznej w Strzemieszycach Wielkich. W zię­

ło w niej udział 40 dzieci w wieku 7 -1 2 lat z terenu całego miasta.

Pomysł podsunęli nam koledzy z Re­

publiki Czeskiej, gdzie każdego roku z okazji Międzynarodowego Dnia Książki Dziecięcej, przypadającego 24 kwietnia, w dniu urodzin Andersena, przygotowuje się ogólnokrajową imprezę dla dzieci. Oprócz Czechów noc w bibliotece spędziły również dzieci ze Sło­

wacji i Węgier. Po raz pierwszy w akcji wzię­

ło udział pięć bibliotek z Polski, a wśród nich MBP z Dąbrowy Górniczej.

Impreza trwała 15 godzin.

Dąbrowscy bibliotekarze przygotowali dla dzieci niezwykłe atrakcje. Zabawę roz­

począł prof. Jan Malicki, dyrektor Biblioteki Śląskiej w Katowicach, który przeczytał dzieciom sw oją ulubioną baśń: Księżnicz­

ka na ziarnku grochu. Potem, podczas pan­

to m im y p rz y g o to w a n e j przez uczniów z Zespołu Szkół Plastycznych w Dąbrowie Górniczej, uczestnicy nocnej imprezy spo­

tkali się oko w oko z bohaterami anderse- nowskich baśni. Młodzi plastycy wcielili się w postaci z baśni: Nowe sza ły cesarza, Brzydkie kaczątko i D ziew czynka z za ­ pałkami, wykonali również dla młodszych kolegów baśniow ą dekorację na tę noc.

W przygotowanie niecodziennych

niespo-MBP Dąbrowa Górnicza. Fot. arch.

117

MBP Dąbrowa Górniczaz. Fot. arch.

dzianek włączyli się również członkowie dą­

browskiego klubu fantastyki, czyli „Polskiej Akademii JEDI”, dzięki którym dzieci mo­

gły wziąć udział w talk show i zadać kilka pytań bohaterowi W ładcy pierścieni Frodo, narzeczonej D raculi, Ś piącej Królew nie i Luke’owi Skywalkerowi. Andersenowska noc została uatrakcyjniona w izytą wyjątko­

wych gości. Jarosław Bugaj - członek Pol­

skiego Towarzystwa Miłośników Astronomii przybliżył niebo, opowiadając o gwiazdach, które dzieci mogły również obejrzeć przez teleskop. O północy pojawił się prawdziwy czarodziej - iluzjonista Jacek Duraj, odkry­

wając przed dziećmi „tajemnice czarodziej­

skiej różdżki”. Gościem specjalnym niezwy­

kłej nocy był sam Jan Christian Andersen, w którego wcielił się aktor Piotr Warszaw­

ski. Opowiedział dzieciom o swoim dzieciń­

stwie, marzeniach i o tym, jak to się stało, że został baśniopisarzem. Na koniec prze­

czytał dzieciom baśń Brzydkie kaczątko.

Odbyło się też wiele zabaw i konkursów pod nazwą Baśniowisko, podczas których rozdano atrakcyjne nagrody. Dzieci wzięły udział w międzynarodowej konferencji inter­

netowej, w trakcie której mogły porozma­

wiać z dziećmi z innych bibliotek w Polsce, Czechach, Słowacj i na Węgrzech biorący­

mi udział w Nocy z Andersenem.

Całą noc dziećmi opiekowały się wróżki - dąbrowskie bibliotekarki przebrane w ma­

giczne stroje z Opery Śląskiej w Bytomiu.

Uczestnicy baśniowej imprezy poczuli senność dopiero około trzeciej nad ranem, domagając się, żeby czytać im na dobra­

noc baśnie Andersena. O szóstej byli znów na nogach gotowi do dalszej zabawy. Po­

te m ś n ia d a n ie , d y p lo m y u z n a n ia dla w s z y s tk ic h , k tó rz y p rz e trw a li tę noc i dopiero około godziny dziewiątej rodzice mogli odebrać swoje zmęczone, ale zado­

wolone pociechy.

Prócz biblioteki w Dąbrowie Górniczej w akcji brały udział biblioteki z Raciborza, Będzina, Czechowic-Dziedzic i Rydułtów.

Akcja spotkała się z dużym zainteresow a­

niem lokalnych mediów.

MBP Dąbrowa Górnicza. Fot. arch.

118

Maria Czernik

POLONIA A BOLONIA, CZYLI