W rodzinnym archiwum pośród druków pochodzących z drugiego obiegu, jedno z czasopism szczególnie przyciąga wzrok ze względu na dziecięcego adresata, de
klarowanego już w tytule. Jest to dwuna- stostronicowe pisemko zatytułowane Kre
cik. Pisemko dla dziatwy. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to kwartalnik, ale po dokładnym przyjrzeniu się dacie widnieją
cej na okładce, jest to VI—VIII 1985 i przy
tym numer czwarty, można stwierdzić, że czasopismo wydawane było raczej niere
gularnie. Miejscem wydawania pisma był Kraków, w ydaw cą było W ydawnictwo My
śli Niezależnej, a w skład redakcji w cho
dzili: Emilka Platerówna, Iskierka i Stary W iarus. Dodać należy, że pseudonimy te ce lo w o o d w o łu ją się do z a ko rze n io n e j w polskiej świadomości tradycji romantycz
nej. Warto również wspomnieć, że pisem
ko było dwukolorowe, posiadało ilustracje, odbijane było prawdopodobnie w technice offsetu i kosztowało 30 złotych.
Nowych informacji dostarcza nam wy
dana przez Instytut Badań Literackich bi
bliografia pod tytułem Bez cenzury 1976- 1989, mianowicie odnotowano tam istnienie siedmiu numerów pisma, w tym: nr 1 za styczeń, a numer 7 za grudzień 1985, co potwierdzałoby hipotezę o nieregularnym ukazywaniu się pisma. Można znaleźć in
formację, że dopiero od czwartego nume
ru pismo wydawane było przez W ydawnic
tw o M y ś li N ie z a le ż n e j, w c z e ś n ie js z e numery wydane zostały przez Drukarnię im.
Orląt Lwowskich, również w Krakowie.
W wydanej przez Bibliotekę Narodową Bibliografii niezależnych wydawnictw cią
głych 1976-1990 również odnotowano ist
nienie siedmiu numerów czasopisma z roku 1985; podano natomiast, opierając się za
pewne przy tworzeniu opisu bibliograficzne
go na innym numerze pisma, dłuższy jego tytuł: Krecik. Pisemko dla dziatwy od lat 7 do 77 (co wskazuje na uwzględniany przez twórców pisma poszerzony krąg odbiorców) Lfe!y Wujóia Prota
Sfłedoś i Zygountsk p r z y s ła li do ani* s io -c i f , t»f-cy apytatm* wygra*.
ńą iw&stofcą, C&óćtaiis uważam* że a le ^es.t. t e fcessat - w iecie, w«>$*.a» wyteaóhla, potem s ię skcdczyłs i t y le ~ muszą
t e po to tu U J
d żie , opowiem n a ten temat b ajeczką c o ?
B y ła m b im pewna *^ra~
wrfsrl© k ilk a dobrych kole-ianek, a le te k si<j słoty~
ł o , ta w sąsied z tw ie k le s z k a ls z sttołiy wstrętna, ruda G ercia, a z d ru g ie j Rózia* t>kxvmy brudas i kłttacawofct,
Poniawa*, Pala - tak s ię aazyw^a bohaterka azej ba^ecaki ~ n ie ch cia ła st$ M wii md. z wrza
skliwą Geraią, która uwielbiana M o ty k i * tarss©*-- szen ie za warkocie, a fałszywą &5zią, ktdrśt nigdy u la oddawała 5K»tyca&ay«h zabawek*. obie sąaisdeczfci u»<5wiły ś i f po krylom , te s p ł a t a j f o l i
Pewnego ranka, kiedy Pole s m c m le $ąmmm Oaftsia jsray posaocy M** Wlazła p rzez atwarSe okno i sani» dziewczynka o b e jrz a ła , ju t b y ła
1
64
i nieco inny skład zespołu redakcyjnego:
Emilka Platerówna i Meteor.
Warto również wspom nieć o tym, że w ydawany współcześnie przez Twoje Me
dia dw um iesięcznik pod tytułem Krecik.
Największe przygody, który zawiera opo
wiadania napisane na podstawie scenariu
szy Zdenka Milera, nie je st kontynuacją czasopism a w ydaw anego w 1985 roku.
Można jedynie przypuszczać, że bohater popularnego wówczas rysunkowego filmu dla dzieci zainspirował twórców wydawa
nego w tak zwanym „podziem iu” pisma, zw łaszcza że naturalnym środow iskiem życia kreta jest właśnie podziemie.
T re ści z a w a rte w p ise m ku m ożna przedstawić jedynie fragmentarycznie, bo na podstawie tylko jednego (czwartego) nu
meru. W numerze tym można wydzielić pięć rubryk: Listy Wujcia P rota, Z reporterskich w ę d ró w e k K r e d k a , L is ty do re d a k c ji, Z albumu Babuni i historyjkę obrazkową.
Wujek Prot w numerze czwartym opi
suje przebieg d ru g ie j w o jn y św ia to w e j w formie opowieści baśniowej. Polska, Ro
sja i Niemcy przedstawione zostały jako kłó
cące się dziewczynki, a najbardziej godną potępienia okazuje się Rózia, czyli Rosja.
W kolejnej rubryce znaleźć można reportaż zatytułowany Urodziny Ziemka, w którym po wielu perypetiach reporter - Krecik dowia
duje się, że „p rze cie ki” chrześcijaństw a (z Zachodu) nastąpiły wcześniej, niż przyję
cie przez Polskę chrztu. Reportaż został
opa-38 w .
n
trzony również komentarzem Do rodziców o podobnej treści do puenty reportażu.
Kolejna rubryka to Listy do redakcji.
W przedstawionym liście, przesłanym przez dziecko (?) poruszono w iele problemów między innymi: kwestie ekologii, podziem
na działalność rodziców, problemy dziecka na wsi, co w rezultacie czyni tekst niezwy
kle chaotycznym. W Albumie Babuni pre
zentow any je s t w iersz Marii Skolnickiej Czemuś um ilkła..., w którym łatwo dostrze
galne są odwołania do utworu I. Krasickie
go Ptaszki w klatce. Natomiast na ostat
niej stronie prezentowana jest historyjka obrazkowa z odwołaniami jasnymi raczej dla dorosłego czytelnika, na przykład: wro
na - WRON czy Jaruzelski.
Podsumowując można stwierdzić, że zawarte w czwartym numerze pisemka tek
sty wyraźnie świadczą o funkcjach, jakie miało spełniać, głównie w stosunku do dzie
ci - kształtować postawy pod względem
moralnym i patriotyczno - ideowym oraz od
kłamywać przeszłość i teraźniejszość.
Czasopismo wpisuje się w konwencje drugoobiegowe zarów no pod w zględem tre ścio w ym , fo rm a ln ym ja k ró w n ie ż ze względu na spełniane funkcje. Ponieważ w w a ru n ka ch za b u rz o n e j k o m u n ika cji, w tym przypadku spowodowanych sytuacją polityczną, nadawca tekstu musiał się po
sługiw ać czytelnym kodem, zakotw iczo
nym w kulturze i tradycji, zrozumiałym dla odbiorcy. W tym przypadku składające
go się z odwołań do symboliki romantycz
nej, patriotycznej i religijnej. Czasem, kie
dy dochodzi do wyolbrzym ienia niektórych problem ów pam iętać należy, że g łó w n ą funkcją ówczesnych tekstów wydawanych poza cenzurą było odkłamywanie rzeczy
wistości.
Jednak w pełni odczyta i zrozum ie wszystkie aluzje zawarte w pisemku tylko dorosły czytelnik. Dziecięcy adresat K re d ka je st ewenem entem wśród czasopism w ychodzących w drugim obiegu, bo na przykład we wspomnianej już bibliografii, wydanej przez IBL, można znaleźć jeszcze tylko jed n o czasopism o adresow ane do dziecięcego czytelnika. Jest to Okienko.
Niezależne pism o dzied. W ydawane było w Warszawie przez W ydawnictwo Społecz
ne KOS, a ukazyw ało się nieregularnie
w latach 1986-1989. C iekaw ostką m ogą być numery dodatkowe, na przykład zaty
tułow any Teatrzyk dom ow y „L u fc ik ” ma za s zczyt p rze d sta w ić szopkę now oroczną 1988 do użytku rodzinnego i towarzyskiego autorstwa Joanny Papuzińskiej.
Z całą pewnością można stwierdzić, że czasopism a te s ta n o w ią kolejne, w arte przebadania zjawisko w historii polskiej pra
sy dziecięcej, którą rozpoczęło pierwsze ory
ginalne polskie pismo dla dzieci pod tytu
łem Rozrywki dla Dzieci, wydane w 1894 roku, a ciekaw ym punktem odniesienia m ogą stać się opracowania dotyczące pod
ziemnych czasopism dziecięcych wydawa
nych podczas okupacji hitlerowskiej.
Bibliografia
Bez cenzury 1976-1989. Literatura, ruch wydawniczy, teatr. Bibliografia. Red.
J. Kandziora. W arszawa 1999.
Bibliografii niezależnych w ydawnictw c ią g ły c h 1 9 7 6 -1 9 9 0 . O p ra ć. S. S kw i- rowska i J. Podurgiel. W arszawa 2001.
J. Jarowiecki: Czasopisma dla dzieci i młodzieży. Część pierwsza: 1918-1945.
Kraków 1990.
Prasa dziecięca i młodzieżowa (studia i materiały). Red. M. Adamczyka i J. Jaro- wieckiego. Kielce 1982.