księżyc w nowiu
LAUREATKĄ PLEBISCYTU „ORLE PIÓRO -1972"
http://www.calapolskaczytadzieciom.pl/ckfin- der_pliki/files/Z%C5%82ota%20Lista.pdf
36 „Wszystkie moje mamy" Renaty Piątkowskiej Najlepszą Książką Dziecięcą PRZECINEK I KROPKA 2013. [online], [dostęp: 12.04.2015], Word Wide Web:
ualnosci,brak,%E2%80%9Ewszystkie_moje_
mamy%E2%80%9D_renaty_piatkowskiej__
Qlturka.pl
http://www.qlturka.pl/akt
najlepsza_ksiazka_dziecieca_przecinek_i_krop- ka_2013.24079.html.
37 Koziołek 2012. [online]. Miejska Biblio
teka Publiczna w Oświęcimiu [dostęp: [dostęp:
12.04.2015]]. Word Wide Web:
.
http://mbp-oswie- cim.pl/koziolek-2012/
38 Prezydent Jacek Krywult wręczył „Ikary".
[online] Urząd Miejski w Bielsku-Białej [dostęp:
[dostęp: 12.04.2015]]. Word Wide Web: http://
. www.um.bielsko.pl/aktualnosc-2660-prezy- dent_Jacek_krywult_wreczyl_ikary.html
Małgorzata Kucharska
KRYSTYNA SIESICKA
LAUREATKĄ PLEBISCYTU „ORLE PIÓRO -1972"
Jeżeli czujesz, że nie ma w tobie nic, musisz spróbować to coś odnaleźć.
I to na pewno nie przyjdzie do ciebieztwojego własnego odbicia w lustrze...
(K. Siesicka, Sabat czarownic)
Największą nagrodą dla każdego pisa rza jest uznanie czytelników, szczególnie tych najmłodszych - najbardziejprzecież wymagającychi dociekliwych.Nic bowiem tak nie cieszytwórcyjak to,żejego książki SQ czytane i polecane innym.Taką radość w 1972 roku czytelnicy „Płomyka"sprawili Krystynie Siesickiej, przyznając jejzwycię
stwo wplebiscycie „Orle Pióro -1972"1.Or ganizatorem tegociekawegoprzedsięwzię ta,mającego na celu wyłonienie najlepsze
go autora piszącego dla dzieci imłodzieży, była redakcja powojennej edycji„Płomyka", przy czym pierwszy tego typu plebiscytod
byłsię dopiero w roku 1965.
To właśniewyróżnienie Siesicka bę dzie sobie bardzo ceniła. Była to bowiem pierwsza nagroda, jaką zdobyła.Dopiero to ważne wydarzenie, do któregoprzyczy
nili się czytelnicy, utorowało pisarce dro gę do kolejnych wyróżnień, w tym - insty tucjonalnych.
Dokonaniaiosiągnięcia Siesickiej pod
sumował Grzegorz Leszczyński wzreda
gowanym na potrzebySłownikaliteratury dziecięcej i młodzieżowej biogramie pisarki.
Przypomniał, że wroku1973 (po zdobyciu nagrody w „Płomykowym" plebiscycie) au
torkaZapałki na zakręcie, najbardziej chyba wówczas znanej powieści młodzieżowej, otrzymała Nagrodę PrezesaRadyMinistrów za twórczość literacką poświęconą dziecku orazjegoproblemomna tle współczesnej rodziny.Zkoleiwroku 1993 pisarka
zdoby-wa główną NagrodęRoku w konkursie Pol skiej Sekcji IBBY.W tym przypadkudocenio
no powieść Chwileczkę, Walerio...- utwór oparty naoryginalnych pomysłach. Pierw
szy z nich polega na zastosowaniu przez Siesicką struktury otwartej, mobilizującej aktywność adresata2, a zatemtakiej, dzięki której zostaje on zaproszonydo „współtwo rzenia powieści"3. Swegoczasu Anna Mag dziak takokreślała znaczeniekompozycji w nagrodzonej powieści Siesickiej, podkre
ślając, że to właśniena konstrukcjiutworu,
Kajka 1 Garibaldi
z czego świetnie zdawałasobie sprawę Sie
sicka, spoczywa ciężar zachęcenia czytel
nika dolektury. Zdaniem wspomnianejba
daczki: Konstrukcja książki powinnabyć bliska
współczesnemu odbiorcy, a jednocześnie tro chę zaskakująca, nie przesadniezwiązana ze zwykłą codziennością (comogłoby go zanu
dzić), ale też niezbyt oderwanaod otaczającej go rzeczywistości.Elementy te jednakpowinny stanowić tylko oprawę do treści utworu, któ ra ma przedsobą poważnezadania,takiejak motywacjamłodego człowiekado działania, ukazanie mechanizmówkierujących światem czy też przekazanie wartości4.
Wartododać, żedrugioryginalnypo
mysł, za który doceniono Chwileczkę, Wa lerio... dotyczył jużraczej kwestiiedytor
skich.
Na tymnie koniecwyróżnień,jakie Sie
sicka otrzymała zaswą twórczośćdla dzieci i młodzieży. Wydaną przez nią w 1997roku powieść Dziewczyna MistrzaGry wpisano na ListęHonorową im.HansaChristiana Ander sena5, aw roku2000odznaczono ją Meda
lem PSIBBY za całokształt twórczości6. Po za zdobyciem tak ważnych odznaczeń, jak:
Medal Komisji Edukacji Narodowej, Krzyż za
„Zasługi dla ZHP",HarcerskaNagroda Lite
racka, autorka otrzymujerównież Złoty Me
dal „Zasłużony KulturzeGloriaArtis".
Pamiętać jednak należy, że choć pisarka była nagradzana zaswoją twórczość wielo
krotnie, najbardziejceniła sobietewyróżnie
nia, które utwierdzałyjąw przekonaniu, że warto pisać. Wygrana wplebiscycieczytel ników „Płomyka" w1972 roku7 potwierdzi
ła,żewokół jej książek toczy się żywadysku
sja. Tymbardziejże Siesicka, znana głównie jako autorka debiutanckiej powieści Zapał ka na zakręcie (z 1966 r.), nigdy nie była ko
jarzona z„Płomykiem", araczejz felietona
mi i opowiadaniami, które ogłaszałana ła
mach „Filipinki"8.
Warto zatemkrótkoprzypomnieć, ja ka byłaidea tegopięknego przedsięwzię cia, któremu nadano nazwę „Orle Pióro"
i jak przebiegał sam plebiscyt. Oto już w numerze9z1972 poproszonoczytelników
° napisanie listu do pisarza,którego chcie-libypoznać i któremu przyznaliby Wielką Nagrodę Czytelników „Płomyka". W zamian za to zaangażowanie redakcja obiecywała młodzieżyzawarcie (za swym pośrednic
twem)bliższejznajomościzpisarzem, któ regoutwór w szczególny sposóbprzypadł jej dogustuizapadł w serce. Przy czymre gulamin ósmego z koleidorocznego literac
kiego plebiscytuzakładał,że:„Laureatem nagrody czytelników «Płomyka» (...)zosta nie pisarz, który otrzyma najobfitszą i naj ciekawszą korespondencję"9. Kryterium to stało sięmiernikiem ogromnej poczytności książek Siesickiej, ale sprawiło jej też wiele radości isatysfakcji.
Wyniki plebiscytuogłoszono w nume
rze 17 z 1972 roku. Siesicka nietylkootrzy mała zapośrednictwemredakcji magazynu najobfitsząkorespondencję, ale- co istot ne - listy kierowanedo niej okazałysięnaj ciekawsze.We wspomnianym numerze ma
gazynu,obokwyników konkursu „OrlePió ro1972"'°, wydrukowano również biogram poświęconyżyciui dokonaniom twórczym Pisarki. Wymieniono tytuły jej książek"
izamieszczono wybrane odpowiedzi, ja
kich laureatkaudzieliła swym czytelnikom
¡jednocześnie autorom wspomnianejkore spondencji. Biogram Siesickiej wzbogacono 0 zdjęciazjej rodzinnegoalbumu. Redak
cja nie zapomniała też ouczestnikach ple biscytu, dla którychzaszczytembyło otrzy maćodpowiedź od swej ulubionej pisarki.
Wydrukowano listę laureatów plebiscytu.
Czytelnicy ci otrzymali odredakcjinagrody książkowei odznaki „Orlego Pióra" za naj ciekawsze wypowiedziplebiscytowe. Mię
dzypozostałych czytelników rozlosowano
100 nagród książkowych za udział we wspo mnianym przedsięwzięciu.
Okazało się,że Krystyna Siesicka, dzię
ki niezwykłej popularności swych książek, wyprzedziła wósmej edycji plebiscytuwie
lu znanych pisarzy.Znaleźli się wśród nich, m.in.: Jarosław Iwaszkiewicz, Arkady Fiedler, Janusz Meissner, EdmundNiziurski, Hanna Ożogowska,Zbigniew Nienacki, Alfred Szklarski, Aleksander Minkowski, Stanisław Strumpf-Wojtkiewicz, Zofia Chądzyńska, Stanisław Supłatowicz (SAT-OKHA) i Janusz Domagalik12.
Laureatka Orlego Pióra 1972, „Płomyczek" 1972, nr 17, s. 519
Warto dodać, że dzięki temu wyróżnie niu już w 1972 roku (a siedem latpo debiu
cie) autorka Fotoplastykonu dołączyła do zaszczytnegogrona laureatów doroczne go plebiscytu „OrlePióro".Wcześniej Wiel
ką Nagrodę Czytelników „Płomyka"(jak nazywała teżto wyróżnienie redakcja pi
sma) otrzymali: MarianBrandys (1965), Ha lina Rudnicka (1966), Janusz Przymanowski (1967), Alfred Szklarski (1968), Alina i Czesław Centkiewiczowie (1969), Adam Bahdaj (1970) oraz Irena Jurgielewiczowa(1971).
W szczęśliwym dla Siesickiej plebiscy towym numerze czasopismazamieszczo
no również Rozmowę z laureatką „Orlego Pióra 1972"'3. Tekst uzupełnionozdjęciem autorstwa Krzysztofa
Gie-rałtowskiego. Opatrzono je podpisem: KrystynaSiesicka w licznymgronie swoich dzieci.
Autorkawłasnoręcznie pod
pisałatekst wspomnianejroz
mowy, ofiarowując tym sa
mymczytelnikom„Płomyka"
możliwośćotrzymaniakopii jej autografu14.
Wartoprzyjrzeć sięowej
„Rozmowie" bliżej.Na począt ku Siesicka nieukrywa wzru
szenia i radościz otrzymane go wyróżnienia. A nadając swej wypowiedzi do czytelni
kówformę listu, wyjaśnia: Możewyda Wam się todziwne, ale doprawdy niepotrafię opisać swojej ogromnej radości, kiedyotrzymałam z Redakcji wiadomość, że Czytelniczka Czytel
nicy «Płomyka» wyróżnilimnie wtegorocznym plebiscycie'5.Wyjaśniateż, że wyrażanie te go typuuczuć nie jest prostenawet dla oso by, która piszeksiążki. Dziękuje zapytania, ale i za ciepłe słowa, z jakimi spotkała się w skierowanej do niej korespondencji. Prze
prasza jednocześnie, że musiała -choć nie było tołatwe - dokonać wyboru listów, któ
rychfragmentyzostały wydrukowane w ma gazynie. Nie może odpowiedziećna całą ko respondencję.
Odpowiadając na listyczytelników, Sie
sicka posłużyła się ciekawym pomysłem.
Osobno powstające teksty (fragmenty ko
respondencji młodzieżyi pisarki) redakcja złożyła bowiem w formie jednego, długie
go wywiadu. Sama Siesicka,o czym moż na przeczytać wewspomnianym numerze
„Płomyka", dokonała selekcji fragmentów korespondencji, biorąc pod uwagę różno rodnośćporuszanych w niejtematów oraz zadawanychprzez czytelników pytań.
Krystyna Siesicka w licznym gronie swoich dzieci „Płomyczek" 1972, nr 17, s. 523. Fot. K. Gierłatowski
Z tego typu zestawienia wyłania się znichciekawy portret pisarki. Jestto wja
kimś stopniu jejautocharakterystyka, jed nak to nie ona jest osobą kreślącą głów ne rysyswejsylwetki twórczej. To czytelni
cy decydują, co najbardziej interesuje ich w sposobie pisania autorki Zapałki na zakrę cieico chcą odkryć. Zdrugiej jednak strony pisarkadokonując selekcji pytańizaintere sowańczytelniczych, zwraca uwagę na to, cointeresuje współczesną młodzież. Wybie rającdo „wywiadu" określone listy, wyjawia, jakie pytania nurtują młodzież, coją zajmu
je ijakie są jejoczekiwania wobec twórców literatury.Siesicka nie unikateż tematów
trudnych i dyskusyjnych, a udzielając od
powiedzi, dajeczytelnikom możliwośćpo
znania siebie bliżej, z innej,listownej(aza tem niecoosobistej, intymnej) strony.Nie boi się przyznać dobłędów. Aprzybliżając czytelnikom siebie, kreślirównieżich wła sny, równie złożony portret.
Wodpowiedziach na listyczytelników Siesicka zwraca siędomłodzieży w sposób bezpośredni: Zresztąfakt, żeczęsto czytacie moje książki, wiąże się w moimprzekonaniu bardzo ściśle zesprawąmojego«obrazu mło
dzieży» [.. J'6. Okazuje się,iżobrazmłodzieży przedstawiony przezpisarkę w jej książkach różni się od opiniiniektórych dorosłych na tematnastolatków.
Siesicka wyznaczyła sobie trudne zada nie.Pragnie w swych książkach eksponować to, co w ludziachdobre. Dodawaćimwia ry we własne możliwości,uprzytamniać im ichwłasne wartości.Głównie te, których sa
mi nie zauważają lub ich nie doceniają. Za
chęca zatem czytelnikado bardzo trudnej formyaktywności - refleksji nad samym so bą, szczególnie wmomenciedokonywania trudnych wyborów i podejmowania waż nych decyzji.Wie, że czytelnicy „Płomyka"
Potrzebują tegotypuzachęty.
Pisarka przedstawia bohaterów w ja
kimś sensie „wybranych"17.Ma świadomość, że czytelnicyjej książek zdają sobie z tego sprawę iniezamierza bronić się przed tego typu zarzutami. Wyjawiajednak przyczyny swych twórczych pomysłów:Podobająmi się dziewczętai chłopcy, o których często mówi s/ę «pozytywni» w takiej tonacji,jakby to sło-wo było obelgą'3. Na bohaterówswych ksią żekwybiera takie osoby,którezmieniają się na lepszei coważne - nie wstydzą się takiej zmiany. A dlaktórych licząsię wartości nie słusznie przez większość uznawanezaprze żytek.Chodzi o miłość, przyjaźń,dobroć.
Tych wartości- zdaniem Siesickiej -szuka każdy człowiek przez całe życie.
Na pytanie o inspiracje i o źródła, z którychartystkaczerpie idealne wzorce (tak rzadko spotykanew życiu),Siesicka od
powiada zdecydowanie. Nie jest jej zamia rem przedstawianie jakichś tam wzorców.
Uważa, że ludzie muszą byćsobą, dlatego dzięki swym utworom stara się podsunąć im pewne tematy do samodzielnego przemy
ślenia.Askoro-jak twierdzi-nie ma goto
wych wzorów, należy:Przymierzać sięnie do ludzi, lecz dopostaw'9. Siesicka radzi zatem dobrzeprzyglądać się ludziom, gdyż czytel nicy sami często mająokazję spotykaćludzi, którzy przypominają swym zachowaniem jej bohaterówksiążkowych.Trudnośćpole ga jednakna tym, że abyto dostrzec, trzeba zdaćsobie sprawę, jakważny jest sposób po strzegania świat i ludzi. To sprawa patrzenia
dobrego,wnikliwego,dostrzeganiai rozszy frowywania - przekonuje pisarka.
Ztekstu „Rozmowy..." dowiadujemy się,że autorkaZapachurumiankubardzo lubi swoją pracę. Nie wybrała innego spo
sobu samorealizacji, choć stawiasobie du
że wymagania i nigdy nie jest w pełniza
dowolona ze swoich książek: Zawsze wy doje misię,że cośjest nie tak, jak powinno być, że tenczy innywątek powieściowy po
winnamrozwiązaćinaczej. Mamtuna my śli sprawy wyłącznie konstrukcyjneifabu
larne, bowiem głównyobraz bohaterów i ich sprawy trudno byłoby zmienić20.Według niej dobrypomysł na książkęprzychodzi za późno. Pisząc o procesie twórczym,trudno jest zatem - według niej - mówić o pełnym zadowoleniu. Zadowolenie daje jej jednak to,że pomimobłędów, jakie popełniai któ re sama pojakimśczasie dostrzega wswych książkach,znajdujejednakżyczliwychi wier nychczytelników.
Zdarza się,że Siesicka odwołuje się w swychksiążkach do autentycznych zda rzeń. Takich, których była świadkiem lub o których słyszała. Nigdy jednak nie opo
wiada o nich dokładnie.Mogą one staćsię tematem fragmentu jakiegoś wątku powie
ściowego. Autorka zmieniaw nich np. oko liczności wydarzeń. Innym razem okolicz
ności sąpodobne do tych prawdziwych, leczinnibohaterowie.Jej samej trudno za
temwyznaczyć w swych utworachgranicę między tym co autentyczne i fikcyjne.Sie sickazwraca jednak swym korespondentom uwagę na inną ważną (może nawet najważ
niejszą)prawdę niż autentyczne zdarzenia czy autentyczna postać. Myślę w tej chwili oautentycznych odczuciach - uściśla21.
W tym przypadku wyjaśnia, żeczęsto źró dłem jej twórczych inspiracjisą zapamięta ne przez nią własne reakcje na różne spra
wyi tego typuzachowania i emocje, które kiedyśzaobserwowała u innych.
Autorka Jeziora osobliwości lubi w swych książkach nie rozstrzygać pew
nychspraw, stąd często nie poznajemy dal szych losówjej bohaterów. W ten sposób pozostawia czytelnikom miejsce na prze myślenia. Jedni uznają toza zaletę jej ksią
żek, drudzy nie. Wzakończeniu„Rozmowy"
zczytelnikami „Płomyka" Siesicka zapowia da wydanie nowej książki (Katarzyna)22.Na tomiast jużwzakończeniu swych rozważań wyjaśnia, żenawet wtedy, kiedy nie pisze książki, nadal nad nią pracuje.Nowa książ ka powstajewmyślach. Zanim usiądziesię do pisania, trzeba poświęcić dużoczasu na ułożenie całejksiążkowej koncepcji, trzeba dokładniewiedzieć, jaka ta książka mabyć, oczym chciałobysię za jej pośrednictwem po
gadać z Czytelnikami23 - tłumaczylaureatka
„Orlego Pióra".
1 Por. J. Papuzińska, hasło: „Płomyk", [w:]
Słownik literatury dziecięcej i młodzieżowej, pod red. 8. Tylickiej i G. Leszczyńskiego, Wrocław 2002,s.301.
3 G. Leszczyński, hasło: „Siesicka Krystyna", [w:] Słownik..., s. 364.
4 A. Magdziak, Nowatorskie pomysły (na przy
kładzie wybranych utworów Krystyny Siesickiej),
„Guliwer" 2004, nr 3, s. 13.
5 G. Leszczyński, op. cit., s. 364.
6 Tamże, s. 365.
7 Tamże.
8 „Filipinka" - czasopismo dla dziewcząt, wyd. przez Robotniczą Spółdzielnię Wydawniczą
„Prasa", później przez Wydawnictwo Prasowe
„Twój Styl WPTS sp.zo. o.; ukazuje się od V1957 r.;
celem periodyku było zaspokajanie wszechstron
nych zainteresowań nastoletnich czytelniczek.
K. Siesicka zamieszczała na łamach tego pisma artykuły o charakterze kulturalno-obyczajowym Od Anny do Zuzanny, a następnie Joanna i inni.
Warto podkreślić, iż wspomniane felietony zło
żyły się później na dwa tomiki: Sabat czarownic, Przez dziurkę od klucza. Por. B. Tylicka, hasło „Fili
pinka", [w:] Słownik..., s. 117.
9 „Orle Pióro-1972",„Płomyk" 1972, nr 9,5.257.
10 „Orle Pióro 1972",,,Płomyk" 1972, nr 17,5.519.
11 Tamże. Wymieniono: Zapach rumianku, Łukasz, Agnieszka, Beethoven i dżinsy, Zapałka aa zakręcie, Ludzie jak wiatr, Fotoplastykon, Obok mnie, Czas Abrahama, Sabat czarownic, Urszula, Przez dziurkę od klucza, Jezioro Osobliwości, Być babim latem.
12 Listy uczestników plebiscytu „Orle Pióro 1972“do ulubionych pisarzy. Tamże, s. 520-522.
13 Rozmowa z laureatką „Orlego Pióra 1972".
Pytają Czytelnicy “Płomyka" Odpowiada Krystyna Siesicka, „Płomyk" 1972, nr 17, s. 522-523.
"Tamże, s. 523.
15 Tamże, s.522.
16 Tamże.
17 Tamże, s. 523.
18 Tamże.
” Tamże.
20 Tamże, s. 522.
23 Tamże, s. 523.
24 Tamże. Warto dodać, że ten numer „Pło
myka" wzbogacono o fragment utworu pisarki.
Por. K. Siesicka, Kajka i Garibaldi, „Płomyk" 1972, nr 17, s. 524-526. II. Wanda Orlińska. Pod wyjąt
kiem znalazła się informacja, iżfragm. pochodzi z książki Katarzyna, która u każę się w serii Portre
tów, nakładem Wydawnictwa „Horyzonty".
25 Tamże.