• Nie Znaleziono Wyników

Mechanizmy endo- i egzocentryczne

Rozdział 3. Mechanizmy działania sumienia

3.1. Mechanizmy endo- i egzocentryczne

Motywacja endocentryczna leżąca u podstaw jednego z mechanizmów altruistycznych, polega na podejmowaniu zachowań na rzecz innych ludzi po to, aby podtrzymać swój pozytywny obraz siebie lub też uniknąć wewnętrznych kar w postaci poczucia winy, czy też wstydu. W sytuacji podjęcia działania niezgodnego z przyjętymi standardami, jednostka doświadcza cierpienia oraz obniżenia poczucia własnej wartości (Karyłowski, 1982, s. 13 - 16; zob. także: Jarymowicz 2001, s. 105). A zatem podmiot motywowany jest do działań altruistycznych antycypowaniem niepożądanych zmian, chęcią uniknięcia tych zmian w obrazie własnej osoby lub też potrzebą doświadczenia satysfakcji i zadowolenia z siebie. Jego uwaga skoncentrowana jest nie na osobie potrzebującej, ale na sobie samym, na swoim „ja” (Śliwak, 2001, s. 49 - 51).

Ten typ motywacji można zobrazować za M. Jarymowicz (2001, s. 105) następującym przykładem. Jeżeli jednym ze standardów „ja idealnego” danej osoby nie jest np. standard typu: „O mojej szlachetności dobrze świadczy fakt, że jestem honorowym krwiodawcą” to prawdopodobnie pozostanie ona obojętna wobec ogromnego zapotrzebowania na krew. A więc w przypadku mechanizmów endocentrycznych - jak podsumowuje przedstawiony przez siebie przykład autorka - mamy do czynienia ze „szlachetnością czynów i z pewną prozaicznością pobudek”.

Do tej grupy zachowań możemy zaliczyć wszystkie te, które charakteryzują się motywacją empatyczną, czy też normatywną, jednak przy ważnym założeniu, że jednostka podejmuje je ze względu na pewne wewnętrzne korzyści (podwyższenie samooceny, chęć uniknięcia wyrzutów sumienia). Ponieważ jednak jednostka nie uświadamia sobie w pełni tych procesów (to nie jest cynizm), dlatego też motywacja endocentryczna nie dyskwalifikuje danego czynu jako altruistycznego, tj.

takiego, który ściśle wiąże się z działaniem sumienia. Przykładem teorii tłumaczącej

99

zachowania prospołeczne działaniem mechanizmu endocentrycznego jest np. teoria aktywizacji osobistych standardów S. Schwartza (1976; zostanie ona dokładnie omówiona w rozdziale 3.3.), czy oparta na neurologicznych wynikach badań koncepcja R. Stacha (2012; patrz. rozdział 1.2.)

Drugi typ mechanizmów zachowań altruistycznych oparty na motywacji egzocentrycznej, jak wskazuje J. Śliwak (2001, s. 49, 52 – 55), możnaby określić mianem „czystego”, wolnego od osobistych wewnętrznych korzyści. Wówczas to jednostka podejmuje takie zachowania, tylko ze względu na ocenę zewnętrznej sytuacji, w tym potrzeby innej osoby. Doświadczenie dumy czy samozadowolenia, jakie się w niej pojawiają, mają charakter wtórny i nie stanowią motywu jej zachowania. A zatem podmiot, motywowany jest do działań na rzecz innych – „danego obiektu zewnętrznego”, sytuacją lub stanem tego obiektu. Aby zrealizować tę motywację, konieczne staje się poprawienie sytuacji innego człowieka lub przynajmniej nie dopuszczenie do jej pogorszenia. W przypadku tego mechanizmu, uwaga podmiotu nie jest skoncentrowana na własnym „ja”, ale na zewnętrznym świecie, a dokładnej na potrzebującym – jego stanie, potrzebach, uczuciach (tamże, por. Jarymowicz, 2001, s. 107 – 109).

Do egzocentrycznych mechanizmów działania sumienia możemy zaliczyć mechanizmy oparte na motywacji emocjonalnej - empatycznej oraz poznawczej - normatywnej. Autorami teorii tłumaczących zachowania altruistyczne w oparciu o motywację empatyczną są m.in. C. D. Batson oraz M. L. Hoffman.

Zgodnie z wieloletnimi badaniami prowadzonymi przez C. D. Batsona i jego współpracowników nad zagadnieniem empatii wynika, że doświadczanie empatii prowadzi do „czystego” altruizmu, co zdaniem autora powinno przyczynić się do zrewidowania dominującego w filozofii, biologii, psychologii, ekonomii i naukach społecznych silnie zakorzenionego przekonania o interesowności zachowań ludzkich.

Jego zdaniem altruizm zrodzony z empatii w odróżnieniu od innych zachowań pomocnych, mających inne podłoże motywacyjne, jest „bardziej czuły”, „mniej kapryśny” i lepiej potrafi zaspokoić potrzeby osoby potrzebującej, gdyż to na niej skupiona jest uwaga pomagającego. Poza tym charakteryzuje się mniejszą skłonnością do unikania udzielenia pomocy w sytuacji możliwości ucieczki oraz szukania usprawiedliwienia przed sobą i innymi w takiej sytuacji (Batson, Ahmad, Stocks, 2008, s. 447 – 462). Koncepcja M. L. Hoffmana (2006) wskazująca na kształtowanie moralności w oparciu o doświadczenie empatycznego cierpienia zostanie dokładniej

100

omówiona w kolejnym podrozdziale dotyczącym mechanizmów sumienia opartych na empatii.

Mówiąc o mechanizmach egzocentrycznych opartych na motywacji poznawczej - normatywnej należy zauważyć, że jednym z warunków ich wystąpienia jest dostrzeżenie autentycznej sytuacji drugiej osoby oraz określenie tej, jaka byłaby dla tej osoby pożądana (zgodnie z uwewnętrznionymi standardami, normami, wiedzą, o tym, jaki świat jest, jaki powinien być). Powstała w ten sposób poznawcza rozbieżność, staje się przyczyną napięcia, ono zaś stanowi motyw podjęcia działania altruistycznego.

Przykładem teorii poznawczej - normatywnej jest koncepcja J. Reykowskiego (1979) oparta na tworzeniu się struktur poznawczych „poza ja”, która to zostanie dokładnie omówiona w podrozdziale 3.3. dotyczącym normatywnych mechanizmów działania sumienia.

Zdaniem J. Karyłowskiego (1982, s. 28) każdy człowiek rozwija w sobie zarówno mechanizmy endo- jak i egzocentryczne. I chociaż tak czytelne w rozważaniach teoretycznych rozgraniczenie między tymi mechanizmami traci na ostrości w codziennym życiu, to jednak w odniesieniu do konkretnej osoby można mówić, jego zdaniem, o pewnej dominacji jednego z nich i to zarówno w odniesieniu do konkretnego czynu jak i do trwałych jej dyspozycji21.

Podsumowując rozważania J. Karyłowskiego, J. Śliwak (2001, s. 56) przedstawia trzy wskazane przez niego różnice w zachowaniu osób charakteryzujących się przewagą któregoś z mechanizmów. Osoby kierujące się mechanizmem egzocentrycznym będą zatem trafniej spostrzegały potrzeby partnera i z nim się liczyły niż osoby endocentryczne. Będą udzielały pomocy bardziej adekwatnie do potrzeb osoby jej wymagającej, gdyż najważniejsze jest dla nich nie uzyskanie wewnętrznej satysfakcji, która często wiąże się z dużymi kosztami, ale poprawa sytuacji tej osoby (wśród osób z przewagą mechanizmów endocentrycznych można obserwować więcej zachowań nieracjonalnych). Jak również, nie będzie miało dla nich znaczenia, kto udzieli pomocy, tym bowiem, co się liczy, jest tylko dobro drugiej osoby.

Podział mechanizmów zaproponowany przez J. Karyłowskiego dotyka nierozstrzygalnego sporu dotyczącego nagród wewnętrznych. Zgodnie z założeniami neobehawioryzmu - każde zachowanie (a więc i prospołeczne) jest wynikiem

21 Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonymi przez G. Piekarskiego (2014) wśród 260 wolontariuszy należy stwierdzić, że dominujący typ motywacji prospołecznej tych osób opierał się na mechanizmie endocentrycznym (63%), a nie egzocentrycznym (37%) (zob. także: Załuska, 1996, s. 95).

101

dokonującego się w jednostce bilansu „zysków i strat”, które w kontekście sumienia przybierają formę nagród i kar wewnętrznych. Taki sposób wyjaśniania zachowań moralnie słusznych znaleźć można zarówno u przedstawicieli psychologii, socjologii, filozofii, biologii, etc.

Podejście takie, bardzo silnie egzystujące w świadomości wielu ludzi nauki z różnych dziedzin, budziło i budzi wiele kontrowersji. Zdaniem wielu badaczy je kontestujących, jest ono nieprawdziwe, a przy tym redukuje wiarę w człowieka i podważa jego godność (zob. m.in. K. Twardowski, 1992, s. 329 - 335; Crocker, Lee, Park, 2008, s. 341- 370; Batson, Ahmad, Socks, 2008, s. 447 - 462). Przyjęcie takiego stanowiska prowadzi także do wyjaśnień - jak pisze J. Karyłowski (1982, s. 13) - na zasadzie „błędnego koła” i niweczy sens badań w tym zakresie.

Spór o nagrody wewnętrzne dotyczy generalnego przekonania, na ile człowiek, jest w ogóle zdolny do zachowań bezinteresownych, a zatem z pominięciem własnych korzyści, a czasami nawet z narażeniem własnego życia, zdrowia czy środków finansowych. I chociaż wydaje się, że ma on podłoże nie tyle empiryczne, ile światopoglądowe, to jednak wielu badaczy na drodze badań empirycznych stara się dowieść, że altruizm w swojej bezinteresownej, świadomej i dobrowolnej formie jest możliwy (por. Bierhoff, za: Łobocki, 1998, s. 10). Przykładem mogą być tu wieloletnie badania C. D. Batsona i jego współpracowników (2008), zgodnie z którymi, zdaniem badacza, udało się udowodnić, że istnieje coś takiego jak czysty altruizm płynący z empatii, czy też wieloletnie badania M. L. Hoffmana (2006, s. 41 - 43) nad zagadnieniem zachowań prospołecznych, moralności i empatii. Ten ostatni pisze, że choć spowodowane empatią niesienie pomocy sprawia, iż ludzie czują się lepiej, ponieważ wraz z udzielaniem pomocy obniża się poziom ich empatycznego cierpienia, to jednak głównym celem tej pomocy nie jest osobiste dobro, ale zmniejszenie cierpienia ofiary. Zdaniem badacza - brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że ludzie pomagają po to, by czuć się dobrze, podczas gdy istnieją dowody potwierdzające tezę przeciwną (tamże, s. 41).

Dokonując bacznej obserwacji życia codziennego, trudno nie przyznać racji tym badaczom, którzy wskazują na wielość i różnorodność motywacji w podejmowaniu moralnie słusznych zachowań. Wydaje się, że zbyt dużym uproszczeniem byłoby sprowadzenie wszystkich dobrych czynów do jednego mianownika, tj. własnej interesowności. I chociaż trudno nie zgodzić się z przekonaniem o egoistycznej, czy egocentrycznej naturze człowieka, to jednak trudno również zgodzić się, że jest ona

102

tylko taka, że nie ma w niej nic szlachetnego, wielkiego i dobrego. A zatem chociaż człowiek jest miotany różnymi namiętnościami, to jednak niejednokrotnie potrafi wznieść się na wyżyny swojego człowieczeństwa, a wiele osób czyni to znacznie częściej od innych i o tych osobach mówimy, że są wzorami moralnymi, że ich zachowania są motywowane szlachetnymi pobudkami, że nie ma w nich fałszu.

Sumienie -„nakazuje spełnić czyn oceniany jako prawdziwie dobry a zaniechać czynu ocenianego jako zły” (Encyklopedia nauczania moralnego, 2005, s. 511).

Motywem podjętego przez jednostkę zachowania nie jest jej poczucie własnej wartości, ale przekonanie o słuszności danego zachowania zgodnego z normami. Oczywiście podjęciu tego zachowania może towarzyszyć przewidywane poczucie samozadowolenia, ale nie ono jest tu celem. Stanowi ono niejako efekt uboczny tego działania. A więc u podstaw działania sumienia leżą przede wszystkim mechanizmy typu egzocentrycznego. Niemniej nie można całkowicie wykluczyć, że zachowania warunkowane mechanizmami endocentrycznymi, nie mają żadnego odniesienia do sposobu funkcjonowania sumienia. Jedynie skrajne przypadki, w których ktoś w pełni świadomie podejmuje moralnie słuszne zachowanie, aby poczuć się lepiej, wykluczają działanie sumienia. W większości przypadków ludzie podejmując moralnie słuszne zachowania, nie uświadamiają sobie swoich rzeczywistych motywów, będąc szczerze przekonanymi o swojej bezinteresowności.