• Nie Znaleziono Wyników

Metodyka, metodologia

ukierunkowane postrzeganie, źródło poznania

6. Naukowe konstrukcje poznania

6.10. Metodyka, metodologia

Poznawanie wybranego wycinka świata wymaga niekiedy zróżnicowa­

nego spojrzenia i odwołania do różnych metod, aby wnikliwiej dostrzec interesujące nas aspekty danego wycinka świata. Gdy dobór metod jest inspirowany wspólnym celem poznawczym, można postulować, że metody powinny się dopełniać. Mówimy wtedy o zaleceniach stosowania pewnej metodyki poznania.

„Metodyka obejmuje wiele metod, dla których podaje się dodatkowe reguły ich koordynacji (podobnego wykorzystywania). W ten sposób metodyka wspomaga szeroko rozumiane zadanie „łączne” (ogólne), które można rozłożyć na wiele ele­

mentarnych zadań”34.

Pojęcie metodyki jest często mylone z metodologią. Wykorzystywanie wielu me­

tod do poznania tego samego zjawiska należy rozumieć jedynie jako metodykę.

Metodologia ma znacznie szersze znaczenie. Zgodnie z ujęciami prezentowanymi w niemal każdym słowniku, metodologia jest nauką, a nie techniką doboru metod.

Metodologia jest nauką, której przedmiotem są metody badań naukowych, ich na­

ukowa przydatność, skuteczność itp. Celem metodologii jest doskonalenie procedur i kryteriów stosowanych w badaniach naukowych35.

Aby metodologia mogła uwzględniać wartość poznawczą i skuteczność rozpa­

trywanych metod, powinna łącznie przedstawiać:

— zasady prowadzenia obserwacji i raportowania spostrzeżeń, które mają być da­

nymi przedstawiającymi stan dostrzegany obszaru obserwacji,

— tworzenie modelu obserwowanego obiektu, zjawiska czy procesu,

34 J. vom Brocke, Referenzmodellierung. Gestaltung und Verteilung von Konstruktions-prozessen, Logos Verlag, Berlin 2003.

35 Słownik współczesnego języka polskiego, red. nauk. B. Dunaj, Wilga, Warszawa 1996.

— akceptowane w danym środowisku reguły poprawności stawiania i sprawdzania hipotez,

— sugerowaną metodykę i dobór metod wnioskowania i

— pragmatykę weryfikacji i uznawania uzyskanych wyników.

Metodologia ma ustalać ramy orientacyjne i skalę dla dopuszczalnych i niedo­

puszczalnych koncepcyjnych podejść i metod. Rozważania metodologiczne powinny służyć tworzeniu ogólnych ram nośnych w określonym obszarze poznania i nie mogą dotyczyć pojedynczych sytuacji.

6.11. Teoria

W rozmowach wypowiadamy niekiedy opinię o tym, co usłyszeliśmy, w brzmieniu „to tylko teoria”, co ma sugerować, że usłyszane zdanie nie musi znaj­

dować potwierdzenia w praktyce. Jest to klasyczny przykład, jak teksty rozumiane w języku naturalnym nie dają się przetransponować na odpowiedniki w języku sfor­

malizowanym.

Jak jest ujmowana definicja teorii w słownikach i encyklopediach?

Teoria to ogólna koncepcja oparta na poznaniu i zrozumieniu istotnych czynników kształtujących pewną sferę rzeczywistości.

Teoria to konstrukcja myślowa tworząca z elementów pewną spoistą całość (np. w za­

kresie matematyki).

Teoria to usystematyzowany zespół twierdzeń z jakiejś dziedziny36.

Teorie rozpatrywane ze względu na formę są zbiorami zdań, które są dedukcyjnie uporządkowane od zdań ogólnych do zdań szczegółowych. Ze względu na poznaw­

czą zawartość są zbiorami wypowiedzi, semantycznie określonymi kompleksami pojęć i wypowiedzi.

Nie można oprzeć się wrażeniu, że ze słowem teoria powszechnie kojarzy się sfera abstrakcji. Wypowiadając zdanie „to jest tylko teoria”, domyślnie akcentujemy, że w wypowiedzi nie należy dopatrywać się argumentów z praktyki, ani oczekiwać, że wnioski mogą być w praktyce wykorzystane. Jest to jednak wyraźne zawężenie znaczenia pojęcia.

Rozumienie pojęcia teoria wymaga pewnego zróżnicowania w zależności od tego, czy odnosi się do świata abstrakcji, czy realności.

W odniesieniu do świata abstrakcji można przyjąć:

Teoria jest systemem zdań będących wypowiedziami lub orzeczeniami odno­

szącymi się do określonej domeny poznania, wyprowadzonymi ze zbioru wstępnie

36 Słownik wyrazów obcych, PWN, Warszawa 1997.

przyjmowanych pojęć i założeń poznawczych za pomocą przyjętych i akceptowanych reguł logicznych.

Gdy domena poznania jest abstrakcyjna, pojęcia i założenia wstępne tworzą zbiór aksjomatów, a wypowiedzi i orzeczenia są wyprowadzane za pomocą logiki formalnej.

Teoria w sensie logiki powinna być niesprzecznym systemem wypowiedzi. Ponadto wymagane jest wewnętrzne uporządkowanie tych wypowiedzi, w którym w pierwszej kolejności są wymieniane podstawowe założenia i przesłanki — najczęściej w postaci aksjomatów — a dopiero jako następniki zdania wydedukowane zgodnie z regułami logiki. Uporządkowanie powinno ujawniać się w postaci przejrzystej struktury po­

zwalającej na rozpoznawanie powiązań i zależności obowiązujących w teorii oraz pozwalać na instrumentalne ich wykorzystanie do rozwiązywania rozpoznawanych lub tworzonych problemów.

A jak jest w przypadku, gdy domeną poznania jest wycinek świata realnego?

Teoria jest określona przez pojęcia i założenia wstępne będące odzwierciedle­

niem poznania obiektów i zjawisk świata realnego, a wypowiedzi i orzeczenia odno­

szące się do określonej domeny poznania muszą być w korespondencji z obserwa­

cjami w tej domenie i być wyprowadzane zgodnie z przyjmowanymi i akceptowanymi regułami.

Świadomie w ostatnim zdaniu jest wprowadzone odwołanie do akceptowanych reguł, a nie do logiki. Zamiast reguły można by nawet odwołać się do zasady, która jest uznawana za coś słabszego niż reguła. Dlaczego nie ma powołania na logikę?

Logika oznacza jednoznaczność orzeczeń, którą można uzyskiwać jedynie w językach formalnych, a więc na poziomie czystej abstrakcji. Takich oczekiwań nie można mieć w teoriach odnoszących się do świata realnego, co zostało zasygnalizowane w trakcie wyróżniania kategorii problemów abstrakcyjnych i realno­abstrakcyjnych. Oczywiście, nie oznacza to dopuszczenia dowolności wnioskowania i orzeczeń, w których należy przestrzegać określonego uporządkowania. Takie uporządkowanie, ale bez ostrych wymagań logiki, mają zapewnić reguły względnie zasady.

Podstawowymi składowymi teorii budowanej na poznaniu świata realnego są:

— określenie domeny poznania;

— wyróżnienie wstępnych pojęć i założeń dla wyróżnionej domeny;

— przyjęcie lub rozpoznanie relacji między obiektami domeny i przyporządkowa­

nymi im pojęciami;

— podanie niebudzących zastrzeżeń reguł wnioskowania i orzeczeń.

Należy unikać wstępnego założenia, że teoria ma być dobra. Każda teoria jest jedynie konstrukcją semantyczną uwarunkowaną wnikliwością naszego poznania.

Jednym z fundamentalnych warunków poprawnego konstruowania teorii odnoszącej się do świata realnego jest — zdaniem Carnapa — odwołanie do dobrze formuło­

wanych języków obserwacji LO i teorii LT zapewniających korespondencję między wiedzą pozyskiwaną przez obserwację i wiedzą będącą następstwem przemyśleń i wniosków.

6.12. Prawda

Niemal trywialna jest wypowiedź, że fundamentalnym celem poznania jest prawda. Prawdy oczekujemy w każdej wypowiedzi. Ogólne, uniwersalne pojęcie prawdy jest przedmiotem dyskusji filozoficznych prowadzonych przez wieki. W tym tekście nie będziemy przedstawiać argumentacji na rzecz rozumienia pojęcia prawdy, jakiej używali filozofowie reprezentujący poszczególne nurty filozofii. Po słownikowej prezentacji różnych ujęć, przedstawimy jedynie inne ich uporządkowanie, zgodne z przyjętą w tym tekście koncepcją prezentacji poznania.

Pojęcie prawdy będziemy odnosić do jej rozumienia w zakresie odpowiedzi na pytanie:

Kiedy wniosek czy orzeczenie, a więc pewna wypowiedź, mogą być uznawane za prawdziwe?

Domyślnie będziemy przyjmować, że interesują nas wypowiedzi odnoszące się do problemów realno­abstrakcyjnych.

Prawdziwe wypowiedzi otrzymujemy wtedy, gdy wnioski uzyskane na poziomie abstrakcji w ramach pewnej teorii, korespondują z obserwacjami fenomenu, które­

go dotyczą. Jest to rozumienie prawdy rozwinięte w nurcie konstruktywizmu przez R. Carnapa. Obszerna i wnikliwa argumentacja na rzecz takiego rozumienia prawdy stały się podstawą teorii korespondencji. Do tego ujęcia odwołujemy się w roz­

ważaniach dotyczących problemów realno­abstrakcyjnych, gdy obserwacje świata realnego transformujemy na poziom abstrakcji i staramy się zapewnić zgodność wniosków abstrakcyjnych z obserwowaną rzeczywistością. W teorii korespondencji zakłada się domyślnie, że jest możliwe sprawdzanie zgodności między operacjami myślowymi na poziomie abstrakcji i obserwowaną rzeczywistością.

Jak ma zapadać orzeczenie o prawdziwości wypowiedzi, gdy − z różnych po­

wodów − nie ma możliwości spełnienia wymagań wymienianych w zasadach kore­

spondencji?

Odtwarzając tryb określania orzeczeń, jaki przyjmowano i akceptowano, szczegól­

nie w odniesieniu do zachowań społecznych, można wymienić zasady konsensusu i pragmatyzmu.

Zasada konsensusu uprawnia do orzeczenia o prawdziwości wypowiedzi, gdy jest ona sformułowana i uzgodniona w ramach rzetelnej dyskusji odpowiedzialnego grona.

Zasada pragmatyzmu ujmuje rozumienie prawdy jako społeczną akceptację orze­

czenia i określa wypowiedź jako prawdziwą, gdy jest ona użyteczna. Łatwo dostrzec, że jest to ujęcie chętnie wykorzystywane w orzeczeniach dziennikarskich i politycz­

nych, które cechuje intencja ukierunkowanego kształtowania postrzegania świata.

Ponieważ orzeczenia o prawdziwości wniosku wiążą się z odpowiedzialnością za wypowiadane słowo, w tym tekście ograniczymy odwołania do pojęcia prawdy, poprzestając na wskazaniach, kiedy wypowiedź można uznać za uzasadnioną. Nie należy tego traktować jako ucieczki od istoty prawdy. Jest to jedynie nieco inne od­

czytanie wymagań wobec odwołań, na jakiej podstawie należy akceptować wnioski z prowadzonych badań.

Będziemy przyjmować, że uzasadnienie może być:

— obiektywne, czyli niezależne od formułującej go osoby i sprawdzalne przez inne osoby — jest to odpowiednik wymagań teorii korespondencji;

— względnie obiektywne, gdy jest akceptowane przez odpowiedzialne grono eks­

pertów i zgodne z powszechnie akceptowaną w danej dziedzinie konwencją — odpowiada to zasadzie konsensusu;

— pragmatyczne, gdy jest poparte sprawdzeniem użyteczności w praktyce.

Uzasadnienia powinny być spójne, a więc łączyć się w pewną całość i nie mogą zawierać sprzeczności.

Odwołanie do uzasadnienia, a nie do prawdy, ma jeszcze jeden argument. W ję­

zyku naturalnym powszechne jest rozumienie prawdy na prawach wyłączności. Przyj­

mując, że pewne orzeczenie jest prawdziwe, uznaje się domyślnie, że każde inne jest nieprawdziwe i należy go odrzucić. Jest to słuszne w językach odwołujących się do logiki formalnej, w których obowiązuje zasada dychotomii. Nie ma natomiast zastosowania w odniesieniu do orzeczeń odnoszących się do zdarzeń, zjawisk czy procesów w świecie realnym. Wypowiadając zdanie: „Z Wrocławia dojadę pocią­

giem do Gdańska, jadąc przez Poznań”, mam realne uzasadnienie tej wypowiedzi.

Nie wyklucza ona jednak innej, np. „Z Wrocławia dojadę pociągiem do Gdańska, jadąc przez Warszawę”. Uzasadnienie poprawności pierwszego zdania nie podważa uzasadnienia drugiego. Jest to spostrzeżenie o dużym znaczeniu dla formułowania wniosków w badaniach naukowych. Po dokonaniu uzasadnienia własnych wniosków powinno się je poddać dyskusji, aby sprawdzić, czy inne wnioski nie mają również odpowiedniego uzasadnienia.

6.13. Nauka

Życie to poznawanie świata, funkcjonowanie i działanie w nim zgodnie ze stawianymi sobie celami. Wzbogacanie poznania, jakie następuje z rozwojem

od dziecka, nierozerwalnie wiąże się poszerzaniem wiedzy gromadzonej w mózgu i umiejętnościami jej wykorzystania. Dopóki cele są pragmatyczne, egzystencjalne, odnoszące się do zapewnienia bytu, dla ich spełnienia może wystarczyć wiedza wewnętrzna odwołująca się do nabytych doświadczeń i „zdrowego rozsądku” dopeł­

niana jej pozyskiwaniem od innych osób. Efektem jest niezastąpiona tzw. mądrość życiowa.

Doświadczenie, zdrowy rozsądek są wewnętrznymi właściwościami człowieka tworzącymi fundament jego istnienia i funkcjonowania. Wszelkie inne aspekty życia należy rozpatrywać jako nadbudowę tego fundamentu. Specjalnego podkreślenia wymaga wskazanie, że są to właściwości wewnętrzne, które odgrywają swą rolę jedy­

nie na rzecz danego indywiduum i podlegają zmianom wraz ze zmianami fizycznymi tego indywiduum.

Rozwój populacji ludzkiej, dokonujące się zmiany cywilizacyjne wygenerowały potrzeby, których zaspokojenie wykraczało poza możliwości określone przez zdolno­

ści i fizyczną wydajność człowieka. Fenomen istoty człowieka ujawnił się w zdolności myślenia i tworzenia oraz kumulowania wiedzy, która przekazywana innym osobom pozwalała im rozwijać się bez konieczności powtarzania doświadczeń praktycznych.

Tym samym wiedza stała się obiektem poznania. Warunkiem umożliwiającym trak­

towanie wiedzy jako bytu jest jej zaistnienie na realnym nośniku zapewniającym − przynajmniej potencjalnie — dostęp do niej różnym osobom. Gdy realny nośnik jest trwałym obiektem fizycznym, można formalnie uznawać, że zapewnia on niezmienni­

czość naniesionej na niego wiedzy oraz niezależność od osób, zarówno tych, które ją tworzyły, jak i tych, które z niej korzystają. Naturalnie, niezmienniczość i niezależność są cechami, które mogą być krótkotrwałe. Nośnik może szybko tracić swe walory fizyczne. Utrwalenie wiedzy na tablicach kamiennych pozwoliło jej przetrwać tysiąc­

lecia, ale już zapis na taśmach magnetycznych nie zapewnia niezmienniczości po kilkudziesięciu latach. Osoby korzystające z wiedzy mogą po jakimś czasie uznać, że jest zdezaktualizowana i zastąpić ją nową. Nie zmienia to faktu ontologicznego zaistnienia wiedzy poza wnętrzem jakiejś osoby i możliwości traktowania jej jako bytu poznawczego. Wiedza zgromadzona na realnych nośnikach dowolnego rodzaju, potencjalnie dostępna więcej niż jednej osobie, tworzy zewnętrzną bazę wiedzy.

Tworzenie zewnętrznej bazy wiedzy względnie neutralnej ze względu na osoby jest procesem obejmującym systematyczną obserwację świata realnego i porządko­

wanie spostrzeżeń, którym towarzyszy identyfikacja problemów i co najmniej sugestii ich rozwiązania przez ustalenia wstępnych założeń, analizę i abstrahowanie, meto­

dycznie uzasadnione wnioskowanie oraz generowanie wiedzy dzięki wnioskowaniu i orzeczeniom. Mamy prawo przyjmować, że procesy tego typu tworzą naukę.

Określenie „nauka” jest współcześnie rozpatrywane w aspektach treściowym, czynnościowym i instytucjonalnym37.

Nauka w aspekcie treściowym jest zgromadzoną wiedzą z określonego obszaru poznawczego. Obejmuje zarówno wiedzę wewnętrzną, jaką posiadają osoby, jak również wiedzę zewnętrzną zgromadzoną na realnych nośnikach. Naturalny wydaje się wymóg, aby wiedza wewnętrzna była efektem przemyśleń, a nie luźnych spo­

strzeżeń i skojarzeń. Ale wewnętrzne przemyślenia są warunkiem koniecznym, lecz nie dostatecznym dla stwierdzania naukowości. O „naukowości” przesądzają analiza i abstrahowanie oraz metodycznie uzasadnione wnioskowanie, które pozwala na możliwość sprawdzania orzeczeń przez innych, a więc obiektywna falsyfikacja, oraz potencjalna dostępność dla innych.

Zakres treściowy zależy od obszaru poznawczego. Uznaje się, że racjonalną bazą każdej nauki jest stworzenie systemu pojęć i terminów, a tym samym wspólnego języka akceptowanego w danym środowisku. Współcześnie uznaje się, że odrębnym obszarem nauki jest filozofia dająca nadbudowę ludzkiego myślenia. Inne obszary poznania generują treści nauk fachowych, które można podzielić na nauki formalne, takie jak logika i matematyka oraz na nauki realne obejmujące nauki przyrodnicze, humanistyczne i psychologię.

W naukach realnych nauka osiąga swój epistemologiczny cel, gdy nie tylko stwier­

dza, co się w świecie zdarzyło, ale gdy potrafi objaśnić, dlaczego to się zdarzyło.

Często jest wyrażane oczekiwanie, że dzięki nauce można przewidzieć, co nastąpi w przyszłości. Spełnienie takiego oczekiwania jest ograniczone do pewnych zjawisk i procesów, które spełniają warunki determinizmu. Odwołując się do tez konstruk­

tywizmu, można sformułować zdanie, że przyszłości nie wyznacza nauka, lecz nasze działania wspierane nauką.

Nauka w aspekcie czynnościowym jest identyfikowana przez czynności składa­

jące się na proces tworzenia i wykorzystania bazy wiedzy. Punkt ciężkości przenosi się na postępowanie badawcze prowadzące do odpowiedniego pozyskania spo­

strzeżeń i doboru właściwej metodyki wnioskowania. Kluczowym, a można uznać, że krytycznym elementem każdego naukowego postępowania jest umiejętność stawiania hipotez badawczych.

Zła odpowiedź na dobre pytanie nie jest tragedią, można ją skorygować. Na-tomiast dobra odpowiedź na źle postawione pytanie może mieć fatalne konse-kwencje.

Nauka w aspekcie instytucjonalnym obejmuje osoby i organizacje odpowiedzial­

ne i zajmujące się tworzeniem, utrzymywaniem i użytecznością bazy wiedzy.

37 J. Apanowicz, Metodologiczne elementy procesu poznania naukowego w teorii orga-nizacji i zarządzania, WSAiB, Gdynia 2000.

Wymieniając aspekty nauki, trzeba pamiętać, że odwołania do nauki nie należy utożsamiać z mądrością. Naturalnie, oczekuje się, że nauka powinna być narzędziem mądrości. Ale w życiu o mądrości może świadczyć zdrowy rozsądek ukształtowany sprawdzonymi doświadczeniami, bez odwoływania do metodycznych uzasadnień.