• Nie Znaleziono Wyników

Obniżenie standardu dowodu w „procesach medycznych”

III. Metody łagodzenia rygoryzmów dowodzenia przesłanek odpowiedzialności deliktowej w „procesach medycznych” odpowiedzialności deliktowej w „procesach medycznych”

III. 4. Obniżenie standardu dowodu w „procesach medycznych”

Uprawdopodobnienie jako podstawa ustalenia stanu faktycznego sprawy

Dopiero od niedawna w polskiej literaturze prawniczej zaczęły pojawiać się opracowania traktujące o standardzie dowodu (standard of proof) w procesie cywilnym, podczas gdy zagadnienie to zajmuje istotną pozycje w zagranicznych modelach postępowania cywilnego.631 Zgodnie z przedstawioną w literaturze polskiej definicją standardem dowodu jest zakres lub stopień pewności co do tego, że twierdzenia o faktach zaprezentowanych przez strony są prawdziwe.632

Zdaniem przedstawicieli polskiej nauki prawa znacznie standardu dowodu w polskiej praktyce orzeczniczej sprowadza się do trzech pytań. Po pierwsze, czy zawsze wymagać należy pewności w udowodnieniu faktów? Po drugie, czy uzyskanie pewności faktu jest zawsze realne? Po trzecie, czy przepisy pozwalają sędziemu rozstrzygnąć spór w oparciu o niższy standard dowodu, np. przeważające prawdopodobieństwo?633

W pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę, że żaden przepis polskiej procedury cywilnej nie odnosi się do standardu jakiemu winien odpowiadać dowód by możliwe było ustalenie na jego podstawie faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy.

Istotne znaczenie ma w tym wypadku art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Rozróżnienie wiarygodności i mocy dowodów ma istotne znaczenie dla dokonywanej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Zgodnie z wyrokiem SA w Gdańsku przy dokonywaniu oceny dowodów odróżnić należy wiarygodność dowodu od jego mocy dowodowej. Pierwsza kwestia odnosi się przede wszystkim do prawdziwości dowodu, natomiast druga kwestia dotyczy przydatności dowodu do ustalenia konkretnych okoliczności faktycznych

631 I. Adrych-Brzezińska, op. cit., s. 101, czy E. Bagińska, K. Krupa-Lipińska, Zdarzenie medyczne…¸s. 246-247. Szeroko na temat zagranicznych ustawodawstw posługujących się tym pojęciem zob. E. Bagińska, Odpowiedzialność deliktowa…, s. 44-68.

632 I. Adrych-Brzezińska, op. cit., 101. Autorka wskazuje, że standard dowodu wyraża się w jego

„jakości” lub „intensywności”, tj. stopniu przekonania sędziego o prawdziwości danego twierdzenia faktycznego, jaki ten musi osiągnąć, by daną okoliczność uznać za udowodnioną (Ibidem, s. 102).

Autorka wskazuje, że w części zagranicznych systemów prawnych niezbędne jest wykazanie faktu ze stuprocentową pewnością, w innych zaś wystarczy udowodnienie danej okoliczności w oparciu o tzw.

przewagę dowodów oznaczającą, że dany fakt jest bardziej prawdopodobny niż inne (Ibidem, s. 103).

633 Zob. I. Adrych-Brzezińska, op. cit., s. 124.

178

istotnych dla rozstrzygnięcia o zasadności twierdzeń stron, a tym samym zasadności żądania, dochodzonego w określonej sprawie.634

W polskiej literaturze prawniczej wskazuje się, że choć art. 233 § 1 k.p.c., ani żaden inny przepis procedury cywilnej, nie wskazuje, że dowód może być przyjęty za podstawę danego twierdzenia tylko o ile wyrabia całkowite przekonanie o prawdziwości danego twierdzenia, to jest to pogląd dominujący.635 O tym, że przepisy k.p.c. wymagają od sędziego co do zasady pewności, czy całkowitego przekonania co do prawdziwości twierdzeń, świadczy także a contrario art. 243 k.p.c. stanowiący, że zachowanie szczegółowych przepisów o postępowaniu dowodowym nie jest konieczne, ilekroć ustawa przewiduje uprawdopodobnienie zamiast dowodu.636

W doktrynie wskazuje się, że uprawdopodobnienie (semiplena probatio) jest środkiem zastępczym, surogatem dowodu, nie dającym pewności, a jedynie wiarygodność danego faktu.637 Zgodnie z poglądem K. Piaseckiego uprawdopodobnienie jest środkiem zastępczym dowodu w znaczeniu ścisłym określanym „niższym stopniem poznania”. Autor podkreślił, że uprawdopodobnienie nie stwarza w przeciwieństwie do dowodu pewności zachodzenia określonego faktu, jednak wskazał przy tym, że przy wysokim stopniu uprawdopodobnienia granica między prawdopodobieństwem a pewnością staje się płynna. Z logicznego punktu widzenia „uprawdopodobnienie” wiąże się ze stwierdzeniem prawdopodobieństwa i wymaga jego określonego stopnia (wyższego lub niższego).638 Uprawdopodobnienie choć jest środkiem słabszym od dowodu, to o jego zaistnieniu możemy mówić jedynie wówczas, gdy twierdzenie strony jest prawdopodobne, wiarygodne, a nie gołosłowne.639 Zdaniem przedstawicieli nauki „prawdopodobieństwo” nie może być utożsamiane z „prawdą”. Z drugiej strony oczywiste jest, iż uprawdopodobnienie musi oznaczać, że ustalenia nie są sprzeczne z prawdą. W istocie uprawdopodobnienie potwierdza więc

634 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - I Wydział Cywilny z dnia 5 maja 2009 r., sygn. akt I ACa 111/09, Legalis.

635 K. Piasecki, Praktyka dowodu…, s. 58. Autor wskazał, że prawdopodobieństwo nie jest formą istnienia prawdy obiektywnej.

636 Przepisy k.p.c. w wielu miejscach odwołują się do uprawdopodobnienia okoliczności faktycznych.

Przykładem może być art. 169 § 2 k.p.c. formułujący wymóg uprawdopodobnienia okoliczności uzasadniających wniosek o przywrócenie terminu, czy art. 7301 § 1 k.p.c. który określa wymogi jaki winien spełniać wniosek o udzielenie zabezpieczenia (uprawdopodobnienie roszczenia oraz interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia).

637 A. Zieliński, K. Flaga-Gieruszyńska, op. cit., art. 243, nb. 1.

638 Zob. szeroko K. Piasecki, Kodeks postępowania cywilnego. Tom I…, art. 243, nb. 2.

639 Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 22 grudnia 2008 r. , sygn. akt I FZ 477/08, Legalis.

179

możliwość istnienia pewnych procesowo istotnych okoliczności i nie wymaga potwierdzenia zgodności twierdzeń z rzeczywistym stanem rzeczy, wywołania przekonania o prawdziwości określonych twierdzeń. Należy przyjąć, że sąd może uznać twierdzenie za uprawdopodobnione, jeżeli jest ono bardziej prawdopodobne niż twierdzenie przeciwne.640

W postępowaniu cywilnym ustawodawca przewiduje możliwość wykorzystania uprawdopodobnienia w kwestiach wpadkowych, nigdy zaś nie jest ono wystarczające dla rozstrzygnięcia co do istoty sprawy.641 Zasadą jest więc konieczność udowodnienia faktu, a jedynie wyjątkiem jest wymóg jego uprawdopodobnienia. Warto jednak w tym miejscu przytoczyć pogląd wyrażony przez Z. Ziembińskiego: „Ustalenie faktów, uznanie jakichś zdań za prawdziwe w wyniku postępowania dowodowego przed sądem jest z reguły tylko uprawdopodobnieniem tych faktów w odpowiednio wysokim stopniu, dającym sędziemu praktyczną pewność w sprawie, nie opiera się jednak na dowodzie, na dowodzeniu w ścisłym tego słowa znaczeniu. Prawnicy często nie zdają sobie z tego sprawy. Termin „uprawdopodobnienie” używany jest przez prawników w innym znaczeniu, niż użyto go tu w poprzednim zdaniu; mówią oni o uprawdopodobnieniu wtedy, gdy chodzi o pewne wstępne, prowizoryczne ustalenia poprzedzające właściwe postępowanie dowodowe”.642

Ciężar uprawdopodobnienia podobnie, jak ma to miejsce w przypadku ciężaru dowodu spoczywa na osobie, która z uprawdopodobnienia wywodzi skutki prawne.643

Uprawdopodobnienie okoliczności faktycznej może nastąpić przy pomocy dowodów pisemnych przedłożonych sądowi przez stronę, co stanowi najczęstszy wypadek, oraz za pomocą innych dowodów (z przesłuchania świadków itp.), które wymagają podjęcia przez sąd odpowiednich czynności w postępowaniu dowodowym.644 Wskazać przy tym należy, że uprawdopodobnienie w rozumieniu art. 243 k.p.c.

przeprowadza się za pomocą środków nieskrępowanych wymaganiami stawianymi co do formy przez przepisy k.p.c.645 Oznacza to możliwość skorzystania ze środków

640 K. Piasecki, Kodeks postępowania cywilnego. Tom I…, art. 243, nb. 6 i 9.

641 K. Piasecki, System dowodów…, s. 165.

642 Z. Ziembiński, Logika praktyczna, wyd. XX, Warszawa 1997, s. 248.

643 Ibidem.

644 Orzeczenie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 czerwca 1951 r., sygn. akt C 398/51, OSNC 1951 nr 3, poz. 89.

645 Zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 maja 2006 r., sygn. akt III CZ 28/06, Leglis.

180

dowodowych nieprzewidzianych w k.p.c., jak np. tzw. prywatnych opinii pozasądowych.646

Przepisy procedury cywilnej, które formułują wymóg uprawdopodobnienia określonego faktu stanowią przejaw ustawowego obniżania standardu dowodu.647 W sprawach dotyczących błędów medycznych, czy szkód powstałych na skutek zakażeń szpitalnych orzecznictwo sądowe wypracowało praktykę, która w zakresie dowodzenia istnienia związku przyczynowego uznaje za wystarczające uprawdopodobnienie jego zachodzenia.648 Należy wskazać na całą linię orzeczniczą dotyczącą sposobu udowodnienia np. zachodzenia związku przyczynowego, gdzie sądy nie wymagają pewnego udowodnienia jego wystąpienia, a jedynie opierają się na

„przeważającym prawdopodobieństwie”, „ustaleniu dostatecznej dozy prawdopodobieństwa”,649 czy „wykazaniu znacznego prawdopodobieństwa”.650

Jako przykład takiej wykładni można wskazać orzeczenie SA w Krakowie, w którym Sąd Apelacyjny wskazał, że nie jest możliwe pozyskanie wiedzy o pewności związku przyczynowego pomiędzy pogorszonym stanem zdrowia pacjenta a działaniem (zaniechaniem) pracowników placówki, co bezpośrednio wynika z niedoskonałości stanu wiedzy medycznej oraz w związku z tym wymaga odwołania się do prawdopodobieństwa wystąpienia związku przyczynowego, które zdaniem SA powinno być wysokie, by związek przyczynowy mógł być uznany za udowodniony.651

W innym orzeczeniu SN przyjął, że związek przyczynowy powinien być ustalony z dostatecznym prawdopodobieństwem.652 Sąd Najwyższy uznał, że nawet od lekarza niebędącego specjalistą chirurgiem można wymagać, aby w ramach udzielenia doraźnej pomocy zaordynował prześwietlenie, jeżeli w konkretnych okolicznościach zgodnie z ogólnymi zasadami doświadczenia zachodzić może podejrzenie złamania kości. W takim wypadku nieskierowanie pacjenta do prześwietlenia może być uznane za błąd w sztuce lekarskiej uzasadniający odpowiedzialność Państwa w razie istnienia związku przyczynowego między tym zaniechaniem a powstałą szkodą (art. 1-3 u.o.p.f.).

646 K. Piasecki, Kodeks postępowania cywilnego. Tom I…, art. 243, nb. 20.

647 I. Adrych-Brzezińska, op. cit., s. 136.

648 Zob. szczegółowo także E. Bagińska, Odpowiedzialność deliktowa…, s. 69-75 wraz z przytoczonymi tam przykładami z orzecznictwa.

649 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 1969 roku, sygn. akt II CR 165/69, Lex nr 4677.

650 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000, sygn. akt V CKN 34/00, Legalis.

651 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 marca 2000 roku, sygn. akt I ACa 192/00, Lex nr 50074.

652 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 1969 roku, sygn. akt II CR 165/69, Lex nr 4677.

181

Istnienie takiego związku, gdy chodzi o zdrowie ludzkie z reguły nie może być absolutnie pewne, to też do przyjęcia go wystarcza gdy jest on ustalony z dostateczną dozą prawdopodobieństwa. Teza ta została w znacznej części powtórzona przez SA w Poznaniu, który stwierdził, że „gdy chodzi o ustalenie przyczyny utraty lub pogorszenia zdrowia ludzkiego istnienie związku przyczynowego z reguły nie może być absolutnie pewne, to też wystarczy ustalenie z dostateczną dozą prawdopodobieństwa istnienia związku przyczynowego.”653

Natomiast w orzeczeniu z dnia 5 lipca 1967 r. Sąd Najwyższy orzekł, iż w procesie nie da się przeprowadzić dowodu adekwatnego związku przyczynowego

„bez reszty”, co jak już podkreślone zostało wyżej, wynika ze stanu wiedzy medycznej.654 Sąd, zgodnie z powyższym poglądem SN, swój osąd powinien więc oprzeć o całokształt zebranych w sprawie dowodów oraz uznać dowód związku przyczynowego za przeprowadzony w sytuacji, gdy został on w wysokim stopniu uprawdopodobniony.

Warto także przytoczyć wyrok SN z dnia 27 lutego 1998 r., w którym Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że „w procesach lekarskich sąd może, po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy, uznać za wystarczający wysoki stopień prawdopodobieństwa, nie wymagając od poszkodowanego ścisłego i pewnego udowodnienia, jaką drogą jego organizm został zainfekowany, taki bowiem dowód – ze względu na właściwości wchodzących w grę procesów biologicznych – często nie jest możliwy do przeprowadzenia. Przyjęcie takiej możności wyznacza zarazem „linię obrony” strony przeciwnej, zagrożonej koniecznością ponoszenia odpowiedzialności odszkodowawczej. Obrona ta polega mianowicie na osłabianiu wspomnianego prawdopodobieństwa - przede wszystkim przez dowodzenie, że zaistniały inne prawdopodobne przyczyny infekcji, względnie, że konkretne warunki w jakich – według twierdzeń poszkodowanego – doszło do zarażenia, wykluczały taką możliwość.”655

Do wyżej przywołanego orzeczenia odwołał się SN w innym wyroku, wskazując, że zwłaszcza w sprawach dotyczących zaniedbań lub błędów medycznych nie jest na ogół możliwe uzyskanie pewności (wyrażonej parametrycznie) co do

653 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 stycznia 2006 r., sygn. akt I ACa 1983/04, Lex.

654 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 1967 roku, sygn. akt I PR 74/67, OSN 2/1968, poz. 26.

655 Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 27 lutego 1998 r., sygn. akt II CKN 625/97, Legalis.

182

istnienia związku. O istnieniu związku przyczynowego decydują następstwa typowe, ustalane z odpowiednim prawdopodobieństwem.656

Wyżej przywołane orzecznictwo daje podstawy do sformułowania tezy, iż w pewnej kategorii spraw (związanych z zaniedbaniami personelu medycznego, błędami medycznymi oraz zakażeniami szpitalnymi) wystarczające jest oparcie się przez sąd na pewnej dozie prawdopodobieństwa zachodzenia związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem (działaniem lub zaniechaniem) sprawczym, a szkodą. Tym samym orzecznictwo SN, a następnie sądów powszechnych doprowadziło do wypracowania zasad dotyczących pozaustawowego (sądowego) obniżenia standardu dowodu. Główną przyczyną przyjęcia przez polskie orzecznictwo praktyki związanej z obniżeniem standardu dowodu są - podobnie jak ma to miejsce w przypadku dowodu prima facie - bez wątpienia trudności w wykazaniu przez poszkodowanego przesłanek odpowiedzialności deliktowej, a czasem wręcz obiektywny brak możliwości pewnego ich wykazania, z drugiej zaś wpływ na ukształtowanie się takiej linii orzeczniczej musiały mieć względy aksjologiczne, które przemawiają za przyznaniem ochrony pacjentowi poszkodowanemu w toku leczenia.

Warto jeszcze na koniec niniejszych rozważań przytoczyć w całości tezę wyroku SN z dnia 17 lipca 1974 r., w którym skład orzekający argumentował, że jeżeli w sprawie „ustalono, że stan sanitarny szpitala był wyjątkowo zły i mógł doprowadzić do infekcji a zakażenie rzeczywiście nastąpiło, prawdopodobieństwo związku przyczynowego między złym stanem sanitarnym a zainfekowaniem organizmu jest tak duże, iż można przyjąć, że powód spełnił swój obowiązek wynikający z art. 6 k.c. Nie można bowiem stawiać powodowi nierealnego wymogu ścisłego udowodnienia, jakimi drogami infekcja przedostała się do organizmu. Dlatego też w takiej sytuacji, jeżeli strona pozwana twierdzi, iż mimo ustalonego stanu rzeczy infekcja pochodzi z innych źródeł, ciężar dowodu przesuwa się z powoda na pozwanego”.657

Sąd Najwyższy w przedmiotowej sprawie zwolnił powoda z dodatkowego potwierdzenia swojej hipotezy oraz z eliminacji hipotez konkurencyjnych, uznając za wystarczające do przyjęcia za udowodniony faktu zakażenia uprawdopodobnienia

656 Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 16 czerwca 1999 r., sygn. akt II CKN 965/98, Legalis.

657 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 1974 roku, sygn. akt II CR 415/74, Lex 7605.

183

podstawy dowodu658 (zły stan sanitarny wraz z przebywaniem powoda w szpitalu oraz uprawdopodobnienie, że mogło dojść do zakażenia). W konsekwencji SN przyjął odpowiedzialność pozwanego oraz uznał, że wobec wykazania przez powoda przesłanek odpowiedzialności deliktowej to na pozwanym spoczywał ciężar dowodu hipotezy konkurencyjnej.

Trudno stwierdzić, czy w przedmiotowym rozstrzygnięciu SN zastosował koncepcję tzw. dowodu prima facie i to według koncepcji, w której dowód ten doprowadza do przerzucenia ciężaru dowodu na stronę przeciwną, czy uznał, że skoro powód udowodnił swoje twierdzenie to dowód przeciwieństwa spoczywał na pozwanym zgodnie z regułą excipiendo reus fit actor. W tym ostatnim przypadku konkluzja Sądu Najwyższego, że doszło do „przesunięcia” ciężaru dowodu jest niewłaściwa. W takiej bowiem sytuacji z zasad repartycji ciężaru dowodu wynika konieczność udowodnienia przez pozwanego, w celu skutecznego dochodzenia oddalenia powództwa, odpowiedniej ekscepcji.

Najbardziej prawdopodobne jest jednak, że SN dokonał pozaustawowego obniżenia standardu dowodu w konsekwencji uznając, że powód wywiązał się ze swojego obowiązku procesowego i udowodnił przesłanki odpowiedzialności pozwanego. Pamiętać jednak należy, że obniżenie standardu dowodu w „procesach medycznych”, podobnie jak ma to miejsce w przypadku dowodu prima facie oraz domniemań faktycznych, nie prowadzi do przerzucenia ciężaru dowodu na stronę przeciwną. Pozwany w procesie zawsze będzie mógł bronić się poprzez przedstawienie dowodu przeciwnego, a obarczenie go koniecznością wykazania hipotezy konkurencyjnej dowodem przeciwieństwa (np. że do zakażenia doszło z uwagi na obniżoną odporność pacjenta albo w innej placówce) nie znajduje żadnych podstaw w obowiązujących przepisach.

Outline

Powiązane dokumenty