• Nie Znaleziono Wyników

ROZDZIAŁ 6. METODOLOGICZNE PODSTAWY BADAŃ WŁASNYCH

6.3. PROBLEMY, PYTANIA BADAWCZE I HIPOTEZY

Badania naukowe stanowią zawsze zespół złożonych czynności mających na ce-lu rozwiązanie nurtujących badacza problemów. Określenie „problem” w semantycznej konstrukcji wskazuje, że należy zmierzyć się z rodzajem pytania wymagającego roz-wiązania. Jego źródłosłów wywodzi się z języka greckiego (problema) i daje się tłuma-czyć jako „przeszkoda”, „trudność”. Ważność „problemu” w pracy naukowej obrazuje stanowisko Józefa Pietera, który uważa, że ustalenie problemu „jest podstawowym i logicznie pierwszym zadaniem w obrębie zadań należących do szeroko pojętej metody naukowej, (...) jest zarazem jej częścią, której opanowanie sprawia najwięcej kłopotu autorom prac (...)”. Problem badawczy generuje pytanie o rzeczywiste oblicze prawdy albo „(...) pytanie o naturę badanego zjawiska, o istotę związków między zdarzeniami lub istotami i cechami procesów, cechami zjawiska, to mówiąc inaczej uświadomienie sobie trudności z wyjaśnieniem i zrozumieniem określonego fragmentu rzeczywistości, to mówiąc jeszcze inaczej deklaracja naszej niewiedzy zawarta w gramatycznej formie pytania”368. Jak zauważa Józef Pieter „kłopotliwy bywa przede wszystkim wybór odpo-wiedniego problemu jako przedmiotu badań”369.

W literaturze przedmiotu powszechnie prezentowany jest pogląd, że sformuło-wanie problemów badawczych stanowi element wyjściowy szeroko rozumianej metody naukowej, natomiast działania podejmowane w procesie badań naukowych służą roz-wiązywaniu tych problemów. Zdaniem Stanisława Palki370 „problem jest klamrą spina-jącą badania i składnikiem strukturalnym nadającym im sens i wartość poznawczą”.

Uszczegóławiając, problem badawczy to: „(…) pytanie o naturę badanego zja-wiska, o istotę związków między zdarzeniami lub istotami i cechami procesów, cechami zjawiska, to mówiąc inaczej uświadomienie sobie trudności z wyjaśnieniem i zrozumie-niem określonego fragmentu rzeczywistości, to mówiąc jeszcze inaczej deklaracja o naszej niewiedzy zawarta w gramatycznej formie pytania”371.

Ponadto problem badawczy definiują Józef Kozielecki i Stefan Nowak. Według Kozieleckiego372 problem badawczy to pewien rodzaj zadania, którego podmiot nie może rozwiązać za pomocą posiadanego zasobu wiedzy, tylko dzięki czynności myśle-

368 Pilch T., Bauman T., Zasady badań …, dz. cyt., s.17

369 Pieter J. Zarys metodologii pracy naukowej, PWN, Warszawa 1975, s. 30

370 Palka S., Metodologia. Badania. Praktyka…, dz. cyt. s. 11

371 Pilch T., Bauman T., Zasady badań pedagogicznych…, dz. cyt., s. 17

372 Kozielecki J., Rozwiązywanie problemów, PZWS, Warszawa 1969, s. 16.

nia produktywnego prowadzącego do wzbogacenia wiedzy podmiotu. Natomiast No-wak twierdzi, że „problem badawczy to tyle, co pewne pytanie lub zespół pytań, na któ-re odpowiedzi ma dostarczyć badanie”373.

Postawienie problemu stanowi zapoczątkowanie pewnego procesu myślenia, który ma doprowadzić do odkrycia i sformułowania konkretnych faktów naukowych.

Formułowanie problemów badawczych w ramach strategii ilościowych obwa-rowane jest wieloma warunkami, co sprawia, że tylko niektóre pytania nurtujące bada-cza mogą stanowić problem: metodologia ściśle określa, co i w jaki sposób może zostać zbadane. Sytuacja kształtuje się zupełnie inaczej w badaniach jakościowych, których problemy formułowane są w kategoriach ogólnych, nieprecyzujących szczegółowych kierunków poszukiwań. Problemy nie dotyczą też zależności między badanymi zjawi-skami, ponieważ badacz zakłada dopiero ich eksplorację, a nie przesądza a priori o ich istnieniu374. Problemy badawcze formułowane w ramach orientacji jakościowej muszą jednak ogniskować się wokół pewnych wybranych zagadnień, by badacz mógł nieco zawęzić obszar poszukiwań i sensownie zaplanować ich przebieg.

Przyjęcie strategii mieszanej w badaniach powoduje, że sformułowane problemy badawcze mają różną naturę. Jednak formułując „pewne pytanie lub zespół pytań”375 należy pamiętać o tym, że powinny one charakteryzować się następującymi cechami:

a) powinny być jasne – czyli tak sformułowane, by możliwe było ich jednoznaczne rozumienie;

b) powinny być wyraźne – czyli takie, które mają oznaczone granice, pozwalające odróżnić jeden problem od innego;

c) powinny być realne – czyli dostępne, możliwe do rozwiązania dzięki posiada-nym środkom, metodom i procedurze badania naukowego376.

Zatem „problem naukowy” staje się „problemem” sam dla siebie jako swoista, poznawcza przeszkoda do pokonania. Staje się jednak punktem wyjścia każdego proce-su badawczego. Dzieje się tak, ponieważ badania naukowe stanowią zawsze zespół zło-żonych czynności mających na celu rozwiązanie nurtującego problemu badawczego.

Wynikiem badań powinno być rozwiązanie swoistej zagadki, a o jej treści dowiadujemy się w postawionym właśnie problemie badawczym.

373 Nowak S., Metodologia badań socjologicznych, PWN, Warszawa 1970, s. 56.

374 Pilch T., Bauman T., Zasady badań …, dz. cyt., s. 280

375 Tamże, s. 56.

376 Creswell J.W., Projektowanie badań…., dz. cyt., s. 44-45; Zaczyński W., Praca badawcza nauczycie-la, WSiP, Warszawa 1995, s. 58.

Poza formalnymi kryteriami poprawności problemów badawczych, dla właści-wej komunikacji w interpretowaniu wzajemnych zależności między zmiennymi, już na etapie formułowania problemów badawczych, postanowiłam nadać właściwą rangę konceptualizacji.

Przez konceptualizację rozumiem „(...) proces, w toku którego określamy, co mamy na myśli używając danego terminu w badaniach”377. Jest to bardzo istotny etap pracy, który pozwala uniknąć nieporozumień w komunikowaniu się z responden-tem badań: „Konceptualizacja nadaje jasne znaczenie pojęciu poprzez wyszczególnienie jednego lub większej liczby wskaźników tego, co mamy na myśli”378.

W związku z celem i przedmiotem badań sformułowałam w postaci pytań dwa zasadnicze problemy badawcze, a stosownie do nich szereg pytań szczegółowych.

Obszar problemowy badań odnosi się zatem do: ogólnej charakterystyki zjawiska prze-mocy na terenie powiatu polkowickiego oraz dynamiki zjawiska przeprze-mocy w rodzinie i jej uwarunkowań na przykładzie analizy wybranych przypadków, poddanych oddzia-ływaniom terapeutycznym.

Problem główny I:

Jakie są przejawy, wybrane społeczno-demograficzne determinanty i dynamika zjawiska przemocy wobec kobiet na terenie powiatu polkowickiego oraz w jaki sposób problemy związane z przemocą są w nim rozwiązywane?

Powiat polkowicki cechuje określona specyfika. Jest przede wszystkim powia-tem „młodym” – utworzono go w ramach reformy samorządowej w roku 1999 z gmin należących do rejonów głogowskich (Przemków, Gaworzyce, Grębocice, Radwanice) i lubińskich (Chocianów) w efekcie lokalnego lobbingu. W konsekwencji zaszła ko-nieczność organizacji niezbędnych służb. Przy czym, w wielu zakresach, np. zdrowot-nym, do dnia dzisiejszego powiat ten nie jest w pełni samodzielny i dlatego też uzależ-niony od zasobów powiatów ościennych. Sytuacja taka rodzi często napięcie i frustrację na poziomie zachowań ludzkich.

Nie jest też powiatem w pełni zintegrowanym społecznie. Zasiedla go ludność migracyjna z okresu powstania KGHM Polska Miedź S.A., pochodząca z terenu Górne-go i DolneGórne-go Śląska, południowych rejonów Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej. Mimo

377 Babbie E., Badania społeczne .., dz. cyt., s. 144

378 Tamże, s. 144.

braku jakichkolwiek antagonizmów pochodzeniowych, stopień integracji wokół celów lokalnych jest niski, brak też naturalnych obyczajów spajających społeczność lokalną (a tym samym rytuałów rozładowujących napięcia społeczne).

Z drugiej strony – pozytywem powiatu polkowickiego jest potencjał pozwalają-cy na zatrudnianie ludzi nie tylko w ramach KGHM, lecz też w licznych sprywatyzo-wanych korporacjach – CCC-Factory (przemysł obuwniczy), SITECH, Volkswagen Motor Polska (przemysł samochodowy). Wiąże się to tak z korzyściami, jak i okreso-wymi napięciami społecznymi (restrukturyzacje) i osobookreso-wymi (brak pewności zatrud-nienia przy relatywnie umiarkowanych, w porównaniu z KGHM uposażeniach).

Populacja jest w pełni zaadaptowana do braku stabilności i pewności zatrudnie-nia, konieczności zmian kwalifikacji, czy okresowego braku pracy. Poziom wykształce-nia tejże populacji i jego ukierunkowanie dodatkowo przyczywykształce-nia się do frustracji, co rzutuje na rozpowszechnienie przemocy jako mechanizmu regulacji napięć w rela-cjach międzyludzkich.

Problem główny II:

Jaka jest dynamika przemian psychospołecznego funkcjonowania kobiet, ofiar przemocy domowej w trakcie procesu terapeutycznego oraz jakie czynniki pozate-rapeutyczne wyznaczają proces dokonującej się zmiany?

Możliwość poznania najbardziej intymnych myśli oraz najgłębszych tajemnic kobiet doświadczających przemocy jest przywilejem, który wymaga od badacza bardzo dużej odpowiedzialności. Jako badacz, ale i terapeuta, swoim klientkom jestem winna szacunek oraz współczucie, muszę im służyć wiedzą, rozsądkiem oraz sprawnością w korzystaniu z podstawowych umiejętności terapeutycznych.

Każde spotkanie terapeutyczne jest okazją do zmniejszenia cierpienia i podtrzy-mywania korzystnych zmian pod warunkiem, iż uda mi się stworzyć odpowiednią atmosferę, w której osoba szukająca wsparcia i pomocy będzie mogła swobodnie opo-wiedzieć mi o swoich trudnościach, emocjach im towarzyszących oraz podjąć ryzyko związane z rozwiązywaniem swoich problemów379. Okrucieństw, jakie doznały kobiety – ofiary przemocy, nie da się pogrzebać w niepamięci. Przekonanie, że nie można

379 Por. Strupp H.H., Psychotherapy: Research, practice, and public Policy (how to avoid dead ends),

„American Psychologist” 1986, nr 41, s.120-130

przeczyć faktom, jest równie silne, jak chęć ich zatarcia. Przypomnienie sobie i opo-wiedzenie prawdy o traumatycznych wydarzeniach jest warunkiem zdrowienia.

W związku z tak postawionym problemem głównym, postawiłam kilka proble-mów – pytań szczegółowych.

Problemy szczegółowe I: