• Nie Znaleziono Wyników

Uczestnicy, przedmiot i specyfika handlu przygranicznego

Chcąc poznać opinie mieszkańców Bartoszyc na temat przejścia granicz­

nego, jego funkcjonowania i znaczenia, przeprowadzono dodatkowe badania.

Pierwsze na rok przed planowanym wejściem Polski do Unii Europejskiej i wymaganym z jej strony „uszczelnieniem” granicy z Obwodem Kaliningradz­

kim przez wprowadzeniem wiz. W badaniach (maj-czerwiec 2002 r.) brała udział młodzież szkolna z Bartoszyc i Górowa Iławeckiego. Kolejne, w którym uczestniczyli dorośli mieszkańcy Bartoszyc, prowadzono tuż przed referendum o wejście do Unii (kwiecień-czerwiec 2004 r.). Uzupełnieniem badań są wywia­

dy z 33 osobami trudniącymi się przemytem na granicy w Bezledach prowadzo­

ne przez Arkadiusza Steca wiosną (kwiecień, maj) 2005 r.

209 L. Gołdyka, M łodzież miasta pogranicza polsko - niem ieckiego o zachowaniach nagannych lub niejednoznacznych moralnie, w: Transgraniczność w perspektywie socjologicznej, dz. cyt., s. 197.

210 H. Skorowski, Europa regionu. Regionalizm ja k o kategoria aksjologiczna, W ydawnictwo Fundacji ATK , Warszawa 1998/9, s. 82.

211 J. Burszta, Kultura ludowa - kultura narodowa. Szkice i rozprawy, Warszawa 1973.

212 E. Aronson, T.D.W ilson, R.M. Akert, Psychologia społeczna, Poznań 1997, s. 313.

64 Zofia Kawczyńska-Butrym

Badanie kwestionariuszowe prowadzone wśród osób dorosłych objęło 50 osób [grupa A]213 zajmujących się handlem przygranicznym (dobranych meto­

dą kuli śniegowej), dysponujących własnym doświadczeniem i oceną badanej kwestii oraz 103 mieszkańców jednego z większych bloków w Bartoszycach [grupa B]214, którzy zostali potraktowani, jako audytorium posiadające różne w tym względzie doświadczenia i wyrażające miejscową opinię na temat handlu przygranicznego.

Starano się odpowiedzieć na pytanie, kto uczestniczy w handlu, co jest przedmiotem handlu oraz jaka jest jego ocena ze wskazaniem ewentualnych zmian, jakie powinny być dokonane na przejściu granicznym oraz konsekwen­

cji, jakie mogą wystąpić po wprowadzeniu wiz.

Podstawowy wymiar relacji społecznych na pograniczu z Obwodem Kali­

ningradzkim, na co wskazują dorośli mieszkańcy Bartoszyc, ma charakter styczności o podłożu gospodarczym. Rozgrywają się one w specyficznej scenerii, związanej z rodzajem przewożonych towarów, topografią przejścia i z uwzględ­

nieniem przyjętych „zasad gry” .

W okresie prowadzonych badań (i wcześniej) handel przygraniczny obe­

jmował głównie drobny przemyt alkoholu, paliwa, papierosów i narkotyków (tych ostatnich nie wymieniają osoby handlujące - z grupy A) ale też drobne przedmioty codziennego użytku (np. żywność, zapałki). Rozmiary zjawiska ilustrują wskazania respondentów trudniących się przemytem w 2003 r. Ich zdaniem przedmiotem przywozu do Polski jest alkohol (94,%), papierosy (92%), paliwo (43%) i żywność (39%). W skład przewożonych przez granicę produktów żywnościowych wchodzą: wyroby wędliniarskie, ryby, jaja, kawa. Sporadycznie przewożony jest bursztyn i wyroby jubilerskie. W badaniach Arkadiusza Steca z 2005 r. towary przemycane to papierosy (96,7%), alkohol (63,6%), cukier (18,1%), paliwo (9,0%).215 Zmalały przewozy alkoholu, przemyt papierosów w zasadzie minimalnie wzrósł, pojawił się nowy towar - cukier, którego nie wymieniano wcześniej wśród przewożonych towarów.

Skalę przemytu pośrednio ukazują publikowane w prasie informacje o tym, że w roku 2002 celnicy w Bezledach odebrali ponad 1,75 min paczek papiero­

sów. Ukarano mandatami ponad 20 tys. osób, głównie „mrówek” . Do budżetu państwa wpłynęło 2,4 min złotych.216 Potwierdzają to również respondenci, którzy podają ilości jednorazowo przywożonych towarów: od 10 do 5000 paczek papierosów i od 1 do 50 litrów alkoholu. Na pytanie, co robią z przywożonymi

213 E. Kujawa, Wymiana handlowa na przejściu granicznym Bezledy - Bagrationowsk w opiniach młodych mieszkańców Bartoszyc, praca dyplomowa, OSW, Olsztyn 2004.

214 P Charzyński, Przygraniczna współpraca polsko-rosyjska w opiniach mieszkańców Bartoszyc, praca dyplomowa, OSW, Olsztyn 2004.

216 A. Stec, Charakterystyka działalności przemytniczej na przejściu granicznym w Bezledach, praca dyplomowa, UWM, Olsztyn 2005, s. 24.

21<i C. Stankiewicz, Rekordziści na przejściu, ,,Gazeta Olsztyńska” , (2003) nr 23 (28.01), s. 3.

Zycie na pograniczu północnym 65

tow aram i, odpowiadają, że zależy to od towaru. Alkohol i papierosy tylko w jak iejś części przeznaczają na własny użytek, w większości na handel, paliwo w rów nej mierze dla siebie i na sprzedaż, a artykuły żywnościowe prawie w yłącznie na użytek własny.217

Kim są osoby uczestniczące aktywnie w handlu. Zgodnie z opiniami respon­

dentów z obu grup Częściej są to mężczyźni niż kobiety, młodzi niż starzy, stanu wolnego niż pozostający w związku małżeńskim, mieszkający w Bar­

toszycach niż w innych przygranicznych miejscowościach i przede wszystkim są to bezrobotni, którzy funkcjonują jako mrówki. Zdaniem niemal co drugiego z respondentów „mrówka” , to osoba, która „w celu zarobkowym przekracza granicę kilka razy dziennie lub częściej” . Osoby takie najczęściej przewożą małe ilości towaru, często na określone zamówienie. I choć lokalizacja przejścia granicznego Bezledy-Bagrationowsk z dala od osad miejskich oraz przeznacze­

nie przejścia tylko dla ruchu kołowego nie daje możliwości typowego handlu mrówkowego, jak ma to miejsce na wielu innych przejściach granicznych (np.

w Słubicach czy w Cieszynie), respondenci uważają, że uprawiają przemyt mrówkowy. Określają też, że jest on „normalnym, choć ryzykownym sposobem zarobkowania” (84%) lub że stanowi niegroźne przestępstwo (14%). W ciągu ostatnich 3 miesięcy łącznie badani przekroczyli granicę 1,186 razy, czyli na każdego z 50 badanych przypada około 26 wyjazdów. Jeśli wziąć pod uwagę, że mrówki przekraczają granicę kilka razy dziennie, to handlujący mieszkańcy B artoszyc nie spełniają tego kryterium. Aby więc handel im się opłacał, muszą zw iększać swoje „przewozy” . Są też przekonani, że skoro codziennie bardzo duża grupa osób w takim samym celu przekracza granicę często w sposób zorganizowany (PKS, prywatny przewóz autobusowy), to handel, w którym uczestniczą, jest zjawiskiem legalnym. Jest jednak faktem, że podlegają kont­

roli, są eliminowani z kolejek oczekujących na odprawę, a za przekroczenia ilości przewożonego towaru spotykają ich kary, to są w stanie znieść to wszystko, żeby wykorzystać tę często, ich zdaniem, jedyną szansę na zarobek.

C h oć zdają sobie sprawę, że przemyt mrówkowy w postrzeganej przez nich skali Jest niedopuszczalny ze względów formalnoprawnych” (30%) i „ze względów etyczno moralnych” (2%), to podejmują takie działania. Ale też żaden z badanych nie wyraził opinii, że handel przygraniczny jest przestępst­

wem, któremu należy przeciwdziałać.

W bliskości granicy widzą jak dotąd duże możliwości dorobienia na utrzy­

manie siebie, swojej rodziny, zarobienie na studia i dzięki temu, jak stwier­

dzają, nie muszą chodzić do MOPS-u po zasiłek. Uważają to za alternatywę dla

21' W wywiadach fokusowych w N. wyjaśniano, że mieszkańcy kupują polski cukier od handlarzy z przemytu w Bezledach. Polski cukier jest tam dużo tańszy. W polskich sklepach cukier kosztuje około 3 zł, przemytnicy sprzedają po 2,50, więc ludziom opłaca się kupować od nich. Nie znają ceny polskiego cukru w Kaliningradzie, „ale handlarz też musi zarobić” .

66 Zofia Kawczyńska-Butrym

„nicnierobienia” i życia w nędzy. Podobne uzasadnienie dla swojej aktywności w przemycie podają respondenci z 2005 r. Najczęściej (70%) wyjaśniają tym, że przemyt stanowi źródło utrzymania ich rodziny, ponad 30%, że w ten sposób zarabiają na studia, ale też, że w ten sposób spożytkowują nadmiar czasu, gdyż nie mają pracy.218

W bliskości granicy widzą też szansę dla rozwoju miasta i okolicznych miejscowości w pasie przygranicznym oraz dla zacieśnienia więzi między dwiema społecznościami Polakami i Rosjanami. Ale już w okresie „przedunij- nym” byli pełni niepokoju. Ich zdaniem wprowadzenie drastycznych ograni­

czeń związanych z opłatami za wizy i znaczne utrudnienie (dopowiedzieć należy: przemytu) na przejściu granicznym byłoby ich zdaniem bardzo kosz­

towne społecznie: może mieć niekorzystny wpływ na stopę życiową mieszkań­

ców (55%), zwiększy ich faktyczne ubóstwo, uzależni od pomocy społecznej, której i teraz brakuje funduszy dla potrzebujących i spowoduje wzrost prze­

stępczości.

W codziennych rozmowach mieszkańców ich poglądy na temat wprowadze­

nia wiz bywają ambiwalentne.

- z jednej strony mają świadomość, że wprowadzenie wiz może być dobrą okazją do rozprawienia się z nielegalnym handlem, co staje się coraz więk­

szym obciążeniem dla przygranicznych miejscowości i utrudni dostęp do wyrobów alkoholowych i tytoniowych bez akcyzy;

- z drugiej strony istnieją obawy, że „miejsce mrówek zajmą gangsterzy” , gdyż

„w miejsce dotychczasowej drobnej przestępczości może wejść zorganizowa­

na mafia, która poradzi sobie z przemytem nawet przez uszczelnioną granicę poszerzonej Unii.”219

Te ostatnie obawy nie są do końca pozbawione podstaw. Po pierwsze faktycznie zwiększyła się kontrola nad przemytem mrówek i ma ona podwójny charakter, także nieformalny. Po drugie, obserwowany jest narastający prze­

myt wielkich ilości towarów wwożonych do Polski, ale też przeznaczonych na rynki innych krajów europejskich.

Szczególnie interesująca wydaje się nieformalna kontrola przygraniczna, zlokalizowana na tzw. „patelni” . Jest to przestrzeń po stronie Obwodu Kali­

ningradzkiego, która stanowi plac zlokalizowany przy drodze prowadzącej na przejście graniczne w Bagratianowsku. Na „patelni” samochód może być zatrzymany i albo zmuszony jest czekać wiele godzin, by dojechać do granicy i zostać odprawionym, albo kierowca (pasażerowie) muszą zapłacić 30 dolarów (stawka w październiku 2002 r., informacja młodych mieszkańców Bezled) tym, którzy nieformalnie zarządzają ruchem na „patelni” , a więc i po części na

218 A. Stec, dz. cyt., s. 30.

219 E. Kujawa, dz. cyt. s. 50.

Zycie na pograniczu północnym 67 granicy. Przy czym zgodnie z informacjami takim „mytem przygranicznym”

obłożeni są Polacy, a rzadko Rosjanie. Jest więc oczywiste, że już samo dotarcie do przejścia granicznego, a następnie przekroczenie granicy i dotar­

cie do większego skupiska po drugiej stronie (dla Polaków do Kaliningradu lub dla Rosjan do Bartoszyc) oraz powrót wymagają wysiłku, czasu, pieniędzy, ale też znajomości przyjętych na granicy nieformalnych „zasad gry” . Bywa bowiem, że główne „zaopatrzenie” , „wymiana” odbywają się na

„patelni” , która stanowi „pośredni bazar” i osoby handlujące nie muszą dojeżdżać do przygranicznego miasta. Wnioskować więc można, że handel ma znamiona działania dobrze zorganizowanego. Faktycznie obejmuje funkcjo­

nującą po rosyjskiej stronie nieformalną kontrolę istniejącego po obu stro­

nach granicy drobnego przemytu dla przeżycia. I choć respondenci w 2003 r.

oczekują zdecydowanych rozwiązań związanych z przekraczaniem granicy (rozbudowania terminalu, zwiększenia liczby funkcjonariuszy), ponieważ dotychczas oczekiwanie na odprawę sięga od 1,5 do 15,5 godzin, to nie wspominają o oczekiwaniu na likwidację „patelni” . Zaakceptowali jej ist­

nienie, dostrzegając widocznie więcej pożytków niż szkód wynikających z jej funkcjonowania.

Odnotować też należy narastanie przemytu na wielką skalę. Liczby przemycanych papierosów, które odnosiły się wcześniej do zatrzymań w jed­

nym roku, teraz pojawiają się z jednorazowych zatrzymaniach. „350 tys.

paczek papierosów o wartości 1,5 min zł przemycanych przez przejście w Bezledach [...] Papierosy znajdowały się w cysternie wypełnionej gazem.

Aby dostać się do ładunku, angażowano specjalną jednostkę, która zajęła się spuszczaniem gazu. Cysterna przejeżdżała przez granicę kilkakrotnie, co wzbudziło podejrzenia” .220 W innym incydencie na przejściu granicznym w Bezledach udaremniono przemyt 190 tys. paczek papierosów, „towar według zatrzymanego przemytnika” , obywatela Federacji Rosyjskiej, „miał trafić do Francji” .221

Przytoczone na początku rozdziału dane o przekraczaniu granicy przez obcokrajowców mogą również sygnalizować problemy dotyczące działań więk­

szych grup przestępczych organizujących przemyt ludzi. Te ostatnie kwestie pozostały poza zakresem naszych badań.

220 http://www.portel.pl/24.03.2005. cyt. za: A. Stec, dz. cyt., s. 18.

221 http://www.m f.gov.pl/ sluzba celna/24.03.2005, cyt. za: tamże, s. 19.

68 Zofia Kawczyńska-Butrym

5.4. Młodzież o handlu przygranicznym -