• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi wszystkim stanom i gra w zabijanego

W dokumencie 11/201411/2014 (Stron 191-195)

Córa to grzechowa,

Œwiat skaziæ gotowa;

Wszytko, co sie rodzi, B¹dŸ po ziemi chodzi [...]66 Ju¿ ponad dwie dekady temu Antoni Czy¿, wydaj¹cy wespó³ z Aleksan-drem Nawareckim tomik jezuickiego kaznodziei, konstatowa³ w jednym z artyku³ów: „Uwagi staj¹ siê tekstem rdzennie metafizycznym, rytua³em inicjacyjnym, wejœciem w dobro i œwiat³o poprzez cierpienie i mrok”67. Ca³a ta dynamiczna „gra w zabijanego” zapisana „siekañcem” przywodz¹cym sko-jarzenia z odg³osami dochodz¹cymi ze sto³u kuchennego, za którym stoi szczególny mistrz no¿a, mia³aby byæ opowieœci¹ o potrzebie odnowy. Oczeki-wany kszta³t cz³owieka dotyczy³by wszystkich stanów spo³ecznych (starych, m³odych, bogaczy, panów, panien, duchownych, dworskiej m³odzi, rycerzy, cudzoziemców…). Poeta odczuwa³ i prze¿ywa³ „gaœniêcie i rozpad swojej formacji, kres pewnej Ca³oœci, jej schy³ek w tamtym stuleciu”68. Gry z rodza-jem ludzkim prowadzone przez œmieræ – siostrê Fortuny69 znajduj¹ tedy moralne uzasadnienie. Zawsze szybsza od uciekiniera70, ruchliwsza, przy tym bezwzglêdna i demokratyczna, skutecznie przyœpieszy kres tego, co w nas zepsute i wo³a o nowego cz³owieka.

Marek Krajewski projektuj¹c swoj¹ powieœæ w stylu retro, odwo³ywa³ siê, o czym ju¿ pisaliœmy, do sentymentów czytelnika szukaj¹cego w ksi¹¿-kach tego, co przeminê³o, a wydawa³o siê piêkniejszym ni¿ powojenna rze-czywistoœæ spod znaku sierpa i m³ota. Wiedzia³, ¿e ten œwiat odszed³ bezpow-rotnie. Krymina³ wspó³czesnego pisarza na innych jednak zasadach ni¿

u Baki dopuœci³ œmieræ do udzia³u w „ulicznych grach”. O ile w Uwagach ma ona tradycyjny charakter, wystêpuje jako gwarant sprawiedliwoœci, przera¿a w jednakowym stopniu i m³odego, i starego, o tyle w cyklu Krajewskiego

„ponury ¿niwiarz” przychodz¹cy nagle i niespodziewanie – zawsze stanowi zaburzenie porz¹dku. Policjant ma byæ tym, który go przywróci71. Wchodzi

66 M. Sêp Szarzyñski, Poezje, wstêp i opracowanie J. S. Grucha³a, Kraków 1997, s. 68.

67 A. Czy¿, Pobo¿ne niedole cnoty. Jeszcze o Bace, w: tego¿, Œwiat³o i s³owo. Egzysten-cjalne czytanie tekstów dawnych, Warszawa 1995, s. 261.

68 A. Czy¿, Retoryka ksiêdza Baki. Wokó³ „Uwag”, w: tego¿, Œwiat³o i s³owo…, s. 285.

69 J. Sokolski, Bogini, pojêcie, demon. Fortuna w dzie³ach autorów staropolskich, Wro-c³aw 1996, s. 114–118.

70 A. Nawarecki mówi o „sportowej sprawnoœci psychomotorycznej” œmierci (Czarny karnawa³…, s. 91).

71 W tym momencie warto zacytowaæ fragment powieœci Marka Krajewskiego pisanej wespó³ z Mariuszem Czubajem, mówi¹cy o zadaniu stoj¹cym przed g³ównym bohaterem:

„W ksi¹¿kach starego mistrza koñczy siê zwykle cudownym ocaleniem, bohater ostatkiem si³ zabija swojego kata i ca³y chaos œwiata siê uspokaja, burza cichnie, a czytelnik zasypia”

(Aleja samobójców, Warszawa 2008, s. 263).

wiêc po czêœci w rolê, któr¹ u Baki odgrywa³a œmieræ. Ten stró¿ pilnu j¹cy zachowania w mieœcie wzglêdnego „³adu sprzed zbrodni” ma zatrzymaæ ma-chinê zniszczenia, by Breslau (Lwów), mimo ¿e niedoskona³e, mog³y trwaæ.

Niezwykle istotne jest te¿ wpisanie postaci Eberharda Mocka czy Edwarda Popielskiego w etos detektywa „wymierzaj¹cego sprawiedliwoœæ widzialnemu

œwiatu”. Tego oczekuj¹ od niego „zwykli ludzie”:

Oczy wyk³ute, serca przebite – Tak wampir sprawia ofiary swe.

Och, komisarzu, kiedy¿ siê skoñczy Tego wampira zbrodnicza pieœñ.

To wie komisarz, tylko on jeden, Na ca³ym œwiecie tylko sam,

Och, komisarzu – kiedy¿ przestanie?

Czemu zabija? Powiedz to nam72.

W przeciwieñstwie do jednoznacznoœci relacji myœliwy–ofiara uchwyco-nej w Uwagach, na terenie miasta dochodzi do zbrodni. W „czarnych ³o-wach” prym wiedzie przestêpca. Jednoczeœnie odbywa siê „bia³e tropienie”

zwierzyny, któremu przewodzi spó³ka Mock & Popielski. Nie brak (zgodnie z prawid³ami gatunku) gier prowadzonych miêdzy antagonistami, swoistych podchodów sprawdzaj¹cych kompetencje œcigaj¹cego73. Sam policjant stoi niejako ponad prawem i nierzadko stosuje metody stoj¹ce w jawnej z nim sprzecznoœci, co rodzi skojarzenia z reprezentuj¹cymi kulturê popularn¹ fil-mowymi seriami pokroju Brudnego Harry’ ego czy ¯yczenia œmierci. Cel uœwiêca œrodki – detektyw ma „licencjê na zabijanie” wrêczon¹ przez spo³e-czeñstwo niepewne jutra:

Nic nie gwarantuje bezpieczeñstwa: ani to, ¿e jest siê dobrym dla innych i nie ma siê wrogów, ani pieni¹dze, ani pozycja spo³eczna, ani zawód. Ofiar¹ morder-stwa mo¿e paœæ prostytutka, panna z dobrego domu, policjant, z³odziej, lekarz, sutener, przedsiêbiorca – zbrodnia jest bardzo demokratyczna […]74.

Po Bakowsku – krymina³ to tak¿e Uwagi œmierci wszystkim stanom s³u¿¹ce, ale w wersji zdecydowanie zmodyfikowanej, jeœli chodzi o moralny aspekt aktu destrukcji. Œmierci kreœlonej piórem jezuity mo¿na by³oby przy-pisaæ (jak widzia³ to Antoni Czy¿) g³êbsze uzasadnienie, zbrodni pope³nianej na którejkolwiek ofierze wyrwanej „organizmowi miejskiemu” nie opiszemy w kategoriach „odnowy œwiata”.

72 M. Krajewski, Widma w mieœcie Breslau, s.191.

73 Ich katalog byæ mo¿e nie jest tak imponuj¹cy jak w przypadku Baki, ale mo¿na znaleŸæ przynajmniej kilka propozycji rozgrywki miêdzy przestêpc¹ a œledczym (najczêœciej s¹ to zagadki matematyczno-filologiczne).

74 A. Gemra, dz. cyt., s. 141.

*

Pe³ne zmys³owoœci, zachwytu nad urod¹ œwiata, ale i naznaczone piêt-nem destrukcji wizje przedwojennego Breslau i Lwowa zachêcaj¹ do dalsze-go szukania w nich barokowych inspiracji. Pozostaje nadzieja, ¿e niniejsze rozwa¿ania mog¹ stanowiæ przyczynek do dalszych badañ nad wyobraŸni¹ literack¹ Marka Krajewskiego.

Bibliografia

ród³a

Arystoteles, Dzie³a wszystkie, t.6, prze³. H. Podbielski, Warszawa 2001.

Baka J., Uwagi, opracowanie, komentarz i pos³owie A. Czy¿, A. Nawarecki, Lublin 2000.

Morsztyn H., Œwiatowa Rozkosz z Ochmistrzem… , wyda³ A. Karpiñski, Warszawa 1995.

Krajewski M., Czubaj M., Aleja samobójców, Warszawa 2008.

Krajewski M., Festung Breslau, Warszawa 2011.

Krajewski M., G³owa Minotaura, Warszawa 2009.

Krajewski M., Koniec œwiata w Breslau, Warszawa 2007.

Krajewski M., Liczby Charona, Kraków 2011.

Krajewski M., Rzeki Hadesu, Kraków 2012.

Krajewski M., Widma w mieœcie Breslau, Warszawa 2012.

Krajewski M., W otch³ani mroku, Kraków 2013.

Sêp Szarzyñski M., Poezje, wstêp i opracowanie J. S. Grucha³a, Kraków 1997.

Opracowania

Bogucka M., Staropolskie obyczaje w XVI–XVII wieku, Warszawa 1994.

Bonowicz W., Tradycja oczywista? Kilka uwag o recepcji baroku w polskiej poezji wspó³czesnej, „Znak” 1995, nr 482.

Czubaj M., Etnolog w mieœcie grzechu. Powieœæ kryminalna jako œwiadectwo antropo-logiczne, Gdañsk 2010.

Czy¿ A., Œwiat³o i s³owo. Egzystencjalne czytanie tekstów dawnych, Warszawa 1995.

D¹browska E., Teksty w ruchu. Powroty baroku w polskiej poezji wspó³czesnej, Opole 2001.

Dziechciñska H., Cia³o, strój, gest w czasach renesansu i baroku, Warszawa 1996.

Gemra A., Eberhard Mock na tropie. Breslau/Wroc³aw w powieœciach Marka Krajew-skiego, w: Œl¹skie pogranicza kultur, t. 1, red. M. Ursel, O. Taranek-Wolañska, Wroc³aw 2013.

Grant-Adamson L., Jak napisaæ powieœæ kryminaln¹, prze³. M. Rusinek, pos³owie J. Chmielewska, Kraków 1999.

Karpiñski A., Wprowadzenie do lektury, w: H. Morsztyn, Œwiatowa Rozkosz z Ochmi-strzem…, Warszawa 1995.

Kasperski E., Kategorie komparatystyki, Warszawa 2010.

Kowalski K., Krzak Z., Tezeusz w labiryncie, Warszawa 2003.

Krajewski M., Borowczyk J., Larek M., To miasto wo³a³o do mnie w innym jêzyku (rozmowa), „Czas Kultury” (1/2009), nr 148.

Kraska M., Prosta sztuka zabijania. Figury czytania krymina³u, Gdañsk 2013.

Kürbis B., Wstêp do: Mistrz Wincenty tzw. Kad³ubek, Kronika polska, Wroc³aw 1996.

£ozowska-Patynowska A., Iwaszkiewicz i barok (I), „Œwiat Tekstów. Rocznik S³upski”

2011 (9).

Nawarecki A., Czarny karnawa³. „Uwagi œmierci niechybnej” ksiêdza Baki – poetyka tekstu i paradoksy recepcji, Wroc³aw 1991.

Nawarecki A., Grzebanie w rzeczach Jaros³awa Iwaszkiewicza, w: tego¿, Rzeczy i marzenia. Studia o wyobraŸni poetyckiej skamandrytów, Katowice 1993.

Nowicka-Je¿owa A., Pieœni czasu œmierci. Studium z historii duchowoœci XVI–XVIII wieku, Lublin 1992.

Sokolski J., Bogini, pojêcie, demon. Fortuna w dzie³ach autorów staropolskich, Wro-c³aw 1996.

Tomkiewicz W., Rokoko, Warszawa 2005.

Vincenz A., Wstêp do: Helikon sarmacki. W¹tki i tematy poezji barokowej, oprac.

M. Malicki, Wroc³aw 1989.

ród³a internetowe

Orliñski W., Krajewski M., Poprawki w mundurze esesmana. Z Markiem Krajewskim rozmawia³ Wojciech Orliñski, dostêpne w Internecie: <http://wysokieobcasy.pl/wy-sokie-obcasy/1,96856,4950784.html?as=2> [dostêp: 1.03.2014].

Summary

This article has comparative character. It concerns some baroque ispirations in creation of Polish writer Marek Krajewski. Among others motive of regale appears in it – at first on honour of life. Then it is transformed to banquet of death (with rats as banqueters). These conversions remember baroque poetry of Józef Baka. The manner of describing of human body on banquet of death – this is the next similarity. Besides, detectives (main heroes of novels

– Eberhard Mock and Edward Popielski) have certain features of our old polish ancestors. They like rich apparels, abundant meals and feminine body. Baroque elements co-create climate of antiquity in novels of Krajewski.

Lidia Urbañczyk

Uniwersytet Opolski

W dokumencie 11/201411/2014 (Stron 191-195)