• Nie Znaleziono Wyników

Wprowadzenie – w kwestii rozumienia „ładu i porządku”

Ludwik Hejny*

1. Wprowadzenie – w kwestii rozumienia „ładu i porządku”

Inaczej niż w przyrodzie: w polityce i gospodarce żaden system nie jest czysty. Zawsze mamy do czynienia z jakąś „realną jego mieszanką” – swoistym „pomiesza-niem porządków”. Nie inaczej mamy i dzisiaj, w dobie procesów globalizacyjnych i nie do końca dających się przewidzieć ich konsekwencji. Stąd też sformułowanie w tytule opracowania „pomieszanie porządków”(?) – jest i pozostaje pytaniem otwartym, a więc i problemem do dalszej pogłębionej analizy oraz dyskusji.

Na wstępie podejmijmy próbę postawienia i dookreślenia rozumienia „ładu i porządku”. Czynimy to m. in. poprzez pojmowanie ich jako (przeciwstawienie) synonimu zjawiska „bezładu i chaosu” – tj. w ich konfrontacyjnej relacji aksjolo-gicznej, przyjmującej, że całościowe, holistyczne „uporządkowanie” (elementów, wartości, zasad itp.) jest procesem pozytywnym i postępowym, zaś ich „chaoty-zacja” – zjawiskiem negatywnym i regresywnym.

Zjawisko „ładu gospodarczego” w kontekście ustrojowego ujęcia i ordolibe-ralnej koncepcji Społecznej Gospodarki Rynkowej (SGR) traktujemy jako punkt

* Dr Ludwik Hejny zmarł 11 listopada 2017 r. Był pracownikiem naukowym Akademii Techniczno -Humanistycznej w Bielsku -Białej, Katedry Nauk Społecznych i Ekonomicznych; człon-kiem i prezesem oddziału PTE w Bielsku Białej, aktywnym działaczem politycznym i społecznym w mieście, organizatorem konferencji o społecznych aspektach gospodarowania w ATH w Bielsku--Białej, wielokrotnym uczestnikiem współorganizowanych przez PTE seminariów dotyczących Społecznej Gospodarki Rynkowej we Vlotho (Nadrenia -Westfalia) oraz w Ełku [przyp. red.].

odniesienia, „nominalny” obraz modelowy wraz z właściwym mu „wzorcowym porządkiem” i jego konstytuującymi ramami. „Porządek” zaś – „realnie” wystę-pującym „stanem” ładu i jego nominalnego porządku, w danym czasie i miejscu (np. obecnie..., kraju, Unii Europejskiej (UE),...). A pod „pomieszaniem” – ro-zumiemy „realny stan”, swoistej „anomii”1 ładu i porządku, tj. jako przejściową sytuację, w której mamy trochę elementów „nominalnego dobra i porządku”, i trochę elementów niepożądanych, burzących ład i jego ramy.

W powyższym kontekście pytamy: czy realizowane są w rzeczywistości współczesnego świata założone w koncepcji SGR rozumienie „ładu społeczno--gospodarczego” i właściwych dla niego „ram” (procesu zmian)?

I tak, jeżeli przyjrzymy się temu, co dzieje się dzisiaj we współczesnym świecie, to stwierdzamy, że:

1) podlega on radykalnym wielowymiarowym zmianom, a obserwowane w nim zjawiska i tendencje pokazują, że chociaż są obiektywnie nieuniknione i ne-gatywne, to często należy na nie aktywnie wpływać i oddziaływać;

2) obserwowane zmiany doprowadzają często do przesileń społecznie, politycz-nie i gospodarczo krytycznych, tj. momentów w których pojawia się także przemoc i zniewolenie ludzi (...co oznacza po);

3) należy dokonać diagnozy zaistniałej realnie sytuacji kryzysowej w odniesie-niu do konkretnych uwarunkowań Polski, świata, UE itd., dla oceny sytuacji i dokonania pożądanych zmian.

Można powiedzieć, że powyższe stwierdzone i obserwowane fakty to w zasa-dzie nic nowego i odkrywczego. Wystarczy prześledzić losy świata. Co jakiś czas dochodzi w nim do erupcji czegoś potwornego, co tli się pod jego powierzchnią. ...Stwierdzamy, iż „Świat się chwieje...”, najwyraźniej „wypadł z rozwojowych ram...”, widzimy, że brak „światowego kierowcy...”, a w efekcie pojawia się współcześnie „dryf cywilizacyjny” i stan „nieładu globalnego”! A więc, że w świecie obserwo-wane jest zjawisko „entropii”2 jako miary stopnia nieuporządkowania układu

1 „Anomia” jako pojęcie jest równoznaczna z brakiem norm społecznych lub ich zaniku. Anomia to stan świadomości jednostki, polegający na odrzuceniu pewnych przyjętych wartości oraz zastąpieniu ich poprzez chaotycznie skonstruowane popędy. jednostka taka cechuje się całkowitym wyzbyciem się poczucia wspólnoty z grupą społeczną oraz wykluczeniem, obowią-zywania jakichkolwiek zobowiązań w stosunku do niej. Głównym uczuciem, przejawiającym się w procesie myślowym jednostki, jest egoizm, objawiający się przede wszystkim na własnej osobie oraz przeświadczeniem o nieistnieniu konieczności odpowiadania przed kimkolwiek. Por.: https:// pl.wikipedia.org/wiki/Anomia_(stan_społeczny).

2 „Entropia” jest miarą stopnia nieuporządkowania układu i rozproszenia energii. jest wielkością ekstensywną. Zgodnie z drugą zasadą termodynamiki, jeżeli układ termodynamiczny przechodzi od

i rozproszenia energii. Zjawisko to – jako funkcja stanu – w przyrodzie może je-dynie wzrastać, tzn. że „jeśli maleje lokalnie, to nie ma siły – w tym samym czasie gdzieś musi wzrosnąć, aby sumarycznie entropia nie malała”3.

jak już stwierdzono, w możliwej interpretacji statystycznej, „entropia” określa stopień nieuporządkowania układu, albo inaczej mówiąc, stopień jego wyjąt-kowości4. W tym znaczeniu może być – obok statystycznego wymiaru – także stosowana do jakościowej oceny i opisu stopnia nieuporządkowania realnego ładu, którego stan (stopień jego wyjątkowości”) może oznaczać stan realnego „pomieszania porządku”.

W tym sensie „wzrastający poziom entropii” jest zjawiskiem niepożądanym: „Ludzie dążą do niskiej entropii, czyli do porządku, a entropia stale rośnie. Chcemy rozwikłania łamigłówek, odpowiedzi, tabelek. Świat tymczasem robi wszystko, żeby nam poplątać szyki, przywrócić chaos” [GW, 2017]. Aby do tego stanu nie doprowadzić, należy wprowadzić więc czynniki zewnętrzne – stanowione i spraw-cze, wówczas jego entropia spadnie, zaś poziom porządku wzrośnie!

Zdaje się, że właśnie podobne zjawiskom na wzór „entropii” widzimy współ-cześnie w gospodarce i jej systemach społecznych. Wzrost i rozprzestrzenianie się zła, któremu często towarzyszą zjawiska „pomieszania porządków”(?) – zwłaszcza w sferze uznawanych wartości, idei i zasad. W szczególności – wydawałoby się – ukształtowanych i ogólnie uznawanych zasad i ładu w wielu jego wymiarach i sferach: społecznej, technologicznej, gospodarczo -instytucjonalnej, czy politycznej. Co okre-ślamy właśnie stanem „anomii społecznej”5, rozumianej jako „zlepek i pomieszanie” tego co pozytywne i negatywne, społecznie dobre i złe, akceptowane i nie, ... itp.

Zjawisko „anomii społecznej” obserwujemy zwłaszcza w polityce, gdzie zja-wisko „pomieszania porządków” widoczne jest „gołym okiem”, przyjmując często patologiczną postać braku norm społecznych lub ich zaniku. Ta często wynika z ewidentnych kłamstw, celem których jest zasianie wątpliwości, podkopanie auto-rytetów, pokazanie, że „druga strona” również jest skażona i nikomu nie wolno ufać, to zarządzanie przez chaos, bez pozytywnego celu. Koncepcja „Państwa wartości” jednego stanu równowagi do drugiego, bez udziału czynników zewnętrznych (a więc spontanicznie), to jego entropia zawsze rośnie. Por.: http://www.faq.jakubw.pl/fizyka/node84.html.

3 Ibidem. 4 Ibidem.

5 „Anomia” jest rozumiana jako niespójność wewnątrz systemu aksjonormatywnego, poczucie niepewności i bezcelowości w społeczeństwie w wyniku nagłych zmian społecznych i załamania się porządku społecznego. W takiej sytuacji nie ma pewności, jakie reguły powinny być przestrzegane, ponieważ dotychczas obowiązujące normy nie pasują do nowej rzeczywistości, a nowe nie są jeszcze ukształtowane. Por.: https://pl.wikipedia.org/wiki/Anomia_(stan_społeczny).

jako ich demokratycznej i liberalnej wspólnoty opartej na poszanowaniu prawa – ulega rozkładowi [oleś, 2017]6. Dla świata biznesu zaś – wobec skutków „dryfu transformacyjnego”, naruszenia norm etycznych, nierespektowanie reguł i norm społecznej odpowiedzialności biznesu – oznacza pojawienie się nieokreślonego stanu w postaci tzw. „biznesu oszukańczego”, a widocznych najwyraźniej w sferze świata finansów („piramidy finansowe”, „wyłudzenia podatkowe” itp.).

2. Zjawisko „pomieszania porządków”(?) – możliwe